Popkiewicz vs. mity o zmianie klimatu

Dzisiaj porozmawiamy o negowaniu antropogenicznej zmiany klimatu. Zrobimy to jednak w innym niż zwykle układzie: w tym odcinku to ja wcielę się w rolę denialisty i będę atakował argumentami, które pojawiają się często w dyskusjach na temat globalnego ocieplenia, pana Marcina Popkiewicza, fizyka, popularyzatora nauki, a także redaktora portalu "Nauka o klimacie".
I oczywiście polecamy gorąco naukaoklimacie.pl !
Jeżeli chcesz wspomóc rozwój „Elektryfikacji” - rozważ wsparcie mnie na Patronite: patronite.pl/j...
„Elektryfikację” możecie śledzić na Facebooku: www.facebook.c...
Mnie oczywiście też: / philip.marlowe.92
Wszystkie odcinki mojego podcastu znajdziecie na platformach:
Spotify: open.spotify.c...
Apple Podcast: podcasts.apple...
Google Podcast: podcasts.googl...
Z kolei na moim instagramie znajdziecie ciekawostki, quizy i krótkie, bieżące komentarze: / wiechography
Zaglądajcie obowiązkowo na Energetykę24! energetyka24.com

[@lukazs15]

Pan Marcin jest genialny i potrafi trafić ze swoim przekazem do każdego. Uwielbiam go słuchać. Zabrakło mi wspomnienia o wpływie produkcji zwierzęcej na klimat. W ogóle nie zauważyłem, żebyś Jakubie o tym wspominał, a to jest bardzo ważne dla klimatu.

[@martinsvoboda126]

Właśnie masz rację! Pominięto ważną kwestię metanu z przeżuwaczy! No, ale to gryzie amerykanów... Sam CH4 ma o wiele mocniejszy potencjał cieplarniany od CO2. Przez to wszystko w świadomości przeciętnego człowieka gaz cieplarniany to synonim dwutlenku węgla i to wszystko. Do tego trzeba pamiętać o tlenku diazotu, tzw. NOx-ach, można dodać chlorofluorowęglowodory oraz zdawać sobie sprawę, że para wodna też jest gazem cieplarnianym.

[@xkukubax]

W podkascie to sie chyba jeszcze nie pojawilo ale na wpisac na innych socialach juz owszem.

[@stereotrofia8950]

To jest skandal, że ten odcinek ma tylko 10K wyświetleń. Ludzie muszą tego posłuchać.

[@MrKhornel]

Dzięki Panu Popkiewiczowi wiele lat temu zrewidowałem swoje poglądy za co bardzo dziękuję!

[@EfektNietoperza]

To dobrze. Dzięki temu pewnie łatwiej Panu przełknąć gorycz płacenia coraz wyższego podatku od emisji CO2.

[@MrKhornel]

@@EfektNietoperza A powiem, że jest na odwrót. Kupuję więcej produktów lokalnych, które często są tańsze i przy tym wspieram polską gospodarkę. Dojeżdżanie na rowerze też się opłaca. Mniej się płaci podatków za benzyne i zdrowie lepsze. Przy okazji nie ma goryczy, że żyję na koszt przyszłych pokoleń i robię panne lekkich obyczajów, żeby uzasadnić swoją pozorną wygodę.

[@MrKhornel]

@@EfektNietoperza Jeszcze dodam, że gdyby w naszym kraju nie istniały by grupy, które jawnie przeczą faktom, to już dawno temu można by było zmodernizować sieci energetyczne, zbudować atom, oze pod kurek i mieć dużo tańszy prąd i o wiele mniejsze emisje. Teraz te grupy wykorzystują beznadziejne skutki swoich działań jako argument jaka ta unia jest zła.

[@EfektNietoperza]

@@MrKhornel Ok. też jeżdżę rowerem, dla zdrowia. Załóżmy, że nie "straciliśmy" czasu i w 2023 roku Polska ma energetykę w całości opartą na OZE i atomie: 1) Czy faktycznie wierzy Pan, że energia byłaby tańsza od tej z czasów wcześniejszych? 2) Emisje CO2 z Polski byłyby mniejsze, natomiast w skali świata nic by to nie zmieniło, czyli byłoby to kosztowne "poświęcenie" bez mierzalnych efektów.

[@MrKhornel]

@@EfektNietoperza Na 2) masz fajną odpowiedź tutaj: 1:15:55. Zasadniczo my mamy wpływ na Unie, a Chińczycy patrzą się co robi Unia. Więc ten wpływ Polski ostatecznie jest realny. Poza tym problem z globalnym ociepleniem jest taki, że to problem wytworzony przez mały wkład bardzo dużej liczby elementów. Jeśli każdy z 8 mld ludzi powie, że to nie jego sprawa i on sam nic nie znaczy i przez to będziemy mieli syf. Jeśli każdy powie, że ma jakiś tam wkład i zrobi co w jego mocy to sytuacja będzie dużo lepsza. Sam nie znoszę argumentacji, że "mogę ukraść, bo inaczej ktoś inny ukradnie". Wolę zacząć zmiany od siebie i ewentualnie dać przykład innym. 1) Na to nie znam odpowiedzi. Jest dużo czynników jak inflacja, wzrost płacy minimalnej itd., które mocno zaburzają wnioskowanie, więc moim zdaniem nie jest to dobra metryka. Pewnie byłaby tańsza niż jest dzisiaj i bylibyśmy bardziej suwerennym krajem - tyle mojego zdania.

[@chotczak6639]

I tak właśnie powinny wyglądać materiały na tym kanale. Szacunek.

[@marcintelega8098]

Jeszcze Polska nie zginęła dopóki powstają takie audycje !!! brawo

[@Aqostol]

Popkiewicz kurde ma łeb jak sklep, szacun.

[@emilduda4385]

Pan Popkiewicz w 1 godzinę i 22 minuty przekonał mnie do zmiany poglądów tam gdzie się nie zgadzałem i utwierdził mnie w kwestiach, w których się zgadzałem😮 Moc silna siły argumentu jest w nim👍

[@przemeknowicki6959]

Pan Popkiewicz uprawia propagande klimatycznego alarmizmu. Pierwszy falsz to twierdzenie, ze poziom dwutlenku wegla (rosnacy ze spalaniem paliw kopalnianych) wychodzi poza skale. Jak sie wezmie przedzial ostatnich kilku milionow lat, jak to zrobil pan Popkiewicz, to istotnie wychodzimy poza skale. Ale te ostatnie kilka milionow lat niektorzy okreslaja jako okres glodu weglowego. Przeniesmy sie wstecz kilkaset mionow lat i znajdziemy tam zawartosc CO2 w atmosferze na poziomie ponad 2000 ppm, a wiec pieciokrotnie wiecej niz obecnie. Spadek poziomu CO2, jak nietrudno wydedukowac to dzialalnosc rosli tak na ladzie jak i w oceanach. Jesli ktos okresla taki wysoki poziom CO2 jako katastrofe niech sie puknie w glowe i przyjrzy roslinom gigantom z tego okresu. Takze skorupiaki (ammonity) zyjace w oceanach osiagaly gigasntyczne rozmiary (wykopaliska nie klamia) wiec trudno to uznac za sytuacje katastroficzna dla zycia. Wrecz przeciwnie. Jesli chodzi o fizyke gazow cieplarnianych to pan Popkiewicz dopuszcza sie innego oszustwa pomijajac znany jeszcze Arrheniusowi (ojciec teorii gazow cieplarnianych) fakt, ze wplyw CO2 na temperature przy zwiekszaniu jego zawartosci w atmosferze jest funkcja logarytmiczna a wiec o malejacym tempie wzrostu. Juz obecnie ten wplyw jest bliski stanu nasycenia. Tlumaczy sie to tym, ze CO2 nie dziala na cale spektrum promieniowania podczerwonego emitowanego w kosmos przez ziemie ale tylko na jego waskie pasmo. Dalej standardowe bujdy alarmistow, ze niebezpieczenstwo twki w "bezprecedensowym" tempie wzrostu temperatury. Na koniec chcialbym poprosic pana Popkiewicza, zeby zechcial wtlumaczyc dlaczego zestawiajac wykresy globalnych tempeatur a awartoscia dwutlenku wegla w atmosferze (tu potrzebna duza skala czyli przedzial setek milionow lat) widac, ze najpierw rosnie (lub maleje) temperatura a dopiero potem podaza za nia poziom dwutlenku wegla (opznienie okolo 700 lat). Na zwyklu chlopski rozum widac, ze zwiazek przyczynowy jest to najpierw temperatura a pozniej CO2 a nie na odwrot. Zwiazek przyczynowy wytlumaczyc jest zreszta latow. Temperatura zmienia sie pod wplywem z mieniajacej sie ilosci energii docierajacej na ziemie ze slonca. Ogrzewanie/chlodzenie wod oceanicznych skutkuje pochlanianiem wzglednie uwalnianiem rozpuszczonego w wodach CO2. To tak jak z ogrzewaniem butelki z Coca Cola. Inna sprawa to niech pan Popkiewicz wytlumaczy skad mailyby sie wziac spontaniczne i cykliczne zmiany w pozomie dwutlenku wegla gdyby to dwutlenek wegla pelnil role kontrolera temperatury. Pan Popkiewicz to przekupiony oszust a ja sledzac debaty klimatyczne nie takich oszustow juz widzialem. W gruncie rzeczy chodzi nam jednak o cos innego. O to do czego pra klimatyczni alarmisci. Chodzi im o to by uczynic nas latwymi do kontrolowania nedzarzami. Odsylam do slow Bosaka. "Unis Europejska juz od dwudziestu lat prowadzi polityke klimatyczna (ceny paliw kopalnianych, elektrycznosci, nawozow sztucznych, cementu itp. to juz obecnie od 40 do 70 procent to podatej weglowy) i klimat sie od tego nic nie zmienil".

