Oni mówili: "Śmierć polskim bandytom". A my: "Śmierć wrogom Ojczyzny". Ta walka trwa do dziś.

Niemiecki KL Stutthof, 9 maja 1945 r. Do więźniów podjechał gazikiem starszy stopniem oficer. Powiedział: „Tiepier wy swabodni, damoj nada idti” („Jesteście wolni, możecie iść do domu”). Ale już w Elblągu przywitały nas hasła: „Śmierć bandytom z AK”, „Zaplute karły reakcji”. W Warszawie spotkałem rotmistrza Witolda Pileckiego. Tak mój Ojciec, Tadeusz Ludwik Płużański wspominał sowieckie „wyzwolenie” (wspomnienia „Z otchłani”)

[@magentato6963]

Dzieki za program

[@mariaawaria6123]

Dziękujemy

[@janinagdynia7012]

👋👋👋👋👋👋👍

[@RomanChabros-gr4oq]

Ich losy to opowieści pełne dramatyzmu odwagi I Wiary.

[@mariaowczak8509]

✝️🛐🤍🤝❤️👑⚔️ *Jeszcze Polska nie zginęła puki Bóg 🔥 na niebie***🕊️ Szczęść Boże🔥 niezłomnym autorom i wszystkim ludziom dobrej woli 🤲🏼...

[@Pawe-ks3dm]

😮❤