Noc bierna ducha l cz. 8.

[@danusiabujakiewicz973]

Dziękuję Ojcze Mariuszu. Na to wyjaśnienie nocy biernej ducha czekałam- przekaz Ojca jest niezwykle dla mnie jasny i przejrzysty- a przecież mówienie o tak niezwykłym doświadczeniu duchowym przekracza często granice języka - bo jest niewyrażalne 🙏otrzymał Ojciec niezwykły dar objaśniania niełatwych do zrozumienia przeżyć duchowych 🙏Duch Święty kocha Ojca🙏pozdrawiam wszystkich słuchacze tegoż odcinka🌞

[@agnieszkapietrzak3697]

Dziękuję Ojcze!!! Niech Ojca Bóg Błogosławi ❤😇🙏

[@sylwiamierzwinski7094]

Cichy przyjaciel, akceptujący i wiedzący to niewątpliwie dar Boga. Moja droga, ciemna trwa już bardzo długo. Bez tego towarzysza moja męka byłaby o wiele dłuższa i podejrzewam, że moja szansa na uleczenie, znikoma. Tak wielce byłam pogubiona. Rownolegle do tego, świat zewnętrzny postrzegał mnie jako „ żelazną damę“ . Te walkę we mnie, prawdziwość i fałszywość, widzi tylko jeden człowiek, którego mam szczęście mieć obok mnie. To Bóg w działaniu, Jego ręka mi podana z miłością. Dziękuję ♥️

[@sylwiamierzwinski7094]

Tym towarzyszem jest mój mąż Jan❤❤

[@Pasimba-n9g]

@@sylwiamierzwinski7094 hehe tak tak, tu myślałam że nastąpił przerywnik. Pozdrawiam żelazną damę ;) Niewiele napisałaś, ale w tym co napisałaś jest już i tak dużo tego co chyba rozumiem ze swojego podobieństwa, tyle że ja postrzegana jestem zupełnie odwrotnie. Przynajmniej do niedawna. .

[@teresa-r]

Wyjątkowe Rekolekcje, wyjątkowy Święty Przewodnik i to niezwykłe, że dwukanałowo płyną, ale ścieżka ta sama, Karmel. Mam wrażenie, że zawsze obecny Bóg, realizuje swój Opatrznościowy plan przez Wybranych i wyjątkowo obdarowanych darami Swego Ducha. Bogu i dziękuję. nieustannie i ufam nawet gdy wszystko się chwieje. Serdecznie dziękuję Ojcze, za piękną realizację tego wyjątkowego Bożego Dzieła. Wszystko jest łaską. Bóg zapłać. ❤❤🙏🙏

[@jolantakluska4746]

SZCZESC Boże Ojcu Mariuszowi na rozważaniach rekolekcji że św Janem od Krzyża Św Janie od krzyża módl się za nami Amen🙏❤

[@ewaschotter5224]

❤Piękne

[@annaleksandra1254]

Bóg zapłać... Wielką łaską jest dla Kościoła Ojca życie oddane Najlepszemu... 💙🤍💙

[@olaturek1657]

BÓG ZAPŁAĆ I SZCZĘŚĆ BOŻE💙🕊️🍇Ojcze Mariuszu, za charyzmatyczne Przesłanie💚🕊️❤️nocy ciemnej, którą każdy z nas przechodzi... MATEŃKO NIEUSTAJĄCEJ POMOCY KECHARITOMENE PRZEŚLICZNA ŚWIATŁOŚCI UZDROWIENIE CHORYCH DO SERCA SYNA JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA NASZEGO PRZYJACIELA PRAWDZIWEGO PROWADŹ❤️🕊️🍇Dziś i zawsze nas💚🕊️💙AMEN💙

[@ewanowak4838]

Święty Janie od Krzyża módl się za nami.Dziekuje Ojcze Mariuszu za piękne rozważanie.Do przemyślenia ❤

[@BeataJurek-mc9xg]

Ojcze Mariuszu. Przepięknie Ojciec wyjaśnia i prowadzi do pojmowania tego co zakryte.

[@elaojek9591]

Bóg zapłać Ojcze Mariuszu za kolejne piękne rozważanie 🙏🏼✝️❤️👨‍👩‍👦Błogosławionej dobrej nocy Szczęść Boże

[@GrazynaMittiga]

Jakie to wszystko cudowne do czego Bog nas powoluje i raczej nieosiagalne ( siebie mam na mysli). To pewnie ta waska droga o ktorej czytamy w Ewangelii ❤.Dziekuje Ojcu za przystepne wyjasnianie tej bardzo trudnej nauki 😇

[@mariuszwojtowicz-mistyka]

Osiągalne... proszę dotrwać do ostatniego odcinka. Wszystko się wyjaśni.