[@MisQot]

Podążaj za pasterzem 👏🏻👏🏻👏🏻

[@mao73a]

Miałem dokładnie tak samo 12 lat temu.

[@MisQot]

@@mao73a czyli ty już od 12 lat żyjesz na palącej się planecie? Straszne!

[@tzhrc4521]

​@@MisQotno to się zdecydujcie czy wcześniej wiedziano o globalnym ociepleniu czy jest to nowy wymysl😊

[@milekk3172]

Pan Popkiewicz robi niesamowitą robotę. A Pan poprowadził to na najwyższym poziomie. Dzięki.

[@dominikmiskow6371]

Ciekawy, merytoryczny materiał. Planuje pan może podobny ale z głębszym wejściem w mechanikę zmian klimatów? Prezentację różnych modeli, więcej naukowego "mięsa"?

[@paweratajczak4247]

Jak miałem to już nie mam wątpliwości! Świetny podcast!

[@kamilchylinski1424]

Chciałbym zobaczyć kiedyś dyskusję pomiędzy Panem Popkiewiczem, a prezesami partii Konfederacji. Szkoda że politycy nie rozmawiają z ekspertami na żywo.

[@kaktusbrodaty2279]

Troszkę absurdalna propozycja

[@martinsvoboda126]

Nie to, że ich bronię, ale pamiętaj, że polityka jest również grą aktorską w celu zdobycia poparcia. Politycy wszystkich formacji mówią to czego od nich oczekują wyborcy. Mentzen jakieś 2-3 lata temu wypuścił filmik w którym nie negował naszego wpływu na klimat, tylko go potwierdził, znał % polskiej emisji na tle globalnym itd.

[@kamikaziu]

Już raz wiech rozmawiał z Korwą. Oranie konfederaty przeokrutne to było

[@pampuszek1610]

Trzeba kupić flaszkę abo kratę piwa to może Pan Metzen się pojawi.

[@andrzejapicki8332]

Zaraz rzesza fanatyków wyzwala by tego pana od lewaków niestety z nimi nie da się poważnie dyskutować.

[@marekszokalski8760]

Świetnie wytlumaczone, brawo dla Panów!!!

[@bartoszpanek1007]

Bardzo ciekawa rozmowa!

[@sebastianbogusz]

wspaniała rozmowa, do której będę często wracał i którą będę gorąco polecał. P.S. arcymistrzowskie podsumowanie

[@iczkimer]

Dosyć się ich nasłuchałem - I NIE ZAMIERZAM SKOŃCZYĆ - Pozdrawiam

[@martinsvoboda126]

@@iczkimer Tzn. Pan Popkiewicz powtarza mniej więcej to samo w większości podcastów, wykładów czy prelekcji. Niestety materiały na ytb muszą być dostosowane głównie do przeciętnego odbiorcy i dłuższych filmów/podcastów, takich bardziej dokładnych nikt by nie oglądał czy słuchał w zależności od platformy. Szkoda.

[@iczkimer]

@@martinsvoboda126 No tak znam to wszystko na pamięć. Mam dodane do ,,Play listy,,.

[@martinsvoboda126]

@@iczkimer Szanuję Pana Popkiewicza, który jako jeden z nielicznych w Polsce wykonuje tak dużo pracy na rzecz uświadamiania ludzi czym grozi zmiana klimatu dla naszych potomków.

[@magorzataswidzinska9858]

1 :04 Jakub Wiech prosze zrób rolkę z wypowiedzi Papkiewicza o tym co robia Chiny? jak wchodza w OZE!

[@peter_oso]

Obojętnie co robią Chiny bezwzględnie nie należy ich chwalić i raczej nigdy nie będzie sensu naśladować - musimy iść inną drogą niż utrzymywanie kasty 100 mln komunistów.

[@Mlodywolyn]

Hmmm nie widać dwóch komentarzy? Cenzura czy błąd systemu?

[@martinsvoboda126]

@@Mlodywolyn Wiesz, moje komentarze były usuwane przez autorów kanałów o przeróżnej tematyce.

[@Mlodywolyn]

@@martinsvoboda126 czyli cenzura jestem ciekaw co ich tak bolało 🤦🏼‍♂️

[@martinsvoboda126]

@@Mlodywolyn Wg mnie cenzura ma dwa końce. Z jednej strony autor pozbędzie się niewygodnego komentarza, ale z drugiej strony zrazi do siebie użytkowników. Kasować komentarze mogą kanały po kilkaset tys. subów.

[@marekmikosza1146]

Świetny odcinek. Dziękuję.

[@annakepinska5263]

Niestety w naszym kraju jest wiele osób które myślą tylko o własnym interesie ,nie przyjmują do wiadomości niczego co wyciągnie ich z własnej bańki i zmusi do zmiany swojego życia,każdy chce oddychać czystym powietrzem i mieć czystą wodę ,ale są ludzie którzy zachowują się jak istoty pozbawione inteligencji, odrzucają naukę i zaprzeczają faktom tylko dlatego że burzy to ich spokój,a jak do władzy dochodzą ignoranci którzy myślą tylko o utrzymaniu władzy to przyszłość rysuje się w czarnych barwach,zmiany klimatu widać gołym okiem,niestabilna pogoda,mało śniegu ,susza, gwałtowne burze ,trąby powietrzne o których jeszcze do niedawna słyszało się tylko w tv ,to nie wymysł naukowców ,oby dotarło to do ludzi dopóki można jeszcze zapobiec katastrofie

[@EfektNietoperza]

Sprawdzała Pani może jakieś statystyki? Bo to, że się o czymś wcześniej "nie słyszało";), to nie nauka. Zmiany oczywiście występują, ale proszę poczytać statystyki i uzmysłowić sobie niewielką skalę tych zmian (w wypadku niektórych zjawisk, ich ilość nawet maleje). Przyczyn zim bez śniegu w Polsce po 1990 jest kilka. Powielanie straszenia każdą powodzią, pożarem, trąbą powietrzną itd., staje się już żenujące. Nauka, pomiary, statystyki, obserwacje a nie słowa, słowa, słowa.

[@annakepinska5263]

@@EfektNietoperza naukowcy opierają się na pomiarach ,co mniemam jest dla ciebie wiadome, jednak jak ktoś nie chce przyjąć do wiadomości faktów bo mu nie odpowiadają nic go nie przekona ,a poza tym od czasu ogólnego dostępu do internetu ,ludzie nie wierzą ekspertom którzy większość życia spędzają na badaniu danego zagadnienia,naczytają się głupot i myślą że są ekspertami,pokazała to dobitnie pandemia,gdzie internetowi eksperci negowali jej istnienie

[@MrKhornel]

@@EfektNietoperza Na podstawie danych pogodowych z mojego miasteczka w latach 1975-1985 liczba dni, w których temperatura przekraczała 30 stopni wynosiła 5. Na lata 2015-2023 średnia tych dni przekracza 20. Faktycznie "niewielka" skala zmian.

[@EfektNietoperza]

​@@MrKhornel Tak, wiem I dlatego niektórzy łatwo ulegają przesadnemu straszeniu lub propagandzie.. W latach 60-80 mieliśmy tzw. globalne zaciemnienie, zimy były ostrzejsze, zachmurzenie większe. Po zakończeniu globalnego zaciemnienia wzrosło usłonecznienie i nastąpił wyraźny wzrost śr. temperatury. Statystyki z lat 1960-2020 zwykle będą pokazywać tendencję wzrostową zjawisk (i tm się straszy). Proszę poszukać i porównać skalę zjawisk z lat ok. 1900-2020, np. liczbę fal upałów w USA, liczbę cyklonów tropikalnych itd. w skali czasu ponad 100 lat różnice są nieistotne lub żadne.

[@kamilpoter4022]

​​@@EfektNietoperzaw latach 50-90 przypada właśnie szczyt aktywności słonecznej, a nie żadne słoneczne zaciemnienie, to obecnie aktywność słoneczna spada. Mimo to ocieplenie klimatu przyspiesza. W latach 50-70 miała miejsce stagnacja temperatury, pomimo zwiększania emisji CO2, gdyż ludzie zaczęli masowo spalać słabej jakości paliwa kopalne z dużą ilością tlenków siarki, który mają mają efekt odwrotny do cieplarnianego (oziębiają klimat), więc maskowały działanie CO2. W latach 80 zaczęto oczyszczać paliwa kopalne z tlenków siarki, gdyż doprowadzały do kwaśnych deszczy i były szkodliwe dla zdrowia, dlatego dopiero końca lat 70 jest zauważalny bardzo gwałtowny wzrost temperatury.

