O kurdyjskiej tożsamości. Podzielony naród | Krzysztof Strachota

[@rch8126]

Dziękuję za materiał!

[@podrozbezpaszportu]

Dziękuję za odsłuchanie!

[@Itylien]

Często mnie to zastanawiało. Dziękuję!!

[@Tinakrystyna261]

Dzięki za interesujący odcinek.👍 👍

[@podrozbezpaszportu]

Dziękuję za odsłuchanie!

[@cassidy0284]

Kolejny ciekawy temat

[@pawetomczyk2289]

Dziękuję za film 👍

[@podrozbezpaszportu]

Dziękuję Panie Pawle za odsłuchanie :)

[@Buczysz]

Ciekawy materiał! Akurat przygotowuję referat o prześladowaniu Kurdów w XXI wieku i rozmowa z Panem Krzysztofem będzie na pewno wsparciem. Dziękuję :)

[@aniawiland9511]

Ciekawe dziekuje

[@kubakierdaszuk9089]

Dziękuję za wyjaśnienie kilku mitów dotyczących Kurdów. Kwestia narodowości to proces choć żadko tak zagmatwany jak u Kurdów.

[@robertpoturalski4277]

Powinni mieć to swoje państwo. Najlepiej jako taki łuk od zatoki perskiej do morza śródziemnego.

[@adamkluska356]

Jakim cudem ? To jest kilkanaście grup zaciekle się zwalczających. Jak takie coś może coś mieć ?

[@Marynika1412]

Ciekawe. Też uważam, że powinni mieć. Jest pewien problem, nikt im nie ustąpi, nie posunie się, nie powie: proszę, to wasze miejsce. Niestety🥺 🤝

[@sajuente8235]

Powinni ale nie chca. Tak jak palestyna. To malutka i slabiutka populacja ktora jedynie co moze to destabilizowac sytuacje w regionie. Ani nie mozna z nimi latwo wygrac. Ani oni nie wygraja bo nie maja czym walczyc o swoj kraj. Poza tym miliony ich ucieka po calym swiecie u mnie w miescie druga sila z obcych krajow po Polakach sa wlasnie Kurdowie pracujacy w wiekszosci w kebabach fryzjerach i sklepach. lubia tez kryminalny polswiatek i sa niezlymi dealerami tematu.

[@KaputaPG]

no na pewno od morza do morza nie dostaną, zbyt cenne tereny przybrzeżne. W górach prędzej ;) niestety

[@CDA138ek]

Kurdystan nie ma szans zdobyc niepodleglosci bez wsparcia Zachodu. Zachod jednak pamieta rzez ormianska. Niby Turcja to zrobila. Praktycznie jednak rzeznikami Chrzescian byli wtedy Kurdowie.

[@hearbeat1354]

Wysłuchałem 9 minut. I nie chce mi się dalej słuchać tego krzysztofa strachoty. To drobnomieszczański katolicki krzykacz a nie żaden ekspert. Kiedyś zetknąłem się z tym typkiem i to jedno z najobrzydliwszych doświadczeń w moim życiu.