Pokrowiec? Worek na śmieci? Drybag? Jak ochronić sprzęt w plecaku przed deszczem

Krótki poradnik na temat sposobów na ochronę zawartości plecaka przed deszczem na szlaku, z punktu widzenia długodystansowca. Pokrowce, worki na śmieci, worki wodoszczelne - co jest najlepsze w góry?
Można wesprzeć mnie na Patronite: patronite.pl/agnieszkazebradziadek
Dziękuję wszystkim, którzy wspierali mnie podczas pieszego trawersu Japonii!
Aktualnie wspierają mnie:
Tomasz Kowalski
Robert Toczek
Bernarda Snoch
Patrycja Popek
Anka Sekulska
Maria B-o
Dominik Wilk
Oktawian Ceglarek
Anna Pyszniak
Marcin Fan Zebry
Łukasz Stempak
Mariusz Turek
Maciej Kowalski
Filip Stefański
Agnieszka Komorniczak
Tomasz Weiner
Waldemar Piekarski
Anna Wicha
Krzysztof Żywicki
Wojciech Bauć
Barbara i Wiesław Rozumek
Dorota Demusiak
Łukasz Wiśniewski
Anna Majkowska
Kamil Wójcik
JÓZEF DOMACHOWSKI
Józef Leszek Suchożebrski
Radosław Hanć
Andrzej Gwódź
Zbigniew Hryniewicz
Sakari Tapio
Ryszard Koemata
Przemysław Moroz
Anna Skowron
Ania Kapłan
Aldona Marciszak
Michał Ślęk
Agnieszka Żurawska
Elžbieta Kantor
Tom Mor
Joanna Misztela
Mariusz Głowacki
Marcin Pająk
KRZYSZTOF MICHALSKI
Julia Wajoras
Karin Winkler
Grzegorz Pajdo
Anna Piechocka
Bartosz Rodziak
Jarosław Gurbowicz
Justyna Gorowska
Robert Targosz
Mateusz Drożdż
Lukasz Kociolek
Alina Natalia
Marta Żórawska
Rewka Pu
Anna Ogrodnik
I 9 anonimowych Patronów

[@Jan-yt4mt]

Dziękuję za podzielenie się wiedzą. Teoria a praktyka to dwie inne sprawy ...

[@Alicja4099]

Kocham Twoje poradniki, wszystkie są mega przydatne, nawet dla osoby, która już wędruje i nie jedno doświadczenie ma za sobą. Bez sztucznych reklam dla pieniędzy. Dziękuję! 🏞💦💚💙💚

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Dzięki :-)

[@katarzyna9917]

Aga, jeśli wolno mi się tak zwrócić 😊 Ty masz taki dar opowiadania, że można Cię słuchać bez końca. A Twoje poradniki sprzętowe są najlepsze, bo bez ściemy:)

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Bardzo się cieszę, że tak uważasz :-)

[@damianbuszuje]

Aga dzięki za ten poradnik! Dzięki temu w ostatni weekend, mogłem spać w lesie w suchym ubraniu🤣. Worki na śmieci rules! Tak gnoił deszcz,że nawet moj Lumix w torbie odmówił współpracy 🌊. Dzięki!

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Bardzo się cieszę :-) Mam nadzieję, że Lumix powrócił do normy

[@damianbuszuje]

@@AgnieszkaZebraDziadek Dziękuję. Nadzieja w serwisie 😉

[@10SUPREMEPOWER10]

.,oglądam i oglądam. ,no i kompletuje teraz mądrze sprzęt na swoje przyszłe wędrówki💪. Niema to jak rady praktyka -eksperta. To jest Wielka Pomoc !💪💚🙏 WIELKIE DZIĘKI TOBIE🙏💪⚡💚POZDRAWIAM Z BESKID ŻYWIECKI 💚

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Dzięki i pozdrawiam :-)

[@10SUPREMEPOWER10]

@@AgnieszkaZebraDziadek 💪⚡🌞

[@klosiu1]

