Nie wiem jak wy ale ja uwielbiam odcinki z Radkiem i chcę ich więcej xD Poczucie humoru i własne opinie ma.
@mrJeorge907 жыл бұрын
Panowie, powinniście prowadzić Polskie TOP GEAR dla motocyklistów :) Pozdrawiam
@inaturalnie5 жыл бұрын
No a jak myślisz, co oni robią? :D
@tomekpuciennik17407 жыл бұрын
3:20 "Miałem policjanta, który był sąsiadem"
@konradsiewruk20677 жыл бұрын
Tomek Płuciennik hahhahahahahaha
@nitram98077 жыл бұрын
Tomek Płuciennik a. Ba byłby baobabu były bo B B B B B B P był baby baby by by by by by by by by by by pół baby byłby pół baby baby baby 1,2 Beri-beri byłoby space in i kwadrat kwadrat kwadrat kwadrat trójkąt skrzyżowanie baba pa pa pi B by B byłby babe się być niebie be psi psi hihihi hihihi
@реальныйрусский7 жыл бұрын
to ze zle napisal
@_the_psychopath_5 жыл бұрын
😄
@mkaku7 жыл бұрын
Moja pierwsza poważna glebę zaliczyłem jak wracałem do domu z płatkami Corn Flakes na kolację ubrany bardziej na zdrapkę bo po co zakładać ciuchy do sklepu kilometr dalej . Oczywiście płatki się nie rozsypały za to przez 3 tyg nie mogłem normalnie chodzić. Druga z tego roku, była mega fartem nic mi sie nie stało ,najpierw był szybki prawy zakręt za nim jakieś 100m dalej lewy, oczywiście jak to ja jeszcze sobie podciągnąłem po obrotach. Wchodząc w zakręt z prędkością 100 km/h okazało się że jest to lewy ciasny zacisk. Fakt faktem walczyłem do końca zabrakło mi dosłownie 10 cm czystej jezdni aby przelecieć zakręt. Czując już ze lecę opuściłem swoją machinę ta przeryła pobocze niczym dzik . A ja pooglądałem sobie przez szybę swoje buty korony drzew ładne słoneczne niebo znowu korony drzew i później tylko trawę a i nie wiem jakim cudem porysowałem szybkę od środka bo chyba nie rzęsami.
@RadaS600RR7 жыл бұрын
Pierwsza gleba- motorynka miałem może z 10 lat lampa połamana Ojciec nic nie powiedział. Ostatnia gleba dwa lata temu, Honda PC37 zjazd z autostrady, zbyt duża prędkość i panika na widok liści na poboczu. Mogłem ten winkiel śmiało na kolanko ogarnąć. Lecz wzrok się skupił na liściach i rowie. I tam wylądowałem. Pęknięty obojczyk maszyna do malowania. :) Co Cię nie zabije to Cię wzmocni! ;D
@wojciechkarczmarz89977 жыл бұрын
Moja pierwsza gleba też była na motorynce :D. Wracałem z przejażdżki, już byłem na podwórku i...tłumik się odkręcił od rury i opadł tak, że podniósł tyle koło :-P. Taki zdziwiony to nie byłem nigdy wcześniej ani później xD.
@shimmyyay86767 жыл бұрын
Jedyny minus filmu, według mnie to dodane dźwięki śmiechu. Reszta jak zwykle na wysokim poziomie.
@melonyigranaty79686 жыл бұрын
to dla żartu... chyba
@ignoracy4 жыл бұрын
Szymon Kowalski to dlatego, żeby pokazać, że są świadomi że ich żarty są nieśmieszne. To ironiczny śmiech z puszki
@michawarzocha80657 жыл бұрын
Pierwsza gleba zaliczona 3 dni temu :/ Na pięknym długim prawym łuku jadąc w sznurze aut przy ok 70km/h samochód z przodu zaczyna hamować, myślę sobie nie będę hamować przednim bo się wywalę no to zrzucimy sobie bieg na niższy i podhamujemy silnikiem. Podczas zrzucania biegu z 4 bądź 3 nie pamiętam dokładnie silnik postanowił, że a co tam jeśli chcesz przyhamować to wrzucę Ci jedynkę to zobaczysz jak zaczniesz zwalniać :D Faktycznie zwolniłem bardzo szybko robiąc barkiem duże wgniecenie w barierze energochłonnej, ładną dziurę kolanem w ziemi i pięknym szlifem. Pozdrawiam Motobandę i całą motocyklową rodzinę! Oby jak najmniej gleb ;)
@motobandaTV7 жыл бұрын
+Michał Warzocha A to wredna bestia z tego motocykla. Zdrowiej!
@zielonakosa4 жыл бұрын
moje pierwsza gleba miała miejsce w tamtą sobotę. Jechałem za szybko bo odkręciłem, droga skręcała, ja przerażony, że to tak szybko, próba hamowania i oczywiście wypadłem z zakrętu. Na szczęście na ziemię a nie coś twardego. Trochę poobijany a moto dość mocna rozbite. Wszystko mnie bolało przez kilka dni. Szyja, klatka, barki, biodra, kolana i głowa, bo jak przyłożyłem to wymieszało mną jak w betoniarce. Najważniejszy z tego jest wniosek... po pierwsze spokojniej, a po drugie prawdopodobnie kompletny ubiór spowodował, że poza siniakami nic mi nie jest. Został tylko niesmak z własnej głupoty i rozbity sprzęt ale to najmniejszy "wymiar kary".
@milodoe7 жыл бұрын
pierwsza gleba jak pierwsza dziewczyna. Pamieta się ją całe życie! 👍
@richix46365 жыл бұрын
ja nie pamiętam xD
@tomeczekez82475 жыл бұрын
Richix 46 bo jeszcze jej nie miałeś XD (dziewczyny)
@richix46365 жыл бұрын
Gruszekk miałem, ale wlasnie zrozumiałem drugie znaczenie mojego komentarza xD
@tomeczekez82475 жыл бұрын
Richix 46 a to było w znaczeniu gleby XD Dobra to zwracam honor 😂
@adrianrejman10917 жыл бұрын
Kurde ten dźwięk śmiechu żenada to nie ,,Świat według kiepskich " ... Tak to git ....Fajni goście z Was ... Pozdrowienia
@dzikiejeze99215 жыл бұрын
Szukałem takiego komentarza xd
@filip78317 жыл бұрын
"Tego nie wiesz, bo to są polskie rowy"😂😂😂
@kamilcw41787 жыл бұрын
Moja pierwsza glebe też miałem na motorynce, porwała mnie przy wrzuceniu na dwójkę :D Miałem może z 10 lat i waga z 30 kg. Potem parę gleb na małych motorkach, teraz 31 na kartu i na szczęście parkingówki :D
@ukaszporwolik13867 жыл бұрын
Kiedyś miałem 125cc blokada kierownicy przy główce ramy. Niedziela, rynek, centrum miasta wsiadam na maszynę kluczyk do stacyjki zapalam 1 dużo gazu strzelam z sprzęgła i uświadamiam sobie ,że nie odblokowałem kierownicy. Skończyło się to wielkim wstydem. Kiedyś też przeszlifowałem rondo obok pizzeri po minucie stało obok mnie 30 ludzi. Ostatecznie dało mi to dużo doświadczenia teraz na moim gs500 miałem tylko 1 niebezpieczną sytuację, zamyśliłem się i nie zauważyłem zakrętu panika hamulec motor się wyprostował już widziałem się na barierce na szczęście pomyślałem odpuściłem hebel ,przeciwskręt gaz do oporu i jakoś wyszedłem.
