⬆️

[@pannaletowska]

Jedyne co może zrobić taka osoba, to odejść. Zostawić osobę uzależnioną samą. Leczenia trzeba chcieć i musi tego chcieć osoba uzależniona. Najmocniejsze "chcenie" wszystkich dookoła nic nie da.

[@aleksandramichalska5223]

Jeśli odchodzisz, zostawiasz osobę uzależnioną to dlatego, że widzisz w nim/niej tylko uzależnienie, nie dostrzegasz nadziei na poprawę. Jeśli zostajesz i chcesz motywować osobę uzależnioną do wyjścia z nałogu to dlatego, że pomimo uzależnienia widzisz dużo innych pozytywnych aspektów, emocji w tej osobie i zależy Ci na relacji, związku i kontakcie z tą osobą. Każdy ma prawo wyboru.

[@renatast9414]

​@@aleksandramichalska5223nie calkiem. To wspoluzaleznienie. Masz nadzieje na cos co sie wydarzy, ale pomagasz uzaleznionemu w nalogu, zeby w nim zostal! Tak zostal. Bo pomagasz mu, a on nie wyciagnie wnioskow, poniewaz ty mu zapewniasz komfort codziennosci.

[@IvetSemua-qk3mo]

​@@aleksandramichalska5223Samo bycie z osobą uzależniona powinno być motywacja, aby przestała. Jeśli tego nie chce, to nic nie zrobisz. Wtedy należy ratować siebie.

[@fortunuas7080]

@@aleksandramichalska5223niestety to nie jest prawda. W 99% przypadków, jest tak, że gdy osoba nie uzależniona zostaje w takiej relacji to daje „przyzwolenie” na picie i ogromny komfort uzależnionemu. Trzeba to niestety przeżyć na własnej skórze. Zostać można, gdy osoba uzależniona wykazuje chęci do leczenia się, jednak gdy sytuacja się nie poprawia po chociażby awanturach itp, to wtedy trzeba ratować siebie i po prostu odejść. Jest to ogromnie trudne, bo przecież kochamy tą osobę, ale często odejście to jedyne rozwiązanie, abyśmy sami nie poszli na dno.

[@whiteraven996]

​@@IvetSemua-qk3mo Masz życzeniowe, naiwne myślenie

[@justyna1033]

Niestety sama prawda

[@iwonaanna8633]

To jest prawda. Nie kłócisz się z tą osobą, z którą powinieneś. Tamtej już nie ma.

[@katarzynafiedorowicz8819]

@@iwonaanna8633 otóż to,alkohol zabija komórki w mózgu .Moj mąż miał już liczne zmiany w obszarze mózgu .To po co miałam szargać sobie nerwy.Przykro było patrzeć ,jak się niszczy .Pomyslalam wtedy,”Ty rób co chcesz ze swoim życiem,bo nas już nie ma .Ja to osobna bajka.Szczerze? Nie wierzyłam ,że umrze ,ale kolejne wodobrzusze już nie dało mu szans .Przestal jeść ,ratowała go tylko sonda,ale i ona mogła dostarczac pokarm tylko przez trzy tyg .Po czterech tyg w szpitalu dopadło go zapalenie płuc i sepsa .Zmarl .Czasem bywa tak ze nie jesteśmy w stanie pomóc .Robilam co mogłam do pewnego momentu ,w końcu moje siły też się wyczerpały

[@db1357]

Zgadzam się. Ja nigdy nie kłóciłam się o picie z mężem. Robiłam swoje: zgłosiłam na przymusowe leczenie przez urząd miasta ( miasteczko niezbyt duże, wszyscy się znają 🤫🤣)- średnio pomogło, założyłam niebieską kartę ( stoczyłam bój z dzielnicowym: a czemu odrazu tak ostro, a przecież nie bije i nie awanturuje się, a to taki wstyd na całe miasto, oj tam oj tam zaraz przemoc psychiczna) no i zadziałało 😊

[@IvetSemua-qk3mo]

Brawo👏👏👏👏👏. Gratuluję odwagi i tego, że miałaś "wywalone" na opinie innych.

[@orianam9835]

nie wstyd tylko to ratuje życie i rodzinę

[@aiona9907]

Niestety ze współuzależnienia także ciężko jest wyjść. Nie wszystkie kobiety dają radę.

[@fortunuas7080]

Mężczyźni również są wspóluzależnienia.

