jestem rolnikiem, od 6 lat pracuję 100h tyg. przez cały rok - 3 razy(w tym okresie) wakacje w grudniu po 4 dni. Mam 3 dzieci które wychowuję w zgodzie z nasza historią, wszystkim reklamuję Polę, generalnie jestem spoko gość. Od 3 lat tracę po 200tyś rocznie przez to, że wziąłem kredyt na magazyny za które agencja dopłaciła mi 50%, ale podpisałem, że będę dalej to robił- czyli korzystał z nich przez 5 lat. Paradoks o którym do 40 minuty nie mówiliście jest jeszcze taki, że przez decyzje rządzących które destabilizują rynek (zniesienie ceł- i brak wcześniejszych zapowiedzi jaki to będzie miało wpływ na mnie ) ja zachowałem się jak zawsze od wielu lat, koszę, magazynuję i sprzedaję w zimie jak mam czas. A tu nad moją głową zmienia się sytuacja, na którą nie jestem gotowy bo odrabiam pańszczyznę śpiąc max6h dziennie. Zwariować idzie, już ponad 35% czasu spędzam w papierach, co roku kontrole z sanepidu, piorinu, weterynari i arimr. A ja jako punkt honoru stawiam sobie wyleczyć moją ziemię w ciągu najbliższych 10 lat (jak najwięcej wiązać węgla w ziemi bo to jest próchnica) i produkować zdrową żywność.
@jarpad7 ай бұрын
Dziękuję, bardzo interesujące 👍
@gregs33017 ай бұрын
Rewelacyjna rozmowa lepsza niż debata u Stanowskiego 👍💪
@marzenakowalska53287 ай бұрын
Gorszej jakości żywność to w przyszłości wyższe koszty dla budżetu z powodu leczenia chorób.
@aaavvv95257 ай бұрын
Można by mnożyć za i przeciw. Ten argument osłabiłbym. Ludzi i tak będą chętniej żarli rakotwórcze chipsy i pili słodzone napoje niż jedli zdrową marchewkę. W ten kwestii ważniejsza jest edukacja niż rolnictwo. Skupił bym się bardziej na meritum.
@tomaszpozdzik52057 ай бұрын
Protesty rolników w Polsce są spóźnione o min. 2 miesiące, a tak naprawdę o 3-4 lata.
@Wodzu1457 ай бұрын
Rolnicy z Podkarpacia Medyke zablokowali już w listopadzie, kolejka sięgała do łańcuta (chyba 80km od granicy), a protestujemy od 3-4 lat zaczęło sie od 5 kaczyńskiego. Tylko media się dopiero teraz zainteresowały
@AgnieszkaPiat-ub8qv7 ай бұрын
Najgorsza jest obłuda uni z jednej strony zielony ład, który wprowadza wysokie wymagania ciągłe kontrolę, ograniczenia dla dobra człowieka i ochrony środowiska. Z drugiej strony nieograniczony import z państw z poza uni. Gdzie nie ma żadnej kontroli, stosowane są środki ochrony roślin wycofane dawno temu w uni, palenie lasów tropikalnych
@AgnieszkaPiat-ub8qv7 ай бұрын
Na zielonym ładzie kożystają tylko wielkie Agroholdingi i korporacje. Nikt i nic poza tym
@izabelasolecka26137 ай бұрын
Nigdy do mnie nie trafiał argument, że ma być przede wszystkim "taniej". Przecież produkcja czegokolwiek nie dzieje się sama. Jeżeli dobrze opłacamy pracowników, to oni lepiej zarabiają, a skoro lepiej zarabiają, to mogą więcej zapłacić. Proste. Konkurowanie z Azją, Ameryką Południową czy Afryką na to, kto wyprodukuje TANIEJ, to droga donikąd. Lekarstwem jest wysoka jakość produktów i odejście od globalizacji - normalny hardcorowy powrót do ceł i uregulowanie kwestii agroholdingów, czyli nieważne jest czy się taki agroholding zarejestrował na Cyprze czy w Niemczech, a ważne jest to, gdzie wyprodukował towar - jeśli poza UE, to normalnie cło i tyle. Także kompletnie nie zgadzam się z Pawłem Musiałkiem, a dodam, że sama jestem producentem w branży powiązanej z rolnictwem i zajmuję się produkcją maszyn rolniczych. Gdybym chciała konkurować z Turkami np. na to kto wyprodukuję maszynę taniej, to jasne, że bym z nimi przegrała. My stawiamy na konkurencję jakością lub bardziej stosunkiem jakości do ceny. Stramy się robić maszyny jakościowo zbliżone do niemieckich, czy francuskich, ale w cenie niższej od nich, jednak zdecydowanie wyższej od Turków, bo nie lepimy naszych maszyn z byle czego i byle jak byle taniej.
