Nie wolno mi czytać książek dla młodzieży?

[@szyna91]

Ty jesteś za stary, żeby czytać młodzieżówki, a doktor book jest za młoda, żeby mówić o klasykach. Ludziom nie dogodzisz...

[@event151]

Nic dodać, nic ująć. Zaskakuje mnie jak ludzie potrafią oceniać. Nie wątpię, że sam to robię (na pewno robię, niestety). Ale krytykować zawsze jest najłatwiej. Tymczasem ze wszystkich kanałów o książkach najprzyjemniej mi się słucha właśnie doktor book, okonia i tu czytam. Jest masa innych świetnych kanałów, których nie deprecjonuję, ale najlepiej mi się słucha/ogląda właśnie tych :)

[@magdalenabakowska6287]

Za stary czy za młody...moja babcia ma 77 lat a przeczytała Harrego Pottera, całą serię oraz serię Wielkie płaszcze de Castella i podobały jej się wszystkie, a to młodzieżówki. Obie czytamy co chcemy, nie patrząc na grupę wiekową i dobrze nam to robi :D

I taka babcia to jest skarb!

[@kingafijoek4573]

Nie rozumiem czemu masz tak mało subskrybcji, za tą pracę i wysiłek jaki wkładasz powinien być co najmniej milion ❤

Czasem może nie jestem skromny, ale z pewnością pokorny i cierpliwy. Jeżeli zasłużę, to kiedyś tego doczekam, ale jeżeli się to nie stanie, to i tak będę szczęśliwy z tego co udało mi się zrobić dotychczas 😊

[@pzdivy]

I co z tego, że czytają te jedyne wartościowe książki, jak nie korzystają z nich w ogóle xD

[@agnieszkakopyto4920]

Uwielbiam Cię za tolerancję ...

[@monikamenzyk2086]

Ja teraz kończę 40 i uwielbiam książki młodzieżowe lubię zatracić się w magicznym świecie sprawia mi to ogromna przyjemność i reset po ciężkim dniu czytam wszystko co mi wpadnie w ręce i nie mam zamiaru przejmować się ludzka gadaniną pozdrawiam Cię serdecznie twój kanał jest rewelka

[@kingamelka1386]

Tak mnie wtedy dotknęła ta sytuacja o której wspomniałeś na początku... Na samo wspomnienie mi niedobrze. Często spotykam się z tym że moi znajomi dziwią się widząc u mnie książki które znajdują się w księgarniach w działach dla młodzieży... Trochę to irytujące... Zwłaszcza że oni też czasem bywają infantylni. Ja uważam że książki są dla ludzi a ja dla siebie wybieram te których czytanie sprawia mi przyjemność i nie zamierzam pozwolić innym by zamykali mnie w ramy. Dumnie siedzę w tramwaju z młodzieżówką w ręce 😎 myślę że Gwiezdny zegar trafi na mój regał.

Literatura nie ma jednego właściwego sposobu użycia. Może służyć zarówno rozrywce, jak i nauce. Nie mam problemu ani z jednym, ani z drugim.

[@naogoweczytaczki]

Chris Riddell sam napisał i zilustrował uwielbianą przez moją siostrzenicę serię o Ottoline, jest super :) Popieram czytanie wszystkiego co sprawia nam frajdę, czy to młodzieżówki, czy klasyka, czy instrukcje obsługi ekspresu do kawy. Pozdrawiam! Dagmara

[@algemra]

Niedługo 40, uwielbiam młodzieżówki i fantasy, nie wstydzę się tego 😁

I dobrze, że o tym piszesz!

[@tianik6988]

niedługo u mnie też krzesełko z przodu i również wielbię!

[@justynak.8161]

Dlatego zaczęłam czytać po angielsku, bo wtedy mogę czytać młodzieżówki albo literaturę dziecięcą jako naukę języka :D

Dobry przykład kolejnej perspektywy, której ktoś pewnie by nie dostrzegł.

[@agnieszkat_cherry]

Well said... Szacunek, tolerancja i właśnie ta elastyczność o której mówisz... tego bym sobie życzyła więcej w naszym kraju. Świetny film, dzięki. 👍

[@ravenclo5410]

Mam 32 lata a zaczęłam od nowa czytać Harrego Pottera i cieszę się że mogę jeszcze raz przeżywać tę historię 💚

[@urszulawittlin288]

Ostatnio zamierzam uzupełnić swoją biblioteczkę o Muminki. Uważam, że to mądra książka I niech sobie mówią co chcą. A właśnie skończyłam 50 lat. Czytam dla przyjemności i ma różnorodne książki na półkach, choć od czasu do czasu staram się wyjść poza strefę swojego komfortu.

[@ciekawaswiata5365]

też chcę kupić Muminki !!!

[@karolinaklisiewicz2544]

Muminki to klasyka i nie tylko dla dzieci ;)

Nawet się nie zastanawiaj. Namaszczam ten wybór!

[@OLDERwitch]

Ja kupiłam sobie Muminki mając bodajże 28 lat, a dzieci wtedy nie miałam, teraz też nie mam i mieć nie będę. Dla siebie je kupiłam, z ciekawości, bo nigdy ich nie czytałam, a jako dziecko oglądałam je z niezmierną ochotą i trwogą jednocześnie. :)

[@monikakowalska2946]

Dzięki takim książkom przenosze się do innego świata, uwielbiam to. Wyobraźnia ożywa i jestem grubo po 30

[@monikawodarczak3446]