Chodząc po Polsce, nigdy nie miałem potrzeby noszenia jeszcze wielkiego worka na śmieci. Mam trzy drybagi - jeden na ubrania, drugi na śpiwór i ubranie do spania i trzeci na żarcie. Materac w worku do pompowania, to go w miarę chroni. Reszta rzeczy może zamoknąć, więc trzymam je w jakichś małych woreczkach. Zawsze mi się to sprawdzało, ale muszę uczciwie przyznać, że nie miewałem okresu naprawdę złej pogody, takiej że równo leje cały dzień, dłuższego niż dobę. Z reguły długi szlak robię na przełomie lipca i sierpnia, wtedy jest zwykle stabilna pogoda. Po dniu ulewy wylewa się z pół szklanki wody z dna plecaka, Triple Crown nie namaka, więc to wszystko co trzeba zrobić. Choć fakt że jakbym miał prognozę na tydzień deszczów to bym się zastanawiał nad workiem. Kiedyś nawet próbowałem, ale pakowanie dodatkowo do worka wydawało mi się na tyle uciążliwe, że dałem spokój :)

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Zdarzały mi się i dwa tygodnie deszczów, burze z tornadami, a ostatnio tajfuny, tak więc bez worka to się już nawet z domu nie ruszam ;-D

[@m.mecinska9992]

Na 2-tyg trekking kupiłyśmy na allegro przezroczyste worki strunowe, są różnych rozmiarów-i są tez całkiem spore , wszystko popakowalysmy i zdało super egzamin. Złapała nas mega burza i ulewa...mi nic nie przemokło w plecaku prócz szelek-bo na zewnątrz miałam pokrowiec p.deszczowy...ale szelki wiadomo😊

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Na krótszy wypad ok, ale na dłuższym to rozwiązanie na drobiazgi. Worki strunowe nie są zbyt wytrzymałe. Nie wspominając, że żaden nie zmieści ciepłego śpiwora :-). Jak będziecie w USA to polecam się tam w nie zaopatrzyć, są jakieś 10 razy wytrzymalsze, choć nadal nie w rozmiarze śpiwora.

[@Artek9119]

kiedyś się ratowałem workiem do kiszenia kapusty (120l). Wydawał się materiał dosyć odporny i dostępny w Polsce.

[@AgnieszkaZebraDziadek]

O, ciekawe, muszę obczaić

[@letacl]

Miło posłuchać kogoś z doświadczeniem. Pozdrowienia od EDC [Ekwipunek Dźwigany Codziennie], dobre polecenie

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Dzięki 😊 pozdrawiam

[@82sted]

Ja do swojego plecaka Gregory Paragon 48 używam Dry Bag 70 litrów jako wkład. Waga 120 gram, kupiony na aliexpress, obecnie cena ok 40 zł. Śpiwór wrzucam bez żadnego pokrowca czy worka luzem na sam spód, wtedy idealnie wypełnia mi całą przestrzeń i nie tworzy pustych miejsc. Dodatkowo mam jeszcze dry bag 10 litrów na jedzenie. Pokrowiec na plecak i tak noszę dla większej pewności przy czym ja nie jestem tak często w górach tylko tygodniowe lub 2 tygodniowe wyjazdy podczas urlopów.

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Kiedyś myślałam, że tak zrobię, ale 70 litrów to dla mnie za mało i obawiam się, że z takim workiem będzie to samo co z moimi poprzednimi, z których poodłaziła taśma.

[@jarekj202]

mi się sprawdza dd poncho tarp. W tym roku jakieś 8 godzin wędrówki w zlewnym deszczu i stan śpiworka schowanego na dnie plecaka akceptowalny. Ogólnie przetrwał haszczowanie na Rzeszów - Grybów wiosną 2 lata temu i na szlaku Szklarska - Pasterka latem tego roku ;-) Pozdrawiam

[@AgnieszkaZebraDziadek]

No bo to jest właśnie taka trasa odpowiednia na poncho, byle latem. Pozdrawiam!

[@m.a.a.2295]

Fajny poradnik ja używam zwykłych reklamówek z Auchan, tych większych, kiedyś czarne teraz takie białe lekko mleczne, folia jest dość gruba, i są średnio dobrze wykonane, również na klejenia które co prawda nie są zbyt duże bo około 20-30 litrów, ale mają wygodne uszy do zawiązywania i w kilku takich i jakoś dają radę przetrwać. Lepszą opcją pod względem trwałości są tzw. worki foliowe na mrożonki, ich główną wadą jest sztywny plastik do mocowania i rączki, i zazwyczaj mają wielkość 10-15 litrów, ale ich folia jest naprawdę porządna i solidna, ale niestety jakieś bardzo lekkie to one nie są.... Ja mam jeszcze stare takie torby na mrożonki z carefour jeszcze bez plastiku jako rączki, nadal dobrze się sprawdzają do ubrań....Naprawdę są solidne ale już takich nie robią, niestety. Oczywiście daleko temu do optymalnej ochrony, ale z tego co mówiłeś wynika, że nie ma optymalnej ochrony przed naprawdę ulewnym deszczem... Ja nie skręcam po prostu zwijam, jak jest równo ułożone to jakoś lepiej się trzyma Co do tych toreb na gruz.... tak na pewno są wytrzymałe, ale zamiast plecaka wtedy najlepiej by się sprawdziły.😉😉 P.S. Skończyłaś już po Azji wędrować czy jeszcze jesteś w trasie?

