🤬 NAJGORSZE KSIĄŻKI 2020 i największe rozczarowania czytelnicze | Wybredna Maruda

[@natalia2183]

Dla mnie "Nibynoc" to jedna z najlepszych książek 2020, a wykreowany świat urzekł mnie totalnie 😊

[@evanlyn8706]

Moją jedyną serią, którą czytałam od Sary J. Mass był ,,Szklany tron" i po pierwszym tomie miałam takie: nie zła, nie dobra- zobaczymy co będzie dalej. A dalej było tylko gorzej. Przez całą serię ciągnie się jedno wydarzenie, które jest przedłużane w nieskończoność. Bohaterowie użerają się ze swoimi wrogami pokonując ich w kółko na milion sposobów. Są tam również romanse, ale wszystkie są takie same, nie powiem więcej, bo to by był spoiler. Ogólnie, to nie warto czytać dla zakończenia z nadzieją, że może będzie lepiej. Nie będzie. Zakończenie w stosunku do tego, jak długa była cała seria, było niepełne, niedopracowane. Po kolejną książkę Sary J. Mass nie sięgnę, zwłaszcza po tym, jak ,,zainspirowała się" inną autorką. ps. zapomniałam wspomnieć, że to moja opinia

[@photo2324]

super, że zrobiłaś taki filmik, wyraziłaś opinie i powiedziałaś coś o fabule ❤️❤️

[@Anielka90]

Absolutnie zgadzam się co do Szeptuchy! Ze względu na słowiański folklor przebrnęłam jakimś cudem przez całą serię, ale główna bohaterka co rusz przyprawiała mnie o przysłowiowy facepalm. Co do rozczarowań, to największym był dla mnie Tatuażysta z Auschwitz. Wiadomo, trudna tematyka, historia teoretycznie oparta na faktach, w zasadzie trudno to jakkolwiek ocenić. Niestety miałam wrażenie, że autorka po prostu wykorzystała wspomnienia swojego bohatera, aby zrobić z nich kolejną gorzko-słodką opowieść z czasów wojny, którą być może da się kiedyś zekranizować. Tu coś dodała, tam coś odjęła, ostatecznie miało się wrażenie, że dało się nawet jakoś żyć w tych obozach. Nauczkę mam taką, że jeśli już sięgać po taką tematykę, to tylko po wspomnienia i relacje pisane bezpośrednio przez byłych więźniów.

[@KsiazkiAzjatyckie]

Przez pierwsze sekundy filmu zastanawiałam się, skąd Cię kojarzę - i udało mi się skojarzyć, że oglądałam Cię kilka lat temu, na poprzednim (albo starym?) kanale. Fajnie widzieć, że nadal czytasz, tworzysz i się rozwijasz w jutubowym świecie :D

[@WybrednaMaruda]

Miło znowu widzieć w takim razie!

[@Natalia-it6qu]

W temacie "Nibynocy". Kiedy zaczęłam czytać cykl, kompletnie odpuściłam sobie czytanie przypisów. Były dla mnie okropnie niesmiensze (takie na siłę) i infantylne. Zaburzały też czytanie o losach bohaterów, za bardzo rozpraszały. I w sumie nie żałuję, bo dzięki temu książkę czytało się o niebo lepiej przez całe 3 tomy. Z całej serii najbardziej wciągnęła mnie 2 część, gdzie te postacie były już bardziej rozwinięte, utworzył się ciekawszy klimat. Myślę, że wtedy zżyłam się bardziej z Mią (bo w pierwszej myślałam o niej po prostu jak o jakiejś gówniarze: nie wierzyłam w ogóle w jej postać). W trzeciej części natomiast... No najlepszy był początek, potem było coraz dziwniej. Brakowało mi jakiegoś głębszego zakończenia, jakiegoś wątku, jakby nie zostało coś dopisane. Ale nie żałuję, że przeczytałam całą serię. Doceniłam Mię za jej idiotyczną upartość (w pewnym momencie w książkach, mimo posiadanej wiedzy, bohaterka jest sobą i dalej kontynuuje zemstę). Zdecydowanie najgorszą częścią była dla mnie 1.

[@WybrednaMaruda]

Dzięki za opinię! Może więc dam jeszcze szansę tej serii 😉

[@katerrrinao218]

oooo, czuję, że będzie leciało mięso! Łapka w górę i oglądamy!