Jak zwykle w punkt. Ja z kolei jako stateczna ponad czterdziestoletnia kobieta w zeszłym roku wróciłam do horroru. W latach 90-tych zaczytywałam się tym co dostępne było w bibliotece. Teraz na nowo odkryłam ten świat. Czytam dużo, czytam różne gatunki. Odkrycie grozy i tego jak ten gatunek zmienił się na przestrzeni lat sprawił mi niesamowitą frajdę. Czytelnicy grozy również uważani są za czytelników niższej kategorii. Mnie to nie przeszkadza. Jak kogoś cieszy kategoryzowanie to jego problem. Ja nie czuję się gorsza bo pomiędzy zmywaniem naczyń, gotowaniem obiadu i ogarnianiem edukacji syna lubię poczytać sobie ekstremę gdzie fruwają wnętrzności , krew się leje itd. Jednakże jest to literatura 18+ i tu zgadzam się z tym ogranicznikiem. A Ty mój Drogi jeśli przeczytasz ten komentarz to w meandrach swojej pamięci odszukaj mi książki, które mogłabym podrzucić 10letniemu synowi z gatunku fantasy i najlepiej jak będą krasnoludy i inne podobne stworzenia. Mi na myśl przychodzi tylko Paratchett , ale do niego musi dorosnąć.

[@morgansmith6535]

Też mam czwórkę z przodu. Ostatnio zdobyłam i przeczytałam Przygody Gałgankowej Balbisi. Czytam to czego w danej chwili potrzebuję. Czytam dla rozrywki

[@brygida4880]

A ja mam 33 lata i czytam wszystko, również młodzieżówki.... ba nawet książki dla dzieci. Czytałam, czytam i czytać dalej będę tego typu literaturę, bo... uwaga, sprawia mi to przyjemność 🤗 A teraz to już tym bardziej, na pohybel malkontentom, maruderom, narzekającym i tym, co to kijek w tyłku mają, wszystkim "ą" i "ę" 😂

[@krowaaniebianskaa]

świetnie powiedziane! Sama uwielbiam klasyki i literaturę piękna, ale miłość do książek zaczęła się właśnie od litertury młodzieżowej (Harry ofkors + wszystko co znalazłam w bilbiotece o podobnej tematyce) i teraz mega lubię wracać do takich książek lub kryminałów, czyli książek, które traktuje w kategoriach czysto rozrywkowych. Też nie zawsze jest humor i nastrój na czytanie "poważnej" literatury, czasami ma się po prostu ochotę sięgnąć po coś lżejszego :)

[@remeszuki]

Czytam wszystko, na co mam ochotę, jeśli nie mam ochoty - nigdy się nie zmuszam.

[@agas40]

Okoń w sieci, daj spokój, wszystkim nie dogodzisz! Ilu czytelników tyle opinii i gustów! Literatura ma nam dawać rozrywkę i przyjemność, dlatego ostatnio przeczytałam Enole Holmes, a po jej skończeniu siegnęłam po Małe życie, a na półce czeka już Virga! I kto mi zabroni "skakać" po gatunkach, jak mi to sprawia dużą przyjemność i rozrywkę! Zaczytanego tygodnia dla Wszystkich ☺

Otóż to, ale nie do wszystkich to dociera, dlatego o tym głośno mówię.

[@dak636]

Ja wczoraj oglądałem pierwsza część Shreka, po latach. Ktoś by powiedział bajeczka dla dzieci. Ja jako już dorosły, dostrzegłem tam tyle wartości, że w niejednym filmowym klasyku nie ma tyle treści co w tej "bajeczce dla dzieci". To jest właśnie przysłowiowe ocenianie książki po okładce. Ja uważam, że wytyczne dolnej granicy wieku ma faktycznie sens ale górnej? Przecież nie ma książek czy filmów do 18 lat bo jak jesteś pełnoletni to nie powinienem już tego czytać/oglądać.

Pełna racja. Ja siadając z siostrzenicą do bajek, które oglądałem w jej wieku, dopiero teraz dostrzegam, czego tak naprawdę miały mnie nauczyć, a ile są w stanie, kiedy jestem już dorosły.

[@OLDERwitch]

W Shreku są smaczki, które rozumie się lub dostrzega dopiero będąc dorosłym :D

[@minyard03]

Bawią mnie niezmiernie te wszystkie dyskusje na temat tego, że ktoś jest na coś za stary/za młody. Nie rozumiem zupełnie tego szufladkowania literatury (i nie tylko jej), zwłaszcza że książki teoretycznie kierowane do dzieci czy młodzieży zwykle poruszają tematy, które równie mocno trafić mogą do dorosłych. Sama nie wyobrażam sobie życia bez książek młodzieżowych, choć bliżej mi do trzydziestki niż nastoletniości. Bardzo mądry wstęp do filmu ❤ A i sama recenzja ciekawa! No i piękna oprawa wizualna, ale to u Ciebie standard 😊

[@ciekawaswiata5365]

Ba, ja uważam, że dorosły czytając książkę dla dzieci odnajdzie w niej dużooo więcej, niż gdyby czytał ją jako dziecko.

W przyszłości przygotuję film z dowodami, żeby obalić te wszystkie błędne teorie. Na przykładach literatury młodzieżowej wskażę wartości, których często nie sposób doszukać się w klasykach.

[@annasukiennik9198]

Ale się cieszę, że zdecydowałeś się na recenzję takiej książki, do której musiałeś zrobić TAKI wstęp. Kocham Stephena Kinga. Kocham postapokaliptyczne klimaty. Kiedy ktoś mnie pyta o to, jaki typ literatury lubię najbardziej, to bez, wahania odpowiadam - horrory, thrillery i literatura dziecięca 😁 moje top 3. Czytam bajki, czytam młodzieżówki. Dają mi dużo frajdy i stanowią balans między krwawym światem i złem z horrorów. ✌️😍

O frajdę właśnie tutaj wszystko się rozchodzi. Ja także jestem bardzo niejednorodny jeśli chodzi o gust czytelniczy i nikt tego nie zmieni, a jedynie poszerzy horyzonty. Dzięki Wam przez 3 lata poznałem wiele dobrych książek, z gatunków, po które nigdy sam nie sięgałem.

