Podcast „Wolna Amerykanka”, s. 1, odc. 7: Czy amerykańska demokracja jest stracona?

[@izabella-ms7]

Mądra prowadzaca..niezwykle dziś, dziękuję

[@magorzatazachara1343]

Cieszę się, że się Pani podoba. Pozdrawiam serdecznie!

[@FinetTwo]

Ludzie mają za dużo problemów i też za dużo zaburzeń dodatkowych, lękowych, powinno się je ograniczać. Żydzi za 1000 lat nadal będą bardzo złymi. Niech Dobry Bóg rozwiązuje problemy z LGBT, ale lękowy widzi to inaczej. Przywódcy Rosji nadal lękowi i znów musi wielu umierać, też sowich. Ksiądz Michał O. musi być "TYLKO IDEALNY", można by długo i długo wymieniać... Mamy lęk, to jest naturalne, tylko czy ograniczany w sobie problemy lękowe, które są za duże i należy je ograniczać. Które przecież szkodzą nam i innym (?) A054

[@goltergot]

Cała rozmowa świetna i, oczywiście, bardzo miło słyszeć, co mają do powiedzenia ludzie myślący podobnie, przynajmniej z grubsza. Powionęło dla mnie grozą, kiedy Pan Rafał Olbiński w Trumpie zaczął upatrywać gwarancji pokoju - obawiam się, że w stylu Nevilla Chamberlaina z trzydziestych lat ubiegłego stulecia. Być może z perspektywy kogoś wiekowego odroczenie wojny na sens i jest w tym jakaś logika. Pytanie za jaką później cenę? Dla porządku - piszę z Polski, gdzie mamy bardzo zagrażającego sąsiada. Nie liczyłabym bowiem na to, że Tramp w jakimkolwiek stopniu przestanie dozbrajać Izrael, niestety. Dziękuję za ciekawą rozmowę.

[@magorzatazachara1343]

Dziękuję za ciekawe wnioski. Po stronie amerykańskiej (nie tylko od Republikanów) często słyszy się pytania o sens przedłużania wojny w Ukrainie. Wyraźnie próbują odrobić lekcję po Afganistanie. My za Beckiem powtarzamy, że "Polska nie zna pokoju za wszelką cenę", ale myślę, że decyzję podjęli sami Ukraińcy... To była dramatyczna decyzja dla nich i niewygodna dla reszty świata. W Izraelu za to, zdecydował premier... Tak jakby nie miał nic do stracenia.