"OPOWIEM SEKRETY EUTANAZJI ZWIERZĄT! - DZIENNIE ROBIĘ PONAD 5" WETERYNARZ O SWOIM ZAWODZIE

Trzydziesty piąty odcinek czwartego sezonu podcastu "Bez Tajemnic" w którym rozmawiałem z Klaudia, która jest weterynarzem. Pamiętajcie, że podcasty możecie odsłuchać również na Spotify!
Linki do SM gościa:
/ weterynarz.w.spodnicy
/ weterynarzvetka

[@Monika-r4h8t]

Miałam kiedyś kotkę, u której bylo podejrzenie że zjadła zatrutą mysz- lekarz wyczuwał chemiczny zapach i zalecił uśpienie aby nie cierpiała. Nie zgodziliśmy się Co też było bardzo ciężką decyzją bo obawialiśmy się że przedłużamy jej cierpienie ale po prostu nie potrafiliśmy jej uśpić. Lekarz nauczył nas jak jej podawać kroplówkę w nocy i kicia wyzdrowiała. Rano jak zaczęła się myć wiedzieliśmy że będzie dobrze. Cuda się zdarzają ❤

[@WiesiazWioski]

❤

[@beatanita8650]

❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀Zycze Wszelkiego Szczescia i Radosci .

[@87olencja]

W życiu nie zostawiłabym zwierzaka na ostatniej drodze. Wyobraź sobie, że jesteś w sytuacji zwierzaka.... Rodzina kazd ci samemu odchodzić... Trzeba byc odpowiedzialnym do samego końca. Ja tak pożegnałam swojego kota, bylam z nim do samego końca. Zesikal się, miauczal mocno... Wyłam jak bóbr ale czas leczy rany.

[@kamis09876]

No przecież wiadomo, że jest się przy zaśnięciu, ale potem przy uśmiercaniu już nie musisz być, psu obojętne bo śpi.

[@alicja7168]

​@@kamis09876 niektórzy tchórze uciekają wcześniej, żeby się nad sobą poużalać. Gardzę takimi.

[@Aga_chochlik]

@@alicja7168ludzie mają różną wrażliwość.

[@barbaraalicja5730]

​@@kamis09876śpi ? - zwierzę czuje że jest zabijane - tym więcej im bardziej ufał człowiekowi - wiem o tym z mojego życia - niech Ci się wiedzie

[@kamis09876]

​​@@barbaraalicja5730czujesz cokolwiek w narkozie? Najpierw idzie zastrzyk usypiający, zwierzę jest głęboko uśpione jak do operacji i nie ma prawa być świadome, czuć strachu itd. A drugi krok to zastrzyk uśmiercający.

[@xovciu]

W ciągu pół roku wydałam na leczenia mojej suni spokojnie z 20, jak nie 30 tys. Niestety nie udało się uratować. Byłam z nią do ostatnich minut. Nie wyobrażam sobie innego scenariusza i nie żałuję niczego, żadnej decyzji, żadnej wydanej złotówki. Dla tej księżniczki zrobiłabym wszystko jeszcze raz.

[@TheBeacia1990]

Od kiedy pracuję w branży funeralnej dla zwierząt, mam większy kontakt z klinikami weterynaryjnymi, lekarzami. Ogromny szacunek za to co robicie, za to co Pani robi. Często zaraz po eutanazji to ja mam kontakt z lekarzem, ale przede wszystkim z opiekunem zwierzaczka. Ogromne emocje, rozpacz, czasem i wyrzuty sumienia opiekuna - "bo ja pozwoliłem/am na eutanazję, to ja zabiłam mojego przyjaciela/przyjaciółkę swoją decyzją". Nikt kto tego nie doświadczył, zarówno jako lekarz, opiekun czy nawet taki pracownik jak ja, nie wie jakie to trudne i obciążające psychicznie.

[@Ewa-m4n]

Wczoraj pożegnałam swojego ukochanego kota. Miał 13,5 roku. Zachorował nagle i wczoraj poproszony został doktor do domu . Badzo mnie to boli ,ale nie było wyjścia. Odszedł q 2 minuty............... Tyle mogłam mu dać po tych latach naszego życia. Godną i bezbolesną śmierć.....

[@MaraLai88]

Weterynaria ciężki kawałek chleba, bardzo doceniam pracę weterynarzy i nie wyobrażam sobie co by było gdybym ze swoim ukochanym pupilem nie miała gdzie się zgłosić po pomoc. Mamy w domu kociego seniora z niewydolnością nerek i nadciśnieniem i dzięki cudownej opiece jaką otaczają go weterynarze z przychodni, do której chodzimy, Jaś nadal czuje się dobrze i cieszy się życiem 🥰

[@marcinzbrojnik9766]

Jak słyszę o tym że pies kogoś pogryźć lub zagryzł to niestety bardzo często w Polsce taki pies jest skierowany do eutanazji do kupienia A najczęściej wina leży po stronie właściciela który źle wyszkolił siebie domowników nie zabezpieczył miejsca w którym przebywa pies w ogóle źle wyszkolił psa tak samo konie. Ostatni głośny przypadek na Mazurach kiedy psy zagryzły siedmioletnia dziewczynkę i choć oczywiście nie mamy nigdy opinia publiczna nie będzie miała dostępu do wszystkich akt śledztwa no bo prokurator prowadzi śledztwo w sensie do sieci dokumentów opinii weterynarzy i innych specjalistów od psów to co wiem wina była ewident ofiary zagrożenia i jej opiekunów bo chociaż była ona tam legalnie to jednak popełniła tarczy skandaliczny błąd że to się musiało niestety tak skończyć jak się skończyło i teraz pytanie czy te psy zostaną uśpione co byłoby skandalem byłoby przekroczeniem jakby takich granic pewnej przyzwoitości i szacunku dla dla psów czy też zostaną skazani opiekunowie tej dziewczynki ponieważ z tego co piszą to ona tam weszła specjalnie by rozdzielić walczące psy a to jest samobójczy bo on tego nigdy nie powinna robić

[@yourmaknae]

Uśpiłam ukochanego psa półtorej roku temu. Wychowałam się z nią, miała 16 lat, całe życie zdrowa psina. Na starość ciężko zachorowała i musiałam się z nią pożegnać. Mój weterynarz był zawsze bardzo empatyczny i sam musiał wyjść na chwilę ze łzami w oczach, znał nas lata i sam to odczuł. Byłam do końca z moim pieskiem i nawet gdyby ktoś kazał by mi wyjść nie zrobiłabym tego mimo, że serce pękało mi na kawałki.

[@TenSam3133]

Dała bym ci ❤za to, że myślałaś do końca o jego komforcie a nie o sobie.

[@yourmaknae]

@@TenSam3133 Dziękuję 💜 Nie wyobrażam sobie zastawić zwierzenia samego, czułby się bardziej zagubiony i samotny. Ostatnie co by widział to obca osoba.

[@KanałŻyciewKanadzieAnitaBeata]

Kiedy odchodzila nasz pierwsza kotka - zamowilismy weterynarza na domowa wizyte. Nie wyobrazalismy sobie zabrac ja w obce miejsce i tam zostawc. Spoczywa w ogrodzie pod moim ulubionym drzewem. To byl najgorszy dzien w naszym zyciu. Oj - ciezka prace masz dziewczyno...

