Pogadajmy o dzieciach i ich wychowaniu w Turcji |Gaba Demirdirek

[@sabina581]

Pozdrawiam serdecznie, lubię Pania słuchać, interesuję się Turcją 😊

[@mw896]

Moja jedna kolezanka z pracy tez Turczynka jeszcze " NIGDY " nie byla ze swoja corka na spacerze .Kiedy to od niej uslyszalam bylam w szoku normalnie.

[@gabademirdirek]

Oj tak, to u niektórych niestety norma…

[@Seticio]

Rzeczywiście, funkcjonowanie z dzieckiem w przestrzeni publicznej w Turcji jest nieporównywalnie łatwiejsze niż w Polsce. Każdy praktycznie jest pomocny, można poprosić o pomoc, o osobny posiłek, wodę, wejść z dzieckiem do toalety dla personelu w sklepie itp. Miejsc do przebrania, przewinięcia dziecka jest bardzo dużo, w praktycznie każdej publicznej toalecie. Turcja to raj dla mojego dziecka, jeśli chodzi o place zabaw. Też zauważyłam brak piaskownic - może ze względu na to, że wszędzie wokół jest piach i kurz? Co do plastiku się zgodzę - w Polsce częściej place zabaw robione są z naturalnych materiałów. Jeśli chodzi o różnorodność - nie mogę w Turcji narzekać, zwiedziłyśmy z Alisą przeróżne place, z huśtawkami, karuzelami, drabinkami, zjeżdżalniami i innymi cudami. Tureckie dzieci jedzą zdecydowanie zbyt dużo słodyczy, wszystko jest dosłodzone. Z tym częstowaniem niestety prawda - ileż razy przechwytywałam cukierki, lizaki czy inne czekoladki praktycznie w locie :D Z tym lękiem przed głodem to jest fakt, coś jest na rzeczy (coś wynikającego z biedy w przeszłości? Coś kulturowego?), mojemu mężowi już udało mi się przetłumaczyć, że nie musi za Alisą biegać z jedzeniem (a mamy skrajnego niejadka, więc to jest wyzwanie), ale trwało to ze dwa lata zanim przestał dokarmiać dziecko czymkolwiek, byle brzuch zapełnić. Moje dziecko, nie ukrywam, ogląda dość dużo (w stosunku do "polskich standardów"), choć ogląda tylko to, na co jej pozwolimy. Kuzynka w podobnym wieku ma własny tablet (sic!), z którym się niemal nie rozstaje. Co do kiszenia się w domu - chyba zależy od regionu, bo w Malatyi dzieci są non stop na zewnątrz (w tym małe, kilkuletnie), co przypomina mi zawsze moje własne dzieciństwo. Zgadzam się, że przy kiepskiej pogodzie nie wychodzą, ale tej kiepskiej pogody jest nieporównywalnie mniej niż w Polsce ;) Jeśli chodzi o zajęcia dodatkowe - w Polsce jest tak samo. Balet, piłka, języki itp itd. Powiedziałabym, że w większym stopniu niż w Turcji. I to nie jest zjawisko nowe. To, że dzieci uczą się dużo, wynika też z kiepskiego systemu edukacji - pamięciówa, wkuwanie od egzaminu do egzaminu. Inna rzecz, której bardzo nie lubię, to wtłaczanie dzieci w określone role - wychowywanie dziewczynek na gospodynie domowe od najmłodszych lat (jestem na to strasznie uczulona, więc wybitnie mnie to wkurza). Bardzo ciekawy temat, fajnie, że go poruszyłaś. Pozdrawiam!

[@Justyna_S_83]

WoooooW. 👍🏽👏🏽👏🏽🌹 Przepięknie wyglądasz w różowym kolorze i z lokami we włosach. MISS TURCJI. 👍🏽🌻🥰🙂 Zawsze Cię przeważnie widzę na filmach w jasnych kolorach, a tutaj wreszcie Cię widać i wyglądasz Rewelacyjnie. 👏🏽👏🏽👏🏽👏🏽👏🏽👏🏽👏🏽👏🏽👏🏽👏🏽👏🏽 Ja uwielbiam ten kolor. Pozdrawiam Ciebie i całą Twoją Rodzinę.

[@martacolella6968]

Dobry wieczór! Interesujący filmik. Pracuję w szkole od kilkunastu lat i niestety muszę powiedzieć, że również polscy rodzice wyręczają dzieci, nie uczą samodzielności, pakują tornister nawet w 3. klasie! Pozdrawiam serdecznie z Warszawy 🤗

[@Zuliamenelia2305]

Film jak zwykle u Ciebie doskonale przygotowany, słuchałam z wielkim zainteresowaniem. Wyglądasz obłędnie.

