Czas leczy rany.Blizny pozostają na zawsze w sercu. Pani Izo prosze sie wziac w garść! Jesteś silna osobą, wiele przeszłaś, rodzice cie zranili. Mnie tez rodzice zranili,ale nie będę tu opisywać nic. Nie rozmawialismy kupę lat,może nawet ze 30. Ja im wybaczyłam co zrobili mnie i mojej rodzinie. Teraz oni jeszcze żyją, ale są już zachorowani i sa daleko.Ja mieszkam baaaardzo daleko.Nie odwiedzam ich,ani Polski. Tyle w tobie milosci Iza ,masz dla kogo żyć, jest synek.Trzeba wybaczyć przede wszystkim sobie.❤Jestes taka delikatną, wrażliwą osobą. Po pierwsze pokochaj siebie.Rob rzeczy dla siebie,zadbaj o siebie,zrób sobie kolor włosów jaki lubisz. Rob to co przyniesie ci usmiech na twarzy,szczęście,zadowolenie. Zamknij ten rozdział swojego życia! To jest już historia. Nie zadręczaj się tym co mama ci mówiła, nieprzyjemnego,wyzwiska krytyka itd. Ty sama wiesz najlepiej kim jesteś! A jesteś wspaniala,dobra,pomocna,kochającą wrażliwą osobą. Nie możesz się zadręczać i obwiniać za coś kto coś powiedział zle o tobie ,a to nie jest prawda. Życzę Ci powodzenia i przestań już się zadręczać, głowa do góry, zostaw to i żyj tu i teraz.❤pozdrawiam z Florydy
@GottiGotti-o2j3 күн бұрын
Wszystko to co Pani porusza z życia jest ważne i naprawdę potrzebne tym bardziej że jest to autentyczne i pełne emocji.Nawet jeżeli by Pani podniosła na nowo do życia choćby jedną osobę to już będzie wystarczająco dużo,bo przez pryzmat Pani historii ale i terażniejszości życia obecnego potwierdza się,że zawsze warto podjąć trud walki o siebie o spokój własnego wnętrza nawet gdy czasem "ręce opadają"lub wkrada się lęk czy chwila rezygnacji. Ma Pani bardzo dużą wrażliwość która jest u Pani tylko atutem i oznaką również wartościowego wnętrza.
@joannadabrowska47053 күн бұрын
Pani Izo, musi pójść Pani na terapię bo nie poradzi sobie Pani sama.Będzie Pani wracać i wracać wspomnieniami i katowac mysli .Moj ojciec był alkoholikiem,agresywnym człowiekiem.Jak umarł poczułam ulgę .Jedynym ratunkiem dla mnie było wyprzeć go z pamięci.Nie myśleć ,nie wracać pamięcią .Ma Pani teraz swoją rodzinę i proszę skupić się na niej .Drazenie tematu nie pomoże a wręcz przeciwnie .To już było .Proszę nie pozwolić żeby Rodzice i po swojej śmierci niszczyli Panią i najbliższych.Bo jak Pani się rozsypie to rodzina będzie w kryzysie .Prosze już nie rozpamiętywać .A jeżeli już to przepracować to na terapii.Duzo siły życzę i proszę skupić się na tu i teraz
@mareknovvak45743 күн бұрын
Nie wyrzucaj sobie, postąpiłaś tak, jak trzeba było💪
@ciekaweurzadzenia3 күн бұрын
Ciasto mega, przypomniałem sobie, że kawałek czeka od wczoraj na zjedzenie u mnie w domu 🙂
@Przystań-k1v3 күн бұрын
Mam nadzieję ,że nikt nie był pierwszy po ciacho😂
@ciekaweurzadzenia3 күн бұрын
@@Przystań-k1v Na szczęście trochę zostało 🙂
@YeYa88883 күн бұрын
Łzy mi płyną.. ze wzruszenia. Ten piękny wiersz mamy, jakby jej podziękowanie za zranioną miłość do niej..❤
@meryvinni82723 күн бұрын
Iza , baaardzo Cię podziwiam!!!!!!👍
@magdalena163 күн бұрын
Izo...to co się wydarzyło już się nie wymiarze.Wytlumaczylas sama sobie co czujesz i spróbuj to akceptować,bo nie zmienisz przeszłości.Zycze Ci spokoju .