[@Robertawecki]

Raz Popkiewicz mówi o ekwiwalencie dwóch bomb zrzuconych na Hiroszime,raz czterech,a teraz ponad czternastu!To nawet w skali dekady to wielka rozbierzność.

[@KarolZakroczymski]

Dobry pomysł na rozmowę ale trochę chaotycznie przeprowadzony może ze względu na sposób mówienia p. Popkiewicza. Może mi coś umknęło ale ostatecznie zabrakło mi jasnego wytłumaczenia dlaczego te 4-5% emisji powodowanej przez aktywność człowieka ma taki duży zakładam, że nieliniowy wpływ na wzrost temperatury. Zbyt optymistycznie zabrzmiała mi też strategia na docelowy mix energetyczny dla Polski pod hasłem 20% energii z atomu a reszta z OZE i biomasy. Tak duży procent energii z niestabilnych źródeł to brzmi lekko nierealnie. Da się realnie 80% energii z niestabilinych źródeł ustabilizować tymi 20% z atomu? Ostatecznie mam wrażenie, że prowadzący powinien znaleźć sposób na podrążenie właśnie takich kwestii jak powyższa. Trochę za dużo było tu chęci, żeby było miło i żeby wybrzmiało wrażenie, że obaliliśmy argumenty drugiej strony. Problem jest po prostu na tyle złożony, że nie da się zaimplementować prostych rozwiązań i trzeba właśnie analizować złożone scenariusze i znajdować dla nich rozwiązania.

[@MrKhornel]

To duże znaczenie 5% emisji jest dość łatwe wyjaśnienia, ponieważ to 5% jest zaburzeniem naturalnego balansu. Przed rewolucją przemysłową bilans dwutlenku węgla w atmosferze był zerowy: organizmy na ziemi wytwarzały CO2 przy oddychaniu, a rośliny to wyprodukowane CO2 absorbowały w procesie fotosyntezy. Rewolucja przemysłowa sprawiła, że zaczeliśmy dawać to atmosfery ekstra węgiel z paliw kopalnych. Rośliny absorbują tyle co kiedyś CO2, ale za to do systemu wpływa go więcej niż kiedyś z powodu spalania paliw kopalnych i przez to CO2 zaczyna się w atmosferze gromadzić i powodować efekt cieplarniany. To trochę jakby być w sytuacji, że się wydaje co miesiący tyle co się zarabia i dostać 5% podwyżkę. Po dłuższym czasie to 5% może nam wygenerować majątek jeśli będziemy je odkładać. Bez tej podwyżki nasz oszczędności wyniosą 0.

[@iczkimer]

Czego ty się czepiasz ??

[@iczkimer]

@@MrKhornel Wciąż wspominają te 5% bo musi być naukowo. A istotne jest ile tego syfu ogółem wrzuconą no nie krótko po chłopsku.

[@Sylwek-th8xe]

Mrkhornel wyjaśnij mi co się stało w kwietniu 1795-1800 skąd tak wysoka temperatura zblizona do tej z 2015 roku co? Zwykle cykliczne zmiany 50 lat dla ziemi to nic w stosunku do 4,6mld lat jesteście nawiedzonymi fanatykami zielona pseudo ładu uwielbiacie szkodzić sobie i wszystkim w około dla swojego chciecia bo moja prawda jest mojsza

[@LukaszKobierski]

Dzięki! Sporo się dowiedziałem :)

[@pawecaputa8353]

Dzięki świetny wywiad

[@kamiladamczuk4410]

Świetne.

[@Daniel-ec1ef]

O i to jest przykład co ludzie potrafią opowiadać jak się im dobrze zapłaci

[@dominik9739]

Powiem szczerze, że irytuje mnie trochę ten fakt, że w Polsce nie można być prawicowcem i być pro zmianiom ekologicznym, ja jestem takim prawicowcem, cenie sobie rodzinę, sens, logikę, pracuje jako inżynier, wiem że OZE jest tańsze od paliw kopalnych. Wiem też jakie są wady OZE i że potrzebne są źródła szczytowe. Widzę, że pomimo jawnych biurokratycznych wad UE robi też sporo dobrej roboty jeżeli chodzi o regulacje i współpracę energetyczną między krajami. Jestem prawicowcem i wolnorynkowcem ..... na kogo mam głosować? Czemu nie ma prawicowych partii trzymających się wprost faktów jeżeli chodzi o klimat i OZE?

[@martinsvoboda126]

Jest nas mało, ale nie jesteś sam. Mnie po prawej stronie trzyma wolność jednostki, wolność gospodarcza. Jestem również pro-climate! Trochę szkoda, że nie mogę na spokojnie porozmawiać na forach prawicowych na temat klimatu bo panuje mityczne przekonanie o posiadaniu ogromnej ilości węgla, dzięki której możemy być niezależni energetycznie. Mogę napisać coś mądrego, że jesteśmy jednym z największych Państw w Europie i potrzebujemy bardzo dużo energii i musielibyśmy posiadać złoża węgla kamiennego na poziomie USA, Chin, Indii, RPA czy Australii, żeby być samowystarczalnym w tej kwestii. Polacy są strasznie spolaryzowani i nie ma miejsca na jakieś mieszane poglądy, czy zaczerpnięcie czegoś dobrego z każdej strony konfliktu. Grubo ponad połowa wyborców nie ważne czy PiS czy PO czy Konfederacji, Lewicy, PSLu to totalni radykałowie zamknięci na swoje jedynie słuszne poglądy. Pozdrawiam serdecznie kolego!

[@jakubwiech6376]

@@martinsvoboda126 Tutaj jest Wasze miejsce, Panowie :)

[@przemysawkujawa3685]

Partiom chodzi o to, żeby pozyskać elektorat. Partia z takimi propozycjami, o które Ci chodzi, nie była by prawdopodobnie popularna, więc politycy takiej partii by się nie najedli za państwowe.

[@martinsvoboda126]

@@przemysawkujawa3685 Taka partia nie ma racji bytu (jak na razie) ponieważ, 90% jak nie więcej osób prawicowych uważa osoby które zdają sobie sprawę ze zmian klimatycznych za szurów, foliarzy, Niemców, Sorosów etc. 😕 Ja też nie jestem do końca prawicowy, ponieważ popieram jedynie obniżkę podatków, uproszczenie podatków, przekierowanie socjalu na osoby na prawdę potrzebujące, a nie jak teraz, że ludzie nie mają ręki i na rente to za mało, a 500+/800+ rozdajemy lekką ręką, chociaż nie działa.

[@kamilpoter4022]

Wielu lewicowców też często sobie ceni sens, logikę i rodzinę ;)

[@GreWest1]

21:42 Przyczepię się :P Teoria Kopernika nie była idealna, zakładała że planety poruszają się po idealnych okręgach, co rodziło problemy przy obserwacjach. Dopiero Kepler poprawił heliocentryzm. Więc część jego oponentów obserwacyjnie twierdziła że heliocentryzm(Kopernikański) nie jest prawdziwy. A po drodze zaplątał się jeszcze Tycho Brahe ze swoim kompromisowym modelem, gdzie planety krążą wokół Słońca, ale Słońce krąży wokół Ziemi.

[@martinsvoboda126]

Nie chce się wymądrzać, bo fizyk ze mnie żaden, ale z tego co czytałem to wiele słusznych teorii naukowych z dawnych lat wymagało późniejszych korekt. Pozdrawiam.

[@donskawin6657]

Fantastyczna rozmowa! Mam jedno pytanie, które w calosci dotyczy Chin: skad czerpane sa informacje (i jak jest weryfikowana ich zasadnosc) nt. transformacji Chin, ich wielkich inwestycji w OZE itd? Jestem sceptyczny co do tego jak jakosciowe sa te cale ichniejsze inwestycje, ale proove me wrong - chce wierzyc (ba, chce wiedziec!), ze moga robic cos co nie jest wielka sciemą.

[@puszduszek]

nie wiem dokładnie jakie jest pochodzenie źródła tych informacji. jednakże, warto zwrócić uwagę na fakt, że to właśnie w Chinach są produkowane komponenty w najniższej cenie do technologii OZE

[@martinsvoboda126]

@@puszduszek Władze Chin od lat się szybko rozwijają a do tego potrzeba dużo energii. Doskonale wiedzą, że na paliwach kopalnych długo nie pociągną. Jako, że jest tam totalitaryzm to nie muszą kupować wyborcach opowiadając bajki o złożach węgla na 200 lat.

