Ostatnia przysługa. Marsze pogrzebowe w repertuarze tradycyjnych roztocza​ń​skich orkiestr d​ę​tych

„Ostatnia Przysługa - marsze pogrzebowe w repertuarze tradycyjnych roztoczańskich orkiestr dętych” to pierwsze takie wydawnictwo w historii polskiej fonografii. Repertuar pogrzebowy, mimo że obecny w rodzimej kulturze od ponad dwóch stuleci, owiany jest swoistym tabu. Muzykanci mawiają, że odgrywanie tych utworów poza sytuacją pogrzebu przynosi pecha, może dlatego nie podjęto dotychczas prób ich zarejestrowania; w oficjalnych archiwach takich nagrań nie znaleźliśmy. Zaznaczyć należy, że tuzin marszów, który znalazł się na płycie, to jedynie wycinek większej całości. Utwory wyselekcjonowaliśmy podług tego, co roztoczańskie orkiestry grają na pogrzebach najczęściej, i o czym wiemy, że jest lub może być dziełem polskich kompozytorów. Rodzime marsze pogrzebowe to w zasadzie osobny dział muzyki świeckiej, zapoczątkowany w XIX wieku, tworzony w oparciu o konkretne skale, harmonie, rytmizacje, a nawet cytaty w obrębie zbioru, który wciąż powiększa się o nowe utwory. Pogrzeby dla orkiestrantów mają szczególne znaczenie. Z jednej strony są świadomi wagi swojej roli, gdy mówią „niech sobie jeszcze popłaczą”, grając kolejnego marsza podczas wyjątkowo smutnego obrządku. Z drugiej także ograniczeń, gdy wspomną, że „nieboszczyk nie składa reklamacji” po nie najlepszym wykonaniu. Pogrzeby ogrywa się bowiem zarówno w upale, jak i na mrozie, kiedy tak instrument, jak i aparat grającego może odmówić posłuszeństwa. Bo, jak mówią - to „obowiązek, ostatnia przysługa, której nie można odmówić”.
Spis utworów:
00:01 Do mogiły - nagranie archiwalne
00:57 Do mogiły - Orkiestra Dęta z Zakrzewa
05:13 Na grobie matki - Orkiestra Dęta z Zakrzewa
09:40 Śpij spokojnie - Orkiestra Dęta z Zakrzewa
11:49 W drodze do wieczności - Orkiestra Dęta z Goraja
16:19 Na gobie syna - Orkiestra Dęta z Goraja
21:30 Łzy matki - Orkiestra Dęta z Goraja
25:44 Za poległych bohaterów - Orkiestra Dęta z Zaburza
30:24 Złamany kwiat - Orkiestra Dęta z Zaburza
37:33 Marsz żałobny nr 13 - Orkiestra Dęta z Zaburza
41:06 Ostatnia przysługa - Orkiestra Dęta ze Zdziłowic
45:41 Ostatnie dźwięki - Orkiestra Dęta ze Zdziłowic
51:28 W mogile ciemnej - Orkiestra Dęta ze Zdziłowic
55:14 Pieśń do św. Józefa - Grzegorz Dzirba
released October 30, 2022
Uwaga! Zainteresowanych fizycznym egzemplarzem tego wydawnictwa prosimy o kontakt pod adresem [e-mail]
Koncepcja merytoryczna i wybór nagrań: Jakub Cieśla, Inez Girek, Katarzyna Krasuska, Filip Majerowski, Karol Majerowski, Michał Nowak
Realizacja nagrań: Filip Majerowski, Karol Majerowski
Montaż i mastering: Michał Kupicz
Projekt graficzny i skład: Katarzyna Krasuska
Zdjęcia archiwalne: Archiwum Muzyki Wiejskiej fundacji Muzyka Odnaleziona i zbiory prywatne: Jan Białogłowski, Władysław Kowalczyk
Fotografie współczesne: Michał Kalita
Korekcja, redakcja i tłumaczenie tekstów: Inez Girek
Wydawca: Fundacja Piszczałka
Nagrań dokonano w sierpniu roku 2022 w Gminnym Ośrodku Kultury w Goraju
Dofinansowano w ramach programu Narodowego Instytutu Dziedzictwa - Wspólnie dla dziedzictwa
Fundacja Piszczałka 2022
Creative Commons Uznanie autorstwa - Użycie niekomercyjne - Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe (CC BY-NC-SA 4.0)

