Pomysły na randkę z dziewczyną - pierwsza i kolejne randki

Jak-Zdobyc-Dzie... - szukasz pomysłu na randkę z dziewczyną? Nie zabieraj dziewczyny na pierwszą randkę ani na drugą do kina, ponieważ każdy facet zabiera dziewczynę do kina na pierwszą randkę i w ten sposób pokazuje, że się o nią ubiega, co jest strasznie nudne, przewidywalne i oficjalne. Poza tym w kinie nie rozmawiacie przez 2 godziny i jeszcze musisz za to zapłacić 50 zł. To strata czasu i energii. Powinniście rozmawiać i się poznawać zamiast patrzeć się w ekran. Na drugą randkę i kolejne wystarczy, że zabierzesz dziewczynę na jakąś aktywną randkę, tutaj dobrym pomysłem na randkę z dziewczyną jest zwykła huśtawka, plac zabaw, rzutki w pubie, karmienie kaczek, spacer po parku, czasami jakiś prosty sport czy gra planszowa w parku, coś prostego, taniego, co dostarczy wam jakiejś aktywności i dobrej zabawy. Bardzo ważne są te emocje zabawy i wspólna aktywność, abyście dzięki temu budowali pozytywne wspomnienia.

[@mareksochacki5654]

Mi dziewczyna opowiadała, że jest fanką herbat. Na koniec pierwszego spotkania, dałem jej prezent...torebkę herbaty lipton. Od razu zaczęła się śmiać i powiedziała, że umieści ją w ramce....

[@mareks7656]

Pawel to super widze ciebie zmowu na you tube to dobrze jestes tu potrzebny nam wszystkim

[@lol-ul9fi]

Boże im dłużej oglądam twoje vlogi tym bardziej mam wrażenie że kobiety są przerażające a ja już nigdy nie będę miał dziewczyny.Chcę mi się płakać......

[@johnnycadillac7641]

pozwole się nie zgodzić z kolegą kobiety są fajne i można się od nich dużo nauczyć pod warunkiem że umie się je "czytać" tak jak po mistrzowsku robi to Paweł Grzywocz One wysyłają męzczyznom tak dużo sygnałów że czasem nawet nie trzeba podchodzić do nieznajomej kobiety żeby wiedzieć że mówi ona do nas " NIE CHCĘ CIĘ ZNAĆ" albo "CHĘTNIE USŁYSZAŁABYM TWÓJ GŁOS"

[@dan911911dan]

@@johnnycadillac7641 hehehe a aktorki, te co podpuszczają, wkręcają,flirtują na lewo i prawo?? Widać że mało o kobietach wiesz ;-)

[@dominikwald762]

Robienie czegoś innego niż inni faceci. Bardzo ważne. Nawet robienie jakichś dziwnych rzeczy jest w mojej ocenie lepsze niż robienie tego, co wszyscy. Wydaje nam się dziwne robić coś innego niż wszyscy i jest to dla nas trudne, bo właśnie nikt tak nie robi i czujemy, że to jest dziwne i nie na miejscu. Super film, pozdrawiam.

[@dan911911dan]

Polecam cmentarz nocą ;-)

[@andrzeoful]

Kiedyś byłem z kobietą na kręglach. Myślałem będzie fajnie dużo okazji do interakcji . Wygrałem :-) nie było innej możliwości, pomimo starań aby przegrać :-) Dziewczyna się wkurzyła! :-) To zależy z jaką dziewczyną mamy do czynienia, czy ma dystans do siebie.

[@mateuszm3524]

Super materiał !

[@Daster200]

Jeśli jesteś przystojny i "ogarnięty", i postępujesz inaczej niż inni będziesz uznany za wyjątkowego. Jeśli jesteś niezbyt przystojny i niezbyt "ogarnięty", i postępujesz inaczej niż inni będziesz uznany za dziwnego.

[@traper8062]

Paweł,co sądzisz o speed datingach? Jestem ciekaw Twojego zdania. Do tej pory nie byłem do tego przekonany,ale byłem raz i dawno się tak świetnie nie bawiłem. Miałem kompletnie wyklepane na wynik. Poza tym w jednym miejscu miałem możliwość pogadać aż z 10 dziewczynami o różnym typie. Świetna nauka pewności siebie,mowy ciała,humoru,testowania i obycia. Niezależnie jakie są wyniki to dużo można się nauczyć.O dziwo dziewczyny bardzo otwarte na romzowe.