[@krzysztofcieszynski]

genialny specjalista

[@KonradZiembicki]

Szacunek dla Pana Jakuba

[@trele-morele7112]

"innych", nieporuszonych rzeczy jest bardzo wiele, bo argumentów przybywa. Najgorszym co można zrobić w wywiadzie to nie zapraszać ludzi z drugiej strony barykady, a wcielić się w takiego kogoś - kogoś co nie czuje "blusa"... Np dane ze sprzedaży elektryków jakoś pokazują tendencje spadkowe, a nie zwyżkowe. Ani razu nie wspomniano o śladzie węglowym, który podobno też jest ważny - w temacie wytwarzania ekologicznych produktów. Częstym argumentem w temacie CO2 i jego oddziaływania jest wskazywana Wenus - ale tam CO2 jest 96% a u nas 0,04%. To bardzo mało. MINIMUM. W rozmowie wskazano, że nasze kopalnie będzie się zamykać niekoniecznie z powodów emisyjnych, ale, że paliwa kopalne się kończą - nasuwa się samo pytanie: skoro spaliliśmy już wszystko, bo się kończy to zerowanie teraz emisji jest słabe. O oddziaływaniu na klimat Słońca i wzrost jego aktywności obecnie i innych czynnikach.... Może lepiej by wyglądała dyskusja po prostu z przeciwnikiem, ale NAUKOWCEM, a nie ktoś podszywający się pod niego?

[@grzegorzlipski8864]

Arktyka połowa jej lodu stopiła się już jak trąbili alarmując aktywiści klimatyczni w ciągu ostatnich 40 lat. W 1985 rok stężenie dwutlenku węgla w atmosferze wynosiło [345.46 ppm.] W 2023 roku maksymalne odnotowane stężenie CO2 wynosiło [427,48 ppm.] Zmiana na plus w dwutlenku węgla jaka zaszła w atmosferze w ciągu tych 40 lat topnienia połowy lodu Arktyki to jak podają dane całe 82 ppm. Globalne średnie stężenie CO2 rośnie obecnie w tempie około 2 ppm/rok to też oficjalne dane i wzrost ten mocno przyspiesza. Naukowcy podali w okolicach 2023 roku że lód Arktyki stopi się do reszty do 2100 roku (od dziś licząc za 76 lat) czyli biorąc pod uwagę dotychczasowo ustalony przyrost o 2 ppm rocznie nastąpi to za kolejne 154 ppm. Dlaczego matematyka tu przestała działać? Jeśli proces przyrostu dwutlenku do atmosfery od czasów nastania rewolucji przemysłowej stale dramatycznie przyspiesza to druga istniejąca jeszcze połowa lodu Arktyki powinna stopić się szybciej niż ta pierwsza. Według wcześniejszych doniesień "naukowych" z okolic 2000 roku mieliśmy być z powodu całkowitego roztopnienia bieguna północnego w 2030 roku z linią brzegową Bałtyku podchodzącą w okolice Malborka z powodu podniesienia się wody naszego morza o 1 metr. Ja się bardziej zastanawiam nad tą pierwszą połową lodu której już nie ma. Poziom morza miał się podnieść, pan ekspert z Gdańska niech powie o ile kilometrów Bałtyk wdarł się już w głąb kraju, licząc od 1985 roku bo o ile wiem plaża jest dokładnie tam gdzie była te 40 lat temu, co więcej mam pewne info z lekcji fizyki w podstawówce że będzie tam też w roku 2100.

[@SwiezeSpojrzenie]

ależ to jest dobre!

[@Ray1991vv]

W filmie padło takie zdanie, że nie mamy o co walczyć bo większość paliw kopalnych importujemy i tutaj zgoda. Pytanie tylko co w zamian? wiem, że są elektrownie atomowe, OZE i np. biomasa. Problem w tym, że u nas w kraju idzie to strasznie wolno a z drugiej strony ludzie są karmieni tekstami, że będą musieli zrezygnować z mięsa, samochodu, podróży samolotem i wiele wiele innych. Abstrahując od tego czy to prawda czy nie to ludzie po prostu się boją, że im się pogorszy standard życia. Gdyby to było takie proste to każdy jeździł by już samochodem elektrycznym a na ten moment zapowiada się, że mało kogo będzie stać na to w naszym kraju. Dlatego wydaję mi się, że ci u góry nie do końca rozumieją w czym jest problem.

[@MrKhornel]

Właściwie to jakie inne widzisz rozwiązanie? Można było za rozwiązanie problemu się wziąc od razu powiedzmy w roku 2000, co by było druzgocące dla gospodarki. Można także było zaplanować neutralność klimatyczną na 2100, co też by było katastrofalne, ale dla ekosystemów. Tak kompromisowo mamy ten 2050, co wydaje się zdroworozsądkowe. W każdym przypadku spora część opinii publicznej byłaby niezadowolona i nic się z tym nie zrobi. Demagodzy też zawsze będą straszyć i zbijać na tym jakiś kapitał polityczny. Np. fit for 55 nic nie mówi o zakazie lotów tylko o bardziej zielonych paliwach. Nikt też nie zakaże posiadania samochodów. Miasta takie jak Oslo, Amsterdam, czy Paryż po prostu są dopasowywane, żeby samochód nie był potrzebny. Robią to poprzez rozwój transportu publicznego, ścieżek rowerowych, czy ogólnie planowania tak żeby szereg niezbędnych usług był w zasięgu paru minut spaceru.

[@przemysawkujawa3685]

Jak się nie weźmiemy za zatrzymanie zmian to standard życia pogorszy się bezapelacyjnie i nieodwracalnie. Transformację trzeba traktować jako inwestycję, bo również z niej płynie wiele korzyści, szczególnie w późniejszym terminie. Ludzie chcą "żreć" jak dotąd i myślą, że komfort im się należy bez włożenia żadnego wysiłku. Niestety mentalność większości Homo sapiens sprawi, że dojdzie do katastrofy.

[@usfryga]

Wreszcie więcej się mówi o suszach a jedna z przyczyn wycinka drzew i betonoza

[@qPolakq]

Czy ja wiem? ,,Lesistość kraju została zwiększona z 21 proc. w roku 1945 do 29,6 proc. obecnie". Betonoza? Co zabetonowane miasto ma do suszy? Za mała skala. Wydaje mi się, że główną przyczyną jest odwadnianie terenów, masowa budowa rowów melioracyjnych przez co woda zamiast magazynować się w gruncie jest dużo szybciej przesyłana do rzek i do morza. Raczej stawiałbym na nieprawidłową gospodarkę wodną (jeśli chodzi o PL) niż na te przyczyny o których napisałeś.

[@usfryga]

@@qPolakq a czy z betonu woda nie szybciej spływa do morza jak jest zieleń trochę ta woda wsiąknie w ziemie -co do lesistości tak zgadza się ze lesistość została zwiekszona ale kiedyś nie liczono leśniczówek (dzisaj to hektarowe powierzchnie )do zalesień a dzisiaj są wliczane do powierzchni lasów .

[@iczkimer]

@@qPolakq Wielkość to nie jakość.

[@qPolakq]

@@iczkimer daj jakieś badania na potwierdzenie tej tezy, bo jak na razie tylko ja tutaj operuję jakimikolwiek faktami

[@iczkimer]

@@qPolakq To nie teza. Beton lepszy od asfaltu. A ma być zieleń i nic tego nie zastąpi. Ale o to chodzi. Lesistość została zwiększona wycinka ?? Jakbyś betonem zastąpił asfalt. Wycinka starych drzew stop . A nowe ,,gałązki,, nasadzone to efekt za kilkadziesiąt lat. O to chodzi - Pozdrawiam

[@marcinflorczak3295]

Jak mowilem o bateriach sodowo jonowych to się śmiali

[@EfektNietoperza]

W Dubaju średnia roczna temp., to już prawie 30C. Niedługo będzie można tam chyba (prawdopodobnie, może) kupić apartamenty za bezcen, bo temp. prawdopodobnie (może) wzrośnie do wartości uniemożliwiających życie. Możliwe (prawdopodobne), że czeka nas migracja mieszkańców Dubaju. Czy migranci klimatyczni z Dubaju osiedlą się w Polsce?

[@piter2084]

Jest słońce, można produkować energię z paneli foto, żaden problem to magazynować i zasilać pracujące w mieście klimatyzoatory. Lewactwo zrobiło się strasznie miałkie i płaczliwe jelsi chodzi o zmieniający się klimat. Człowiek ma w głowie eksplorację Marsa i zasiedlanie a płaczą wszyscy na tym że się w Dubaju mieszkac nie da bo za ciepło gdzie upały w tej części świata to norma od setek lat

[@EfektNietoperza]

@@MQ33321 Czyli migracje to nie kwestia temperatur a poziomu rozwoju gospodarczego regionu (i lub przeludnienia). Jeżeli Indie osiągną równie wysoki rozwój, co Dubaj, i ograniczą ;liczbę ludności, to migracje nam nie grożą (?)