[@annaschul]

ja też tak zrobiłam ale to i tak bardzo ciężka decyzją a serce placze

[@Martyna-wz9wp]

Zazwyczaj wykonujemy to w domu, właściciele zwierzaków lepiej to przechodzą. Mogą pozwolić na większe emocje, są sami bez obcych ludzi

[@MariaJurczyńska-r8t]

Niechaj mi Pani podpowie,czy taka wizyta jest gdzieś możliwa?Choćby za podwójną opłatą..?? Mój kociak dostawał paraliżu,zawału ,zapaści. ,a wety o tabletkach uspakajających,preparatach,co nic nie dają.Coś na sen też nie wchodzi w rachubę.🤔😔

[@KanałŻyciewKanadzieAnitaBeata]

@@MariaJurczyńska-r8t My zapłaciliśmy za to $150 więcej i przyjechali do domu. Straszny to był dzień dla nas. Nigdy tego nie zapomnę...

[@sajkiri5834]

​@@MariaJurczyńska-r8tmusisz popytać okolicznych weterynarzy. Jak to u nich wygląda.

[@ZuzannaKurek-mb4dy]

Jestem przyszłym weterynarzem i pieknie jest posłuchać tski podkast. Aktualnie ucze się w technikum jako technik weterynarii i kocham to co robię🫶🏻

[@inneswiaty583]

Jak wczoraj pamietam scenę sprzed 15 lat. Ja, moja mama i moja siostra, razem z naszą ukochaną Sarą, owczarkiem niemieckim, ktora nie miala juz siły dłużej żyć. Dysplazja biodrowa i generalnie pogarszajacy sie stan. Walczylismy o nią długo, aż w końcu musieliśmy podjąć tą decyzję. Ostatnie dni nosiliśmy ją na rękach na dwór, żeby mogła się załatwić... Kiedy już zaaplikowali jej środek usypiający, siedziałyśmy z nią, mówiłyśmy do niej delikatnie, dziękowałyśmy za wszystkie lata... Przełykałyśmy łzy, żeby dać jej na maksa spokój, żeby spokojnie mogła odejść. Kiedy skończył się czas gdy mogłyśmy z nią być, wszystkie te emocje uwolniłyśmy i płakałyśmy, ryczałyśmy na parkingu od weterynarza... Sary nigdy nie zapomnę, miała charakter podobny do mnie. Ale nigdy więcej psa z rodowodem. Ile ona cierpiała, jak ją to bolało, a wiele tych chorób jest orzez częste mieszanie krwi... Dzięki wszystkim, ktorzy przeczytali moją historię i łączę się w bólu ze wszystkimi, ktorzy stracili futrzanego czlonka rodziny, bo wiedza, jak to boli. Sara †

[@annajanis4596]

Julia.. Ja wlasnie siedzę obok mego kotka Sierśća on leży.. Od kilku dni ciezki stan.. Moj wet czeka na moja decyzjem. Moj mozg i serce... Jak mma podjac ta decyzje. Mam tylko jego. Ale wiem ze chodzi o jego komfort nie moge mu tego odebrac... Staram sie znaleac odwage Choc jescze myślę a moze jescze chwile... Ale chyba nie. Ja tez czuje ze unieram. Smierc przyjdzie po wszystkich. Ja mma odpowiedzialnisc za tego maluszka. I moge ukrucic cierpienie.. Choc jest to nieludzka nie możliwa decyzja.. Nie powinna mieec miejsca.

[@inneswiaty583]

@annajanis4596 Cześć Aniu. Wiem jak ciężka jest to decyzja, ale pomóż mu - nie ma sensu, żeby cierpiał. W ten sposób odejdzie spokojnie i bez bólu. Bądź z nim do końca, bo to jest nasze zadanie. Pokaż mu w tym czasie całą swoją miłość, podziękuj za to, co od niego otrzymałaś i czego się nauczyłaś. Mów łagodnie, staraj się być silna, aby swoją siłą dać jemu spokój. Bardzo mi przykro, czuję Twój ból. Niestety zazwyczaj nasi mali przyjaciele odchodzą przed nami, ale to też jest po coś. To też nas uczy. Wysyłam Tobie moc energii, abyś podjęła dobra decyzję. Odpowiadamy za te istoty, czasem bycie przyjacielem nie jest łatwe i wymaga też heroizmu. Ściskam Cię mocno i życzę dużo siły. Zawsze jest łatwiej przejść ten etap myśląc o tym, ile dobrego dostaliśmy od tego zwierzaka, jaki wierny nam był. Ty też dla niego jesteś całym światem. Dla niego nie ma znaczenia kiedy odejdzie, ale to, żebyś Ty była obok ❤️

[@NataliaEwa]

Klaudio, dziękuję Ci za Twoją pracę! Dla mnie każda żywa istota jest wspaniała - od komara po słonia. Trochę Ci zazdroszczę tych nietoperzy w chałupie. 😉

[@madradinka]

Pani Doktor jest świetnym lekarzem, opiekuje się zdrowiem moich królików i jest super profesjonalna i miła. Na każde pytanie odpowie, widać że cały czas się edukuje. Dla mnie to jest niesamowite, że zajmuje się tyloma gatunkami zwierząt, kompletnie od siebie różnych, a w dodatku robi za wiele specjalizacji. Nawet jeśli nie jest stricte "laryngologiem", "parazytologiem" czy "chirurgiem", to jest w stanie dużo z tych specjalizacji przyswoić. To jest nie do pomyślenia, żeby lekarz ludzki zajął się zarówno leczeniem infekcji, badał otoskopem, operował zęby i na końcu zrobił operację ginekologiczną, a Pani Doktor wszystko to potrafi zrobić, bo tego się od niej oczekuje. Mam ogromny szacunek do lekarzy weterynarii, szczególnie tak dobrych jak Pani Klaudia, naprawdę wyjątkowy człowiek. Życzę, żeby Pani nie miała wielu tych nieprzyjemnych chwil, o których tutaj mówi i żeby praca sprawiała jej nadal taką satysfakcję :) - włascicielka Loli i Kubusia :)

[@anecia9493]

Nigdy nie zistawilabym swojego czlonka rodziny samego w takiej chwili. To one muszę sie czuly bezpiecznie .tu nie chodzi o nasz konfort tylko samoczucie tej kochajacej nas istotki

[@babyleee100]

Wspanialych gosci zapraszasz, slucha sie to jednym ciagiem i wszystko interesujace, dobra robota mily panie

[@emiliakowalczyk1]

Nie wielkość mieszkania jest problemem, a brak spacerów, aktywności, zmeczenia fizycznego i psychicznego. Pies w domu śpi i odpoczywa.

[@wojciechz8398]

Szacunek dla ludzi którzy kochają zwierzęta❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤

[@KanałŻyciewKanadzieAnitaBeata]

@@wojciechz8398 Gdyby wszyscy kochali - to Ziemia byłaby lepszą planetą.

