ODDAŁBYM WIELE, BY CHODZIĆ DO TEJ SZKOŁY

Premiera serialu BELFER 3 na CANAL+ online. Sprawdźcie, co się stało z Kacprem: cosiestalozkac...
Pierwszy odcinek trzeciego sezonu Belfra możecie zobaczyć za darmo tu: can.al/IG--Fan...
★INSTAGRAM: / ​
★FACEBOOK: / fanggotten666
#Belfer3 #CanalPlusOnline #Wspolpracaplatna

[@kudlatyjezus]

W liceum (jeszcze 3-letnie) miałem nauczycielkę od fizyki, której system nauczania polegał na przepisywaniu książki w trakcie zajęć. Miałem ambicje i chciałem zdawać maturę z fizyki, ale w 2 klasie nauczycielka obwieściła, ze jeśli ktoś w papierach maturalnych wpisze, ze zamierza zdawać jej przedmiot, to ma od razu 1 na świadectwie bez możliwości przejścia do klasy maturalnej. Kij jej w plecy, taka osoba nie powinna być nauczycielem.

[@masiecka]

Bo jej chodziło o oceny końcowe xd później taka jest rozliczana z ocen na koniec i zdanych matur. Takich się od razu zgłasza do dyra i kuratorium :V podłe mendy

[@TomekFede]

Spoko mnie nauczycielka z chemii w pierwszym semestrze udupiła od razu na drugi semestr

[@PL.pomidor]

Niestety w większości przypadków lekcje fizyki to dramat, kocham fizykę i boli mnie jak to wszystko wygląda, mało który nauczyciel w ogóle ogarnia fizykę, a co dopiero uczyć, poziom podręczników też nie powala, cieszę się że miałem szczęście być uczony przez świetnych nauczycieli, naprawdę współczuję, bo miałem podobnie z biologii i wiem co to za uczucie

[@barm_1995]

Pozdrawiam jako były uczeń, aktualnie student i nauczyciel w Finlandii ☺️🇫🇮 Od pierwszej do szóstej klasy są na ogół takie, że są ławki z miejscem do chowania książek. A od siódmej do dziewiątej klasy uczeń ma możliwość mieć swoją szafkę na przechowywanie książek. Od liceum uczeń może dostawać co miesiąc pieniądze/stypendium, jeśli mieszka z rodzicami, to zależy od dochodów rodziców, a jeśli sam, to stypendium na naukę i stypendium na mieszkanie. Wysokości stypendium nie znam. Jednak na studiach, można dostać około 250€/miesiąc za uczenie się i stypendium na mieszkanie (maksymalnie 80% wartości czynszu). I studia są bezpłatne bodajże z niewieloma wyjątkami. Więc nie jest źle.

[@wzdluzony]

Rzeczywiście jest tak dobrze?

[@reccinto]

Czego uczysz?

[@barm_1995]

@@wzdluzonyTo zależy. Jako uczeń jest mi teraz ciężko się wypowiedzieć, bo podstawówkę skończyłem 11 lat temu. Jednak jest dość luźnie, uczniowie zwracają się na Ty i zadań nie jest tak wiele. Ja jako nauczyciel staram się, aby na lekcji było trochę zadań, jakaś zabawa/quiz (typu Kahoot na temat, który podczas danej lekcji był przerabiany) i żeby w domu nie byłoby dużo zadań. W zależności od poziomu ucznia, też jest często tak, że jeżeli ktoś jest bardziej zaawansowany, to żeby się nie nudził, może wykonać dodatkowe zadania, aby zagłębić się w jakimś temacie. Jako nauczyciel, zmagam się z tym, że niektórzy uczniowie nadmiernie korzystają ze smartfonów. Są one na lekcjach używane, na przykład na moich lekcjach jako słowniki, bo uczę języków. Oprócz tego korzystanie z tabletów i komputerów jest w miarę częste. Aha, no i posiłki nic nie kosztują do końca liceum dla ucznia, na uczelni można zjeść obiad za 3€, gdy na mieście nie zjesz za taniej niż 10€ podobnego posiłku, podręczniki są za darmo do końca podstawówki, a w niektórych miejscowościach podczas nauki w liceum można dostać laptopa za darmo na cały okres nauki. Mój kolega nawet na studiach dostał na wypożyczenie laptopa na trzy lub pięć lat.

[@barm_1995]

@@reccintoPolskiego jako ojczystego (w szkole podstawowej już jako lekcje wieczorne po dniu szkolnym), jestem w tym roku zastępcą nauczycielki rosyjskiego jako język obcy w szkole podstawowej oraz będę zastępcą nauczycielki języka szwedzkiego jako ojczystego przez najbliższe parę miesięcy.

