Opieka naprzemienna a konflikt rodziców

[@sharingmatters]

W końcu ktoś rozsądnie podchodzi do tematu. Dziękuję. 🎉

[@jozekwojtaszek9353]

"Witam. Przez ponad 2 lata walczyłem o moją córkę. W ciągu pierwszego roku nie mogłem spotkać się z nią z powodu fałszywych zeznań mojej byłej partnerki, która używała dziecka jako narzędzia zemsty przeciwko mnie. Byłem trzy razy w sądzie i, między innymi dzięki twoim filmom, nie poddałem się. Dziś mam opiekę nad moją córką na zmianę co drugi tydzień. Wszystko to działo się w Szwecji."

[@robertgrzelakowski6224]

Mądre słowa i zgodne z badaniami, tym bardziej potrzebne bo wypowiadane przez kobietę.

[@ireneuszdzierzega3299]

Ma Pani rację. Konflikt, generowany sztucznie, tylko po to by był, najczęściej przez matki niestety, nie może stanowić przeszkody do powierzenia pieczy naprzemiennej. To praktycznie główny powód odrzucania takiej pieczy i tworzenie rodzica pierwszej czy drugiej kategorii, czyli nowego konfliktu.

[@_emed84]

Czy można prosił o link (lub informacje) do badań wspomnianych w materiale ? Dziekuje.

[@horalky60]

A jeśli była przemoc w stosunku do rodzica, więc jednostronne budowanie konfliktu i podtrzymywanie celowo podsycanie, aby go generować, a ostatecznie wykluczyć.

[@magdaszmyt1841]

Znam badanie, w ktorym wykazano ewidentnie konflikt, źle wpływanie na dziecko z obu stron w zasadzie, jedna ze stron nagrywa dziecko w nocy...A opieka naprzemienną została zaopiniowana:(

[@MagdalenaBajsarowicz]

Konflikt pomiędzy rodzicami nie wpływa korzystnie na dziecko. Sytuacja rozstania jest wystarczająco dla dziecka trudna, dlatego powinno zadbać się o minimalizowanie stresu.

[@piotrwiercioch2168]

Witam. Żona złożyła papiery o rozwód bez orzekania o winie . choć uważam ze wina bardziej lezy po jej stronie . tyle ze ja juz mam dość nerwów i stresu bo przez to tez wylądowałem w szpitalu . i choć bym chciał dalej zeby sie ułożyło to ona juz mnie skreśliła i wiem ze sie to nie zmieni bo próbuje juz od roku to ratować i nic sie nie poprawiło. Mamy dziecko jedno ,chłopczyka 3latka którego oboje bardzo kochamy . żona postawiła mi sprawe jasno , ze albo ja sie wynosze z mieszkania które wynajmujemy wspólnie , albo ona z dzieckiem . Nie zgodził bym sie na to zeby mi dziecko zabrała ale tez nie chce dziecku ujmować mamy bo ja miałem mame i tate i 4siostry i 3 braci .duza rodzina i jestem bardzo rodzinny, nie wyobrażam sobie sytuacji zeby tata mi zabronił widywać mamę i na odwrót. Ja też mam gorszą sytuacje z pracą tzn ja ma pierwszą zmiane ciągle i zaczynam o 5 rano do 15 , a ona pracuje w Aptece i moze sobie grafik ustalic jak jej wygodnie . dlatego tez moze dziecko do przedszkola rano odprowadzić. a ja juz tylko odebrac z przedszkola i przed 20:00 jej odwiezć na kolacje ,kaąpanie i spanie . Wiadomo weekendy raz ona raz ja na zmiane z dzieckiem,. tez dodam ze lubi zmieniać często zdanie. I mogła by mi odbierac czesto dziecko przedemną z przedszkola zebym miał mniejszy kontakt . choć pewny nie jestem to myśle że jest to bardzo prawdopodobne . i teraz pytanie . Czy Ona w takiej sytuacji może starać sie o alimenty ode mnie na dziecko ? podkreślę że Ona zarabia lepiej ode mnie o ok 1/3

[@MagdalenaBajsarowicz]

Tak, w tej sytuacji matka może wystąpić o alimenty. Natomiast niezależnie od kwestii alimentów warto żeby Pan dokumentował wydatki na dziecko.

[@piotrwiercioch2168]

Aha rozumiem. Mam teraz sytuację taka że wróciłem na święta I sprawdziłem w sądzie czy jest jakaś sprawa wniesiona co do mnie . Okazuje się że nic nie ma. Żona mnie oszukiwała i mówiła że albo się wyniosę albo ona to zrobi i dziecko weźmie ze sobą. Ja w tym czasie znalazłem mieszkanie ale umowę mam podpisać na początku stycznia jak wrócę do Niemiec. Teraz nie wiem co mam robić bo ja nie chce odchodzić od niej i dziecka a zwłaszcza że ona w ten sposób oszukuje. Proszę powiedzieć mi co pani o tym myśli i czy takie wymuszanie jest brane pod uwagę w sądzie. Z góry dziękuję za odpowiedź

[@MagdalenaBajsarowicz]

@@piotrwiercioch2168 Podczas postępowania sądowego jest brane pod uwagę to co jest możliwe do udowodnienia lub uprawdopodobnienia. Często trudno wykazać wymuszenia, a wtedy rodzice rozliczani są z tego co zrobili.

[@iwonapasnik3617]

U mnie syn zainicjował ucieczkę z naszego domu, miał dość swojego taty, zagładzał się na jego widok, uciekał z domu. A sąd, mecenas mojego męża i panie w ozss starają się na "siłę" przywrócić kontakt. Syn do dziś przez tatę cierpi na nerwicę natręctw na punkcie taty. Dla nas życie z nim były dla nas traumatycznym przeżyciem, które tylko my to rozumiemy i przeżywamy, więc kiedy słyszę co pani mówi przekręca mi się w żołądku jedzenie.

[@MagdalenaBajsarowicz]

Treść filmu dotyczy zupełnie innych okoliczności.

[@iwonapasnik3617]

Nie zgodzę się z Pani opinią. Nie w związku gdzie była przemoc psychiczna, fizyczna i finansowa ze strony męża, a dziecko uciekało przed tatą z domu i się zagładzało. To tylko dalsze gnębienie dziecka, żony, niepłacenia alimentów i chęć wygrania w sądzie za wszelką cenę.

[@MagdalenaBajsarowicz]

Opisane przez Panią sytuacje to nie kwestia konfliktu ( o którym mówię w filmie) a przemoc. Podlega to zupełnie innym działaniom.

[@marcinkrakowski4546]

Takie Masz właśnie pojęcie o tym co mówi Mediatorka , jeśli ktoś nie umie czytać ze zrozumieniem to i słuchać też nie potrafi. Rozumiem już byłego partnera, czemu zwiał