OZNAKI, ŻE TWÓJ DOM JEST NAWIEDZONY 💀 Zwróć uwagę na te symptomy w swoim otoczeniu!

[@quemaraazul1396]

Myślę że warto ostrzec, że smród, poczucie bycia obserwowanym, słyszenie głosów to również objawy chociażby schizofrenii. Dlatego jeżeli odczuwacie te objawy, to bądźcie ostrożni i zamiast tłumaczać to odrazu nawiedzonym domem, pomyślcie nad wizytą u lekarza (dla bezpieczeństwa). Z góry przepraszam jeżeli jakoś źle użyłam znaków interpunkcyjnych.

[@arabungo812]

daj przecinki przed 'że' i będzie dobrze

[@JanKowalski-yu6sc]

A jeżeli takich rzeczy doświadczają wszyscy domownicy? Też schizofrenia?

[@kunegundabrunhildabrum-bru4306]

@@JanKowalski-yu6sc możliwe, o ile wszyscy domownicy są z tej samej linii krwi. Bo schizofrenia jest genetyczna, więc cała rodzina może być chora. Ale tak jak mówię, tylko jeśli wszyscy są powiązani ze sobą typu matka/ojciec + dzieci + dziadek/babcia, ale jeśli to małżeństwo to już oboje by musieli mieć przypadki schizofrenii w rodzinie, co raczej jest rzadkie, a bez nikogo w rodzinie ze schizofrenią to jeszcze mniejsza szansa.

[@juliakonefelt5798]

Pamiętam jak w nocy słyszałam jakieś dziwne dźwięki i miałam poczucie że ktoś mnie obserwuje, kiedy dźwięki ucichły odważyłam się poświecić telefonem, zawału prawie dostałam kiedy zobaczyłam wielkie oczy mojego kota 😂

[@schoko666]

Sama mieszkałam w nawiedzonym mieszkaniu. Działy się mega dziwne rzeczy, kiedy się wprawdzilam z rodziną. O ile latające firanki da się wyjaśnic przeciągiem i nieszczelnymi oknami, tak dźwięczenie sztućców w szufladzie czy szklanek w szafie już nie. Dodatkowo słyszeliśmy wszyscy kroki na korytarzu. Chlod faktycznie był nie do zniesienia w tym mieszkaniu, a przerażeni byliśmy, kiedy nie mogliśmy zasnąć. Czuliśmy generalnie czyjaś obecność. Ja sama byłam przerażona, jak zobaczyłam biała postać idącą przez pokój. Na samym początku myslalam, że to przywidzenie, ale powtarzalo się to. Inni domownicy rowniez mieli wrażenie, że wodzą postać. Zawsze w tym samym pokoju. Sama odczułam wielokrotnie ciągnięcie za włosy. Później dowiedzieliśmy się, że w tym mieszkaniu tuz przed nasza wprowadza umarł ktoś. Zaczęliśmy się po prostu za tą osobę modlić. Teraz jest już spokój, ale wtedy mieliśmy wrażenie, że przezywamy istny koszmar.

[@charlotte_69]

Bardzo interesuje mnie to co opowiadasz. I tak się zastanawiam czy może mogłabyś zrobić film poświęcony tabliczce Quija? Na przykład coś o opętaniach spowodowanych używaniem tabliczki etc.? Pozdrawiam 🖤

[@yandereconnoisseur]

Albo lepiej- o BHP tabliczki i dlaczego norniki nie powinny jej używać, i wtedy omówienie historii z tym co mogło tam pójść nie tak

[@Maastaha]

Tak popieram, to bardzo ciekawy temat i niebezpieczny !

[@gabrielkaras1745]

Bardzo się cieszę że nagrywasz takie filmy o różnych rzeczach opetaniach nawiedzeniach piękne to dziękuję że są tacy ludzie dużo się dowiaduję bo lubię takie tematy dziękuję jeszcze raz ❤️❤️❤️

[@metanolalkoholowymetanol3250]

miłego oglądania wszystkim!!

[@wieszczka8737]

Tło ewoluuje w bardzo przyjemną dla oka stronę, odcinek jak zwykle ciekawy i treściwy ✨🖤

[@mrainbowdash8741]

Witam, chciałabym podzielić swoją historią. Odziedziczyłam mieszkanie po prababce w Łodzi, a dokładniej na terenach dawnego getta. Dziwne zdarzenia towarzyszą temu mieszkaniu dziwne zjawiska tak naprawdę działy się od momentu śmierci pra dziadka. Dziadek zawsze babci wkręcał żarówki i ogólnie robił za majstra, jednak nie często trzeba było to robić. Po jego śmierci zaczęło psuć się światło w łazience. Babcia próbowała to naprawić, wezwała majstra który nie znalazł racjonalnego tłumaczenia dlaczego to światło nadaje morsem. Babcia się wkurzyła i krzyknęła "Tadek, zostaw już to światło!" I przestało, oczywiście to się powtarzało ale przestawało gdy babcia prosiła o przestanie. Jednak po śmierci babci pogorszyło się. Był ksiądz nawet i potwierdził nam że coś tu się dzieje i nie tylko u nas. Parę lat wcześniej u sąsiada na przeciwko odprawiono egzorcyzmy i udało się uchwycić na fotografii wisielca, udało się dowiedzieć że to był żyd, co prawda nie powiesił się w tym mieszkaniu, bo blok nie istniał wtedy. W każdym razie wracając do nas. Mama potrafi kontaktować się z duchami, chociaż nie do końca ona, to duchy przychodzą do niej bo coś od niej chcą, ale nie mogą powiedzieć co. Ale z początku nie dochodziły do niej żadne z zjawisk które działy się przy mnie, później dopiero się zorientowała że mam rację. Tak rozmawiałam z nią o tych światłach, miałam przez wiele dni miałam ciągle jeden i ten sam sen, w którym widziałam wysokiego mężczyznę w kapeluszu i wiem że to nie jest dobra osoba, ciągle krzyczałam w śnie że to duch. Śniła mi się również babcia ale ona rzadziej, ją inaczej można zauważyć w domu. Jak się wchodzi do mieszkania to czuć zapach jej perfum i to tylko w jednym miejscu i na krótką chwilę. Widać kątem oka czarne cienie które się przemieszczają lub znikają i pojawiają się. Jak pierwszy raz przyprowadziłam chłopaka do tego mieszkania to ze stołu spadła łyżka i ostry nóż do chleba. A leżały stanilnie i to od kilku dni, więc dlaczego gdy on się zjawił w pomieszczeniu to one spadły z tego stołu i to na naszych oczach. Pies też jest niespokojny kiedyś zdarzyło się że w przedpokoju zgasło światło i mama próbowała je włączyć owszem można by powiedzieć że żarówka lub korki, ale to jest tak stare budownictwo że jeden korek obsługuje światło w całym mieszkaniu więc by nigdzie nie było światła, a druga rzeczą to pies nagle poleciał do przedpokoju i z zjerzoną sierścią i pianą na pysku zaczęła szczekać i skakać do żyrandola. Z reguły pies słucha się mojej mamy ale ten jeden raz miała ją tak bardzo gdzieś i nie pozwalał jej wejść do tego pomieszczenia. W zasadzie nikt nie lubi tego pomieszczenia od lat razem z mamą panicznie boimy się przechodzić przez przedpokój. A jako dziecko nie wiedziałam że istnieją duchy, poprostu z nieznanych mi powodów bałam się i z płaczem nieraz przebiegłam z salonu do kuchni by zapalić światło, a do łazienki w nocy wogóle nie szłam bo się bałam, z czasem zaczęłam się bać lustra w tym pomieszczeniu. No i jak miałam te koszmary to zawsze coś było nie tak właśnie na wejściu, wiem że może to dlatego że boję się go i mój mózg urzywa go by mnie straszyć ale no.

[@barbaramatura8569]

Spróbuj wykonać hipnozę regresyjna dla siebie, a przy okazji oczyścisz dom. Ja tak zrobiłam i na razie jest ok. Pozdrawiam.

[@juliakopacz8628]

Witaj, jako dziecko mieszkałam W mieszkaniu w bloku. Był to blok z lat 90 mniej więcej, wiec nikt nie brał pod uwagę moich opowieści o duchach w tym miejscu. Jednak połowa symptomów które podałaś, się zgadzały. Widziałam cienie, zwłaszcza będąc sama w domu wiecznie nad drewnianymi schodami (miałam mieszkanie piętrowe na gorze 2 sypialnie i 2 łazienki na dole kuchnia i salon z jadalnią oraz łazienka) wiecznie gasło światło zwłaszcza gdy szlam. (W połowie robiło się ciemno) zdarzało się ze telewizor śnieżył już nie wspomnę o moich koszmarach sennych. Jednak, ostatnio byłam na wycieczce w dużym mieście, i mieszkałam w kamienicy na terenie dawnego getta. Pewnego późnego popołudnia, gdy podczas malowania w łazience usłyszałam wołanie, myślałam ze to moja koleżanka z drugiego pokoju. Jednak gdy wyszłam ona leżała na łóżku w słuchawkach. Wróciłam do poprzedniego zajęcia, jednak wtedy ponownie usłyszałam wołanie a było to imie. Przez następne dni wieczorem widziałam cień, ale nie miałam wrażenia ze jest to negatywny byt. Raczej sprawiał wrażenie radosnego i pogodnego (wręcz wydawało mi się ze obracał się z nami w rytm muzyki która leciała z głośnika ).

