Te przebitki w tym filmiku to Z Ł O T O! 😍 Coś pięknego, jestem pełna podziwu. A co do książki, to po Twoim filmie już zamówiona 😁
@WybrednaMaruda5 ай бұрын
❤️❤️❤️
@younglingslayer20005 ай бұрын
to brzmi przepięknie XDD zachęciłaś mnie, uwielbiam takie groteskowe chore rzeczy
@magdalenapiasecka-chmielni35465 ай бұрын
"Może to jej urok. Może to Maibelline" 😂😂😂 Trochę przypomina mi "Wielką wojnę diabłów", ale tak mnie kuuuuuusi, zwłaszcza że "Sami w eterze" bardzo mi się podobało, jak na powieść obyczajową.
@Bookatorka5 ай бұрын
Zamówione! Zbankrutuję przez Ciebie 😂
@WybrednaMaruda5 ай бұрын
Nie czuję się winna! :D
@Julia-qq6ix5 ай бұрын
Dziękuję!❤ Tak mnie kusiła ta książka, pięknie jest wydana i główna fabuła też mi się wydawała ciekawa,natomiast Twój film mnie wybawił od rozczarowania. Jesteś niezastąpiona ❤❤
@sylwiamalinowska29865 ай бұрын
Ja czytalam od niej "One for my enemy" i jak na motyw Romea i Julii była bardzo klimatyczna
@sylwiamalinowska29865 ай бұрын
To wydanie jest extra 🧡
@WybrednaMaruda5 ай бұрын
True!
@sylwiamalinowska29865 ай бұрын
Opis The Atlas Six brzmial troche jek "Sabotażysta" 😉
@WybrednaMaruda5 ай бұрын
Nie znam! sprawdzę!
@Margot44545 ай бұрын
ale chyba Śmierć w "Świecie Dysku" jest chyba (!) rodzaju męskiego i w tłumaczeniu też jak najbardziej. W ogóle w j.angielskim to On, Śmierć. "Death is most often personified in male form, although in certain cultures death is perceived as female (for instance, Marzanna in Slavic mythology, or Santa Muerte in Mexico). Death is also portrayed as one of the Four Horsemen of the Apocalypse." Czyli Death = Horseman, znowu męski. Ta Śmierć w j.polskim to poza gramatyką jest przecież mało kobieco obrazowana (może rola Śmierci zbyt ważna i poważna by ją artści powierzali istocie żeńskiej ? *żarcik*). W literaturze angielskiej Śmierć to ON i tłumaczenia to raczej podtrzymują. Uwaga o walce z niewidzialnością tłumaczy, jakże karygodną, przywodzi mi na usta :) mocno męczącą mnie sytuację z gigantyczną popularnością Diuny No1 i teraz No2 i znowu książek Herberta, fascynacjami elementami słownictwa, nazwami, tak waznymi w bogatym światotwórstwie autora, którymi niejeden fan posługuje się całe życie (jak ja) ... po prostu hype do kwadratu, setki recenzji, filmikow na YT i memów, fanklubów i cosplayerów. A gdzie polski tłumacz ? I to ten pierwszy, który wymyślił fundamenty : filtrfrak, sicz, krysnóż, dudnik, czerwie pustyni, przyprawę i grot-gończak .... w pierwszym tłumaczeniu z 1986r czyli Marek Marszał. Wszyscy mówimy jego neo-słownictwem (późniejsze tłumaczenie nie zyskało popularności i zasłużenie). Przy okazji żadnego omawiania Diuny, recenzji, nigdzie nie zauważyłam jego imienia. Do tego stopnia nie istnieje w świadomości zbiorowej, że nie ma o nim nic w internecie (tylko nagrobek) ani nawet zdjęcia.
@anika_s5 ай бұрын
Oj kusisz tą książką, kusisz ale no właśnie... Czytałam "The Atlas six" i w ogóle mi się nie podobało. 😪 Czytałam też "One for my enemy" i sama nie wiem co myśleć. Cały vibe tej książki i sposób w jaki została napisana to majstersztyk ("Napisz mi tragedię. Napisz mi litanię grzechów. Napisz mi plagę udręczenia. Napisz mi samotność, pragnienie, rozpacz, strach i zagubienie. A potem opisz mnie w swoich ramionach, choćby na jedną noc, i napisz to znowu".) Fabuła jednak niespecjalnie mi przypadła do gustu. A teraz to. Nie wiem czy znowu ryzykować z tą autorką 😅 Muszę to jeszcze przemyśleć ale ta książka wygląda tak epicko, że byłaby ozdobą każdej półki więc nadal nic nie wiem. Ech, decisions, decisions, decisions 🤔
@WybrednaMaruda5 ай бұрын
Hahaha no właśnie, Blake ma taki specyficzny styl, że pisze pięknie i oryginalnie, ale fabuła niekoniecznie do nas trafia. I to się chyba powtarza we wszystkich jej książkach 😅