@ignacyjelinek39792 жыл бұрын
Moja pierwsza była przy 0 km/h, zaczepiłem nogawką o kopniak po zatrzymaniu. Dobrze, że WSK nie jest ciężka :D
@666Guma6665 жыл бұрын
Moja pierwsza gleba była przy 5 km/h gdy zmieniałem pas w ulewie deszczu. I tak jak mówicie nauczyło mnie to więcej niż cała wcześniejsza jazda na motocyklu.
@rozowykopernik14187 жыл бұрын
Gdy zaczynając przygodę na moto, oczywiście nie słuchając innych bo zaczynając od cbr600rr (A to nie jest motocykl dla kompletnie początkującego żółtodzioba który wcześniej jeździł co najwyżej rowerem.) Więc jeżdżąc tak o dziwo zawsze udawało mi się wyjść z wszystkich opresji i szczęśliwie wrócić do domu bez gleby. Gdy moja zajawka poszła w innym kierunku czyli motocrossu i enduro. Tu sprawa wyglądała tak, średnio 3 gleby na wyjazd(nie mówię tu o glebach w terenie przy poniżej 20km/h), czasami lekkie, małe otarcia czasami poważne stłuczenia, szpital, prześwietlenia itp. Nauczyłem się paru rzeczy, jak upadać żeby nic nie złamać, dobry strój to podstawa, kask strasznie się rysuje od ziemi a przede wszystkim nie panikować.
@konrad46436 жыл бұрын
Pierwsza gleba - 12 lat, gdzieś około '88-'89 r., WSK 125, polna droga. Wyhaczyłem lewym podnóżkiem w betonowy, niski słupek graniczny, zarośnięty trawą :). A potem już kolejne wywrotki, na szczęście przy niskich prędkościach i bez poważnych urazów.
@Im___AJ7 жыл бұрын
Woda ogień ziemia powietrze Kapitan planeta o bo jebne 😂
@Motocykle125_vlog7 жыл бұрын
Moja żona rozbiła pierwszą testówkę jaką dostałem w karierze swojego bloga. Junak Vintage 125 (skuter). Ale miałem doła. Myślałem że zrezygnuję. Super odcinek! :) tak trzymać motobanda!
@dominikwalczyna7 жыл бұрын
ja swoja pierwsza glebe mialem tydzień temu :) mocne hamowanie przy zjezdzie z expresowki, poślizg przedniego kola i papa ;) o dziwo nic mi sie nie stalo mimo ze predkosc byla okolo 80 i nie mialem spodni motocyklowych tylko zwykle jeansy. Ale i tak było zajebiscie :D
@freehunter22406 жыл бұрын
Nie powiedział bym. Swojej pierwszej gleby nie pamiętam. .heheh było ich zbyt dużo
@elselador4 жыл бұрын
Obowiązkowy materiał przed każdą jazdą. Dzięki! Woda ogień powietrzeeee - no bombaaa ...lewa w górę - panowie!
@popsztej7 жыл бұрын
Moje dwie pierwsze na motorynce: 1. strzał ze sprzęgła i niepoturlane wheelie, gdzie uderzył mnie w plecy wielki kawał asfaltu, 2. podczas katowania po lesie pękła rama. Potem "kariera" rozwijała się wzorcowo, aż wyprostowałem zakręt przy 200 starym zx10 tomcat. To zmusiło mnie do pauzy na 8 lat! I za każdym razem smakowało glebą ;D LWG Panowie
Moja pierwsza gleba była na kursie prawka. Jeździłem zazwyczaj na hondzie cb250 i na niej ćwiczyłem hamowanie i wszystkie manewry. Hamulce były w niej już trochę wyrobione, to przy hamowaniu awaryjnym trzeba było mocno zacisnąć klamkę. Pewnego dnia Honda poszła do mechanika, a instruktor w zamian dał jakąś leciuteńką Yamahę 125, która chyba świeżuteńkie hamulce. No i przystąpiliśmy do hamowania awaryjnego. Zamiast wyczuć moto na samym początku, jadę na pałę. Klamkę przycisnąłem jak w hondzince i - pomimo słusznej wagi - wystrzeliło mnie jak z procy przez kierownicę. Motocykl się przeze mnie przeturlał. Oczywiście, żadnych ciuchów specjalnych nie miałem ale szczęsliwie tylko obtłuczony nadgarstek i przetarte kolano. No i 400% więcej respektu do motocykli, a zwłaszcza tych lżejszych ode mnie :D.
@gust01307 жыл бұрын
To się pochwale także swoją pierwszą wywrotką . Nauka jazdy , tor manewrowy , slalom szybki , mokra nawierzchnia , kamyczki na drodze i niedoświadczony ja xD. Jak mijałem pachołki w pewnym momencie wystrzaszyłem się że się nie wyrobie w następny ,więc ze strachu nacisnąłem lekko przedni hamulec i już czułem jak mi się koło osuwa , poleciałem na pingwina jakoś z około 6-8 metrów. Skończyło się na bliznach na kolanie , łokciu i biodrze ale cieszę się że z tego wszystkiego miałem rękawice ochronne bo było by owiele gorzej xD
@krzysztofgodyn86237 жыл бұрын
Musiałem się wypier., żeby się dowiedzieć, że chociaż jeździłem ostrożnie to doświadczenie było jeszcze małe. Miałem zajebiste szczęście. Było to na SV 650N 1 wersja. W drodze powrotnej pomyślałem pojadę inną trasą, będzie ciekawie (i było :-/). W ciemności wyprzedziłem auto no prawie bo jak wjeżdżałem przed nie to pojawił się zakręt w lewo. Nie zdążyłem z pochylenia prawego przejść na lewe. W głowie "o kur..."a później pauza i podnoszę moto. Ta pauza to ponoć adrenalina czy jakaś reakcja obronna organizmu. Zwyczajnie wyłącza się na moment uderzenia. Później szpital i mandat bo gdyby ktoś nie wiedział to wizyta w szpitalu = wezwanie policji i mandat za spowodowanie zagrożenia. Bez znaczenia, że nie pamiętasz co się stało. Pomijam szycie nogi i złamany przedni ząb. Naprawa moto na granicy opłacalności, więc robię to sam. Przez to poznałem go wiele lepiej i polubiłem jeszcze bardziej. Japończycy mają talent. Po 2 miesiącach przez tydzień ból głowy. Pod koniec nietypowo mocny. Tomograf> krwiak w głowie. Szpital i zabieg tj. wiercenie otworu w głowie i odsączanie. Może gdybym nie został namówiony przez sprzedawczyni, która sama jeździła i zaproponowała wymianę dopiero co kupionego kasku na taki z górnej półki to... . Radzę nie oszczędzać na kasku i reszcie i inwestować w wyjazdy na tor od początku. Za tydzień badanie kontrolne a moto czeka w stajni. Są tacy co się dziwią, ale nie zrozumie ten co nie jeździł :). Pozdrawiam a gdyby coś to LWG. Byle z głową bo lepiej jeździć i być. Pozdro dla motobandy.
