🚩 Pomiar światła w współczesnych aparatach - Fotografia jest Fajna

Jakie są sposoby pomiaru światła, zasady ich pomiaru, oraz w jakich sytuacjach konkretny pomiar światła jest najwłaściwszy - Paweł Horąży - Fotografia jest Fajna - Fotografia dla początkujących.
Sprzęt jakiego używamy:
- Canon EOS 6D Mark II - www.ceneo.pl/53077299#crid=42...
- Canon EF 24-70L IS f/4 - www.ceneo.pl/14603365#crid=42...
- Canon EF 16-35L IS f/4 - www.ceneo.pl/30296129#crid=42...
- Canon EF 70-200L IS f/4 - www.ceneo.pl/65175281#crid=42...
- Canon EF 50 f/1.4 - www.ceneo.pl/1073474#crid=427...
- Canon EF 50 STM f/1.8 - www.ceneo.pl/37898886#crid=42...
- statyw - www.ceneo.pl/Statywy/p:Manfro...
- plecak - www.ceneo.pl/Futeraly_plecaki...
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
Możesz zostać Patronem kanału:
➡️ patronite.pl/Fotografia-jest-...
lub postawić mi wirtualną kawę:
➡️ buycoffee.to/phorazy
albo kupić jakiś gadżet związany z Kanałem:
➡️ fotografiajestfajna.cupsell.pl
lub wesprzeć tworzenie filmów bezpośrednio:
➡️ paypal.me/PHorazy
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
🎞Kanał o fotografi analogowej - Fotografia Analogowa
➡️ / analogi
#NaukaFotogafii, #Fotografia, #FotografiaJestFajna
Produkcja, zdjęcia i realizacja: Paweł Horąży, Dorota Milerowicz
Muzyka: John Bartmann - johnbartmann.com/

[@udanezabawkipl7089]

Jak zawsze super !!!

[@barnabovichblacksmith7117]

Czesc! Fajny informacyjny odcinek! Pozdrawiam

[@arturb6244]

Panie Pawle super film, od jakiegoś czasu oglądam Pana filmy i dają mi duzo wiedzy oraz cennych informacji za co serdecznie dziękuję i pozdrawiam😁 no i życzę dalszych sukcesów na kanale

[@jarekadamczyk2561]

Pomiar światła warto opanować zaraz po przysfojeniu trójkąta ekspozycji. Materiał jak zawsze rewelka👏👍💪😃

[@johnsmith-vz3vr]

masz więcej do przyswojenia . . .

[@mcv-m]

Wartościowy przekaz Pawle;) I właśnie to by dalej rozjaśniło zagadnienie 15:21 do 15:24 ...na to liczyłem ;)

[@cymbaaalcymbaaal9204]

Panie Pawle! Świetny materiał jak zwykle. Sam często miałem problemy z wyborem światła i zazwyczaj wybierałem wielosegmentowy a po obejrzeniu tego filmu widzę że - w konkretnych zdjęciach - trafniejszym wyborem byłby punktowy(podobnie jak Pan pracuje na Canonie). Dziękuję za ten film, dużo mi wytłumaczył. Czy ma Pan w planach materiał o teleobiektywach? Coś w stylu "budżetowe tele dla fotografa przyrody"?

[@TomekRz]

Fajnie wyjasnione. Panie Pawle...moze by Pan cos powiedzial o tym sofciku do canona Magic Lantern?...czasem sie przydaje...choc nie na wszystkie canony jest dostepny...

[@okot78]

Akurat tym wczoraj się bawiłem.

[@equestorpl8950]

Rzeczowy wykład. Natomiast we wszystkich filmach jakie oglądałem do tej pory nie spotkałem się z tzw. łopatologicznym wytłumaczeniem jak używać pomiaru światła w praktyce. Wszyscy mówią jakie są rodzaje pomiarów, jak działają i ewentualnie w jakich sytuacjach używać takiego albo innego. Ale tak dla laika: mam aparat, ustawiam pomiar np. matrycowy i co dalej? Skąd mam wiedzieć czy mam właściwie ustawiony trójkąt ekspozycji czy niewłaściwie?