@joannadabrowska47053 күн бұрын
Trzeba to przepracować i iść dalej .Nie wracać do tego co było
@AskawAmeryce303 күн бұрын
Pozdrawiam Pani Izo i biore sie za ogladanie
@gosiasakowicz16672 күн бұрын
A ja właśnie szukałam kanałów na YT, które nie będą pokazywać upiększonego życia i znalazłam Twój, dlatego cieszę się, że zdecydowałaś się publikować swoje filmy. 🤗
@polkawkanadzie12 күн бұрын
Bardzo gorąco Cie pozdrawiam i przytulam. To jest mój pierwszy wpis pod czyimś kanałem od momentu gdy założyłam mój kanał miesiæc temu. “ Musiałam” go założyć, aby poradzić sobie ze śmiercia mojego syna. To jest dla mnie terapia i ja myślę, ze dla Ciebie Twoj kanał to też terapia. Mam tez 15-stoletniego syna autystycznego i miałam ataki paniki bardzo mocne 10 lat temu jak dowiedziałam się o diagnozie. Wyszłam z tego bez leków, ale wiem ,ze moze to byc trudne. Wspieram Cie mocno, aby Ci sie udało. 💕 Jak nie dasz rady to tez nie wstyd. Ważne, ze próbowałaś. Jeżeli mogę Ci coś poradzić, ale tylko jak moge 😊, zamknij swoja negatywną przeszłość, staraj sie pamiętać ta pozytywna. W tym wierszu mama Twoja pokazała swój prawdziwy stosunek do Ciebie. Skup sie na tym. Znajdź zajęcie, które zajmie Ci czas, oderwie od myślenia. Wysylam mnóstwo pozytywnej energii. Trzymaj sie .
@annika_at_heart3 күн бұрын
To są właśnie emocje, które przez to, że nie miały ujścia to kumulowały się latami i objawem jest nerwica. Ponad 8mln ludzi w Polsce ma objawy nerwicy, która jest chorobą sfery psychicznej. Teraz wyobraźmy sobie że boimy się bo nie wiemy jak nieleczona może się przekształcic w coś znacznie poważniejszego. Nie możemy bać się ludzi, a teraz pomyślmy jak ludzie z poważnymi zaburzeniami psych się czują? Totalnie odrzuceni, nikt ich nie rozumie. Ja nie boję się ludzi chorych dopóki mi fizycznie nie groża. Wyobrażam sobie jakie życie z nimi musi być trudne. I teraz coś co spowoduje pewnie dyskomfort.. nawet, jeśli urwie się kontakt z osobą, która ma nas zły czy niezdrowy wpływ… i tak te nieuświadomione wewnętrzne konflikty wyjdą prędzej czy później. Życie nie stanie się nagle prostsze, będą kolejne ciężkie i trudne chwile. Jedynym rozwiązaniem jest uporządkowanie SIEBIE. Tylko na to mamy jeszcze wpływ, im szybciej tym lepiej .. inaczej objawi się to stanem chorobowym. Naszym celem w życiu jest przeżywanie i umacnianie. Strach to realne zagrożenie, lęk ma charakter irracjonalny, wynika z wyobrażania sobie, że grozi nam niebezpieczeństwo. Pamiętaj Iza, Leoś być może jest znacznie silniejszy niż Tobie się wydaje, a wiesz dlaczego? Bo ma kochających rodziców, więc jedynie lęki mogą mu się udzielić jeśli Ty będziesz je miała. Nie lękaj się tego co czujesz, to pierwszy stopień w uleczeniu, potem przyjdzie złość, a później nawet nie będziesz aż tak emocjonalnie się czuła, jak będzies o tym mówić. Nie dlatego, że już nie czujesz, tylko że te emocje nie będa miały nad Tobą żadnej kontroli. To jest droga do uzdrowiania i umacniania siebie. ♥️♥️♥️ dużo siły i energii wysyłam♥️♥️♥️
@user-ln5uy7ry1x3 күн бұрын
Dobrze że pani o tym opowiada , ja sama też miałam taką sytuację.