[@mephistasia]

ach tak :D pracuję w księgarni i dobrze widzę te uśmieszki i spojrzenia klientów, którzy szukając dobrych książek dla dzieci słyszą moje zachwyty nad niektórymi pozycjami :D osobiście uwielbiam thrillery psychologiczne, ale jak się dorwę do książek dla dzieci/młodzieży to się mnie nie oderwie :D wbrew pozorom, młodzieżowe thrillery czasem potrafią być mocniejsze niż te "dla dorosłych"! :D

To dziękować Ci za postawę i pracę na rzecz obalania stereotypów!

[@mephistasia]

@ staram się jak mogę! 😊

[@Kushikyon]

Podobna sytuacja jest z oglądaniem filmów/seriali animowanych.

[@arhus9]

Super filmik, bardzo mądrze i trafnie powiedziane Okoniu! Ja tam sama ostatnio wciągnęłam całą serie angielskiego wydania Jak Wytresować Smoka, niby też młodzieżówka a na ostatnich tomach takie feelsy miałam że nawet raz się popłakałam, a frajdy wcześniej było przy czytaniu co nie miara :D A z mamą w zeszłym roku ostatni tom Pożyczalskich sobie przeczytałyśmy, obie za dziecka całą serie czytałyśmy poza ostatnim tomem bo nigdy go w starym wydaniu nie udało nam się zdobyć, i też po latach człowiek nadal miał zabawę z czytania :D

[@lunatyczkawgebokimsnie7098]

Złote słowa Okoniu 🐟 ja mając 30 lat czytam Greena, Clare etc, dlaczego? Bo często znajduje w tych książkach czasy, których mi brakuje, bohaterów, których chciałabym mieć za swoich przyjaciół. Mam sentyment do gimnazjum, liceum, przez literaturę młodzieżową mogę dostąpić tej chwili, gdzie choć na chwile wrócę i przeżyje to jeszcze raz. Oczywiście można przeczytać wszystkie książki Twardocha i mieć więcej „ą” „ę” w konwersacjach, wskoczyć na jakąś wyimaginowaną wyższą literacką półkę ale ja lubię zejść niżej i dać głowie odpocząć. Wziąć tego Sparksa, wyjść na świeże powietrze, wypić kawę i wyluzować. Literatura ma być przyjemnością, odskocznią od internetu, pracy, dylematów dnia codziennego, a nie jakąś areną do popisów. Po prostu czytajmy 📖

Bardzo mądre słowa. Literatura nie ma jednego właściwego sposobu użytkowania. Każdy ma prawo czerpać z niej wedle własnego uznania.

[@zenobia111123]

No wreszcie ktoś to jasno powiedział - każdy z nas ma prawo do wolności doboru swoich lektur. Mam 35 lat ale uważam, że nic nikomu do tego, że lubię poczytać Harry'ego Pottera albo opowieści z Narnii. Lubię też czasem sięgnąć po młodzieżówki a fantasy to mój ścisły top ukochanych gatunków. Ocenianie zaś kogokolwiek swoją miarą i narzucanie swoich gustów jest słabe i świadczy o ograniczonym postrzeganiu rzeczywistości - takim osobnik zalecam więcej lektur, zwłaszcza fantastyki i baśni 😉😆

O tym zawsze co jakiś czas warto wspomnieć, bo skoro bijemy na alarm o tolerancję, to róbmy to na wszystkich płaszczyznach. Osobiście nie wyobrażam sobie mieć pretensji do kogoś, kogo regał wygląda dużo inaczej od mojego.

[@2503monia]

Oj stary. Próbować możesz. Powodzenia życzę. ❤️

[@miswodny88]

Mam 48 lat. Uwielbiam dobre książki dla dzieci i młodzieży. Moja 14 letnia córka nie chce już czytać książek 10+, a ja je czytam z przyjemnością. Polecam książkę "Potworna" MarcyKate Connolly jest świetna myślę, że Ci się spodoba.

Miło mi to czytać, że książki u Was w domu się nie marnują 🙃

[@nataliaharasimiuk4335]

Nie raz już spotkałam się z opinią, że magiczną granicą wejścia w dorosłość jest 25 rok życia. Ze wtedy człowiek powinien stać się poważny i tak też myśleć o swojej przyszłości. Ja się z tym nie zgadzam. Czasem młodsi borykają się z doświadczeniami życiowymi większymi niż niejeden dorosły, a czasem będąc po 40 dalej można cieszyć się z życia jak dziecko. Podobnie podchodzę do książek. Dla mnie nie ma żadnej granicy, a czytać powinniśmy to, na co akurat mamy ochotę, bez ograniczeń

[@MrouhAga]

Okoniu, uważam, że ten film był piękny i mądry, mądrzejszy i piękniejszy niż wiele mądrych wywodów nadętych ludzi. Wprawdzie nie mam zwyczaju czytać współczesnych książek dla młodzieży, ale chętnie wracam do swoich ulubionych z dzieciństwa- Muminki, Dzieci z Bullerbyn, Kubuś Puchatek, to coś, co smakuje do końca życia, jeśli się polubiło za młodu. Przyznaję, że kupuję czasem książki dzieciom w rodzinie, żeby mieć okazję i pretekst przeczytać i obejrzeć cudownie wydane pozycje dla dzieci, z których teoretycznie już wyrosłam :-) Wspominam z radością i rozrzewnieniem kilka książek, które jako dziecko czytałam w kółko, bo dawały mi tyle przyjemności- to się nazywa radość czytania! Pozdrawiam podwójnie serdecznie jako krajanka zza miedzy (z Lipna pod Włocławkiem- choć mieszkam już od wielu lat hen, hen...)!