[@12Randek]

Spoko miejsce. Polecam wyszukać artykuł w google: "Pytania do dziewczyny na speed date pdf".

[@kratowy1775]

Zimą dobrym pomysłem na 2-3 randkę jest lodowisko, czy niekoniecznie? Proszę o uzasadnienie. Pozdro. PS. Świetne materiały, otwierają oczy nieświadomym ludziom w tej tematyce :)

[@12Randek]

Do momentu pierwszego pocałunku i większego zaufania dziewczyny do Ciebie nie proponuj ani nie zabieraj obcej dziewczyny (mniej niż 5 randek) na jakieś ekstremalne, sportowe pomysły, w których ona mogłaby się przestraszyć, wygłupić, spocić. Kobiety się bardzo stroją na spotkania. Dbają o makijaż, o ubiór. Nie chcą przed obcym facetem się obnażać, spocić, przebierać, wygłupić. Więc odpadają wszelkie ścianki wspinaczkowe, spływy kajakowe, bieganie, trampolina (kobiety wstydzą się podskakującego biustu), basen, spływ kajakowy, a nawet łyżwy mogą być zbyt stresującym pomysłem, bo przecież jej NIE ZNASZ, a ona NIE ZNA Ciebie, więc nie wiadomo, jak dziewczyna zareaguje i czy nie odrzuci w ogóle spotkania, skoro Ty chcesz na spotkaniu uprawiać z nią sporty i stawiać ją w sytuacji, w której ona się jeszcze krępuje. Także proponuję zero takich rzeczy, w których dziewczyna musi się rozbierać, przebierać, pocić (rozmazany makijaż), skakać, przewracać, męczyć, dyszeć, wysilać. Zero. Takie rzeczy można proponować najwcześniej po 1 pocałunku, a wcześniej najlepiej się dowiedzieć na randce lub przez telefon albo wywnioskować na podstawie rozmów i jej sportowych osiągów, czy ona dany temat ogarnie. Mnie kiedyś dziewczyna powiedziała na propozycję bilarda: “Ale ja nie umieeem ”, to jej powiedziałem, że ją nauczę i się spotkaliśmy, a co dopiero, gdyby to był jakiś basen, ścianka, łyżwy. Akurat, gdy dziewczynie zależy na spotkaniu, to Ci powie: “Ok, słuchaj, ale czy naprawdę musimy iść na ten bilard/basen/ściankę, bo ja bym wolała gdzieś odpocząć”, to wtedy zgódź się. Doprowadź do spotkania. Poznajcie się lepiej. Jeśli uzbierasz większy staż (5 do 10 spotkań), to większość takich dziewczyn zaakceptuje bardziej wymagające propozycje i to zależy od ich zdolności, poziomu wytrenowania, wiary w swoją kondycję fizyczną, strachów. Zainteresowana dziewczyna być może się zmusi do robienia rzeczy, których się boi albo ich nie lubi, ale nie jest to regułą, bo jeśli jest asertywna to Ci powie, że wolałaby coś innego. Potem pozostaje ocena, czy ona zawsze chce odpoczywać na randkach i nigdy nie zaakceptuje żadnego wysiłku, czy chodziło po prosto o to, że to były początkowe spotkania, na których nie chciała się tak obnażać, przebierać, podskakiwać, rozmazywać, pocić, stresować, że się wygłupi i nie podoła. Także zarówno proponowanie takich wymagających pomysłów przed pierwszym pocałunkiem lub jeszcze bezpieczniej przed 10 spotkaniem albo ukrywanie tego pomysłu i straszenie dziewczyny, czy ma jakieś lęki to jest totalne strzelanie sobie w stopę i utrudnianie spotkania. To nie jest kaskader. To obca dziewczyna, której poziom wytrenowania jest nam mało nieznany, a poziom zaufania jest na tyle niski, większość kobiet nie chce się wygłupić i może tylko dlatego odmówić spotkania i czekać na inny pomysł z Twojej strony, a Ty to odbierzesz jako brak alternatywnego terminu. Powinna podać alternatywny termin oraz podać alternatywny pomysł, ale nie każda dziewczyna z minimalnym zainteresowaniem to zrobi, ponieważ może się tak przestraszyć takiego wymagającego pomysłu. Może w ogóle uznać, że Ty szukasz jakiegoś kompana do sportów wodnych, wysokościowych, wydolnościowych, siłowych, zimowych a nie dziewczyny do randek, rozmawiania, flirtu.