@motobandaTV7 жыл бұрын
+Krzysztof Gołdyn oby było dobrze! Trzymamy kciuki!
@MrKronos2176 жыл бұрын
No wychodząc z rowu oparłem się o leżący w nim głaz, taki konkretny skurczybyk, którego jak wpadłem to miałem idealnie pod lewym ramieniem, a wleciałem plecami :)
@4YouWHOyou7 жыл бұрын
Pamiętam moją pierwszą glebę jak byto było wczoraj. Wracałem w deszczu do domu motorkiem 110cm3, a kilka dni wcześniej zdałem prawo jazdy na AM. Miałem praktycznie zerowe doświadczenie o motocyklach widziałem film "twist of wrist" i zapamiętałem z niego jedynie co to przeciwskręt oraz że należy dodawać gazu po wykonaniu manewru skrętu w zakręcie. Inne bardzo ważne zagadnienia nie budziły mojego zainteresowania, niestety ;) Więc odkręcałem na każdym zakręcie, kompletnie nie zwracałem uwagi na deszcz i mokry asfalt. W końcu wjechałem na rondo i kiedy się złożyłem poczułem coś czego nie mogłem zrozumieć. Zrozumiałem to dopiero przy kolejnym rondzie, w środku miasta i w zakorkowanych ulicach :). To uczucie jak gdyby motocykl chciał się zapaść pod siebie to tracąca się przyczepność czyli uślisg. Te uczucie zażenowania i wstydu było straszne, ale dzisiaj wydaje się bezcenne. Tak więc miałem uślizg tylnego koła, który spowodował deszcz, agresywna jazda i brak pokory. ;) LWG
@kaland19685 жыл бұрын
Jak ogladalem ten film to bylem w trakcie kursu i widziałem kilka gleb innych kursantów, myślałem że to mnie ominie, dziś pierwsza gleba na swojej maszynie
@kamyl69kowalewski527 жыл бұрын
Ja w tym sezonie 30.04 2017 na YZ 250 jak wykurwiłem w lesie to połamałem 2 ręce lewa w 6 miejscach razem z nadgarstkiem, prawa tylko w 1 miejscu. A tydzień temu delikatna gleba na torze to skręcona kostka. Jak leciałem to modliłem się o to żeby po raz kolejny nie połamać rąk. Enduro/Motocross piękny sport! :D Pozdrawiam!!
@VvoOKasH5 жыл бұрын
Moja pierwsza, na placu manewrowym.Stojąc w miejscu, odwróciłem się, moto się przechylił, smuteczek. To mnie nauczyło, że zatrzymany moto łatwiej wywrócić.
@mojyoqueen3503 жыл бұрын
Na razie ani jedna gleba nie zaliczona, ale na razie nie było mi dane jeździć nie będąc plecakiem. A plan mój następujący, że na pierwszą glębę będę przygotowana i od samego początku będę jeździć w sensownym ubraniu.
@sqit135 жыл бұрын
Ja swoją pierwszą glebę zaliczyłem na przejażdżce oględzinowej przy zakupie swojego pierwszego motocykla :D a było to Suzuki dr650. Wróciliśmy cali w błocie i tak mi się spodobało że kupiłem tą suke.
@marcinlachowski58327 жыл бұрын
Ja jeszcze prawka nie mam ale już złapałem na slalomie szybkim na placyku glebę :P Sprawdzałem jak bardzo mogę odkręcić pod koniec. Miałem na sobie kask, buty i rękawice. Tam gdzie miałem ochronę, to czułem ze mógłbym uderzyć z 2 razy większą siłą i nic by się nie stało mojemu ciału. Tam gdzie nie miałem, zostały mi blizny.
@tomek7708097 жыл бұрын
Moją pierwszą glebę zaliczyłem w podstawówce. Z kumplem i bratem kupiliśmy WSK. Były to czasy kiedy taki sprzęt nabywało się za przysłowiową flaszkę. Brykaliśmy nią po leśnych ścieżkach. Kiedyś za bardzo się rozpędziliśmy i by nie zładować się ze skarpy do rzeki wywaliliśmy się na bok. Do dzisiaj pamiętam tę skarpę. Jeśli chodzi o większe maszyny to mam jedną przygodę. Kwietniowy ciepły poranek, pierwszy wyjazd z garażu w sezonie. Przed garażem stał samochód więc musiałem go ominąć po trawniku. Ruszyłem, nogi na stopki i po 3 metrach GLEBA. Tylne koło poszło w bok, nawet nie zdążyłem podeprzeć się nogą. Podwórko ma lekki spadek a trawa była grząska bo śnieg ledwo stopniał. Byłem taki wściekły że odwaliłem takiego babola że mimo chorego kręgosłupa w momencie postawiłem 240kg na koła. Pomimo nadszarpniętej dumy (żona patrzyła), nic poważnie na szczęście nie uszkodziłem.
