Papier vs Digital | NIEZGRANE

► Subskrybuj! : / @tjgt
► Zostań Patronem: patronite.pl/tojagotne
► Facebook: / rpgtjgt
► Instagram: / rpgtjgt
#tjgt

[@zolniu]

Dla mnie gry fabularne to najlepsza ucieczka od wszechobecnej elektroniki. Pracuję przy komputerze, większość spraw załatwiam cyfrowo, spora część moich hobby i zainteresowań też jest cyfrowa. Dlatego gdy siadamy do sesji, to są tylko papier, kostki, ołówki, mapy i świece - jedyna elektronika to źródło dźwięku :) To nasz taki ostatni bastion analogowego świata i chronimy go zawzięcie :)

[@roshba7297]

Dla mnie RPG na papierze jest niezbędne. Unikam zupełnie używania laptopa na sesji, telefon do minimum, wszystko analogowe, nawet nierzadko notatki mam odręczne. Do samego przygotowywania się do sesji komputer i pdfy są bardzo pomocne, ale wyjątkowo nie lubię mieszać takich sprzętów z RPG lub planszówkami, mimo, że na komputerze też sporo grywam. Wydaje mi się, że szybkie obsługiwanie papierowego podręcznika po prostu wymaga wprawy i dluższego obycia z konkretną książką, zwłaszcza jeśli nie boisz się w niej coś zaznaczać.

[@TimexZPolski]

Jako gracz, wszystko w Digital - bez gumek żyje się lepiej ;) przy stole mam laptopa, w którym mogę nawet rzucać kostkami. Na wyjazdy super Jako MG, gdy mam podręcznik papierowy, to korzystam z niego, żeby przygotować sesję. Potem Digital notatki, multum kart w przeglądarce - i improwizacja, nie zaglądam do podręcznika papierowego poza przygotowaniami Super materiał, pozdro!

[@VJFallen]

Przygotowując scenariusz korzystam z podręczników i pdfów, na sesje targam podręczniki, minimalnie korzystając z notatek na komórce, z laptopa leci playlista z przygotowaną muzą, czasem pokażę graczom grafikę, ale gramy zawsze na żywo, z wykorzystaniem figurek, makiet, map i typ podobnych gadżetów. A plecak targany waży 14-15 kg plus torba z piciem i prowiantem.

[@ppdnokis]

Papier to fajny "oldschool" i na pewno do pierwszego zapoznania się z system jest nieoceniony, jednak, kiedy już gramy X czasu, a podręcznik jest potrzebny tylko sporadycznie do sprawdzenia czegoś to Digital. Mówiąc inaczej: dziś dobre wydanie powinno wychodzić w papierku i od razu z pdfem do późniejszego użytku. No i uważam, że to co oferuje Beyond (cyfryzacja karty postaci i wszystkiego co z nią związane) to standard, który powinny osiągnąć wszystkie duże wydawnictwa RPGów.

[@wojciechtrapszo992]

Ooo w końcu Niezgrane!! Czekałem czekałem!

[@tjgt]

Fan formatu? 😀

[@merryrpg]

a bedzie wiecej :D

[@wojciechtrapszo992]

@@tjgt Oj... przyznam, że bardzo!

[@mikib5174]

Ja też powoli tworzę hordę podręczników. Ale co pdf to pdf. Zwłaszcza na tablecie gdzie rysikiem robię wycinki do notatek by nie biegać za statami potworów. Ostatnio podręcznika papierowego używałem na zajeciach dla moich uczniów jak robiliśmy Diunę. Pożyczyłem im do szukania, ja sam pracowałem na tablecie. Na telefonie jest dla mnie ciężko bo jest za maly.

[@PsiQss]

Zawsze fizyczne, jeśli możliwe. To je czytam, to z nimi się najchętniej zapoznaję. Natomiast jako MG nic nie może się równać z wygodą i szybkością wyszukiwania informacji w formie elektronicznej - więc do korzystania na sesji, za ekranikiem MG, wtedy pdf.

[@battotsubatto2476]

Jak zawsze kwestia gustów, o których się nie dyskutuje xD Lecz jeśli chodzi o mnie to kupuje fizyczne wersję i bardzo się cieszę jak do tego dostaję wersje pdf poderka. Prosta rzecz wersję cyfrową wykorzystuję do wysokiej jakości wydruków kart postaci czy czasami stworzenia customowego Ekranu Mistrza gry jak i czytania w drodze z i do pracy. Na sesji wykorzystuję fizyczne formy i je preferuję (tutaj nie zgodzę się, że wyszukiwanie w cyfrowej jest szybsze, lecz to może być tylko moja wina bo zapamiętuję strony najbardziej potrzebne xD) lecz jak zdarza się, że 2 graczy na raz potrzebuje poderka to podrzucam otwartą cyfrowa wersję na moim fonie. No i u mnie przewagę ma fizyczna forma z jeszcze 2 przyczyn: 1. Ładnie wyglądają na półce, 2. nie bolą mnie oczy po 20 minutach czytania ;)