@ewtu30563 күн бұрын
Pani Izo wiadomo, że nie da wyprzeć tego co było ale stałe wracać do przeszłości powoduje, że szkodzi Pani sobie na psychikę. To jest tak jakby sobie rozdrapywać rany, które nie będą miały szans na zagojenie. Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo zdrowia❤❤❤
@joannaszyak41633 күн бұрын
No ja właśnie dałam swój ekspre do naprawy
@davidandersson89263 күн бұрын
Pani Izo, przede wszystkim chciałabym Panią bardzo serdecznie pozdrowić i mocno przytulić. List Pani mamy pokazuje, jak potężne jest uczucie miłości. Pani mama w przebłyskach normalności, których doświadczała podczas swojej choroby, pozostawiła dla Pani wspaniały testament miłości. Czułość, z jaką napisała swój wiersz oraz użyte w nim porównania nie pozostawiają żadnych wątpliwości, jak silnym uczuciem Panią obdarowywała i jak bardzo doceniała Pani pomoc, oraz obecność w jej życiu. Ona nie miała Pani za złe, że wasze relacje osłabły, bo w przebłyskach normalności doskonale sobie zdawała sprawę, że jako matka jej obowiązkiem jest dźwignięcie wszystkiego, co ja spotkało, samotnie i nie chciała Pani obciążać tym wszystkim. Bez wątpienia Pani mama nie miała w stosunku do Pani żadnych oczekiwań i żalu („Moja droga, moja śliczna córuniu”). Na końcu pozostawiła dla Pani przekaz, jak bardzo ujmujący i piękny" Nie zapomnij, żyj! Nie zapomnij waszej wspólnej miłości, której śmierć nie zniszczy, ale żyj i bądź od teraz szczęśliwa, bo ona już jest szczęśliwa i tego samego życzyłaby sobie dla Pani, gdyż Panią bardzo kochała. I pani obowiązkiem teraz jest właśnie wypełnić wole Pani mamy i być szczęśliwa.
@joannazukowska78963 күн бұрын
Ale wycisnęłaś łzy dziś. Nie zamartwiaj się, tulę!
@barbarakos6457Күн бұрын
Piękny wiersz❤
@ukaszMroz-oc4bl3 күн бұрын
Mniam mniam pyszne ciastko
@renatak53972 күн бұрын
Iza postąpiłaś najsłuszniej jak się dało w tamtych niełatwych okolicznościach. Życie nie jest proste, nie zawsze można podjąć decyzje, która nikogo nie zranią. Mimo trudnych relacji z mamą, kontakt z nią zachowałaś, na tyle na ile mogłaś w tamtych chwilach i dbałaś o nią, nie rób sobie wyrzutów sumienia. Za relacje nigdy nie jest odpowiedzialna tylko jedna strona. Odnalazłaś się tak jak umiałaś w tym, co przyszło Ci doświadczać. I poradziłaś sobie tak, jak potrafiłaś. Jesteś dobrym człowiekiem.
@IzaiLeon2 күн бұрын
Dziękuję za te słowa.