[@lech0002]

Witam. Mam z tym do czynienia od dziecka. Czuje ich obecnosc i widze nie tylko w domach ale rowniez przy ludziach na ulicy. Najciekawsze jest ze potrafie czytac ludzi. Mam nowo wybudowany dom i pare lokatorow mozna sie przyzwyczaic do ich obecnosci. W starym nie raz widzialem wychodzacego ducha ze sciany pozniej okazalo sie ze bylo tam okno o ktorym nie mialem zielonego pojecia. To maly strzepek mojej historii. Pozdr.

[@uzumakispirala1250]

Uwielbiam!❤ Dziękuję za film😀 Przypomniała mi się taka sytuacja z dzieciństwa. Mieszkam w domu powojennym i jak byłam mała to miałam nianię. Mama była w pracy i był wieczór, w domu byłam tylko ja, moja siostra i nasza niania. Coś zastukało przez sufit (jakiś rytm) nasza niania myślała, że sąsiad sobie żartuje więc wzięła kij od miotły i zapukała w sufit dwa razy. Z góry ktoś dwa razy odpukał, zapukała trzy i ktoś odpukał trzy... jakby ktoś ją naśladował... po czasie moja niania trochę się zdezorientowała, my prosiłyśmy ją żeby jeszcze zapukała ale ona odłożyła miotłę i powiedziała, że wystarczy. Nie byłoby w tym nic dziwnego jednakże dopiero po latach zdałam sobie sprawę, że nad naszym pokojem jest strych zamknięty na kłódkę do którego tylko my mamy dostęp. Nie wiem czy to miało z tym związek ale pamiętam, że potem nasza niania brała nas częściej do siebie mimo, że był to spory kawałek drogi i odprowadzała przed końcem pracy naszej mamy do domu. Było więcej takich ciekawych sytuacji ale ta zapadła mi w pamięć najbardziej bo po prostu nie potrafię tego sobie wyjaśnić.

[@marshmallow4239]

Mojej babci kiedyś śnił się pradziadek, czyli jej zmarły tata. Upierał się cały czas, że chce jej coś powiedzieć. Moja babcia mówiła, że nie chce tego słyszeć i żeby poszedł. Po krótkiej wymianie zdań we śnie, w ktorej babcia odpierała wyznanie dziadka, ten powiedział " No dobrze, to ci nie powiem" i odszedł po czym babcia się obudziła. Zawsze wspomina te historię...

[@tatianawojtyra-blaszczyk5421]

Jejku ciekawość by mnie zżerala do konca życia 🙈 nie mógł poprostu jej powiedziec moze szybciej by odszedl?

[@marshmallow4239]

@@tatianawojtyra-blaszczyk5421 Nad tym samym się zastanawiałam! Nadal jestem ciekawa co dziadek miał do przekazania

[@CiekawaNazwa0871]

Witam mój dom może być nawiedzony :) Czuję że nie są to złe duchy , jedyne co mnie przeraża to np. sen z pogrzebu osoby która umiera w danym dniu , najpierw nie było opisane kto , teraz wiem kto to jest i kto będzie na pogrzebie . Całość pojawiła się po tym jak zacząłem odczuwać obecność duchów. Dalej stary telewizor który mam w domu ( dawniej należał do dziadków ,(dusza historyka)) widzę w nim (rzadko) sylwetki (telewizor działa lecz go nie używam). Całość nie jest potwierdzone przez medium , jednak moje odczucia mnie w tym potwierdzają. 😍Pozdrawiam .

[@_haxi_6376]

Tak Ci dziękuję. Chciała bym się podzielić jedną historią z która przytrafiła mi się kiedy byłam mała. Zawsze kiedy już domownicy zasnęli schodziłam po cukier...i tak jadłam go nie wiem dlaczego no ale byłam mała, wracając pewnej nocy kiedy już się wracała do łóżka to usłyszałam takie wołanie: Hania chodź tu, Hania... pomóż mi !. Ja jak to małe dziecko stałam tam ja wryta i się patrzyłam na schody do piwnicy bałam tak jakby zahipnotyzowana ale jednocześnie przestraszona kiedy się otrząsnełam poszłam szybko do łóżka i ze strachu poszłam spać. Aha i jeszcze mam drugą raz kiedy spałam nagle przerwały mój sen wolne kroki... nagle w dzwiach stanęła starsza kobieta z poszarpana i brudną sukienką była dość wysoka i miała zmarszczki. Miała też włosy jak by powyszarpywane stała i się na mie patrzyła potem zobaczyłam że się zbliża ja zaczęłam się drzeć i wołać o pomoc ona podbiegła i... zniknęła. tego nie da się zapomnieć .

[@Devolait]

Mój dom na 100% nie jest nawiedzony ale kiedy zaczęłaś mówić o dotyku podczas snu to przypomniały mi sie 2 sytuacje które do dziś nie dają mi spokoju: 1.raz śniła mi sie sytuacja, w której leżałam na plecach i nie mogłam sie ruszać i zobaczyłam nad sobą mężczyzne bez twarzy, który zbliżył dłoń do mojej klatki piersiowej i dosłownie poczułam wielką, męską dłoń na swoim torsie co mnie obudziło (dosłownie wyskoczyłam z łóżka), 2. doświadczałam paraliżu sennego i poczułam dotyk na mojej prawej kostce, która była odkryta, poczułam jak ktoś opuszkiem palka robi na niej coś na kształt rombu ale nie przejeżdżał tylko zaznaczał same rogi zgodnie z kierunkiem zegara i zrobił to chyba 3 razy. W tej drugiej sytuacji nie czułam strachu tylko lekki niepokój pomieszany z zaciekawieniem.

[@magdach4709]

Przez bardzo długi czas miewałam dziwne odczucia, zasypiając. Gdzieś już pomiędzy snem, a jawą, czułam bardzo realnie, jak ktoś delikatnie dotyka dłonią mojej twarzy, albo rąk, wystających spod kołdry. Nie jestem w stanie powiedzieć, w jakich ramach czasowych to się działo. Być może zaczęło się, gdy byłam jeszcze mała. Natomiast około 2 lata temu zjawisko to ustało, a na jego miejsce weszło jakieś inne, mniej przyjemne, bo gwałtownie wyłudzające mnie ze snu, w który właśnie zapadam. Mianowicie, gdy już zasypiam, mam wrażenie, ze ktoś woła moje imię. Z innego pokoju, lub z odległości paru metrów. Bywa tez, ze słyszę jakby szept swojego imienia do ucha. Wybudzam się wtedy i nawet zdarza mi się odpowiedzieć, myśląc, że to ktoś z domowników. Wszyscy jednak śpią.

[@kubaostrowski1999]

Od śmierci mojej babci 14 lat temu regularnie zaczęło drewno skrzypieć u mnie w pokoju, po remoncie mojego pokoju trochę to ustało, ale tak z rok temu te trzeszczenie powróciło. Takie typowe trzeszczenie drewna, które się układa, sprzęt telewizyjny też wydawał takie odgłosy. Wszystko to się działo i dzieje co noc mniej więcej o tej samej godzinie, około 2.30. W październiku zmarła moja mama i od tamtej pory to się nasila i jest kilka razy w nocy. Da się to racjonalnie wyjaśnić, bo drewno cały czas pracuje, meble się układają, podłoga etc. Nawet w to wierzę, ale jak sprzęt nieużywany przez 3 dni wydaje takie odgłosy jakby dopiero co ktoś go używał jest nieco niepokojący. Od października raz w miesiącu odpalam po jednej świecy w intencji bezpiecznej podróży po drugiej stronie dla mamy i babci. Te odgłosy nadal są, ale tak jak na początku raz w nocy, jednak wciąż o tej samej godzinie. Powoli już do mnie dociera, że mama nie żyje, więc w jej pokoju regularnie sprzątam, ścieram kurze i palę świece w jej intencji tak 3 razy w tygodniu, żeby miała bezpieczną podróż. Na cmentarz nie lubię chodzić, ale staram się tam być raz w kwartale. W domu za to mam pewnego rodzaju ołtarzyk, gdzie mam zdjęcia mamy, babci, dziadka i mojego wujka, brata mamy i zawsze jak o nich pomyślę, zapalam tam podgrzewacz w lubianych przez nich zapachach oraz proszę ich o opiekę nade mną. Mimo że wiem, że mój dom nie jest nawiedzany, to jednak tłumaczenie sobie tych zwykłych zjawisk jako sygnały od nich mogące znaczyć "hej, jesteśmy tutaj, nie martw się, radzimy sobie i dbamy o ciebie" jest dla mnie pokrzepiające i dające nadzieję, mimo że ich nie ma tutaj, nie mogę z nimi porozmawiać twarzą w twarz, to jednak oni mnie słuchają i są blisko. Nie twierdzę, że ich dusze utknęły tutaj lub coś takiego, tylko lubię pomyśleć, że jednak nadal ze mną są, lecz na innej częstotliwości.

