O kobiecej intuicji, która nigdy nie myli//podkast kryminalny

Chantal i Didier Delporte są szczęśliwym małżeństwem i spełnionymi rodzicami. dlatego nikt nie może uwierzyć, że tych akurat tak lubianych ludzi mogła spotkac taka tragedia.
a może szczęśliwe małżeństwa nie do końca takimi są?

[@autussi5037]

Co jeszcze przemawia zdecydowanie na niekorzyść męża. Jeżeli ktoś jest na minusie czasowym (i to bardzo dużym bo niespodzianie musi ujechawszy ćwierć trasy nagłe zawrócić do domu,) a wie że dopiero co tankował i ma prawie pełny bak, to po jaką cholerę jeszcze w drodze spiesząc się dolewałby do tego baku benzynę którą wozi w butelkach rzekomo na zapas? I jeszcze na bieżąco zatroszczył się o wyrzucenie butelek? To się kupy nie trzyma i zdecydowanie przemawia przeciwko niemu.

[@terapiadusza9296]

Dokładnie, też tak pomyślałam

[@pixi2209]

Nie wierzę w to dolewanie benzyny. Też slabo z tym zapomnieniem dokumentów przed wyjściem, jeśli mu naprawdę zależało by poddać się egzaminom. Facet śpieszy się na ważne testy. Do tego zapomniał dokumentów i musi wrócić 100 km. Miał pelen bak. Do tego musi wrócić do domu po papiery, jest późno. A on ma benzynę w baku i czas na dolewanie paliwa z butelek? Z możliwością pobrudzenia się? No i jeszcze szuka żony? Kropelki benzyny mogly być przy uzupełnienianiu baku do pełna przed tym. całym przrdstawieniem, np dzień wcześniej. Poza tym, to był chyba trzeci raz kiedy nie stawiłby się na egzamininie? Za każdym razem wytlumaczenie było na zasadzie :"Porwali mnie kosmici." albo "Pies zjadł mi pracę domową". Co do psa, to może rzeczywiście mąż zabrał go i początkowo zamknął w piwnicy? Dlatego żona tam zeszła. Gdy wiedziala że jest tam pies to tak się nie bała. Wtedy mąż zaatakował. Dyskredytowanie świadka, bo wygląda jak lump...? Ciekawe czy śledczy sprawdzili czy mąż mial romanse, kochankę? To że do siebie mowili "promyczku", czasem bywa mylące.

[@papillaria6521]

tak, z zewnątrz wiele rzeczy bywa mylące, niestety...

[@eaglefly90]

Guilty as hell. Nie ma możliwości, żeby trzeci raz z rzędu "stało się" coś, co uniemożliwiałoby mu wzięcie udziału w egzaminie. Nie ma takich zbiegów okoliczności. Musiał to zaaranżować. Nie wiem tylko, czy planował od początku morderstwo żony czy też jakąś inną inscenizację, w trakcie której coś poszło nie tak. Być może np. zaaranżował napad na żonę (chciał ją potem bohatersko uratować), ale ona go rozpoznała i po prostu musiał ją zabić, bo sprawy zaszły za daleko - dziabnął ją już nożem ze dwa razy. Pies mógł posłużyć do zwabienia jej do piwnicy - ludzie raczej nie chodzą do piwnicy o 5 rano. Być może np. zaprowadził psa do samochodu, a następnie "wrócił się" na górę po dokumenty i wychodząc udawał, że uchylił drzwi i pies uciekł. Poprosił Chantal, żeby zeszła po psa, bo wydaje mu się, że pobiegł do piwnicy a on już nie ma czasu go ganiać.

[@papillaria6521]

zgadzam się w całej rozciągłości:)

[@eaglefly90]

Świetnie opowiadasz - dobra polszczyzna, miły głos, ciekawa sprawa. Od razu wskakujesz do czołówki moich ulubionych podkastów true crime.😀

[@papillaria6521]

dziękuję!

