Рет қаралды 380,349
Nie potrafię wytłumaczyć tego co zobaczyłem dzisiaj w jeziorze Głębokim k. Żukowa, w woj. pomorskim. Wędkowałem z łódki, na dość dużej głębokości (zakotwiczyłem na 9 metrach).
W pewnej chwili usłyszałem gdzieś za moimi plecami, ale jednak dość daleko, jakieś dziwne dźwięki i bulgotanie.
Zlekceważyłem to.
Po kilkunastu minutach bulgot wyraźnie mnie poruszył. Zacząłem nagrywać, bo pomyślałem, że nikt mi w to nie uwierzy! Ba, ja sam nie wierzyłem w to co widzę! Bulgocący krąg zbliżał się dość szybko w moją stronę, był moment, że miałem go na wyciągnięcie ręki.
Pęcherze były tak ogromne (nawet i po 20 cm), była ich taka masa, A jednocześnie towarzyszył temu jakiś dziwny wir (nieregularny), że naprawdę się bałem. Mam nadzieję, że słychać dźwięk jakby gotowało się jezioro. Nie wiem czy był to ogromny sum, karp, czy stado wielkich leszczy - ale nigdy czegoś takiego na oczy nie widziałem.