[@afim121]

Super film 👍 konkretnie i na temat i wiem jakich książek unikać 😁 chociaż Szeptucha mi się podobała 😁 pozdrawiam 😁

[@anialiterackie_serce9342]

Uwielbiam słuchać o najgorszych książkach xD Zgadzam się co do Szeptuchy! Pomysł super, ale główna bohaterka, jej zachowanie no i te kleszcze... :D

[@konradgustaw3827]

„No jak ktoś coś napisał, to już to przeczytam...“

[@WybrednaMaruda]

To ja dziękuję za pozytywny odbiór i komentarz!

[@Rosemary-mu9mb]

Ja jestem w połowie Nibynocy, też miałam dużo oczekiwań i przerwałam czytanie bo po prostu nie moglam czytać dalej (wrócę do tej książki jeszcze). Sam świat wykreowany mi się podobał, opisy itp są męczące ale też z jednej strony interesujące i urzekające. Przeszkadzało mi, że często przypisy na dole książki zabierały więcej miejsca niż sama historia i nie wiem czemu ale uważam że przez dłuższy czas praktycznie nic się nie działo. Przynajmniej takie były moje odczucia

[@adriannahadun9627]

Bez oglądania wiem, że filmik będzie złotem 🤣 Ale obiecuję, że jutro obejrzę ❤

[@kamilakamila8310]

Ale pocisnęłaś po Anonimowych Heretykach. Podobne zarzuty podawala też Magda z Get booky i już wtedy myslalam że to nie dla mnie a teraz to się tylko utwierdziłam;)

[@oKatinka]

Moje największe rozczarowanie tego roku to "Zakon Drzewa Pomarańczy". Dosłownie przebrnęłam przez te 2 tomy. Na prawdę miałam duże nadzieje co do tej książki ale okazała się trochę taką "kolorową wydmuszką". Niby wielki świat, rozbudowana fabuła, ale bohaterowie jacyś tacy tekturowi, a historia nieangażująca. Mam wrażenie, że autorka za dużo czasu poświęciła na kreację świata, zamiast skupić się na stworzeniu autentycznych postaci i zaangażowaniu czytelnika w ich emocje i motywacje.

[@WybrednaMaruda]

Ja porzucilam chyba po pierwszym rozdziale 😂 kiedyś wrócę... może :D

[@wikipozdrawia8317]

Czy tylko ja przy każdym "po co" chciałam śpiewać "po co po co po co"? :D

[@WybrednaMaruda]

Ja śpiewałam. Przy montażu.

[@malinamalina1388]

Żeby wpaść, zachęciła mnie ta zajawka, co się wyświetla jak najedziesz kursorem na miniaturkę. Latająca Maruda z Maas mnie przekonała :D

[@WybrednaMaruda]

I need skrzydła do latania

[@juliawnorowska783]

U mnie RW&RB trafiło do najlepszych książek tego roku. Czytałam ją w oryginalne, więc może to też trochę zmieniło moje odczucia, bo słyszałam, że tłumaczenie nie jest zbyt dobre. A co do Katarzyny Bereniki-Miszczuk to ona ma chyba talent do kreowania irytujących bohaterek. Czytałam Szeptuchę i Ja diablica. W obu książkach co kilka stron wywracalam oczami, bo dziewczyny zachowywały się jak trzynastolatki, które po raz pierwszy widzą faceta. Poza tym ogólnie obie podejmowały bezsensowne decyzje na tle książki

[@martazajac4589]

KLESZCZE 🤣🤣🤣 Tego nieda się zapomnieć nawet jak człowiek bardzo się stara 🤣 Świetny filmik, jak zawsze zresztą 🥰

[@WybrednaMaruda]

Dziękuję! Z kleszczami nie ma żartów!

[@Mara15613]

Co do przypisów w Nibynocy,w drugiej książce (Spoiler!) Okazuje się że jedna z postaci napisze te książkę (Nibynoc) prawdopodobnie jako takie "świadectwo". Podobne zastosowanie widziałam w Amulecie z Samarkandy, chociaż tam przypisy były krótsze .

