Jak wygląda moja praca i na czym zarabiam pieniądze / room tour

[@ivybluee8814]

Dla mnie przy takiej pracy to konieczne byłoby auto. Choćby dlatego,że w bagażniku mozesz miec zawsze ze sobą takie rzeczy jak wlasnie zapasowe gabeczki,ręczniki itp. Podziwiam ciebie za takie bieganie. Bo jak masz sezon to nie jest łatwe tak wszystko ogarnąć gdy np pogoda także nie dopisuje. Ja bez auta nie wyobrażam sobie życia zawodowego.

Dokładnie. Samochód przy okazji byłby takim mobilnym magazynem i bardzo mi tego brakuje. Wybraliśmy już wstępnie samochód, ale sytuacja zmieniła się w międzyczasie, przez co zakup trzeba będzie przesunąć. No nic, dobrze, że teraz już mamy pogodę więc w sezonie dam radę :))

[@sebastian_wielgus]

starówka ma bardzo ograniczony ruch a w części sezonu jest wyłączona z ruchu

Tak, tak, jak najbardziej. Z tym, że my i tak wjeżdżamy na wjazdówkę jako mieszkańcy więc poruszamy się też po strefie ograniczonej.

[@TWARDOWSKY.]

Cześć fajny film, w jakich dzielnicach Gdańska jest najlepsza rentowność na mieszkaniach? Gdzie (w jakich dzielnicach) inwestować pod wynajem krótko i długo terminowy w Gdańsku ?

Abstrahując od innych czynników, które wpływają na rentowność, w chwili obecnej najlepszymi dzielnicami pod krótki najem wydają się być Oliwa i Wrzeszcz dla biznesu, pas nadmorski i Stare/Główne Miasto dla biznesu. Długi najem obsługuję w południowych dzielnicach i na Morenie, i nie narzekam. Nie znam natomiast innych dzielnic pod tym kątem.

[@aldonakrasniewska9086]

Przepraszam czy kupując te mieszkania wspomagaliscie się kredytem.?Zastanawiam się ,bo myślę o podobnej działalności,z tym ,że wynajem nie turystom,tylko zwyczajny.

Aldona Kraśniewska tak, tak, mieszkania są kredytowane w dużej części. Co ważne, my je kupowaliśmy jeszcze przed tym całym boom-em na wynajem, wiec kupiliśmy jeszcze bardzo tanio biorąc pod uwagę obecne ceny. Jesli mogę podpowiedzieć, przelicz to na chłodno w excelu czy wynajem spokojnie zarobi na ratę i opłaty, i czy zostawi jakiś zapas bo dobrze jakby ten był na wypadek chociażby zmiany stop procentowych, czy konieczności jakiś remontów etc.

[@szymonkowal159]

Wszystko fajnie, ale jak np. Zabezpieczyc sie przed turystami a chodzi mi przedewszystkim o pseudo tutystow czyli np. Zakwaterujemy jakas starsza Pania, a ona dzwoni do syna i oprozniaja w pare godz. Caly dom i co w tedy? Droga sadowa to moze trwac wieki a koszty beda duze. Moze jakies kamery?

Ale to tak naprawdę taka sama sytuacja jak w hotelu, tak jakby ktoś miał okraść pokój hotelowy z TV czy ekspresu do kawy. Rezerwacje potwierdzane są kartami. Przynajmniej ja nie obsługuję przyjazdów gotówkowych z jakiś ogłoszeń, wszystko idzie przez serwisy pośredniczące. Tak jak hotele dochodzą swoich roszczeń, tak i właściciele mieszkań. Druga sprawa to, że takie mieszkanie to trochę odpowiednik pokoju w hotelu właśnie. Tam nie ma wielkiego majątku, który można ukraść jak w naszych prywatnych mieszkaniach, bo i nikt nie ma na wyposażeniu laptopów, biżuterii czy jakiegoś drogiego sprzętu RTV. Łóżko, szafa, aneks kuchenny, lodówka, TV. Nie mówię, że to nie jest majątek, ale też nie uważam żeby to był jakiś łakomy kąsek dla złodzieja, który miałby wynieść i nikt z sąsiadów nie zauważy.

[@szymonkowal159]

Rozumiem, w sumie racja pomijajac platnisc gotowka. Mam jeszcze jedno pytanie ktore mnie od dluzszego czasu nurtuje. Czy dalo by sie tak zautomatyzowac ten biznes ze nie trzeba by bylo jechac do mieszkania i zakwaterowywac osobiscie turystow do mieszkania myslalem o takim systemie co by im wysylalo tylko na sms adres mieszkania i kod do zamku elektronicznego i pewnie jakas formolka powitalna. Z gory bardzo dziekuje za odpowiedz:)

Tak, z tego co wiem, sama akurat nie stosuję, są jak najbardziej zamki elektroniczne. Kod idzie przez sms i gość sam się kwateruje. W prostszej wersji są też po prostu skrytki na klucze, no ale tu ktoś sceptycznie nastawiony powie, że sąsiedzi będą wiedzieć co się tam trzyma i ktoś niepożądany może próbować wyjąć. Natomiast jak najbardziej elektronika wychodzi naprzeciw. Teraz jak sami byliśmy na wyjeździe i korzystaliśmy właśnie z mieszkania, to mieliśmy wcześniej przesłany kod via mail, a na klamce przy drzwiach była po prostu klawiatura.