Oczyszczalnie przydomowe - zmiany w prawie 2023. Dlaczego szambo będzie drogie?

Witajcie w moim najnowszym filmie, w którym omówię najnowsze zmiany prawne dotyczące oczyszczalni przydomowych, które będą obowiązywać od 2023 roku. Jednym z głównych aspektów tych zmian jest wzrost cen szamb, co staje się powodem niepokoju dla wielu właścicieli domów.
W ostatnich latach, kwestie związane z ochroną środowiska stały się coraz bardziej palące, a rząd podjął działania, aby poprawić zarządzanie odpadami, w tym również ściekami. W 2023 roku wprowadzono nowe przepisy, które nakładają bardziej rygorystyczne wymagania dotyczące oczyszczalni przydomowych. Ich celem jest zwiększenie efektywności procesu oczyszczania ścieków oraz minimalizacja negatywnego wpływu na środowisko naturalne.
Nowe przepisy wymagają, aby oczyszczalnie przydomowe spełniały bardziej rygorystyczne normy jakości wody, a także muszą być regularnie sprawdzane i konserwowane. Proces certyfikacji oraz kontrola będzie prowadzona przez odpowiednie instytucje, co z kolei wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Innym czynnikiem wpływającym na wzrost kosztów szamb jest rosnący popyt na takie systemy. W miarę zwiększania się świadomości ekologicznej i potrzeby ochrony środowiska, coraz więcej osób decyduje się na instalację oczyszczalni przydomowych. W rezultacie, popyt na szamba wzrósł, co przekłada się na podwyższenie cen.
Warto jednak pamiętać, że pomimo początkowych kosztów, inwestycja w nowoczesne oczyszczalnie przydomowe jest opłacalna w dłuższej perspektywie czasowej. Dzięki bardziej zaawansowanym technologiom, można zminimalizować negatywny wpływ na środowisko i jednocześnie oszczędzać na kosztach eksploatacji.
W moim filmie przyjrzymy się dokładniej przepisom wprowadzonym w 2023 roku i dowiemy się, jakie konkretne zmiany wpłynęły na rosnące ceny szamb. Będziemy również omawiać alternatywne rozwiązania oraz korzyści związane z nowoczesnymi oczyszczalniami przydomowymi.
Zapraszam do obejrzenia filmu i zgłębienia tematu, który dotyczy każdego z nas. Dowiedzmy się, dlaczego szambo staje się drogie i jak możemy przyczynić się do ochrony nas
zego środowiska poprzez świadome wybory.

[@MrOjgyn]

Szambo drogie, bo wody są przejęte przez obcą firmę tzw ,,wody polskie,,

[@borsukgada]

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o kasę. A tak naprawdę muszą wykazać się, że walczą z zanieczyszczeniem wody, tylko jakoś nie biorą się za wielkich trucicieli a za zwykłych ludzi

[@MrOjgyn]

@@borsukgada Dokładnie, bo to co sie dzieje to wielka operacja depopulacyjna i reset

[@Mr90TS]

​@@MrOjgynaha

[@czerwonazaraza1005]

​@@MrOjgyn a ziemia jest płaska i hodują nas jaszczurki... Co za szur.

[@MrOjgyn]

@@czerwonazaraza1005 Tak takie jak pisząca ten komentarz

[@jerzykurkowski2535]

Róbcie porządek z tym g....ndami na wiejskiej bo oni was wykończą.

[@borsukgada]

Trzeba by wyje...... w kosmos wszystkich

[@leszekzet6911]

Mam wodomierz i nie wyjdzie 120 litrów na osobę .

[@borsukgada]

120 litrów to norma Polska, niech pan dyskutuje z urzędnikami, powodzenia.

[@Promilus1984]

Witam. Gminy chcą kontrolować też i oczyszczalnie. Chcą umowy i rachunków za wywóz nieczystości z osadników... rzecz w tym że zgodnie z dokumentacją techniczną oczyszczalnia biologiczna z osadem czynnym nie produkuje takich nieczystości. Trzeba co jakiś czas wybrać nadmiar osadu, który jest odpadem biodegradowalnym, a odpady bio można unieszkodliwiać we własnym zakresie w kompostowniku. Baaa, ilość osadu trzeba kontrolować (wykonując test sedymentacyjny) więc nie można go po prostu odciągnąć za dużo (czego żadna firma zajmująca się opróżnianiem szamb i oczyszczalni nie sprawdza!). Wybranie zbyt dużej ilości osadu skutkuje niedoczyszczeniem ścieków. I teraz jak jednocześnie mieć tanio, ekologicznie, dobrze i zgodnie z wymaganiami prawnymi? Inna rzecz - nałożone na przedsiębiorców zajmujących się transportem nieczystości obowiązki skutkują tym, że wypompowanie osadu z oczyszczalni staje się paradoksalnie dużo droższe niż wypompowanie szamba.