[@laviaf1]

Dziękuję. Potrzebowałam tego wyjaśnienia ❤

[@renataszajna583]

Noc bierna ducha, to bolesna tęsknota za Bogiem. Bóg moje wszystko i moje miłosierdzie. ❤️‍🔥. Uwielbiam Boga, że udzielił ojcu tyle światła do przybliżenia nam tej trudnej nauki w tak przystępny i zrozumiały sposób. ❤

[@bozenagorny1500]

Boze, szukam Ciebie i pragnie Ciebie moja dusza.Cialo moje teskni za Toba jak ziemia laknaca wody......❤

[@JulitaSkrzypek]

Dziękuję za przybliżanie drogi, którą w życiu mamy przejść ... Światło w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła ❤

[@krystynakrystyna.189]

Noc Bierna DUCHA! ❤Jest Noc Nie Tyle Oczyszczająca Co Wyniszczająca. Cierpienie Nocy Ciemnej Tracisz Siebie, Zyskasz BOGA.💞🎀💞 Dziękuję o.Mariuszu.💞🎀💞

[@annanowak3672]

Dobrze, że jesteś, o. Mariuszu - blisko. Pięknej niedzieli, pozdrawiam

[@joannawilk1777]

Przez moje nawrócenie i przyjmowanie Komuni prawie codziennie Pan Jezus wpoił mi jakoś bezwiednie Swoje Prawa i Przykazania które przyjęłam jak swoje ,bezwzględne przestrzeganie przykazań ale tez zaczynam przejmować Jego cechy jak spokój ,ładogność ,współczucie,pokora ,tego miałam mało w sobie, moim celem jest upodobnienie się do Pana jak najbardziej żeby byc podobna do Niego . Co do odczuć bliskości i obecności jest częsta ,szczególnie na modliwie ,lubie się modlić wtedy ON przychodzi Pan Jezus ,moje Wszystko ,mój Pan i moja miłość . On nas kocha jak swoje dzieciaczki ,widzi nas dobrymi i pięknymi ,ślicznymi Jego dziećmi .Pan Jezus jest bardzo słodki ,wierzy nam za kazdym razem jak przepraszamy ,On jest taki jak w tym Hymnie o Miłości -Miłośc cierpliwa jest ,łaskawa ,wszystkiemu wierzy ,wszystkiemu ufa ...

[@leondudnik2020]

Ja też tak pojmuję Umiłowanego Syna Bożego ❤

[@joannawilk1777]

@@leondudnik2020 Co nie zmienia faktu ze Pan Jezus jest Wszechmogacy a Jego Potęga i Świętość jest nieskończona jak kosmos .To jest PAN nasz .

[@stasias6999]

I ja dziękuję za ukazanie nam jak Wielki i Niepojęty jest Bóg. Wspieram modlitwą Ojca i wszystkich słuchających tych Rekolekcji.

[@sosnamariusz8700]

Dziekuje Ojcze Mariuszu ❤❤❤ Mimo trudności które mam filmy dodają mi nadzieję i nawet dzis nie przeraza mnie czas nocy który jeszcze przede mną. Wiem że dziala we mnie Bóg i to napawa mnie wielką wiara nadzieja....

[@A.Sarabacha]

Dziękuję o. Mariuszu. Światło tak jasne, że aż boli, przywodzi mi na myśl wszystkie te momenty w Piśmie Świętym, kiedy ludzie słyszeli lub widzieli Boga i/lub aniołów i padali na twarz ze strachu. Chwała Boga i aniołów była dla nich tak jasna, że ​​bolała, oślepiała, ale jest jak ten ogień, który wypala nieczystości duszy. Światło Boga jest tak święte, tak czyste, tak dobre i ludzkość nie może go pojąć, dopóki On nas nie oczyści. Pod koniec, kiedy wspomniałeś, że ci, którzy przechodzą przez ciemną noc ducha, potrzebują przyjaciela, który ich wspiera, przypomniało mi się, że Aaron i Hur wspierali ramiona Mojżesza podczas bitwy. Szczęść Boże.