[@kami8787kami]

Jeden z lepszych odcinków, Pani Klaudia bardzo prawdziwie mówi o pracy , interesuję się zywieniem zwierząt za to ogromny plus dla Pani i za wiedzę której często brakuję lekarzom weterynarii, pozdrawiam serdecznie ❤

[@ewa1980]

Bardzo fajna i pozytywna rozmowa ! Dziękuję i pozdrawiam!!!❤

[@aniszia]

Super rozmowa ❤ samych sukcesów w pracy zawodowej dla Pani Klaudii 🙂

[@Pablitko]

Dla zwierzat eutanazja jest ok .... a dlaczego ludzie musza cierpiec ???? 😢😢😢

[@TenSam3133]

Bo to taki paradoks...zwierzeciu nie pozwolić cierpieć,to humanitarne. U ludzi humanitarne jest pozwalanie na koszmarne cierpienie póki serce wytrzyma. Do tego tych ludzi się ubezwłasnowolnia,bo nie mogą się zabić na własne życie.

[@MariaJurczyńska-r8t]

​@@TenSam3133Jeden,to nawet sobie dawał fentanyl..,zamiast pacjentom...

[@FlowerWhiskers111]

Straszne to jest :c

[@karomol6120]

bardzo dobrze mi sie tej pani Doktor slucha, strasznie ciekawy materiał❤

[@BlackVeilBridesArm]

Jakiś czas temu pisałam tu komentarz żebyś zaprosił weterynarza od egzotycznych, ale zaskoczenie miałam jak zaczełam oglądać :D Oczywiście na duży plus Fragment o kosztach leczenia gryzoni oraz tego że ludzie często wola uśpić, nie leczyć bo "nowy taniej wyjdzie" jest strasznie przykry. Osobiście oprócz tego że pracuje w tej dziedzinie to prywatnie mam obecnie 3 świnki morskie, parę węży, jaszczurki i ptaszniki. Pół roku temu jedną świnka morska miała wykrytego guza na tarczycy. Łącznie wszystko z badaniami jak echo serca, USG tarczycy i finalnie usunięcie tarczycy wraz z guzem (plus wysłanie do histopatologii guza) kosztowało mnie tysiąc zloty. Obecnie musi brać do końca życia leki recepturowe na tarczycę i co 3 miesiące kontrolne badania T4. Leki co miesiąc 70zl. Do głowy mi nie przyszło żeby olać "bo to tylko świnka morska". Ma się zwierzę to trzeba wziąć odpowiedzialność. Jak dziecko zachoruje to także trzeba leczyć a nie oddawać do eutanazji bo taniej wyjdzie zrobić kolejne 🙈 Odcinek sam w sobie chyba jeden z moich ulubionych, dobra robota 🤗

[@MariaJurczyńska-r8t]

Najsprytniej mają weterynarze,co na kasę poszli.Ja chodziłam ze swoją Fizią.Opowiadałam,że ma odruchy wymiotne,bez treści żołądkowej.Płaciłam" lekką"kasę..Wyprosiłam nawet USG.Niestety spływało,jak po kaczce, do górnych dróg oddechowych, nie sięgało.Tylko diagnoza ,że ma guza na wątrobie.Tyle jej pomogła,że gardło ją nie intetesowało.W ciągu kilku tygodni Fizia udusiła się na moich oczach,a ta powiedziała mi przez telefon:-"..Teraz,to już za późno"!...Włożyłam jej mały palec, potem i okazało się,że udusił ją guzek w gardle.Tak zaufałam weterynarce w Sosnowcu.Faktycznie.Było za późno...😔😡

[@Satoshi2009]

Proszę mi powiedzieć jaka to ulica w Sosnowcu bo sam leczę psa w tym mieście. Bardzo proszę !

[@Nadia-jk8sh]

Dziękuję Prowadzący za wszystkie Twoje odcinki. Jesteś mądrym człowiekiem i ja dzięki Tobie również staje się mądrzejsza na różnych frontach :)

[@pigletphilosophy8057]

Moja mama pracuje w laboratorium i serio jak czegoś nie wie z krwi, kału, albo coś to dzwoni do kumpla weterynarza, bo zwierzaki nie mówią, więc trzeba dokładniej patrzeć

[@DavidScott-86]

Mogli poruszyć temat weterynarzy, którzy są myśliwymi.

[@Marcel_Kliszewski]

Dymitrze, bardzo fajny był ten podcast. Miło się słuchało Klaudii. Trochę się dowiedziałem, jak wygląda taka praca weterynarza. Po tej rozmowie, mogę stwierdzić, że rzeczywiście jest to ciężki zawód, który wymaga stale dokształcania się. Również ta praca, niesie ze sobą dużo negatywnych emocji, związanych właśnie z tą eutanazją zwierząt. Jest to naprawdę smutne, że w niektórych sytuacjach, trzeba dane zwierzę uśpić. Uważam, że Klaudia ma 24 lata. Pozdrawiam Klaudię i życzę Jej samych sukcesów w swojej pracy oraz jak najmniej wykonanych zabiegów usypiania zwierząt. 😃♥

[@beztajemnic]

Dziękuję 🙏

[@sylwialangowska4439]

Bardzo dobry reportaz.Dziękuję i pozdrawiam.

[@izabelabratko3208]

Megaaaa 😊 petarda odcinek ogólnie wywiad, no no zacny ten 4 sezon 😊 pozdrowionka chlopaki😊

[@walorak8027]

Ja musiałam niestety pożegnać mojego pieska rok temu w Holandii a kilka lat temu byłam przy usypianiu psa mojej znajomej w Polsce. Zupełnie dwa różne swiaty. W Holandii po przybyciu do kliniki z tą ciężko decyzja w gabinecie założono wenflon dla mojego pieska następnie podano środek usypiający który działa po ok 10 minutach. W tym czasie wyszliśmy z gabinetu przeszliśmy do pokoju który wygląda zupełnie jak dom jest kanapa kocyk telewizor stół aby pies nie był świadomy i nie dokładać mu stresu w tym pokoju zostajemy sami i mamy te 10 minut na pożegnanie na uspokojenie psa pies po prostu zasypia na kanapie mój mi na kolanach i dopiero gdy pies śpi przychodzi Pani z łóżkiem na kółkach dla psa i jedzie się spowrotem do gabinetu na ostateczny zastrzyk. Właściciel decyduje czy chce być przy tym czy nie, dostaje 3 opcje do wyboru ja wybrałam kremację po kilku dniach dostaje się kartę kondolencyjną z kliniki. Fajnie gdyby w Polsce też kliniki o tym pomyślały.

[@Aga_chochlik]

Są psy agresywne bo tak. Nie da się zawsze wszystkiego wypracować. Od 15lat pracuje z psami zawodowo, specjalizuje się w lęku i agresji i często spotykam się z agresją spowodowaną np guzami mózgu. Poza tym to jak z ludźmi- mamy psychopatię. U zwierząt też bywa, ze po prostu mózg nie jest „normalny”. Niestety mamy tylko 3 placówki w Polsce które robią odpowiednie badania pod kątem tego typu problemów.