[@guteksan]

@@piter2084 Żaden problem? Bredzisz. Pokaż mi skuteczną metodę magazynowania energii słonecznej. Gdybyś taką znał, byłbyś najbogatszym człowiekiem na świecie, więc gdzie te twoje miliardy? :D:D

[@wladniczypor]

O co chodzi? Rozmówca twierdzi, że w ostatnich dziesiątkach milionów lat: okolicach 8:50 "temperatura na powierzchni spada" I około 9:08 "ubywa CO2 w atmosferze". Nie jestem negacjonistą, ale jak tu się połapać?

[@morycbucholtz2006]

Pewnie mu chodziło o: "Paleozoik dzieli się na sześć okresów: kambr, ordowik, sylur, dewon, karbon i perm".

[@husc7775]

Czy usłuszałeś w całości co on powiedział ? W ostatnich dziesiątkach milionów lat nie przez ostatnie 200 czy 60. 10.000.000-99.999.999 60-200 chyba jest "drobna" różnica między tymi liczbami.

[@marcinmotylinski1796]

Pan Ekspert nie jest na czasie. Ponieważ efekt cieplarniany polega na odbijaniu promieniowania dalekiej podczerwieni przez atmosferę w kierunku Ziemi, a dwutlenek węgla niczego nie odbija (tylko pochłania i emituje promieniowanie na częstotliwościach rezonansu mechanicznego cząsteczki) więc teoria "ciepłej kołderki" nie daje się wprost udowodnić. Dlatego teraz w modzie jest "radiative forcing" (nie wiem jak to przetłumaczyć na polski), czyli promieniowanie z powierzchni Ziemi pochłonięte przez CO₂ jest emitowane tym razem we wszystkich kierunkach, ogrzewając ponownie Ziemię i przy okazji ignorując kompletnie bilans energii dostarczonej przez Słońce/wypromieniowane w przestrzeń kosmiczną. Pan redaktor też na wszelki wypadek szeeeeerokim łukiem ominął Minimum Maudnera/Daltona i Małą Epokę Lodowcową, bo jeszcze by się okazało że temperatura rośnie bo słońce mocniej świeci i albedo Ziemi się zmienia... Naiwnie liczę na polemikę.

[@MrKhornel]

Mega często ostatnimy czasy widzę strategie przyczepiania się do czegoś co w filmie nie padło. Jak ktoś by chciał pełną wiedzę, to lepiej przeczytać od deski do deski raport IPCC. Przecież to nic dziwnego, że w godzine nie da się wszystkiego powiedzieć. A tak w temacie "omiającego eksperta" to Marcin Popkiewicz pisał artukuł na portalu "Nauka o Klimacie" np. o tym, że niby się ociepla, bo Słońce mocniej świeci i jest to bullshit, bo mierzyliśmy, że temperatura na Ziemii nam rosła mimo spadku aktywności słonecznej. Wystarczy wyszukać: "Mit: Globalne ocieplenie jest powodowane wzrostem aktywności słonecznej"

[@marcinmotylinski1796]

@@MrKhornel Opieranie wiedzy o klimacie o raport IPCC to trochę jak próba zrozumienia początków wszechświata w oparciu o Księgę Rodzaju Starego Testamentu. Sam raport (chodzi mi konkretnie o "The Physical Science Basis" z 2021 roku) niczego właściwie nie wnosi, jest to po prostu dość chaotyczna prawie 4000 stronnicowa kompilacja źródeł które akurat pasują pod tezę. Pewnie dlatego wielu się tym raportem podpiera a nikt nie cytuje. A co do "omijającego eksperta": artykuł pana Popkiewicza jest nie na temat. Chodziło mi o okres od 1275 do 1850 roku, czyli wpływ Małej Epoki Lodowcowej na ochłodzenie klimatu o około 2°C i ponowne ocieplenie obecnie (czyli powrót do stanu z czasów rzymskich).

[@MrKhornel]

@@marcinmotylinski1796 Mam wrażenie, że dyskusjesz w złej wierze. Zaczynasz od pokazania jak to się znasz, bo słyszałeś o terminie, który na polski tłumaczy się "wymuszanie radiacyjne" i że "ekspert nie jest na czasie". Tak jakby w nauce wszystko nie było modelem, którego złożoność dopasowuje się do potrzeb. Równie dobrze ja mógłbym się doczepić czemu nie powiedziałeś jak wyglądają diagramy Feynmana dla tego procesu. Identyczny bezsens. Można też znaleźć artykuły Popkiewicza gdzie termin "wymuszanie radiacyjne" pada wielkrotnie. Dalej sugerujesz w teorio-spiskowy sposób, że "ekspert coś celowo omija". Chociaż audycja trwała mniej niż wykład akademicki, a w 1 minutę można znaleźć, że Popkiewicz się do tych tematów odnosił, więc to też śmierdzi. Potem mówisz, że artykuł jest nie na temat chociaż odpowiada na: "bo jeszcze by się okazało że temperatura rośnie bo słońce mocniej świeci ". Odnośnie Małej Epoki Lodowcowej też można znaleźć dyskusje, ale lepiej udawać, że jej nie ma bo "to pod tezę pasuje". Czemu te dyskusje muszą zawsze wyglądać w ten sposób? Ciągłe próby udowodnienia, że otwarte drzwi są zamknięte.

[@kamilpoter4022]

Metafora ciepłej kołderki jest bardzo dobra, by opisać efekt cieplarniany. Efekt cieplarniany nie polega na odbijaniu promieniowania, tylko na pochłanianiu promieniowania. Energia, która trafia do Ziemi i jest przez nią pochłaniana z światłem w zakresie światła widzialnego, potem jest systematycznie emitowana poprzez emisję światła w podczerwieni. (czyli ziemia świeci tak jak słońce, tylko że światłem o zakresie, którego nie widzimy). Cząstki CO2 chętnie pochłaniają światło podczerwone emitowane przez ziemię, przez co przechodzą do formy wzbudzonej. Forma wzbudzona emituje energię w postaci ciepła, które podgrzewa atmosferę 2. Globalnie temperatura w czasie małej epoki lodowcowej była o 0.6°C niższa niż w latach 70. W czasach rzymskich i w czasach optimum średniowiecznego temperatura była porównywalna do tych z lat 70. Natomiast obecnie temperatura jest o 1°C wyższa niż w latach 70. Więc obecna temperatura to nie jest powrót do czasów Rzymskich. Obecnie mamy najwyższe temperatury od 120 tys. lat

[@grzegorzkacprzak5880]

"Można (niedoedukowanym) wcisnąć każdy kit, i wciągną go z połykiem". Najlepszy fizyk w Polsce, jestem od dziaisj fanem 👍🏻 Najlepsze tłumaczenie zagadnienia jakie słyszałem. Dzięki Kuba 👍🏻

[@sueski]

Mitoman udający Negacjonistę przepytuje mitomana nt mitologii - dzięki ' doznałem Łaski wiary i czekam jak na zbawienie na te globalne ocieplenie to nie bede musiał nic ocieplać żeby nie emitować

[@morycbucholtz2006]

kiedyś było 4500ppm CO2 w powietrzu zamieniło to się ropę i węgiel a teraz ludzie zamieniają to z powrotem w gaz którym oddychamy

[@husc7775]

Nie oddycha się dwutlenkiem węgla tylko tlenem

[@morycbucholtz2006]

@@husc7775 oddycha się powietrzem czyli wdychamy ten cały syf

[@PiotrMaciekWlodarski]

he he he dobry dowcip o tych naukowcach :) . Wyobraźmy sobie naukowca któremu w badaniach wyszło że NIE MA globalnego ocieplenia i to publikuje. Byłby skończony w środowisku - trzeba gdakać tak jak mówi mądrość etapu. Tak było tak jest i tak będzie bez względu na ustrój.

[@MrKhornel]

Wiesz, że dalej powstają prace które sprawdzają zasadność teorii względności, praw maxwella czy mechaniki kwantowej? Jakoś to nie kończy niczyjej kariery. Było dużo badań podważających globalne ocieplenie np. Berkeley Earth podważające metodologie mierzenia średniej temperatury. Jakoś zawsze wychodziło, że jednak się ociepla.

[@PiotrMaciekWlodarski]

@@MrKhornel Taaaaa....... i jakoś zawsze wszystkim wychodzi w badaniach że jest 48 płci a nie 2. W nauce istnieją badania dotyczące kwestii apolitycznych i politycznych. Niewątpliwie kwestia zmiany klimatu nie jest sprawą apolityczną. Straty jakie poniosą zwykli ludzie "dzięki" fit for 55 repower EU itd będą porównywalne do kosztów reformy Balcerowicza i jak zwykle uderzą w najbiedniejszych. Z drugiej strony istnieje silne lobby "ekologiczne" które napycha sobie kieszenie przy tej okazji. Nie ufam badaniom których "niezależne" wyniki jednych doprowadzą do ruiny a drugim umożliwią montaż złotych klamek. Nie raz i nie dwa w historii świata wielkie zmiany społeczne jako argumentu używały "niezależnych" badań naukowych. Faszyzm, komunizm, neoliberalizm, ekologizm? Chyba jakoś tak to szło........