[@borsukgada]

Ma pan rację, urzednicy nie odrózniają osadu z oczyszczalni gnilnych od osadu z oczyszczalni biologicznych stąd ten cały problem

[@MichalK_Photo]

Tu jest kilka problemów - wydział O.Środowiska w gminie i przyjmujący ścieki w oczyszczalni miejskiej twierdzi, że tam jakiś mityczny osad jest trudny to utylizacji. Przepisy wyznaczają wybranie osadu co roku (konieczność umów i faktur), a ja nie chcę przywiązywać się do jednej firmy i nie widzę potrzeby tej usługi co roku (najdłuższy okres u mnie to były 3 lata, po czym na dnie było 0,5 m rzadkiego osadu - sam odbiorca się zdziwił). Rok temu przez dwa tygodnie dzwoniłem po gminach, firmach wywozowych i oczyszczalniach miejskich - to mafia koncesji, koneksji i dziwnych przepisów - może klient się zmęczy i się podłączy do kanalizacji...

[@Promilus1984]

@@MichalK_Photo ale osad czynny z oczyszczalni biologicznych jest co najmniej taki sam (a realnie lepszy) jak osad z oczyszczalni miejskich, a one tylko oddzielają go mechaniczne, pozwalają wyschnąć i sprzedają jako nawóz bądź surowiec energetyczny. Osad z oczyszczalni przydomowych jest o tyle lepszy, że nie ma tam zanieczyszczeń z tworzyw sztucznych, bo każdy posiadacz takiej oczyszczalni dba o to co wrzuca, bo siłą rzeczy musi. Więc nie trafi tam zużyty olej z frytek, tampony, gąbka z mikrofibry etc. etc. Przepis na który gminy się powołują jest jeden i zawarty jest w art. 6 a początek brzmi "1. Właściciele nieruchomości, którzy pozbywają się z terenu nieruchomości nieczystości ciekłych (...)" Trudno uznać by ktoś wykorzystujący u siebie przekompostowany osad czynny i oczyszczoną wodę wpuszczający do gruntu w obrębie własnej działki pozbywa się z terenu nieruchomości nieczystości ciekłych. Prawda? Prawda. A osad czynny jest odpadem biodegradowalnym zatem można go skutecznie kompostować. I nawet powinno się zamiast dokładać śladu CO2 by ktoś przyjechał, wypompował osad, zawiózł go do oczyszczalni a ona zrobiła dokładnie to samo... czyli wysuszyła i przekompostowała.

[@andrzej244]

Przydomowa oczyszczalnia tak ale na wsi gdzie nie ma kanalizacji, można wybrać odprowadzenie oczyszczonych ścieków na grunt, po co robić drenaże które mogą się zapchać i nie trzeba wtedy zgłaszać do wód polskich. Trzeba pamiętać o zachowaniu odległości od ujęć wody pitnej itd.

[@borsukgada]

Szanowny panie opisuje pan szambo z rurkami a nie oczyszczalnię, oczyszczalnia ma oczyszczać w ponad 90%. A metoda o której pan pisze powoduje, że kąpie się pan w jeziorach i Bałtyku we własnych g.........

[@andrzej244]

@@borsukgada opisuję przydomową biologiczną oczyszczalnię ścieków, którą mam zainstalowaną na posesji. Polecam wykorzystywać wodę z oczyszczalni do podlewania roślin, uważam, że to lepsze rozwiązanie.Pozdrawiam

[@borsukgada]

@@andrzej244 Ma pan rację, czesto robimy recykling wody deszczowej i wody z oczyszczalni do jednego zbiornika ale i tak powinna być studnia chłonna do odprowadzania nadmiaru wody np zimą

[@zjow4755]

​@@andrzej244jaki model oczyszczalni masz?

[@adamochocki5936]

Myślę że naprawdę warto się nad tym zastanowić. W moim przypadku postanowiłem przejść z szamba na oczyszczalnię przydomową trzy lata temu. Nie żałuję tego pomysłu, co prawda koszt takiej oczyszczalni wtedy wynosił 23 tys. zł ,ale gdy się odpowiednio przy tym zakręcimy to są dotacje z których warto skorzystać. W tym konkretnym moim przypadku wyniosła ona 15 tys. zł. Podwójna korzyść, zbiornik po szambie obecnie służy mi do gromadzenia wody deszczowej a ta z kolei jest wykorzystywana do ogrodu ,trawnika itd. Profilaktycznie jako POŻ w razie W. Czytam poniższe komentarze i zaczynam się zastanawiać czy ci pisarze są normalni ? raczej nie, pisząc takie bzdury. Faktycznie tak to już jest, że najszybciej na siebie zwraca uwagę idiota. 🤔

[@borsukgada]

Dokładnie tak dawniej o tym, że ktoś jest słabowity na umyśle wiedziała tylko rodzina i znajomi a teraz może taki piać na cały świat.

[@GlampingNowiny]

Acha.