[@natalahws4737]

Dla mnie Anonimowi heretycy to była bardzo spoko książka i jedna z niewielu młodzieżówek, gdzie zachowania bohaterów były racjonalne. Jeśli o akceptację i tolerancję względem katolicyzmu idzie w tej książce, no to postacią wiodącą jest Lucy, która dostrzega ogrom skostniałych tradycji w swojej wierze, z którymi się nie zgadza i potrafi poprzeć to merytorycznymi argumentami. A jednocześnie jest osobą serio serio wierzącą. I wydaje mi się, że dużą zaletą tej pozycji jest to, że zaczynamy z takiej pozycji Michaela ja kontra oni. To znaczy z jego perspektywy na początku ateista to jest ten, który potrafi krytycznie spoglądać na rzeczywistość, opiera się na naukowych próbach tłumaczenia świata kontra uczniowie szkoły, którzy w jego mniemaniu, jeśli są wierzący, to ciemnogród i w ogóle. No i z takiego myślenia zero-jedynkowego, im dalej zagłębiamy się w fabułę, to ta rzeczywistość przestaje być taka jednoznaczna, a rzeczy, o których Michael miał jasne i klarowne mniemanie, przestają takimi być. Ja lubię :D Ale bardzo szanuję twoje zupełnie odmienne zdanie :)

[@WybrednaMaruda]

Ja również szanuję ❤

[@estka3995]

ciekawe jest to co mówisz ... ja dopiero co przeczytałam cień i kość a w zeszłym roku czytałam serie czarny mag Carter Rachel E. i zauważam również zbyt spore podobieństwa jednak pierwszy rok wyszedł chyba jednak dwa lata po pierwszej książce z trylogii Bardugo ... i w sumie po za podobieństwem które widzę teraz to już wcześniej miałam do książek z serii o czarnym magu podejście dość sceptyczne... jest to niby książka młodzieżowa ale przez wątek magii krwi miałam wrażenie że można za bardzo wsiąknąć w świat przedstawiony i uznać okaleczanie się za coś wartościowego a nie taki powinien być przekaz książek młodzieżowych mi się wydaje....

[@barbara.opowiada]

Ja w zasadzie "Red, White & Royal Blue" bardzo lubię :) Podeszłam do niej czysto rozrywkowo, aby odmóżdżyć się po ciężkiej lekturze, i dostałam to, co chciałam :) Ale rzeczywiście, gdyby podejść do tej książki z tej drugiej strony, z tymi elementami politycznym, to już wypada słabo... no cóż, dobrze, że wpoiłam sobie to inaczej, heh :) A co do najgorszych książek u mnie, to niestety nie polubiłam się z Remigiuszem Mrozem. Nie podoba mi się jego styl, jakoś to do mnie nie trafiło :( Pozdrawiam serdecznie :)

[@festuca23]

Cieszę się że nie jestem sama jeśli chodzi o Szeptuchę, główna bohaterka to porażka.

[@kamthayny8955]

Musze zaczac ciebie ogladac bo totalnie sie zgadzam z nibynocą... Moze znajde na tym kanale cos wyjatkowego i dobrego

[@FantastycznieDobre]

Zgadzam się w 100% z Nibynocą 😏 a Maas - nic nie poradzę, ale to jest mój odstresowywacz i wciągam jak gorące bułeczki 😁 może nie jest to literatura wysokich lotów, ale dobrze się bawię, nie zastanawiając się specjalnie nad fabułą 😁

[@nitam.6133]

Miałam wielkie nadzieje odnośnie "Szeptuchy". Strasznie się zawiodłam. Zmarnowany potencjał.

[@annaskrzypek2633]

Jestem tu pierwszy raz i łapka w górę za sam wstęp i nazwę kanału 😆😆

[@WybrednaMaruda]

Hahaha dziękuję!!!

[@jagienka7723]

Rzadko komentuję na tym kanale ale dziś muszę : ⭐️⭐️⭐️⭐️

[@WybrednaMaruda]

😘😘😘

[@jagienka7723]

@@WybrednaMaruda dzieki za prawdziwe OPINIE a nie tylko: „nie no nie dla mnie”

[@WybrednaMaruda]

Hahah jeju, dziękuję bardzo za taki komentarz :*

[@OlaOla-ct4nu]

Tak samo byłam zawiedziona Anonimowymi heretykami oraz Red,White&Royal blue. Nie przypadły mi do gustu. Jestem ciekawa Twojej opinii o filmie Prom z Netflix i czy czytałaś książkę, na której podstawie powstał musical sceniczny? U nas książka została wydana w dosłownym tłumaczeniu jako Bal.