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Te różne torebki są fajne, ale nawet ziplocki przemakają, woda jakoś przez nie przesiąka. Jeśli są mocne to ok na drobiazgi. Już wróciłam, polecam śledzić zakładkę społecznościową kzbin.info/door/ObkQY28ni_fgVg_3bqMfXAcommunity?lb=UgkxRPtmeoRfw4v9CdFoingAFDZVe_hm1tPO

[@m.a.a.2295]

@@AgnieszkaZebraDziadek No właśnie nie ma 100% wodoodpornego sprzętu zawsze coś nasiąknie. Dzięki za namiar,👍👍 bo u mnie poza YT praktycznie media społecznościowe nie istnieją tj mam jeszcze instagrama ale ... dość rzadko bywam.😉😉

[@BartłomiejPolanowski]

Ju używam przezroczystych worków LDPE. Aktualnie w rozmiarze 60/140 z zakladkami 18 cm, waga 97 gr. Co do gramatury to nie pamiętam, ale pewnie coś między 80 a 150 mikronów. Dają radę. Również zastanawiałem się nad workami do transportu żywych ryb i krewetek, ale jakoś zostalem przy tych "ubraniowych".😊

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Trochę ciężkie... Ale jak dają radę to ok :-)

[@jurekgjurek]

Używam różnych kombinacji drybagów, ale niezmiennie na śpiwór używam, obecnie Ultra-Sil eVent Dry Compression Sack Sea to Summit, a przez całe lata cięższą i grubszą wersję eVent Dry Compression Sack. Używam ich z powodzeniem również na spływach kajakowych.

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Ultra-Sil z membraną Ci nie przemaka? Hm! Tylko że organicznie nie cierpię worków kompresyjnych... Niemniej ten mój najlepszy sinylon to stary Sea to Summit, wystrzegam się wersji nano

[@jurekgjurek]

@@AgnieszkaZebraDziadek Starszej wersji zdarzało sie leżeć w wodzie na dnie kanu przez kilka godzin i nie było problemu, dopiero jak w jednym worku po wielu latach puściło podklejenie to lekko zamókł mi śpiwór. Worka z Ultra-Sil'u nie miałem na spływie, w plecaku nie przemókł. Bardzo lubię te worki, bo dają duży stopień kompresji dzięki temu ze dno zrobiono z Eventu. A rozmiar pakunku ma dla mnie bardzo istotne znaczenie, nawet większe od wagi .

[@robuspolska]

Agnieszka, kiedy wrócisz z Japonii? Już nie możemy doczekać sie filmów z kraju kwitnącej wiśni i menu z rybek, wszelakiej postaci. P.S. Mam nadzieje, że kiełbasę z cebula i jajka udało się gdzieś zdobyć. 3maj się!!!

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Już wróciłam :-) kzbin.info/door/ObkQY28ni_fgVg_3bqMfXAcommunity?lb=UgkxRPtmeoRfw4v9CdFoingAFDZVe_hm1tPO

[@pepi9077]

Czy to z worka, czy też z mieszka. Drybag zrobi nam - Agnieszka ! 👋 Pozdrawiam i podziwiam ! 🦓❤️

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Świetne :-)

[@krzysztofh.3923]

❤pozdro❤

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Pozdrawiam

[@robakyy]

korzystam z plastikowego worka, ale zamykam go klipsem do worków (w ikei można dostać np.). Co do śpiwora, to w tym roku pakowałem go w worek do pieczenia szynki - dorwałem taki w finlandii. Strasznie szeleści, ale poza tym spoko

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Mam takie klipsy w domu, ale dopiero ktoś mnie oświecił, że mogę ich użyć do worka :-D Worek do szynki - ciekawe

[@marcinzpomorza]