[@saralaerevu8735]

To w sumie podobnie do Szwecji. Ja sama nie doświadczyłam niższego i średniego stadium podstawówki, ale widziałam wszystkie placówki brata od przedszkola do teraz (8 klasa). Aż dziwnie pomyśleć, że byłam w jego wieku, jak przeprowadziliśmy się do Szwecji

[@wiernawidzkaa]

Chodziłam do polskiej szkoły prywatnej (liceum), mówiliśmy do nauczycieli po imieniu, nie mieliśmy ocen a system procentowy i pracowaliśmy projektowo. Szkoła zapewniała nam laptopy, w których mieliśmy wgrany program, ze wszystkimi potrzebnymi materiałami do pracy - podręczniki nie były wymagane. Nie było sprawdzianów czy kartkówek. Osobiście (przyzwyczajona do systemu klasycznego) kupiłam sobie podręczniki z wybranych przedmiotów i robiłam masę notatek, które też nie były wymagane. Wcześniej chodziłam do "normalnej" szkoły i przeskok jest ogromny. W czasie liceum rozwinęłam się o wiele bardziej niż przez wszystkie wcześniejsze lata edukacji a mój stan psychiczny ogromnie się poprawił. Skończyłam liceum ze świetną średnią i uzyskałam dobre wyniki matury. Jestem ogromnie wdzięczna, że dzięki rodzicom, miałam możliwość takiej edukacji w takiej szkole. W szkole, w której czułam się bezpiecznie i dobrze. Mimo moich dużych problemów z matematyką, zawsze mogłam prosić o pomoc i nigdy mi nie odmówiono, a przede wszystkim nie śmiano się czy komentowano, że nic w życiu nie osiągnę.

[@Adam509846]

A jaka jest różnica między systemem procentowym od klasycznego oprócz skali przyznawanych punktów?

[@polskanonie9940]

Możliwe, że gdyby szkoły nie były na sztywno zabetonowane masą wymagań i reguł i nauczyciele zarabiali by jeszcze więcej to też wyglądało by to inaczej

[@akrrak6282]

​@@Adam50984675% brzmi lepiej niż 3

[@slimak8888]

Dobra drama jest z jakimś typem o nicku Gargamel, nagrasz coś o tym?

[@abcede3897]

Spaniaua godzina!

[@michapiotrowski1500]

Ugułem

[@MartinZalewski]

Moja córka właśnie poszła do pierwszej klasy podstawówki. Do publicznej szkoły. Nie musieliśmy kupować książek ani ćwiczeń - szkoła je zapewnia. Córka nie musi nosić tych książek w tornistrze, bo one zostają w szkole, a jak jest konieczność zerknięcia do takiego podręcznika, to mamy dostęp do edycji cyfrowej. Wszystkie dzieci dostają w szkole za darmo jeden ciepły posiłek - zupę. Ogólnie od momentu, gdy zakończyłem swoją szkolną edukację, bardzo dużo się zmieniło. Póki co, to z tego, co widzę - na dobre. Mam nadzieję, że w tej kwestii również nauczycieli, którzy cieszą się z tego, co robią, jest więcej, niż "za moich czasów". ;)

[@ZanosiSieNaBurze]

też w w podstwówce miałem książki za darmo a potem w technikum już chyba zapłaciłem za nie nieco ponad tysiąc a chodzę dopiero do 2 klasy

[@henrykary1236]

To gratuluję wyboru dobrej szkoły. Ja już szkołę skończyłam, ale moje młodsze rodzeństwo jeszcze nie. Książki do podstawówki są za darmo z wyjątkiem jednej czy dwóch książek, ale szafek i darmowych obiadów jak nie było tak nie ma. Z własnego doświadczenia szafek na książki nie uświadczyłam na oczy, ani w podstawówce ani w liceum. Po za tym wyposażenie mojej podstawówki pozostawiało wiele do życzenia. Oczywiście wiele zależy od grona pedagogicznego szkoły, dyrektora oraz gminy i jak skutecznie potrafi pozyskiwać fundusze na szkołę. Pewnie istnieje też jakieś powiązanie z poziomem szkoły w zależności od tego jak duża jest szkoła i czy jest w mieście czy na wsi. Cieszę się, że w Polsce też są szkoły, które są w porządku. Niestety mam wrażenie, że tych, które nie są ok jest więcej, a jak na razie każdy rząd mówi, że rozwiąże problemy szkolnictwa i tego nie robi, a jedynie wymyśla rozwiązania jak obowiązkowe mundurki czy więcej WF i innych dziwnych przedmiotów

[@kingaanna2564]

​@@henrykary1236mi trafiły się szafki w gimnazjum i liceum. Gimnazjum na wsi 30km od Częstochowy, liceum w Częstochowie. Ale chodziłam też do drugiego liceum w Częstochowie i tam szafek nie było.

[@EvelynD4]

Uwielbiam Finlandię i odkąd pamietam zazdrościłam im systemu szkolnictwa. Obecnie mam prawie 30 lat i nadal niektóre momenty w polskiej szkole wspominam źle przez ilość stresu i wspomniane przez Ciebie problemy związane z nauczycielami. W 2011 roku miałam okazje pojechać do południowej Finlandii na English Communication Camp - mieszkaliśmy w internacie i szkoła wyglądała fantastycznie., przytulnie i widać było ze to wszystko było dla ucznia. Jeżeli kiedykolwiek trafiłby mi się bąbelek to chciałabym żeby edukował się w systemie podobnym do fińskiego :)

[@andrewzegota394]

W sumie byłoby trochę ciekawiej jeszcze gdybyś dał po dwie szkoły z każdego kontynentu, np. Dołożył szkołę argentyńska, brazylijską, nigeryjską, egipską, australijską i nowozelandzką.