Dziękuję za ten komentarz 💪

[@zofiamakeup2437]

Ja też czytam młodzieżówki, a nawet z kategorii dziecięcej bo np. po latach wróciłam do Guliwera, którego jako dziecko uwielbiałam. Jestem zdania, że każdy powinien czytać to co lubi i co sprawia mu przyjemność. Takie ocenianie innych przez pryzmat tego co czytają jest dzieleniem ludzi tak naprawdę i niczemu dobremu to nie służy. Przestańmy oceniać, a zacznijmy rozmawiać ze sobą.

[@barbara.opowiada]

Dobrze mówisz! :) Ja lubię sięgać po młodzieżówki, choć już mam kilka latek :) Lubię po literaturze faktu sięgnąć po coś, co oderwie mnie od rzeczywistości, a literatura młodzieżowa na to pozwala :) Pozdrawiam :)

[@martynabrzostek9300]

W pełni się z Tobą zgadzam Okoniu i mam nadzieję, że kiedyś wszyscy zrozumieją, że czytanie to przyjemność i każdy czyta to na co ma ochotę. Nikt nie może nas oceniać pod względem tego, co czytamy!

[@beateczka93]

Wg mnie książki są dla każdego a te kategorie np dla młodzieży, dla kobiet, fantasy itp... To po to, by to jakkolwiek sklasyfikować. :) też lubię od czasu do czasu przypomnieć sobie książki dla młodzieży. Najważniejsze, by czytać to, co się lubi! :)

[@dzasta3806]

Niezły podział: pitu pitu i recenzja 😂😂 Ja słucham piosenek z bajek Disneya, czytam młodzieżówki i ostatnio pojawiły się u mnie 2 nowe książki z serii mrocznych baśni Disneya, a w listopadzie skończę 19 lat 😅 pozdrawiam 💕

[@Qubarek]

Ja w listopadzie kończę 30 i znam większość piosenkek Disneya na pamieć :D W przedwczoraj skończyłam Kroniki ksieżycowe (młodzieżówka). I wszystkiego najlepszego z okazji listopadowych urodzin skorpionie/strzelcu!

[@dzasta3806]

@@Qubarek Ooooo 💘 to piąteczka 👋 za listopadowe urodzinki 🎂 (ja jestem skorpionem 🦂 - 7 listopad)

[@Qubarek]

@@dzasta3806 Ja jestem skorpio-strzelcem bo 22, czyli przełom; niektóre kalendarze podają jako strzelec niektóre jako skorpion :D

[@MsJoChannel]

Wszystko fajnie, ale skąd tą xiegarnianą babkę wytrzasnąłeś? Kwadratowa głowa, niezwykle mnie rozbawiła 😂😂 Lubię dział ya - daje odetchnąć po literaturze cięższego kalibru, nigdy nie pomyślałam, że ktoś miałby mnie po tym oceniać. A 'złodziejkę książek' polecam każdemu, nie tylko tym poniżej 20;)

[@nataliabednarek6314]

Nie będę ukrywać, że sama kiedyś miałam uprzedzenia. Nie czytam erotyków i romansów dlatego też podchodziłam do takich osób, powiedzmy nieco mniej poważnie. W końcu zadałam sobie pytanie ,,Dlaczego czytam książki"? Odpowiedź była prosta - dla przyjemności! Wtedy już było łatwo dojść do wniosku, że te osoby mają taki sam powód i super, że znalazły coś dla siebie. Warto pamiętać ten cytat: "Arcydzieło, nawet jeśli opowiada jakąś niezbyt wyszukaną historyjkę, skłania odbiorcę do odnajdywania w nim siebie i problemów całej ludzkości." Dzisiaj uważam, że w każdej lekturze każdy może coś dostrzec.

Bardzo podobnie postrzegam czytanie. Co ciekawe, zmiana we mnie nastąpiła po przeczytaniu kilku kiepskich, w mojej opinii książek, które mimo wszystko dostarczyły mi kilku głębokich refleksji. Każdy z nas traktuje literaturę w inny sposób, ale w dużej mierze służy ona rozrywce. Trzeba o tym pamiętać, szczególnie kiedy czyta się dużo klasyków.

[@lilo9408]

Zgadzam się w 100% Wszystko zależy od podejścia i z każdego gatunku książkowego można wyciągnąć coś dobrego.

[@barnuski29]

Sam fakt, że się człowiek dobrze bawi czytając, to już jest dobre!

Właśnie, bo i ja się dobrze bawiłem przy kilku książkach wydanych z myślą o kobietach.

[@paweczerkowski83]

Też mi problem ;) Ja czytam sporo literatury dziecięcej. Sam sobie dałem pozwolenie.

[@MonikaS98]

Zgadzam się z Tobą w 100% !!! Mam 22 lata I bardzo lubię czytać fantasy/młodzieżówki i nie raz słyszałam, że jestem "dziecinna" lub za stara na takie książki, gdzie moim zdaniem jest to totalna bzdura, bo dlaczego ktoś mi będzie mówił na co jestem "za stara". Każdy czyta to co lubi i sprawia mu przyjemność i niech tak zostanie

Właśnie tak. Nie inaczej.

[@HouseChelsea]

To jest to - człowiek jest stworzeniem czytającym bo sprawia mu to przyjemność, dostarcza rozrywki i zwraca uwagę, na otaczający go świat . Dobrać można sobie pod swój nastrój, czas, pogodę. A udając, że coś jest poniżej poziomu to jak ze słuchaniem disco polo - nikt nie słucha, wszyscy znają:-) Trzymajcie się zdrowo!

Zdrowo, na umyśle i ciele!