[@WybrednaMaruda]

Książki jeszcze nie czytałam, znam wersję sceniczną. Film wydaje mi się sam w sobie ok, wiadomo że bardzo przesłodzony, ale to typowy Ryan Murphy. Chociaż różnić między pierwowzorem jest sporo, bo w filmie znacznie więcej czasu dano gwiazdorom. Ale w sumie ok, miło się bawiłam, chociaż zdarzały się dłużyzny

[@shubiektywnie]

Przeczytaj proszę „Ktoś, kto będzie Cię kochał w całej Twej nędznej glorii” ❤️ To zbiór opowiadań, który Ci się spodoba! Zjawisko, które występuje w Heretykach jest niestety aktualnie bardzo powszechne. Tolerancja dzisiaj odnosi się tylko do tych „postępowych” ideologi i poglądów, a jak ktoś jest wierzący lub bardziej konserwatywny, to hejtowanie i jechanie po tych poglądach z góry na dół już jest akceptowalne, ba - jest składową tej pseudotolerancji 😅 I mówię to jako osoba niewierząca, zupełnie niereligijna i tolerancyjna. Kiedy widziałam na jakiejś podstępnie uniwersytetu post dziewczyny, która szukała bratniej duszy. Zaznaczyła, że jest wierząca i to jest dla niej ważne, a ludzie na nią tak naskoczyli... że się obnosi ze swoją wiarą, że po co zaznacza tę wiarę, skoro to nie jest część jej osobowości, że jest dumna ze swojej zaściankowości. Aż mi się przykro zrobiło, jak to czytałam, bo dziewczyna wyszła do ludzi dosłownie z sercem na dłoni, z dobrymi, czystymi intencjami, chciała tylko czuć się mniej samotna, a spotkał ją obrzydliwy hejt 😢 A co do RWRB - porównanie do zwierząt jest genialne 😂 Ja uważam, że gdyby to był romans heteroseksualny, to by przeszedł bez echa, bo to jest jedna wielka klisza 😂

[@WybrednaMaruda]

Co do religii - strasznie to przykre. Ludzie jak chcą, to się wszystkiego przeczepią A RWRB - DOKŁADNIE! Jeszcze by schejtowali, że słaby erotyk xD

[@aglogowskx]

Anonimowi Heretycy tak ogólnie mi się spodobali, ale nie rozumiałam zachowań bohaterów i napewno nie poczułam "wiatru tolerancji".

[@clarence9024]

Mnie też Red, White & Royal Blue zawiodło 😕 Liczyłem na więcej emocji, zakazanej miłości i pikanterii. Ostatecznie książka okazała się przesłodzoną, niezobowiązującą komedyjką. A sceny erotyczne były nudne i wszystkie takie same.

[@SezonLiteracki]

Jak ja dobrze rozumiem problem ze small talkiem i te przykłady, które podałaś 🤣 RWRB czytam teraz i też nie bardzo mi się podoba, zgadzam się, że to właściwie erotyk, bo niewiele więcej tam jest.

[@HassanPolska01]

Czy zbierasz nadal figurki funko pop? Jeśli tak, to ile ich masz ?

[@WybrednaMaruda]

Może nie tyle zbieram czy kolekcjonuję, co czasem dostaję w prezencie. Na ten moment mam pewnie koło dziesięciu

[@HassanPolska01]

@@WybrednaMaruda aaa no bo ja niedawno zacząłem zbierać bo bardzo mi się podobają :) i ciekawi mnie czy się nudzi ich zbieranie.

[@bahamonde415]

Przeczytałam 1 tom Czarnych kamieni, wypatrując cały czas tych podobieństw. I jak Dworów nie lubiłam, to polubiłam i chyba jeszcze raz przeczytam, bo aż nie wierzę. Dwory to bajka. Z seksem, ale bajka. Widząc cały, nie końca zrozumiały świat Bishop, wykreowany głównie pod gwałty, tortury, kastracje i pedofilię, widząc świat, w którym wszystko zapowiada wielką miłość, ale bohaterka jest dzieckiem, też miałabym ochotę napisać tę historię zupełnie inaczej ;) * Szeptucha to chyba nie miał być retelling, tylko historia alternatywna z fantastyką, coś, co zrobił np. Dukaj w Lodzie - I wojna światowa nie wybuchła, ciągle carat a do tego dziwne stwory na świecie. A Szeptucha to rozwleczony romans bez świata wokół, bez geopolityki, technologii, bez emocji. Szkoda, bo w fabule było miejsce na przemyślenia ekologiczne czy religijne, zwłaszcza z pozornie wymownym Ostatnim Czynem Gosi. * Mnie to chyba trudno dogodzić, marudnieję, na wszystkim znajdę skazę. Ale nic nie przebiło cierpienia i nienawiści, jakie wydobył ze mnie w tym roku Jeździec miedziany :D