[@greedymetal6743]

Ciekawe jest to że japońskie szkoły, mimo tego że są bardzo rygorystyczne, to są bardzo często miło wspominane przez dorosłych ludzi w przeciwieństwie do polskich szkół

[@marceldabrowskii]

Pewnie dlatego, że praca jest tym bardziej męcząca. Nie znam się w pełni na kulturze japońskiej, ale coś obiło mi się o uszy w kwestii takiej, że pracownicy są BARDZO Lojalni. I nie mówię tutaj o pracowaniu w januszexie przez 50 lat, ale o kwestie nawet ponad to.

[@anika600]

Wzięłabym pod uwagę jednak, że Japończycy raczej nie krytykują czegoś wprost. Stawiam, że jednak nie wypada krytykować miejsca i ludzi, którzy dali Ci wykształcenie. Tym bardziej, że zawód nauczyciela, też ma tam bardzo wysoki status społeczny.

[@zen-hf8bl]

weź tylko pod uwage, że japończycy pracują dosłownie od rano do nocy nawet po 16h i robią darmowe nadgodziny 🙃 w takich warunkach wspomina sie dobrze nawet najgorszą szkołe

[@bdg4life820]

Jak to zmierzyłeś?

[@hackersky]

w Polsce osoby które chodzą do męczącej pracy też przeważnie wspominają dobrze szkołe

[@jacekkurzawa4653]

Masz madre i śmieszne filmiki. Aktualny merytoryczny format dobrze ci wychodzi przez cp lubie cie ogladac.

[@fenoloftaleinatalia8163]

Jestem absolutną fanką Finlandii, chyba pod każdym względem. Wszystkie rzeczy o fińskiej edukacji zawarte w tym filmie były mi znane, ale prawda, fiński system edukacji baza. Przystało mi żyć w Polsce, ale moja ciągota do tego pięknego nordyckiego państwa sprawia, że podczas roku akademickiego planuje polecieć do Helsinek tak o. Nie wiem po co piszę ten komentarz, chce tylko powiedziec ze kocham Finlandie 👍👍👍

[@miejskie_licho5717]

Cześć, jest w polsce kilka szkół bazujących na fińskim modelu nauczania ale... Czesne sprawia, że jest to opcja jedynie dla wybranych

[@rvn3577]

Boxy z krat w szatni i zakaz noszenia butów, które by podeszwą mogły obcierać posadzkę. Która na sto procent nie jest przystosowana do brudzenia XDD

[@DawidSikora]

7:40 w Finlandii nauczycielami zostają najlepsi z najlepszych, w polsce najczęściej najgorsi z najgorszych - bo najlepsi znaleźli lepszą pracę a osób z pasją do uczenia jest niewiele (a już na pewno w publicznych szkołach)

[@KilerMansters]

co do chinskiej edukacji w prywatnej szkole jest mocno przejebongo xD tam jest doslownie gorzej niz w publicznej ale za to jest wieksza pewnosc ze sie nauczy i zda z dobrym wynikiem moja kolezanka z chin chodzi do takowej i nie mozesz sobie planowac dnia oni maja dla ciebie plan i w ciagu tego planu musisz robic co tam jest xD i spia po ledwo 6 godz i potem znowu caly dzien uczenie sie , oczywiscie nie mozna wracac do domu z internatu nawet jak sie ma blisko , to jest minus wielki ich , tez w prywatnych szkolach nie mozna telefonow czy wychodzic poza budynek no chyba ze albo sytuacja jest jakas albo nauczyciel ma jakis powod i tak do weekendu na weekened sie wraca do domu i odsypia itd i przygotowuje na kolejna "podroz" XD

[@edekolechowski]

jeśli spojrzeć na ilość godzin lekcyjnych z krótkimi przerwami (również tylko 20 minut na obiad jak masz szczęście, ja miałem 15), koszmarny stan placówek, wypalonych nauczycieli, tragiczną przepełnioną i upolitycznioną podstawę programową, brak wykorzystania technologi nowszej niż z XIX wieku, idiotyczny koncept matur, całkowite nieposzanowanie praw ucznia i obywatela oraz brak możliwości nawet dla zdolnych uczniów, oceniam Polską edukację na równie złą lub gorszą od Japońskiej

[@ksaveriusz]

To źle oceniasz.

[@edekolechowski]

@@ksaveriusz czemu tak uważasz? czy jesteś w stanie rozwinąć swoją opinię?

[@pasztesnik]

​@@ksaveriuszmoże podasz jakieś argumenty?

[@widzorozecyoutubowy]

Napewno nie sprowadzalabym polskiego systemu edukacji do poziomu Japonii a już na pewno nie umiejscawiałabym go niżej. Bo gdzie Polsce do Chin, w której dopuszczalna jest przemoc wobec uczniów, wręcz przedmiotowe traktowanie a przypominam to właśnie Chiny są szczebel niżej od Japonii. Fakt, polski system edukacji jest podobny do japońskiego, ale wciąż jest o ciutke lepszy. W Japonii jest straszny system rankingów, które są często wystawiane publicznie w salach, i nie mowa tu o rankingach całych szkół (jak ma to miejsce w Polsce) a rankingi uczniów, z podanymi imionami i nazwiskami. Możecie sobie tylko wyobrazić jak ogromną presję społeczną to wywołuje. W dodatku harmonogram uczniowski jest jeszcze bardziej przeładowany dodatkowymi zajęciami, często dyktowanymi przez szkołę/rodziców a nie przez same dziecko, o pracach domowych i późnych zajęciach nie wspominając. W Polsce nie ma takiego nacisku na przymusowe lekcje dodatkowe, więc tym się bronimy. Ale jak mówiłam Polskiemu systemowi wcale tak nie daleko do tego japońskiego (niestety)