Hej, hej 😁 Osobiście używam worka na gruz, 80 litrów. Waży on 97 gramów (przed chwilą ważyłem). Niestety nie pamiętam jakiej firmy, ale to nie jest aż tak istotne. Stosuję go wewnątrz plecaka w czasie spływów packraftem. A na plecak jeszcze pokrowiec. W czasie mocniejszego wiosłowania, albo przy większych falach, sporo się chlapie i ochrony przed wodą nigdy za wiele. Choć w razie wywrotki, to nie mam złudzeń, że zawartość pozostanie całkowicie sucha 😉 Co do użycia poncza, to zdarzało mi się owijać nim plecak/sakwy w czasie mocniejszego deszczu. Samemu w ponczo mogę stać, albo siedzieć, bo przy marszu szybciej robię się mokry od kondensacji i potu, niż od samego deszczu. Podsunowując - jak przyjdzie czas, to nie bój się worka na gruz 😉

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Może kiedyś przyjdzie, ale jeszcze nie nadszedł :-)

[@marcinzpomorza]

@@AgnieszkaZebraDziadek Też bym katował taką lżejszą wersję do oporu ;-)

[@pozadomem5986]

ciekawe sposoby ;)

[@AgnieszkaZebraDziadek]

:-)

[@alinanatalia2864]

Ja pakuje wszystko w osobne drybagi, tzn kategoriami, jeden drybag na ciuchy, jeden na wiatrowke, spiwor, namiot, itd. Wszystko suche ;) A co to tego amerykanskiego worka- probowalas zawinac gore, tak jak w drybagach i uzyc jakas tasme wielorazowa, co mozna odklejac, tak do przyptrzymania?

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Nie wiedziałam, że jest coś takiego jak taśma wielorazowa, ale nie brzmi to też jak coś, co długo wytrzyma. Dziś na zlocie Szybkiego oglądałam patent z plastikowym klipsem i to miało sens

[@alabaster5361]

Dzięki Aga :) Jeśli już decydować się na zwykły worek na śmieci, polski, nie amerykański ;) to który jest Twoim zdaniem najlepszy?

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Niestety nie wiem :-)

[@andrzejzatonski5926]

ja chodze w gorach i tam oczywiscie czesto leje , bylem tez na Grenlandii , byla burze sniezna i huragan-z potworna ulewa oczywiscie . nigdy nie mialem mokrych rzeczy w plecaku , mimo , ze plecak nie jest wodoszczelny , oczywiscie . worki na smieci -tak , drybag -tez uzywam + plecak uszylem sam . nic nigdy nie bylo tam mokre, ale plecak wazy 2 kg i ma sztywny stelaz z rurek aluminiowych . trudno , cos za cos , trzeba wiecej dzwigac , ale na sucho.

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Stelaż nie wpływa na wodoodporność 😊 może ulewa była za krótka albo wszystko było nowe

[@andrzejzatonski5926]

stelaz wplywa na wage , nie na wodoodpornosc , oczywiscie . ulewy byly dostatecznie dlugie i sa nadal . ten plecak zrobilem przed wyjazdem na Grenlandie w 2020 i jest do tej pory . stelaz byl za slaby, musialem przerobic ,ale nigdy nic w nim nie przemoklo i tak jest do tej pory , i bedzie . on jest zrobiony wg. innej filozofii niz to co znam , dlatego zdecydowalem sie go zrobic . mam kilka plecakow w tym amerykanski Gregory . moj jest innaczej skonstruowany , jest 2-warstwowy , czy lepiej 2-komorowy (to trzeba zobaczyc , trudno tlumaczyc ) . poniewaz pierwsza komora jest na zewnatrz, to w niej sa rzeczy, ktore moga byc mokre i sa , np. namiot , podklad pod namiot , tarp......., dlatego 2-ga komora zostaje zawsze sucha, a w niej i tak, na wszelki wypadek, mam mam wszystko w workach na smieci i drybagach.

[@andrzejzatonski5926]

a przy okazji polecam Grenlandie jak ktos nie lubi cywilizacji i chce miec spokoj od ludzi i wszystkiego co sie z tym wiaze . tam poza miastami nie ma mozliwosci uzywania tel. i nie ma infrastruktury turystycznej , trzeba byc naprawde samowystarczalnym i wszystko dzwigac na plecach. na Arctic Circle Trail sa co jakis czas chatki , ale nic poza tym. naprawde wspaniale , lece tam ponownie znow na 5 tygodni . ja jestem geologiem i nie chodze dla samego chodzenia , ale i szukam mineraly. Suchych wyjazdow z piekna pogoda zycze! Pozdrowienia A. P. Z

[@wojti2813]

A co zakladasz na descz jezeli poncho nie? Co zdaje egzamin?