@oo33807 ай бұрын
żywność w Polsce akurat taka znowu trująca nie jest, bo polscy rolnicy używają mniej nawozów sztucznych niż Holendrzy albo Niemcy.
@totujestraj7 ай бұрын
Cały czas widzę, że wszyscy zapominają, że podaż wynika z popytu a nie odwrotnie. Jeśli ludzie będą chcieli kupować zdrowe, ekologiczne, regionalne jedzenie, to takie będzie produkowane przez rolników. Jeśli większość społeczeństwa patrzy tylko na cenę i jednocześnie nie wie, jak jedzenie śmieci wpłynie na ich zdrowie, to nie ma szans, by regulacje coś dały, bo w sklepach odbywa się głosowanie czy chcemy tanie czy zdrowe jedzenie. Czyli należałoby zacząć od obniżenia podatków, tak by konsumenci mieli więcej pieniędzy na droższe jednak ekologiczne jedzenie, oraz od edukowania dzieci jak utrzymać zdrowie do późnej starości dzięki zdrowej diecie. No ale w tym momencie korporacje nie zarobią, więc nie ma szans by stało się to co powyżej napisałam. Pozostaje praca u podstaw, ale to raczej praca na dwa-trzy pokolenia.
@silentbobsilent17 ай бұрын
Panowie powinni się zmierzyć z rzetelną wiedzą. Wariant rynkowy to jest w dobry w książce. Panowie są wycięci z książek i raportów, jak nie przymierzając Balcerowicz i jego dzieci. Żaden poważny kraj nie prowadzi tu polityki wolnego rynku, a pierwszym nierynkowcem są USA (do po I ww). Dłuższy horyzont musi brać pod uwagę rosnący popyt na żywność globalnie (bo spodziewany do 2050 roku wzrost liczby ludności) i wzrost spożycia w bogacących się biednych krajach, przy jednoczesnym spadku podaży ziemi rolnej (bo zmiany klimatyczne). Panie Musiałek Pan opowiada historię transformacji lat 90-tych w przemyśle i handlu. Otwarcie rynku przy braku dostępu do kapitału na inwestycje zabije nasze duże (a globalnie małe vs. agroholdingi) gospodarstwa. To już widzieliśmy z polskim przemysłem, sektorem sprzedaży detalicznej itd. Oddaliśmy proste biznesy zachodowi za groszowe rekompensaty. Takie strategie otwarcia to może tworzyć, ktoś kto nie rozumie kapitalizmu. I to nie jest TINA, bo np. China, Korea Płd. na coś takiego nie poszły. Najpierw pomóżmy urosnąć gospodarstwom. Info, że przeciętnie gospodarstwo w Polsce ma 11 ha jest nieprawdziwe. To są dane nominalne, nie realne. Druga rzecz to różne normy produkcyjne dla Ukrainy/Mercosur. I tu są dwa problemy. Pierwszy czy chcemy mieć przeciętnie zdrowe czy niezdrowe żarcie. Bo jak mamy niezdrowe to ono będzie tanie, ale koszty ochrony zdrowia i opieki społecznej będą te korzyści co najmniej częściowo neutralizować. Druga rzecz to czy decydujemy się na wybór różnej jakości produktów, ale wtedy musi być dobra informacja dla klienta, bo inaczej zły tani towar wyprze dobry, a zapłacimy za te oszczędności big pharmie (vide USA). Co do tego czemu UE prze do Zielono Ładowych rozwiązań wynika z inwestycji dużego kapitału z UE, poza UE. Po drugie przemysł europejskie wierzy, że zasoby pracy uwolnione z rolnictwa przesunięte do przemysłu dadzą wyższy zwrot i z niego kupimy żywność na zewnątrz. Tyle, że to jest dobry interes dla starej UE, a nie dla nas, bo nasz kapitał inwestuje w Polsce, bo jest za mały, żeby chodzić w świat. To widać na kilometr jak to zadziałało, bo jak umowa z Mercosuerem nie wyszła, bo Mercosur nie chciał jej podpisać bo Argentyna się wypięła (doktryna Monroe tu się kłania), to UE otworzyła w Ukrainę. Ale jak pokazał na scenariusz Covid-wojenny możemy mieć problem z kupieniem tej żywności, a Europa w dużej części nie jest samowystarczalna żywnościowo. Te pomysły nie są dobre dla Polski, i ryzykowne dla całej UE. A kto wierzy, że jest inaczej ten frajer (bo wiadomo najtaniej to jeździć bryką bez ubezpieczenia). Co do wątku pod tytułem zrównanie relacje między przetwórcami, a producentami żywności to jest ważna sprawa. To naprawę działa. Jest kupę żarcia dobrej jakości produkowanego na wsi, które nie jest wcale istotne droższe niż przetworzone, a nierzadko tańsze, co pokazuje, że pompowanie marży do dużych nie jest wynikiem ich wyższej efektywności ekonomicznej, a jedynie wynikiem pozycji w łańcuchu dostaw. I tutaj wystarczy dobra regulacji i świadomy konsument, reszta zrobi się sama, ale trzeba mieć uczciwych i mądrych legislatorów i polityków, no i ekspertów ;-).