@PancaroPl7 жыл бұрын
Moja historia gleby i slizgu na egzaminie :D Pierwsza gleba... po 6 godzinach jazd na moto.. :D padał deszcz jak skurwysyn. Instruktor powiedział, żebym kręcił niestandardowe ósemki (bardziej "zagęszczone" zakręty). Więc tak robiłem.. w pewnym momencie tylne koło złapało lekko błotka i... ręka nie ogarnęła manetki - ja w pizde manetce i tak odwinąłem, że na kole poleciałem 5 metrów... i gleba. Był to bandit. Obrażenia: prawie cała jedna nogawka rozerwana od uda do końca. Dziękuję instruktorowi, że mi zwracał uwagę żebym zakładał ochraniacz pod spodnie.. Uratowały mi kolano. Z tak rozerwanymi spodniami jechałem komunikacją miejską 72 km do domu. Robiąc kurs zainwestowałem w buty alpinestars smx6... uratowały mi wtedy kostkę. Motocykl tak się przewrócił i leciał po ziemi z 1-2 metry, że moja noga była pod maszyną. Zauważylem tylko zarysowany but i .... slajder :D A bez takich butów miałbym rozwaloną kostkę. Kolejna historia: Jak już się wyglebiłem (przy powyższej sytuacji) i złapałem kilka ślizgów tylnym kołem to był czas na egzamin. WORD dzień wcześniej łatał wszystkie dziury na placu. Żwirówka jak skurwysyn. I powiem Wam, że nie bałem się wtedy, że wyjebie się na żwirówce. Przy pachołkach gdzie jedzie się 30 i 50 km/h - to tyle jechałem. Tylko czułem, że przy 30 km/h będe miał cały czas żwir pod kołem to jakieś 3 m jechałem w ślizgu tylnym kołem i nie mialem stracha i nie cofnąłem manetki gazu. Egzamin zdany. PS. Swoje buty, rękawice i ochraniacze od instruktora ochroniły mi wtedy kostkę i kolano...Polecam każdemu nawet w szkole jazdy zainwestować w buty czy rękawice. Gdybym nie wydał tych "kilku" złotych to pewnie do tej pory czułbym ból kostki i pewnie zdartej ręki mimo, że na prawdę wolno jechalem a widziałem jak ochraniacz w rękawicy shima był zdarty. Dla zainteresowanych mogę podrzucić foto spodni :D
@JanKowalski-un5if7 жыл бұрын
PanCaro - Strony WWW mi możesz podrzucić 😂
@krzysztofs68627 жыл бұрын
Ja to walnąłem przy skręcie w lewo z drogi jednokierunkowej. Za szeroko i ze zbyt dużą wszedłem w zakręt. Ratowałem się przed wpadnięciem na chodnik (i budynek). Dałem po heblach i skręciłem kierownicą, żeby nie wpaść na chodnik i wyglebiłem. Moto przeszlifowało lekko krawężnik. Na szczęście skończyło się tylko skasowanym kierunkiem i przetartą owiewką oraz lekkimi otarciami na nogach. Dobrze, że mało gapiów w okolicy było, bo wyglebić się prawie w centrum miasta na sporcie trochę wstyd :P
@cadet21887 жыл бұрын
pierwsza gleba skuterze :) na bardzo mokrej trawie przy 40kmh zablokowałem tylne koło. Normalnie takie poslizgi robie bo mnie to satysfakcjonuje ale tam byl taki mini row, no bylo troche nizej i tylne kolo jak wpadlo w ten nizszy teren to wyprzedilo mi przednie i sie wyjebalem :D
@BetPay7 жыл бұрын
Też podczas kursu zaliczyłem swoją glebę (prawko mam od końca czerwca). Było po deszczu, ja jadąc na 1'nce Gladiusem (dla początkującego bardzo zrywny, trzeba wczucia z manetką, którego nie miałem) chciałem zawrócić mocno o 180 stopni, objeżdżając malutką wysepkę z trawy. Uznałem, że jechałem zbyt wolno, więc dodałem gazu - za dużo gazu - motocykl wjechał na trawę, uślizgnęło mi się koło, a ja spanikowany przy ~13km/h i skręconych kołach w lewo wcisnąłem przedni hamulec. Motocykl zaczął lecieć, puściłem hamulec i panicznie dodałem gazu - ja zleciałem na bok, motocykl odbił się od prawej strony (gmole) i wjechał w krzaki. Efektem było spawanie i odginanie gmoli. Reakcja instruktora też była trochę śmieszna, ponieważ dosyć dobrze sobie radziłem (zdałem za pierwszym) i było to coś typu: "Miłosz, coś ty kurwa zrobił" :D Oby gleb w tym sezonie jak i następnych żadnych nie było ;)
@tobigajdi51577 жыл бұрын
Ja mialem glebe na crossie yz125, polecialem w terenie ok. 10m; zlamane 2 kregi, problemy z kregami do teraz. Dzieki temu przerzucilem sie na Honde cbr 125 i chyba to najlepszy wybor jaki zrobilem xd
@nieznajomatwarz39395 жыл бұрын
Z każdym odcinkiem coraz bardziej Was lubię!
@AdamSG887 жыл бұрын
W czerwcu 2016 kupiłem sobie 125cc, nie kończyłem sezonu i jeździłem też w zimie, w lutym zbyt pewnie wchodząc w zakręt trafiłem na lód i wyłożyłem się, wyrzuciło mnie z siodła przeleciałem na plecach i uderzyłem w prawy krawężnik, moto natomiast poleciało na boku na lewy pas na szczęście kierowca jadący z przeciwka uniknął zderzenia. Szkody, strzaskany kierunek, spiłowana klamka hamulca, skrzywione mocowanie reflektora, spiłowany przegub lusterka, obudowa i ukruszone szkło, zalany benzyną filtr powietrza i naderwane ucho tłumika, ciuchy nie ucierpiały bo radosne tarcie po śliskim asfalcie przerwał krawężnik. Ja zaś odczuwałem ból w karku i barku oraz miałem 10 dni odpoczynku od pracy i latania. PS. Zainteresował się mną tylko jeden kierowca jak już zwlekłem swoja dupę i moto na pobocze i usiadłem żeby się ogarnąć.
@orgazm_staruszki7 жыл бұрын
Nie polecam nikomu dotknąć rozgrzanego tłumiku od ogara 200.Ból taki że się zesrać można
@suchy72277 жыл бұрын
ja jak miałem 6-8 lat od tłumika dosyć sporego komara oparzyłem całą dłoń Potem na dwóch kółkach (hulajnoga) złamałem sobie ręke przez nasze piękne drogi :)
@Majestic_Pot7 жыл бұрын
rozgrzany tłumik od MZtki xd nie polecam ^^
@TNTomek19877 жыл бұрын
Panie i Panowie... Chyba mówimy o "kolanku".. tłumik końcowy ma duzo niższą temp. Nic przyjemnego wyglebić na bok w taki sposób ,ze moto Cie przygniotło na boku ,a kolanko kolektora wkleja Ci się w łydkę- (goła) . Uczucie nie do porównania :) Blizna dalej widoczna (10 lat minęło )
@paki2746 жыл бұрын
Magiczny Niećwieć mojemu koledze tlumik od crossa przypalil podeszfe
@patrykwtasznski52856 жыл бұрын
Kiedyś mój tata zostawił motocykl na podwórku i ja nogą dotknęłem i mi się noga przyklejła
@qwertyuiopasdfgh79117 жыл бұрын
Pierwsza i jedyna gleba na Romecie Charcie. Za szybko poszedłem w zakręcie na leśnej drodze. Trafiłem chyba na korzeń i poszło. Skończyło się na złamanym palcu :)
@ilwood96 жыл бұрын
Ja też coś opowiem :D Gdzieś 4 lata temu zacząłem się interesować motocyklami i akurat się złożyło że byłem u cioci na wsi, a wujek miał gdzieś w garażu zakurzony chiński skuterek :D Po kilku godzinach siłowania się z gaźnikiem odpalił i tak sobie nim jeździłem po polach z godzinę, po czym myślę "co tam taki skuterek, ciekawe ile pojedzie". W momencie osiągnięcia niesamowitych 40 km na godzinę coś wleciało mi do oka (miałem otwarty wizjer). Wystraszyłem się i wywaliłem tak że motorek odbił się z dwóch stron i przygniótł mi nogę (nie mam pojęcia jak). Sporo mnie to nauczyło. Trzymajcie kciuki bo we wtorek mam egzamin na A2 :D
@Metalhorsie6666 жыл бұрын
Na poprzedniej maszynie- Marauder 125 gleba na małym rondzie :D. Spanikowałem gdy wjeżdżając na rondo zobaczyłem ze BMW nagle dało migacz i zaczęło skręcać na mnie. Hamulec na całego, maszyna spod dupy wyjechała i "oparła" się o moja stopę, potem spuchnięcie kostki przez następny tydzień
@Damonn8907 жыл бұрын
Moja pierwsza i chyba ostatnia "gleba" była gdy byłem w trzeciej klasie gimnazjum. Kierowca zajechał mi drogę gdy znajdowałem się w tzw. martwym punkcie podczas wyprzedzania auta przy 80km/h.