[@gabademirdirek]

Dziękuję za tak miłe słowa ❤️❤️❤️

[@Somexvxcx]

Mam prawie takie same doświadczenia jak Ty😊 Z jedymi kwestiami wychowywania przez nich dzieci się zgadzam, inne totalnie nie. Np usypianie dziecka na nogach zamiast na rękach to dla mnie rewelacja, sama tak bujałam syna, nie meczysz się tak i ręce wolne, można sobie wypić kawę lub przeglądać telefon😊 To, że dzieci są wszedzie mile widziane to też super, aczkolwiek też nie przeszkadza mi to jak w niektórych miejscach w Polsce nie ma wstępu dla dzieci, po prostu nie idę tam z dzieckiem, jest pełno innych miejsc gdzie można iść i trzeba uszanować czyjeś decyzje. Natomiast jak dziecko płacze lub źle się zachowuje to Turcy zazwyczaj nie zwracają na to uwagi, a w Polsce (lub innych krajach też) czasem są krzywe spojrzenia na matkę, która i tak już jest zestresowana sytuacją. Co do nie używania fotelików to niestety mam wielu znajomych Turków i tylko jedni z nich używają fotelika dla dziecka. Mieszkam w Wielkiej Brytanii i wiele Turków nawet pokonuje trasę z Wielkiej Brytanii do Turcji samochodem nie sadzając dziecka w foteliku, czasem mają go w samochodzie razie kontroli, ale dziecko i tak w nim nie siedzi. Mój mąż jest Turkiem urodzonym w Bułgarii, najbliższa rodzina mieszka w Bułgarii, dalsza w Turcji, dlatego zazwyczaj jeździmy w odwiedziny do Bułgarii, często jestem nawet wyśmiewana za to, że biorę wszędzie fotelik i bez niego się nie ruszam nawet na bliskie dystanse. Co do spania to nie znam tureckiego dziecka, które chodzi wcześnie spać, ogólnie Turcy też lubią siedzieć do późna, dzieci moich znajomych idą spać najwcześniej o 23 Co do ubioru to u mojego syna w klasie tureckie dzieci chodzą w zimowych kurtkach ocieplanych od połowy września do maja. Mój mąż miał zakaz ubierania naszego dziecka, gdyż zawsze jak wybierał sam ubrania to tak, że syn był ubrany na kilkanaście warstw, teraz syn ma 6.5 lat więc już sam się ubiera i nie pozwoliłby sobie założyć kilkunastu warstw ubrań Co do napoi gazowanych to czasem się pytają czy mogą dać dziecku, ale też zdarzyło się, że mój syn był poczęstowany takim bez pytania i jak powiedziałam, że nie pije takich to byli zdziwieni. Co do jedzenia to moja największa zmora, syn jest niejadkiem i moja teściowa często próbuje za nim biegać i na siłę dać mu kawałek jedzenia podczas zabawy lub mówi mi ciągle żebym go nakarmiła. Do innych rzeczy się nie wtrąca, ale z jedzeniem nie chce odpuścić, bo twierdzi, że moje dziecko nic nie je i napewno jest głodne, nawet jak minie pół godziny od zjedzenia obiadu to próbuje wcisnąć chociaż słodycze lub chrupki🤷 Wiele rzeczy jest też takich, które u polskich dzieci też są w obecnych czasach jak np korzystanie z telefonu czy ogladanie telewizji cały dzień

[@wieslawakostur1446]

Oj, ale chrupki i słodycze powodują spore zaburzenie flory bakteryjnej i stąd te wieczne choroby u dzieci- kaszelki, przeziębienia... Dlatego szczerze odradzam.

[@aleksandraraszewska3218]

Witaj Gabi, serdecznie pozdrawiam 😁😁😁

[@agak60]

