Najlepiej nie czekać z wieczorną modlitwa aż człowieka sen łapie tylko jak jeszcze jesteśmy kumaci.Przed sama modlitwa parę minut klacze w ciszy by nastroic serce i wyciszyc musli.W trakcie modlitwy zawsze przenoszę sie na kalwarie.Klecze przed przybitym Jezusem. Wowczas nie mam odwagi błądzić gdzies myślami.
@maciej4013 Жыл бұрын
Pod krzyżem jest cisza i tam jest nasze miejsce na rozmyślanie, gdyż "stała podle krzyża Jezusowego Matka Jego".
@marzenaparzych7971 Жыл бұрын
Bardzo, bardzo pożyteczna nauka😇 DOBREMU PANU BOGU niech będą dzięki za Kapłanów Bractwa Św. Piusa X🙏🙏🙏
@pawejakis2074 Жыл бұрын
Bóg zapłać
@mateuszpozoga4861 Жыл бұрын
Amen❤
@TB-gy4sc Жыл бұрын
Deo gratias
@slawas1946 Жыл бұрын
👌👌👌☝
@teresawojcik9486 Жыл бұрын
"Nierachowanie się z podstawowymi prawdami wiary może utrwalić wśród ludzi przekonanie, że pobożność chrześcijańska nie tyle polega na służeniu Panu Bogu, ile na posługiwaniu się Panem Bogiem". /Sługa Boży J. Woroniecki/
@teresawojcik9486 Жыл бұрын
Bezinteresowne szerzenie chwały Bożej winno dominować nad interesownym poszukiwaniem własnego szczęścia.
@Niewazne-px8tl Жыл бұрын
Proszę o modlitwę za mnie Dawid jestem
@sluga_Bozy777 Жыл бұрын
To bardzo ważne i zazwyczaj bardzo trudne, by "modlić się ze zrozumieniem". Nazwałbym to inaczej aniżeli "ze zrozumieniem". Powiedziałbym - szczerze po prostu. Do nikogo z ludzi nie otwieramy gęby po to wyłącznie by ją sobie przewietrzyć... Z modlitwą powinno być choć podobnie. Gdy mówimy coś do kogoś robimy to w jakimś celu - zatem mamy jakąś intencję i jakiś ładunek który czyni intencję żywą. Łatwo jest powiedzieć jaka modlitwa powinna być, ale w rzeczywistości spełnić te warunki nie jest już tak łatwo, i w zasadzie jest już dobrze jeśli choć do nich się zbliżamy... Podam przykład modlitwy, która bywa bardzo skuteczna i powiem dlaczego. Są tym akty strzeliste. Kiedy zdobywamy się na taki akt - prawdziwie jesteśmy w potrzebie. Kolejno - prawdziwie czujemy żal lub pragnienie, albo wdzięczność. Przez wzgląd na krótkość tej modlitwy - zachowujemy skupienie i cały "ładunek" wkładamy w parę słów, które na skrzydłach czystości i prostoty intencji ulatują w Niebiosa. Kiedy mówimy "Panie Jezu, Synu Boga żywego - zmiłuj się nade mną !" - wymawiamy bardzo uniwersalne i w każdej sytuacji prawdziwe słowa, więc z wyrażeniem tymi słowy żalu, problemu nie będzie. Jesteśmy grzeszni, więc zawsze jest powód do Bożego zmiłowania. Mając świadomość naszej małości i często obrzydliwości naszych czynów, dużo łatwiej wzbudzić w sobie żal i w krótkiej chwili zgromadzić właściwy ładunek intencji, oraz w kilku słowach wyładować go szczerze. Jest to dużo łatwiejsze, aniżeli utrzymanie takiej energii w dłuższym czasie. Korzystajmy z tego, i w każdej chwili żalu, smutku, pragnienia, oschłości, czy radości i wdzięczności korzystajmy z daru aktów strzelistych - bo mogą być one prawdziwą, szczerą relacją z Panem Bogiem w każdej chwili naszego życia. Im więcej aktów strzelistych i prawdziwych - tym lepiej. Dzielmy się naszym życiem z Bogiem ! I w smutku i radości. Praktykujmy to, aby pierwszą próbą aktu strzelistego nie była dopiero tragiczna sytuacja w naszym życiu - jak u wielu dopiero przy śmierci - bo może okazać się, że nie praktykując wcześniej - nie będziemy zdolni do tego najważniejszego aktu całego naszego życia - aktu żalu doskonałego...