@przemekm19907 ай бұрын
Fajna debta :) zabrakła kontekstu większego, czyli gdzie wyślemy nasze produkty przemysłowe jak nie do Ameryki południowej i jak oni za to zapłacą. Nie lubię Niemców, ale ich pomysł miał ręce i nogi.
@deryvaim75767 ай бұрын
Podobno na świecie jest taka zasada: obywatel danego kraju wydaje na żywność tyle % swojego dochodu, ile % czynnych zawodowo obywateli żyje z produkcji (i/lub przetwórstwa) żywności w danym kraju. Więc jeśli na z produkcji i/lub przetwórstwa żywności żyje 20 % obywateli - to żywność "kosztuje" ok. 20 % pensji, jeżeli 10 % - to na jedzenie wydajemy ok. 10 % wynagrodzenia. A jeżeli do tego dodać, że w Polsce zaczyna brakować rąk do pracy, to wydaje się oczywistym, że "nadwyżka" nieefektywnych rolników powinna zasilić (przy REALNYM WSPARCIU RP) szeregi tych zawodów, w których mamy deficyt pracowników. Tylko jak to zrobić, bez wywoływania buntu społecznego ?
@marekm.83757 ай бұрын
Zaskakujący na chadeckim kanale jest ten kompoment liberalny u p. Musiałka, a już lekceważenie transmisji kulturowej na przykładzie przywołanej "ojcowizny" po prostu zdumiewa.
@qasz666qwerq67 ай бұрын
Panowie pieprzycie ponad godzinę o d.pie Maryni a tak naprawdę poza "a może", "a moglibyśmy" "a powinniśmy", nie dajecie żadnego rozwiązania, więc po co to pieprzenie ???
@aaavvv95257 ай бұрын
Palenie podczas transmisji. Totalny brak kultury. Od razu wyłączyłem.
@Wodzu1457 ай бұрын
i dużo straciłeś :P
@aaavvv95257 ай бұрын
@@Wodzu145 dużo chamstwa, nie żałuję.
@Daniel-ec1ef7 ай бұрын
Jak zapraszacie gosci to zapraszjacie talich co znaja się na temacie rozmowy. Co z wami ? To jest zborze produkowane w fatalnych warunkach . Ukraincy nie maja takich norm jak polscy rolnicy. To jest podstawowy problem dla mieszkańców miast polski. Jak ktps tego nie rozumie to zycze mu smacznego tego zboża produkowanego na wschodzie.
@Brygantyna7 ай бұрын
Zboże miałeś na myśli?
@aleksandraholys7977 ай бұрын
Polexit!!!!
@Adamus14107 ай бұрын
Serio uważasz, że rolnicy przełknęliby likwidacje dopłat bezpośrednich z UE, a polska gospodarka przeżyłaby mądrości Konfederacji? Przykład Brexitu nie jest zachęcający, ale polska prawica swoje.
@zofiecharmed86917 ай бұрын
Ten wasz klub jest sponsorowany przez Pis. Więc twierdze ,ze jesteście mało objektywni.
@pawjastrzebski78107 ай бұрын
Przez PiS i Putina!
@grazynapiotrowska23247 ай бұрын
Osioł
@AgnieszkaPiat-ub8qv7 ай бұрын
Rolnicy mają gdzieś zarówno PiS jak i po
@pawjastrzebski78107 ай бұрын
@@grazynapiotrowska2324 sprawdź sobie w słowniku termin: ironia.
@MrPyyo7 ай бұрын
Powiedzmy szczerze .I nasi chłopi(a co!rolnicy to chłopi)też nas trują.Randap i inne gó.na. Czy ktoś z Was pomyślał kiedyś co robi randap w nas?Kiedy popsikam przed garażem tym czymś,to na dwa lata mam gołą ziemię.Co na to Twoje wnętrzności? Ale jak mam płacic za cudze,to wolę nasze.Nawet jak bedzie drożej.Ale wiedz,Twój,Polski rolnik też Ciebie truje
@kajkajuma52437 ай бұрын
Panie Bartku ,po polsku ,proszę!!!!! Jakie oboje!!! Obaj proszę ,chyba że jeden z panów jest kobietą !!!Ludzie jakiś poziom zachowajcie , odrobiny szacunku dla języka ojczystego.
@pawjastrzebski78107 ай бұрын
każdemu się zdarzają lapsusy językowe w wystąpieniach na żywo...