[@dorotaolszewska4905]

Ostatnio miałam taką sytuację. Ogólnie jestem osobą, która czuje duchy jak przychodzą do mnie i miewam czasami wizje, ale nigdy tego nie rozwijałam. Od początku tego roku miałam uczucie jakby mój dom był pusty. Pusty w taki sposób jakby był w stanie surowym, aż dosłownie było słychać echo jak się mówiło. Czułam jakby pokój był pusty, ale jednocześnie ktoś stał daleko i mnie obserwował. Myślałam, że to jakiś obcy duch, w sensie nikt z mojej rodziny, dlatego trzyma się na uboczu. W końcu stwierdziliśmy z partnerem, że zrobimy przemeblowanie żeby było przytulniej. I jeden obraz nam nie pasował nigdzie, więc wystawiliśmy go na przedpokój. W skrócie pożegnaliśmy się z tym obrazem. Na drugi dzień jak weszliśmy do domu to czuć było mocny zapach prawdziwej skóry, który utrzymywał się tylko na przedpokoju. Od tego czasu jest spokój. Co o tym myślicie?

[@wiktoriachmielewskaa1131]

Przed chwilą siedzilam w pokoju i oglądałam ten film i zatrzymałam go na chwilę bo musiałam wynieść talerz do kuchni i jestem w kuchni i słyszę że film nagle się włącza już tak nie raz było że jakiś film zatrzymałam i się nagle sam włączył i nie tylko na telefonie ale też na laptopie nieraz i też śnią mi się dziwne sny które pamiętam a nawet czasem się powtarzają...

[@elzbietaziabkowska8411]

U mnie tak źle nie jest, jednak od czasu do czasu, na tydzień lub 2 znika ulubiona drewniana łyżka mojej mamy, coś stuknie w kominku - tak było 2 razy,że myślałam,że cegła oderwała się z komina, ktoś naprawił mi zawias w szafce, coś stukało w nocy aż powiedziałam "proszę cię, przestań stukać, bo ja chcę spać " - i przestało. Dawniej, teraz rzadziej widuję głowy postaci odbijających się w szybie obrazu, który odbija widok z okna. Czyli jakieś byty chodzą po dworze. Jeszcze odwiedzały mnie chyba duchy kotów, nieraz coś się luknie kątem oka, albo czuje jak chodzi po łóżku, chociaż nic na nim nie ma. Nie tak dawno również kątem oka dostrzegłam jakby cień postaci, ale to trwało może 1 sekundę. I chyba tyle. Mama mówiła mi,że coś zeskoczyło z łóżka jak kot na ziemię, ona to usłyszała i na to miejsce patrzyła się długo nasza kotka. Kupiłyśmy stary domek na wsi.

[@katarzynakoniec432]

Ja w nocy o 1 słyszę kroki, mama śpi w innym pokoju . W kuchni wczoraj widziałam postać w kapturze . Często potem człek bez energii , mieszkam w bloku .

[@lovleyyz]

Właśnie mam często takie sytuacje, praktycznie zawsze czuje się obserwowana. Moje rzeczy często znikają, czasami znikąd czuje zapach wanilii/słodyczy podczas siedzenia samej w pokoju z zamkniętymi oknami i drzwiami, dodam że nie mam wentylacji w pokoju. Miałam sny z czarną zmarą która mnue nawiedza i jest przy piecu. Słyszałam dźwięki stukania, pukania oraz rzucania rzeczami. Widziałam również cieni kontem oka oraz często czuje jak ktoś/coś mnie dotyka po twarzy będąc sama w pokoju podczas zasypania. Najlepsze w tym wszystkim jest to że jako jedyna z wszystkich domowników tak mam

[@kurapikachuu7119]

Uwielbiam twoje filmy! Tematy zawsze są ciekawe i przydatne, twój głos jest wręcz stworzony do opowiadania 🤗✨

[@wampgirl]

Ja mieszkałam przez ponad 20 lat w takim domu i myślałam że po przeprowadzce to się skończy ale w nowym mieszkaniu nie tylko ja ale i mój partner jak i znajomi odczuwaliśmy i doświadczaliśmy zjawisk paranormalnych. I co dziwne one są dość regularne i powtarzają się w ten sam sposób gdzie moi znajomi powiedzieli że doświadczali czego co ja również doświadczyłam a nie mówiłam im o tym. Nie wiem czy to coś podążyło za mną z domu rodzinnego ale ja się do tego przyzwyczaiłam i staram się żyć normalnie na tyle ile to możliwe. Jednak nikomu nie życzę czegoś takiego bo potrafi być to nie tylko dziwne ale również naprawdę straszne w niektórych momentach.

[@Lenalenamagdalens]

Byłam u znajomej okazało się po rozmowie z jej koleżankami że cały blok jest nawiedzony. Dowiedziałem się że w to miejsce w mieście zostali wysiedleni rzydzi. Byliśmy wszyscy w pokoju nagle coś huknęło to się działo wiele razy w ciągu wieczora. Dowiedziałam się że tam byli egzorcyści a koleżanka ma wachadelko i sprawdza mieszkanie. Kiedyś w jej mieszkaniu szafka się odtworzyła i wyleciały szklanki robiąc wielki huk a nikogo w domu nie było. W wielu mieszkaniach tak siw tam dzieje.

[@moeczysaekowalski5485]

😮 -no-niestety-módlmy- śię-za-zmarłych .!!!

[@jankanownik5029]

Znikające przedmioty to u mnie się zdarzają. Najczęściej znikają pieniądze, tak bez powodu.

[@J.Hyggesen]

Mieszkałam kiedyś w mieszkaniu, w którym sporo działo się... Nocą było słychać jakby toczącą się kulkę od dołu ściany do góry i po suficie, dźwięk kroków na korytarzu, głośne sycenie pod szafami... Nie wiem czy to była obecność, ale to było mieszkanie, w którym wydarzyło się wiele zła i traumy, może stąd te zjawiska. Na innym mieszkaniu na początku po wprowadzeniu strasznie trzeszczały meble, ale naprawdę strasznie. Kiedyś przygotowywałam się do wyjścia, położyłam na fotelu ciuchy i super nowy, markowy pasek do spodni. Tylko sie odwróciłam, już go nie było. Szukałam wszędzie, ale jakby sie zapadł pod ziemię. Byłam wtedy sama, więc nikt z domowników go nie zabrał, był porządek, nie mógł się "gdzieś wkręcić". Znalazłam go po 2 LATACH - wisiał sobie spokojnie w szafie jakby nigdy nic. Nie ma opcji, żebym go przeoczyła, bo był bardzo oryginalny, a szafę porządkowałam i wymieniałam ciuchy 2x w roku. Na szczęście w obecnym domu nic sie nie dzieje i oby tak zostało. Oczyszczam dom, energetyzuję, zabezpieczam.

[@dianaka5017]

Możesz napisać,jak oczyszczasz dom?

[@J.Hyggesen]

@@dianaka5017 Najczęściej dzwoneczkami z wizualizacją. Potem wizualizuję jak dom nabiera dobrej energii, to bardzo ważne. Na koniec zabezpieczam wszystkie drzwi, okna i lustra rysując runę Algiz. Na kanale Negatywnie Optymistyczny znajdziesz wszystkie fajne sposoby na cały rytuał :)

[@fredifazberpupa]

Zdarzyła mi się większość tych objawów, jak byłam mała nawet widziałam byty. Potrafiłam coś do nich tak po prostu powiedzieć (z tego, co opowiadała mi rodzina, będąc dzieckiem nocowałam w rodzinnym domu na wsi, niedługo po tym, jak zmarła prababcia. Był taki jeden pokój, w którym mieszkała. Nigdy nie wpuszczała tam dzieci, ponieważ nie było w nim najlepszych warunków. Dzieci spały na górze. Moim rodzicom jednak nie chciało się wnosić łóżeczka po stromych schodach, więc spaliśmy tam. Z tego co mi opowiadali, rozmawiali późnym wieczorem, ale usłyszeli mój płacz więc przyszli do łóżeczka, w którym siedziałam - ono było właśnie w tym pokoju. Mama pytała mnie co się stało a ja pokazałam ręką na taki bujany fotel w rogu tego pokoju i powiedziałam, że tam siedzi jakaś starsza pani i płacze. "Mama, ja się jej boję, to chyba babcia". W tym domu było jeszcze mnóstwo takich historii. Na szczęście już tam nie mieszkamy. Od czasu do czasu odwiedzam to miejsce, atmosfera jest tam okropna.) Tak czy siak, teraz w moim domu panują podobne warunki i nie mam możliwości nic z tym zrobić.