[@grzegorznn3096]

Dzień dobry. Były jeszcze takie tabelki z symbolami warunków atmosferycznych, pory dnia itp. Na ich podstawie dobierało się parametry ekspozycji. Pozdrawiam. G.

[@FotografiajestFajna]

Ustawiałem ekspozycję według takiej tabelki zanim kupiłem Zenita TTL ze światłomierzem. 😀

[@krzysztofkulawiak1753]

...dzis ujzalem zdiecia z mojego canona 100d na Oled super tv 65 cali ze nalesnika efs24 i az zaniemowilem, obrazki duzo ostrzejsze , lepsza kolorystyka, tonacja...rozwoj ekranow utwiera nowy wymiar dla starych matryc!

[@andrzejpixel7059]

Wędkarz 11:31 oczywiście był uchwycony F100, a test można obejrzeć na kanale analogowym.

[@FotografiajestFajna]

kzbin.info/www/bejne/rX2mfXacaJuHrZI

[@jacekka4458]

Często się łapię na tym, że zapominam o przestawieniu centralnego na "ważony". I ooopsss...👀🤭

[@adamstarzecki7860]

Panie Pawle wszystko dobrze? Mamy czwartek, 10:00 a tu nowego filmu nie ma 😊

[@FotografiajestFajna]

Dziękuję, zapomniałem, wstałem rano pojechałem na badania, wróciłem, wyszedłem z psem i usiadłem do montażu kolejnego filmu a tu czwartek.

[@piotrszopa3356]

Aż muszę sprawdzić co mam ustawione w aparacie :) chyba zwykle wielosegmentowy (Canon) choć czasem używam punktowego. Poeksperymentuję z centralnie ważonym.

[@FotografiajestFajna]

Na co dzień mam centralnie ważony, ale jak robię zdjęcia reporterskie gdzie nie mam czasu na analizę i powtórki to mam wielosegmentowy.

[@rafalnoch3843]

Witam Mam tylko jedno pytanie, mianowicie na jaką odległość działa światłomierz w aparacie? Super kanał pozdrawiam.

[@DiablyDrawy]

Na każdą - to znaczy na taką na którą widzi obiektyw.

[@FotografiajestFajna]

Światłomierz "widzi" to co widzi matryca i odległość jest mu obojętna.

[@666marezy666]

Mam pytanko do wszystkich. Trafilem na klisze Cinestil 800T ktora wyda sie byc calkiem ciekawa jednakze iso jej to 800 a moj Zenit 11 to max 400. Jak zachowac sie przy takim wysokim iso gdy wskaznik ustawiem mozliwe jest tylko wzgledem iso 400. Jaki w ogile aparad analogowy pokazuje ISO 800 czy nawet 3200? Dzieki z gory za odpowiedz! Pozdrawiam

[@kamilsuchocki8576]

Korzystaj ze światłomierza zewnętrznego, lub aplikacji, i ustawiaj parametry w aparacie, dla ISO 800.

[@-ReadyToDie-]

Mam w domu Zenita 11, wygląda na sprawny i chciałbym kupić film i się pobawić tym aparatem. Niestety wbudowany światłomierz selenowy już nie działa. Jaki światłomierz polecacie dokupić do tego Zenita? A może aparatem w smartfonie w trybie pro (możliwość ustawienia ISO i czasu migawki) można jakoś zmierzyć światło aby ustawić według tego parametry ekspozycji w tym zenicie? Pozdrawiam.

