O co chodzi w przypowieści o niegodziwej mamonie? | abp Grzegorz Ryś

[@iwonasydor7926]

Bóg zapłać, w końcu rozumiem!!

[@olatylinska]

Rewelacja!!!!! Bóg zapłać Biskupie!!!! 💗💗💗 .. W końcu zrozumiałam przypowieść o tej mamonie😂😂😂😂

[@sr.patriziawielgusosu6994]

Bog zaplac Drogi Ksieze Arcybiskupie Grzegorzu.

[@malgosiasandecka]

W końcu ktoś sensownie objaśnił przypowieść o tej nieszczęsnej mamonie 👍

[@carolt5616]

Bóg zapłać. ❤️ Jest taka audycja ks. Piotra Pawlukiewicza "Dlaczego Maryja milczała?" Odpowiedzią Księdza było: ponieważ św. Józef słuchał Ducha Świętego. Dziękuję za ciszę w moim sercu, po wyjaśnieniu tej trudnej dla mnie przypowieści. Gdyby mężczyzni słuchali (byli posłuszni) Ducha - my kobiety mogłybyśmy zamilknać.

[@wiolettatomaszewska8079]

Cudowny madry czlowiek. Uwielbiam Go sluchac 😌

[@MS-dh4fz]

kochany ten Ryś :)

[@marekkoralewski8757]

MIŁOŚCI NIE KUPISZ ALE MIŁOŚĆ WYKUPIŁA CIEBIE . . .

[@alicjarynkiewicz7774]

Co jamam zrobic gdy te n swiat klamstw Em idzie?

[@alicjarynkiewicz7774]

Witam .panietam kiedy pretorian e wobec milosci rybę nakreslil

[@ewadziatkowskaewahesed9910]

Niegodziwa mamona to taka kiedy moja kolezanka stawia mi obiady za kasę, która dostaje od jej wujka księdza...A wczesniej jeszcze od innego księdza w rodzinie dostała cały jego spadek( było tam tyle kady ile na kupno mieszkania ) W dodatku , gdyby wiedział jej wujek jak ona się prowadziła, to by się w grobie przewrócił.Ale nadzieja jest .

[@piotrpodgorni8055]

"Był pewien bogaty człowiek, który miał włodarza, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek". Włodarz to człowiek, który ma władzę i rządzi a jeśli włodarz ma władzę i rządzi to znaczy, że bogaty człowiek nie ma władzy i nie rządzi bo ma włodarza. Zupełnie jak naród wypracowujący bogactwa i rząd. "Godzien robotnik swojej zapłaty" więc niegodziwa mamona to ta ukradziona. Czynienie sobie przyjaciół niegodziwą mamoną to zachęta do ograbiania swojego narodu aby dostać stanowisko w szatańskim NWO kiedy pieniądz zostanie zlikwidoany. Do takiej niegodziwości, która została nazwana roztropnością moze zachęcać tylko szatan. Pan Ryś wychwala szatańską niegodziwość i robi to celowo.

[@Maskacjusz]

W czasach PRL o biskupach Kościoła katolickiego per „pan” mówili tylko SB-cy i funkcjonariusze aparatu komunistycznego. Tak tylko przypomnimy, gdyby Pan o tym nie wiedział, ale wydaje się, że może Pan to nawet świetnie pamiętać.

[@adamewazdrzewa4242]

podgórni. Nie używaj słów, których nie rozumiesz. Włodarz, to zarządca majątku odpowiedzialny przed właścicielem (bogatym człowiekiem) za jego stan, lub w ograniczonym zakresie za stan prac w polu. Włodarz nie ma władzy. Włodarz jest wynajęty przez "bogatego człowieka" do zarządzania powierzonym mu majątkiem. Ale majątek należy do "bogatego człowieka". Czym innym jest rządzenie, a czym innym zarządzanie. To, że "bogaty człowiek" nie zarządza, nie oznacza, że nie ma władzy (nie rządzi). Jak najbardziej ma władzę, nawet nad włodarzem, którego zatrudnia do zarządzania i mu płaci. Od władzy "bogatego człowieka" zależy los (stanowisko) zarządcy (włodarza). Mówiąc o księdzu arcybiskupie Rysiu "pan Ryś" wykazujesz się szatańską niegodziwością o braku kultury nie wspominając.

[@piotrpodgorni8055]

@@Maskacjusz Ryś nie jest biskupem Kościoła Katolickiego bo gdyby nim był to głosił by Ewangelię Chrystusową a nie wymyślał swoją. Nowe jest inne niż stare a to co jest inne zostało przeklęte.

[@piotrpodgorni8055]

@@adamewazdrzewa4242 Włodarz to ktoś kto ma władzę tak mówi słownik. W tekście włodarz nie zdał sprawy ze swoich rządów bo miał gdzieś bogatego człowieka i nie musiał się przed nim tłumaczyć. Gdyby musiał się tłumaczyć to by zdał sprawę a nie kombinował jak ukraść zabezpieczając sobie przyszłość. Tak jest ze wszystkimi aferami, które wyjdą na jaw.

[@adamewazdrzewa4242]

@@piotrpodgorni8055 Właśnie dlatego kombinował, że musiał się tłumaczyć a prawda była dla niego co najmniej niewygodna. «Pewien bogaty człowiek miał rządcę, którego oskarżono przed nim, że trwoni jego majątek. 2 Przywołał go do siebie i rzekł mu: "Cóż to słyszę o tobie? Zdaj sprawę z twego zarządu, bo już nie będziesz mógł być rządcą". (Łk.16, 1). Właśnie "Bogaty człowiek" wyrzuca z pracy zarządcę (włodarza), bo dowiedział się, że tamten trwoni jego majątek,więc najwyraźniej ma nad zarządcą władzę. Co do słownikowych definicji: Włodarz - zarządca odpowiedzialny przed właścicielem majątku ziemskiego za jego stan lub w ograniczonym zakresie osoba odpowiedzialna za stan prac w polu. W XI i XII wieku włodarze kierowali dworami panującego, następnie także innych panów feudalnych zarządzając ośrodkami włości składających się z kilku wsi. W okresie późniejszym (do XIX) włodarze byli wybierani przez właścicieli dóbr ziemskich z chłopów i odpowiadali za stan prac polowych w folwarkach[1]. (Wikipedia). Nie ma tu mowy o tym, że włodarz ma władzę. Najwyraźniej korzystałeś ze słownika pisanego przez siebie.