[@kamilpoter4022]

​​​@@PiotrMaciekWlodarski 1. Artykuły naukowe przechodzą peer review, a potem dalszą weryfikację w konfrontacji z opiniami innych środowisk naukowych. Jeśli wszystkie, albo chociaż część badań naukowych wspierających pogląd o antropogenicznej genezie ocieplenia byłaby fałszowana ub robiona pod tezę, to byłby to wielomiliardowy spisek niewyobrażalnej skali, czyli teoria spiskowa. Oczywiście obecna polityka nie jest idealna i wymaga sporo opracowania, ale s fakt ocieplenia klimatu i jego antropogenicznego pochodzenia jest niezaprzeczalny. 2. Z twojego komentarza wynika, że nie umiesz rozróżnić gender (płci społeczno- kulturowej, czyli zjawiska występującego u organizmów tworzących kulturę i społeczeństwa - tj człowiek) od płci biologicznej. Zresztą płeć biologiczna też nie jest w pełni binarna - istnieją też osoby interpłciowe

[@grzegorzkiec9061]

[@barto1231]

brawo !!

[@blacksun86]

Kuba, błagam!!! Odcinek o hybrydach i alternatywnych paliwach: LPG, CNG, wodór...

[@klamar191]

Mam nadzieję że Otokiel to obejrzy. 😂 Dzięki!

[@wawrzynieckorzen78]

Obejrzeć to jedno, zrozumiec to drugie, a zmienić zdanie i to publicznie to zupełnie inna historia.

[@wawrzynieckorzen78]

@@MQ33321 Tamten film był zły i błędny na tak wielu poziomach, że szkoda strzępić języka. Po prostu część naukowców zmieniła paletę barw w produkowanych wykresach (pewnie po prostu użyli innej biblioteki w pythonie z innymi domyślnymi kolorami) i zaraz wielki spisek, a w domyśle wszystkie pomiary są źle zrobione (tak, to wszystko dlatego, że ktoś pokolorował mapki inną paletą niż 20 lat temu!).

[@wawrzynieckorzen78]

@@MQ33321 Więc serio uważasz, że jest spisek, bo dzisiaj inaczej koloruje się mapki niż 20-30 lat temu? I to w PROGNOZACH POGODY? W TELEWIZJI? Więc to oznacza, że naukowcy się zmówili j kłamią? Jako dziecko miałem w domu stary atlas świata, gdzie góry im wyższe, tym bardziej czerwone, aż do takiego brązowego. Potem poszedłem do szkoły i tam w atlasach te same Himalaje czy Karakorum nie były bordowe, tylko fioletowe - więc kartografowie też mają swój spisek? I którzy? Ale co ciekawe - cyferki przy szczytach się nie zmieniły - to był spisek, czy nie? Tak, zmieniła się paleta: kiedyś te mapki rysował grafik. Teraz masz automatycznie paletę dostosowaną przez komputer: podajesz minimum, maksimum i rodzaj skali kolorystycznej. I dostajesz wykres, na którym grafik już tylko wpisuje cyferki do miat i masz prognozę pogody w takiej telewizji. Owszem, do tego dochodzi tendencja do medialnej przesady: że w styczniu jak temperatura spada do -10 to mamy nagle "siarczyste mrozy", a jak w ostatni weekend temperatura w lipcu wzrosła do trochę ponad 30 stopni to mieliśmy mieć "tropikalne upały". Do tego jeszcze ostrzeżenia RCB o każdym kapuśniaczku i silniejszym podmuchu wiatru. Ale to nie naukowcy pracują jako pogodynki, a pogoda to nie klimat. PS Wiesz, że kiedyś był "spisek" producentów aparatów fotograficznych i kamer i próbowali ludzi "oszukać", że świat jest czarno-biały, ale ludzie się nie dali i od tamtej pory mamy już normalne, kolorowe zdjęcia i filmy? ;) to ten sam poziom argumentacji ;)

[@wawrzynieckorzen78]

@@MQ33321 WTF - nie pisałem nic o naukowcach tylko o dziennikarzach i grafikach co najwyżej. Jeśli nie umiesz przeczytać ze zrozumieniem kilku linijek tekstu, to chyba taka rozmowa jest bezcelowa

[@edwardciecko8833]

Sprzedaż garnków dla ułomnych intelektualnie ludzi. Ten sam mechanizm. Oraz takie same metody

[@husc7775]

Mówisz o religiach na świecie?

[@edwardciecko8833]

@@husc7775 Tak. W szczególności o religiach nie teocentrycznych jak klimatyści, dzenderysci itp.

[@luki1503]

Jakie czwarte Z? Panowie - zakuć, zdać, ZAPIĆ, a dopiero na końcu zapomnieć. A zrozumieć? Kto by się tym przejmował 😉

[@martinsvoboda126]

Nie wszyscy uciekają od problemu w kierunku alkoholizmu. Oczywiście jako kraj mamy z tym ogromny problem, jeden z największych w Europie. Jedynie na wschód od nas jest gorzej, czyli głównie: Białoruś, Estonia, Litwa, Rosja, Ukraina.

[@luki1503]

@@martinsvoboda126 człowieku, mój komentarz to był żart 🙂 Polecam poćwiczyć znane tylko niektórym ludziom poczucie humoru i dystansu do otaczającego świata.

[@martinsvoboda126]

@@luki1503 Ale ja cię nie "zaatakowałem" w komentarzu, przynajmniej nie miałem tego na myśli. Jeśli poczułeś się urażony, to przepraszam. Po prostu uważam, że zapijanie wszelakich problemów w Polsce jest bardzo popularną praktyką. Pozdrawiam.

[@luki1503]

@@martinsvoboda126 nie odebrałem tego jako atak, bardziej uznałem, że "załapałeś żartu". Ale to fakt, nie sposób się z tym nie zgodzić - kult "chlania" jest u nas jeszcze bardzo mocno zakorzeniony.

[@martinsvoboda126]

@@luki1503 Hej, ważne, że się dogadaliśmy bez żadnej spiny. Jeśli chodzi o klimat to większość Polaków nie dochodzi nawet do pierwsze Z (Zakuć) ponieważ w szkołach to bagatelizują. Nasze wnuki będą miały do nas pretensje, że nic nie robiliśmy póki jeszcze był na to czas. Ja nie przepadam za wysokimi temperaturami, a mieszkam w bardzo ciepłym regionie kraju, czyli na Opolszczyźnie. Mało się mówi o jednej kwestii: Na stacji pomiarowej może być np. 32°C (pomiar w cieniu), ale już na słońcu te temperatury są dużo wyższe i często latem nie da się wyjść z domu do 18:00-19:00 😕 Spojrzałem teraz na statystyki temp. za mojego życia dla nadchodzącego sierpnia i średnia pow. 20°C była w latach: - 1992, 2002, 2015, 2017, 2018, 2019, 2020, 2022. Statystyki jasno pokazują, że ostatnie lata są najcieplejsze od początku pomiarów.

[@krzysztofzylewski4869]

92 - najlepszy rocznik! ;)

[@martinsvoboda126]

W ogóle lata 90-te były bardzo fajne! Jeszcze był śnieg w miastach zimą. :)

[@Robertawecki]

92 rocznik nic nie skorzystał z najlepszych lat,z lat 90 tych.

[@hrabia_von_szlafrok]

NARESZCIE!!!! LIKE Z URZĘDU!!!

[@puszduszek]

super

[@edwardciecko8833]

Skąd wziął się węgiel i węglowodory pod ziemią? Czy nie są to truchła i resztki roślinności z czasów najbardziej korzystnych dla życia??? Tam komary miały wielkość psa. Technicznie by wynikało iż powinniśmy wydobywać i chociażby prymitywnie spalać ten węgiel czy ropę. Dla dobra natury, ziemi i aby wspomagać obieg materii w przyrodzie.

[@edwardciecko8833]

A wy państwo bredzicie

[@husc7775]

A czy te czasy były by korzystne dla ludzi ?

[@edwardciecko8833]

@@husc7775 Skoro korzystne dla tak zwanego życia, bujności roślinności oraz bujności różnorakiej fauny, mnóstwo żywności, zwiększona plenność to biorąc pod uwagę iż jesteśmy częścią fauny oraz jesteśmy na jej szczycie oraz fakt że dzięki technologii byśmy mogli lepiej zagospodarować ten dobrobyt to odpowiedź brzmi TAK

[@edwardciecko8833]

@@husc7775 Ogółem jest to hipoteza nierealistyczna bo choćbyśmy się w sobie spięli i zawzięli to nie jesteśmy w stanie wydobyć że skorupy ziemskiej więcej jak parę, parwnascie , może parędziesiąt procent uwięzionego tam węgla. Po pierwsze większość nie ma ekonomicznego uzasadnienia włożenia w to pracy aby to wydobywać. Jest coś takiego jak korelacja pomiędzy pracą włożoną a uzyskaną w wyniku tej pracy.itp.

[@edwardciecko8833]

@@husc7775 Tak więc najlepszym rozwiązaniem jest spalanie węgla i jeżdżenie dieslem. Najbardziej EKO. 🤣🤣🤣

[@chybie]

14:03 Co to za skala na osi X? Nieladnie tak nieopisywac skali prawidlowo.