[@gonedrone1934]

Polecam aplikację Photo Friend na Androida. Robiłem z jej pomocą zdjęcia Mamiyą RB67 na negatywach i na slajdach i naświetlanie wychodziło poprawne. Można też oszukiwać: wziąć małego bezlusterkowca, nastawić naświetlanie na nim, sprawdzić histogram i przenieść parametry na "analog". Ten sposób również się u mnie sprawdzał. Ostatnią opcją jest montaż światłomierza analogowego Sekonic gdzieś na aparacie - wiem, że co najmniej jeden model posiada montaż na stopkę flesza. Jeśli aparat jest wyposażony w dodatkowy uchwyt boczny na lampę błyskową, to warto zamontować go tam - będzie mniej przeszkadzał. Ogółem jeśli już wydawać pieniądze, to polecam opcję drugą - za niewielkie pieniądze da się czasami dostać fajny aparat typu Fujifilm X-E1 (albo 2), do którego można też podłączać stare obiektywy przez tanie adaptery typu K&F (lata temu dałem niecałe 100 zł za adapter Pentax → Fuji). W ten sposób uzyskujemy zarówno podręczny pomiar światła, jak i nowy aparat, który obsługą jest dość podobny do "analogów" z racji posiadania pokręteł.

[@jarosawdera4244]

Pentax K20D, od lewej - punktowy, centralnie ważony, matrycowy. Ciężko się pomylić.

[@robertwalowski1781]

Witam pomiar matrycowy w fujifilm nazywa się multi

[@marcinpawlik2324]

W bezlusterkowcach należy pamiętać, że domyślnie często jest włączony przy trybie wielopunktowym pomiar na twarze przy wykryciu twarzy przez autofocusa i wtedy zmienia się powierzchnia pomiaru do tych twarzy. Należy też sprawdzić jaką powierzchnię zawiera tryb punktowy u mnie np 2%. Jeśli mierzymy na oko na ekranie trzeba sprawdzić czy jest włączone wyświetlanie na ekranie zmiany korekty ekspozycji - domyślnie jest ale bywa limitowana np do +- 3EV. Jak jest wyłączona lub poza zakresem wtedy możemy sobie korygować ale nie widzimy tego na ekranie choć na matrycy korekta zachodzi i może być potem niespodzianka. W bezlusterkowcu często używa się trybu wielopunktowego ale korektę ekspozycji wybieramy w oparciu o wyświetlany histogram lub na tzw zebrę czyli przepalenia/niedoświetlenia i staramy ich się pozbyć, a potem zdjęcie przy obróbce odzyskujemy z cieni wiele informacji - oczywiście zależy to od matrycy i jej oprogramowania. Oczywiście jeśli aparat posiada możliwość pomiaru punktowego powiązanego z autofocusem to warto go włączyć. No i tryby punktowe lub wielopunktowe posiadają też tryby optymalizowane np na światła, na cienie albo pośredni z dostosowalnym poziomem tej optymalizacji ale kosztem np zwiększenia szumów.

[@FotografiajestFajna]

W lustrzankach jest podobnie 😀.

[@marcinpawlik2324]

@@FotografiajestFajna Tak? A jak jest realizowana zmiana korekty ekspozycji na wizjerze w lustrzankach? Bo u mnie czy to wizjer czy wyświetlacz jest to od razu widoczne.

[@FotografiajestFajna]

@@marcinpawlik2324 Używam lustrzanki i bezlusterkowca i lustrzanka w trybie LV działa identycznie jak bezlusterkowiec - bo lustro jest wtedy podniesione i obraz na ekranie jest pokazywany z matrycy. Wniosek - współczesna lustrzanka to jedynie w trybie fotografowania przez wizjer rożni się od bezusterkowa, jeśli fotografujemy patrząc na ekran to różnic żadnych nie ma.

[@marcinpawlik2324]

@@FotografiajestFajna No, a jak jest wyświetlany podgląd głębi ostrości? No i co z back i front focusem?