[@katarzynagraczkowska4447]

❤😂😂😂😂😂😮😂😂😂😂😂😂😂😂🎉❤❤🎉🎉❤🎉🎉🎉❤🎉🎉🎉🎉❤🎉🎉p❤❤🎉❤❤❤🎉😂😂😂😂🎉😢😢❤🎉❤❤😂❤❤❤😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂🎉🎉😂😂🎉🎉😂😂😂😂😂😂🎉😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂.😂😂😂😂😂🎉🎉😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂❤❤❤❤❤❤😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😊😊🎉 😮i 😂,❤p❤❤❤❤❤❤❤😂😂plp

[@katarzynagraczkowska4447]

L😊

[@katarzynagraczkowska4447]

P😊l

[@depresjawykalaczki6252]

Dobra polszczyzna ale nie "pisze" tylko "jest napisane" :=)

[@elizasaleta6700]

"Etłi"..podoba mi się to francuskie brzmienie😉

[@estee9999]

Ja też trafiłam przypadkiem i zrobiłam maraton po wszystkich historiach. Oczywiście sub.

[@AnnaMariaMagdalenaZ]

Hej, bardzo dziwna śmierć. A może ten mężczyzna znów próbował spowodować jakiś "wypadek", dzięki któremu nie musiałby jechać na komisję. Może chciał spowodować mały pożar, który wykryłby, właśnie wracając po klucze do domu. Żona mogła coś podejrzewać i pójść za nim do tej piwnicy. Nakryła go i doszło niestety do jakiejś kłótni i zabójstwa w tzw. afekcie.

[@papillaria6521]

uważam, tak jak śledczy, że żaden z jego "wypadków" nie był przypadkowy;)

[@izabojar2981]

To ma sens. Kiedy ofiarą jest ktoś bliski zabójca z reguły przykrywa ją, żeby na nią nie patrzeć. W piwnicy był tylko rower. Nie widzę tu premedytacji, jego autorytet runął - żona wiedziałaby nie tylko że boi się, że nie spełnia standardów kondycyjnych, ale że kłamie i prokuruje zdarzenia, dla ukrycia swojej słabości. Jeśli się przy tym pogardliwie wyraziła mogło go ponieść, bo w jej oczach stał się zerem.

[@pixi2209]

Nie zdzuwilabym się, gdyby mąż wcale nie chciał jechać na testy. Co wywolalo kłótnię, może jakieś słowa padły? A przez to zabił żonę. Już było vo najmniej kilka morderstw, gdzie czlonek rodziny m0rdowal nawet nie pojedynczo bliskich, ale rodziców, całą rodzinę, bo nie chciał by wyszły na jaw długi, niepowodzenia w szkole, czy w pracy.

[@iwb58]

Czy gdyby się tak bardzo spieszył, uzupełniałby paliwo? Dziękuję za ciekawie opowiedzianą historię.

[@mm531]

Komentarz dla zasięgu. Jesteś swietna!!!

[@DZ-bi3vh]

Uważam że to był mąż skoro dwa razy kombinował z egzaminami mógł posunąć się do tego samego tym razem coś poszło za daleko....dziękuję za świetnie przedstawiona sprawę , nie znałam jej⚘️💕

[@futurejack7764]

Te poszlaki to kpiny ze zdrowego rozsądku i logiki. Nic się ani kupy ani dupy w tym śledztwie nie trzyma. A Policja jak zwykle zamiast szukać alternatyw idzie na łatwiznę ...choćby nie wyjaśnione inne dowody z piwnicy...

[@jussik2207]

Witam właśnie trafiłam tutaj, nie wiem dlaczego tak późno, ale lepiej teraz niż wcale😁zostaje zostawiam suba i palucha. Fajnie opowiadasz💪

[@papillaria6521]

dziękuję!

[@MrMultigad]

Musiaby to dokladnie zaplanowac - nie przzewidzial ze Chantal schodzac do piwnicy dla bezpieczenstwa wezmie nuz z kuchni, a overkilling (27 ciosow) byl czescia inscenizacji.