[@stahob.975]

Sama prawda

[@Michu79M]

Pewnie w dużym procencie uzależnionych osób tak jest,sam byłem,i dopóki nie przyszedł moment że zacząłem obawiać się o życie,nie mogłem odstawić.Dlatego,osoby w skrajnych przypadkach powinny być nawet ubezwłasnowolnieni,i powinni mieć detoks,terapię w zakładzie zamkniętym,innej drogi nie ma,bo jeśli taka osoba chce odstawić często bywa już za późno,sam odczuwam skutki do dzisiaj.Tylko w naszych wyzwolonych czasach wątpliwe jest aby coś takiego przeszło.

[@Anna_eLeniwiec_Lemur]

Dziękuję, że podzieliłeś się swoim głosem, bardzo mocne kciuki i serce ode mnie ❤️ dla Ciebie. 🫂

[@tosiek4226]

nie trzeba byc ubezwlasnowolnuonym, normalnie czlonek todziny moze sadownie zalatwic odwyk itd. mi uzalezniony nue musi wyrazic zgidy, bo ma nakaz Sądu

[@fortunuas7080]

@@tosiek4226oczywiście, że może, ale nawet nie zdajesz sobie sprawy ile jest papierologii i ile taki proces trwa, czasami nawet do roku czasu. Musisz mieć również podstawy do tego, że taka osoba jest mocno uzależniona itp.

[@aniaf6872]

To jest w oczach osoby uzależnionej przejmowanie odpowiedzialności za jej życie i nałóg

[@IwonaKonezko-jl2kl]

Dokładnie prawda I fakt .

[@elzbietachojnowska9936]

100% prawda!

[@krystynapiotrowska3697]

Odejść ale gdzie ? Nie masz nikogo kto by Ci pomógł.Masz troje dzieci i jak ich wychować bez mieszkania ,bez pracy . Kto pomoże ? kto ?

[@fortunuas7080]

@@krystynapiotrowska3697dlatego każda kobieta powinna mieć swoje pieniądze. Odejść jest stosunkowo łatwo, gorzej jest chcieć.

[@krystynapiotrowska3697]

@fortunuas7080 chcieć to móc !

[@katarzynafiedorowicz8819]

Ja w ogóle się nie kłóciłam z mężem ,patrzyłam sobie jak niszczy siebie pijąc codziennie aż w końcu przestał ,bo zmarł .Najpierw marskość wątroby go niszczyła (pił dalej ,potem przyszło wodobrzusze -pobyty w szpitalu bo musieli mu tą wodę ściągnąć,pił sobie dalej nie przejmując się niczym )Powoli umierał ….na rzucenie nałogu było i tak za późno .Ostatni pobyt w szpitalu …wodobrzusze ponownie ,po dwóch tygodniach przyszło zapalenie płuc ,dołączyła sepsa ,bo organizm już się nie bronił i zmarł.Miał 47 lat….noc nie mogłam zrobić picie to było jego życie ważniejsze od rodziny od reszty świata .Dlateho jie warto się kłócić ,a po co ?Zeby wrzodów dostać. I też cierpieć ?

[@sylowska2754]

❤ Jak udało Ci się zdystansować emocjonalnie ? Jak Cię traktował?

[@katarzynafiedorowicz8819]

@ Przestałam reagować bo sama opadłam z sił ,pomyślałam że mam swoje życie pracę ,żyliśmy razem ale osobno,w domu nie było awantur ,ja dużo pracuję w domu potrzebuje spokoju .Kazdy szanował Swój spokój .Nie każdy alkoholik od razu wszczyna awantury

[@IvetSemua-qk3mo]

​@@katarzynafiedorowicz8819Najpierw znak interpunkcyjny, później odstęp.

[@boa8411]

Brak decyzji to też decyzja. Skutki zostaną z tobą i niestety też z dziećmi na zawsze . Syndrom DDA nigdy nie odpuszcza . Niskie poczucie własnej wartości, lęk przed odrzuceniem czy nadmierna odpowiedzialność nie sprzyjają samoakceptacji czy tym bardziej szczęściu. I nie pomaga wyznanie, wymówka : dla dobra dziecka . 😢

[@orianam9835]

to też źle . może przyłożyła Pani nawet rękę do jego śmierci. nie czuł konsekwencji picia wręcz miał fajnie i miło z Panią to po co miał przestać ?

[@AgnieszkaAgnieszka-z1k]

Prawda 😢

[@kasiacegielska3968]

Zgoda 100%

[@1Enjoya]

Kto nie przezyl i nie doswiadczyl zycia z nalogowcem jakim by jie byl, to nie wie o czym p. Katarzyna mowi. Temat rzeka. Mozemy sie wymienic doswiadczeniem i sie wzajemnie od siebie uczyc.

