Bardzo ciekawe spojrzenie na naukę łaciny, że pomaga uczyć się języków obcych. Faktycznie, zwracałam zawsze uwagę na takie rzeczy, czy na etymologię, wspólny źródłosłów. 10:00 Ja się nie zgodzę, że szkoła kładzie nacisk tylko na rozwój intelektualny. Ona dokładnie robi to samo z przedmiotami innymi niż sztuka i wychowanie fizyczne, tylko trudniej jest to ukryć, bo jest bardzo konkretny zestaw zagadnień programowych, które trzeba zaliczyć, ale do 'rozwoju' w moim rozumieniu jeszcze sporo brakuje, ponieważ nauka tych rzeczy jest bezkontekstowa. Nigdy nie usłyszałam w szkole o retoryce, błędach poznawczych, narzędziach myślenia, metodach nauki. Gdyby szkoła rozwinęła mój intelekt, to bardzo bym się cieszyła. Większość ludzi o nienajgorszej inteligencji chyba wyniosła ze szkoły tylko naukę o tym jak spełniać oczekwiania najmniejszym wysiłkiem ze swojej strony. Nie uważam się osobiście za jakiegoś geniusza, ale uczyć zaczęłam się dopiero w liceum (bo wcześniej miałam same 5, bez specjalnej nauki) i było to okrutne zderzenie z rzeczywistością, bo materiał zaczął robić się już powoli skomplikowany, a ja nie miałam kompletnie żadnych narzędzi, żeby go przyswajać, ani wyrobionych nawyków czy metod by to robić skutecznie, po 10 latach nauki... To czego faktycznie uczy nas szkoła, pewnie zależy od konkretnych nauczycieli, na jakich mieliśmy szczęście trafić.
@sylwiauczak3124Ай бұрын
O języków łaciny i greki słyszałam w edukacji klasycznej . Mówi o tym pan Dariusz Zalewski . No właśnie edukacja klasyczna jest powiązana z katolizmem , a edukacja systemowa - państwowa to ateistyczna . I stąd mamy braki w dobrej metodzie nauki , gdyż pogaństwo prześladuje katolików. Mam pytanie z ciekawości, pani Zofia Latawiec to jest katoliczką ? Jan Chryzostom to nie przypadkiem Św Jan Chryzostom .