[@DIS6103]

Dziwna sprawa, rownie dobrze mogl to zrobic ktos mieszkajacy w tym samym bloku, który podkochiwał sie w niej, pod pretekstem pożyczenia roweru mógł ja zwabić do piwnicy.

[@mr.s6073]

Pies w bagazniku to tez normalne wedlug sedziego?? Dziwne!

[@ewakrol7606]

Dzieki za ciekawy podcast, sprawa nieznana. Wszystko wskazuje na meza, tyle zadanych ciosow wskazuje na emocje i urazona ambicje. Armia niejednemu umysl skrzywila.

[@papillaria6521]

tak, też miałam okazję obserwować, choć krótko, różnych mundurowych i uważam, że często źle radzą sobie z własnymi błędami. to chyba kwestia przerośniętych ambicji...

[@ewakrol7606]

@@papillaria6521 Ego wieksze od niego.

[@terapiadusza9296]

Dokładnie tak pomyślałam. Wojskowy często ma skrzywienia charakteru

[@janinapazgrat72]

Bardzo ciekawie opowiedziana historia.

[@papillaria6521]

dziękuję!

[@beatagoabek5884]

Ciekawe czy kiedykolwiek przystąpił do egzaminu, którego tak bardzo się bał. Pozdrawiam, świetna historia😊👍

[@papillaria6521]

dziękuję:)

[@mariasiuda3773]

Dla mnie to za dużo zbiegów okoliczności jeśli chodzi o wypadki i nikt porządnie tego nie przejrzał...jest winien jak nic chciał robić karierę ale talentu ewidentnie było brak .serdecznie pozdrawiam i dziękuję za wyczerpującą opowieść

[@renatag862]

Jesteś w mojej trójce najlepszych kryminalnych podcasterek. Jesteś świetna 🌺

[@papillaria6521]

bardzo dziękuję:)

[@guarana53]

Nie ma zbrodni doskonałej. W obecnych czasach, jeśli śledczy wróciliby do sprawy, można by sprawę rozwiązać za pomocą chociażby dna.

[@jopil7324]

Dzięki za mało znaną sprawę:)

[@zbigniewsota4054]

Obydwoje do zbyt pięknych nie należeli ale nie o tym sprawa w tej historii nic się nie klei od początku po sam koniec. Chłop bał się egzaminu i za wszelką cenę go unikał ,być może żona go cisnęła by go odbył ale to nie jest powód do morderstwa. Dziwnym jest wożenie paliwa w butelkach plastikowych w bagażniku bo w razie wypadku może być na własne życzenie GRILL. Ta cała historia z wyprowadzeniem cichcem psa a następnie wywabieniem żony do piwnicy wczesnym rankiem też jest wielką zagadką. Może ten Didier był chory psychicznie i jego czyny nie były powodowane logiką a chaosem dziejącym się w jego głowie. Widziałem podobną bez logikę w podcaście pt. Zwyczajna warszawska rodzina.

[@maranna6482]

O, super kanał, jakim cudem ja Cię wcześniej nie znalazłam!

[@papillaria6521]

dziękuję bardzo!

[@karolinao.985]

Bardzo przyjemnie się Pani słucha. Dziękuję 🌿

[@papillaria6521]

dzięki:) pozdrowionka!

[@dajer9090]

Super ❤

[@marzenasokoowska5850]

Cóż..ten mąż wydaje się faktycznie podejrzany..dziwne sa te zbiegi okoliczności, naprawdę nie wiem co chciał osiągnąć,co tym razem planowal, może,,zlamac nogę na schodach do piwnicy,,a żona go zdemaskowala...😔

[@papillaria6521]

:)

[@krystynarakowiecki2558]

Stawiam na męża, tam musi być głębsze dno.

[@papillaria6521]

słuszna uwaga, przecież on powiedział to co chciał powiedzieć. a jakie kryzysy przechodzili, to wiedział tylko Didier i Chantal.