Hej, bardzo ciekawy temat. Zgadzam sie z wiekszoscia tego co mowisz. Tutaj gdzie ja mieszkam (Moda Kadikoy Stambul) z mojej obesrwacji matki dwulatki potwierdzam, ze dzeci generalnie sa przegrzewane i my czseto dostajemy komentarze, ze dziecko nam sie zaziebi, zawieje je, ı dostanie zapalenia pluc bo przy 15 stopniach nie ma czapki. Jesienia i zima najczesciej byla jedynym dzieckiem na placu zabaw, jednymy skaczacym po kaluzach w deszczu ale jednynym z jakich znam, ktore prawie nie choruje. Tutaj gdzie mieszkamy coraz wiecej rodzicow dba o rutyne i o ograniczenie screen time, malo tez osob oglada telewizje, czesto telewizorow nie ma w domach. Ale jest to jest specyfikai spolecznosc tej dzielnicy. Jezeli chodzi o zywienie to jest raczej ok. wiekszosc rodzicow daje do picia wode i owoce, orzechy. W przedszkolu, ktore zaczynamy w poniedzialek ( to nie jest drogie, wypasione przedszkole, tylko male, lokalne z dluga tradycja i przyjaznym czesnym)nie podaje sie slodyczy, bialego pieczywa, kurczaka i jest zabronione przynoszenie wlasnych przekasek. Co mnie zaskakuje, to ilsoc dzieci jakie widze na ulicach w wozkach z tabletami lub telefonami . Czasem sa to malutkie dzieci. My wychodzimy z mala do restauracji, kawiarni czasem nawet na piwo i nigdy nie mielismy problemu, zawsze jestesmy przygotowani (1000 dupereli, ksiazeczek, malowanek w plecaku) nie ignorujemy jej przy stole i dzieki temu nie mamy dziecka zombie z nosem w ekranie. Co do uczenia dziecka obowiazkow tez sie zgadzam, wielu ludzi sie dziwi, ze Ala wyrzuca po sobie papierki do kosza, ze odnosi talerz po jedzeniu, odstawia buty itd. i ze generalnie jest na tyle samodzielna, ze nie musi krzyczec mamaaaa albo tataaaa o wszystko. Z obesrwacji na placu zabaw oboje z mezem zauwazylismy, ze czesto Tureccy rodzice strasznie swoje dzieci "terroryzuja" ciaglymi zakazami: nie biegaj, nie wchodz tam, uwazaj... dramat, a najgorzej jest jak wszedzie za tymi dziecmi wchodza ı nie daja im zadnej wolnosci. Sa czesto bardzo nadopiekunczy, co prowadzi do tego, ze nawet 3latki maja problemy z wchodzeniem po schodach. I jeszcze jedno co mi sie rzucilo w oczy a raczej uszy to generalny brak zrozumienia dla negatywnych empcji u dzieci. Nie daja im sie wyplakac, wyrzucic zlych emocji, czy nawet wyciszyc tantrum. My sobie szybko poradzilismy z malymi napadami, ale oznaczalo to, ze czasem na ulicy stalam spokojnie i czekalam minute az Ala przestanie lezac na ulicy, rzewnie plakac bo nie kupilam jej np balona. I wtedy prawie kazda przechodzaca osoba musiala sie zatrzymac, cos zagadac uff co oczywiscie pogarszalo sytuacje, a ja wychodzilam na wredna yabanci matke bez serca 🤣. I najwiekszym szokiem dla wszystkich jest to, ze mala chodzi w domu na bosaka i w lecie tez wszedzie tam gdzie jest to mozliwe. Sama tak lubi. Z bosymi stopami w domu moj Turecki maz mial maly problem, ale juz sie poddal, bo sciagala sobie nawet skarpetki i potem znajdowalismy je w roznych dziwnych miejscach, pare tez chyba wyrzucial do smieci, bo sie tylko pojedyncze odnalazly. Bardzo negatywnie wyszedl moj komentarz, wiec dodam co mi sie bardzo podoba: Serdeczne podejscie obslugi wszedzie, gdzie sie z dzieckiem usiadzie ( sa juz miejsca w Kadıkoy, gdzie dzieci nie maja wstepu) Rowniez mile zachowanie innch klientow. Na placu zabaw dzieci zajmuja sie dziecmi, to prawda, Ala ma kolege piecoletniego Atlasa, ktory sie z nia pieknie bawi i jej pomaga, co mnie bardzo wzrusza. Latwo sie lapie kontakt z innymi dziecmi, czesto te starsze do mnie podchodza i sie pytaja w jakim jezyku rozmawiam z mala, skad jestesmy. U nas jest bardzo duzo obcokrajowcow, wiec dzieci sa przyzwyczajone i zainteresowane ale zwykle sie dziwia, ze mowimy po turecku (corka jest niebieskoka blondynka) i ze Ala jest polturczynka. I duzo znajomych blizszych i dalszych (samych w wiekszosci bezdzietnych) nam pomaga i nas wspiera i to jest bardzo mile. Ach i zapomnialam, troche jednak dziwi ludzi moj wiek "mlodej" matki jednego dziecka. Mam 44 lata, ale zwykle mowia, ze wygladam na 10 mniej i nawet jak troche to naciagane😂 to i tak robi mi sie milo. Bardzo sie rozpisalam. Pozdrawiam

[@gabademirdirek]

Oj tak. To bieganie za dzieckiem w parku i „nie skacz, nie biegaj”… tymczasem my w parku pilnujemy tylko, by A nie robiła czegoś co zagraża jej zdrowiu lub życiu (Arife to kaskaderka). Więc zwykle jak A się przewróci, i to nie jest jakiś tam groźny upadek, to tureckie matki zawsze jej biegną na ratunek😂 Trochę mnie to bawi, bo ja mam totalny luz. Jak widzę, że to coś poważnego to oczywiście sprawdzam czy wszystko w porządku, ale no dajmy dzieciom być dziećmi. I przez to większość tureckich dzieci się po prostu boi wielu rzeczy, są niepewne siebie, zdecydowanie wolniej rozwijają się pod względem koordynacji i ruchu. Dla nas też nie jest normalne dawanie dziecku tabletu czy telefonu do ręki podczas zakupów czy w restauracji. Arife czynnie uczestniczy w tym co robimy. Rozmawia z nami, ogląda rzeczy itd. Oczywiście nie zawsze jest łatwo, ale ekran to nie jest rozwiązanie. I w sumie często jest jedynym dzieckiem w sklepie niewlepionym w ekran. Z drugiej strony jeżeli np czekamy na jedzenie, albo przedłuża się nam w sklepie, bo robimy jakiś większy zakup i trzeba coś ustalić a ona ewidentnie się nudzi to włączymy jej bajkę na ten czas jeżeli ma na to ochotę. W restauracji, jeżeli coś ogląda i dostajemy posiłek to wyłączamy bajki. Dbamy o to by widziała co je, a nie zahipnotyzowana patrzyła w ekran. Większość naszych tureckich znajomych karmi dzieci z włączonymi bajkami. I w sumie te dzieci siedzą zapatrzone w ekran a rodzic karmi, a to nie są bobasy tylko dzieci w wieku A lub starsze. A te rzucanie papierków wszędzie to też nagminne. Ale czego się spodziewać, skoro rodzice robią dokładnie to samo…

[@polkawkapadocji2582]

Moje doświadczenie z Kapadocji - większość dzieci "wychowuje się" tutaj sama. Dzieci są, bo muszą być (po ślubie), ale edukacja, rozwój dziecka, pokazywanie świata, rozmowy nie istnieją. W naszej rodzinie jest chłopiec, który ma 2.5 roku. Mówi tylko "tata". Cały dzień spędza z babcią - telewizor, telefon, smoczek i dom. To cały jego świat. A gdy rodzice wracają do domu - znowu telefon 🤷‍♀️ Je sam w kuchni, w krzesełku plus oczywiście znowu telefon 🤷‍♀️