[@tosiek4226]

ale jedenj rzeczy tu nie ma, jak nie ma zwracania uwgai to kazdy uzalezniony powie, ale przeciez ci to nigdy nie przeszkadzalo. teraz kobiety, ktore sie nie kłócą, bo sluchaja nowych mód, wlasnie takie slowa slysza, ze im to nue przeszkadzali, nie miały z tym problemu, takze musi byc komunikat, ze nam to nie odpowiada i to wyraźny

[@EwaMendalska]

Przykre😭 ale prawdziwe👍

[@MatyldaMadzelan]

To powinno być pierwsze z dziesięciu przykazań.

[@IvetSemua-qk3mo]

Nie potrzeba religii, aby znać wartości potrzebne w życiu

[@cezary730]

O to to to​@@IvetSemua-qk3mo

[@halina.flevoland-NL]

Czesto mowia ze to przez kogos (zdenerwowanie) a czesto tez przez zone pija ,tak mowia.

[@IvetSemua-qk3mo]

Nie ważne co mówią. To ich wybór.

[@jarojaro6401]

SO true…

[@katarzynagembiec6829]

Kto nie mial w rodzinie uzaleznionej osoby lub sam nie byl, nie powinien dawac tutaj "madrych" rad. Piszecie bzdury.

[@Efunia]

Nie zgadzam się. Znam kilka osób, które przeszły wspólnie terapię z małżonkiem alkoholikiem i udało się …

[@ritaritula1572]

To prawda.

[@agatanakonieczny2213]

Wszyscy, którzy wyszli z uzależniania, mówią coś wręcz przeciwnego. Musza być koszty picia, żeby chcieć z tego wyjść.

[@MrPumparapum]

To po co się uzależniają jeśli twierdzą inaczej? Ich uzależnienie jest tragedią dla normalnych osób. Osoba uzależniona już zawsze będzie osobą uzależnioną, to nie wyparuje tak o z mózgu.

[@Bożena-d3l]

​@@MrPumparapum No po co oni się uzależniają ??????? 😂😮😢

[@aleksandramichalska5223]

Wychodzą z nałogu bo otaczają się dobrymi, ukochanymi i uśmiechniętymi osobami, które dodają skrzydeł dobrą energią i wiarą w lepsze jutro. Otaczanie się toksycznymi osobami, które ciągle krytykują, stosują przemoc psychiczną i/lub fizyczną, obrażają daną osobę, plują jadem, tyrają innych działa zniechęcająco i lepiej od toksyków odcinać się. Osoby słabe nie pomagają się podnieść z upadku więc jeśli nikt Ci nie pomógł to spotkałeś tylko słabe jednostki.

[@IvetSemua-qk3mo]

​@@Bożena-d3lKup jakąś dobrą książkę o uzależnieniach i poczytaj. Warto.

[@fortunuas7080]

@@aleksandramichalska5223niech Pani najpierw skończy psychologię, a później odpowiednie szkolenia dotyczy terapii z uzależnionymi.

[@szatanowska]

No tak to czemu sie kłóciła a z domu chletusa nie wywalila? Jesli chodzi o alkohol metody tylko ostre . Sąd i prsymusowe leczenie albo wypad z domu

[@TheMargarita35]

Łatwo się mowi trudniej robi. Może chciala by syn mial pełną rodzinę?

[@agatawillmann1418]

Łatwo się mówi...

[@karolinatassaro1167]

@@TheMargarita35ale to nie był jego genetyczny ojciec a przykład jaki dawał i kłótnie z tego powodu bynajmniej dzieciakowi nie wychodziły na dobre…

[@fortunuas7080]

Łatwo przychodzi to powiedzieć tylko osobą, które nigdy nie miały bliskiej styczności z uzależnionym.

[@karolamagdalena4450]

Amen

[@orianam9835]

tak zachowuje się osoba współuzależniona którą była Pani Kasia

[@annacyklamen7088]

zeby to mialo jakikolwiek sens, to TA osoba musi problem zrozumiec i SAMA CHCIEĆ cos z tym zrobic..W przeciwnym razie szkoda zdrowia wlasnego, energii życiowej, zycia.Taki ktos stal się juz czymś.Wiec lepiej sie z tego WYCOFAĆ.

[@hannadobrzynska2624]

To jaka jest alternatywa ?

[@IvetSemua-qk3mo]

Nie ma

[@sw4918]

Święta racja

[@79krasny]

No to co robic???

[@bcabca6736]

Nic, iść swoją drogą.