@anmi62893 күн бұрын
Przytulam Cię 🫂
@AlicjaMatura3 күн бұрын
pozdrawiam serdecznie ♥️♥️♥️♥️♥️♥️♥️
@dorotaz.20273 күн бұрын
Witam,pierwsza jestem😁 poryczałam sie razem z Tobą😢
@monikacieciorowska76973 күн бұрын
Zobacz Izuś jak ona Cię kochała ❤. Twoja mama nie potrafiła Ci pokazać tego ale ten wiersz jest wyrazem tego, że bardzo Jej na Tobie zależało ❤😭. Piękny wiersz ❤🩹. I wydaje mi się, że dobrze przeanalizowałaś powód ujawnienia się Twojej nerwicy. U mnie było bardzo podobnie i naprawdę zadziwia mnie to ile rzeczy mamy "in common". Mówisz, że w wieku 24 wyprowadziłaś się - ja też. W moim 44 letnim życiu dwa okresy były dla mnie przełomowe. Pierwszy kiedy miałam 8 lat i zmarła moja mama, a drugi kiedy miałam 24 i zmarła moja babcia, ujawniła się moja nerwica i wyjechałam do Irlandii. I jak słyszę, że ktoś mówi, że w wieku 24 lat coś tam, coś tam ... to ja automatycznie wracam do tego co stało się kiedy ja miałam tyle lat...jednym słowem 8 i 24 są bardzo ważnymi okresami w moim życiu, nie są to okresy przyjemne ale przełomowe, w których coś się zakończyło i zaczęło się coś nowego. A teraz widzę, że dla Ciebie też 24 to coś ważnego ☺ Ale wracając do tej Twojej analizy i porównując ja z moją, to tak jak pisałam, miałam bardzo podobnie. Ja też w sumie od śmierci mojej mamy żyłam cały czas w lęku, strasznie ale to strasznie bałam się, że będę musiała iść do domu dziecka, że zostane rozdzielona od sióstr, potem jak już byłam pełnoletnia to bałam się że sobie nie poradzę w życiu etc. ... miałam tak wysoki poziom lęku w sobie, takiego lęku ukrytego, o którym nie zdawałam sobie sprawy tzn. on cały czas dawał o sobie znać uderzając w różne części mojego ciała: a to ból głowy, a to ból żołądka, karku ... no cały czas coś mnie bolało ... aż w wieku 24 lat zmarła moja babcia, która była całym moim oparciem i trzymała ten mój lęk jeszcze w rydzach ... a kiedy odeszła, cały lęk wypłynął na wierzch. Dokładnie tak jak ty mówisz o sobie. Było go tak dużo, że nie miał już miejsca w tym, w czymkolwiek się znajdował i zaczął się wylewać. Nie mógł się już ukrywać. Także Izuś możemy się 🫂🫂🫂 i robię to wirtualnie ♥ P.S. Też w tym tygodniu mam zamiar farbować włosy i też nie mogę się do tego zabrać bo już od dwóch tygodni przekładam. Ja to tak nie lubię tzn. z tego powodu, że trzeba to henne 3-4h trzymać na włosach. Kurcze, jak się farbowało farba chemiczną to 1,5-2h i była sprawa załatwiona, a z henną to pół dnia ... ale mam nadzieje, że w tym tygodniu już to zrobie. Buziaczki Izuś, ściskam mocno i wiem przez co przechodzisz ... i nie powiem Ci: " wiem jak się czujesz - miałam to na kolokwium" ale powiem Ci; wiem jak się czujesz bo sama przez to przechodziłam/przechodzę... a kolokwium i egzamin to swoja drogą 🙃. Buźka 😘😘😘❤❤❤
@IzaiLeon3 күн бұрын
Moniu przytulam Cię mocno, i tą 8-letnią dziewczynkę i tą 24-letnią i tą teraz. Buziaczki😘🥲
@monikacieciorowska76973 күн бұрын
Izuś ja Ciebie też 😘🫂❤
@jadwigamiler53053 күн бұрын
Izuś....🦋
@elzbietagora54643 күн бұрын
❤
@szpachlarz99893 күн бұрын
👍
@paulinasladewska76703 күн бұрын
❤
@joannazukowska78963 күн бұрын
❤❤❤❤
@Wiemipowiemto3 күн бұрын
Ona była zawsze, znalazła moment i uderzyła, nie u każdego jest tak samo i w tym samym momencie życia😲Czynnik stresowy zadziałał i uderzyła😠Iza dzwoń jeżeli potrzebujesz🩷🌹🩷
@Agniecha193 күн бұрын
🌸💗🌸
@Evi-h1g3 күн бұрын
Nie möge do konca ogladac
@tomaszgede84723 күн бұрын
To co opowiadasz tutaj idź przepracuj z terapeutą. Nie wiem, czy jako terapię traktujesz codzienne nagrywanie na KZbin, moim zdaniem to nie pomoże. Z tego co oglądam, na cito leki plus psychoterapia. Wybacz, ale tak jak lubiłam Twoje filmy na początku, tak teraz ja jako osoba „ w leczeniu nerwicy” nie wyobrażam sobie tak nadal funkcjonować. Powodzenia i obyś znalazła swoje Słońce. Wieczne zamartwianie się o dziecko to nie jest normalne życie 🤷♀️.