[@ksaveriusz]

@@edekolechowski w Polsce masz mniejsza presję, mniej nauki, większe poszanowanie twojej wolności osobistej, masz prawa ucznia itd. Ale już macie komentarz wyżej, z którym się zgadzam w 100%

[@michakawa3509]

Slaby odcinek...... pozdrawiam ale zycze poprawy jakosci smiesznosci materiałów

[@darkoracle7534]

Chińskie szkoły, jak sam słyszałem z ust osób które z tego kraju uciekły (jak i również filmów na poziome LiveLeak) to koszmar. Przekupisz nauczyciela albo dziecko siedzi gdzieś na końcu klasy gdzie nic nie widzi, bo jest tak dużo osób w klasach. Bicie dzieci jest legalne, nawet czytałem o przypadku, gdzie dziecko zostało tak pobite, że miało krwotok pod czaszką. Nauczyciel oczywiście nie został ukarany, jak przystało na kraj gdzie ruchome schody zjadają ludzi.

[@reccinto]

To jest straszne, współpracowałam kiedyś z Chińczykami i był mały fuckup - wysłali nam 3 pełne kontenery ze źle oklejonymi kartonami, więc na naszym magazynie w Polce nie mogli tego przyjąć i musieli na miejscu ponaklejać nowe etykiety z poprawnym kodem kreskowym. Ogólnie spore straty, głównie czasowe, ale też finansowe. To była duża firma, więc jakoś się to u nas rozeszło, bo mieliśmy roczny budżet na takie sytuacje, ale dziewczyna z Chin która te etykiety źle zatwierdziła, ledwo to przeżyła. Dostała okropnych ataków paniki, trafiła do szpitala (oczywiście i tak cały czas pracowała), nie mogła się pozbierać psychicznie, że popełniła taki błąd. W ogóle bardzo smutna jest jej historia, skończyła studia w Stanach Zjednoczonych, ale konserwatywni rodzice kazali jej wracać do Chin i znaleźć tam pracę, bo skoro ma takie wykształcenie to sobie poradzi. Więc zewsząd czuła taką presję, że musi być najlepsza i niezawodna, a taki jeden błąd prawie ją wykończył

[@0XxkaaxX0]

Hmm a to ciekawe, bardzo bym prosiła o źródło tej informacji, ponieważ jako osoba mieszkająca w Chinach i pracująca z dziećmi (przy tym również z rodzicam i nauczycielami), mam zupełnie inne doświadczenia

[@darkoracle7534]

@@0XxkaaxX0 Proszę przeczytać jeszcze raz początek mojego komentarza. Jak mam wysłać słowa osób które spotkałem w życiu, oraz filmy porównywalne do LiveLeak? To drugie szczególnie, nie zachęca mnie do złapania bana za wysyłanie linków które KZbin by zrozumiał jako "promowanie przemocy wobec dzieci"

[@0XxkaaxX0]

@@darkoracle7534 "Bicie dzieci jest legalne" - chodziło mi bardziej o źródło tej informacji :))

[@shida9621]

ciekawostka: w polsce jest kilka liceów publicznych gdzie jest system inspirowany tym amerykańskim. podstawa programowa jest podzielona na kursy, a rok szkolny na trymestry. każdy uczeń wybiera jakie kursy chce realizować w danym trymestrze i ma jeden indywidualny plan lekcji gdzie codziennie ma to samo przez 3 miesiące. na kursach klasy a nawet roczniki się ze sobą mieszają, a z całą swoją klasą to masz tylko lekcję wychowawczą raz w tygodniu. również zamiast ocen dostaje się punkty z kursów np. jakiś kurs może być na 100pkt i nauczyciel na początku trymestru ustala konkretne daty kiedy będzie każdy sprawdzian i jedynie na kilku kursach mogą być niezapowiedziane formy. plusem jest również to że przez te kursy można szybko skończyć przedmioty których się nie lubi - jestem w drugiej klasie a już skończyłam całą podstawę z geografii i fizyki przez co nie muszę już nigdy w życiu ich więcej mieć. ma ten system oczywiście wady, ale mi osobiście o niebo lepiej podchodzi niż ten klasyczny polski

[@cristov3559]

Jako wyznawca Krzysztofa m maja nie podoba mi się fakt zestawienia systemów szkolnictwa w pseudo obiektywnym rankingu

[@bananaforscale1283]

Ale to nie miał być obiektywny ranking.