@leszekpiorkowski24025 жыл бұрын
Witam. Moja pierwsza gleba była straszna uślizg przedniego koła na zakrecie, wyrzuciło mnie do góry i upadając złamałem nogę. Wystawili mi dwie blaszki i 15 wkrętów, ale nie zrezygnowałem z jazdy i dalej jeżdżę. Pozdrawiam
@Boszu7 жыл бұрын
Heh, moja pierwsza gleba do dziś dnia nie zapomniana! :D Jedziemy sobie na 2 komarkach i kolega rowerem. Pyrkamy tam te 15-20km/h powolutku zasadniczo, i nagle głupi pomysł :P Kolega z prawej rowerem zaczął zajeżdżać drogę, no i Ja z lewej. A trzeci kolega po środku ;) I tak zajeżdżaliśmy na zmianę, aż w końcu pech siadł że zjechaliśmy się obydwaj. No i wiadomo. Ja poleciałem razem z moto w ostrego stopala tak, że zrobiłem fikołka z komarem (on przeleciał nade mną) po czym spadł na koła i pojechał jeszcze z 10m. A ja zostałem już na asfalcie leżąc :P A kolega na rowerze jakoś zeskoczył z tego roweru i w sumie przebiegł parę metrów. Oczywiście, pierwsze co to śmialiśmy się. ;) Ja tam po za lekkim obiciem się na tyłku, no to nic mi nie było, kolega z roweru wgl. nic ;) Co do maszyn, w rowerze z nie pamiętam już ilu, zostało 4 szprychy w przednim kole :D A w moim komarku przód ugięty, lampa trochę rozbita, ALE! Wsiadłem i pojechaliśmy dalej :D Co prawda, jeszcze wolniej. Ale że nic nie pękło w ramie to można jechać :D + dla mnie było to, że miałem dobry kask Kivi 14 (już od dawna nie produkowany, ale bardzo dobry Włoski kask) który kupiłem za 40zł na starociach. ;) No i gruba Jeansowa kurtka którą wtedy ubierałem na moto, bo wiedziałem że w razie jakiegoś szlifu itd. No to gruby Jeans mnie ochroni, przy tych maksymalnie 40km/h :P No i spodnie również Jeans dość gruby... (w tamtych czasach jarałem się ziomkami na chopperach itd. Gdzie w takich strojach często jeździli) ;) I ogólnie, tą glebę chyba zawsze będę pamiętał, bo to w sumie pierwsza taka "poważniejsza" gleba. I przy okazji śmiechowa. ;) Tak to miałem wcześniej na tym samym komarku mały ślizg na krzyżówce, jak gdzieś tył na żwirku uciekł i obdarłem kostkę. :P Jeszcze wcześniej na nierejstrowanym komarku 2x wyglebiłem. Raz gdzieś na polnej drodze aż przytomność straciłem (chyba nawet bez kasku wtedy, bo to pierwsze razy na motorku) i drugim razem wylądowałem znów w fosie, jak trzymałem na kierownicy deskorolkę trzymając ją jedną ręką a drugą gazu. Po czym obejrzałem się za kumplami, i jakimś dziwnym trafem wjechałem po prostu do fosy :D Skończyło się to byciem uwalonym w błocie i w sumie to na tyle :D Od tego czasu miałem jeszcze jeden wypadek, gdzie prowadząc ok. 80 motorowerów/motocykli 125ccm na zlot w kolumnie. Podczas skrętu w lewo, gość 4 dni mający prawko (nie z naszej kolumny) wyprzedzał przy dużej prędkości, no i że tak powiem "zdjął" mnie z skrzyżowania podczas skrętu. Ogólnie historia tego wypadku jest w pewien sposób ciekawa, bo z ewidentnej winy gościa na ścigawce (Tunder Cat 600), po przez biegłego (uznał że współwina) i rozprawę o której nawet nie zostałem poinformowany z racji iż rozprawa była "zbyt mała i mało ważna", zostałem winnym. Gdzie zasadniczo nawet nie mogłem się od sprawy odwołać. Bo wyrok został uprawomocniony itd. W skrócie, gość miał albo dobre znajomości, albo naprawdę bogatych rodziców... Bo raczej mało kogo było by w wieku 18-stu lat stać 4 dni po zdaniu prawka na motocykl wtedy za ok. 8-12 tyś zł. Najciekawsze w tym wszystkim były dwie rzeczy. Pierwsza, iż sąd uznał że nie miałem niby prawa jazdy "wtedy wystarczyła karta motorowerowa" którą posiadałem i otrzymali ją Policjanci na miejscu, oraz później otrzymał biegły który na jakiś czas sobie ją "przywłaszczył". I otrzymałem ją od niego dopiero po rozprawie. No i druga sprawa, znak "teren zabudowany" który został gdzieś tuż po wypadku przestawiony zza skrzyżowania, przed skrzyżowanie. Tak że gość na Tundercacie nagle mieścił się w przedziale prędkości. (według biegłego, jechał ok. 85km/h) A wiadomo, teren zabudowany to 50km/h, a po za terenem zabudowanym 90km/h. No i najlepsze to, że od sprawy nie mogłem się odwołać, bo sąd uprawomocnił wyrok i tym samym całkowicie zakończył niby sprawę. Ale pomijając tą niedorzeczną całą sprawę. Motorower którym jechałem (Łoś 50-tka) nadawał się zasadniczo do kasacji. :P A Ja skończyłem z złamaną nogą w udzie, lekkim obiciem pleców i obdartym nadgarstkiem. Na mój plus, miałem jakąś podstawową kurtkę motocyklową, co prawda bez ochraniaczy, ale z dobrego materiału dzięki któremu kurtka się podarła, ale nie przetarła się, dzięki czemu moje plecy były tylko lekko obite. No i podobnie kask, to był nadal ten Kivi 14. Który po tym wypadku pozbył się szybki (przeszła przez asfalt lub kamyczki bo nic przez nią nie było już widać, ale nie pękła!) i był dość mocno w 3 miejscach obdarty. I do dziś dnia szybka z tego kasku ozdabia mi półkę tak na pamięć o tym wypadku. ;) A w kasku przez jakiś czas jeszcze jeździłem (teraz już wiem że się nie powinno), a później kupiłem LS2 którego mam do dziś. ;) A ten stary kask sprzedałem chyba razem z komarkiem. ;) Albo z którymś moto... ^^
@nafazowanyyyyy54697 жыл бұрын
ej pisałes ze pechł siadł ta czytam ten wyraz a tu ten typek mowi no pech siadł
@pixelekzrt26076 жыл бұрын
No nieźle przeczytałem całe
@ankauba94726 жыл бұрын
Na prawdę ciekawa historia 😁
@xiaominote61747 жыл бұрын
Wydawało mi się że pilot sporty to w miarę ok opony ale sam nigdy na nich nie jeździłem. Spoko materiał pozdr.