[@kratowy1775]

Dzięki za odpowiedź. Pomysł wyniknął z tego, iż na 1 spotkaniu dowiedziałem się że lubi jeździć, ale nie była już z 3 lata, więc faktycznie mogłoby być to spore ryzyko, tym bardziej, że sam byłem tylko raz na łyżwach :) Jednakowoż po pierwszym wyjściu na baru z planszówkami, nie wiem czy dobrym pomysłem jest ponownie pójście na jakieś "gry"(cymbergaj, rzutki, kręgle), czy nie lepiej wypadłboby cos inngo, choćby prosty spacer..

[@12Randek]

Pewnie, ponieważ to Ty jesteś główną atrakcją, a miejsce to tylko dodatek. Dlatego można iść do domu kultury na jakąś wystawę itp. zobacz kalendarz albo po prostu ciastko, deser, lody, sok, spacer, ikea, cokolwiek byle spędzić razem czas i bez nadmiernej formalności typu kino, kolacja, piwo itp. rzeczy, które rutynowo robią inni.

[@Pri0ryt3t]

Ja byłem z dziewczyną w salonie gier i totalnie się rozczarowałem bo wszystkie automaty oprócz jednego cymbergaja nie przyjmowały monet :D Zagraliśmy w tą jedną jedyną grę ale dziewczynie się nie podobało, mówiła że za gorąco jej było i ubrała się dość elegancko, więc mój błąd że jej nie powiedziałem przez telefon, natomiast nie trzeba było się aż tak pokładać na stół więc z 3 partie i ogarnęliśmy. Jednak to co z tym automatami tam było to strasznie mnie wkurzyło i drwiąco do niej mówiłem że ogólnie jaka chała i napiszę im negatywną opinię na fejsbuczku że automaty przez okno wyrzucę i zażartowałem sobie z tego, na koniec powiedziała mi że szkoda iż inne automaty nie chodziły i w sms też pisała że fajnie się grało, więc zmieniła zdanie później bo pewnie zauważyła że było to kreatywne spotkanie. Pytanie, dziewczyna jest bardzo wierząca i mówiła mi że nie chciałaby grać w jakieś gry gdzie się zabija, dla mnie to było trochę za grube bo to tylko zabawa ale ona ma taką indoktrynację i jest bardziej spokojna nie lubi jakichś tam dziarskich eventów i sporo gada o wierze, wiem że to jest temat dość ciężki jak na pierwsze spotkania więc staram się zmieniać na coś innego, lubię spokojne dziewczyny ale jednak trochę dziarskości preferuję bo wtedy człowiek czuje że spotkanie jest żywsze. Z twoich dośw. Jak sądzisz czy taka spokojna i głęboko wierząca kobieta jest dobrym materiałem czy raczej to jakieś maniaczki ? Dla mnie z tego co ją poznawałem to część zachowań mi się podoba a część właśnie nie bardzo, tak pół na pół,wiadomo że to co kobieta gada to może być ściema ale chciałbym ją poznać mimo wszystko bliżej bo wcześniej miałem spotkania z kobietami bardziej dziarskimi, współczesnymi, nie wiem tylko czy taka dziewczyna nie jest jakaś spaczona bo podobno wcześniejszy jej chłopak ją olał, była za bardzo religijna. I jeszcze pytanie związane z aktualnymi mrozami, niedzielą się umówiłem na 3 spotkanie, chciałem iść do fajnego parku zrobić jakiś piknik pokazać jej podst. kroki taneczne albo zagrać w balonik bo wiem że ona tam w dzieciństwie przebywała, na końcu planuję ją pocałować, sęk w tym że teraz są mocne mrozy i nie mam pomysłu jaką aktywność wymyślić w parku może być za zimno. Ciuchy ostatnio oglądałem z meblami bo ten salon gier nie wypalił a byliśmy w galerii. Myślałem o mini golfie albo jakieś miejsce w zamknięciu i zagranie w państwa i miasta, szachy, karty albo jakieś bierki, może być jakaś skromna knajpka żeby można było się usiąść i na spokojnie przy stole w coś zagrać czy raczej omijasz takie miejsca już po 1 spotkaniu ?