[@Kukalaka3]

Arcymagos nie lubi jak się go kultywuje więc spodziewaj się kary

[@sebastianantonowicz-wsparc8320]

W badaniach porównujących wyniki uczniów 1., 2., 3....klasy warto zwrócić uwagę na wiek uczniów. W wielu krajach dziatwa zaczyna 1.klasę w wieku młodszym niż polskie 7 lat. Biorąc to pod uwagę wyniki naszych uczniów wyglądają już trochę inaczej, bo są porównywani do młodszych uczniów z innych krajów. 🧐

[@tajemniczyczowiek420]

Idealna pora na odcinek ❤

[@gracjangazi3295]

Fangotten z godzinami filmów to chyba wciął przykład z Kacpra

[@bdg4life820]

A no wciął

[@valutcizen1]

"O łał nikt o tym nie wiedział", a może to właśnie jest sukces pewnego kształtowania myśli że teraz ludzie wiedzą, że to co państwo zapewnia jest brane z podatków. I tak, starsze pokolenia dalej wierzą, że to wszystko jest z powietrza. Ja szanuję młodsze pokolenia właśnie za to że mają tę świadomość.

[@stubb1qaz]

Niedokladnie o USA. Szkolnictwo zalezy od stanu ALE, najwazniejszym elementem sa dostepne fundusze - te zbierane sa jako % od podatkow z regionu szkoly. Teraz, jesli w dobrej dzielnicy na ludzie maja malo dzieci i duzo pieniedzy to szkola dostaje 10x wiecej na ucznia co w regionie gdzie ludzie maja duzo dzieci i malo pieniedzy. Dlatego bogate dzielnice => dobre szkoly. Porownajmy to z modelem Holenderskim - stawki sa ustanawiane odgornie na caly kraj. W rejonach w ktorych koszt na ucznia jest niski (poza miastem) szkoly maja duzo funduszy, w rejonach gdzie koszt jest wysoki (duze miasta) szkoly maja problemy. To tez nie dziala - szkoly publiczne to bardzo skomplikowany problem.

[@rodzynek561]

Jak powiedziałeś o tym nauczycielu od matmy... W podstawówce miałem 5 z matmy i przedmiot nie sprawiał mi większych kłopotów więc pomyślałem że pójdę ma mat fiz W liceum trafiłem na takiego nauczyciela który nie dość że tłumaczy za szybko i niejasno to jeszcze co chwila mówi teksty w stylu : nie ma już dla was ratunku, jak tego nie umiesz to do 1 klasy się trzeba cofnąć itp. Skończylo się na tym że jestem w maturalnej i przez 3 lata ledwo zdawałem z matematyki a jedyna wiedzę jaką czerpałem to z nauki samemu oraz z korepetycji...

[@nerii6555]

Niech żyje Finlandia! Sakierven polka!

[@sesawter4999]

ja bym dał szkołe z USA na pod punkt D tak szczerze. a chinny i japonie zrównał

[@miosz8129]

8:51 czy tylko mi to się kojarzy z backrooms? i to zarówno pod względem wizualnym jak i faktem że jak tam trafisz to masz przeje....chane XD

[@igorslawik2097]

Jako uczen z Finlandi. Nauczyciele nie sa az tak lubiani jak tu pisza. Po za tym to jest naprawde fajnie

[@astar6122]

aktualne korytarze szkół wyglądaja jak backroomsy

[@obeah987]

Amerykańska szkoła z internetowych filmów: bójki, napady, strzelaniny, ochroniarze chodzący po korytarzach …. Eeee poszukuje wole nasza swojska budę

[@AndromedaApokalipsy]

8:04 u nas w liceum wielu chłopaków z klas 2 i 3 nazywali naszą wychowawczynię i nauczycielkę matematyki per ''księżniczka'' xD i jej to pasowało. Może dlatego pasowało, że jeden z nich był znany z tego, że odwalał różne rzeczy np. trzymanie nauczycielowi nóż przy gardle i mówienie mu, że się go zaje*ie, a potem, że to taki żarcik xd Ogólnie obserwując nasze gimnazjum [gdzie było jeszcze gorzej, na lekcji angielskiego dziewczyny z naszej klasy robiły sobie paznokcie i przebijały uszy na kolczyki, mając w dupie nauczycielkę :)] i liceum wcale się nie dziwimy, że tak wielu nauczycieli jest wypalonych, ma dosyć i zachowuje się agresywnie :v

[@Tomaniakk]

4:58 Poznałem w te wakacje ziomka z Finlandii i byłem w szoku, bo nie potrafił mi nic powiedzieć o hisotrii swojego kraju, dodatkowo poiwedział że oni praktcznie nie uczą się historii w szkołach. Oczywiście mówię to w formie anegdoty, bo może to być po prostu odosobniony przypadek.

[@barm_1995]

O historii Finlandii mieliśmy w fińskiej szkole najwięcej w siódmej/ósmej klasie, więc kiedy zainteresowanie szkołą nie jest na ogół największe. Za to w liceum jest spora powtórka na temat historii Finlandii, nie wiem, jak to wygląda na przykład w zawodówce.