@michasekita80804 жыл бұрын
Ja miałem 3 swoje pierwsze gleby, bo każda na innym rodzaju motocykla bo najpierw quad później cross i teraz nie dawno ścigaczem w rowie wylądowałem i to był akurat dzień w którym jechałem do sklepu bez kombinezonu
@PolandGamerPL6 жыл бұрын
Hehe. Też pierwsza gleba na kursie, w krótkim rękawku przy 40kmh. Na szczęście tylko starty łokieć i obite kolano :).
@deron6165 жыл бұрын
He moja 1. Crosinia yz250f. Jako pierwsze moto. Mega koleina, pełna wody i breji. Panika w głowie kurrr jak to Przelece? Hamulec przedni w opór i tak mnie zawineło, że na plecy mi mi cholera upadła. A teraz sobie to zobaczcie. Morda w błocie, moto na plecach. Nowe sztywne ciuchu ciasny kask. Brak powietrza! I macham tylko łapami. Panika! A kolega. Zamiast żelastwo z pleców zdejmować siedzi i płacze ze śmiechu. Podobno wyglądałem jak żuk gnojarz ktorego własna kulka przygniotła. I wtedy załapałem. Na offie coś sie dzieje to. W pizzzdeee i wysoko łokieć.😊😊
@darecki6074 жыл бұрын
Pierwsza gleba właśnie zaliczona (luty 2020) wyjechałem przepalić moto i przed garażem wjechałem w takie bagno zamiast trawy, że jak wcisnąłem hamulec to koło popłynęło i gleba.... Z gleby... Aż mi się uchwyt dźwigni hamulca złamał w mojej Ninjy, ale plastiki całe, crash pad uratował.
@tomaszh88307 жыл бұрын
Ten Kudłaty to zajebisty gość :-) ma loty jak i ja :-D
@rudyrudzisty83707 жыл бұрын
moja pierwsza gleba smakowała wodą przyznam się a dokładnie rzeką
@RosyjskiElektryk7 жыл бұрын
Moja pierwsza gleba była na placu manewrowym: ja robiłem slalom szybki a zaraz po prawej stronie była górka i samochód zjechał z górki, zajechał mi drogę i się zatrzymał zaraz za bramką, ja wtedy byłem na ok 3 pachołku i panicznie chwyciłem za klamkę hamulca, wywracając się na bok. Ubrany wtedy byłem w ochraniacze i kask, najbardziej bolała mnie po tym szyja ale dopiero po ok. 2 dniach. Pozdrawiam Konin :D
@kamilgrochulski85557 жыл бұрын
Moja pierwsza gleba to było właśnie wpierdzielenie się do rowu, w którym na szczęście nic nie było :) Byłem w trakcie pokonywania zakrętu i nagle zauważyłem że zakręt się zwęża i panicznie nacisnąłem klamkę przedniego hamulca, uślizg przedniego koła i jeb do rowu. Po przemyśleniu tego doszedłem do wniosku że na spokojnie pokonałbym ten zakręt ale pierwszy raz byłem w takiej sytuacji a dodatkowym minusem było to że było wtedy już ciemno, oczywiście od razu po glebie panika niesamowita. Dodatkowo musiałem dojechać do domu kilkanaście kilosów z ósemkującym przednim kołem i plastikami za kurtką ;)
@rafajanur73517 жыл бұрын
Pierwszą większą glebę zaliczyłem na pierwszym wyjezdzie na duży tor. Było to na slovakia ringu. High side pod koniec pierwszej sesji, to się wkórwi..m. Najbardziej na to że nie było szansy wrócić już na tor. Analiza? Brak doświadczenia, i szacunku do swoich skromnych umiejętności! W sumie po prawie roku miło wspominam wysokie loty :D pozdrawiam
@Bastix097 жыл бұрын
Jak zawsze: sztoss!
@rubyd91147 жыл бұрын
Filmik jak zawsze zajebisty😊Ziemia woda powietrze mnie rozwaliło😊Panowie może jakis odcinek o oponach?Na czym jeździcie, co polecacie?
@danielprzysowa75627 жыл бұрын
Daniel ma głowę na kształt jajka -Arai brał od niego wzór!!!
@kajtekkarolewski82336 жыл бұрын
Jebłem XD
@patrykolszewski5937 жыл бұрын
Aż mi się moja gleba przypomniała ;---; pierwsze moto, odbierałem wieczorem (było ciemno) moto z warsztatu po przeglądzie i wyminie filtra itd i 200-300 metrów od warsztatu w super duper deszcz gdzie widoczność była 10 metrów poślizgnąłem się na leżącym policjancie takim kwadratowym w kolorze jezdni :< jak zauważyłem to odruchowo zahamowałem przednim hamulcem i moment tyłek w bok poszedł i gleba, na szczęście miał gmole ogromne i mocarne i nawet rysek nie było a dobre 20-30 metrów prześlizgał się.
@antonixyz85754 жыл бұрын
Z na przeciwka 😁 widzę że Poznanioki 👍
@mateuszoleszko53297 жыл бұрын
Kto chce zeby motobanda nagrywala 10 filmików dziennie daje like !!! buntujemy sie :)
@Majestic_Pot7 жыл бұрын
taki zamysł jest do dupy...znudzą się szybko filmiki a i treść będzie o niczym :P niech będą raz na miesiąc to beda super cieszyć ^^
@Teldarian887 жыл бұрын
Moja pierwsza gleba właśnie przez Highside na dość ostrym łuku, drugi sezon na motocyklu. Motor wylądował w rowie ja na na asfalcie już za zakrętem, w momencie uderzenia o asfalt złamałem rękę :/. Kierowca jadący w za mną w audi powiedział "Łoo Panie z 5 metrów w górę żeś Pan leciał" xD. Chwila później zjawiła się karetka i pomoc do zabrania moto (skrzywiona kierownica i wgnieciony bak- już naprawione ale lakiernik z bakiem to się nie popisał :/). Nigdy nie zapomnę piosenek umilających podróż karetką do szpitala :D, mianowicie: : To jest już koniec- Elektryczne gitary i Stairway to Heaven- Led Zeppelin hehe. W szpitalu zjawiła się jeszcze policja, badanie trzeźwości, plus pytania co się stało i pytania o dokumenty. Tutaj akurat policjant wykazał się niezwykłą pazernością i częstując się dokumentami "pożyczył na zawsze" kominiarkę którą dostałem kilka dni wcześniej na urodziny :/. Historia sprzed 2-3 lat ale ręki przypominającej jedną z figur tetrisa nie zapomnę nigdy xD. Pozdro dla motobandy i wszystkich fanów.