[@leondudnik2020]

Bóg zapłać ❤ Jezu, ufam Tobie ❤

[@wandalasota6880]

Bóg zapłać 🙏 Święty Janie od Krzyża módl się za nami 🙏❤️🌹🕊️😇💞

[@kasiek1981]

Oczyść mnie, spal mnie, w Twym ogniu Miłości … tak mi potrzeba dziś wyniszczenia … choć wokół jest tyle do grzechu skłonności … dusza ma łaknie wody ze Strumienia ❤‍🔥 Drogi Janie, teraz dużą rolę w moim żywocie odgrywa czas. Trza mi się tak bardzo teraz pochylać nad uczeniem się cierpliwości. Niech wszystko biegnie swoim rytmem. Niech wszystko dzieje się po mału, bez pośpiechu. Wola Umiłowanego niech się spełnia w prostej, zwyczajnej codzienności. Czuwaj, Bracie. Twoja mała siostra - Kasiek

[@wiolettamalanowska9071]

Przedziwne to życie duchowe..., a tak jest... Jest tak inne, od tych programów życiowych... Faktycznie, samej trudno w to uwierzyć..., tym bardziej, że tego w domu nikt tego mnie nie nauczył... Bóg zapłać za wsparcie, że to jest normalne i Bóg to prowadzi, wbrew jakby moim oczekiwaniom, a tym bardziej np.oczekiwaniom Bliskich...

[@magorzatawawer4626]

To Świętość 😮😇mało kto to niej dochodzi do 7 mieszkania😊🙏🕊️

[@teresapaczos6529]

Bóg zapłać za kolejny dzień rozważań oj Mariuszu 🤲 Święty Janie od Krzyża módl się za nami Amen Ave Maryja 🙏🤲💙🌹♥️🕊️

[@halinaaciak8629]

❤Bóg zapłać

[@przemysawp3442]

Wielebny Ojcze! Dziękuję za rozważanie dzisiejsze i poprzednie! Niech Bóg w Trójcy Jedyny ma Ojca w opiece! Przemek Paprzycki (już 61 letni ale student pierwszego roku Instytutu Carmelitanum w Poznaniu)

[@BeataJurek-mc9xg]

Przemku. Studiujemy razem. Beata

[@medsestra4809]

Bóg zapłać!!!❤

[@mirosawadziadowska1480]

PPRAGNĘ ❤

[@anetadelega570]

Bog zaplac

[@barbara213]

Bóg zapłać Ojcu Mariuszowi❤

[@trelemorele9762]

To też noc zanurzona w wielkiej tęsknocie za poznanym już doswiadczalnie Bogiem.❤

[@AnnaZadworna-p8y]

Pokoj i Dobro 🙏 Bog zaplac za rozwazanie Slowa Bozego 🤍Jezu Ufam Tobie. Bog zaplac 🙏

[@magorzatagaryga2433]

Ojcze Mariuszu droga z ciemności do światła zdaje się być coraz trudniejsza i ciemniejsza.Na początku wydaje się,że będzie prosta a Bóg chce nas przemienić w Siebie według własnej woli i dlatego wydaje się takie trudne. Ty Panie znasz mnie i przenikarz,Ty wiesz.Swiety Janie od Krzyża módl się za mnie o wytrwałość.Amen

[@MarioHamsa]

Bóg chce,żebyśmy byli tacy,jak on i według swojego widzimisię a tu powracają obrazki z przeszłości i zatrzymanie się, zastanowienie czy oby warto? Czy obym ją chciał tej przemiany? Czy tamte obrazki które jeszcze pojawiają się przed oczami nie są cudowne na tyle, że można je ot tak wymazać? Wiele pytań beż odpowiedzi się rodzi i momentów niepewności, zastanowienia. I co dalej?...🌹

[@zofiabaran4363]

Bóg zapłać

[@wieslawdziadura7933]

Bóg zapłać ❤❤❤

[@DanielCurkowicz]

Duszo Chrystusowa oczyść mnie 🙏

[@agataciesielczyk2339]

Amen 🙏 Bóg zapłać

[@teresaherok643]

Bóg zaplac 🙏 błogosławionej nocy 🙏💞

[@jadwigahupka1070]

🌻

[@ks.dawidkwiatkowski]

Dzieki 👏

[@trelemorele9762]

Bóg może współpracowac z czlowiekiem to prawda Bóg też może o coś zapytac zawsze robi to bardzo delikatnie❤.