[@robertwochna3783]

Jak kochają człowieka który nagle odeszedl to mu należy się

[@MrSojeft]

Wspaniałe marsze. Wykonanie oczywiście amatorskie, ale same marsze naprawdę są świetne!

[@malgorzatapszczoa5725]

Bardzo dziękuję, że mogłam przypomnieć sobie te utwory. Przez 10 lat grałam w orkiestrze dętej OSP na Lubelszczyźnie. Uwielbiałam je grać, bo są piękne i takie nostalgiczne.

[@fundacjapiszczalka]

Dziękujemy pięknie, podzielamy ten sentyment. A z ciekawości - w jakiej orkiestrze Pani grała? Jeśli chodzi o Lubelszczyznę, to interesują nas wszystkie! :)

[@malgorzatapszczoa5725]

@@fundacjapiszczalka Grałam w Orkiestrze Dętej OSP Lubartów na saxofonie tenorowym.

[@przemok6375]

Mieszkam na wsi. Jeszcze kilka lat temu dość powszechną praktyką była u nas obecność orkiestry podczas pogrzebu, jednak pandemia to zmieniła-na ten moment żaden pogrzeb nie wyrusza z domu, w towarzystwie orkiestry aż do kosciola, potem na cmentarz. Mieszkam blisko kościoła stąd też lubiłem słuchać jak grali, wystarczyło otworzyć okno ;) zazwyczaj orkiestra sprowadza się teraz do obecności trębacza podczas końcowej ceremonii na cmentarzu. A szkoda:/

[@joannasuchomska8254]

Też chciałabym mieszkać na wsi, na wschodzie Polski. To moje marzenie.

[@joannasuchomska8254]

@Patrol-dr5te Może kiedyś się uda...

[@defendfreedom1390]

Dziekuje za przypomnienie tych utworow tabu...

[@arturgruszka8124]

Dziękuje za umieszczenie tego materiału. Kiedyś grałem właśnie te marsze podczas pogrzebów. Ale to był inny świat. Warto ocalić ten rodzaj wykonania często a w wioskach prawie zawsze przez amatorów, samouków którzy gry uczyli się od wujka, dziadka lub ojca „muzykanta” dziękuje za materiał. Powodzenia

[@tangobravo3288]

Generalnie super pomysł. Ale jak to jest w innych regionach Polski? Na Śląsku na przykład byłoby więcej werbli. Może warto zrobić rozpoznanie? I składankę?

[@robertwilkosz9044]

Coś pięknego...

[@dawidmalinowski2666]

Te basy i placzace trabeczki!!!

[@jasz9545]

Mam pytanie do kogoś kto zna się na muzyce, bo ja jestem grajkiem samoukiem i nie do końca wszystko rozumiem z teorii muzyki i nie wiem czy wszystko "dobrze" słyszę: słucham sobie tych marszów i wydaje mi się, że stosunkowo często jest coś sfałszowane albo któryś instrument rozstrojony. Czy tak faktycznie jest? Czy po prostu moje uszy są "przyzwyczajone" do systemu równomiernie temperowanego, a część instrumentów dętych, z tego co się dowiedziałem, gra na naturalnej skali harmonicznej (alikwotach), które to się trochę różnią częstotliwością dźwięku i dla tego mam takie wrażenie?

[@miszamiszowaty4557]

Przejmujące

[@TheKacperBoy]

Czy grywaliście może marsz Lisztoka "Chwała bohaterom 1 Armii"?