[@FotografiajestFajna]

@@marcinpawlik2324 Przy LV czyli ustawianiu ostrości na ekranie który wyświetla obraz z matrycy nie ma możliwości ani back ani front focusa, symulacja ekspozycji działa tak samo jak w aparatach bez lustra.

[@gotyk69]

16:16 - trochę się nie zgodzę :) Jeśli ktoś przekadrowywuje na punkcie centralnym AF to powiązanie AE z AF sprawi, że będzie błąd w naświetleniu :)

[@marcinpawlik2324]

Dlatego bezrefleksyjne przekadrowanie bywa błędem.

[@ShwarcArnold]

No nie do końca lub nieprecyzyjnie napisałeś. Pomiarem punktowym wskazujesz tylko miejsce pomiaru, ktorego następnie trzeba zablokować. Bez blokady oczywiście masz rację, że nastąpi błąd pomiarowy, bo ten nastapi ponownie po przekadrowaniu na nowe miejsce sceny. Przekadrowania nie powinno się natomiast używać w pomiarze matrycowym, w nim mierzymy światło zawsze w punkcie AF którym wskazujemy jakby miejsce pomiaru. Blokada i przekadrowanie zmieni scenę całkowicie, co da w efekcie błąd naświetlenia.

[@marcinpawlik2324]

@@ShwarcArnold Przy matrycowym pomiar daje cała matryca, a przy punktowym wskazane miejsce lub miejsce powiązane z autofocusem. Dlatego błąd pomiaru będzie wybaczalny i korygowalny przy wielopunktowym i przekadrowaniu, bo wielopunktowy wskaże również skrajności których może nie objąć pomiar punktowy lub mniej obszarowy. Ale trzeba pamiętać, że można rozdzielić ustawianie ostrości i ekspozycji na dwa różne przyciski więc trzeba pamiętać którym przyciskiem co blokujemy i w którym trybie kombinacji przycisków a zarazem kombinacji blokad lub uruchamiania pracujemy.

[@FotografiajestFajna]

Jednak przeważnie najważniejszym obiektem jest punkt ustawienia ostrości (np. twarz modela) i logicznym jest by był to najważniejszy punkt pomiaru światła.

[@ShwarcArnold]

@@marcinpawlik2324 przy matrycowym i owszem, pomiaru dokonuje cała powierzchnia matrycy, ale z naciskiem na punkt ostrości czyli miejsce gdzie on się znajduje. A zatem przekadrowanie zmieni położenie tego punktu na scenie co całkowicie zmieni pomiar. To co opisałeś to pomiar uśredniony czyli srednia wartość z całej matrycy bez nacisku na konkretne miejsce. Ale pomiar matrycowy tak nie działa i w nim jest zawsze wskazane konkretne miejce pomiaru na ktore ma być kładziony większy nacisk, robi to punkt ostrości w obiektywie z AF lub jest zawsze w centrum kadru gdy mamy obiektyw manualny. I tu nie chodzi o rozdzielenie przycisku ostrości od pomiaru ekspozycji np. spod spustu, bo to nadal niczego nie zmieni w sposobie pomiaru matrycowego. On zawsze powoduje nacisk na te miejsce gdzie znajduje się punkt ostrości, zawsze jemu przypisuje priorytet poniaru. Ma to dobre i złe cechy, bo nie zawsze chcemy, by punkt ostosci pokrywał się z punktem priorytetowym pomiaru ekspozycji co często doprowadza do złej oceny tej metody pomiarowej, a już w ogóle blokada ekspozycji przy nim i przekadrowanie to jakieś totalne nieporozumienie.

[@marpo1017]

Troche z innej beczki . Z tego co pamietam to obiecał Pan filmik o podmiance nieba na zdjeciach??

[@krystianbv87]

W nowym PSie jest to dzialanie typu ctrl+c ctral+v wiec nie rozumiem sensu takiego filmu

[@marpo1017]

@@krystianbv87 To i pewnie nie zrozumiesz ,a inni chetnie by obejrzeli.