[@Mordecai_simp]

Mam nawiedzony dom ale przez ducha starszej właścicielki. Była bardzo miła . Jeśli chodzi z kąd o tym wiem to to że kiedyś pod moją nieobecność ktoś widział na podwórku postać a poza tym ktoś kiedyś odbrał rachunki . Tak wiem że "to może być coś innego" ale wiem że to ona bo się z nią kontaktuje i zmarła na podwórku

[@solemijo7860]

Wydaje mi się że mieszkałam w nawiedzonym mieszkaniu do 17 roku życia. Zawsze czułam się obserwowana, nie mogłam spać tam normalnie, krzyczałam w nocy. Czułam jakby ktoś mnie smyrał po karku albo oddychał blisko mnie. Pamietam jak leżałam wieczorem w łóżku pod kołdra i poczułam dotyk na stopie, momentalnie zabrałam ją i spojrzałam czy ktoś nie chowa się za łóżkiem. Nikogo tam nie było.. miałam 5 lat i byłam przerażona. Trzeszczenie mebli, ścian, telewizora to norma. W domu tłumaczyli to tym, ze mieszkanie jest stare. Zimno w niektórych pokojach (było 6). Katem oka widziałam cienie, tłumaczyłam wszystko oczywiście racjonalnie. Mając 16 lat nocował u mnie chłopak. Słyszeliśmy dźwięki z drugiego końca mieszkania. Jakby dziwne stuki, szepty i chrumkanie świni. Może to wam sie wydaje absurdalne, ale tak było. Do tego był okres nastoletni w którym miałam non stop koszmary. W końcu miałam uczucie paraliżu i ze nie mogę oddychać. No i najgorszy sen, w którym byłam opętana, stałam przed lustrem i bolały mnie oczy. Nastąpiło jakby wtedy opętanie i rozmawiałam z mama ze coś sie ze mną dzieje. Po przebudzeniu bolały mnie oczy. Nie wiem czy to pomogło, ale zaczęłam spać z różańcem i biblią i ustąpiły te rzeczy. Wiem że tam za czasów wojny, był jakiś zakład pracy. Chyba szyto ubrania.

[@remy880714]

Do pierwszego punktu dodałbym że często urządzenia na baterie wręcz wysysają z nich energię. Nowo włożone baterie czy nowo naładowany sprzęt rozladowywuje się w kilkadziesiąt minut. Dodam także że są głównie dwa przypadki nawiedzeń. Ducha ludzkiego oraz nieludzkiego ducha demonicznego. Ten pierwszy byt często emanuje swoją obecność w delikatny sposób, wystraszy nas ale ten strach można opanować. Duchy ludzkie mogą nie wiedzieć jak się z nami skontaktować a często jest to jedyny ich sposób. Demony natomiast starają się w nas wywołać jak najsilniejsze negatywne emocje, ukrywa swoją tożsamość jak najdłużej, szuka w nas słabego punktu i go wykorzystuje, stara się doprowadzić do depresji itd. Oba byty mają także swoje "wyzwalacze" i można je nieświadomie wezwać lub obudzić. Istnieje też kilka sposobów na pozbycie się jednych jak i drugich. Duchy ludzkie mimo iż najczęściej nie chcą naszej krzywdy to nie powinny przebywać w świecie żywych i trzeba je odesłać. Co powinniśmy zrobić aby pozbyć się nieludzkiego ducha demonicznego? Po pierwsze dostarczamy do mieszkania jak najwięcej światła słonecznego. Po drugie i najważniejsze, pozbywamy się złych emocji, myślimy pozytywnie, dobre emocje jak miłość odpedzają tego typu byty. Im sielnieksze i czestrze tym skuteczniejsze. Poświęcenie domu przez kapłana też może pomóc.

[@dianaka5017]

A możesz opisać,co jest "wyzwalaczem" ducha ludzkiego?

[@remy880714]

@@dianaka5017 Duchy potrafią być uśpione w domu i często konkretne zdarzenie może spowodować ich "pobudkę". Można do nich zaliczyć narodziny dziecka, czy kupno psa. Może to być też negatywne zdarzenie jak kłótnia zakończona rękoczynami. Do najbardziej błahych wyzwalaczy można też zaliczyć zniszczenie w domu przedmiotu, który należał do ducha. Dlatego często mówi się o pobitym lustrze. Dlaczego tak się dzieje? Według Lorraine Warren dochodzi o takich sytuacji w momencie gdy np. kobieta, która bardzo chciała mieć dziecko, ale nie mogła go mieć umiera w domu. Uśpiony duch może w nim przebywać nawet setki lat, a "pobudka" nastąpi w momencie gdy w tym samym domu dojdzie do narodzin nowego członka rodziny. Duch kobiety reaguje na to zajście emocjami za życia.

[@konradbarnik]

Cześć często na twoim kanale pojawiają się konkursy Mam pytanie czy myślałaś o jakimś konkursie artystycznym że będzie trzeba tobie wysłać zdjęcie przedstawiające jakąś rzecz danego tematu no i jakiś obraz żeby zrobić

[@betterthanyou5321]

Ja z rodziną też mieszkałam w nawiedzonym mieszkaniu (tak uważam). Ciągle mieliśmy pecha w tym mieszkaniu w sprawie pieniędzy oraz nieszczęścia w rodzinie. Odkąd stamtąd się wyprowadziliśmy to mamy powodzenie w życiu. Jak tam mieszkaliśmy to w nocy budziłam się co godzinę, nie mogłam tam spać. Mój pies też dużo wyczuwał. Jak się budziłam on nie spał i czuwał. Dużo miałam tam chorych sytuacji. Widziałam czarną postać nade mną, czułam w moim pokoju że ktoś stoi w kącie. Miałam 16 lat i spałam z mamą bo tak się bałam.. Ciągle coś dusiło mnie przez sen, dużo lunatykowałam. Tam ktoś się powiesił w tym domu podejrzewam że nawiedzał tamto mieszkanie. Często gasiłam światło, odwracam się a tam się świeci 😮 biegłam z kuchni do pokoju bo wyczuwałam kogoś siedzącego na krześle. Straszne.. Dobrze że to już za mną 😢😊

[@NoName-eq1eh]

Pokój mojej prababci w którym umarła ma taką atmosferę, że chce się uciekać. Nie da się tam normalnie spać.

[@Paula_Matka_Polka]

Nawet nie oglądając odcinka mogę odpowiedzieć!!!!!! Tak moje mieszkanie jak i cały blok w którym mieszkam jest nawiedzony -i to nie są bujdy .Powiem więcej mój "blok" jest przeklęty!!!! Tu jeszcze żaden lokator nie umarł w szpitalu -nie wspominając każdy umiera w cierpieniach .I przysięgam że to co napisałam jest prawd -nie jestem siksa by zmyślać!!! Nie będąc medykiem ,ale będąc po szkoleniach z 1 pomocy -sama stwierdziłam dwa zgony sąsiadów-oraz własnej mamy 2.lata temu!!!! Pozdrawiam

[@pszczola_bez_czola]

Może mi odbiło, ale w okresie, gdy miałam paraliże senne malowalam się przed lustrem i kątem oka zobaczyłam kobietę. Przez jakiś czas jeszcze czułam się obserwowana i działy się dziwne rzeczy (np w nocy ktoś wchodził do mojego pokoju, stal w przejściu i potem wychodził. Jakby sprawdzał czy śpię. Niestety gdy pytałam rodziców i rodzeństwo, to nie byli oni, a sytuację zdarzały się codziennie) W pewnym momencie już miałam dość tego i grzecznie poprosiłam żeby pani zostawiła mnie, bo bardzo mnie stresują jej próby nawiązania kontaktu. Wszystko zniknęło z dnia na dzień. Ostatnio okazało się, że mieszkam w po niemieckim bloku i mój sąsiad doświadczal tego samego za dziecka. Dziwne zapachy i dźwięki, zwierzęta które szczekają w pustą przestrzeń, pobudki w nocy bez przyczyny i poczucie bycia obserwowanym 😬

[@migusiagusia3101]

