Podobne pytania egzaminacyjne - nie daj się złapać - Prawo Jazdy 2024

[@anetakacprzyk8560]

jutro egzamin, drugie podejście, dziękuję!

[@Ltesty-pl]

Powodzenia!

[@Galyna-zq8lm]

Dziękuję bardzo!

[@Ltesty-pl]

Ja również! 🙂

[@vmqriee]

chciałabym bardzo Pani podziękować za wszystkie filmiki. dzięki Pani tłumaczeniom udało mi się zdać dzisiaj egzamin za pierwszym razem 74/74. jestem bardzo wdzięczna i polecam wszystkim ten kanał❤️

[@Ltesty-pl]

Bardzo się cieszę, dziękuję i gratuluję!

[@Rihidex]

Nie rozumiem zasady ostrożności i szczególnej ostrożności, mam wrażenie że to wymyślono po to aby było na czym oblewać, dobrze że nie ma bardzo dużej ostrożności, dużej, średniej, małej i kompletnej wyj..y na wszystko. Bo ja się pytam jak to jest że na przejściu dla pieszych trzeba zachować szczególną ostrożność a po za już nie, co po za przejściem nikt mi nie wyskoczy przed maskę, czy po prostu mogę to olać bo to jego wina? Nie zawsze jesteśmy maksymalnie skupieni na prowadzeniu, ale zawsze musimy w danej sytuacji być możliwie najbardziej ostrożni. W końcu prowadzimy co raz cięższe już ok. 1,5 tonowe tarany, a prawo fizyki to nie prawo administracyjne, nie da się go nagiąć, no chyba że jesteś fotonem i poruszasz sie na płaszczyźnie fizyki kwantowej 😂, taki sucharek do herbatki. Pozdrawiam.

[@Ltesty-pl]

Moje osobiste 🙂wytłumaczenie sobie czemu ktoś to wymyślił, jest takie, że wymyślono to po to, żeby zwrócić uwagę kierowców, że są sytuacje i warunki, w których prawdopodobieństwo, że coś się nagle może zadziać jest większe niż w innych sytuacjach i dlatego musimy być jeszcze bardziej skupieni i przygotowani na szybką reakcję. 🙂

[@Rihidex]

@@Ltesty-pl Takie tłumaczenie ma sens, ale zaś sytuacje w których nie trzeba zachować tej szczególnej ostrożności robią takie wrażenie jakby tak trochę puszczano oczko i mówiono A TU MOŻESZ OLAĆ, JAK BY CO NIE TWOJA WINA, bo zawsze jakoś tak mam że zapala mi się czerwona lampka w różnych sytuacjach z pozoru dość prozaicznych, typu zatrzymana ciężarówka czy inny duży pojazd, oczyma wyobraźni już widzę jak ktoś mi za takiego pojazdu wyskakuje albo kierowca wychodzi, już z daleka patrzę pod pojazdem między kołami czy nóg nie widać jeśli jest taka możliwość, dojeżdżam leko do osi albo omijam wielkim łukiem jeśli mogę, czy w mieście co się często zdarza rząd zaparkowanych aut wzdłuż krawężnika, można mnożyć takie sytuacje i wymieniać. Tak ta szczególna i zwykła to trochę naciągany temat, bardziej powinno być to opisane jako podwyższone ryzyko czy niebezpieczeństwo czy mniejsze, to by jednak było bardziej intuicyjne, albo opisywanie sytuacji jaka może wystąpić na drodze, tyle że pytanie było by w swym wydźwięku dość głupie bo pytać czy na pasach jest większe prawdopodobieństwo że pieszy wejdzie na drogę no jest trochę dziwnie, dlatego tego typu pytania na testach są dla mnie trochę takie jakieś, dziwne. Nie pamiętam aby w 2002 były takie pytania gdy zdawałem egzamin.

[@Ltesty-pl]

@@Rihidex W 2002 to raczej jeszcze za dużo takich pytań nie było, ale od 2013 jest ich bardzo dużo.

[@andrzejkurowski1575]

"Czy w tej sytuacji masz obowiązek zmniejszenia prędkości?" - pytanie idiotyczne, bo jeśli tam dopuszczalna jest 50, a ja jadę 40, to nie muszę.

[@Ltesty-pl]

Co zrobić, takich trochę też jest.