[@lescusphotography2286]

Prawidłowa ekspozycja ? Ileż to już książek i poradników napisano w tym temacie, ileż postępu w nauce i technologii się dokonało, ale czy tak naprawdę możemy dzisiaj powiedzieć, że wiemy czym jest owa właściwa ekspozycja ? Czy nie jest trochę tak, że bezrefleksyjny pęd w kierunku - jak najwięcej, jest w istocie ślepą uliczką na drodze do myślenia o obrazie, tym bardziej, że przy jego wszechobecności za chwilę będzie miał on większy wpływ na nasze postrzeganie, niż poza-ekranowy świat. Jest banałem, że telefonem można dzisiaj bez najmniejszego problemu wykonać zdjęcia, jakie kiedyś się nie śniły fotografom obeznanym w rzemiośle. Za sprawą nieograniczonych możliwości ludzkiego mózgu tworzone są coraz przemyślniejsze rozkazy dla maszyn liczących, które dzisiaj niezmiernie zminiaturyzowane, wykonają je natychmiast - ślepo i bezmyślnie. Niejednokrotnie spotkałem się z powiedzeniem: "mój telefon robi lepsze zdjęcia, niż obraz który widziałem na żywo". Wcale takie stwierdzenie nie dziwi, gdyż przecież właśnie o to chodzi, żeby było jeszcze piękniej, jak w reklamie, bo to też produkt. Z uwagi na wiodący temat, nie pora tutaj na rozpisywanie się o wpływie kreowanego, nawet bardzo sztucznego obrazu na to, w jaki sposób rozwija się obszar naszego postrzegania. Zatem wracając do owych komórek, nie raz słyszymy, nawet od ambitnych fotografów, mających super sprzęt - "kurcze takie zdjęcie, jak tym telefonem, to moim aparatem jest trudno zrobić". Przy takiej logice już jesteśmy w pułapce, gdyż najczęściej bezrefleksyjnie zaczynamy rywalizować o widza, biorąc za rywala telefon. Czy naprawdę tędy droga - oczywiście rozumiem prozaiczność i tragiczność sytuacji, kiedy wujek pary młodej ex cathedra stwierdzi, że jego zdjęcia z telefonu są lepsze od tych, tego tam - profesjonalnego fotografa. Tak jaskrawy, mam jednak cichą nadzieję, że przerysowany przykład pokazuje, jak można większość odbiorców ukształtować, nawet telefonem, z którego obrazy mają być jak z bajki - zieleń piękniejsza, bo naturalna taka "nie jest", niebo tylko jak z Kalifornii, nie wspominając o wszelkich filtrach upiększających, co w szczególności w przypadku wspomnianej uroczystości weselnej może być trudne do zastąpienia - nawet czarami rzucanymi przez fotografa. Kiedy tak przeglądam fotografie pejzażu, portrety - nieraz w komentarzach czytam, że ktoś nie wyciągnął z cienia, ktoś przepalił w światłach, a ktoś za bardzo wyciągnął, że aż szumi. Nie ukrywam, że mi też nieraz szumi od tego w głowie, stąd czy naprawdę o to chodzi, że na fotografii nie może być miejsc, w których nie ma szczegółów - ależ owszem, jak najbardziej. Wmawianie nam, jakoby człowiek widział obrazy zbliżone do wykonywanych sposobem hdr jest moim zadaniem całkowicie nietrafione, tym bardziej, że człowiek patrzy zupełnie inaczej niż jednooki cyklop. Oczy statystycznego obserwatora obiegają obraz wielokrotnie, stąd wrażenia, jakie zapamiętujemy są zupełnie inne, niż wtedy kiedy skoncentrujemy się na określonym motywie i przymrużymy oczy, np. patrząc pod światło na zacienioną scenę. Dostrzeżemy bez wysiłku, że o ile motyw jest dobrze widoczny, to jednak kontrujące światło tła jest właściwie pozbawione szczegółów, a my, wykonując zdjęcie tak bardzo boimy się prześwietlić, bo przecież coś w tych światłach musimy pokazać, i oczywiście sytuację tę można odwrócić, koncentrując się na partiach jasnych. Nadmienię, że prawdopodobnie najbardziej aktualnym sposobem widzenia jest ten, którym posługiwali się impresjoniści, choć i on pewnie będzie ewoluował, gdyż nie ma jednego, jedynego słusznego, a tym bardziej ponadczasowego sposobu widzenia. Przecież słońce też na swojej tarczy ma pewne szczegóły - plamy, itp. i z pewnością nie jest żółtym kółeczkiem z dziecięcej książeczki. Osobiście przez długi czas rozumowałem, że kiedy rozwój technologii pozwoli na coraz lepszy obraz, to będzie wspaniale , jednak dzisiaj wiem, że droga ta wiodła w nieliche maliny, tym bardziej, że im dalej na asymptocie jesteśmy, tym bardziej traci on sens i oczywiście zaczynają się kolorowanki ? Dzisiaj jestem przekonany, że świadomie prześwietlać i niedoświetlać jest sprawą dobrą i pożądaną, która może stworzyć - również poprzez dysharmonię, kontrapunkt, etc. emocjonalne kadry o znacznej ekspresji, które najczęściej niestety nie będą, "tak piękne", jak te wyliczone przez bezduszne i bezuczuciowe maszyny w imię "poprawiania świata" ... Leszek Maluga