[@AdaskoHanys1977]

Cudownie, że Pani Doktor używa pojęcia "opiekun" 👍 alergicznie reaguję na słowo "właściciel" 🤬

[@evilrose412]

Nie wyobrazam sobie zostawić moją dziewczynkę samą! Oddała mi całe swoje życie, a ja miałabym ją zostawić w ostatniej chwili? Samą, w gabinecie, w którym chyba zaden psiak nie czuje się dobrze? Bez przytulenia, bez spokoju, ze ma kogoś bliskiego przy sobie?! Nigdy! Niestety nie było możliwości, żeby mogła dostać zastrzyk i odejść w domu, na swoim posłanku. Ale miała nas i swój kocyk. za dwa dni będzie 5 lat dokładnie... nie mogę się przemóc, żeby adoptować kolejnego psiaka.

[@joannaryczek1291]

💛

[@joannaryczek1291]

Tak! Nasza żyje. Ma 10 lat, ma cudowne zdrowie jak na starszego psiaka. Nie wyobrażam sobie zostawić jej samej w ostatnim spacerze.

[@joannabojarska4379]

Ja też nie mogłam zdecydować się na adopcję kolejnego kota. Postanowiłam, że ograniczę się do opieki nad kotami wolno żyjącymi, którymi od już wielu, wielu lat się opiekowałam. Tylko pewnego dnia jeden z tych kotków stwierdził, że chce mieć ze mną bliższy kontakt... Jest wchodząco-wychodzący, część dnia spędza w domu, czasem wychodzi na dwa dni, czasem nie chce wychodzić przeszło dobę. Zwykle mam pobudkę o 4-5 rano, bo kotka chce wyjść i daje mi znać np. drapiąc materac za moją głową, a przychodzi, gdy wracam z pracy (czasem czeka już na mnie na balkonie). Taki układ kocio-ludzki jest możliwy dlatego, że mieszkam na parterze.

[@ewamatysiak13]

Świetny wywiad Dymitr 😊

[@pos1tive___685]

Bardzo dobry odcinek ❤

[@kaszp9688]

Rozpłakałam się kiedy pani weterynarz zaczęła opisywać jak wygląda zabieg eutanazji, mój kochany pies kiedy miał 16 lat musiał zostać uśpiony bo miał raka na kręgosłupie, nie mógł już chodzić i nie było szans na leczenie, a ja w tym czasie byłam za granicą i nie mogłam przy nim być... Wciąż nie mogę przeboleć tej straty i tego że nie było mnie przy nim w jego ostatnich chwilach... 😢

[@monikakuczera5993]

Dziękuję za ten wywiad. ❤ Pani Klaudio ❤ (29 lat?) 😊 A mniej fajna sprawa... Usypiałam swojego niespełna dziesięcioletniego, ciężko chorego labradora. Bardzo to przeżyliśmy - cała nasza rodzina. Decyzję podjęła (oczywiście za naszą zgodą) pani weterynarz, za co jesteśmy jej wdzięczni. Zaufaliśmy jej ocenie.

[@PiotrOkoniewski-tr9hl]

Świetnie Koleżanko, gratuluję wywiadu i proszę tak trzymać.

[@9444mysza]

Super wywiad 😊

[@Justa-12q-d6k]

Moje sunie i mój kot to moja rodzina,razem przez życie do końca ❤️

[@piotrskrzypinski3921]

Szacunek dla ciebie ❤

[@eugeniasmorawska7453]

Ja byłam. Najpierw pozwoliła mi Pani weterynarz pożegnać pieska (york, 16 lat). Nie było to łatwe. Minęły 3 lata, a ja nadal widzę, jak bardzo nie chciał zasnąć. Był bardzo chory i nie mogłam patrzeć na jego cierpienie, dlatego zdecydowałam się na ten krok. W tym samym dniu był pogrzeb mojej ulubionej kuzynki i wieczorem pieska. 😢😢😢

[@sawomirbaszczynski8058]

,,Odsyłamy pacjenta za tęczowy most, żeby już nie cierpiał ".Tak! W tej sposób pożegnałem ukochanego psa , żeby ulżyć cierpieniu Zuzy .

[@ewa8885]

Kazdy wet z duuuzym doswiadczeniem ,a takze z empatia mowi,ze zwierzeta potrzebuja by wlasciciel byl przy nich w tej ostatniej chwili,czesto jesli sa przytomne,to szukaja wzrokiem swojego ukochanego czlowieka.Ja musialam uspic moja sunie chora na raka i niestety stracila przytomnosc na te ostatnia droge,ale bylam przy niej,tulilam ja i mowilam ,ze bardzo ja kocham.

[@izak3700]

Zmysł słuchu odchodzi jako ostatni

[@antonella94k]

Świety odcinek!

[@joannabojarska4379]

W 2012 r. pożegnałam moją ukochaną kotkę. Miała zdiagnozowany przez weterynarza prowadzącego, a potem potwierdzony przez zwierzęcego onkologa, nowotwór więc podjęłam decyzję o operacji. Niestety nowotwór okazał się złośliwy i z dnia na dzień po operacji zaczął odrastać. Minęło wiele tygodni zanim zdecydowałam się na eutanazję Kitusi. Tygodni niepotrzebnych, jej cierpienia i mojego egoizmu, żeby z nią być i jej nie uśmiercać. Tak naprawdę powinnam ją poddać eutanazji wtedy, gdy nowotwór po operacji zaczął odrastać, bo było wiadomo, że to koniec. Przeżywałam i przeżywam jej śmierć bardziej, gdyż zdaję sobie sprawę, że z każdym dniem "życia" dokładałam jej cierpienia umierania. Dodam jeszcze, że pochowałam Kitusię - nie wyobrażam sobie jak ludzie mogą swoich pupili zostawiać do "utylizacji", a przecież są i tacy.

[@maggiesmith8981]

Bardzo ciekawy wywiad ,otworzyło trochę oczy jaka wiedzę muszą posiadać weterynarze

[@Magorzata-dm5sj]

Mądre słowa pani doktor powiedziała, jak ktoś jest od wszystkiego to jest do niczego. Mój weterynarz jest takim cudódotwórcą że przyłożył stetoskop stwierdził u mojego starego psa chorobę serca, sprzedał mi leki za 400/miesiac. Nie poprzedził tego żadnym badaniem biochemicznym i pies po trzech tygodniach zaczął konać w meczarniach bo miał od szczeniaka niewydolność wątroby a ten lek uszkadza watrobę. Tym sposobem straciłam dwa psy w trzy dni. Sunię chorą na raka i mojego synka staruszka. Chętnie o tym opowiem na pańskim kanałem, Panie Dymitrze. Ku przestrodze dla innych właścicieli zwierząt.

[@dominiktimm7325]

Nie mogę się doczekać przesłuchania

[@darekwielechowski9690]

chyba każdy kto kocha zwierzenta przerabiał uśpienie łagodnie ujmująnc nie jest miłe uczucie

[@dawidmichakiewicz3209]

Często gęsto pozdrawiam 😄

[@erjest9938]

To jest prawdziwy odcinek "Bez tajemnic"

[@beztajemnic]

❤️❤️

[@annaschul]

jestes wspaniałą osobą ciekawie sie słuchało alr nie mów często gęsto to nie jest zlosliwe pozdro Ania Niemcy Frankfurt am main ❤❤❤❤❤❤

[@Iga-lw3oy]

To jest pierwszy podcast bez tajemnic, którego nie będę w stanie obejrzeć 😢 zwierzęta to moje życie !!

