Рет қаралды 4,245
- Ludzie widzieli obrazki z Lądka-Zdroju, Kłodzka, Głuchowa, Nysy. Natomiast nikt nie widział obrazków ze Stronia, bo ich nie mógł zobaczyć. Stronie było odcięte od świata. Pozrywane drogi, brak łączności, brak sieci, brak prądu i to spowodowało, że żaden obraz nie docierał do ludzi. Ja dostawałem zdjęcia od osób, które weszły na Czarną Górę, łapać sieć czeskiego operatora, żeby przesyłać jakiekolwiek informacje - Sebastian Szczęsny, komentator sportowy pochodzący ze Stronia Śląskiego, opowiada w "Onet Rano.", jak wygląda obecnie sytuacja powodziowa w jego rodzinnych stronach.
#OnetRANO #20240919
SUBSKRYBUJ Onet RANO:
bit.ly/OnetRanoSUB
Jesteśmy też TU:
Twitter: / onetrano
FB: / onetrano
Insta: / onetrano
TikTok: / onetrano