[@johnsmith-vz3vr]

Światłomierz w aparacie to takie mniejsze zło. Do dobrego naświetlenia najlepszy jest miernik światła, taki od pana od BHP wycechowany w Luxach. Mierzy się światło padające na krzak papryki i podstawia do wzoru ilość Luxów, wybrany czas np. 1/30, i oblicza na kalkulatorze wartość tej przysłony, ustawia się to na aparacie i pstryk. ISO 100. Zdjęcie piękne. a matryce, panie

[@mikaelbianco]

Ważniejsza niż jakikolwiek światłomierz jest technika pomiaru oświetlenia. Trzeba wiedzieć, kiedy mierzyć na światła, kiedy na cienie, a w jakiej sytuacji można pozostawić to automatyce

[@johnsmith-vz3vr]

@@mikaelbianco Jak już posługujemy się truizmami, to dodam, że Dobrze jest mierzyć światło dobrze, wtedy są lepsze rezultaty.

[@mikaelbianco]

@@johnsmith-vz3vr Zgadza się, a najlepiej nie traktować tego czy innego pomiaru jako absolutnie prawidłowego, w końcu to tylko wskazówka

[@johnsmith-vz3vr]

@@mikaelbianco dokładnie to jest inaczej. trzeba zacząć od pomiaru absolutnie właściwego, a później można dokonać korekcji, wedle widzimisie, ale jeżeli to ma nie być przypadkowy dobry strzał, to potrzeba dobrego pomiaru.

[@mikaelbianco]

Zacznijmy może od tego, że nie ma czegoś takiego jak absolutnie właściwy pomiar. Druga rzecz - jeżeli uważasz, że użycie światłomierza światła padającego rozwiązuje problemy z naświetlaniem, to nie, nie rozwiązuje.

[@ShwarcArnold]