[@gabademirdirek]

Znam niestety też taki przypadek. Dziecko nie mówi, dogaduje się na migi, a chodzi do przedszkola już od roku i nic. Dodam, że dziecko badał lekarz czy nie na tutaj jakiś przyczyn zdrowotnych, ale nie. Z moich obserwacji wynika raczej to, że dziecko spędza za dużo czasu z ekranem zamiast ludźmi no i jest z rozwojem motoryki małej do tyłu. No ale chyba rodzicom się nie chce… dziecko miało iść na zajęcia z logopedą ale biedni rodzice po pracy zmęczeni i zrezygnowali nim pojechali na pierwsze zajęcia 🤯 cóż, priorytety w życiu mają bardzo ciekawe.

[@zofiawasiak-sikora3579]

Bardzo ciekawy vlog. W 100%zgadzam się z Twoimi poglądami. Masz dzisiaj uroczą fryzurkę. Pozdrawiam.

[@grazynapawlicka3548]

Cześć Gabi. Poruszyłaś bardzo interesujący temat. Nie tylko Turczynki pozwalają swoim dzieciom na wszystko. W Polsce też obserwuje matki które wychowują dzieci bezstresowo. Pozdrawiam serdecznie.

[@ojtamojtam-il5zb]

Bezstresowo nie znaczy bez granic. Trzeba to podkreślać.

[@ojtamojtam-il5zb]

Stawianie granic nie jest dla dziecka stresem. Wręcz przeciwnie!

[@magsev]

nam nauczycielka w tureckim przedszkolu bardzo Dziękowała za bardzo dobrze wychowanie dziecko i ze jest taka Samodzielna,jest zachwycona naszych podejściem.

[@marvju209]

Ale jesteś dzisiaj ładna😊

[@agnieszka9592]

Tak mi przyszlo namyśl po usłyszeniu słów ze w Turcji to dzieci maja dostosowac sie do rodzicow... Że człowiek zawsze był z natury egoistyczny. Bo w Turcji uwaza sie ze to dzieci maja sie dostosowac, zeby ich posiadanie nie przeszkadzalo w długich nasiadówach, posiadaniu własnych planow nawet w godzinie drzemek itp dlatego tych dzieci jest sporo. Bo kobiety nie czuja ze cos straca, majac dziecko, ze potomstwo to rodzaj poswiecen i wyrzeczen. W Polsce z koeli przez lata zmienilo sie to przekonanie na: zdecydowalas sie na dziecko to teraz dostosuj sie do niego, do jego charakteru, drzemek itp Dlatego coraz mniej kobiet ma dzieci, bo nie chca poswiecen w swoim zyciu. I Polska i Turecka postawa to postawienie siebie na pierwszym miejscu

[@ashleymao8708]

Dokladnie tak po Turecku byl wychowany moj synek i uwazam ze to o wiele lepsze jak chuchanie dmuchanie, chodzenie na palcach przesadzanie ze wszystkim, nie umialam funkcjonowac wedlug schematu i zegarka.Natomiast jesli chodzi o jedzenie to uwazalam na to co je i pije ,jafl zdrowo ale tez bez przesady i nigdy go nie wyreczalam, wrecz mial swoje zadania i obowiazki odpowiednie do swojego wieku

[@basiawojciechowska6575]

Dzięki za ciekawe informacje. Pozdrawiam.

[@dorotaarndt5422]

Bardzo ciekawy temat , każde dziecko powinno wiedzieć co dobre a co złe bo wychowanie wynosi się z domu .Zastanawiam się że gdy dzieci tureckie chodzą bardzo późno spać, to jak im wstaje się do szkoły lub przedszkola . Nigdy w Polsce nie spotkałam się z tym że dzieci nie są dobrze widziane w restauracjach Oczywiście w odpowiedniej porze Pozdrawiam 💙

[@gabademirdirek]

Też mnie to zastanawia właśnie🧐 Ale w sumie bardzo dużo Turków, mimo tego że trzeba rano wstać, to zarywa noce. I to chyba się właśnie tak za dzieciaka zaczyna. W naszym domu kiedyś gościliśmy chłopca z rodzicami, który chodzi spać około 1 lub 2 w nocy. Rodzice od kilku lat nie mogą w spokoju spędzić wieczoru, odstresować się czy po prostu iść spać. Jednej nocy u nas poszedł spać o 12. Przebudził się o 2, potem rodzicom nie dał spać do 7. O 7 zasnął i spał do 10… nie wiem jak oni dają radę w takim ciągłym deficycie snu funkcjonować.

[@Podrozniczka]

Dzieci. Temat - rzeka. W każdym kraju o innym nurcie. Dziękuję za przedstawienie tureckiego 🙂

[@barbaratroper5781]

bardzo ciekawy temat pozdrawiam ❤

[@renateitomalla4557]

Jezeli chodzi o dzieci tureckie to masz racje,np.bardzo chetne sa do zabawy z innymi dziecmi.moja wnuczka bardzo chetnie bawi sie z tureckimi dziecmi.