[@r.teclaw]

Ja jestem nauczycielem osób niepełnosprawnych intelektualnie i czytam z nimi książki dla dzieci. Zaś teraz czytam książki dla młodzieży ponieważ sprawdzam czy mogą czytać je 8 klasiści. I nie wiem Marcin kto Ci tak powiedział. Powiem jedno ja czytam to na co mam ochotę choć nie zawsze, ale taka dola nauczyciela. Widziałam to palenie książek i myślałam, że zabije ... I jeśli nie czytałam Harrego i nie przeczytam to jestem gorsza? Życzę Ci Marcin samych wyborów takich książek na które masz ochotę. Pozdrawiam

A ja jeszcze dorzucam do tego, że życzę sobie i innym, nie trafiać na osoby, które próbują odebrać nam przyjemność z czytania.

[@krzysiekpiersa6227]

Ja widzę przedłużenie tego problemu również w części samych pisarzy. Fantastyka w związku z tym, że jest uważana za literaturę gorszą występuje w dość homeopatycznych nakładach. Jeżeli chcę utrzymać z zawodu pisarza to mam wtedy dwa wyjścia: 1. Pisać dużo książek, jednocześnie naparzając spotkania autorskie i czytając "101 przepisów z tynku" 2. Pisać fantastykę od czasu do czasu, jednocześnie pisząc inne gatunki. Mnóstwo autorów fantastycznych uciekło już z tego gatunku ze względu na kiepskie zarobki

[@krzysiekpiersa6227]

@aRhminus Znaczy jak najbardziej się zgadzam. To co napisałem dotyczy polskiego rynku. Do tej pory nie mogę pojąć tego rozstrzału. Na zachodzie fantastyka jest najbardziej trendowanym gatunkiem.

Nie dziwi więc, że dopiero w 295 odcinku wspomnianego programu pojawił się polski autor fantasy. Mainstream to właśnie reprezentanci owego "kija w tyłku", a do tego doszedł ostatnio także aspekt społeczno-polityczny i takie właśnie są w pewnych miejscach kryteria doboru gości do programów. Śledziłem też co się działo w sieci po wystąpieniu Wegnera. Fandom się oburzał, że "nam mainstream" niepotrzebny. Fantastyka dobrze radzi sobie w niszy. Otóż nie. Potrzeba o niej mówić i promować ją w miejscach, które mogą podnosić świadomość laików. Odnoszę wrażenie, że środowisko fantastyki zaczęło tworzyć zbyt hermetyczną grupę. Wydawcy z kolei nie chcą iść z trendem i uaktywniać swoich mediów społecznościowych, bo twierdzą, że dwa czy trzy mocne nazwiska zrobią robotę. Pisarze kryminałów stają się osobami medialnymi. Śledzę przebieg kariery wielu takich autorów i pochwalam za działania. Tak właśnie dzisiaj trzeba. Pisarze fantastyki działają w trybie offline i to też ma swoje konsekwencje. Rzadziej mówi się o gatunku, a niektórzy myślą, że poza Wiedźminem to w polskiej fantastyce nie napisano nic.

[@agata8340]

Czytałeś może serie o Małym Lichu, Marty Kisiel? Przednia literatura. Uwielbiam ja a mam 30 lat 😃

[@martap2121]

Dobrze rzekłeś. Ja jestem po 30stce i teraz czytam jednocześnie Percy'ego Jecksona, "Ogniem i mieczem" i reportaż o psychiatrii dziecięcej w hitlerowskiej Austrii. I we wszystkich tych książkach jest coś, co mnie interesuje, ekscytuje, sprawia mi radość. I co? I możecie mi... 😆

I to jest właśnie to! 😁

[@izzizzi78]

Dobrze powiedziane 👍

[@Qubarek]

Pięknie wydana książka, bardzo podobają mi się te rysunki w środku; zawsze lubiłam ładne obrazki i są mnie one w stanie skłonić do zakupu książki, którą normalnie nie byłabym zainteresowana :) W części o zacnej nazwie "pitu pitu" ktoś się troszkę rozemocjonował i zdenerował :D Jak nigdy w filmikach! Ludzie po prostu uwielbiają mówić innym co mogą, czego nie mogą i co powinni, a czego nie - nie tylko w kontekście książek, ale w kontekście WSZYSTKIEGO! Wszyscy wiedzą lepiej co jest dla innych najlepsze i jakie jest jedyne słuszne wyjście. O matulu, jak mnie to denerwuje kiedy ktoś mi mówi jak mam żyć, co robić i niech mi jeszcze mówią co mam czytać... Bardzo lubię młodzieżówki i temu typowi literatury jestem w stanie wybaczyć najwięcej - jakieś dziury fabularne, nie do końca logiczne zachowania bohaterów, brak dobrych opisów. Czytam ten typ książek własnie żeby odpocząć, żeby nie myśleć, żeby nie zwracać tak na wszysto uwagi, żeby płynąć przez to wszystko. Są też młodzieżówki, które, tak jak wspomniałeś, uczą; tolerancji, różnych punktów widzenia, bycia dobrym, rozpoznawania tych złych rzeczy i zachowań - pisząc to mam na myśli książki Riordana, które uwielbiam (i w których mega kocham poczucie humoru). Myśląć o nauczeniu się spoglądania z różnych perspektyw i też dostrzeżegania, że ludzie mają różne perspektywy, myślę zawsze o Cyklu Demonicznym (którego Ty usilnie nie czytasz). Nie jest to zdecydowanie literatura młodzieżowa, od razu zaznaczam, jednak skojarzyło mi się z tematem. Ta seria pokazuje zderzenie kultur i to właśnie, jak te same sprawy postrzega się z perspektywy tych dwóch kultur, tego jak się jest wychowanym i jak bardzo w dogadaniu się pomaga otwartość na innych oraz starania poznania przeciwnego punktu widzenia. Bo często zależy on od punktu siedzenia. Ale to tylko taka dygresja :) Świetny filmik, fajnie kiedy pojawia się też część pogadankowa, czy też "pitu pitu".

Widzisz, takiej właśnie rekomendacji Cyklu Demonicznego było mi trzeba! 😁 Myślę, że "pitu pitu" warto powtórzyć przy okazji następnej recenzji, bo przy każdej książce mam jakieś życiowe refleksje.