[@KlauduniaL07]

Ja co roku z historii na koniec roku miałam piątki lub szóstki. Ciężko zapracowane, nie za nic. Uczyłam się bardzo dużo. Nie lubiłam i nie lubię tego przedmiotu, nie jest to obszar moich zainteresowań. Też nie wiem dużo o historii Polski, ale za to wiem dużo o np. o biologii

[@soslowgamer3207]

Po latach mogę śmiało stwierdzić, że większość nauczycieli i cały system edukacji był do bani i podejrzewam, że nad jest. Jestem ostatnim rocznikiem, który ominęło gimnazjum i w zasadzie nie było co z nami robić. Jak komuś się noga powinęła to i tak go przepychali do następnej klasy bo nie było wiadomo czy miałby iść do 2 gimnazjum czy jednak cofnąć do 1. W średniej podobnie, bo po nas był rok przerwy. Przez cały czas edukacji łącznie 21,5 roku licząc od podstawówki, spotkałem zaledwie kilku nauczycieli, którzy nie byli tam z przypadku. Trzech na studiach, którzy potrafili wytłumaczyć matematykę i wprowadzić w świat baz danych, jednego w szkole średniej, który wytłumaczył chemię i zadania z chemii, jedną nauczycielkę która wprowadziła w świat mikrobiologii. Reszta to ludzie siedzący za karę albo nie potrafiąca przekazać wiedzy. Ubolewam nad tym, że od samego początku nie jesteśmy uczeni algorytmów. Zrozumienie algorytmów i umiejętność ich stosowania rozwiązuje problemy z matematyką, chemią i fizyką. Kolejny problem to zawsze było przepełnienie klas i olewanie uczniów, którzy nie nadążali lub nie rozumieli pewnych zagadnień. Po co tłumaczyć, lecimy dalej i potem okazuje się, że połowa klasy nie kuma co kobieta od fizyki do nich mówi. Nie pozdrawiam pani z nazwiskiem podobnym do nazwy stolicy Polski. Zdecydowanie cieszę się, że edukację szkolną mam za sobą i teraz uczę się sam tego czego chce i potrzebuję, bez egzaminów i zaliczeń. Pomimo prawie 40 na karku nadal miewam sny, że jestem nie przygotowany a zaraz kolokwium, albo że przez czyjeś niedopatrzenie w 8 klasie nie mieliśmy jakiegoś przedmiotu i teraz musimy chodzić znowu do podstawówki i zaliczyć semestr bo inaczej cała dalsza edukacja będzie unieważniona, i stare konie siedzą w ławkach :D.

[@docent1298]

Ja na technice robiłem kanapki xD i mieliśmy zrobić jakąś konstrukcję. Ja zrobiłem z kartonu coś co wyglądało jak głośnik, włożyłem do tego telefon i puściłem Rysia Peje na lekcji xD

[@GalMac88]

wczoraj myślałem o tym serialu i próbowałem przypomnieć sobie jego nazwę, a tu proszę- Fangotten to the rescue!

[@mentonor]

"Za co siedzisz" "Za system nauczania"

[@katarzynapersona1460]

Socjologia wizualna - jeden z fajniejszych przedmiotów :) No i strategie komunikacyjne w reklamie z Janickim :D Chiny i Japonia to trochę kojarzy mi się szkoła muzyczna w PL :/

[@aleksandraafonso3616]

Szkoła muzyczna w Polsce - na etapie gimnazjum/2stopnia siedziałam w szkole od 8 do 19/20. Ci, którzy nie mieli instrumentów w domu często przyjeżdżali na 6, żeby ćwiczyć! W liceum pewnie było jeszcze gorzej, na szczęście zrezygnowałam bo nie miałam takiej mocnej psychy.

[@Szosti]

Kocham cie Faggot🥰 Twojego brata Figo tez ❤

[@crabzero]

podchodziłbym z mocnym dystansem do gloryfikowania systemu edukacji w finlandii. mam znajomego stamtąd i nieraz mi opowiadał, że wcale nie jest tak kolorowo jak na obrazkach

[@kajetansmolinski3560]

fangoten: macie tierliste systemów edukacji. Tierlista systemów edukacji: ..!..

[@magusfml]

Jestem właśnie w Finlandii na projekcie farmy turbin wiatrowych. Piękny kraj, pozdrawiam

[@zielony_pomidor2754]

Z tego co tutaj przedstawiono to w Finladnii nauczycielami zostają osoby którym się powiodło po studiach, natomiast w Polsce nauczycielem zostaje ktoś kto po studiach nie może znaleźć pracy i szkoła jest ostatnią deską ratunku, bo przez braki przyjmą każdego

[@FireJach]

Tymczasem politycy podczas wyborow: Bla bla bla bla, zero ciemawych pomyslow

[@Vavqu_]

wiatm cię czy sprzedajesz może garnki ?

[@olak.3930]

Zapomniałeś wspomnieć, że w USA po liceum uczniowie z bardzo dobrymi wynikami umieją np. matematykę na poziomie polskiej podstawówki (7/8 klasy). Przykładowo nie uczą się historii świata (wyłącznie Stanów), lub mogą (w szkole średniej i wyższej) uczyć się ogrodnictwa doniczkowego zamiast geografii XDD Nawet jeśli czegoś się uczą to ten poziom jest zazwyczaj niski.

[@konradchwaowski3987]

2018 - szło nam całkiem nieźle przed reformą, po usunięciu gimnazjów lecimy na łeb na szyję

[@jack_d_b]

Co do nierówności - oczywiście jest wszędzie, ale USA jest pod tym względem o tyle niechlubnie wyjątkowe, ze szkoły są finansowane z podatków lokalnych, a że Amerykanie są "posegregowani" na bogate i biedne dzielnice (między innymi przez suburbanizacje) to są szkoły rewelacyjnie doposażone i takie, które się sypią. To wszystko pogłębia od razu nierówności społeczne. Także w ramach jednego miasta możesz mieć świetne szkoły z masą zajęć dodatkowych, jak i kompletne dno.