[@12Randek]

Zobacz na kiwiportal.pl co się dzieje i wybierz jedno z miejsc. Nie wiadomo, czy ona wyciągnęła wnioski po poprzednim rozstaniu. Może Ciebie też będzie zamęczać i zmuszać do jakiejś fanatycznej religijności. To się okaże. Po 10 randkach wyjdzie ten temat przy rozmowie o wartościach seksualnych.

[@marcin1cinekk]

Pawle, ostatnio dziewczyna w końcu zapytała na końcu spotkania o kolejne spotkanie. Wczesniej zawsze dzwoniłem.Mam pytanie czy zawsze czekać aż ona zapytać o następne spotkanie na koniec spotkania? Jeśli nie to zadzwonić za kilka dni. I czy zawsze pytać kiedy dokładnie chciała by się spotkać?

[@12Randek]

Tak. Zawsze pozwalaj dziewczynie chcieć więcej.

[@marcin1cinekk]

Dobrze, ale czy też zawsze ją pytać w jaki dzień chce się spotkać, czy po jej pytaniu czasami po prostu podać dzień?

[@12Randek]

Można raz tak, raz tak. Unikaj schematu.

[@marcin1cinekk]

W porządku. Dzięki za odpowiedź.

[@eloelo6900]

Co zrobić, jeśli dziewczyna zgadza się na spotkanie, ale dopytuje się co będziemy robić (wiem, że jest taka trochę wycofana to jej powiedziałem), a później bezpośrednio mówi, że np. na łyżwy ona nie chce.... ręce opadają, jak to rozumieć, chce się zobaczyć a potem kwestionuje moje propozycje, to samo było ostatnim razem... Przecież wychodzę na jakąś ciotę przez to, jak bym się prosił jej o to spotkanie i wymieniał miejsca gdzie dama zechce pójść. Jak myślisz jak się umówiłem na środę i ona powiedziała, że nie chce tam iść i stanęło na tym, że jeszcze zobaczymy, to potraktować to jako odwołane spotkanie? Mam swoje granice i dla mnie dzwonienie jeszcze raz i proponowanie czegoś innego to już trochę przegięcie...

[@12Randek]

Nie proponuj spotkania na żaden konkretny event. Mówisz po prostu: "Spotkajmy się w czwartek o 18 na rynku koło żabki, dasz radę?". I potem na miejscu ją prowadzisz na kręgle, rzutki, bilard, ciastko, kawę, na event, cokolwiek. Ona się dowie dopiero na spotkaniu, gdzie idziecie. Tak samo przez telefon jakby pytała, to mówisz: "Przed siebie, będziesz ze mną, więc będziesz fajnie". "Bądź cierpliwa", "Dowiesz się na miejscu". Ewentualnie możesz uprzedzić, czy ma ubrać wygodne buty, jeśli planujesz dużo chodzić albo, że ma nie jeść, bo planujesz jakiś większy posiłek. A jeśli nie planujesz dużo chodzić ani dużo jeść, to nic nie uprzedzaj, tylko podaj miejsce spotkania i na miejscu się dowie, co dalej. Jeśli miejsce, do którego ją zaprowadzisz jej się nie spodoba, to dziewczyna Ci zaproponuje inny pomysł albo spytaj ją, jaki ma inny pomysł, a jeśli nic nie wymyśli, to sam możesz mieć plan, że możecie iść gdzieś indziej. Jednak w Twoim przypadku ona tak gada, bo nie chce się spotkać. Albo od początku nie jest zainteresowana i zabija z Tobą nudę albo gdzieś po drodze zabiłeś jej zainteresowanie i ona już tylko karmi się uwagą. Prowokuje, robi nadzieje, ale spotkać się nie chce. Brak mówienia przez telefon, gdzie pójdziecie buduje tajemniczość, niepewność, spontaniczność, a jak się jej nie spodoba, to dziewczyna jest kontrolująca, przewrażliwiona, apodyktyczna, więc raczej będzie trzeba ją olać, bo elastyczność i łagodność to podstawowe cechy kobiety do udanego związku.