Ja praktycznie codziennie widze kontem oka cos co, raz wieksze raz mniejsze raz jest to czarne raz biale. Czasami same wlaczaja sie zabawki dzieci ale zawsze tlumacze to ze wlacznik jest zepsuty i po prostu cos sie wlaczy, a te rzeczy co znikaja to dziwnym trafem zawsze mojemu nastolatkowi sie zdarzaja

[@katarzynakoniec432]

U mnie zapach różny czasem I widzę jak energie latają oraz w nocy cienie I szepty w nocy

[@magdalena8050]

Dwa lata temu mieszkałam w wynajmowanym mieszkaniu. Co noc śniły mi się koszmary, nie mogłam spać przy zgaszonym świetle bo się bałam (zawsze miałam zaświeconą lampkę), raz poczułam jakby coś mnie dotykało po policzku, gdy zamknęłam oczy widziałam jakby coś przechodziło obok lampki, chomik którego wtedy miałam był dziwnie zahipnotyzowany i widać było że czegoś się boi. Poza tym myjąc naczynia miałam wrażenie że ktoś na mnie z tyłu patrzy, czułam czyjs wzrok, spadła na mnie szafka jak wyjmowałam kubek mimo, że mój partner był przy niej minutę wcześniej, zapalił mi się blender, strzeliła nade mną żarówka, migało mi światło w łazience a raz nawet całkiem zgasło. W tym czasie również urwała mi się wycieraczka podczas jazdy i miałam poważny wypadek w którym mogłam zginąć. Przez to wszystko nabawiłam się problemów z jelitami. Byłam wciąż zestresowana i znerwicowana, nie mogłam normalnie spać jak byłam w tym mieszkaniu sama. Myślałam, że jestem chora psychicznie. Przeprowadziliśmy się, kupiłam pieska i w nowym mieszkaniu nic złego mi się nie dzieje do dnia dzisiejszego. Nie czuję żeby coś mnie dotykało, żeby ktoś mnie obserwował etc. Psychiatra stwierdził u mnie zaburzenia lękowe zaraz po zakończeniu mieszkania w tamtym domu tylko, że wprowadzając się do niego nigdy nie potrzebowałam żadnych tabletek. Ogólnie to coś mnie tam chciało wykończyć.

[@kasiaheida6724]

Od kad srok temu się przeprowadziłam na nowe mieszkanie wszystko jest nie tak wszystko się psuje jak nie alektryka to piec jak nie piec to WC mikrowela sama potrafi się włączyć . Ale to nie wszystko 5 miesięcy po przeprowadzce zachorowałam na padaczke syn miał próbę samobójczą . Często chorujemy. Czy to może być oznaka nawiedzenia?

[@edytasiembida2819]

Kiedyś mieszkałam kolo cmentarza, w jednym pokoju zawsze było zimno nie zależnie jak go się ogrzewalo nie pomagalo. Widzalam ciągle cienie katem oka, szczególnie jak bylam sama. Corka wtedy 7 letnia miala koszmary i zaczela lunatykowac. Młodszy syn czasem wybudzony w nocy wrzeszczal niesamowicie i patrzył w jedno miejsce. Po 5 latach opuściliśmy to miejsce.

[@ilikeflowers7353]

Bardzo dziękuję za pomoc! :))

[@user-yo3qy4rh9u]

Ja w wieku 3 lat widziałam ducha. Ze starsza siostra i jej koleżanka graliśmy u niej w domu w chowanego. W tym wieku byłam świadoma tego że tata koleżanki umarł. Pamiętam jak mu jak jeszcze żył przytrzymywałam drzwi do klatki schodowej gdy wracał rowerem z pracy Zawsze dostałam jakiegoś cukierka. A więc graliśmy w chowaneg i wyszło tak że ja miałam szukać dziewczyny pochowały się w pokojach. Ja odliczyłam i zaczęłam szukać, wszystkie drzwi były pozamykane oprócz drzwi do kuchni. Próbując otworzyć drzwi do pokoju obok kontem oka spostrzegłam coś w kuchni. Obróciłam się i widzę jej ojca siedzącego na krześle z założoną noga na nogę, trzymał otwarta gazetę w rękach. Następnie wskazującym palcem prawej ręki zrobił gest, abym do niego podeszła. Przez cały czas nie odezwał się. A ja stalam jak wryta. Jak do mnie dotarło, że on nie żyje przecież z przerażenia zaczęłam piszczeć. Opowiedziałam to rodzica któży powiedz li ze mi się coś zdawało. Koleżanka z matką wyjechały za granicę i kontakt się urwał. Zawsze myślałam że wtedy byłam starsza, gdzieś w granicach 6 lat. Ale po długim szukaniu na cmentarzu odnalazłam nagrobek sąsiada już zniszczony, ale co się okazało data śmierci to sierpień 1976 a ja urodzona pod koniec grudnia 73. Miałam nie spełnia 3 lata. Miewam także prorocze sny przeważnie jak ktoś chce się z tym światem pożegnać.

[@weronikaflute2630]

Pamiętam jak mniej więcej rok temu doświadczyłam paraliżu sennego. Zobaczyłam wtedy ciemną, cienistą postać, która położyła się na łóżku obok mnie i zaczęła zaciskać palce na mojej szyi. Czułam się bezsilna, a uścisk był coraz mocniejszy. Wtedy z pomocą przyszła mi chyba Matka Boża, ponieważ zobaczyłam dłoń, która położyła mi na szyi różaniec. Uścisk gwałtownie ustąpił. Mroczna postać zaczęła się kurczyć wydając przy tym przeraźliwe wycie. Kiedy spojrzałam w stronę ściany, zobaczyłam oślepiające światło. Tutaj sen się skończył. Chciałabym jeszcze opowiedzieć o dziwnej sytuacji, której nie potrafię w żaden racjonalny sposób wytłumaczyć. W styczniu 2021 roku na raka zmarł mąż siostry mojej cioci. Dokładnie dzień po jego śmierci brałam długą kąpiel. Było późno. Rodzice i młodszy brat spali na górnym piętrze. Wtedy usłyszałam kroki (jakby ktoś schodził na dół po schodach). Pojawił się wówczas charakterystyczny klik klamki. Odwróciłam się i widzę, że drzwi się otwierają. Wychodzę z łazienki żeby sprawdzić kto to był, ale okazało się, że jestem tam całkowicie sama...Idę do rodziców i pytam czy ktoś z nich nie próbował wejść mi przed minutą do łazienki, ale mama z tatą obiecują do dziś, że to nie byli oni. Nie wiem jak rozumieć tę sytuację, ponieważ drzwi były zamknięte, więc nie mógł być to przeciąg. Poza tym tak jak już pisałam - słyszałam kliknięcie klamki, także ktoś musiał na nią nacisnąć. Dodam jeszcze fakt, że kilka dni po tym incydencie włączył się na kilka sekund stary, kilkudziesięcioletni zegar, który nie chodzi od jakiś 70 lat. Szczerze mówiąc nie wiem co mogły oznaczać te wydarzenia. Myślicie, że były one spowodowane obecnością jakiś pozaziemskich bytów? Generalnie w moim domu pojawiło się więcej tego typu dziwnych sytuacji, ale po prostu długo by opowiadać. We wtorek chociażby w pokoju brata zaświeciło się w nocy samo światło. Mama opowiadała mi również, że jak była mała to słyszała odgłosy kroków, które dochodziły z dolnego piętra. Była wtedy sama w domu i nie mogło być w nim nikogo, kto wydawałby te dźwięki.

[@fillowskyy]

Być może jakiś duszek chodzi wam po domu. Jeśli jest niegroźny, nie wykazuje jakiejś większej aktywności to wszystko dobrze. Jeśli takie zjawiska będą się nasilać i eskalować to radziłbym wezwać egzorcystę.

[@kasiagebicka8650]

Ja też to przeżyłam spiąć nagle złapał mnie paraliż całego ciała chcesz krzyczeć a nie możesz i wtedy sniac widziałam niską postać gruba a ręce miała takie strasznie długie i mnie za szyję oplatało zaczęłam się modlić i ustapilo to było w tym roku w styczniu ale kiedyś zdarzało się prawie co parę razy w roku a teraz śpię przy lampce nocnej jak śpię samą latem zdarzenia się rzadko

[@weronikaflute2630]

@@fillowskyy Mam nadzieję, że wszystko będzie w porządku. ❤️

[@weronikaflute2630]

@@kasiagebicka8650 ❤️💪

[@mikrofallwka]

Jeju jak ja się czasem cieszę, że w moim mieszkaniu nikt przedemną nie mieszkał i nie umarł

[@tomaszfiedler4373]

Tak, długo by pisać.