[@ErnizAutyzmem]

U mnie USA i Finlandia wygrywają. Sam nie cierpię narzucania tematyki i przedmiotów jakie panuje w Polsce. Jako autystyk tym bardziej to odczuwam.

[@robolkox5776]

Jedyne co mnie tu przyciągnęło to golem na miniaturce, obrzydliwy clickbait

[@melaniazabini9293]

Jakbym mieszkała w Finlandii to moze bym nawet zaczęła rozważać posiadanie dziecka. Serio. Jakbym czuła że mam wsparcie systemu, że moje potencjalne potomstwo czekaja możliwości i ma szansę na jakąś przyszłość to chyba bym faktycznie zaczęła nad tym myśleć. Z tego co wiem to oni mają przyjemny ale przemyślany socjal także państwo pomaga ci jak się decydujesz na dziecko ale kontroluje na co daje pieniądze więc nie sprzyja to patologii. Plus jak w całej Skandynawii alko jest mega drogie i ograniczona dostępność ale za to warzywa i owoce są tańsze o wiele niż nawet u nas bo tak zarządzają środkami państwowymi. Plus o ile się nie mylę (proszęnie poprawić jak coś) tam się bardzo duzo inwestuje w zdrowie psychiczne, szczególnie dzieci. Nie jak w polskiej szkole że tylko pedagog i to przyjmuje raz w tygodniu od 12-14 np i na dodatek zazwyczaj nie ma nawet pojęcia co powinien robić pedagog i ma wywalone albo wręcz się boi uczniów.

[@Narajana]

Albo właśnie jesteś na wakacjach na Malcie albo masz sobowtóra który jeszcze ma identyczne okulary 😂

[@jacawandersmok9043]

6:00 ja miałem szczęście na technice w gimnazjum było kilka lekcji z lutowaniem a swoje umiejetnośći miękkie w podstawówce akurat na modlearne [drewniane szybowce] w ośrodku kultury chodziłem puki byla bo puźnej jakeś podejżane żeczy prawnicze się z budynkem dzłay zameni się z ośrodkem seniora a budynek się okazał do rozbiurki a z 3 sali [1 duża i 2 średnie mieli dostać 1 podbną do duże wielkośi] a wkońcu nic nie wyszło.

[@mayonnaise2137]

no ja szczerze już wolę być w japońskiej szkole niż w p*lskiej XD tam przynajmiej nie miałabym myśli samobójczych od 14 roku życia

[@jezdzikt]

Siema, moja zaraz 7 letnia córka właśnie rozpoczęła edukacje. Powiem tylko tyle - kraty dalej są, sale lekcyjne takie same (ok, jest rzutnik xD), nawet te płytki PCV na korytarzowej podłodze pamiętające naszych rodziców, też są obecne :). Generalnie wehikuł czasu. Pozdrawiam cieplutko.

[@atijohn8135]

jest rzutnik, ale nikt z nauczycieli nie potrafi go obsługiwać xD

[@kubawojtow]

Piękna koza w nosie Adaśko XD ❤

[@SweetiePony2015]

Z jakiegos powodu mam wrazenie ze uczniowie w innych krajach (nie wszystkich, ale tych europejskich chociazby) ucza sie wiecej niz w polsce, ze material ktory my np. mamy w dopiero szkole sredniej albo na uczelni onie przerabiaja w wieku 13-15 lat

[@kuzynka8290]

Łooo co sie dzieje z tą szafą za tobą. Miedzy ujęciami przemalowujesz ją na inny kolorek w ramach jakiegos glebszego, niezrozumialego przez maluczkich przekazu?

[@Bonzai87PL]

u mnie technike prowadzila pani od plastyki, geografi, niemieckiego i geografi, a i tak zawsze sie malowalo, tylko na papierze technicznym xd edit: sa w polsce szkoly, gdzie sie jest na ty z nauczycielami. do mnie nawet zawsze Bonzai mowili :D

[@alexf225]

8:51 tak plus jeszcze tłumy na korytarzach i przekrzykujące się dzieciaki

[@darkmaly]

Ja skonczylem co prawda tylko na szkole sredniej ale nigdy przez cale zycie zadnego nauczyciela nie nazwalem profesorem.... i zupelnie nikt tak tez nie mowil lol. Prosze pani/pana to jedyne okreslenia. Nawet do ksiedza XD

[@bartomiejmenazyk7466]

fajny film, dźwięk trochę nierówny kiedy się odwracasz od mikro ;)

[@Maervyn]

3:05 Tajwan oznaczony jako Chiny? Social credit score has just been raised.

[@KarbidoweDzialoPlanetarne]

Myślałem, że to materiał o najgorzej ocenianych szkołach na google maps w polsce ale to nie kanał Heda:)

[@jacawandersmok9043]

7:20 i słabo opłacany a nawet jak się trafi fajny nauczyciel to i tak wszystko tylko z pasjii dla robi za swój czas i czasem pienądze.

[@stilljamming]

Ja na przykład w szatni bylem kiedyś zamknięty przez ludzi dla śmiechu

[@TomekFede]

Zaletą amerykańskiego systemu nauczania są strzelaniny xd

[@FanSzczochchen]

Kiedy odcinek o koniobijcach z tvgry? - Sigma Male

[@Koszu_ez]

Nie idzcie do technikum agrotechnicznego w tucholi nie ma hiszpanskiego oszukali nas

[@Normik-wy6pj]

Mamy licea profilowane Miałem w szkole liceum dziennikarskie i policyjne np

[@jacawandersmok9043]

9:10 zmienać buty ciekawe ja to tylko na wułefie zmienało sie buty.