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Odpowiedź w którymś z dwóch Q&A - zakładam kurtki, ale nic nie zdaje egzaminu

[@marioglowa]

W Polsce są worki foliowe na gruz, bardzo mocne, może te by się sprawdziły, ciekawe czy ktoś takowych używał?

[@marioglowa]

Aaa trzeba było oglądać do końca 😂

[@AgnieszkaZebraDziadek]

😁

[@82sted]

Jak ta nowa kurtka z materiału od namiotów sprawdziła się w Japonii, znalazłaś wreszcie Złoty Grall ? :)

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Nie znalazłam :-) Było w niej bardzo gorąco i parno zgodnie z przewidywaniem i kaptur był kiepski, garda też. Ale potem kupiłam na przyszły sezon kurtkę membranową i było tak samo gorąco i parno - tak więc to raczej wina Japonii a nie kurtki ostatecznie :-)

[@LOTKI999]

Cześć, w pewnym momencie zacząłem szukać w internecie informacji o śmierci polki w Japonii. Żyjesz? Czy to film nagrany dwa miesiące temu?

[@AgnieszkaZebraDziadek]

U mnie wszystko ok, wróciłam i film nagrałam dzisiaj

[@83sebaka]

a jak by tak parasol ogrodowy przypiąć do plecaka :D pozdrawiam :)

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Byłby cięższy niż sam plecak :-D i kosiłby drzewa po drodze :-)

[@Alicja4099]

:D

[@Alicja4099]

Ja używam worek próżniowy, zamiast worka na śmieci. Wagi nie podam, bo jest ona zależna od wielkości i producenta. Można dorwać na prawdę ogromne. Minus taki, że trzeba nosić mały plastik (1g-1,5g) do jego zamknięcia strunowego, niby nie trzeba, ale baaardzo ułatwia i przyśpiesza zamykanie. Co prawda nigdy nie przeszłam aż całego dnia w ulewie, ale 5 godzin już tak. Jeżeli z jednym workiem iść, używając go kilka dni to wrażliwym punktem mógłybybyć ten korek, co odkurzacz się podłącza. Na dłuższą wyprawę go wytnę i załatam dziurę kawałkiem innej folii, powinno być okey.

[@Alicja4099]

A jako torbę na apteczkę używam woreczka strunowego po cukrze brązowym 500g.

[@Alicja4099]

Ktoś może próbował takiego rozwiązania?

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Chyba nikt :-) Ale to ciekawe z tym workiem próżniowym

[@tukaniu]

A diy z tyvek(membrana dachowa)?

[@AgnieszkaZebraDziadek]

One nie są wodoodporne, mają mikro dziurki. No i podklejenie odpada

[@rafaeco9009]

Polecenie z EDC. Może po prostu zapakować worek, zakręcić i esadzić do plecaka dnem do góry? (Jestem laikiem i narazie nie wędruję)

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Plecak jest otwierany tylko z góry, więc to się nie uda

[@SP6QKX]

[@AgnieszkaZebraDziadek]

🖐️

[@typsiedemjeden8229]

najlepszy patent wedrowanie tam gdzie nie ma deszczu

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Jakoś niestety krajobrazowo podchodzą mi najbardziej miejsca gdzie jest bardzo dużo deszczu

[@cyviloo]

A myślałaś o tym, by zamiast zakręcania otworu worka śmieciowego zamknąć go tak jak drybaga? To znaczy: zrolować kilkukrotnie na jakimś sznurku lub pasku a potem ten ściągnąć i zawiązać? Myślę, że to może lepiej uchronić wnętrze worka przed dyfuzją pary wodnej do środka 🤔

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Takie zapięcie rzadko tak naprawdę trzyma, więc w worku nie widzę szans, ale ostatnio widziałam opcję z zaciskamym klipsem jak w płatkach śniadaniowych i to może być to

[@pepi9077]

Nasza Zebra kochana. Ta co wszystkim dobrze znana. Wczoraj w kłusie i galopie. Dziś popasa na - Przysłopie. 🙂 Podziwiam i pozdrawiam ! 🦓❤️

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Miło było poznać! Pozdrawiam serdecznie :-)

[@skalandis]