[@nano5919]

Gabrysiu gdze möge znalezc informacje na temat Władze Çeşme, popularnego wakacyjnego dystryktu na południowo-zachodnim wybrzeżu Turcji, wprowadziły zakaz stawiania namiotów oraz parkowania samochodów kempingowych. Ta informacje jest z 2022 czy inne czesc Turcji tez Maja jakies ograniczenia ❗moze jakies linki albo porade jak znalezc takie informacje bardzo prosze popros meza o pomoc 😁🥀

[@MoMo-ub4tb]

Myślę, że wychowywanie dziecka według zasad, które są przyjęte przez większość społeczeństwa jest o wiele łatwiejsze.

[@aligulcan6082]

Tesekürler Hanimefendi

[@grazynas7129]

Mam wrazenie, ze dzieciom w Turcji nie tylko na wszystko sie pozwala ale w ogóle się ich nie wychowuje. A broń panie boże, jak uwage zwróci obca osoba . Przykład: stoje z mężem na przystanku, około 7-letnia dziewczynka zjada chipsy i opakowanie wyrzuca na ziemię. Matka kompletnie nie reaguje. Gdybym znała turecki zwróciłabym uwagę tej matce.

[@frankiexpentaxangeli]

jak wyglada zywienie dzieci w przedszkolu ? ciekawy odcinek i super disney princess look :D

[@gabademirdirek]

A to już zależy od przedszkoli. Ja mam niemiłe doświadczenie z poprzednim przedszkolem A, gdzie szefowa wpadła na pomysł, że przecież co jakiś czas rodzice mają zamawiać dzieciom fast-foody z jakieś sieciówki zamiast np zrobić domową pizze dla dzieci.

[@filipmaj7287]

W sumie dobre podejście mają , no może poza niektórymi nawykami żywieniowymi .

[@andkot100]

Pozdrawiam z Puław.Andrzej K.🙋

[@annaszczygie149]

W Polsce dawniej też nie wychodzono z domu na spacer dopóki nie zostało ochrzczone szczególnie na wsi

[@krysiakrystyna7730]

Chyba 100 lat temu?

[@dorotaj-i1557]

To jest przesąd, ja wychodziłam z córką przed chrztem na spacer i nawet do kościoła(jak chciałam np iść na mszę w dzień powszedni,, a córka chrzczona była mając, 5 mies(teraz prawie18lat)

[@syla2396]

​@@dorotaj-i1557 nawet nie wiedziałam że taki przesąd istnieje😮, w moim regionie popularne zabobony to" nie obcinaj dziecku włosów do 1 roku życia, bo nie będzie mówić"😅

[@martynakulka9853]

​@@dorotaj-i1557 w realu

[@katarzynajankowska6933]

u nas, w Polsce, zawiązuje się czerwoną wstążeczkę od uroków, 😅, pozdrawiam

[@bosaosa3901]

mówiłaś kiedyś,że po wyjściu za mąż i urodzeniu dziecka, wiele Turczynek nie wraca już do pracy.Czy powszechne jest wysyłanie dzieci do przedszkola,?

[@gabademirdirek]

Tak, dzieci są wysyłane do przedszkoli bez względu czy mama pracuje czy też nie. Osobiście nie znam nikogo kto by dziecko nie wysłał do przedszkola.

[@iwonnaolsson4012]

Jak mają wracać do pracy, skoro dzieci biegają po nocach😂😂

[@polkawkapadocji2582]

To chyba zależy od miejsca zamieszkania. Ja osobiście nie znam nikogo kto wysyłałby dziecko do przedszkola. Albo są z mamą w domu, albo z babcią.

[@Seticio]

@@gabademirdirek a ja przeciwnie, znam jedną rodzinę, która wysłała dziecko do przedszkola (bo oboje pracują), na wschodzie wysyłanie dzieci do przedszkola nie jest powszechne, przedszkoli jest mało.

[@wielkapieczara]

Jak widzimy zakrytą gondolę pieluchą lub kocem - reagujmy!

[@krystynanowak1612]

Gabi mam prośbę jadąc do Turcji na wczasy jaką zabrać walutę . Sedecznie pozdrawiam i przepraszam że nie na temat piszę .

[@gabademirdirek]

Dolary lub euro. Na miejscu wymienić na liry i płacić tylko w lirach bo często płacąc obcą walutą naciągają turystów.

[@januszkoralewski5889]

Gabrysiu, a teściowa jaki ma stosunek do sposobu Twojego wychowania córki? Co prawda w filmiku zaznaczyłaś, że rodzinę turecka masz po swojej stronie, ale poznaliśmy już Twoją teściową jako osobę liberalną i nowoczesna z dużą dozą humoru, wiec szczególnie interesuje mnie jej reakcja. Pozdrawiam

[@gabademirdirek]

Teściowa jak to babcia, lubi rozpieszczać więc czasami włącza się jej np wyręczanie wnuczki😅. Ale ogólnie szanuje nasze podejście i się dostosowuje. Jest totalnie za kładzeniem dziecka spać o normalnej porze, zgadza się, że nie powinno się obcych dzieci częstować jedzeniem bez uprzedniego spytania opiekuna, również nie rozumie przegrzewania dzieci, do naszego zakazu podawania A napojów gazowanych i kawy też nie ma problemu i odgania od wnuczki wszystkie Turczynki, które próbują A wcisnąć colę 😂. Ogólnie szanuje nasze podejście i zasady.

[@kasia4086]

Złoty środek najlepszy, jesteś rozsądną Mama.

