Oskar Sobolewski: "Wiek emerytalny kobiet w Polsce jest aktualnie najniższy w Europie"

[@Ja-fd9mq]

skoro kobiety żyją o 8 lat dłużej od mężczyzn, to powinny mieć emeryturę o 7 lat później od mężczyzn (czyli od 72 roku) ew. o 3 lata wcześniej za każde wychowane dziecko, zresztą już 30% mężczyzn nie dożywa nawet do emerytury - mimo badań okresowych dla etatowych z medycyny pracy. Obecnie obowiązuje fikcja w wyznaczaniu wysokości emerytury, że wszyscy żyjemy tyle samo i wszyscy tak samo długo wpłaciliśmy do ZUS (średnio), co powoduje dopłacanie wg GUS ponad 800tys. zł średnio do kobiety przez mężczyzn.

[@marekhadzelek1553]

1 rok życia na emeryturze to około 2-2,5 roku składkowania, więc dłuższe życie o 8 lat to około dodatkowo 16-20 lat pracy, Ale przyjmowana długość życia musi być równa dla mężczyzn i kobiet, mówi o tym artykuł 33 konstytucji, prawa mężczyzn i kobiet są równe.

[@johnybravo1984]

A dlaczego nie otworzyć dyskusji na różne rozwiązania? Jestem w stanie sobie wyobrazić lepsze - bardziej skuteczne i mniej antydemokratyczne rozwiązania problemów demograficznych, niskiej prognozowanej stopy zastąpienia i w efekcie niskich emerytur. Przykładowo… zniesienie minimalnego wieku emerytalnego, uzależnienie wysokości świadczenia od wieku przejścia na emeryturę oraz zebranego kapitału w taki sposób, że jak ktoś będzie chciał przejść na emeryturę szybciej za cenę niższej emerytury, to niech ma do tego prawo.

[@suchacz-nl5fu]

brak info RZETELNEGO i KONKRETÓW czyli np: jak w Niemczech za rok pracy +XX EURO do emerytury. A u Nas gdybanie -"zobaczymy, sprawdzimy, bedziemy chcieli"itd czyli dalej ZERO KONKRETÓW

[@czek2782]

bo wysokość emerytury zależy od liczby dzieci urodzonych pokolenie wcześniej.

[@schattenmefisto]

Problem w tym ze obecni 40-latkowei nie maja kapitalu poczatkowego dzieki chorym zmianom z reformy 1999.

[@miroslawarudzinska6609]

A po co podnosić wiek emerytalny.Niech kobieta i mężczyzna idzie na emeryturę w swoim wieku i jak mu mało i zdrowie dopisuje to zawsze może dorobić.Wydaje mi się że pracodawcy chętnie zatrudniają emerytów i rencistów.Odnośnie 13 i 14 tek to składki na NFZ przejadają całą 13 tkę.

[@banitosbanitos9445]

Pis wróci z HUKIEM ! ! !

[@elzbietawator2760]

Wf'ista z laską i balkonikiem. Pozdrawiam

[@szybenik555]

kobiety mniej wpłacają do systemu, więcej wyciągają a te asy uznają że to one zostały poszkodowane na tym rozwiązaniu :D tak to jest jak sie zaprasza dużego eksperta wykształconego w młodym mieście

[@Kukulfon]

Spróbujcie ruszyć wiek emerytalny to obalimy rząd. Taka jest prawda. Zbędna gadanina

[@schattenmefisto]

Dzieki Bogu, ze juz nie mieszkam w PL - w tym dziwnym kraju nie ma na co liczyc, zreszta koszmarna sluzba zdrowia przyspieszy ten proces, kobiety ile by nie pracowaly to i tak dostana najnizsza "emerutyre" nie poktywajace nawet minimum egzystencji.

[@damiandamiecki8609]

Nikt im nie bronił odkładać i inwestować kapitału

[@czek2782]

nie kłam, Obecnie obowiązuje fikcja w wyznaczaniu wysokości emerytury, że wszyscy żyjemy tyle samo i wszyscy tak samo długo wpłaciliśmy do ZUS (średnio), co powoduje dopłacanie wg GUS ponad 800tys. zł średnio do kobiety przez mężczyzn. Skoro kobiety żyją o 8 lat dłużej od mężczyzn, to powinny mieć emeryturę o 7 lat później od mężczyzn (czyli od 72 roku) ew. o 3 lata wcześniej za każde wychowane dziecko, zresztą już 30% mężczyzn nie dożywa nawet do emerytury - mimo badań okresowych dla etatowych z medycyny pracy.