[@emiliawiszowska9263]

🙏💕💕🙏Bóg.zapłać🙏💕💕🙏. ..... .

[@lidiadzugaj396]

❤

[@joannac360]

❤❤❤

[@Margareta_1432]

❤🙏❤️

[@beateluettmann8427]

[@brodaty777]

Wiecie co najlepsze? W jednym czasie zainteresowałem się detoksem dopaminowym, neurobiologią i słuchajac nauk sw Jana od Krzyża widzę dużo podobieństwa

[@danutaczajkowska7267]

Dziękuję. Myślę że znikomy procent ludzi taką noc ducha, takie oczyszczenie ducha przeżywa. To już jest wysoki level rozwoju. Z jednej strony ciężkie przeżycia, z drugiej strony tak wysoce rozwojowe. Czy człowiek, grzeszny człowiek, którego win nie da się naprawić jest tego godny? Myślę że wielu osób może przeżywać swego rodzaju rozdarcie wewnętrzne już przed samym wejściem w tę noc: poczucie niegodności z jednej strony i świadomość że jest to przecież też pragnienie Boga, by zjednoczyć się ze Swym stworzeniem z drugiej strony i odmowa stworzenia będzie też zasmucać Ducha Świętego, będzie brakiem wielkoduszności która jest Jego darem.

[@stasias6999]

Pięknie Pani to ujęła. Naszym zadaniem jest pokora, bo to właśnie Bóg działa a nie my. Naszym zadaniem jest poddanie się Jego Woli w tym przeżywaniu nocy. Bóg z Tobą!

[@robertsawicki8200]

Człowiek na początku widzi Boga jakby był jakimś demonem, jakby karmił się cierpieniem, osłabienia a nawet nie osłabienia tylko skrajne wyczerpanie jest do tego stopnia że człowiek leży i myśli że za chwilę przestanie oddychać,udreczenia, konanie, jest całkowicie przekonany że to nigdy nie minie, odchodzi mięso od kości tak jakby cie łamali kołem, tak jakby ktoś cie przygniut betonową płytą,człowiek myśli, że jest opętany, że zawiódł Boga, że Bóg się teraz mści, ogromna samotność nikomu nie mówisz co się dzieje, ale już do okola widzą ze coś nie tak, człowiek błaga Boga, Matkę Boską, Świętych, Anioła Stróża ale nie ma odzewu żadnego.Czlowiek prosi, błaga, grozi a nawet bluzni z tego dramatu, ale nic się nie dzieje, mijają dni, tygodnie i wkoncu lata i człowiek myśli, że już tak zostanie,już nie walczy, nie ma siły do niczego, dosłownie do niczego, żyje tylko tym, że był u mnie,śnił się w więzieniu, mówił zdaniami, naprowodzadzal,ostrzegał, okazał miłosierdzie, wyzwolil od alkoholizmu, narkomanii i wypuścił z więzienia w sposób tak spektakularny że niech wszystkie filmy holiwodzkie się chowają, czyli jest dobry,udowodnił ze zna przyszłość, ostrzegł że nadchodzą ciężkie czasy, że ten czas będzie ciężki ale minie, tylko trzeba się trzymać blisko jego i mieć kotwice na czas sztormu, typu,, Ja mam zamysły serc waszych myśli o pokoju a nie o utrapienieu, i żeby nie polegać na własnym rozumie.Dal odczuć we śnie przez chwilę co to Boży Pokój. Dlatego już teraz wiem jak gdzieś wchodził i mówił Pokój Wam nie jaki świat wam daje ale jaki Ja wam daje.Albo beze Mnie nic nie możecie uczynić. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus i Maryja Królowa Polski ❤️ CZOŁEM WIELKIEJ POLSCE 🇵🇱

[@marektruszczynski653]

Jezus powiedział do Anny Katarzyny Emmerich:"Czy jednym aktem swej woli nie mógłbym powołać tysięcy świętych,a jak Ja wolę twoją biedną miłość..."Dziękuję.Ojcze Mariuszu w czasie oglądania pojawiają się reklamy chyba od dwóch dni,a na Twoim ojcze kanale dotąd tego nie było...Piszę o tym bo może coś dzieje się poza wiedzą teoją ojcze Mariuszu,a nie ukrywam że lepiej bez reklam,ale może kanał potrzebuje wsparcia i to dlatego.Tak czy tak pisze...

[@mariuszwojtowicz-mistyka]

Nie wiem dlaczego, ale właśnie tylko na tym odcinku pojawiają się reklamy.