[@Masmira_]

Ja miałam dużo sytuacji o których mówiłaś i nadal mam. Mieszkam w domu który został wybudowany przez moich rodziców, dziadków i wujka z ciocią i nikt tu nie umarł. Jesteśmy pierwszymi właścicielami... Ja i młodsza siostra, praktycznie od początku, coś widzimy, słyszymy, a ja nawet źle się czuje na cmentarzach i widzę niby postacie, a inni tego nie widzą. Na przykład pod drzewem na cmentarzu. Ogólnie dziwna sprawa. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł lub dopytanie, to ja bardzo chętnie się czegoś więcej dowiem.

[@Vikaaglam]

U mnie po śmierci babci przez miesiąc śmierdziało rozkładającym się ciałem … wywietrzyliśmy mieszkanie i 6 miesięcy później znów zaczęło czuć rozkładające się ciało ale tym razem w innym pomieszczeniu. Bądź kiedyś spadała w kuchni miska na koniec kuchni i się nie zbiła… bałam się chodzić po korytarzu do toalety ponieważ czułam jak ktoś na mnie patrzy … często tez było walenie w meble…. Wiem, ze babcia miała córkę która zmarła po roku… gdy sprzedaliśmy dom po babci i zamieszkaliśmy w nowym domu… minęło 5 lat urodziłam 2 córkę i w nocy sam z siebie włącza się szumiś nie ma tam żadnej czasówki wiec byliśmy z narzeczonym bardzo w szoku kiedy kilka nocy pod rząd się to powtarzało

[@meilee8247]

u mnie w pokoju zawsze jak wchodzę to jest bardzo zimno, a w innych wszystkich pomieszczeniach doslownie goraco. w tym pokoju kiedys żyła moja zmarła prababcia.

[@dianaka5017]

Człowieka cienia widziałam ale wbrew temu,co opisują różne źródła nie czułam strachu ani złej energii tylko zdziwienie🤔🤭Zastanawiam się,czy to był fsktycznie człowiek cień,czy np. mógł to być duch mojego taty

[@Fajnytyp_1234]

W moim rodzinnym mieszkaniu jak jeszcze byłem dzieckiem często jak bułem u siebie w pokoju a drzwi były zamknięte coś mocno w nie pukało. Pamkętam nieraz jak te drzwi się wręcz trzęsły. Rzadziej owe pukanie występowało kiedy wchodziłem do pokoju, niezależnie czy drzwi wtedy były zamknięte czy też otwarte były podobne puknięcia. Pamiętam jak miałem 8 lat i się zapytałem rodziny czy też to słyszą bądź słyszeli. Skończyło się na tym ,że mama i tata mi nie wierzyli a siostra wyśmiała. Czy jestem medium?

[@blackshadowparanormal]

Subskrypcja dodana 👍 Umnie w rodzinnym domu działy się dziwnie rzeczy ,których nie da się logicznie wytłumaczyć ..Zaczęło się po śmierci mamy . Pozdrawiam 🙂

[@Bubu-sy1nr]

Mysle, a nawet z doświadczenia wiem, ze to nie dom jest nawiedzony ale najczęściej my sami, ( nie mylić z opętaniem) ja się przeprowadzałam kilka razy, mieszkam w South Yorkshire w UK, mialam nawet ghost hunters u siebie, medium dostal padaczki a jego żona uciekała z mojego domu 😂

[@magdawojtkowiak8569]

Ja raz jak wprowadziłam się do nowego domu to pierwsze co mi się przytrafiło że w nocy zapaliła mi się lampka na dotyk sama potem jakieś dziwne dźwięki ale to pewnie od wilgoci choć wątpię bo to były dziwne dźwięki np skrzypienie podłogi a mam panele i szafek uczucie obserwowania i raz chwilowe poczucie chłodu które przeze mnie przeszło i to się zdarzało w różnym czasie

[@JustAz286]

Wątpię, żeby mój pokój jest nawiedzony, ale kilka takich znaków mi się przytrafiło. Np. Lampki na czujnik ruchy same się zapalają w nocy, zapach kadzidełka (to można wytłumaczyć, bo mam w pokoju, ale one są dość daleko i jak siedzę przy oknie i nagle poczuje to jest takie Okej?), Nietypowe sny (powtarzające się sny o kupieniu kadzidełka cytrusowego, ustały po zakupie, snem z nawiedzoną lalką i uspokajającym ciepłym głosem. Nie wydaje mi się, żeby to był zwykły sen), mimo, że termometr nie wykazuje zmiany temperatury to ja czuje zimno, czasem nawet takie powiewy (?). Nie wiem czy to jest jakiś duch, czy mój Spirit Guide chce się ze mną skontaktować, czy może przesadzam, ale na razie nie wydaje mi się to szkodliwe, więc chyba nie ma czym się przejmować.

[@salemwitch4138]

Bardzo ciekawie opowiadasz i widocznie masz ogromną wiedzę. Już od dawna oglądam twoje filmy, które zawierają naprawdę dużo informacji. Brawo! A poza tym, to mam jedno pytanie. Wiesz może, czy jakiś byt daje sygnały zsyłając bąki (takie owady)? To już kolejny taki przypadek u mnie z rzędu i nie umiem tego wyjaśnić

[@gazu105]

Może tak być, zazwyczaj zmarli bliscy mogą przysyłać owady 😃

[@malti3362]

U mnie jest znacznie ciepłej niż w reszcie domu (ale to nie wiem czy to akurat może mieć jakieś znaczenie). To też może być jednym z sygnałów?

[@Xnuzx_]

to o obserwowaniu/uczucia bycia obserwowanym zdarza mi sie już prawie rok czy to coś znaczy poważniejszego?👀

[@mnbvcxzmomoka]

Ojj, w moim domu siedziało coś złego i nękało mnie, kiedy byłam mniejsza. Teraz słyszę szepty, bransoletki spadają mi w nocy i kątem oka co noc (lub w zwykłej ciemności) widzę cień z głową w kształcie kowadła

[@glizda6654]

Aktualnie mieszkam w nawiedzonym mieszkaniu, kiedy na początku tu wszedłem atmosfera była dziwna. Jak kiedyś była u mnie przyjaciółka widziała kątem oka postać, potem niedługo po tym śniła mi się postać. Powiedziałem jej i to była ta sama postać. Raz siedziałem na balkonie w nocy sam i czułem jak coś mnie przytula, było to bardzo dziwne. Próbowałem się czegoś dowiedzieć więcej, ale niestety nikt nic nie wie :// (a poza tym energia tego mieszkania jest bardzo trudna tylko tak mogę to określić, na szczęście za miesiąc się wyprowadzam)

[@tatianawojtyra-blaszczyk5421]

W mieszkaniu ktory wynajmowałam były 3 byty. Dwa byly już jak sie wprowadzilam a jeden przyszedl ze starą szafą. Ten trzeci był chyba złośliwy bo zaraz jak postawiliśmy szafę to zaczęły sie różne dziwne rzeczy dziać. W pokoju bylo zimno mimo ze był to środkowy pokoj. Telewizor wlaczal sie sam, a był to stary telewizor i zanim pilotem się go włączyło to trzeba było włączyć guzik- nie lubię marnować prądu. Laptop sam sie zapalał i włączał sie film którego nie ogladalam. Pies szczekał patrzac sie na jedno miejsce w kącie. Moja wówczas 3 letnia córka wybiegala z pokoju mówiąc ze tam pan jest. Potem był nieco zyczliwszy, otwierał mi drzwi domofonem jak tylko podchodzilam do klatki. Za pierwszym razem mąz zdziwiony zapytal sie mnie jak weszlam skoro nie mialam kluczy. Ja tym bardziej zdziwiona mowię no przeciwz mi otworzyłeś a on nie, bo dopiero wstalem i nie zdążyłem podejsc do drzwi zeby nacisnac domofon. Potem już bylo normalne że mi otwierał. Wyprowadziliśmy sie po roku mieszkania tam wczesniej jednak zainwestowalam pieniadze w oczyszczanie domu, i odeslanie dusz do światła. Wydaje mi sie ze dwa odeszły ale ten jeden trzeci nadal zostal bo następni mieszkancy tez narzekali na różne dziwne zjawiska

[@x_.Nikodem_.x]

moi rodzice wynajmują 2 mieszkania będące obok siebie (dzieli je korytarz) pamiętam, że te drugie mieszkanie (którego nie używaliśmy) w dzieciństwie wzbudzało we mnie grozę taką, że nawet otworzenie drzwi do tego mieszkania było dla mnie straszne. Od niedawna mam pokój w tym mieszkaniu i przez około miesiąc spałem w nim sam na kanapie. W przeciągu tego czasu działy się różne rzeczy. Słyszałem kroki, pisanie na klawiaturze i takie dźwięki (szczególnie wieczorem i w nocy bo wtedy tak byłem najczęściej). Kiedy zrobiono mi i bratu pokoje w tym mieszkaniu było coraz dziwniej, słyszałem dźwięk jakby ktoś przekładał kredki, drzwi same otwierały się i zamykały, kontem oka widziałem czarną postać (nie raz) a kiedy grałem sobie na komputerze czułem jakby ktoś za mną stał. Nadal dzieją się takie rzeczy, ale teraz mnie to bardziej ciekawi