[@sinful251]

Ten system jest bez sensu w sytuacji gdy nasza populacja będzie coraz mniejsza. Według prognoz w 2050 będzie nas 31 mln ( teraz prognozy pójdą pewnie w dół). W Polsce powinien być model zachodni czyli emerytura obywatelska wypłacana po przepracowaniu minimum 10 lat obliczana od 35 lat pracy. Z tą różnicą że nie można pobrać na raz z 50% podatkiem swojego kapitału emerytalnego. Każdy niezależnie od tego czy zarabia miliony czy minimalną krajową po 35 latach pracy będzie otrzymywał tyle samo. Gdy chce pracować dłużej nie płaci już żadnych podatków, wszystko idzie na jego konto i zwiększa to jego emeryturę o 2% za każdy przepracowany rok. Wiek emerytalny ustalić na 66 lat lub 35 lat pracy to się tyczy także budżetówki. To co powinno być wreszcie raz na zawsze powiedziane to prawda. Mamy zapaść demograficzną i należy na emeryturę oszczędzać samemu bo od Państwa dosteniemy minimalne świadczenie. Niestety nikt takiego systemu nie wprowadzi w coraz starszym społeczeństwie mając populistów jak PiS po drugiej stronie dla których budżet i realia nie mają znaczenia bo dla nich władza służy do maksymalnej kradzieży i dawaniu swoim aby tylko tą władzę utrzymać. Demografia wpłynie nie tylko na wzrost ludzi w wieku poprodukcyjnym w stosunku do pracujących, ale także na wpływy budżetowe ( podatek VAT, CIT, PIT i akcyza ulegną zmniejszeniu ze względu na spadek liczby pracujących) i to co najważniejsze na podaż pieniądza o której nikt nie mówi w związku z demografią. W obecnym systemie monetarnym pieniądz to dług. Im wartość długu jest większa tym większa jest wartość agregatu pieniężnego M3. Mniej kredytobiorców i ograniczenia wynikłe z olbrzymiego długu państwowego spowodują że nie będzie się miał kto zadłużać i podaż pieniądza spadnie ( w przypadku spłacania zobowiązań) co w momencie rozwoju technologicznego który z regóły jest deflacjogenny doprowadzi do deflacji w gospodarce i trzeba będzie działać aby to zniwelować. To będzie oznaczało znacznie mniejszy koszt obsługi długu ale także niemożność spłaty części długów i bankructw. Obecnie dzięki temu że liczba pracujących rośnie i Polacy, firmy i przede wszystkim rząd na szczeblu centralnym i regionalnym znacząco się zadłużają rośnie także podaż pieniądza która ( głównie dzięki rządowi ) będzie rekordowa w tym roku. W niedalekiej przyszłości będziemy mieć olbrzymi dług publiczny i prywatny ( w stosunku do PKB bo ten będzie spadał), deflację i ultraniskie stopy które ciężko będzie podnieść bo to będzie groziło eksplozją kosztu obsługi długu oraz spadek PKB. Czeka nas to co teraz dzieje się w Japonii tyle że znacznie gorzej bo oni są zadłużeni we własnej walucie i BoJ może znacznie więcej niż nasz NBP. Nikt jeszcze nie doświadczył znacznego spadku populacji w obecnym systemie monetarnym więc nikt nie wie jakie skutki to może spowodować i są to tylko przypuszenia.

[@gabryeljolanta6759]

🤮

[@damiandamiecki8609]

Zgadzam się, trzeba podwyższać do 70-tki.

[@czek2782]

skoro kobiety żyją o 8 lat dłużej od mężczyzn, to powinny mieć emeryturę o 7 lat później od mężczyzn (czyli od 72 roku) ew. o 3 lata wcześniej za każde wychowane dziecko, zresztą już 30% mężczyzn nie dożywa nawet do emerytury - mimo badań okresowych dla etatowych z medycyny pracy. Obecnie obowiązuje fikcja w wyznaczaniu wysokości emerytury, że wszyscy żyjemy tyle samo i wszyscy tak samo długo wpłaciliśmy do ZUS (średnio), co powoduje dopłacanie wg GUS ponad 800tys. zł średnio do kobiety przez mężczyzn.

[@marekhadzelek1553]

Nie może być różnych założeń dla kobiet i mężczyzn, artykuł 33 konstytucji zrównuje prawa kobiet i mężczyzn. 1 rok życia na emeryturze to około 2-2,5 roku składkowania.

[@czek2782]

@@marekhadzelek1553 9 co z tego, wg ZUS, 30% mężczyzn nie dożywa swojej emerytury a do każdej kobiety dopłacają mężczyźni prawie 1 mln zł.

[@Casablanca-t9n]

Mam nadzieję, że to sarkazm.