[@Qubarek]

@ Nie krępuj się zatem i pitol w każdym filmiku. Cykl Demoniczny podobał mi się od pierwszego tomu, ale dopiero później masz okazję poznać bliżej bohaterów z drugiej strony barykady. Kiedy zaczynałam czytać Pustynną Włócznię to po kilku stronach sprawdzałam, czy na pewno czytam tę samą serię. uwielbiam te książki :D lepiej nie zaczynać ze mną tego tematu! Miłego dnia!

[@elizafilo7664]

To tak jakby ktoś mi zarzucił, że nie mogę kolejny raz obejrzeć Shreka albo Minionków, bo mam 27 lat 🙉 Lubię wracać do książek, które coś we mnie zostawiły, gdy czytałam je 8-10 lat temu. Zmiany, jakie zaszły w tym czasie w moim życiu pozwalają mi na nowo odkrywać każdą książkę. Myślę, że w różnym czasie zwracamy swoją uwagę na różne aspekty opowieści, przepuszczamy ją przez pryzmat własnych doświadczeń oraz szukamy w niej czegoś zupełnie innego niż kilka lat wcześniej.

Pełna zgoda. Spotkania po latach z książkami, które kiedyś budowały w nas wrażliwość są bardzo ciekawe.

[@barnuski29]

Ha! Niedługo skończę pół wieku. Kocham fantasy, kocham komiksy, młodzieżówki, uwielbiam książki middle grade po angielsku. Kupuję książki dla dzieci, bo jak ja byłam dzieckiem, to takich ładnych nie było. Miałam fazę na romanse i gotowa jestem spierać się z każdym, kto twierdzi, że romanse to śmieci, a kryminały nie. Tzw. wysoka literatura, bookery, Noble to najczęściej było rozczarowanie. Może jestem za głupia, ale raczej chyba to przerost formy nad treścią w wielu przypadkach. Uogólniam oczywiście. Acha, do Mistrza i Małgorzaty miałam dwa podejścia, nie pojszło. I niczego nie żałuję! 🙂

[@magdalenam5385]

Pięknie! :))

[@MADZIA0606]

dokładnie tak ;-))) różne zajawki na różne książki były są i będą, uwielbiam czytać i to robię

[@barnuski29]

@@MADZIA0606 Haha, obydwa komentarze od Magdalen, ja też Magda 🙂

[@MADZIA0606]

@@barnuski29 hahaha no to Madzie górą ,wiadomo 😉

[@magdalenam5385]

Uściski dla was zaczytane Madzie :)

[@ania9480]

Jak dla mnie nie ma żadnej granicy wieku jeśli chodzi o cokolwiek. Człowiek ma życie jedno. Niech je sobie spędza jak chce dopóty dopóki nie krzywdzi tym rażąco innych. Moje motto brzmi "Żyj i daj żyć innym". Sama wielokrotnie (jako już dorosła kobieta po 30-tce) spotykam się z różnymi reakcjami i komentarzami gdy ktoś dowie się, że jestem fanką nie tylko Harrego Pottera (to już od podstawówki), ale 101 Dalmatyńczyków, Myszki Mickey czy innych postaci Disney'a. Słysząc słowa podobne do infantyla nawet nie jest mi przykro. To moje życie i ważne, że jestem w nim szczęśliwa na swój sposób otaczając się literaturą, sztuką, kinem czy modą która MI (i tylko mi) ma sprawiać przyjemność. :)

[@stelmarvin]

Bardzo potrzebny filmik. To się tyczy nie tylko książek. Mnie osobiście też boli to, że wszyscy jesteśmy uwięzieni w tym, że "w twoim wieku to wypada, a to nie". Też jestem w jakimś sensie infantylny, mimo że mam prawie 30 lat i mam nadzieję, że mi to nie minie :) Inna kwestia jest taka, że mam wrażenie, że ludzie oczekują tego, że im człowiek starszy, tym powinien być bardziej smutny i poważny. Ale po co?

Zgadzam się. Ja też w tym roku zamieniam 2 z przodu na 3 i nie mam zamiary zabijać w sobie chłopca. Człowiek jest sumą swoich doświadczeń, a empatię i wrażliwość nabyłem w dzieciństwie.

[@Nanita3778]

Czytajmy co chcemy i pozwólmy na to samo innym. Książki maja nam dawać rozrywkę i radość z czytania. Nie powinno oceniać się ludzi po tym co czytaja. Wazny temat i świetnie przedstawiony 😊

Zgadzam się i mówię stanowcze nie takim kryteriom oceny drugiego człowieka.

[@jakubek10]

Mądrze prawisz Okoń!

🤓

[@krajes1515]

Masz racje Okoniu w sieci! Nic komu do tego, że ktoś lubi czytać książki młodzieżowe i te całkiem dla dzieci! 😁

Właśnie!

[@justyna1059]

Ten krótki opis fabuły książki przypomina mi "Opowieści z Narnii"... :)

Trochę tak, ale jednak nie do końca :d

[@juliabudzik2214]

Wiecie kiedy kończy się dzieciństwo, kiedy tyłek nie mieści się na huśtawce. A ja lubię się huśtać i lubię młodzieżówki chociaż już dawno skończyłam 25 lat.

[@iwonakowalska-wichowska7485]

Zaraz kupię książkę i zanim córka przeczyta ja to zrobię. Staram się czytać różne książki. Ale czy to moja wina że dopiero w tym roku odkryłam Baśniobór? Więc choć za stara jestem - czytam. 😁

I fajnie! Ja też nie znam "Baśnioboru" i przeczytać przed śmiercią, choćbym nawet miał mieć wtedy 80 lat :D

[@mariajelonek]

Ja mam 36 lat i czasem czytam młodzieżówki, a Harry'ego Pottera kocham. Właścicielka pobliskiej księgarni, pani po pięćdziesiątce, też lubi.