[@Pasimba-n9g]

Witajcie. Zanim po wysłuchaniu spojrzałam na komentarze to pomyślałam, że pewnie tak trudne rozważania nie znajdą chętnych do bycia w tym co doświadczał Jan od Krzyża. A teraz po prostu zaskoczona mówię wow wow wow witajcie , ja też chcę dołączyć. Moja córka podsunęła mi tą serię o Nocy i myślę że trafiła. Mam pytanie do Ciebie o. Mariuszu. Czy nie jest to zbyt osobiste pytanie jeśli je zadam, czy Ty doświadczasz mistyki w taki właśnie sposób jak opisuje to Jan od Krzyża ? I bardzo ważne dla mnie pytanie ( bo błądzę ) czy osoba mi bliska ale przeżywająca depresję może być przyjacielem /towarzyszem duchowym? Czy nie zaszkodzę ? Ah i jeszcze parę pytań, ale już innym razem.

[@mariuszwojtowicz-mistyka]

Zapraszam na rekolekcje w realu. Tam można porozmawiać bardziej osobiście. Pozdrawiam serdecznie.

[@barbarakasperek6437]

Gdzie znaleźć takiego kierownika duchowego, by towarzyszył, wspierał i prowadził? Co robić gdy ta noc trwa i trwa a samotność doskwiera?

[@Pasimba-n9g]

@@barbarakasperek6437 może marny ze mnie doradca, hm . Ale napisałaś pod moim komentarzem to czuję się zobowiązana odpowiedzieć. Jeśli chodzi o noc która trwa i trwa, to przypominam sobie moją wizytę w Licheniu u Matki Bolesnej. Tam pojechałam z pewną intencją i złożyłam ją podczas modlitwy. A wróciłam z wezwaniem do ,,udania się na pustynię duchową'' Posłuchałam i powoli zaczęłam odchodzić od portali społecznościowych bo wyzwalały we mnie różne emocje, głównie takie niedobre. Odeszłam też z dwóch forów gdzie miałam wsparcie osób które chorowały na podobne do moich choroby. Nie było to ,,cięcie'' tylko coś takiego jakbym czuła się wyobcowana. No i zaczęła się pustynia. Z wieeeelu znajomych zostało 2 osoby, które były na tyle cierpliwe że akceptowały mnie całą. Nie rozumiały, nie nie. Po prostu pamiętały że jestem. Tacy bliżsi, dalsi zawsze są, zawsze mogę się odezwać. Ale nie koniecznie miała bym śmiałość głębiej porozmawaić. To trwało ze 4 lata. W tej pustyni sobie żyłam zwyczajnym życiem, niedzielny obiad z córką czy sjesta przed domem na fotelu z chorą mamą to było to w czym byłam cała. Więc nie sama. Obdarowywałam nawet mojego kotka pieszczotami a on jak to kot przychodził na jedzenie i wskakiwał na moje kolana jak by mu się to należało hehe. A po godzinie pędził dalej na wędrówki za stodołę. ale wiem że i dla mnie i dla niego moje kolana i pełna miska to było zwyczajne życie takie w pełni. Już nie żyję życiem innych tylko żyję dla innych. No takie tam mam doświadczenia. Pustynia mnie tego nauczyła. I może , tak myślę Basiu odwiedź jakieś szczególne miejsce np. Sanktuarium. Każdy kościół też jest dobry ale wyjazd dalej wymaga przygotowania więc jest to czas postrzegany jako szczególny. Porozmawiaj tam sobie z Bogiem , pomedytuj, pospaceruj. I jeszcze miałam taki czas że Maryja się ukryła przede mną. Szukałam jej. To też była Noc Ale już na tym zakończę tą długą odpowiedź. ps. nie wiem jak szukać kierownika duchowego.. ps Jeśli masz ochotę czasem czymś się podzielić Basiu, to miło by mi było :) Mój mail. [e-mail]

[@janinazalewska7264]

Bóg zapłać❤❤❤

[@MarzenaNogaj-q6x]

❤

[@elzbietabanasinska5769]

❤❤❤

[@AS-vm3vj]

Bóg zapłać 🙏🕊

[@michalinamiozga]

❤❤❤

[@ElzbietaRoz]

❤

[@stasiapaleczna7820]

Bóg zapłać ❤

[@beatarojanek801]

❤❤❤

[@mariuszwieczorek7756]

❤