[@WybrednaMaruda]

Marudnienie jest fajne, polecam :)

[@marzenak5907]

Red,White&Royal blue miało dla mnie ZA DUŻO polityki i cała druga połowa mnie bardzo nudziła. Także też mnie ta książka rozczarowała.

[@WybrednaMaruda]

No proszę - inna droga, efekt ten sam :D

[@adriannahadun9627]

Dla mnie Szeptucha to takie gilty pleasure, choć fakt, główna bohaterka denerwowała dość mocno

[@Natalien14]

Ja się z kleszczofobką z Szeptuchy utożsamiam akurat, też bym nie uciekała przez trawę... xD

[@WybrednaMaruda]

🤣

[@kamilakamila8310]

Moja najgorsza książka 2020 to Księgi zapomnianych żyć

[@Mara15613]

Co do strachu przed kleszczami, bolerioza to poważna choroba, (: Szkoda że Nibynoc się nie spodobała :(

[@WybrednaMaruda]

No oczywiście, wiem, że straszna i tego nie podważam. Ale jednak bohaterka wspomina o niej co trzy strony 😂

[@user-ke3ck3bh6x]

Wszystkie miejsca w mojej topce najgorszych książek zajmują lektury szkolne

[@smarkatka8258]

Czyli nie tylko ja mam jakieś złe mniemanie o Heretykach i Szeptuce 😂

[@kingkinder8501]

Kristoff tworzy najlepsze postacie nie-ludzkie(Tancerze burzy, cień-kot-wilk;D)

[@LadybeeMLB]

Właśnie! To mój ulubiony autor!

[@sylwiakucharska7532]

To moją najgorszą książką było Stephen King Zielona mila

[@TheNadeine]

Broda wygrywa

[@WybrednaMaruda]

Zawsze.

[@katerrrinao218]

Ta broda XD XD XD

[@florentyna2372]

Jeżeli chodzi o RW&RB to ta książka była po prostu głupia. Miał być nowoczesny romans, a wyszło opowiadanie z wattpada i jedyne co tam było "progresywnego" (jeżeli chodzi o rynek polski) to oczywiście para homoseksualna. Nie lubię kiedy autorzy jadą na tym, że mniejszości potrzebują swoich reprezentacji, ale jednocześnie nic od siebie nie dają. Zamknęłam te książkę w momencie kiedy syn prezydentki wbił sobie do pokoju jakiegoś ważnego polityka (dokładnie nie pamietam) i zaczął podejmować ważne dla kraju decyzje. XD

[@blue.vas.normandy]

Ja przeczytałam kiedyś tylko jedną serię KBM Wilk i Wilczyca. Nie pamiętam nic z tych książek, oprócz jego że były baaaardzo słabe, nielogiczne, dialogi takie sztuczne, główna bohaterka okropna. Nie polecam. Za inne się nie zabiorę, bo nie spodziewam się czegoś lepszego.

[@WybrednaMaruda]

Nie wiem, czy Wilk to nie były debiuty? Ja czytałam Obsesję/Paranoję I były całkiem nieźle, i cis tam jeszcze od tej autorki

[@florentyna2372]

Również czytałam tę serię kiedy miałam jakieś 12 lat i wtedy podobała mi się niesamowicie. Próbowałam zrobić po 10 latach jej reread i No nie, nie da się, zestarzala się okrutnie. :D Teraz już lepsze opowiadania i dialogi piszą nastolatki na wattpadzie.

[@haimasi3134]

A tęczowa maryja tez Cie zbulwersowała? ;) Nie czytalam heretykow ale opinie ludzi vs Twoja wraz z medalikiem na szyi i znajac małą akceptacje do krytyki ich wiary przez katolikow nasunelo mi sie te pytanie.

[@renata_jagoda4773]

Świetny film 😍🤩 Wszystkich miłośników książek zapraszam na mojego nowo powstałego bloga 😘 readmyheartblog.blogspot.com