[@marvju209]

Czy można powiedzieć, że teściowe często się tak zachowują (to rodzice ustalają zasady wychowania), czy masz dużo szczęścia z teściową?

[@elajna24]

Zabrakło mi w tym filmie,informacji na temat stosowania przemocy wobec dzieci,czy taka w ogóle występuje. Jak pokazały ostatnie wydarzenia w Polsce ,niestety nadal ludzie biją swoje dzieci i co chwilę w tv słyszymy o takiej przemocy.

[@gabademirdirek]

W ogóle mi to do głowy nie przyszło, o tej przemocy. Masz racje, to też ważny aspekt. No więc zdarzało się zobaczyć na ulicy jak matka albo ojciec uderzy otwartą dłonią w twarz lub głowę dziecka. Nikt nie reaguje, policja w sumie też nie. Uznane jest to za takie normalne wśród niektórych ludzi. A w domach czy ludzie stosują kary cielesne to też trudno mi powiedzieć, wśród mojego otoczenia o takich poglądach nie słyszałam, natomiast to co dzieje się za drzwiami to nie wiem.

[@gabademirdirek]

Dodam jeszcze że jakieś konkrety, dane, statystki kryminalne itd w tym temacie też się u mnie pojawią, ale planuję zrobić to w innym filmie.

[@Somexvxcx]

Z moich obserwacji to tak samo jak w Polsce, są osoby, które wychowują tzw bezstresowo nawet nie krzykną na dziecko, część osób stosuje zasadę, że krzyczeć można bić nie, część osób stosuje klapsy, no i niestety są też tacy, którzy się znęcają. Nie wiem jak to pokazują statystyki, ale nie zawsze wszystko co się dzieje w środku rodziny widać gołym okiem. Znajoma kobieta teraz ma 45 lat i opowiadała, że jak chodziła do szkoły na wsi(nie wiem czy w miastach też tak było) to dostała kilka razy od nauczyciela kijem chociaż nie była winna i jej tata chodził na skargi, bo w domu takie kary nie były stosowane i w dodatku dostała za coś czego nie zrobiła, bo nauczyciel dawał "karę" całej klasie, "żeby zobaczyli co ich czeka jak nie będą słuchać ". Z opowieści mojej mamy wiem, że w Polsce kiedyś takie kary też były stosowane w szkołach np bicie linijką po rękach za nierobienie pracy domowej. Teraz czasy się zmieniły i stawia się bardziej na nie bicie dzieci, ale i tak to co się dzieje w domach za zamkniętymi drzwiami często tam zostaje

[@magdagrajewska636]

❤😊

[@bogumiakwapien9633]

👍💚

[@renatakoszuta2363]

❤❤❤

[@EP-cm8ch]

Nigdzie w Pl nie widziałam żeby w restauracjach nie można było zjeść obiad z dzieckiem kiedyś moze nie mieli fotelików ale w dzisiejszych czasach każda takowe posiada . Może restauracje w jakiś ekskluzywnych klubach ale tak normalnie nie ma zakazu

[@AikiSoguru]

Są takie, ale bardziej ekskluzywne w większych miejscowościach, w których możesz posłuchać np. muzykę na żywo. Tak samo jak hotele, SPA i baseny, w których obowiązuje dobre wychowanie także od osób dorosłych. Cisza i spokój. Coś o czym wiele osób marzy codziennie.

[@maszatatar5785]

Tymczasem ja, Polka , któravma to samo " oko proroka" na swoim biurku..... od 22 lat😂

[@wiolettajarzina4945]

😉😘

[@koala4ever607]

Moze właśnie w polsce czyta sie tyle ksiazek o wychowaniu ze wzgledu na tą różnice podejscia? Jesli dzieci są kochane przez cały narod od pokoleń, to wychowują sie w miłoci, w polsce jesli dziecko wychowa sie bez miłość i samo zostanie rodzicem, to skądś tą wiedze o miłości musi wziąć

[@krystynachlebek9139]

Dziwne to wszystko co słyszę ,miałem na profilu turka 5miesięcy i to dla mnie szok co umiał kłamać otoczony brudnymi kobietami w ogromnej ilości ,ma rodzine, żone dzieci do każdej kobiety pisał KOCHAM albo kochana PANI ,chciał romansu w ukryciu I pieniądze co o tym myśleć, mam okropne zdanie tylko trochę napisałam ,pozdrawiam serdecznie Panią, I to policja rządowa ❤❤❤❤

[@agatapecak5988]

Gaba, napisałaś o karmieniu piersią dziecka w lokalu, ale nie napisałaś o czymś, co zdarzyło mi się widzieć u nas, a mianowicie o przewijaniu dziecka na stoliku w lokalu. Czy to się zdarza?

[@gabademirdirek]

Przewijania na stoliku nie widziałam. Najczęściej są u nas w restauracjach pokoje dla dzieci, albo takie przewijaki w toalecie. Ewentualnie można spytać obsługę i zwykle gdzieś w jakieś ustronne miejsce pokierują.

[@AikiSoguru]

Oj widziałam podobnie....

[@urszula5]

jest tez roznica taka ze potem te dzieci karmia swoich rodzicow , myja ich i szanuja 🤗 gdzie w europie tego brakuje . U mnie w niemczech jest jeden mieszkaniec na 100 w domu starcow ❤️

[@gabademirdirek]

Oj nie zawsze. Tutaj też różnie bywa z opieką nad osobami starszymi.