Nie ma czegoś takiego jak czułość matrycy, tego parametru się nie wyróżnia w fotografii cyfrowej, bo matryce mają jedną, stałą czułość. Oczywiście jest coś takiego jak prąd wzmocnienia, ale to nic innego jak już końcowe rozjaśnienie obrazu po naświetleniu. W praktyce w foto cyfrowej ten tzw trójkąt ekspozycji już nie istnieje, na ekspozycję przy jednej czułości matrycy wpływa jedynie przyslona i czas naświetlania. Podnosząc iso, szczególnie w matrycach isiless nie wpływamy na zapis obrazu inaczej niż jak byśmy na niego wpłynęli suwakiem ekspozycji w dowolnym programie do obróbki zdjęć. Ba, powyżej pewnej granicy gdzie za te wzmocnienie sygnału odpowiadają już tylko algorytmy cyfrowe obrazu, nie ma żadnej różnicy jakościowej czy wzmocnienia dokonamy na komputerze czy w aparacie. Czesto zewnętrzne programy radzą sobie nawet lepiej niż algorytmy w aparatach. Warto też poznać takie zagadnienie jak ETTR czyli naświetlanie do prawej krawędzi histogramu, bo to jedyne słuszne w foto cyfrowej gdy zdjęcie wykonane ma być w formacie RAW, a potem obrabiane dopiero w którymś programie zewnętrznym. To całkowicie inne naświetlanie zdjęć niż te które znamy z foto analogowej gdzie faktycznie trójkąt ekspozycji istniał, bo nasz film (matryca) miał różne czułości. W cyfrze za ekspozycję odpowiadają już tylko dwa parametry zdjęcia, a trzeci jest stosowany już po jego naświetleniu poprzez wspomniane wzmocnienie na przetworniku analogowo cyfrowym aparatu lub na komputerze zewnętrznym. Z tym pomiarem CW jako jedynie słusznym to nie przesadzajmy, ja go praktycznie nigdy nie używam, dla mnie przewidywalny jest Matrycowy, bo jest powiązany z punktem AF. Drugi najczęściej uzywany to pomiar z ochroną świateł (Nikon i chyba Fuji je posiadają) ze stałą korektą +2ev. Doskonały program do naświetlania krajobrazów z jasnym niebem w kadrze, nie ma lepszego, zawsze zdjęcie perfekcyjnie naświetlone, nigdy nie spalone, a jednocześnie przesunięte do prawej. Trzeci to punktowy który używam, ale rzadko bo tylko do pomiaru najjaśniejszego elementu sceny z korektą +3ev. Generalnie większość da się obskoczyć na Matrycowym z korektą +/-1ev w zależności od kontrastu sceny i tego na co możemy sobie pozwolić z przypaleniem.

[@johnsmith-vz3vr]

Czułość matrycy czy filmu nie ma żadnego znaczenia dla pomiaru światła. Trójkąt ekspozycji ? co masz na myśli ? Do wyliczenia właściwej ekspozycji potrzebujesz tylko np. Czasu migawki i siłę strumienia światła jak oświetla scenę. Wszystkie obliczenia są robione na ISO 100 a wyniki dopiero są przesuwane zależnie od czułości jaką tam masz. Jeszcze jedno, podnosząc iso wpływasz na obraz, to samo zdjęcie na iso 100 i iso 6400 różni się bardzo. Gołym okiem dostrzeżesz. Suwakiem w programie robisz już co innego.

[@marcinpawlik2324]

No, a matryce typu "dual native ISO" też mają jedną stałą czułość? Fakt matrycowy z +-1EV jest rozsądnym kompromisem.

[@marcinpawlik2324]

@@johnsmith-vz3vr Jest sporo aparatów gdzie natywna czułość startowa to iso200 albo iso64 albo jeszcze inne jako punkt startowy.

[@johnsmith-vz3vr]

@@marcinpawlik2324 Czułość matrycy czy filmu nie ma żadnego znaczenia dla pomiaru światła. a juz dual native iso to wcale.

[@johnsmith-vz3vr]

@@marcinpawlik2324 Nie ma znaczenia dla obliczen jakie iso masz ustawione w aparatach, mozesz wcale nie miec aparatu do pomiaru światła. Mierzysz światło sceny, a matryce, filmy itp. to jest później dopiero przeliczane do konkretnego filmu czy matrycy.

[@maciekd.8556]

10:42 - Z kamerą wśród zwierząt... 😂