[@fortunuas7080]

Nic, odejść i zacząć nowe życie.

[@maciejkrzyzek3916]

Wina tego co pozwala na środki

[@IvetSemua-qk3mo]

Wina jest tego, który się uzależnia, nikogo więcej.

[@remigiuszromanowski1623]

Bo jesteś współuzależnioną kwoką….także tym żyłaś….a po terapii 10 letniej jest teraz taka mądra…och te Baby!

[@Agnes-ne3tr]

no niestety

[@aleksandramichalska5223]

Ja uważam, że najskuteczniejszy "lek" na jakiekolwiek uzależnienie to DOBRA MOTYWACJA. I dla każdego oznacza to coś innego. Dla jednych będzie to lepsza praca w miejscu wśród pozytywnych ludzi, awans, ukochany partner/partnerka i dobry związek oparty na przyjaźni i wspólnym wspieraniu się czy fajni i pozytywni znajomi i przyjaciele, którzy zarażają uśmiechem dobrą energią, poczuciem humoru. Kłótnie, szantaż i obrażanie osoby uzależnionej, przymusowe terapie nie przynoszą pozytywnych skutków bo obniżają energię i poczucie własnej wartości. Jeśli chcesz pomóc osobie uzależnionej bo Ci zależy i kochasz to ją/jego wspieraj a nie ciągle krytykuj i nie atakuj.

[@katarzynagembiec6829]

O czym ty piszesz? Ty wiesz czym jest uzaleznienie, raczej watpie.

[@aleksandramichalska5223]

​@@katarzynagembiec6829czym jest według ciebie uzależnienie ?

[@IvetSemua-qk3mo]

​@@aleksandramichalska5223Nie odpowiada się pytaniem na pytanie.

[@fortunuas7080]

@@aleksandramichalska5223przepraszam bardzo, ale pisze Pani po prostu bzdury. Osoba uzależniona sprowadza na dno nie tylko siebie, ale również najbliższy. Przysłowiowe „klepanie” po główce w przypadku osoby uzależnionej nic nie da, ponieważ wtedy dostają zielone światło i nieme przyzwolenie na dalsze pogłębianie swojego uzależnienia. Motywacja? Oczywiście jeśli uzależniony wykaże SAM chęci sięgnięcia po pomoc to wtedy powinien otrzymać wsparcie od bliskich. Jednak jeśli nic z tym nie robi, to bliskie osoby po prostu są wtedy współuzależnione i powinny odejść od takiej osoby, aby ratować siebie.

[@aleksandramichalska5223]

​@@katarzynagembiec6829Beznadziejny trener nie potrafi zmotywować piłkarzy do lepszej gry i dlatego przegrywają. Beznadziejna kierowniczka nie potrafi zmotywować personelu w pracy do lepszej pracy. Beznadziejny dyrektor nie potrafi zmotywować zespołu do większej wydajności w pracy. Beznadziejny terapeuta nie potrafi skutecznie zmotywować osoby uzależnionej. Chodzi mi o to, że każdy potrzebuje dobrego MOTYWATORA by wzrastać i stawać się silniejszy i podnosić się kiedy upadnie. Dlatego jeśli nie masz dobrej i skutecznej MOTYWACJI to nie wyjdziesz z nałogu a więc nie osiągniesz sukcesu.

[@agness1291]

To co ma sens?

[@paulabialas2963]

Zostawić, osoba uzależniona musi spaść na samo dno , żeby z tego wyjść ( lub pogrążyć się ostatecznie )

[@BratWody]

Słuchanie Nosowskiej też już sensu nie ma. Uzależnionych należy zostawić samym sobie

[@pannaletowska]

Ale ona właśnie to powiedziała.

[@fortunuas7080]

Najpierw trzeba słuchać uważnie, bo właśnie to Pani Kasia powiedziała.

[@BratWody]

@fortunuas7080 Ale to wie każdy, KAŻDY

[@pustygrob5837]

​@@BratWody Mało kto, a nie każdy. Ludzie POWSZECHNIE myślą, że są cudotwórcami, którzy są w stanie wyperswadować komuś picie.

[@fortunuas7080]

@@BratWody w takim razie zapraszam do gabinetu psychologiczne, gdzie również przychodzą osoby, które żyły z uzależnionym pod jednym dachem. Ciekawe czy wtedy również powiesz im to w twarz? Wątpię. Takie osoby myślą, że uratują i zmienią uzależnionego, że po setnej kłótni ten się może opamięta.

[@LidiaSzulczewska]

Ale zblazowana