[@2LunaLaula]

Domy spokojnej starości to nie brak szacunku. Niektórzy ludzie są tak trudni na starość, że niszczą życie młodszych. Moi rodzice sami chcą wybrać miejsce do którego pójdą, kiedy już nie będą samodzielni. Sama też bym tak chciała.

[@Zuliamenelia2305]

​@@2LunaLaulaJa też bym chciała do domu seniora 😊. Bo tak: mam tam rówieśników , organizowany czas, posiłki dostosowane do moich potrzeb, no i... moje dzieci mogą normalnie żyć.

[@Kolibri7371]

​@@2LunaLaularacja! A przedewszystkim dasz zyc swoim dzieciom❤od 4 lat zajmuje sie tesciowa "Bo ona nie chce do domu seniora" w ten sposob jej synowa i dzieci nie mogla zyc swoim zyciem. Egoizm x 3

[@moplik22]

Gaba zrób filma o inflacji i wytlumacz co sie dzieje z lirą bo ten material co robiłaś juz nieaktualny jest.Lira to z 17 groszy kosztuje ,dolar wysoko ,euro i jak to wplywa na kieszenie ludzi teraz.Po zwycięstwie Erdogana lira leci w dół. Trzęsienie i wysokie ceny jak ludzie zwykli dają rade

[@reginanidecka8932]

Gabi ❤️czy w związku z ogromną burzą , która przeszła nad Ankarą, u Twoich teściów wszystko w porządku?

[@gabademirdirek]

Tak, u teściów w dzielnicy było spokojnie. Dzięki Bogu bo mieszkają nisko 🙏🏼

[@reginanidecka8932]

Dziękuję za wiadomosć👍

[@adelakowalska7046]

Tureckie dzieci "chowaja" sie same brak im wychowania i zachowania sie- a to zle-Ty chowasz dziecko po polsku, bardzo ladnie ze tak je chowasz

[@barbarawitos100]

och widziałam w galerii matkę z dzieckiem w wózku i na budce ogromniastą czerwoną kokardę, straszna była bo zmokła,pytam po co ta szmatka,a młoda Polka na to ,od uroku,zrobiłam wielkie oczy,XXI wiek a w europejskim kraju w środku europy ktoś gada takie rzeczy,wybaczcie dla mnie to ciemnogród

[@halinailkiewicz6146]

świetny pomysl na wyrażenie swoich poglądów...dlaczego nie!!!

[@xertijagee2812]

Masz bardzo rozsadne podejscie do wpajania zasad i do samodzielnosci u dziecka. Niestety u nas tez juz mlodzi rodzice nie ucza dzieci zadnych zasad. Na koniec sie przyczepie :"to dziecko" ale "te dzieci" nie "te dziecko".:)

[@paulpolo8446]

oglądałem tureckie seriale i tam to dzieci wychowują rodzicow a nie odwrotnie .Nie wiem na ile to rzeczywistosc ale dzieciom z seriali pozwalano na wszystko,co mnie się absolutnie nie podoba ,muszą byc granice wytyczone.

[@gabademirdirek]

Znam takie przypadki 😅 strasznie się na to patrzy.

[@kristinaholzhauer7687]

To prawda, mieszka kolo mnie mnostwo Turkow

[@wielkapieczara]

z tym ich spaniem to koszmar...

[@Erevelacja]

Luz w wychowaniu to na pewno, ale często są niebezpieczne sytuacje i wtedy myślą już po zdarzeniu, nie wyciągając z tego lekcji...widocznie tak miało być. Cesarka , mleko modyfikowane, fastfoody I telefony od niemowlęcia to standard i wygoda w Turcji

[@grzesiuchojnacki7256]

No i fajnie jest że z dzieckiem, można iść do restauracji, kawiarni, autobusy w pociągach, a u nas w ogóle mi się nie podoba, robią drame ,z byle gówna dosłownie, nie daj bóg przybywa dóza rodzina, jedno wrzeszczy drugie skacze, trzecie coś innego robi,a lubią wszyscy no większość, powiedzieć pięciosset plusiara, zarabia na dzieciach, nie musi pracować, śpi do południa, nie wiem zazdrość, zawiść eee może to prawda, ale tylko w połowie, naszym dzieciom te pieniądze należały się, po tej komunie cholernej czyli 34 lata temu, amın, a one dostają teraz no może z pięć lat temu czy trochę wcześniej, pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka pa görüşürüz,

[@mw896]

Oko proroka to sam okultyzm,Turcy nawet sobie z tego sprawy nie zdaja , co sie tak naprawde za " okiem proroka " kryje.

[@hannadulian8898]

Skoro to jest czescia ich kultury to chyba wiedza co to U NICH znaczy

[@karolinajaskiewicz1409]

Okultyzm to szerokie pojęcie. Okultyzm jest częścią każdej religii. Chociażby w Chrześcijańskiej religii, okultyzmem są egzorcyzmy 😉😈

[@dianadanutaalahmad1354]