[@FraternityOfShadows]

Ja kupuję fizyczne - bo pięknie wyglądają - ale korzystam niemal wyłącznie z PDFów - choć częściowo to pewnie kwestia tego, że gram już wyłącznie cyfrowo :(

[@modywitcher6296]

Świetny materiał! Wiecej Merry i Dziczki na kanale :D pozdrawiam

[@merryrpg]

aww

[@Dziczka]

🖤

[@bartoszczapiga2495]

Jak zobaczyłem tytuł to pierwsze co pomyślałem: "a jak się podetrzeć digitalem?" No to teraz biorę się za słuchanie/oglądanie 🙂 Edit: no wiadomo że na sesję digital. Nie wyobrażam sobie przewracać strony kiedy na biegu muszę coś sprawdzić. A jak prowadzę sesję np. online, to handouty, mapy itd. wszystko cyfrowo. Oczywiście książka ma swój urok, ale wolę z książką na fotelu posiedzieć i poczytać w spokoju.

[@merryrpg]

Szanuje 😂

[@Dziczka]

O to, to, to!

[@piotrp980]

Czytanie czegoś większego na telefonie to masakra i nienawidzę gdy muszę, ale pdf na laptopie jak ma dobrze otagowane rozdziały, to zdaje egzamin bez problemu.

[@jakubbanaszczyk4731]

A ja mam takie jedno i drugie 😉⚔️

[@scolman999]

Niemal zawsze kupuję podręczniki drukowane, ale tak wygodnie mi się korzysta z pdf, że że chcę je mieć także w takiej wersji

[@wojciechos3876]

Przywykłem do wymiaru A4. ale jak mam sobie w łóżku poczytać - to już średnio. kończy się na pdfie w tablecie

[@SixLegsMaciej]

Sam gromadzę papier, uczę się z niego, a prowadzę z papieru (podręczniki) i elektroniki (przygody, tabele, perele) na raz. Swoje rzeczy z kolei wydaję na razie tylko w cyfrze, choć przyznam, że miło byłoby wejść w końcu w papier.

[@marcinborowski6938]

Jestem zwolennikiem papierowych wydań. Od pewnego czasu doceniam obie firmy za ich unikalność. Papier ma swoją magię i tworzy niepowtarzalny klimat. Cyfrowe wersję to w dużej mierze wygoda, dostępność, szybkość przeszukiwania. Nie chcę oceniać co jest lepszym rozwiązaniem. Wolę obie formy wykorzystywać. Cyfrowe jako podręczne źródła, a papierowe jako "misterium" tworzące klimat i działające na zmysły. A tak rozwijając już podjętą polemikę: Co powiecie o szeregu aplikacji do konkretnych systemów, które pełnią rolę podręcznika z zasadami, zbiór kart postaci bohaterów i npc-ów, dzienników/notatników, itp?

[@Dziczka]

Uważam, że to bardzo użyteczne narzędzia odpowiadające na potrzeby różnych grup. Jeśli ktoś lubi mieć wszystko w jednym cyfrowym zakątku, na pewno jest to atrakcyjne rozwiązanie. Czy da się inaczej i np. bez dodatkowych płatności - na pewno, ale, wiadomo, wymaga więcej pracy własnej. Osobiście raczej nie korzystałam z tego typu rozwiązań. Teraz oswajam się z Beyondem, bo Banaś mi mówi, że lubię dedeki. 😉

[@jasperblackcrow6180]

Ja osobiście używam systemu hybrydowego - poderki w pdfach, karty postaci jednak papier

[@Rybastudio]

Kupując RPG, którego nie jestem pewien wolę tani PDF i jeżeli siądzie to kupić podręcznik, ale jak kupuje coś co wiem, że mi się spodoba zawsze szukam opcji z dopłacaniem kilku pln, żeby mieć PDF dla graczy. Korzystanie z obu form na raz oszczędza wiele czasu i kłopotów.

[@merryrpg]

bardzo empatyczne :)

[@Mike-L]

ja w wielu przypadkach mam zdublowane pdf oraz papier. do czytania i zapoznania się wolę ksiażki na sesjach lepiej się sprawdzają pdfy

[@merryrpg]

tez miewam tak! ale półki się uginają przez to :D

[@blutiflowpw7966]

I ❤ paper ale korzystam też chętnie z technologii, kupiłem sobie nawet laminator xd PS. Mam okropne zakwasy na barkach od czytania Księgi Strażnika a ten PDF z drajvatruego mi się odpala pół godziny na tablecie, nie ma dobrej drogi :D

[@merryrpg]

:D ja mialam zakwasy w głowie i poczytalnosci po tlumaczeniu jej :D

[@Akamitchi]

Ciekawy temat! Ja preferuję obie formy, zwłaszcza jak czasem gramy w "piwnicy" bez neta, albo Beyond się popsuje i nie ma dostępu. Ciekaw jestem natomiast waszego podejścia do uczestnictwa w sesjach że sprzętem. Karty postaci w papierze czy w aplikacji na telefonie? Jak zapatrujecie się, gdy przychodzicie na sesję a tam 3/4 graczy wyciąga swoje laptopy i na nich odpala karty i inne rzeczy?