[@dasjarek]

Ale ten pan pod kocem jest mądry. Może by tak zastanowił by się, że to z kocem to chromolenie bo nie dodaje do tego, że gazy cieplarniane też odbijają ciepło słońca w kosmos. Proszę być rzetelnym w swojej elementarnej fizyce. Ja jestem za ociepleniem i chcę ciepły klimat bo będzie mniejsze zatrucie powietrza.

[@kamilpoter4022]

Gwałtowne cieplenie klimatu w Polsce doprowadzi do śmierci 70% polskich lasów oraz 99% raf koralowych do 2100 r. Spowoduje wymarcie ogromnej ilości gatunków i zaniku bioróżnorodności. Doprowadzi do migracji setek milionów ludzi . Polskę będą coraz częściej nawiedzać susze. Nie chciałaby pani tego. ;)

[@husc7775]

Od słońca do ziemi lecą inne fotony( o innych parametrach częstotliwość,długość fali )niż z niej wylatują. I to te które wylatują są blokowane Jak pan sobię połączył czystość powietrza z cieplejszym klimatem to nie wiem

[@fatbobsexotics7630]

Klimat się zmienia, no i co ztego? Planeta sobie poradzi uwolniliśmy zmagazynowany węgiel przez osuszanie torfowisk wycinkę lasów spalanie węglowodorów... i zapłacimy za to. Planeta ma się dobrze, my mamy przejebane, dlatego ja biore popcorn i będę się przyglądał 😈

[@przemysawkujawa3685]

Ja też jem popcorn, ale też staram się emitować jak najmniej, jednocześnie nie poświęcając temu całego życia. Kompletny brak starań to jak wzięcie udziału w zbiorowej głupocie, co mnie by uwłaczało ;)

[@kamilpoter4022]

Mówienie "planeta sobie poradzi" jest głupie. Planeta to głównie skała. Jej jest obojętne czy będzie w na niej temperatura -273°C czy 2137°C. Jednak to co Ziemia ma cenne to ogromna bioróżnorodność życia, które czuje i myśli, w tym nas ludzi. Jesteśmy niezwykłym, cennym i pięknym aspektem wszechświata, dlatego należy dbać o to by ten skarb zachować.

[@fatbobsexotics7630]

@@kamilpoter4022 podnoszac podatki😎

[@kamilpoter4022]

​@@fatbobsexotics7630 jeśli są one dobrze gospodarowane to dlaczego nie. Ale oczywiście nie twierdzę, że obecny rząd dobrze gospodaruje podatkami ;)

[@vfbdfggfgf]

A G.. no prawda sam najwiecej pochłaniasz to powiedz dlaczego 10 000 lat temu tak sie ociepliło że stopniały prawie wszystkie lodowce a pozion wody w oceanach podniósł się o 80 m . To nie było milion lat temu

[@EfektNietoperza]

Szanowna Młodzieży, Panie Redaktorze: 1) odnośnie 30:10 pozwolę sobie zauważyć, że zimy w latach 70-80 rzeczywiście były inne, ale na zmianę temperatur obok emisji CO2 wpłynęły tez inne czynniki, np. zakończenie "globalnego zaciemnienia". Myślę, że warto więcej wspominać o "globalnym zaciemnieniu" i jego wpływie na klimat. 2) Polska posiada olbrzymie (dostępne) zasoby węgla brunatnego, podobnie zresztą, jak Niemcy. Także gdybyśmy tylko chcieli, to za 20 lat - jest w Polsce węgiel i związana z tym niezależność energetyczna.

[@EfektNietoperza]

www.pgi.gov.pl/images/stories/artykuly/wegiel_brunatny/tekst_kasin_2.pdf

[@gromosawsmiay3000]

nalezy dodac ze skonczyło sie wielkei maximum słoneczne (zakończone okolo 2008) , wg astrofizyków taraz ma nastapić wielkie mienimum słoneczne. dane NOAA pokazuja że od 2015 srednia globalna temperatura spada

[@Mlodywolyn]

​@@EfektNietoperzaco to jest?

[@MrKhornel]

@@gromosawsmiay3000 Wszedłem na stronę NOAA w 'Global Time Series' i po prostu gadasz brednie, albo nie umiesz czytać wykresów. Według ich danych tempetura rośnie cały czas.

[@EfektNietoperza]

@@Mlodywolyn ? Co to jest globalne zaciemnienie? Krótko, zmniejszenie ilości promieniowania słonecznego docierającego do Ziemi w skutek emisji aerozoli i sadzy z przemysłu w latach 1960-90 (za wikipedia)- warto poszukać info. Ograniczenie tych emisji (przełom 80/90) przyczyniło się do wzrostu np. nasłonecznienia i jest jednym z czynników wzrostu temperatur w tym okresie.

[@edwardtalkowski7439]

A robale których w masie jest strasznie więcej to nie oddychają?!😢 Jest cieplej jak wulkany wybuchają itd.

[@kamilpoter4022]

Obecnie wpływ wulkanów jest ok. 150 razy mniejszy niż wpływ człowieka na klimat (pod względem emisji gazów cieplarnianych). Ilość emitowanego przez organizmy (np. robale) CO2 wyprowadzanie z obiegu są w ekosystemie stałej równowadze. To nasze działania tą równowagę zaburzyły, dlatego poziom CO2 gwałtownie wzrasta.

[@husc7775]

Tu nie chodzi o żadne oddychanie tylko o elektrownie węglowe na ropę samochody spalinowe i wszytko inne co spala węglowodory

[@Aye-Aye136]

Poproszę o debatę z konfederatami: Mentzen, Bosakiem, europosłankami Ewą Zajączkowską-Hernik i Anną Bryłką ❤❤❤.

[@husc7775]

Nie ma sensu to fanatycy.

[@janbrzydal648]

PAnowie "eksperci" gdzie ta woda z tych rozpuszczonych lodowców? Od 60 lat jeżdżę na Hel i od 60 lat poziom wody na Helu ten sam no może +- 5-8 centymetrów w zależności jak wieje w cieśninach duńskich i w która stronę. Nie wspomnę ze jedno porządne pierdniecie wulkanu załatwia produkcje ludzkiego CO2 na kilka lat. Wypowiadacie inteligentne sformułowania o antropogenicznej zmianie klimatu, ale to są pierdoły dla ciemnego ludu bo gdzie ta woda z tych topniejących lodowców??? Przecież zgodnie z waszymi założeniami to Hel powinien być już podwodna laguna.

[@sueski]

Warto wysłuchać nieco mniej prostackiej rozkminy niż P. Popkiewicza:: kzbin.info/www/bejne/fHeVkJh_jsSencUsi=NQsRH5DwZQHUaNwK

[@gromosawsmiay3000]

25:00 szkoda ze nie wspomniano ze ocieplenie z ostatniej epoki lodowcowej do obecnego ocieplenia trwalo wg badań 50 lat i skok temperatury byl o 7 stopni, wiec to tez była gwałtowna zmiana

[@iczkimer]

szkoda ze nie wspomniano ze ocieplenie z ostatniej epoki lodowcowej do obecnego ocieplenia trwalo wg badań 50 lat i skok temperatury byl o 7 stopni, wiec to tez była gwałtowna zmiana - WEDŁUG BADAŃ ,,januszy,, Z INTERNETU ??

[@martinsvoboda126]

@@iczkimer Szkoda, że nikt nie ucina krótko dywagacji nt. temperatur sprzed x lat. Nas interesuje tu i teraz, czyli teraźniejszość i przyszłość naszych dzieci, wnuków. Po prostu nie jesteśmy w stanie się dostosować w tak krótkim czasie do tak drastycznych zmian klimatycznych w ujęciu biologicznym. Wcześniej organizmy ewoluowały długie lata w celu dostosowania się do zmian, które zachodziły wolno, a gdy zmiany były szybkie to przeważnie poszczególne gatunki wymierały. Przez ostatnie sto lat zaburzyliśmy całkowicie naturalny obieg węgla w środowisku i teraz będziemy odczuwać skutki uboczne. Wg mnie można się zastanowić czy nasza działalność na prawdę będzie już nie do zatrzymania i będzie tu druga Wenus. Większość ludzi to nie interesuje ponieważ upraszczając za ok. 50-60 lat nas już nie będzie. (Chodzi mi o naszym pokoleniu) Podczas gdy my fizycznie staniemy się częścią cyrkulacji węglowej to nasze wnuki będą miały poważne problemy z adaptacją do następujących zmian klimatycznych. Gdzieś po drodze przewija się temat "dziury ozonowej"... Jeśli ktoś myśli, że problemu już nie ma, albo nigdy nie było to wystarczy podjechać nad morze i pochodzić po plaży kilka dni i poczuć na sobie skutki poparzenia słonecznego.