@domis18182 жыл бұрын
Moja pierwsza gleba wstydu wydarzyła się na placu manewrowym. Robiłam powolutku ciasny zakręt. Plac nie był zbyt przyjazny, przy wyjeździe z jednej strony budynek a z drugiej murek, do tego trochę żwiru. Poczułam, ze idę za ciasno i spanikowałam. Zaczęłam prostować wprost na murek wiec dałam po hamulcach no i stało się to co się stać musiało, uślizgnelo mi się koło. Chwile później ja i moja kochana xj6 oglądałyśmy asfalt z bliska. Skończyło się na szczeście tylko na obolałej dłoni, której nie zdążyłam uwolnić w locie. Słyszałam o innej kursantce, która w panice odkręciła i wybiła sie na murku pare metrów w kierunku słońca. U niej skończyło się niestety jednak na przejażdżce karetką i urazem do moto😅
@maaaaks19067 жыл бұрын
Pierwsza i mam nadzieje ostatnia byla z 6-7 lat temu. Jechalem podczas lekkiej mżawki po mokrym asfalcie, takim lekkim łukiem pod gorke. Zobaczylem samochod jadacy z gory, i byl to juz ktorys samochod, ktory jechal bez świateł mijania. Tym razem postanowilem "mrygnac" reka zeby owe swiatla zalaczyl. Za bardzo nie wiem jak do rego doszlo, ale kilka mrugniec okiem pozniej ten sam kierowca pomagal mi wstac. Mnie sie nic nie stalo, lecz zlamany kluczyk w stacyjce (ktory w sumie ja dolamalen wylaczajac go) skutecznie mnie uziemil na pare chwil.
@Kuba-yp7cb5 жыл бұрын
Moim zdaniem pora wrócić do tego typu odcinków, bo były zarąbiste 👍
@szymiii9696965 жыл бұрын
Nadrabiam stare filmiki 😊 A do mojej prawie pierwszej gleby doszło na rondzie gdy zredukowalem 😁
@dawidpocki8366 Жыл бұрын
Moja gleba to była totalnie z doopy. Miałem wtedy naście lat, Jawę 50 Mustang a kolega Ogara 200 więc wpadliśmy na pomysł żeby się pościgać na drodze wysypanej żużlem. Wyprzedził mnie, spadł mu kask z bagaja i wpadł mi pod silnik i koło. Ślizg jak wydra po żużlu, obdarte do krwi wszystko...
@kubakuba71227 жыл бұрын
Moją pierwszą glebę zaliczyłem na motorynce kiedy próbowałem wyrwać na koło XD ale wyślizgnęła mi się manetka z ręki. Na szczęście zdążyłem tak szybko wstać że nawet nie zgasła :D
@darkdreams23737 жыл бұрын
Pierwsza gleba miała miejsce rok temu na junaku 901F (nowy tydzień czasu go mam) i poprykując sobie 60 km/h nie zmieściłem się w zakręt, był wąski, na skarpie dalej żwir (a jak to w chinolu opony są do dupy więc zaraz koło się osuneło z tej skarpy sciągło mi moto ja w japonkach krótkich spodenkach i bokserce (kasku od Sharka) no szczęście miałem bo się nie poździerałem zbytnio bo spadłem z moto dopiero na żwir i trawę więc nie było źle ale wtedy mnie naprawa kosztowała koło 1000 Złotych bo do wymiany miałem lusterka, kiere, liczniki, lampę przednią, przednią tarczę wraz z klockami i prawie że cała instalacją hamulcową (a takie szkody z 2 powodów skarpa miała ze 2 metry na spokojnie i drugi jak to chińczyk dobrze że rama prosta ;) )
@TheMonsterSm7 жыл бұрын
Pewnego razu shimmy(ktm exc 125 supermoto) spadałem z gumy na początku prędkość koło 100 i kiera za bardzo była skręcona. Ale wyratowane, tez wystawiłem nogę, została dziurka ale wszystko skończyło się dobrze
@mariuszmorawski98844 жыл бұрын
Ja pierwszą glebę zaliczyłem na mojej 125 gdy puściłem sprzęgło tak w sposób zerojedynkowy. Druga gleba była przedwczoraj kiedy sobie spokojnie przez wieś leciałem na zakręcie w prawo (piach na drodze...) i nagle zobaczyłem, że na moim pasie facet cofa...bo chciał skręcić w lewo ale minął zakręt. Złapałem za hamulec przedni i jak koło zaczęło uciekać to generalnie wiedziałem co będzie. Sumując gleba na miękko bo ubrany ale gnój uciekł... Kamerka na kasku to kolejna inwestycja. Bezpiecznej jazdy wszystkim
Moje wywrotki? Do teraz tylko na kursie. -Wolne manewrowanie pociągnięcie hamulcem na złożonej kierownicy typowa parkingówka. -Podczas zawracania na małej uliczce osiedlowej jakoś nie wyrobiłem w zakręcie i na złożonej kierownicy przy prędkości z 11 km/h znowu zahamowałem. Skończyło się spektakularną wywrotką na placka i szybkim podnoszeniem motocykla, a no i przyblokowaniem na minutkę wyjazdu z osiedla. -Jak jeżdżę sam to nic jeszcze nie miałem.
@x-riderxxx90425 жыл бұрын
Pirwsza gleba ? (mam nadzieję ostatnia) Motorynka lat 8, piękny słoneczny dzień, rundka wokół boiska na pełnym gazie i bumm 💥 widełki ujebane - pamiętam to do dziś i wiem dla czego - fiksacja wzroku. Dziś lat 35, 600cc - lubię zapierdalać 200+ ale zdarzają się dni po prostu rekreacyjne 110-130 km/h i póki co bez gleby 👍 LWG
@NOKIA45147 жыл бұрын
Oj, na Simsonku były gleby :P Poważniejsze miałem dwie... 1 jak jechałem swoją TDR 125 i Mi sarna wyskoczyła w przednie koło. Moto na Mnie jechało 20 metrów, sarna zabita a Ja ostro pobity... Jak zwykle wtedy na zdrapkę byłem. 2 gleba to na XT 600 jak w terenie wpadłem w koleinę. Niestety głupia gleba a więzadła w kolanie się pourywały... RIDE SAFE
@snappi3846 жыл бұрын
Mój pierwsze "moto" jeśli można tak nazwać skuter xd to szlif z kolegą w ostrym zakręcie przy okolo 30 40, niby mało Ale przy koszulce,krótkich spodenkach i nie zapietym za dużym kaskiem było widowiskowo i boleśnie xd niedługo później jechałem polną drogą również z podobno prędkością (przecież nie 120 😂😂) wyrosła przede mną koleina pełna wody i błota, skuter zatrzymał i zawisł na ramię w ciągu chyba 3 metrów już beze mnie, ja przelecialem przez kierownice. Dobrze że kolega jechał drugim moto bo ciężko samemu by było ze złamaną nogą xd od tamtej pory nic poważniejszego :D więc nawet taki skuterek potrafi zrobic krzywde xd później miałem rometa zetke 80, musiałem sprzedać bo kasa na auto było potrzebne, żałuję i ciągnie mnie spowrotem. Pozdrawiam
@NeXuPrezenter7 жыл бұрын
Nowe moto, czwarty dzień na nim, 5:40 rano, przede mną tylko duży dostawczak. Rondo na ujemnym profilu, asfalt zimny i śliski. Nagle na zjeździe z ronda wybiega na pasy jakaś kobieta. Dostawczak po hamulcu a ja stwierdziłem że użyję trailbrakingu na łuku. To był kurwa zły pomysł. Byłem na szczęście ubrany więc skończyło się na mocno poobijanej lewej stronie ciała i usztywnieniu nadgarstka przez 2 tygodnie. Jednak najbardziej bolało mnie wtedy ego. Nabrałem pokory dla motocykli i całe szczęście że to była gleba na małej "sportowej" 50. Jakby mnie poniosło na czymś większym to wcale bym się nie zdziwił jakbym skończył pod tym dostawcą. Moim zdaniem gleby bardzo dużo uczą.