[@eloelo6900]

@@12Randek No niestety potwierdziłeś mi Pawle wszystko ;/ Od początku to tak w kratkę było raz chciała raz nie, potem zaś nie itp. tak było, że proponowałem nie mówiłem gdzie, a ona od razu się dopytywała jak po nią przyjechałem gdzie jedziemy i zawsze jej nie pasowało i musiałem coś na szybko wymyślać. Ogólnie to ona jakoś dziwnie zawsze akurat tak kierowała spotkanie, żeby wylądować u wspólnych znajomych (raz tylko dość na siłę ją wyciągnąłem na spacer) tak jakby się chciała pochwalić, że razem przyjechaliśmy czy coś, albo jak już mi ona coś proponowała (oczywiście po wcześniejszej odmowie moich dwóch propozycji jak już miałem olać temat: typowe jak to mówisz karmienie uwagi) to zawsze, że u wspólnych znajomych jest, żebym przyjechał, albo że idzie w któryś tam dzień i czy mogę iść z nią, po takim spotkaniu z jej inicjatywy, ja znowu sobie nadzieje robiłem i takie błędne koło. Teraz świeża akcja była, ostatni raz chciałem sprawdzić reakcję, zadzwoniłem czy widzimy się we środę, o dziwo stwierdziła, że możnaby. Ale oczywiście musiała dodać gdzie? No i ja już nie chcąc się irytować na miejscu w dniu spotkania i tracić swojego czasu, od razu jej powiedziałem, że tak po prostu na kawę gdzieś tam, ona oczywiście stwierdziła, że w takie miejsca nie chce (inne dostępne na naszym zadupiu parki, bilardy, już jej też proponowałem kiedyś, więc wyszło na to, że nie ma miejsca które by jej pasowało xD), więc tak już na odczepne jeszcze dodałem, że jak chce to przyjadę po prostu do niej na kawę, to tak niby w żartach zaczęła, że się wpraszam i takie tam (wiem normalnie dziewczynie bym tego nie zaproponował) nie przedłużając tego cyrku, powiedziałem, jej, że coś tam wymyślimy i się pożegnałem. Potem jej już napisałem, że jedynie miejsce jakie mi przychodzi do głowy to karaiby z uśmieszkiem :) i już nie mam zamiaru się z nią kontaktować. Dziwi mnie tylko jedno: po co się niby zgadza, żeby potem odwalać jakiś cyrk, jaja sobie ze mnie robiła czy jak?? EDIT: Teraz mi jeszcze pisze jakieś pierdoły, co tam dziś robiła, ja tych bab nie rozumiem, wkurwia mnie już to!!

[@12Randek]

Jak w artykułach do wyszukania w google: "Dziewczyna wysyła sprzeczne sygnały" i "Olewanie dziewczyny pomaga".

[@papolws]

jak zdobyc numer kiedy dziewczyna mieszka blok dalej a pomimo tego bardzo rzadka ja spotykam zeby pogadac zazwyczaj to czesc w sklepie itp zebym n e probowal tak dlugo jej spotkac na rozmowe zeby już soe z kims mie omówiła

[@12Randek]

Poznawaj różne dziewczyny, aby nie mieć takiej presji na tę jedną. Dzięki temu również zagadasz do niej w jakikolwiek sposób, aby się przekonać, jak się będzie wam rozmawiało. Wystarczy mocniej jej spojrzeć w oczy, gdy się przywitasz i pogadać, co porabiasz i co u niej. Np. pytasz, jak tam zakupy albo co smacznego sobie kupiła, a potem opowiadasz, że ją tutaj widujesz i też tutaj kupujesz sobie bułeczki albo opowiedz, co tam ulubionego kupujesz. Pogadaj o waszej okolicy, czy się w niej urodziliście i wychowaliście, czy mieszkacie tam od paru lat i tego typu gadka, potem zmieniasz tematy oczywiście, żeby nie być monotonnym. Zobacz filmy o flircie i prowadzeniu rozmowy np. "Dlaczego dziewczyna nie odpisuje". Oceń, jak się wam będzie rozmawiało.