[@magdalenadumanowska4145]

To była przyczyna dlaczego nie poszłam na weterynarie, nie mogłabym zabijać zwierząt, pomimo że jest to dla nich łaska

[@lidkawoj]

Ja tak samo

[@KanałŻyciewKanadzieAnitaBeata]

Ja tez. Dodalam tylko komentarz, ale nie ogladam...

[@Mafiozozek]

To mogę rzucić spojlerem, że tematy śmierci są tylko na początku. Potem tylko tajniki pracy, nauki oraz klienci...

[@KanałŻyciewKanadzieAnitaBeata]

@@Mafiozozek Dzieki!

[@urszulamilewska-nowak2612]

Ciężko jest podjąć taką decyzję. Osobiście podjęłam ją raz i wolałabym już więcej nie być postawiona w takiej sytuacji. Z moją kicią byłam od początku jej choroby do ostatniej chwili. Była poddawana długotrwałej terapii która nie przynosiła efektów. Nie wyobrażam sobie żebym zostawiła ją samą w takiej chwili. Do końca trzymałam ją w rękach, do końca czuła moja obecność…😢😢 Pomimo tego że minęło już kilka lat nadal mam ją w swoim sercu 🖤

[@magdamt6428]

Wyczucie czasu to macie :( niestety przeszliśmy przez to dwa tygodnie temu . Strasznie ciężko ale postawa weterynarza bardzo pomogła przede wszystkim w zachowaniu godności i spokoju mojego przyjaciela. Biorę się za oglądanie … zapewne z paczką chusteczek ::(

[@MaraLai88]

Ściskam mocno, znam ten ból doskonale 💔❤‍🩹

[@beztajemnic]

Współczuję i życzę dużo szczęścia ❤️

[@magdamt6428]

⁠@@MaraLai88również ściskam i dziękuję !

[@magdamt6428]

@@beztajemnicdziękuję , też mam w ogródku pamiątkę ;)

[@_owca_6067]

Oj proszę, nie słuchajcie że koty mogą sobie żyć na suchym :/ 48:36 Po kilku latach wychodzą kwiatki takie jak choroby nerek właśnie przez taką dietę.

[@kamis09876]

Wygląda Pani na 18, a ma Pani pewnie okolo 28 :)

[@visionstreetwear108]

czy do slowa gesto tez dodaje czesto?czy tylko w 1 strone?

[@84_Monika]

6 miesięcy temu musiałam uśpić bardzo chorego pieska. Do dziś nie mogę zapomnieć jak bardzo piesek cierpiał podczas podawania środka przeciw bólowego 😢

[@MariaJurczyńska-r8t]

NAJBARDZIEJ,TO UBOLEWAM NAD TYM,ŻE W PRZYPADKU ZWIERZĄT..,NIE MA WIZYT DOMOWYCH...!...A TU.SZCZEGÒLNIE PRZYDAŁOBY SIĘ ZROZIMIENIE POTRZEB ZWIERZĄT.p PRZEZ TO ZWIERZĘTA POPROSTU CIERPIĄ...,A ŚRODKI USPAKAJAJĄCE ,TO FAŁSZ....,TAK JEST CZĘSTO,W PRZUPADKU KOTKÒW. TO ONE SĄ TYMI,KTÓRE WRĘCZ UMIERAJĄ ZE STRACHU PRZED ŚWIATEM.....😭😔

[@wojciechdankowski224]

Ludzie czy zwierzeta to tylko klient. Uratowalem kotke,ktora byla trzy miesiace u mnie i zostala adoptowana ale przezyla. Byla w strasznym stanie i u weterynarza zero "promocji". Zrobilbym to jeszcze jesli byloby to konieczne. Placimy u weterynarza i nie daje zadnej faktury.Karme kupujemy 80 % miesa i nie z marketu. Rowniez gotuje bez przypraw.Karma sucha to nieporozumienie

[@Ar3K92]

dzien dobry. wywiad swietny! Podziw dla tej Pani :) Jedna uwaga, jeśli pyta Pan o zarobki i ktoś rzuca kwoty 5,7 a pozniej 10k, to warto doprecyzować czy mówimy o kwotach netto czy brutto, inaczej takie pytanie nie ma sensu

[@Malinowachmura255]

Doceniam wywiad z tą osobą, aczkolwiek dwie rzeczy, które są uderzające: Po pierwsze żywienie sucha karma nie jest zdrowe! W szczególności dla kotów, taka karma nie powinna mieć miejsca w diecie kota. Koty nie piją, często mają problemu z nerkami, pobierają wodę z mokrego pożywienia. Poza tym sucha karma ma dużo większą gęstość energetyczną więc koty często tyją po takich karmach. Ogólnie nie zdrowe, złe składać nie powinno się ich podawać. Po drugie - zdarzają się eutanazje ze względu na agresję, niestety.Zdarza się, że np pies ma zaburzenia lub po prostu zmiany w mózgu przez które jest agresywne, zdarza się że terapia lekami oraz behawioralna nie działa. Są to rzadkie przypadki, ale się zdarzają. Musimy o tym pamiętać. Nie popieram, jest to straszne, ale się to zdarza.

[@Malinowachmura255]

Dobrej jakość puszki z mokrą karmą - karma pełnoporchowa jest dużo zdrowsza niż niezbilansowany barf, a już o wiele zdrowsze niż sucha karma. Producenci muszą w takich produktach dodawać niezbędnych składników jak np tauryna.

[@Anna_138]

Bardzo fajny odcinek, bo w końcu temat konkretnie dla mnie! ❤️ We wrześniu ide ja kurs technika weterynarii i już nie mogę się doczekać 😊 wiem że to nie jest łatwa praca i dużo osób się dziwi jak mówię o moich planach, ale od zawsze kocham zwierzęta bardziej niż ludzi, a temat medycyny od zawsze jest mi bliski bo mama pracuje w szpitalu więc tą ciekawość zawsze miałam. Jestem na to gotowa! Dodatkowo właśnie dwa lata temu też niestety musiałam uśpić mojego ukochanego uszaka więc wiem z czym to się wiąże i naprawdę mam chęc pomagania zwierzakom ❤️

[@bazylutek]

Ja myslalam ze zejfe na zawal w ubiegly poniedzialek. Moje kocidlo lat 13 musialo byc operowane stomatologicznie. Przyjechalam po niego i ten czas gdy kazali vzekac bo sie budzi i strach czy sie obudzi. Bylam prawie pol zyea. Nie wiem jak bym przezyla jego smierc. Smieja sie xe mnie ze jak by co to u nascw miescie nie ma kardiologii inwazyimej.

[@clarka0805]

Nie ma opcji żeby nie być przy zwierzaku w ostatniej chwili. Ma zostać sam? On najbardziej cie wtedy potrzebuje

[@marlenastachura9298]

Tragedia ale schabowy ze świni trzepnietej prądem czasami w zły sposób i nie skutecznie jest ok😑

[@alicja7168]

Wredne jest zalecanie zostawienia zwierzaka samego w ostatnich minutach, z obcym człowiekiem. To egoizm. W tym momencie ważniejsze jest samopoczucie zwierzęcia, niż moje.

[@darekwielechowski9690]

to zależy jak usypiali sabe nie mogłem po prostu nie byłem w stanie przy tym być to nie egoizm

[@alicja7168]

​@@darekwielechowski9690egoizm, to pies wtedy potrzebował Ciebie najbardziej na świecie a Ty myślałeś o sobie. Dla mnie niewybaczalne.