Jeśli w turcji jest takie chowanie dzieci na luzie to powiedz mi dlaczego w Turcji każdy turek i turczynka są po sudiach a nie po zawodówkach jak każdy polak znaczy po prostu wiekszoś w całej polsce polaków i polek nie są po studiach minimalnie to po gimnazium lub zawodówke tylko ukańczają w przypadku za granicą też mało spotykane kogoś znaleść po zawodówce ale możliwe a w przypadku turcji jak i Arabów nigdy nie spotkałam osoby po zawodówce sami studenci i to jest wychowanie rodziców w polsce tak nie ma ,rodzice od małych lat w polsce nie dają dzieci zbyt często do szkuł i nie przykładają dzieci do nauki w polsce rodzic powie jak chcesz to isć do szkoły jak nie to nie albo jak chcesz to się ucz jak nie to nie i tyle z czasem w szkołach wyszych młodzież dorasta w towrzystwach nie normalnych palą fajki,piją Alkohol i zabawy im w głowie zero nauki w domach tak Samo dzieci jak i młodzież nie sprząta nie pomoże w gotowaniu, nie wypierze bo rodzic to wszystko zrobi tak w polsce dzieci się chowa i moim zdaniem źle a co gorsza to od dziecka dzieci uczą się przeklinać w polsce to norma jak dziecko słuch przekleństw w domu lub na zewnącz od ludzi . Mi się podoba styl chowania Turków i Arabów potrafią dzieci wychować i dać im w zyciu przyszłość bez taki złych rozrywek od małego ,i nie nie zgodze się z tym że pozostawiają dzieci same to ty tylko sama tak widzisz spójrz na to co te dzieci mają w głowach i jak są wychowane z jakim podejściem do rodzica i równierz do obcych w turków czy u Arabek 👍 mega odnośny szacunek poza Europą i to się liczy aby dziecko tam w dorosłości było kimś a nie nikim.

[@gabademirdirek]

To żyjesz w jakieś bańce. W Turcji jest duży problem z edukacją. Podam ci dane statystyczne z roku 2021, które naprędce znalazłam: Analfabetyzm wynosi: 2,5% Osoby, które skończyły kilka klas, dzięki czemu potrafią czytać i pisać, ale nie skończyły żadnej szkoły: 10% Osoby które ukończyły tylko szkołę podstawową (klasy1-4): 22,5% Osoby, które ukończyły 8 klas: 25% Osoby z ukończoną szkołą średnią: 22,4% Osoby, które ukończyły studia: 17,6%. Więc jak widzisz ponad połowa społeczeństwa nie ukończyła nawet szkoły średniej. Nie wiem jaką Turcję widziałaś, prawdopodobnie klasy uprzywilejowane, ale to nie cała Turcja. Ja też żyję wśród wykształconych ludzi, ale miałam okazję zetknąć się z tymi ludźmi niewykształconymi i nie wszyscy myślą o tym by wysłać dziecko na studia. Takich ludzi często po prostu nie stać, albo mentalnie nie widzą powodu po co wysyłać dziecko do szkół skoro może iść do pracy i je wesprzeć finansowo. Dziewczęta najczęściej przygotowuje się do wydania za mąż i to jak najwcześniej, wbija im się patriarchat, że jej rolą jest usługiwanie mężczyznom. Jak będziesz w Turcji to popytaj się miejscowych o gecekondu, zajrzyj tam i popytaj ludzi, sprawdź sama ilu ludzi wysłało dzieci na studia. Osoby pochodzące z takich warstw społecznych muszą najczęściej byc bardzo zdeterminowane by studiować. Zresztą wystarczy popatrzeć na ulice ile dzieci zebrze lub pracuje w godzinach, kiedy powinny być w szkole. W Turcji też jest alkohol, narkotyki i papierosy i wierz mi, tutaj młodzież ma te same problemy. Przeklinać też potrafią. Myślę, że podobna sytuacja ma się ze społecznością arabską. Nigdzie nie jest idealnie, ale na pewno w Polsce mamy o wiele lepszą kontrolę nad tym czy dziecko się uczy, państwo kontroluje to o wiele skuteczniej niż w Turcji. PS Dodam, że w Turcji u notariusza, gdy chcieliśmy załatwić pewne pozwolenie padło pytanie czy osoba wydająca te pozwolenie, czyli która ma się podpisać potrafi czytać i pisać. Nie wiem czy kiedykolwiek spotkasz się z takim pytaniem w Polsce. Zresztą w Polsce miałam styczność też ze skrajną biedotą i patologią, ale ci ludzie potrafili czytać i pisać. A w Turcji już nie raz zdarzyło mi się spotkać analfabetów, najczęściej kobiety.

[@Huba1607]

Gabi to kiedy urodziłaś dziecko, nic nie mówiłaś o ciąży !

[@gabademirdirek]

Bo nie urodziłam :) A o dziecku mówiłam już dawno i to wiele razy.

[@adelakowalska7046]

Nie slyszalam aby w Polsce byl zakaz przychodzenia z dziecmi do restauracji- jakies glupoty ktos opowiada

[@karolinajaskiewicz1409]

Są restauracje w których dzieci, nie są mile widziane 😈😁

[@gabademirdirek]

Kiedyś w internecie była nawet burza w tej sprawie, stąd o tym wiem. U nas o czymś takim w życiu nie słyszałam.

[@sandrabudnik6288]

Jest wiele takich restauracji w Polsce.

[@adelakowalska7046]

@@sandrabudnik6288 glupoty opowiadasz tak jak gejow nie wpuszczaja do restauracji- maja na cxole napisane - " gej" i ich nie wpuszczaja- ty " prawdziwku"

[@adelakowalska7046]

@@sandrabudnik6288 mucha plujka

[@elzbietamurzyn7830]

❤

[@lidiaraszka-granitza7741]

❤❤❤