@kosa23167 жыл бұрын
moja pierwsza gleba była na pierwszej jezdzie skuterem u kumpla. Pytam się go jak tu hantle działają. On na to ze normalnie. Dla mnie nornalnie czyli jak w roweze. Na szlace przy ok 30km/h mysle sobie ja nie zarzuce dupą i wtedy prawą klamke nacicnąłem do oporu. Naszczęscie nic mi sie nie stało i skuter był lekko przerysowany w miejscu podłogi. Juz nigdy więcej nie usiadłem na ten skuter.
@yzwiazwiezekotekodkopaprez54287 жыл бұрын
Pierwszy sezon, jechane na 125 od lutego. Wracam po pracy do domu dojeżdżam do ronda i jakiś popapraniec ma deathwish... no to po hamulcach i niestety mój przedni niestety lekko za ostro, przy 20 kmh przednie koło uslizg lewo prawo lewo jeb :D szmaty miałem więc lekkie zadrapanie na całym przedramieniu. Held cosmo II uratowało mi rekę. Morał, zawsze w szmatach i klamka hamulca poluzowana.
@kozakzjantaru58587 жыл бұрын
Ja zaliczyłam rów, zgubiłam buta i nie wiedziałam co się stało xD
@malinamalinowsky4 жыл бұрын
Oglądam trzeci raz i nadal jest zajebiste tak że ,,ziemia ogień powietrze,, wykorzystali w reklamie wöseba -Kawa pełna żywiołów🤣
@patrykolszewski5937 жыл бұрын
:< 3 miechy po operacji a kolano dalej boli, babka przedemną dała po hamulcach na międzymiastowej i nie wyhamowałem, ślizg motocykl do rowu a ja kolanem w krawężnik
@xerox553 жыл бұрын
Siemanko, gdzie nagrywaliście te odcinki? W Instytucie Logistyki i Magazynowania?
@bartgw49164 жыл бұрын
Właśnie jestem po pierwszej glebie. Zbity bark, wybity palec i naderwanie ścięgna w stopie... prędkość ok 30kmh na zakręcie uslizg tylnego koła później powrót przyczepności i klasyczny zrzut przez kierownice... na dworze 10° raczej sucho. Nie wiem czy mam coś z opona czy co ale często czuje jakbym nie miał przyczepności tylnego koła nawet jadąc po rondzie 20kmh... opony michelin 2 letnie...
@motoszop.a.47775 жыл бұрын
mój hyosung GV 125 pojechał na skrzyżowaniu w dwie różne strony , przód w prawo , a tył prosto.... a tu tylko 15 KM ;) - ubranie podstawa !
@mpGrafik3 жыл бұрын
Na zakręcie w prawo, na rozlanym tam oleju bądź ropie mialem pierwszą glebę. Motocykl "uciekł" i się położył, ale zdążyłem podnieść nogę i zeskoczyć. Jechałem na prawym udzie, a motocykl za mną. Dojechałem do krawężnika, stopy zaparły się o krawężnik i postawiło mnie na nogi, na krawężniku. Zdążyłem się obrócić, kiedy motocykl dobił kołami do krawężnika i postawiło go tak, że złapałem go za kierownicę. Szkoda była - motocykl miał podrapaną rurę (zamontowałem takie osłonowe z obu stron), a moje - tanie niestety - spodnie się przetarły i zaliczyłem potem zastrzyk przeciwko tężcowi. Piszę o tym, bo nieczęsto się zdarza, żeby w efekcie gleby stać i trzymać stojący obok motocykl. Miałem duże szczęście, że z przeciwka nic akurat nie jechało.
@666Deidara7 жыл бұрын
W 1;56 widzę rękawice RST jaki to konkretnie model i czy długo w Twoich rękach i czy warto bo zastanawiam się nad zakupem rękawic tractech evo 2 do kompletu, ale czytałem strasznie dużo negatywów na ich temat a mianowicie o samorozkładzie :D Moją drugą opcją są Shimy rs-1. Proszę o pomoc. LWG i więcej filmów ! :D
@trolb46 жыл бұрын
Pierwsza konkretniejsza gleba była na motorynce, kiedy zachciało mi się latać na gumie. Jak wiadomo motorynka mocy ma tyle, że lubi z pod dupy odjechać 😂 W pełnym szoku nie chciałem jej puścić i ciągnęła mnie kilka metrów kolanami po asfalcie 😁 Trudno by było zliczyć gleby na motorynce, bo to diabelski sprzęt i było tego sporo. Na 636 pierwszą glebę zaliczyłem po blokadzie przedniego koła i finalnie zaparkowałem pod Grand Cheeroke. Później było jeszcze kilka gleb na drodze, zawsze wychodziłem z nich cały, a w tym roku pierwsza gleba na torze i uszkodzony staw barkowy 🤨
@maxstone58886 жыл бұрын
Lejce mam od dwudziestu lat. Pierwsza gleba/dzwon była 9 miesięcy temu. XVS1300 5-10 km/h. Przeciskanie się w korku i na nakazie jazdy prosto babisko skręca pod prąd w uliczkę jednokierunkową. Uderza mnie prosto w podudzie i miażdży mi nogę o rozgrzany piec. Efekt: tytan i garść śrubek w nodze, martwica pourazowa, noga krzywa, krótsza i pofałdowana. Moto - szkoda całkowita.
@smola1637 жыл бұрын
Uśmiałem się
@Nyspeh7 жыл бұрын
A propos pierwszej gleby :D sam robie wlasnie kurs i dzisiaj pierwsza glaba na placy tez przy 30 km/h :P
@antonixyz85754 жыл бұрын
2001 rok powrót z Jakuszyc do Szklarskiej Poręby w plecaku 16piw nagle deszcz wjazd przednim na linię na jezdni. Ja i moja mz 250 pięknie szlifujemy. Z 16 piw 15 rozbitych jedyne ocalałe rozszczelnione. Szkoda piwa 😂😫😭
@kamilpluta16837 жыл бұрын
ja nie mam kasy na gleby więc uważam i myślę o tym co robię
@jakubjakub76723 жыл бұрын
Byli tacy kolego....
@piromanpl83007 жыл бұрын
Ja jadąc po piaskowej drodze z pasażerem zakopałem się i straciłem równowage. 50-tka(117kg) plus pasażer przygniotły mi nogę w łydce przez co powstał mi guz wielkości piłki tenisowej.
@kafaristm38747 жыл бұрын
Smakuje jak wsk 125 i wydech od 4-ki,gleba na bok na postoju, 3 tydzień leczenia, oparzenia 3 i 2 stopnia. Polecam każdemu. Xd