[@GertiQ]

Mojej babci jest ale tylko na górnym piętrze, bo tam ktoś niby zginoł, ale wierze w duchy, nie wierzylbym gdybym w dziecinstwie sam ich nie spotkal. Gilgotaly mnie w nocy zmienialy sie w szczury i gilgotaly mnie po stopach w nocy jak spalem, ale juz wzystko git bo sie wyprowadzilismy Edit: dokladnie to wszystko sie tam dzieje

[@Aga-mc3es]

Witam mam pewien problem i niewiem co mam zrobić miałam w domu stary zegar (wiem że nie powinnam go trzymać w domu ) od momentu jak pojawił się u mnie w domu zaczęłam się okropnie czuć jak by odbierał całą energię nawet w pewnym momencie nawet oddech dzisiaj wyniosłam go z domu i już zdrowieje ale mam pytanie jak pozbyć się tego zegara 😢😮

[@TwojaStaraxghx]

Pamiętam, że kiedyś byłam w nocy na polu, było ognisko, namiot itd. Oddaliłam się z mamą po drewno. Tydzień wcześniej moja mama mówiła że na tym polu, albo gdzieś obok była bitwa (była ona w okresie około I wojny światowej, więc poczatek XX wieku.) Szłam sobie obok mamy, a nagle, dosłownie zrobiło się zimno, powiem jeszcze że to było lato i było ciepło, nagle temperatura spadła o około 10°, i przez chwilkę było czuć zapach papierosa. Moja mama tego nie poczuła, tylko ja, w jednym miejscu i przez pare sekund. Tak jakby niedaleko leżał jakiś szkielet osoby, która paliła papierosy, a jak na tamten wiek kiedy była ta bitwa, palenie było normalne i popularne. Nie wiedziałam co to było, nie wiem jak to wytłumaczyć, ale sie wtedy wystraszyłam, nikt u mnie w rodzinie nie pali.

[@Malzo-o4y]

Ja tak mam ze jak by ktoś w czarnej sukmanie mnie obserwowal ale jestem wierzący i się modlę

[@lidiamarkiewicz766]

A jeśli rzeczy same spadają, rozwalają się?

[@astritqyt1222]

ja kiedyś miesiąc po pogrzebie babci wracając ze szkoły zobaczyłam jakąś starszą panią z takimi włosami jak babcia miała ale była cała na biało potem ona skręciła w moją ulice i zniknęła myślałam że może gdzieś weszła ale nie miała gdzie po tym ja czułam właśnie taki jej zapach podobno śniła sie mojej babci czyli jej córce. I były jeszcze inne takie incydenty

[@horrorloverandart0417]

Ja widziałem kogoś, kto przechodził koło drzwi od łazienki, gdy tam byłem, ale jak wyjrzałem, to było pusto, a nikogo nie było wtedy w moim mieszkaniu... Nie fajne.

[@weronika6206]

Oj tak miałam parę razy to z tym dotykiem. Jakoś po śmierci, cioci lub babci ( obie bardzo kochałam ) . Zaczęło się tak że byłam w kuchni, coś tam robiłam przy blacie. Usłyszałam kroki za mną , nie odwracałam sie bo myślałam że to moja młodsza siostra się do mnie skrada i chce mnie wystraszyć i chciałam poczekac aż to zrobi. Nagle poczułam jakby ktoś wbił mi na dosłownie sekundę dwie palca w plecy i od razu zabrał, za chwilę się odwróciłam, coś tam mówiąc że mam Cię a za mną nikogo nie było. Byłam strasznie wystraszona po tym. Masakra. Miałam wiele różnych sytuacji podobnych, czasami często codzien przez np miesiąc ale teraz jest spokojnie.

[@Coyotepawsss]

Ja ciągle czuję jak jestem sama że ktoś mnie obserwuje nawet teraz gdy jestem sama

[@astela]

mój dom nie jest nawiedzony. ale miałam taką sytuację w lesie. dosłownie podeszłam do lasu i słysząc kroki za sobą uciekałam gdzie pieprz rosnie. ja tam nie wrócę !

[@michalinaturzynska5644]

Ja napszykład tak mam że czuję dotyk słyszę dziwne dzwięki butelki w nocy strzelają czucie chłodu poczucie niepokoju widzenie kątem oka cieni czucie obecności obserwowania gęste powietrze czy mój dom jest nawiedzony próbowałam to wyjaśnić na wszelkie sposoby ale nie umiem

[@bernadetaparys720]

Mieszkam w niby młodym budynku naprzeciwko cmentarza często takie wrażenie jakbym czuła opalane drewno jak się wchodzi na klatkę schodową

[@vixiivnr675]

kiedyś przy wejściu do mojego pokoju zobaczyłam pierwszy raz w życiu aż tak wyraźnie jakiegoś wysokiego szerokiego faceta który wyglądał jak bezdomny

[@vixiivnr675]

widziałam może sekundę albo dwie to on mi kilka lat temu stukał codziennie w nocy teraz już go nie ma albo przestał

[@rafalkeller845]

Jaki masz kamień Na szyji ?

[@Dozieg]

@Paranormalia ja raczej domu nie mam nawiedzonego chodź często czuję że ktoś się na mnie patrzy albo że się znajduje w danym miejscu nawet mój kot reagował czasem dziwnie i uciekał często bez powodu albo się patrzył w jedno miejsce albo przesuwał wzrok tak jakby ktoś chodził czasami się kanały zmieniały gdy wychodziłam z salonu choć można to wyjaśnić bo kilka osób w moim bloku popełniło samobójstwo obok mojego mieszkania i wiele osób zmarło... ALE wiem że coś przyszło za mną z Zielonej szkoły byłam z koleżanką o 2 w nocy w ubikacji chciałyśmy zrobić żart innym korytarz do ubikacji od naszego pokoju był bardzo długi ale oświetlony każdy już spał, jednak gdy wyszłyśmy poczułyśmy że ktoś na nas patrzy od tyłu daleka... żadna z nas się do siebie nie odzywała a czułyśmy to samo... zaczęłyśmy iść, po chwili poczułyśmy jakby ktoś stał za nami ale nikogo tam nie było a później poczułyśmy niewyobrażalny strach i poczucie obecności jak nigdy dotąd tak jakby ktoś chciał nam zrobić krzywdę. Zaczęłyśmy uciekać do pokoju jak wbiegłysmy aż obudziłyśmy współlokatorkę która jako jedyna nam uwierzyła w to co poczułyśmy i wtedy zaczęłyśmy dopiero rozmawiać i też wtedy okazało się że czułyśmy dokładnie to samo... po powrocie do domu coraz więcej odczuwałam obecności CZEGOŚ oraz że to COŚ mnie obserwowało aż doszedł paraliż podczas zasypiania... każdy u mnie w domu spał ja kładłam się spać leżałam w łóżku z 15 minut aż nagle bardzo zaczęłam się bać bez powodu byłam odwrócona do ściany ale nie mogłam się ze strachu odwrócić... ale wiedziałam że ktoś za mną stoi i wiem DOKŁADNIE W JAKIM MIEJSCU... gdy to puściło zobaczyłam czy to nie mama albo brat ale oni spali więc to nie mogli być oni poza tym bym słyszała jak wchodzą... postanowiłam się zwrócić do nauczyciela religii i księdza egzorcysta, dał mi on wodę egzorcyzmowaną oraz modlitwy, wodę postawiłam na komodzie w pokoju a modlitwy zmawiałam codziennie przez kilka dni i nagle wszystko ustało, nawet obecności nie czułam, niczego. Ale zauważyłam że zaczęłam czuć a może miałam tak cały czas ale nie zwracałam uwagę na to, zaczęłam czuć lekka energię pokoi jakby tak można powiedzieć wiem kot się w domu kłóci często, kto wcale wiem czy coś się stało niedobrego w danym pokoju... nie wiem jak to wytłumaczyć ale boję się nawet zdjąć obecnie tę wodę egzorcyzmowaną z komody Wiesz co to mogło być? :0 Jeśli cokolwiek Ci przychodzi do głowy proszę odpowiedź, nigdy nikt mi nie dopowiada...