[@palettakiller5342]

No takiej godziny publikacji się nie spodziewałem

[@StarkerTV]

Ciężko mi się to ogląda jak jest zoom na twarz i widzę Twój nos XD

[@Shi.Hengyi]

chiny sa zajebiste 🇨🇳❤️

[@SolonY420]

Widzę golema z goticzka to klikam - proste

[@Laura-qo2zc]

Chore zasady w tych Chinach.

[@Lawlietka]

Czego można się było po nich spodziewać tbh

[@Akatamaryna]

Panie Fanggotten, czy to byla SP6? ;)

[@Samuraji]

Nie wiedziałem że fangotten jest z Kutna lol

[@stasielko]

ten golem na miniaturce zachecil mnie do klikniecia...

[@jacawandersmok9043]

9:20 a teraz jest 1 klasista i 8 klasiata to wogule golemy teraz

[@upstagecarrot3467]

Idealnie na moje urodzinki wrzucił

[@bartekowal6070]

minusem szkół w usa są jeszcze strzelaniny

[@kumaknizinny42069]

nie ma nic złego w hierarchiczności samej w sobie

[@Pandalka]

długonoga, długowłosa, długooka cheerleaderka

[@marysia9679]

Narzekanie narzekaniem, ale nikt nie chciałby chodzić do szkoły w Japonii

[@Maffcio]

:^) Mapa Chin z Tajwanem.

[@szarykatolik9398]

Wszedłem na ten film, bo był golem z Gotuczka na miniaturce...

[@lord_crab]

Zapomniałeś o meczach cs'a w trybie z zakładnikami w usa

[@jareksycz8720]

CO SIĘ STAŁO Z KACPREM PITALĄ?

[@michamikoajczyk3000]

Nie musisz być z Kanady aby być śmiesznie przedstawionym. Wystarczy, że trafisz na odcinek Klocucha.

[@JonhAnderson-yh1nw]

Szkoda że nie pokazałeś Rosji

[@bartoszhampel3413]

Technika... co jak co, dobre wejście przed PKM (podstawy konstrukcji maszyn) itp.

[@arielwilim]

Książka Pana Tomasza Michniewicza "Chrobot. Życie najzwyklejszych ludzi świata", bardzo interesująco przestawia również system edukacji w różnych rejonach świata, właśnie z perspektywy uczniów. Gorąco polecam ;)

[@lisikocioek8200]

Ja byłam na obozie harcerskim w Niemczech. Jedliśmy na stołówce szkolnej i mogliśmy zwiedzać szkole. Mega mi się podobały klasy biologii, chemii czy muzyki. Bardzo wyposażone. W pl raczej nie znajdziemy perkusji czy gitary elektrycznej. Ja byłam mega zakochana w tej szkole. Nie wiem jak wygląda system nauczania ale i tak chciałabym się tam uczyć mając tyle materiałów i wyposażenia dostępnego w szkole

[@shymaniac]

Odpaliłem ten film dla kamiennego golema licząc na memories, ale takie miłe, a nie koszmary z podstawówki. Powinienem częśniej czytać tytuły.

[@PanCajst]

Cóż wspomnień z pierwszych lat podstawówki nie mam i do dzisiaj miewam czasem koszmary z jedną Panią nauczycielką. Może dlatego że byłem naiwny, bardzo ugodowy i do tego dobrze się uczący. Cholernie toksyczna mieszanka w szkole. Także cieszę się że nie mam wspomnień. Lepiej mieć białą plamę w pamięci niż wspomnienia rodem z kiepskich filmów obyczajowych

[@Ppiotrcieslik]

Mam wrażenie, że ten film powstał dla wywiązania się z canal+ kontraktu i przypadkowym rzucaniu flag tu i tam. Jak Cię znowu zobaczę w biedrze przy bialopradnickiej to dostaniesz plaszczaka mistrzu

[@xCzarion]

6:00 Nie no, zależy jak podjedziesz i co urodzi się w twojej głowie przy wyborze szkoły, ja jestem już operatorem koparko-ładowarki, stolarzem z uprawnieniami A13, uprawnienia z SEP'u do eksploatacji niskoenergetycznych instalacji (tj. czajnika xD) już do mnie pędzą, a przede mną jeszcze spawanie, CAD, wózki widłowe i dokumentacja techniczna oraz matura. Także da się wiele nauczyć, mimo to dalej nie umiem wypełnić PIT'u po 3latach przedsiębiorczości. Jest nieźle mogłoby być lepiej jakbyśmy po prostu skopiowali Finów, ale mogłoby też być gorzej gdyby minister edukacji więcej czasu poświęcał na wypełnianie swojej pracy, oj byłoby grubo.

[@najdzel99]

smacznej KAWUSI życzę każdej osobie, która to czyta ;)

[@Pawlitsoc]

A dlaczego musi to być kawusia? 😉

[@najdzel99]

@@Pawlitsoc Gdyż ze wszystkich napojów KAWUSIĘ Kocham najbardziej