[@Rysiek_0.7_na_raz]

Kiedyś bylo popularne określenie "idziecie do kina czy na film?" xD

[@londonfinancial]

Paweł masz dużo (bardzo) sensownych rad ale o co chodzi z tym nie-płaceniem za randke ? jak już sie umawiam z jakąś to chyba jest warta pieprzonych 30zł ? ;-) jak mam 33 lata i miałbym iść z nią na plac zabaw lub coś w tym stylu byłoby to nienomralne... zauważ że chyba relacje miedzy 20 latkami sa inne niz miedzy 40 latkami... a mam wrażenie że NIEKTORE porady kierujesz do tej pierwszej grupy. Po drugie - twierdzenia w stylu... kobieta w wieku 20 paru lat byla na kilkuset PIERWSZYCH randkach ??? co ty pieprzysz ? :D tu chyba mówisz o tzw profesjonalnych randkowiczkach i to raczej jakiś "mistrzyniach"... czyli w skrocie o jakiejś patologi.. albo PROSTYTUTKACH xD

[@12Randek]

To tym bardziej w wieku 30 lat wiele kobiet może mieć tzw. agendę, czyli szukają na szybko jakiegoś trepa, który będzie je utrzymywał, spłodzi im dziecko i będzie je sponsorował, żeby się ciotki nie czepiały, że stara panna i jeszcze dzieci nie ma. Tym bardziej z kobietami koło 30stki warto chodzić na tanie lub darmowe randki, żeby zniechęcić golddiggerki, co na kasę lecą i chcą szybko kogoś posiąść na siłę.

[@dan911911dan]

Zrozumiesz jak trafisz na pijawię która będzie Ci drenować kieszeń i oczekiwać coraz więcej, coraz mniej dając w zamian,a na końcu itak oleje;-). Lub nawet spotkasz wielokrotnie takie przelotne w dobrej restauracji się najedzą,napiją i tyle ja widziałeś;-), ja bym wolał bezdomnemu ta kolacje postawić jeśli już koniecznie chcesz wydać kasę, Bo jak ciągle płacisz za to jesteś albo sponsorem- frajerem, pokazujesz jej że jesteś gorszy i musisz ją przekupić.

[@ziomek1940]

Oryginalny pomysł

[@ukaszbednarski5884]

Hej, a co myslisz o randce nad jeziorkiem rozłożyć sie na kocyku i zagrać w warcaby o to kto potem komu cos postawi np lody albo ciastko ?

[@12Randek]

Super pomysł na drugą lub nawet trzecią i kolejne randki. Pierwsza to 45 minut na herbatce i koniec, żeby pozostawić niedosyt i nie próbować niczym imponować na siłę, jak pozostali. Chyba, że rozmawiałeś z dziewczyną twarzą w twarz dłużej niż 30 minut, to można pominąć to pierwsze spotkanie kwalifikujące i iść od razu na 2 do 3 godziny na normalną randkę. Trzeba też uprzedzić dziewczynę, że będziecie na zewnątrz i żeby ubrała się wygodnie, bo dziewczyny stroją się na randkę i nie chcą potem się wygłupić, spocić, pobrudzić, czuć niekomfortowo.

[@ukaszbednarski5884]

Dziękuję za odpowiedź i cenne prady. A czy moge ja uprzedzić w dniu spotkania bo w sumie nie wiadomo jaka bedzie pogoda spotkanie jest na 18 więc mógłbym to zrobić np w południe to bedzie 4 spotkanie

[@12Randek]

Albo możesz mieć przygotowany plan B i jakby była słaba pogoda, to zabrać ją gdzieś indziej. Najlepiej nie kontaktować się dodatkowo przed spotkaniem, żeby nie obniżać tajemniczości, tęsknoty, wyczekiwania, ciekawości itd. Jeśli jednak to konieczne, żeby ją uprzedzić, to ok. Zależy, jaka to dziewczyna. Jeśli taka, co się stroi i chodzi w obcisłych ubraniach, to bym ją uprzedził. Jeśli normalna, to bym nie uprzedzał.

[@ukaszbednarski5884]

Dziękuję bardzo za odpowiedź

[@dan911911dan]

Kilkaset randek w wieku 20paru lat?? No bez jaj:-)

[@MrDolinoss]

Czy gokarty to dobry pomysł?

[@12Randek]

Początkowe randki powinny być tanie lub darmowe, aby zniechęcić materialistki i żeby nie wtopić pieniędzy na dziewczynę, która chodzi na randki z nudów, byle gdzieś wyjść. Dobry pomysł te gokarty w stałym związku.

[@busy7022]

ty to w powerpoincie robiłeś? XD

[@rafalcichocki6299]

Ok ale po kinie można pójść na kawę

[@Damianoo]

no to nie lepiej pójść na kawe a do kina kiedy indziej?

[@badkaliber5213]

na 2 lub 3 randkę dobrą opcją może być puszczanie latawca...co Wy o tym myślicie ?

[@Rysiek_0.7_na_raz]

albo bąka