nocne wycie WILKÓW i spotkanie z LISEM

Przedostatnia noc mojego grzybowego biwaku w Bieszczadach została wzbogacona wyciem wilków na przeciwległym wzgórzu, dzień przyniósł z kolei bliskie spotkanie z lisem.
‪@Grzybofil‬
#grzyby #wilki #bieszczady

[@oladzidowska8700]

Cześć, kawał pięknej,a zarazem okrutniej historii. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🥰

[@waldemarwasowicz285]

Super biwak. Proszę o więcej. Pozdrawiam. 🍀🍀🍀

[@krystynadykas2448]

Widoki przecudowne.Pozdrawiam serdecznie...

[@TeresaBulcewicz]

Takie wycie wilkow to jakby im się krzywda działa . Odważny Jarku jesteś . Powodzenia 🫶🫶👍💖❤️💝🍄🍄🍄

[@annasoczynska4900]

Jarku widoki niepowtarzalne cudowne…sycę oczy i serce…dziękuję za te piękności 😘

[@aldonatarka7178]

Z wielką przyjemnością ogląda się Pana filmy , a z jeszcze większą słucha opowiadań . Pozdrawiam ze Śląska. DZIĘKUJĘ 🤗🤗

[@MagorzataZasada]

Super jest ta seria

[@Grzybofil]

Bardzo dziękuję, miło mi! :)

[@ZielonaNozka]

Górska samotna wędrówka z klimatem. Dzięki,

[@Grzybofil]

Dziękuję również, za miłe słowa. Choć wędrówka nie taka krótka, to tylko jeden z sześciu jej dni. ;) Pozdrawiam.

[@tom3kggg732]

Pięknie zielono, przyroda się budzi🙂

[@dariuszlusnia5354]

Zdecydowanie typowe wycie rodzinnej grupy wilków, które nie raz, nie dwa słyszałem w Bieszczadach i Beskidzie Niskim. Ok.5 szt dorosłych osobników, zgromadzonych w 1 miejscu (być może w okolicy legowiska lub miejsca głównego przebywania), zrelaksowane, oznaczające swój rewir, ale raczej w pozytywnym nastawieniu. Powiedziałbym , że cieszące się sobą, zadowolone z przebywania z sobą. Inaczej brzmią np. podczas nawoływania się do ofiary. W czerwcu w tym churze da się już słyszeć też bardziej piskliwe próby wycia najmłodszego pokoloenia. W tym nastroju (zadowolone) wilki brzmią trochę jakby rozkrzyczana młodzież wracająca nad ranem z imprezy. Przynajmniej tak mi się skojarzyły na początku, gdy usłyszałem je w tej wersji pierwszy raz. Psy nigdy tak nie wyją. Raczej szczekają. Jeśli już wyje, to raczej pojedynczy pies. Inne mu nie wtórują, a jeśli już, to wszystkie tonowo na podobnym poziomie. Pojedynczy wilk wyje w porównaniu z psem bardziej przeciągle, dłużej (rozciągniętą frazą) i głośniej. Wilcze wycie las daleko niesie. Nawet kilka kilometrów. Psa już nie tak dobrze. Psy mają gorsze dostrojenie do lasu 😉 Na 100% to była niewielka wataha wilków. Gratuluję i zazdroszczę spotkania! ☺👍 Życzę kolejnych takich niezapomnianych spotkań i doznań! Pozdrawiam serdecznie (nomen omen 😉)... 🐺WyjacyZwilkami

[@wedkarstwopomojemumariuszm9877]

Wcale się nie dziwię że te widoki tym bardziej że je znam są takie piękne zresztą grzechem by było by je nie widzieć mając raptem godzinę (może trochę więcej) autem w jedną stronę ale ja zawsze wychodzę z jednego założenia że zwierząt nie warto się bać one nie zabijają bez powodu w przeciwieństwie do ludzi

[@elzbietanedza1993]

Ta roślina to może być chaber miękkowłosy.

[@Krecik72]

Tamte czereśnie wyglądają jak młode smardze stożkowate

[@grzegorzjacek3571]

Trudno ocenic,prawdopodobnie wilki,chociaz psy potrafia wyc i to sakramencko kiedy ktos umrze.

[@Grzybofil]

Problem w tym, że tam nie ma praktycznie żadnych zabudowań. :) Przeciwległe wzgórza to lasy. Więc jeśli psy, to musiałyby być jakieś dzikie...

[@grzegorzjacek3571]

@@Grzybofil Ja nie zeby zaprzeczac,a to Ty tam byles I jak najbardziej wierze ze volki,👍