A może to nie woda ci się dostaje do środka tylko wykracza się wilgoć na przykład ze śpiwora

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Jakbym miała tyle wody w śpiworze i jeszcze tak nieszczelny drybag to musiałabym się ewakuować ze szlaku 😁

[@skalandis]

@@AgnieszkaZebraDziadek Bardziej chodziło mi o to że wykracza się wilgoć atmosferyczna w szczelnym dry bag. Mam na myśli punkt rosy. Miałem kiedyś podobny przypadek z sakwami w których zbierała się woda i byłem pewien że przemakają. Okazało się że to zadziałały prawa fizyki

[@michamichalski2088]

🏕️👍🌎

[@AgnieszkaZebraDziadek]

😊

[@wwiertus]

pojedynczy worek foliowy z grubej foli zawiniety na supel i wsadzony do plecaka spoko wytrzymuje nawet wedrowke w morzu i zalewanie przez fale, przyplywu. Sprawdzilem na Seszelach kilka razy .W morzu i w tropikalnej ulewie, ktore tam sa po prostu sciana wody. Sam klimat tez jest tam mega wilgotny. Pomimo to jeden tylko worek wspaniale sie sprawdzil. Nie sa one jakies ogromne , wiec lepiej miec ich ze 3 lub 4 i pakowac osobno spiwor i osobno zarcie . Na zasadzie eliminacji statystycznej niekorzystnych zdarzen. Gdyby jeden worek przemokl to reszta i tak jest sucha. Na razie jednak nigdy zaden nie przemokl

[@AgnieszkaZebraDziadek]

Widocznie inaczej jest wędrować w deszczu dzień w dzień i dzień w dzień się pakować, bo z mojego doświadczenia wynika, że takie rozwiązanie nie daje rady nawet jeden dzień. Zawsze się zrobi jakiś zadzior, zawiązywania supłów w ilości większej niż jeden nie wyobrażam sobie. Ale mam kolegę, który wszystko pakuje do siateczek, więc wierzę, że można

[@wwiertus]

@@AgnieszkaZebraDziadek Wziolem po prostu worki z firmy, Jest to gruba folia i wiecej niz jeden supel to juz ciezko zawiazac. Zadne przetarcia nie mialy miejsca ani zadne dziurki. Odnosnie pakowania sie to chyba predzej jest wlozyc w jeden worek spiwor niz w 3 po kolei jak sugerowalas. Zreszta ja nie narzucam zadnych rozwiazan, W filmie pytalas widzow o inne rozwiazania, wiec ja podzielilem sie swoimi. Klimat w europie jest raczej suchy a deszcze symboliczne w porownaniu do sciany wody i ogromnej wilgotnosci powietrza nawet w sloneczny dzien na Seszelach- Srtad tez mniemam ze skoro moje worki sprawdzily sie tam, to w europie powinny sprawdzic sie o wiele lepiej. Nie pojmuje tez argumentu o wielodniowej wedrowce. Przeciez i tak wyciagasz spiwor co noc, wiec nie przebywa on w tym worku dni kilka a raczej kilka czy kilkanascie godzin. Mnie to rozwiazanie sie sprawdzilo i nie wiazalo sie w sumie z zadnymi kosztami. Byc moze frubsza folia nie jest najlzejszym rozwiazaniem ale i nie jakos wielce ciezkim. Zapewniam ze wspaniale znosi urazy mechaniczne a ewentuakne latanie dziur mozna dokonac zapalniczka. Mowilas o wilgotnym spiworze, Byc moze ta wilgoc po prosu w nim jest i skrapla sie na dole worka w miare schniecia tego spiwora gdy odparowuje on wilgoc. W tym ukladzie nawet 10 workow nie pomoze. Pierze to w koncu produkt naturalny. Moze chlonac wilgoc z powietrza a potem oddawac ja gdy jest zamkniety w worku wodoszczelnym. Zreszta Nie bylo moim celem sie wymadrzac ani nauczac, raczej podzielenie sie wlasnymi doswiadczeniami. Jesli ktos skorzysta to super, jesli nie to bedzie szukal innych rozwiazan. Inna sprawa jest zmoknac w europie, a inna w tropikach. Tam deszcz cieply i nie ma efektu wychlodzenia tak jak w europie. Tam zmoknac oznacza odkleic o skory nieznosne uczucie klejenia sie i pocenia. Ale spiwor oczywiscie lepiej miec suchy))) Pozdrawiam)))