[@aquadrilld.a.6655]

Nie zgodzę się z tym, że gminy budują kanalizacje „im drożej tym lepiej”. Sam staje do przetargów i jest dokładnie odwrotnie. Wygrywa najniższa cena. Poza tym bardzo fajny materiał. Pozdrawiam

[@borsukgada]

Ok, poprawiam, projektują, potem w przetargach wygrywa najniższa cena ci nie zawsze znaczy jakość.

[@grzegorzsobiechowski3107]

120 litrów wody na jedną osobę... to chyba żart, albo marnotrastwo

[@borsukgada]

To jest norma Polska, norma UE to 150 l na osobę. To nie ja wymyslilem

[@grzegorzsobiechowski3107]

@@borsukgada Rozumiem, jednak to przesada, tym bardziej wobec ekologicznego zamordyzmu 😀

[@jannowak6720]

Kupila firma ,,Tahal,, oczywiscie pejsata!

[@czerwonazaraza1005]

Nie ma to jak za własne nieróbstwo i psychiczne ułomności obarczać winą innych ludzi.

[@jankanownik5029]

Nie tak pięknie jak się mówi. Oczyszczalnia bierze całkiem sporo prądu. Pozatym mając szczelne szambo kupujemy zestaw do przeróbki na oczyszczalnie biologiczną ok 7 / 9 tys .nie musimy od razu ponad 20 za zbiornik z gownostyka który za dwa lata się załamie

[@borsukgada]

Zestaw do przeróbki bierze tyle samo prądu, to po pierwsze, po drugie energochłonność zależy od typu oczyszczalni, to samo wytrzymałość zbiornika. Aha a gdzie retrofit do gównozbiornika ma certyfikat????

[@jankanownik5029]

@@borsukgada certyfikat ma .pradu bierze tyle samo 'chodzi o to że nie musimy kupować drugiego dość drogiego zbiornika w dodatku zazwyczaj kiepskiej jakości. To raczej dla tych co mają już szambo 'a nie planują zrobić szambo aby przerobić na oczyszczalnie .

[@borsukgada]

@@jankanownik5029 Jaki ma certyfikat??????

[@janmarkiewicz6343]

Za oczyszczalnię też musi być podpisana umowa i za wybranie takiej gęstej zawartość raz na rok biorą kilka razy drożej.Także czy szambo czy oczyszczalnia musisz taką samą kasę zapłacić i dalej oczyszczalnia się nieopłaca.

[@borsukgada]

Trzecia prawda, szambelani borą drogo za przegniły syf z oczyszczalni drenażowych. Z dobrych oczyszczalni tlenowych osad jest zmineralizowany i nadaje się np do kompostowania.

[@notoco1199]

​@@borsukgada proszę coś więcej powiedzieć o takich lepszych oczyszczalniach i czy można ją w całości obsłużyć- czyścić samemu?

[@Promilus1984]

@@notoco1199 Można, a nawet trzeba biorąc pod uwagę, że wybierając nadmiar osadu trzeba go zostawić odpowiednią ilość by oczyszczalnia sprawnie działała, czyli test sedymentacyjny, wybranie części osadu, ponowny test, ewentualna poprawka... kierowca wozu asenizacyjnego tego nie zrobi tylko wciągnie osad z dna, a gmina uznaje, że zadanie wykonane. A potem przez jakiś czas ścieki wychodzą nieoczyszczone jak trzeba. Będę z uwagą śledził informacje o ewentualnych nałożonych karach i wspierał w miarę możliwości walkę z rozpędzonym walcem urzędniczym. Dodam tylko, że same oczyszczalnie w samorządach nie neutralizują osadu zebranego z oczyszczalni przydomowych bo... u nich też jest to produkt uboczny procesu. I oni go utylizują w dwójnasób - albo kompostują z innymi bio tworząc podłoże dla roślin, albo suszą i spalają. Teraz pytanie za 100pkt dlaczego gminy nie chcą by właściciel oczyszczalni biologicznej z osadem czynnym nie mógł wybrać sobie osadu sam? Aaa, no to proste. Bo liczy się hajs. Jeśli uzna się to za odpad, który trzeba utylizować w oczyszczalni samorządu lokalnego to mają z tego pieniążki przy niemal zerowym wysiłku.

[@andrzej244]

można kupić oczyszczalnię z automatycznym kompostownikiem i wtedy nie trzeba wzywać szambelana@@borsukgada

[@rghost1647]

Zapomniałeś dziadku ile zapłacisz za wywóz gęstego z twojego EKO...z butów wypadniesz.

[@adamochocki5936]

A ile konkretnie ,bo ja nie widzę różnicy między wywozem z szamba a wywozem z oczyszczalni (raz na rok). Czy Ty w ogóle masz pojęcie na jakiej zasadzie działa oczyszczalnia ,chyba nie .

[@michaprzybylski6919]

​@@adamochocki5936 a ja nie wywożę i chuj z oczyszczalnia

[@MichalK_Photo]

raz na 3 lata wywożę 2,5m3 (chociaż część powinna tak naprawdę zostać w zbiorniku), koszt 400zł bo tylko jeden gość ma 40mb rury a mój zbiornik jest za domem, normalnie 250zł.