[@kamis09876]

Jesteś przy sedacji, gdy zwierzę usypia. Przy śmiertelnym zastrzyku nie musisz być, zwierzę już nie wie, czy ktoś przy nim jest, bo głęboko śpi.

[@dorotabush6160]

​@@alicja7168 Mam nadzieję, że Pani zwierzę nie okaze się egoistą... Uśpienie terminalnie chorych zwierząt to przejaw miłości. Mówienie o opiekunach ze są egoistami, tylko dlatego ze nie pozostają przy zwierzętach, z którymi nie ma już kontaktu jest naduzyciem.

[@nifaculty7660]

Jakie samopoczucie zwierzęciem, skoro ono i tak już śpi i nie wie że jesteś koło niego 🤦🏼‍♂️

[@platyna5098]

Dlaczego w Polsce niema eutanazji dla ludzi którzy tego chcą? Zwierzęta z miłosierdzia się uśmiercić żeby nie cierpiały a ludzi zostawia sie żeby trwali w cieripueniu aż postradają rozum i człowieczeństwo i tego ludzie nue chcą widzieć. Wygląda na to że życie i byt psa jest ważniejsze nuz człowieka

[@adamzakrzewski6097]

Potwierdzem - nietoperze są sympatyczne... gryzonie, łasicowate ì krukowate też są bardzo sympatyczne... tylko trzeba być samotnie i nie naruszać ich miru domowego... z takimi zwierzętami można spędzać "magiczny czas" ( kompletnie nie ingerując w ich środowisko)...

[@davidmares6053]

could you add automatic subtitles? thank you

[@kasiab9221]

Czy lekarzowi weterynarii wolno zabrać zwierzę właścicielowi który z różnych względów nie chce zdecydować się na eutanazję? Przykład Przychodzi do lekarza weterynarii kobieta która od 10 lat zawsze leczyła swoje zwierzę, dbała o nie, kochała i dbała o jego dobrostan. Niestety zwierzę ma nowotwór. Lekarz weterynarii stwierdza że zwierzę cierpi dlatego próbuje zmusić właściciela do uspania zwierzęcia. Argumentując stan medyczny zwierzęcia po kilka razy komunikuje właścicielowi że ten znęca się nad zwierzęciem bo nie chce go uspać. Właściciel informuje weterynarza że inny weterynarz uważa że zwierzę nie jest jeszcze do eutanazji i leczy je. Informuje również weterynarza że nie zgadza się na eutanazję ponieważ chcę skonsultować się z weterynarzem który w ostatnich miesiącach pomagał zwierzęciu. Obecny weterynarz stwierdza że poprzedni weterynarz nie powinien był leczyć zwierzaka ale uspać go już dawno temu bo jak sam stwierdził on sam sugerował eutanazję widząc to zwierzę ostatnim razem dwa lata temu temu. Właściciel po raz kolejny nie zgadza się na eutanazję na co weterynarz straszy go odebraniem mu jego zwierzaka, i zgłoszeniem sprawy na policję. Czy taka postawa lekarza weterynarii jest właściwa i czy miał prawo do tego aby właścicielowi umierającego zwierzaka chcieć odebrać zwierzę i straszyć go policją? Dla właściciela była to sytuacja traumatyczna. Na szczeście ostatecznie weterynarz pozwolił właścicielowi razem opuścić lecznice razem z jego zwierzakiem. Czy jednak weterynarz zachował się etycznie i nie popełnił przestępstwa?

[@anetat2764]

Moja kochana ❤❤

[@kamsi8685]

Akurat jeżeli chodzi o metraż mieszkania to jest on nieistotny przy posiadaniu psa… Pies może mieszkać nawet w kawalerce jeżeli ma zapewniona potrzebna mu dawkę ruchu i aktywności umysłowej. W MIESZKANIU PIES ODPOCZYWA.

[@markchimmy]

Wielki szacunek dla pani lekarz! A co chodzi o wygląd wieku to mniej więcej 13-15 lat góra.😁

[@jolantazaoga5410]

Co do żywienia - pani dr. Dorota Sumińska , której ufam całkowicie mówiła nie raz , że naturalne jedzenie jest o wiele lepsze niż najdroższe przetworzone . I wcale nie wychodzi drogo, bez przesady. Mięso, warzywa, dobre węglowodany, jajka, twaróg. To nie musi być polędwica wołowa... rozmowa fajna, jednak w tym temacie trochę się z gosciem nie zgadzam

[@anitahola4984]

Dziękuję i pozdrawiam

[@lanagowno]

jak uspili mojego kotka jerzyka, ktory chorowal na bialaczke, ja sie czulam winna bo nie WETERYNARZ nie powiedziala mi o tym wczesniej ze moj kotek choruje..

[@platysia_panda]

obstawiam 26-28 lat, bo jednak takie studia trwają trochę, ale normalnie to bym dała 20 :P Jak byłam mała chciałam zostać weterynarzem, bo kocham zwierzęta. Chwilę później uświadomiłam sobie jednak, że przecież jak każde stworzenie chorują, umierają i stwierdziłam, że to będzie mnie za dużo emocji kosztować. Szacun dla wszystkich lekarzy

[@MariaJurczyńska-r8t]

Nie poszłabym do takiego weta,co nie kocha zwierząt i tak samo do takiego lekarza,co nie kocha ludzi....Ta sama bajka...Nie dla wszystkich....Szkoda...!,😮‍💨

[@jacekwiechec]

Klaudia ma 25 lat. Pozdrawiam!

[@KrysiaKrysieńkaHZ]

Towarzyszyłam Gabiczkowi do końca - nie mogłam odejść ...że jeszcze troszeczkę mogę z nią być ...😢

[@izak3700]

Co to za Wet który nie zaleca bycie że swoim zwierzakiem w ostatnich chwilach. Wg mnie jesteśmy przede wszystkim w tych mniej radosnych chwilach. Wet powinien być empatyczny i potrafić pocieszyć ale nie hasłem wszystko będzie dobrze. Przeżylam jedna eutanazję kotki sąsiadki i nie wyobrażałam sobie ja tam dama zostawić. Oczywiście że zwierzę czuje co ma nastąpić itd mój Wet dołożył wszelkie starania by było to intymne na swój sposób uroczyste nastrojowe itd żadnych rachunków do opłacenia w tym momencie proszę przyjść jak będzie pani gotową itd. Zatem mój Wet jest empatyczny i jest specjalista bez ojojania.

[@Wojtekkk8]

Weterynarz, to tak jak kazdy lekarz. Ma sie skupić na chorobie, a nie rozczulać nad pacjentem. Tak uważam

[@iwcia18cie]

Tylko zastanawia mnie los zwierzaka, którego przynosi patologia. I mówi że już go nie chce. Lub jest agresywny. A lekarz mu odmawia uśpienia. Co wtedy dzieje się z takim zwierzęciem? Może to że kończą w lesie przy drzewie. Albo w śmietnikach? Każdy wie że Ludzie tak robią. To wydaje mi się gorsze od uśpienia

[@TenSam3133]

Idzie do drugiego który nie odmawia..