I tak się właśnie trzeba BAWIĆ literaturą.

[@karolinakubska9306]

W każdym z nas do końca życia tkwi pierwiastek dziecka więc nikt nie ma prawa mówić nam na co jesteśmy za starzy za młodzi ,co mamy czytać co nie czytamy to czego potrzebujemy chcemy poczuć coś poważnego czytamy ,chcy się odstresować czasami pośmiać to czysty młodzieżówki mam 31 lat dziecko i też czasami czytam młodzieżówki które wciągają dzięki nim nabieram dystansu do siebie ,życia i wogole więc nie ma co się przejmować bo jeśli ktoś czyta tylko kryminału i thrillery to mamhi gadać np że to źle że nie dojrzał do poważniejszych książek?to chore spojrzenie miej to w du....😀

[@magdalenam5385]

Czytanie młodzieżówek jest piękne, tak samo jak zachowanie w sobie młodego ducha jest piękne! Lepiej pielęgnować młodzieńczą energię niż zgorzkniałość. Chyba trzeba współczuć przeintelektualizowanym nieszczęśliwcom.

[@magdalenam5385]

No i brawo za filmik! :)

Lubię bardzo Wertera, ale na szczęście nie przeniosłem jego pesymizmu na swoje regały z książkami 🙃

[@magdalenam5385]

@ romantyczne dzieła też są piękne, ale tak na dłużej lepiej zaprzyjaźnić się z radosną stroną życia. ;)

[@Ola_Shin]

Okoń, nie przejmuj się! Mam dwójkę dorosłych dzieci i czytam młodzieżówki :) Ba! Wciąż czytuję książki dla dzieci ;) I nie mam zamiaru się z tym kryć ani wstydzić. A czytam, bo to lubię ;) A poważną literaturę czytam od liceum, więc, no... czasami trzeba odpocząć i się po prostu dobrze bawić :D

[@tianik6988]

O! Przypomniałeś mi serię godną polecenia! Aleksandra Rumin i jej seria kryminałów "Zbrodnia i Karaś", "Zbrodnia po irlandzku", "Zbrodnia na blokowisku", a niedługo będzie wydana "Zbrodnia po polsku". Obecnie częściej kupuję książki na czytnik (naprawdę brak miejsca), ale pióro Aleksandry pokochałam od pierwszych stron i mam je wszystkie w formie papierowej! Czy jest to seria dla młodzieży? Dla dorosłych? - tak. Nie wiem. Uduszę rajtkami każdego, kto powie, że jestem za stara, by w trakcie czytania książki śmiać się tak głośno, że pies z drugiego pokoju pędzi zobaczyć co się stało. Nie oceniam ludzi po tym jakie książki czytają - oceniam jeśli nie czytają.

Mądrze napisane!

[@bernardzero5077]

na logike każda książka czytana przez młodą osobe jest to młodzieszówka wiec klasyki też pod to sie klasyfikóją, też można powiedzieć że każdy klasyk kiedyś nie był klasykiem wiec kto wie czy te młodzieszówki które czytamy w przysłości nie bęndą klasykami

[@agnieszkakk9468]

W pełni się zgadzam dlatego w tym roku zaczęłam czytać lit.młodzieżową i Fantasy. Jestem po 30 :) Przenieść się do innego świata? Czemu nie. Czytam również poważniejsze książki.

[@tomaszszczepaniak937]

Dobrze gadasz gościu

[@OLDERwitch]

Twierdzenie, że jest się na coś za starym w kwestii książek, filmów czy seriali to nic innego jak ograniczanie samego siebie i zamykanie się na naprawdę fajne rzeczy. Współczuję pani Passent, bo tyle wynika z jej słów, że człowiek dorosły nie powinien mieć fantazji. A życie bez fantazji jest smutne i strasznie nudne.

Z tego więc wychodzi, że pani Passent nie należy się reprymenda a współczucie do jej pozbawionego barw życia.

[@swimorek8818]

To jak najbardziej trzeba cały czas ludziom powtarzać, ciągle spotykam się z dyskryminowaniem fantastyki (ale takiej dorosłej, nawet nie młodzieżowej) jako gatunku, który służy jedynie zabawie i jest pozbawiony jakichkolwiek głębszych przekazów...

[@agnieszkabystrzycka7014]

Kiedyś to były czasy, teraz to nie ma czasów najwyraźniej z tego co mówisz tyczy się to także literatury 'Kiedyś to była literatura teraz to nie ma literatury". Uważam, że w każdym rodzaju literatury można trafić i na bubla i na perłę. Czytaj na zdrowie Okoniu drogi co ci się podoba ;) !

[@titalista]

Mam 39 lat i dalej czytam Szklarskiego, Maya, Nienackiego, Verna, Niziurskiego, Bahdaja

[@breton5569]

Nie wygłupiaj się ,ja do tej pory wracam do "Dzieci z Bullerbyn". :)

[@slawek2928]

Nie ma nic lepszego na zły humor jak" Pippi Langstrumpf".

[@gosiawisnicka9792]

O gustach się nie dyskutuje, a jednak ludzie ciągle to robią. Czytaj i daj czytać innym😊🤟🏻

Zgadzam się.

[@nataliasikorska5883]

Dlaczego nie ma już zapowiedzi książkowych?