[@zuzainwonderland]

mam tylko 12 prawie lat i wczoraj gdy nie mogłam zasnąć to o 3 bo wiedziałam że 3 to godzina diabła itd. więc słyszałam takie głośnie tupty i odgłos szybki szepczący w moje ucho. A czy pani może zrobić filmik z tego jak można wiedzieć czy duch w moim domu jest dobry czy zły bo nie mam zamiaru mieć demona jedynie mogę mieć anioła i takie bezbronne duchy jak już oglądam to zawsze na korytarze w moim bloku tam gdzie mam moją klatkę mam w żyłach ucieknie z psem do domu i gdy mam pieska przy sobie to mi daje ulgę bo mi daje to przyjemność.

[@Verosikamaydayofficial]

Mam wszystkie te oznaki(nie mam schizofreni gdyż gdy byłam mała widziałam rzeczy/istoty których nie ma i co jakis czas chodziłam do psychologa i zostało potwierdzone że nie mam schizofrenii)

[@Dalxunio]

Moje mieszkanie nawiedza przynajmniej dwóch duchów babcia i prababcia od strony mamy Nie mają słuch zamiarów do mnie ale co się najadłem strachu od paru lat to się najadłem

[@ciekawywrzechswiat604]

Ja się bardzo często czuje obserwowany a to uczucie narasta gdy jestem sam w pomieszczeniu lub w mieszkaniu, niektóre zabawki mojego rodzeństwa same się włączają,jeszcze wczoraj zamknąłem oczy żeby się położyć spać a po chwili czułem się obserwowany i jak otworzyłem oczy to zobaczyłem tważ kogoś stojącego obok mojego łóżka, a czasami czuje dotyk ,i to w moim mieszkaniu żadziej ale światła od czasu do czasu mrygaja ,nie tylko ja mam odczucie że coś siedzi w tym domu moja mama,starsza siostra , partner mojej mamy (bo nie mogę nazwać go ojczymem)tez czują się obserwowani , a pies czasami szczeka bez powodu ,ja często nie śpię w nocy bo się boje i czasem słyszę kroki a raz słyszałem rozmyty krzyk. Ale nadal nie mogę potwierdzić że to nawiedzenie

[@Koc1ara_Official]

O i u nas od pewnego czasu samoistnie otwiera się lodówa

[@vivvk0]

Ja kiedys mialam taka sytuacje jak bylam mala i spalam w swoim pokoju nadal nie wiem czy to po prostu moja wyobraznia byla czy cos innego ale ogolnie to spalam u siebie i obudzilo mnie sciagniecie kawalka koldry z mojej nogi i potem patrze i nikogo nie ma w pokoju drzwi a drzwi zamkniete poza tym nikogo nie slyszalam

[@Therian_girl4]

Kiedyś jak byłam na obozie w stajni to tam poszłam normalnie spać nikt mi nie było lecz gwałtownie o 1:00 w nocy obudziłam się zobaczyłam że moja psiapsi leży u mnie w łóżku pomyślałam sobie normalne bo dużo razy spaliśmy razem pewnie się wystraszyła czegoś później zasnęłam i gdzieś o 3:00 nad ranem obudziłam się gwałtownie w łóżku mojej koleżanki która spała na górze Nie umiem się ruszyć lecz nagle się ocknęłam wykrzyknęłam Martyna a ona się obudziła i powiedziała czemu jestem w twoim łóżku a ona odpowiedziała mi tak nie wiem ja powiedziałam dobra idę do swojego łóżka a w moim łóżku nie była ani Amelki ani niczego oprócz kołdry i poduszki więc jakoś zasnęłam lecz nie umiałam zasnąć bo sobie myślałam co to mogło być w ogóle się rozpłakałam jakoś zasnęłam na kolejny dzień pytam się mojej psiapsi czemu spać w moim łóżku ona powiedziała nie spałam ale wiesz co ona mi powiedziała coś co mnie zamurowało jak się przebudziła w nocy bo miała zły sen zobaczyła jak mojemu uszył ktoś ze mną leży a jak się spytałam Martyny czy pamięta tą noc to ona powiedziała że nic takiego się nie zdarzyło i że ona się wcale nie obudziła więc nie wiem co to było jeszcze tego nic się nie wytłumaczyła ale do tej pory boję się sama spać

[@ewadrozdz8052]

Witam,mam pytanie.Nagrywalam filmiki u siebie w mieszkaniu,zauwazylam duzo i roznej wielkosci tzw orby.Co to jest,czy mieszkanie jest nawiedzone

[@inposter4471]

Ja czasem w nocy się boje ale mega

[@Twoja_mama7]

Ja byłam w pokoju i na beki powiedziałam jak ktoś tu jest nie otworzy dzwi i nagle się otwierajom i zamykajom byłam strasznie zaskoczona i nie mogłam całym noc spać :

[@matthewjohnskrzyniecki6699]

Fajny filmik a przy okazji czy Pani Ada pojawi się ponownie na kanale?

[@dorotakasmiel9970]

widzialam centralnie jak wchodzily do mojego ex spiacego pijanego na lozku cienie , a tylko jak mu wszly to sie zaczal dusic ,... ale przezyl skubany :) i zyje do dzis.

[@reptidrugs]

Hey mogę z Tobą porozmawiać na ig? Mam parę pytań dość dla mnie ważnych. ps. Odcinek jak zwykle ciekawy, tym razem aż ciarek dostałam haha

[@Kyofu_no_o]

U mnie bardzo często korki wywala xD

[@TXVXT]

Mi butelka po piwie wybuchła w szafie gdzie kiedyś stało łóżku babci która na nim zmarła Może coś w tym jest 🤔

[@agnieszkakubinska9759]

Znajome jest mi większość rzeczy o których mówisz jednak... Jaki rodzaj bytu lub ducha spalił się po wejściu w dym liścia laurowego?

[@malti3362]

Ja kiedyś miałam sen że byłam w domu mojej cioci gdzie była cała moja rodzina i w ich oczach od spodu było widać duchy i jedli kanapki z muchami prawie bez ruchu i wszędzie latały muchy (to chyba nie było związane z niczym paranormalnym ale i tak ciekawe xd)

[@martadoli4998]

Ja mialam ostatnio bardzo dziwne sny.. jednej nocy czulam jak ktoś zdejmuje powoli ze mnie kołdrę.. w półśnie powiedziałam "nie robi to na mnie wrażenia!" (Słyszalam, ze jak cos takiego sie przydarza, trzeba dac do zrozumienia, że to cos nie jest mile widziane) i w tym momencie cos pogilgotalo mnie w stopę... Innej nocy mialam sen, że wchodzę do łazienki, a tam coś jest.. i poczułam przeszywający ból brzucha, jakby cos we mnie wlazło. Obudziłam się z tym bólem brzucha i nie mogłam dalej zasnąć.. na drugi dzień w nocy znowu w snie czulam czyjas obecność, tym razem siedzial na łóżku. Obudziłam mojego męża (we śnie) i powiedzialam- zobacz, jest tu. I w tym momencie jasiek (mała poduszeczka) wystrzelil z łóżka do sufitu i się przebudzilam.. Rano opowiedziałam to zdarzenie mezowi, a on odpowiedzial, ze nasz syn (przychodzi co noc do nas do łóżka), nie mógł znaleźć swojej poduszki i rano znaleźli ją w innym miejscu... nie życzę nikomu takiego czegoś.. polozylam obok łóżka Turmalin i mam od tego momentu spokój. Aczkolwiek boję się teraz, ue przez to, że teraz to opowiedziałam znowu mi się to przydarzy... Aha.. zapomniałam dodać, że za kaudym razem jak sie przebudzalam byla godzina 00:13...

[@annaagnieszka8906]

ja od jakiegos czasu czuje zapach śmierci, w ciagu kilku dni ktos znajomy umiera.

[@danielkasiurak4714]

więcej niż 2 XD 9/11 jackpot, byłem ciekaw czy faktycznie nałoży się to z moim mieszkaniem. Większość okej chodź dodłbym niszczenie przedmiotów. Na przykład prosta niegdyś świeca, była wygięta knotem do dołu jak podkowa. Czy delikatniejsze przedmioty zostały uszkadzane.

[@r.fiedotow]

Z swojego doświadczenia wiem że mój dom jest nawiedzony

[@Kyofu_no_o]

Mój też Т^Т

[@Archangel_Gabriel]

@@Kyofu_no_o hehehe 👻

[@Dagson_pl]

Ja za dziecka widziałam białą energię która przeszła od przedpokoju do kuchni która jest naprzeciwko a potem wróciła, wtedy byłam wystraszona ale teraz spokojnie do tego podchodzę

[@Dagson_pl]

A za to moja ex przyjaciółka doświadczyła (bądź doświadcza dalej) rzeczy wymienionych w filmie, ja osobiście w jej domu czułam ciężką energię i taki niepokój zwłaszcza w przedpokoju i jej pokoju który jest tuż obok, ona w nocy słyszała różne dziwme dźwięki