[@karolinakowalczyk9834]

A ja osobiście uważam że weterynarz nie powinien się wypowiadać na temat żywienia psów i kotów bo nie są dietetykami, prosty przykład sucha karma szkodzi kotom

[@lkskar2768]

Fajny wywiad, rzadko jest możliwość posłuchania weterynarza :) Myślę, że mógłbyś zaprosić kolejnego weterynarza ale bardziej od zwierząt domowych typu koty i psy… bo egzotyki jednak nie są tak popularne a dużo pytań kierowałeś odnośnie kota czy psa właśnie :) Zabrakło mi pytań o same studia… :) Jedynie co mnie „bawi” to to pytanie wprost o zarobki ;P Dymitr - a Ty ile zarabiasz na tym kanale a ile na jak sprawdza ?;) Tylko nie kręć i mów wprost, konkretne kwoty ;)

[@BlackVeilBridesArm]

Nie zgodzę się z tym że nie jest to tak popularne. Co drugi dom z "bombelkiem" ma chomika czy innego gryzonia. Dalej mamy społeczeństwo które w dużej mierze uważa że takie zwierzęta są fajne dla dzieci i dalej ludzie myślą że mniejsza odpowiedzialność jest mając gryzonia, królika niż psa. Terrarystyka w Polsce też staje się coraz bardziej popularna. Fajnie że na kanale zawitał taki weterynarz, niestety jeszcze nie wszyscy wiedzą że z gryzoniami, królikami chodzimy do takich a nie psiokocich. Natomiast to fakt, mimo że odcinek mi się bardzo podobał (sama siedzę w temacie egzo) to pytania odnośnie kotów i psów nie trafione

[@marcinzbrojnik9766]

Jak słuchałem o problemach psychicznych lekarzy weterynarii to podobna sytuacja jest w przypadku służb mundurowych oczywiście nie mówimy tu o polskich służbach mundurowych które boją się wykonywać swoją pracę nazwijmy to w pełnym zakresie albo ogólnie się boją ponieważ w każdej chwili mogę stracić pracę mogą mieć problemy finansowe karne bo prokurator uzna że użyli przemocy niewłaściwym czasie niewłaściwy sposób mimo że mieli dowody że ten ich przeciwnik nie nie słuchał ich poleceń. Wracając do weterynarza no jest to podobny problem właśnie jak ty chcesz mundurowy i zostanę pomijając właśnie ten ten aspekt strachu przed rzetelnym sumiennym wykonywaniem swoich obowiązków ale to jest też wina i ty chcesz mundurowych że tolerują taką sytuację że nie chcą tego zmienić natomiast no podobna jest ta sytuacja dlatego że oni też po prostu no muszą być twardy muszą być wytrzymali teraz się od niej oczekuje ponieważ ich praca polega na stosowaniu przemocy i i też pozbawieniu życia oczywiście mówię nie w Polsce niestety ale ale generalnie ogólnie tak. Decydując się nabycie weterynarzem taki kandydat czy taka osoba która zdecydowała tak chcę być weterynarzem podobnie jak zdecydowała ktoś inny że tak chcę być lekarzem żołnierzem policjantem to musi się liczyć z tym że no będą wtedy trudne emocjonalne i rzeczywiście nie powinna podchodzić do tego emocjonalnie to jest najlepsza obrona na tym no powinna podejść do tego zadania odstawione zaliczone jak mówi Marcin Miller cytat z zespołu boys w piosence cytat z zespołu boys w piosence nabycie weterynarzem taki kandydat czy taka osoba która zdecydowała tak chcę być weterynarzem podobnie jak zdecydowała ktoś inny że tak chcę być lekarzem żołnierzem policjantem to musi się liczyć z tym że no będą wtedy trudne emocjonalne i rzeczywiście nie powinna podchodzić do tego emocjonalnie to jest najlepsza obrona na tym no powinna podejść do tego zadania odstawione zaliczone jak mówi Marcin Miller cytat z zespołu boys W jednej ze swoich piosenek. Natomiast nie dziwię się że wielu lekarzy weterynarii ma problemy psychiczne o etiologii zawodowej ponieważ paradoksalnie ja zamknę to brutalnie to takie same problemy miało wielu nazistowskich niemieckich zbrodniarzy wojennych którzy po zabiciu tam nie wiem 10 czy 1000 czy 100 ileś set ludzi mimo przesiąknięta zbrodniczą ideologię to znaczy wstępując do partii nazistowskiej do zbrojnych Wehrmachtu czy SS czy innych zbrodniczy organizacji podobnie zresztą jak wstępowali do NKWD mieli pełną świadomość na co się decydują. Na czym będzie polegać ich praca. Amimo to wielu wpadało alkoholizm narkomanie zresztą narkotyki w postaci pervitin umieli za darmo w dowolnej ilości na każde życzenie. Działo się tak dlatego że ich wytrzymałość psychiczna w pewnym momencie wyczerpała się. Oczywiście nie popieram to nazistowskich czy niemieckich zbrodniarzy a Wehrmacht był organizacją zbrodniczą tylko po prostu porównuję sytuację i to jest właśnie najciekawsze w tym że oni też czasem mieli wyrzuty sumienia że właśnie popada w te problemy psychiczne bo nie wytrzymali charakteru swojej pracy mimo że z góry wiedzieli co wchodzą jaka będzie ich praca co będą robić czyli zabijanie cywilów i nieważne czy postaci czy z daleka bombardują tak jak pilocie nazistowskiej na przykład polskie miasta czy hiszpańskie czy brytyjskie czy też bezpośrednio rozstrzeliwują ludzi na dołami śmierci w tym dzieci kobiety ciężarne startu osoby niepełnosprawne czy wsypując jazz bojowy uruchamiając gaz bojowy uruchamiając zapłon ciężarówki i zabijając nie bezpośrednio ludzi tych gazem w sensie że oni nie patrzyli tym ofiarom w oczy ale jednak takie sytuacje się zdarzały co jej nie usprawiedliwia to jest tylko porównanie.Mam na myśli że charakter pracy może złamać psychicznie nawet najtwardsze go najbardziej zdecydowanego na robienie najgorszych rzeczy człowieka który świadomie decyduje o tym że będzie miał pracę która będzie na tym polegać

[@gimpson681]

często gęsto

[@DonataZ-w7z]

Miałam ukochanego pieska Flipss . Przeżyłam koszmar, kiedy okazało się, że mój piesek ma padaczkę. Byłam sama w domu, mój Flips, dostał staku , nagle położył się na podłodze, miał torsię, miał pianę w pysku, po czym wstsł, i rzucał się na mnie, czułał jego pazury przy twarzy. Przeżyłam prawdziwy szok!.Do dzisiaj, boję się psów, mam traumę.

[@joannabojarska4379]

Rozumiem.