[@paulabialas2963]

Zgadzam się, że prawdopodobnie mąż jest sprawca , dla mnie najbardziej niewiarygodnie brzmi opowieść o tym , jak zatrzymał sie aby dolac paliwa z butelek - takie zachowanie nijak sie pod kątem psychologicznym nie broni , jest absurdalne- spieszysz się na ważne testy , okazuje się ,że zapomniałeś niezbędnych dokumentów, jedziesz na łeb na szyję z powrotem az nagle zatrzymujesz się aby dodać paliwa z butelek mając 3 / 4 pełnego baku ...po co ???po co na to tracić czas - ten niby drobny szczegół pozwala mi sądzić, że mąż jest winny , ale uważam jednocześnie, że dobrze, iż nie został skazany - nie było ani żelaznego motywu ani w 100 % przekonywujących dowodów czy poszlak , zawsze wszystkie wątpliwości powinny byc rozstrzygane na korzyść oskarżonego

[@DZ-bi3vh]

Zgadzam się a cała historia mogła wyglądać w ten sposób że ja do tej piwnicy zabrał po cos powodów mógł mieć masę, w końcu każda żona poszłaby z mężem...tam ja zabił a resztę wymyślił.

[@papillaria6521]

jak na kandydata wojaka facet wydaje się kompletnie nierozgarnięty. śladowe ślady benzyny na tapicerce auta😮. no cóż, miejmy nadzieje, ze był niepalący

[@ela1ela11]

Dziękuję

[@bea.ps.6699]

Można nazwać ,, morderstwo doskonałe" . Mam nadzieję, że do czasu . Pozdrawiam 🙂

[@discano]

Właśnie się dowiedziałam jak się wymawia "etui" :D Daję buba i zostaję :)

[@papillaria6521]

dziękuję!

[@agnieszkag.3946]

Dzięki za ciekawy podkast.

[@papillaria6521]

proszę bardzo:)

[@bozenapirog6519]

Uważam ,że mąż tego nie zrobił ponieważ miał by na ubraniu krew poszarpane ubranie , nóż ,płyn rozpuszczalnik .może to był ktoś z bloku ,może ten dziwny człowiek który patrzy lubieżnie na kobiety .

[@papillaria6521]

według mnie zrobił to mąż. uprzątnięcie śladów zbrodni to coś o czym każdy sprawca zawczasu myśli. natomiast przysięgli są raczej twojego zdania, bo Didier został uniewinionny...

[@ewarudnicka399]

A może duch święty???

[@pirlupi6033]

No jestes nareszcie!!!

[@annapalcy3253]

Oj można zapomnieć i to nie jedna a kilka osób . Wysyłaliśmy pacjentkę na konsultację.Po wielu perypetiach udało się wszystko dopiąć i radosne że wreszcie mamy to z głowy.Po jakiejś godzinie okazało się że nie dalysmy dokumentacji.Kierowcamyslal że ma je pacjentka,nie było możliwości dostarczyć tych papierów a więc konsultacje trzeba było ustalać na nowo

[@artsoul4115]

Kurde, skądś znam Twój głos. Nie bardzo mogę znaleźć teraz skąd, ale gdzieś z Pz. Bardzo fajnie się słucha Twojego podcastu. Oprócz tego, że z tonu głosu w jednym momencie już można wyczuc, że go skazalas, wszystko jest super. Pozdrawiam serdecznie

[@papillaria6521]

ja mam jednak inny głos: mikrofon bardzo zmienia, przynajmniej moją, barwę głosu. dzięki za komplementy!

[@asiakusy]

Podobny chwilami do ciemno wszędzie

[@martawajszczak5480]

Super się Ciebie słucha.

[@papillaria6521]

dziekuję:)

[@teresaroma6330]

Jestem zdania, że zdecydowanie Delporte jest zabójcą

[@papillaria6521]

zdecydowanie tak.

[@dorotalipa9468]

dzieki!

