nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem

Nie lubię takich momentów, gdy coś się nie udaje. Wtedy Marcin się "denerwuje" i wyzywa a ja się "denerwuję" na jego przesadną reakcję.
----------
MAMY KONTO NA ALLEGRO!!!
allegrolokalni...
Można nas też wspomóc drobnym datkiem!!!
Szczegóły na stronie:
rupieciarze.pl/...
Jesteśmy również na Tipply!
Teraz możecie rzucić nam drobny napiwek dołączając krótką wiadomość :). Wszystko dostępne pod adresem: tipply.pl/u/ru...
----------
#rupieciarze #spacer #wrocław #kontener #maj2024 #osiedle #odpady #hulajnoga #manta #hiley #przejażdżka #śmieci

[@okuratnywidz3196]

Koniec idealny hahha😅 za dużo nerwów kolega ma haha 😅

[@mihau3990]

no właśnie :D po co te nerwy mozna było sięgnąć :D

[@okuratnywidz3196]

Nie chciało mu się kurwa 😂​@@mihau3990

[@KolejwLesznieiokolicach]

kurde, fotel Chierowski 366, całkiem cenna rzecz.

[@Vader723]

Trzeba było brać te samochody !!!

[@kamilakaminska8609]

Fajna ruda wiewiórka. .tu są tylko szare.... pozdrowienia z Anglii

[@mamzakolajaktps9482]

6:22 typowy pedalarz, który coś tam mamrocze pod nosem

[@mihau3990]

a co on powiedział??

[@Rupieciarze]

Stanęliśmy z boku ścieżki rowerowej, bo chyba Marcinowi wpadła do oka mucha. Rowerzystom zostało ponad 2 metry szerokości. No i jeden z nich miał pretensje, że stanęliśmy w złym miejscu. W sumie nie dziwię się - większość tych pedalarzy to tylko spuści łeb w dół i jadą nie patrząc. Kierownic też pewnie nie mają, skoro prawie 3 metry szerokości to dla nich za mało.

[@stefanleski]

@@Rupieciarze Można też na sytuację spojrzeć z drugiej strony - 2 metry dalej mieliście chodnik na którym mogliście sobie stać, siedzieć, jeść, pić czy leżeć ile dusza zapragnie. Poza tym, Panowie - na waszych filmikach widać, że nigdy nie sygnalizujecie chęci skrętu i zdarza wam się ot tak, z zaskoczenia zmienić kompletnie kierunek jazdy. Jest to naprawdę wkurwiające dla innych uczestników ruchu jak i niebezpieczne. Zmieńcie nawyki, bo albo ktoś w was w końcu przyfasoli, albo też nasłuchacie się "pozdrowień".

[@Rupieciarze]

Marcinowi wpadła mucha do oka, nie był w stanie manewrować. Co do skrętu to zawsze najpierw do tyłu patrzymy, czy nic nie jedzie. Tego na filmach nie widać, bo te fragmenty wycinam. Poza tym jak sobie wyobrażasz sygnalizowanie skrętu hulajnogą? To nie rower. Nie można oderwać rąk od kierownicy bo po pierwsze hulajnoga zaraz zacznie zwalniać a po drugie robi się wtedy strasznie niestabilna i bardzo łatwo się przewrócić.

[@stefanleski]

@@Rupieciarze Kwestia podejścia i priorytetów. Moją pierwszą czynnością po rozbiciu sobie łba o krawężnik na DDRze było jak najszybsze pozbieranie siebie i roweru na chodnik, aby w spokoju zatamować krwawienie i nie stwarzać zagrożenia dla innych. Co do sygnalizacji skrętu zwracam honor - przepisy są dziurawe, hulajnogi niedostosowane, a manewry znane z rowerów praktycznie niemożliwe. Dobrze, że przynajmniej się rozglądacie.