[@martabartoszak4796]

Czytanie książek=wolność

[@dariajurkiewicz1520]

Ciekawe co by ta pani powiedziała, jakbym uznała, że lubię literaturę młodzieżową i jednocześnie poważną i naukową :p Osobiście nie ograniczam się do konkrentego gatunku, przeczytam młodzieżówkę, obyczaj, fantasy, a innego razu sięgnę po podręcznik od botaniki czy literaturę faktu

[@Marta-ws6ze]

Komentarz dla statystyk 😇

[@ulka3544]

Dlaczego nie czytać tego co nam sprawia przyjemność. Chyba o to chodzi w czytaniu, czy nie? Ja już daaaaawno nie jestem nastolatką a czytam książki dedykowane dla tej kategorii wiekowej. Za moich czasów takich nie było w bibliotekach. Świetnie się przy nich bawię , śmieję się a czasu nawet płaczę. Nie wstydzę się tego pomimo że niektórzy twierdzą inaczej że powinnam.

Słusznie. O to chodzi, aby tej przyjemności nie dać sobie odebrać.

[@tintratak391]

Od pewnego wieku zaczęłam krytyczniej podchodzić do literatury młodzieżowej. Coś co fascynowało okazało sie naiwnie nierealnie wręcz dobre, lub ułagodzone - pokazujące ofiary przemocy zachowujące się jak by nigdy nie spotkała je żadna krzywda. To mnie od wielu książek młodzieżowych odrzuca... Ale nic nie jest czarno białe. Jest też sporo książek młodzieżowych po które wciąż chętnie sięgne, po które chętnie sięgam. Czasem sie zawiode, czasem jest mi dziwnie gdy idę po jakąkolwiek fantastyke w bibliotece do działu dziecięcym i młodzieżowym. No ale jak ide po igrzyska śmierci czy inną brutalniejszą literature to co sie dziwić? Bardziej zaskakuje to lekcewarzenie z jakim niektóre osoby traktują literature często pełną brutalności i scen erotycznych ._. Bo to nie mówi o czymś realnym, czyli to bajki dla dzieci. Bo to animowane, to nie ważne że jest tam masa flaków, to dla dzieci. - to są postawy ignoranckie.

Bardzo ciekawy aspekt poruszyłaś i bardzo ważny. Faktycznie, literatura dziecięca/młodzieżowa w niektórych przypadkach bardzo wypacza obraz rzeczywistości i może okazać się wręcz szkodliwa. Duże wyzwanie dla rodziców w czasach, kiedy czasu nie ma.

[@Rob3rtM]

Dziś wszyscy oceniają wedle swoich kryteriów, jeśli się nie zgadzają z naszymi, atakujemy. To jeden z powodów dla którego zrezygnowałem z Facebooka, KZbin jeszcze mnie trzyma oraz Instagram, może tylko dla tego że tu by dyskutować o polityce czy innych gównach które nas otaczają, trzeba tego po prostu szukać. Ostatnio nawet chciałem całkowicie zrezygnować z internetu, niestety ciężko dziś funkcjonować odstawiając technologie całkowicie. Praca czy nawet choroby dziś nas uzależniają od tych małych urządzeń jak i dużych. A to strasznie nas niszczy, wzrost samobójstw wśród nastolatków, bo były tylko 4 like pod foto:/ Gdzie to zmierza? Życzę nam wszystkim więcej dystansu do technologii, używajmy jej ale tak by nami nie sterowała, oraz więcej życzliwości do drugiego człowieka, często zapominamy że drugi człowiek jest taki sam jak my, ma inne zainteresowania? O ile nie jest to latanie z siekierą po mieście co nam do tego? Mamy prawo się wypowiadać, ale nie musimy deptać wszystkich do okoła. Ostatnio obserwując to co się dzieje na świecie, wymyka się to nawet z internetu na ulicę😟

[@acimpacim6347]

❤❤❤❤❤

[@waldekm-w4533]

Oczywiście nie zapominajmy o pampersach ;)

[@TheMarcia1246]

Tak najlepiej poświęcić całe życie analizie pana Tadeusza czy dziadom 🤣 a potem dziwne że ludzie w tym kraju nie czytają mam 32 lata i będę czytać co mi się podoba ,,Pisanie to czary, woda życia, jak każdy akt twórczy. Woda nic nie kosztuje. Pijcie zatem. Pijcie i nasyćcie pragnienie,,

[@ralphiralphi4324]

Ponad 30 na karku i mam w kolejce Pana Samochodzika :D

[@karolinakownacka6932]

Pan Samochodzik FOREVER :P

[@kingauka]

Z tym stwierdzaniem, że jest się na coś ,,za starym''', to jest jakaś tragedia, tak ogólnie, nie tylko w ksiązkowym świecie. Osobiście nigdy nie zrozumiem takiego czepialstwa i narzucania komuś, co w danym wieku wypada, a czego nie. Jeśli ktoś ogólnie jest ogarnietą osobą i w sytuacjach wymagajacych dojrzałości zachowuje się jak na dorosłego człowieka przystało, to co kurczę w tym złego, że lubi czytać książki młodzieżowe, oglądać kreskówki dla dzieci itp? W jaki sposób takie coś ma niby uczynić taką osobę kimś ,,cofajacym się w rozwoju''? Jaki sens jest w odbieraniu sobie radości i dostosowywaniu się do jakiegoś schematu wymyślonego przez ciul wie kogo? Ehh no ale to są ludzie jednak, tego nie ogarniesz, ani ich dziwnych wymysłów

Myślę że w głębokim poważaniu należy mieć osoby, które oceniają nas przez pryzmat regałów książkowych, a nie tego jakimi ludźmi jesteśmy. Nigdy nie wiadomo czy jakiś komiks albo erotyk nie uczynił kogoś lepszym człowiekiem.

[@_eviiii]

Ty to będziesz super tatą 😂

[@adamberlik4703]

A czy facetom wolno czytać romanse?

[@klaudiagrucelska1818]

Zrobiłby ktoś chętny napisy dla niesłyszących i niedosłyszących? Dziękuję .

Dam wpis na grupie z prośbą!

[@Eressiele]

Okoń to ile Ty masz lat? :D

Jeszcze 2 z przodu. Jeszcze... 🙃