[@papillaria6521]

proszę bardzo:)

[@martam9102]

❤

[@agnieszkasienko5999]

Czyżby zbrodnia doskonała? Wiele poszlak wskazuje na męża... Niewinni ludzie siedzą,a sprawca gra tak dobrze,jak zawsze grał...

[@urszulazieba1628]

Mam pytanie, w podcaście nie znalazłam odpowiedzi, czy po śmierci żony mąż pozostał w wojsku, czy jego ścieżka zawodowa jakoś się zmieniła.

[@papillaria6521]

nie ma nic o tym wprost, ale z całą pewnością nie pracuje w wojsku, bo między dramatem a procesem (11 lat) DD miał status głównego podejrzanego. a takie osoby nie mogą wykonywać zawodów zaufania publicznego ani pracowac w "mundurówce". jaki zawód wykonuje, nie wiem.

[@urszulazieba1628]

@@papillaria6521 czyli prawdopodobnie osiągnął w taki okrutny sposób swój cel,czyli nie musiał udowadniać że nadaje się do wojska.

[@papillaria6521]

@@urszulazieba1628 tak uważam.

[@karlaj7187]

To się w pale nie mieści,że z powodu egzaminu zabił(przypadkowo czy nie)żonę ,co za chory człowiek

[@papillaria6521]

no, tak niektórzy mają:(

[@beatamajewska2525]

Moim zdaniem żona zorientowała się, że zostawił dokumenty. Po czy zbiegła szybko i zobaczyła światło w piwnicy. Doszło do zdemaskowania (próbował kolejnego wybiegu, przed egzaminem).

[@papillaria6521]

wersja jak najbardziej możliwa, choć ja uważam, że Didier te dokumenty zostawił celowo, żeby Chantal czuwała, aż on znów się pojawi i żeby tym łatwiej wywabić ją z domu.

[@tukabel7426]

[@patrycjakujawa6769]

👍

[@annamariam2694]

Zbawne, drugi świetny podcast o tej samej sprawie. Dwa różne podejścia. Twoje mi się bardziej podoba.

[@papillaria6521]

dziękuję:)

[@blueblue7555]

Zgadzam sie z Toba.Przedluzal sobie co pol roku pobyt w wojsku.Kolejny wypadek wzbudzilby podejrzenia,wiec zabil zone.

[@teresastroma5538]

😪

[@j.p.9415]

Ciekawie opowiadasz, gdzie można zobaczyć zdjęcia?

[@papillaria6521]

na koncu kazdego filmu, kiedy zaczyna sie muzyka.

[@Sylvira76]

😊😊😊

[@mariolam8899]

Na pewno było z nim coś nie tak...

[@jagusiamann2176]

👍👍👍🌷🌷🌷

[@miroslawagladykowska163]

Wszystko super ale proszę głośniej.

[@Agnieszka-kv6mh]

Lubieżny dziadek 😮

[@krzysztofajach4624]

Znakomicie❗ Do wysłuchania w deszczowe przedpołudnie 🤗

[@daveniaful]

no właśnie, nigdy nie wiem, czy lepiej do, czy popołudniu. ale jak słusznie zauważyłaś: w czasie deszczu dzieci się nudzą:) 🍡

[@krzysztofajach4624]

@@daveniaful Fakt😉

[@ewciach4933]

Ja nie potrafię odpowiedzieć na zadane w tytule podkastu pytanie. Komentarz zostawiam oczywiście dla zwiększenia zasięgów bo kanał jest tego wart.

[@grakowal8947]

😀

[@lidiarogalewicz5803]

Witaj 👸👸👸👸

[@daveniaful]

🍡życzę miłego dnia:)

[@papillaria6521]

witam droga Lidio!

[@alicjakrag313]

Nie rozumiem argumentu pożaru, dla każdego sprawcy ogień jest na rękę bo nieodwracalnie niszczy dowody. Jakiekolwiek włosy, włókna czy odciski przepadły. To moim zdaniem w żadnym wypadku nie wyklucza innego potencjalnego mordercy.