[@marcinzbrojnik9766]

Spotkania z dzikimi zwierzętami szkoda że nie zostało to rozszerzone tutaj w tym podcaście no zawsze są stresujące dla obu stron i najważniejsze to jest obserwacja otoczenia mówi Pan Rogowski z gkma obserwacje otoczenia i robisz wszystko by nie dać się zaskoczyć a druga sprawa to też mówi Pan Rogowski z gkma opanować stres i co mówi właśnie pani weterynarz natomiast no nie zawsze się da uniknąć zaskoczenia bo na przykład idziemy sobie szlakiem w lesie a tu nagle wybiega jeleń który jest go ucieka bo na przykład do niego wilki nie i na chwilę wybiega albo na przykład trafimy na gawry albo odpoczywają tego Jelenia . To co mówi pani weterynarz jest prawdą natomiast ja dodam że zawsze trzeba mieć jakąś broń nawet broń palną jeżeli ma się pozwolenie na nią oraz tak zwane środki pozoracji pola walki potocznie fajerwerki petardy by odstraszyć zwierzę I to jest też ostateczność bo ten podstawa to jest dystans obserwacja otoczenia unikanie zaskoczenia to są właśnie mówi Pan Rogowski z gkma którego pozdrawiam przy okazji ale jeśli toniemożliwe bo tak mówiłem idziemy nawet szlakiem drogą ten wytyczona i no ale w oku mamy właśnie te krzaki i gęste drzewa i nagle wyskakuje zwierzę nie ma możliwości obserwacji wcześniej bo bo ona jest ukryte no wiadomo też nie używajmy słuchawek znaczy ja chcę mi posłuchać muzyki na wycieczce znajdź mi miejsce bezpieczne i wyznaczone tam gdzie jest w miarę dużo ludzi i tam sobie posłuchamy muzyki a nie gdzieś na kamieniu w lesie czy idziemy sobie lasem polem i muzykę słuchamy i nagle potem problemy bo zwierzę nas wyskoczyło A dlaczego tak się stało bo my nie słyszeliśmy dźwięków które ono wydaje. Podstawa to jest właśnie oprócz obserwacji wycofać spokojnie i ewentualnie użyć właśnie tych środków pozoracji pola walki żeby zwierzę odstraszyć dać sobie czas na ucieczkę

[@jagodaj5888]

a tak inni twierdzą, że powinno się kota żywić tylko mokrą karmą. A tu lekarz zaleca co innego

[@MariaJurczyńska-r8t]

Też się z tym spotkałam..Nawet,że zalecany jeden rodzaj takiej karmy.Ja wychowałam Sarę na wszystkim,co mogłam.Kompletnie różne próby z karmami.Co lubiała,od najtańszych,kiedy jeszcze nie było mnie stać...I kotka żyła 20 lat,choć miała suche stolce,bo "Fibre",nie pomagało.

[@she_118]

Suszona, holistyczna karma TAK, ale nie sucha. To najgorszy pokarm, ktory duzo kosztuje.

[@Negra36]

Ale Pani Dr sama powiedziała, że nie jest dietetykiem

[@swaggajcy891]

Idealny temat dla mnie ,weterynarz jest za trudny Ale Moim marzeniem jest by pójść na technika weterynarii

[@marcinzbrojnik9766]

Miałam kiedyś taką sytuację że chłopiec potrafił z jaszczurki zedrzeć skórę na żywca cytat z wypowiedzi gościa pani weterynarz. Poruszyła pani tutaj w tym podcaście bardzo ważny temat o którym ja też ciągle mówię bo nie Bo słyszę różne historie zajmując się akwarystyką terrarystyka oglądam różne kanały filmy na YouTubie i tam czasem autorzy mówią noże moja córka syn nie wiem tam chrześni tam no na przykład nasypała za dużo pokarmu do akwarium pół pudełka albo na przykład został pogryziony przez psy i tak albo chciał wziąć jadowite znaczy otworzył drzwi od terrarium i tak dalej i tak dalej. Najważniejsza w wojsku jest zaprawa! Im więcej potu na poligonie tym mniej krwi w boju! Cytuję to nieprzypadkowo bo sens obu tych wojskowych powiedzeń jest jeden szkolenie szkolenie szkolenie. Albo izolacja bezwzględnie przestrzegana jeśli szkolenie jest niemożliwe bo na przykład mamy dziecko dwuletnie trzyletnie ale od 5 lat dziecko można już wyszkolić można mu tłumaczyć nawet językiem dorosłych że ryby z akwarium to jest środowisko i nie należy karmić albo nie wolno w ogóle albo na przykład nie wiem nie należy karmić więcej niż 2 g czy 1 g co nie wiem 5 godzin takie dziecko już może w miarę nauczyć się wagi elektronicznej która warzyw z dokładnością do 1 g ona się źle w Polsce kojarzy no bo wiemy z czym się może kojarzyć co jacy tam przestępcy wykorzystują te uwagi i do czego ale taką wadę można mu kupić na przykład i dwa tyle płatków tyle tabletek. Albo nie otwieraj drzwiczek do pająka bo on jest niebezpieczny jak wyjdzie albo nie zbliżaj się nie wchodź nie nie karmi psa oczywiście musimy też zabezpieczyć to ale przede wszystkim szkolenie szkolenie szkolenie !!! a potem oraz zabezpieczenie dostępu do zwierząt.

[@magorzatapiatek3761]

Naucz się używać znaków interpunkcyjnych Nie doczytałam do końca twoich wypocin nie dałam rady i przestałam starać się zrozumieć co wypisałeś .

[@sylwiaprzybya6543]

Ta Pani mija się z prawdą jak weterynarze borykają się z problemami finansowymi szczególnie dziś ja posiadam zwierzęta i orientuje się ile biorą za leczenie i są to bardzo duże kwoty więc gdzie tu problemy finansowe przepraszam ale śmiech na sali

[@mariar.6304]

Nie masz pojęcia ile kosztuje sprzęt, wykwalifikowany personel, utrzymanie kliniki, leki a się wypowiadasz. Jeśli jesteś szeregowym pracownikiem mało zarabiasz jak na swoją wiedzę i wkład. Wam się ludzie wydaje że my Bóg wie ile zarabiamy. W podrzędnym korpo tyle zarobisz

[@samsienauczylem]

Nawet kilka stówek za wizytę musi się rozbić na wynajem lokalu, prąd wodę i gaz, jednorazowe sprzęty medyczne jak rękawiczki gaziki strzykawki igły ostrza do skalpela, leki, narzędzia chirurgiczne, strącanie kredytów na rtg usg i inne diagnostyczne cuda za chorensalne pieniądze, kursy dokształcające, składki do izby, No i przecudowne lekarstwa gdzie byle buteleczka to miliony monet,,, niestety często dla lekarza niewiele zostaje.

[@misiek5713]

Ale fajna Pani doktor :)

[@tomekm2702]

Same studia na wydziale medycyny weterynaryjnej trwają 6 lat, (oficjalnych) krajowych kierunków specjalizacji jest kilkanaście oraz setki kursów w ramach kształcenia ustawicznego (za krocie). A Pani dr ma co najmniej 33 -35 lat (kończąc ten kierunek masz 26 lat na karku).Oczywiście pozytyw za młody wygląd!

[@Benio87]

Weterynarz musi byc z powolania a nie konowal

[@nataliachan2560]

32 lata ? Jak strzeliłam to przypnijcie serce 🩷

[@annat7653]

Co do wieku, to pomyślałabym, że Klaudia ma: po twarzy z 17 lat, po gadce z 23, a naprawdę to obstawiam, że 29. I znam problem z autopsji, jestem po 30, a jeszcze chcą czasem dowód, i to nie tylko w lidlu😅