[@merryrpg]

Dlatego ja wolę papier ;p ale jak gramy online No to co innego ;)

[@Dziczka]

Jeszcze nie miałam takiej sytuacji, żeby wszyscy grali z komórką/laptopem. Jak ktoś zapomniał papierowej karty, to sięgał po, często już nieaktualną, wersję cyfrową. Samej mi się zdarzyło. Ale ja jestem fanką papierowych kart, zwłaszcza przy kampaniach stają się swoistym "pamiętnikiem" i pamiątką jednocześnie. Zalane, ubrudzone, naderwane, powycierane i pobazgrane. Sentymentalna podróż 😄

[@tjgt]

Ja prowadząc DeDeki regularnie mam tak, że gracze karty postaci mają tylko w Beyondzie, czyli odczytują je z laptopa, tabletu lub telefonu. Nie widzę problemu, sam też mam notatki, muzykę i większość podręczników na ekranie! /Banaś

[@naven_yer]

Why not both? ;)

[@MRDS.A]

Ja zawsze wybieram Digital. Szkoła mi tak obrzydziła książki że jak widzę jakąkolwiek to mam flashbacki z wietnamu. Jedyną taką pseudoksiążkową rzeczą jest zrobienie sobie ściągi z głównych zasad w formie fizycznej np akcje w walce, zaklęcia itd. i położyć ją przed komputerem.

[@Artur__007]

A po co się ograniczać? Jedno i drugie ma swoje plusy i minusy. Jak dla mnie książki maja plusy emocjonalne, bo ładnie pachną, inaczej sie z nią obcuje, niż laptopem, kolekcjonerzy (a jest ich sporo w środowisku) wola miec 10 metrów ksiazek na półce niż 100 gb na dysku, na sesji jest też inny klimat ( i dłużej to trwa wszystko). Mimo,że nieraz podrecznik jest niewygodny i ciężki do czytania w łóżku, a na błyszczącym papierze nic nie widać, bo lampka nocna się odbija... to tak,wole z książki sie uczyć. Albo losowo otworzyć książkę i poczytać o kilku artefaktach i pomyśleć jak zrobić z tego fabułę - tak to lepsza książka. Z drugiej strony siła Ctrl+f na sesji...no jest bezdyskusyjna. A jak ktoś do pracy jeździ autobusem? No to się przemeczy na telefonie i bedzie z radością czytal 300 stronicowy pdf. By domowy ekskluzywno limitowany podrecznik się nie zniszczył:)

[@merryrpg]

a tak, ctrl + f ratuje zycie czasami;)

[@Dziczka]

@@merryrpg no myślałby kto, że znasz ten skrót 😜

[@merryrpg]

A myslisz ze jak ogarniam wiekszosc mechanik? :D​@@Dziczka

[@tjgt]

"Ogarniasz". He. Hehe...

[@KamilWojbor]

Lepiej mi się uczyć zasad w papierze

[@Ser_Pounce-a-lot]

Papierowe książki są tak strasznie niepraktyczne, że absolutnie szkoda mi na nie pieniędzy i miejsca w mieszkaniu. Od lat siedzę w digitalu i nie zamierzam wracać do innego formatu. Ba, nawet wolę rzucać kostkami z aplikacji, ale na razie jeszcze mało kto to toleruje. ;)

[@Dziczka]

Radykalnie 😄Choć, nie ukrywam, też zdarzało mi się korzystać z rollerów. 😄Poza tym, wiesz, kostki, kosteczki, kostunie, takie piękne i fikuśne 😉Rozumiem za to kwestię miejsca. Merry była ostatnio w pięknej bibliotece. Takiej wielopoziomowej, z drabinami przy półkach itd. Doszłam do wniosku, że mogłabym w takim miejscu zamieszkać 😅

[@merryrpg]

@@Dziczka o jezu tak, Wiedeń i tamtejsza biblioteka potwierdza moje podejscie :D

[@Ser_Pounce-a-lot]

@@Dziczka A co ciekawe, pomimo czerpania radości z cyfryzacji naszego hobby, to jakoś tak trochę gardzę graniem online. :P Próbowałem, ale zupełnie do mnie nie trafia ta formuła - wolę się spotkać przy stole.

[@tjgt]

Granie online to jak seks w gumce. Też fajnie ale jednak wolę bez... /Banaś

[@Dziczka]

@@Ser_Pounce-a-lot też przedkładam offline nad online, ale jak nie grać a grać, to jednak grać 😸

[@KamilWojbor]

Wiecej dziewczyn na tjgt!

[@tjgt]

Będą!

[@KamilWojbor]

@@tjgt FE NO ME NAL NIE!