[@papillaria6521]

w tym pożarze więcej było dymu niż ognia, co również wskazuje na jego wzniecenie pokrywające się właściwie z obecnością Didier w domu. Ani ciało, ani żaden sprzęt nie został spalony.

[@BlackSigun]

Wszystko niby fajnie się klei, ale jakoś ciężko mi uwierzyć, że facet zabił ukochaną żonę, żeby nie pojechać na test. No w glowie to się jakoś nie mieści, mimo, że nasłuchałam się już miliarda historii. Co innego sfingowanie wypadku, uszkodzenie ręki, a morderstwo. Do tego dodajmy, że morderstwo kogoś, kogo bardzo kochał, z kim żyło mu się jak w bajce, kto był jego przyjacielem i miłością. Chyba, że nie wiemy wszystkiego. Jeśli natomiast było tak, jak to wiemy, to prędzej by ją wciągnął w sfingowanie czegoś, przyznał by się do słabości niż zrobił jej krzywdę. Rozumiem, że ten test był dla niego bardzo ważny, ale czy był ważniejszy od wielkiej miłości? Do tego gość nie jest agresywny. Dalej żyje normalnie. Owszem, zdarzają się wypaki, kiedy to najzwyklejsza, najwrażliwsza osoba zabija jednorazowo. W takich sytuacjach jednak zazwyczaj powód jest bardziej poważny, a osoba taka całe życie przeprasza cały świat za to, co zrobiła. Nie potrafi żyć z tym obciążeniem, że kogoś zabiła. Tu facet normalnie po tym żyje i nic? Po zabiciu największej miłości, przyjaciółki, drugiej połówki, z którą żył jak gruchający gołąbek od wielu lat? No nie wiem.

[@papillaria6521]

podchodzisz do sprawy racjonalnie, jak jego adwokat, która albo udaje, albo rzeczywiście zabrakło jej dystansu: stan ducha i umysłu Didier Delporte tamtego ranka nie był ani trzeźwy, ani logiczny, ani racjonalny. tamtego ranka świat mu się zawalił. czym żona odpaliła u niego tak gwałtowną reakcję, tego się już nigdy nie dowiemy, ale często własnie bliskim obrywa się w momentach naszej słabości. na szczęście rzadko kiedy idzie to tak ekstremalnie daleko. pocieszeniem dla Ciebie jest, że przysięgli sa najwyraźniej tego samego zdania i gość żyje sobie spokojnie na wolności. ja nie mam wątpliwości co do jego sprawstwa. pozdrowionka!

[@DZ-bi3vh]

Tu się nie zgodzę, naprawdę wiele znam związków, które wydawały się znakomite a potem byle przygoda, trzecia osoba, brak pieniędzy pokazywały ile warte są te relacje. Zamki budowane na piasku. Są ludzie, którzy będą cudowni, zgodni, spokojni na zewnątrz a co myślą jakie mają uczucia tylko oni wiedzą. To mógł być impuls, kumulacja tłumionych negatywnych emocji i konieczność usprawiedliwienia absencji na egzaminie. Może nie chciał jej zabić sfingowal napad ale np ona go poznała. Bo kto mógł ja chcieć zabić i dlaczego? Nikt z zewnątrz tam nie wszedł, nie miała wrogów.

[@74vege]

Ale w końcu stanął przed tą komisją?

[@papillaria6521]

oczywiście, że nie. stanął przed sądem.

[@kunegundablada3207]

😕

[@joannakomandzik2057]

💜💙🖤💚

[@magorzatahermenegildajanas4498]

To niby jego ktoś miał w tej piwnicy zaatakować,to proste ale był wariant b morderstwo.

[@justaf6417]

Etłi???😂

[@owieczkaporte2736]

Gwóźdź programu kapiszonem? 😁😁😁😁Chyba papiakiem.

[@halinamohwald2492]

👍