[@gromosawsmiay3000]

@@iczkimer w odróżnieniu od ciebie zawsze pozyskuje wiedze nei tylko z yutuba i mediów ogólnodostepnych, jest nie tylko jedo żródło dla twojej informacji naucz si eczytać i pozyskiwac wiedzę "the Younger Dryas, ended abruptly 10,700 years ago2. Here we further focus on this epoch-defining event, and present detailed heavy-isotope and dust-concentration profiles which suggest that, in less than 20 years, the climate in the North Atlantic region turned into a milder and less stormy regime, as a consequence of a rapid retreat of the sea-ice cover. A warming of 7 °C in South Greenland was completed in about 50 years." żródło: "The abrupt termination of the Younger Dryas climate event " autorzy: Dansgaard, W. ; White, J. W. C. ; Johnsen, S. J. "Nitrogen and argon isotopes in air trapped in a Greenland ice core (GISP2) show two prominent peaks in the interval 11,800-10,800 B.P., which indicate two large abrupt warming events. The first abrupt warming (10 ± 4 °C) is the widely documented event at the end of the Younger Dryas. Here, we report on the second abrupt warming (4 ± 1.5 °C), which occurred at the end of a short lived cooler interval known as the Preboreal Oscillation (11,270 ± 30 B.P.). A rapid snow accumulation increase suggests that the climatic transition may have occurred within a few years. " źródło: "4 ± 1.5 °C abrupt warming 11,270 yr ago identified from trapped air in Greenland ice" autorzy: Takuro Kobashi, Jeffrey P. Severinghaus, Jean-Marc Barnola

[@gromosawsmiay3000]

@@iczkimer jeżeli w swoich pracach np. "The abrupt termination of the Younger Dryas climate event " autorzy: Dansgaard, W. ; White, J. W. C. ; Johnsen, S. J. "4 ± 1.5 °C abrupt warming 11,270 yr ago identified from trapped air in Greenland ice" autorzy: Takuro Kobashi, Jeffrey P. Severinghaus, Jean-Marc Barnola to sa janusze internetu.... to kim ty w takim razie jestes? ignorantem odpornym na samodzielne poszukiwanie wiedzy ?

[@gromosawsmiay3000]

@@martinsvoboda126 szkoda ze gdy ekspert mowi ze nigdy wczesniej nei bylo tak szybkich zmian, pomija prace swoich kolegów dokumentujące jak szybkei byly zmiany pod koniec ostatniej epoki lodowcowej, bo przypadkiem słowo nigdy nie bylo by prawdziwe, i narracja nei była by taka dramatyczna. zmiany byly wtedy szybkie, wymarły mamutu pojawiło sie rolnictwo, potem metalurgia, komputery , samochody i twoje wygodne zycie.... co bedzie w przyszlosci tego naprawde nikt nie wie, ja tam moge wrocic do konia i kosy, a ty jestes gotowy zrezygnowac ze swojego wygodnego życia? "Jeśli ktoś myśli, że problemu już nie ma, albo nigdy nie było to wystarczy podjechać nad morze i pochodzić po plaży kilka dni i poczuć na sobie skutki poparzenia słonecznego" masz na mysli nad morzem baretnsa czy tasmana, bardzoj to drugie bo dziura ozonowa głownei wystepuje nad antarktyda.

[@slidedecolimerick7215]

Sheruje

[@dariuszkarczynski7142]

Wyklad, w dodatku mentorskim tonem, przygotowany wczesniej, wysmiewanie najgluprszych argumentów, waskie ujecie problemów . Rozumiem, że,KZbin narzuca taką formę, ale jest to w efekcie wystąpienie ideologiczne i polityczne. Obieg wegla pokazany na poziomie podstawówki. Dokladne dopasowanie fragmentarycznych informacji pod założoną wczesniej tezę. Podejscie bez mala religijne. To moja ocena. Mysle, że Panów ekspertów stać na wiecej . Pozdrawiwm.

[@gromosawsmiay3000]

szkoda ze gość nie odniósł sie do wspolczesnego maximum słonecznego w latach 1914-2008 i prognozowanego wielkiego minimum słonecznego ?

[@peter13135]

Widzę, że Panowie w temacie. Jaki silnik polecacie do prawilnego Audi A3? 1.9 TDI 130 KM, czy 1.8T 150 KM? Który bardziej podatny na chiptuning?

[@PiotrekC-H]

ubaw po pachy

[@peter13135]

@@PiotrekC-H lepiej byś coś doradził, zamiast sie mądrzyć.

[@Mlodywolyn]

Proponował bym zaprosić gościa( negacjoniste) i zrobić konfrontacje bo tak to "śmierdzi" ustawką! To nie jest debata tylko potwierdzanie własnych tez

[@iczkimer]

,,Proponował bym zaprosić gościa( negacjoniste),, - Problem skąd go wziąć ?? Kiedyś kilku było. Teraz nawet ze sceptykami krucho. ,,i zrobić konfrontacje bo tak to "śmierdzi" ustawką! ,,- śmierdzi twój debilizm. ,,To nie jest debata tylko potwierdzanie własnych tez,,, - No debil i mogę ci to na pewno udowodnić. Jak chcesz ?

[@Mlodywolyn]

@@iczkimer No i znów myśliciel się trafił!!! Wyjdź z swojej banki przestań ludzi obrażać zacznij rozmawiać i zobaczysz że jest pełno ludzi co myślą inaczej niż ty i w przeciwieństwie do ciebie nie są debilami 🤦🏼‍♂️ Miłego dnia życzę

[@Mlodywolyn]

@@iczkimer i co z tym twoim udowadnianiem 🧐🤔

[@krzysztofcieszynski]

upup

[@bartlomiej925]

Według mechaniki kwantowej nie możliwe jest dokładne przewidzenie stanu świata w przyszłości, ponieważ zjawiska na poziomie cząstek elementarnych są fundamentalnie nieprzewidywalne. Jedynie możemy znać prawdopodobieństwo zajścia zjawiska w najbliższej przyszłości. Stąd dokładne przewidzenie prognozy pogody w konkretnej chwili jest niemożliwe. Podobnie np. jest z opisem gazu w zamkniętym pudełku tworzącego układ składający się z wielu trylionów cząsteczek. Znajomość prędkości każdej cząsteczki jest w ogóle niepotrzebna. To co jest istotne to statystyka, czyli np. średnia energia kinetyczna cząsteczek czyli temperatura, rozkład średniej energii przypadający na ileś % wszystkich cząsteczek. Od średniej energii kinetycznej i objętości zależy, np. ciśnienie cząsteczek gazu wywieranego na ścianki pudełka.

[@iczkimer]

Tak nie za wiele ma to wspólnego z

[@PiotrekC-H]

Albo po prostu pogoda to zjawisko lokalne zmienne od każdego byle "pierda", za to który w ogóle nie ma wpływu na klimat. Nie trzeba sięgać do mechaniki kwantowej

[@iczkimer]

@@PiotrekC-H Pogoda to ,,klimat,, 1 dnia. Klimat to 30 lat obserwacji na całym świecie. Jak uprałeś dzisiaj gacie to wiem. Ale dopiero za 30 lat prania swoich gaci będę widział czyś szmodruch czy czyścioch.

[@Aye-Aye136]

Dla bardziej wymagających polecam gorąco wykłady profesora Szymona Malinowskiego. Jego modele matematyczne również bazują na fizyce klasycznej plus regulatorach znanych z automatyki przemysłowej ❤❤❤.

[@chotczak6639]

Ciekawym tematem dołączonym do przyszłych odcinków może być wykorzystanie odpadów elektrowni węglowych w budownictwie drogowo-kolejowym.

[@andrzejolczak8924]

Na Panu Popkiewiczu robi wrażenie szybki wzrost stężenia CO2 i CH4. A na mnie nie robi. Cieszę się, że wzrost stężenia CO2 przekłada się na zazielenienie naszej planety i zwiększenie plonów.

[@morycbucholtz2006]

zwłaszcza jak susze są coraz częściej

[@morycbucholtz2006]

gówno prawda 🤣🤣

[@Sylwek-th8xe]

Co sie wydarzyło w kwietniu 1795-1800 że jest taki skok temperatury co myśliciele ? Bzdury na resorach gdzie jest dziura ozonowa z lat 90. Chciał bym zobaczyć takie wykresy cieplne na przestrzeni 1000lat bo 50 lat w stosunku do istnienia ziemi to nic nie znaczący promil jak bezpośrednia umieralność tylko z powodu covida . A teorię że CO2 przeszkadza uwalniać temperaturę ziemi można sobie w buty włożyć bo tak samo blokuje jej przyjmowanie jak wydalanie nic się nie zmienia w tej materii a bzdury w stylu co sekundę oceany przyjmują co chwila energię rzędu kilkuset kilku atomówek na Japonię to już wogole totalnie z tyłka agrumnet czy tak czy siak to ziemia przyjmie taka energię i żadna to miara. Są to zwykłe zmiany cykliczne zmian temperatur na który mamy minimalny wpływ.

[@kamilpoter4022]

1. Dziura ozonowa powoli zanika, gdyż człowiek w latach 80 zakazał freonów. 2. Na przełom XVIII i XIX w. przypada początek rewolucji przemysłowej i początek nagłego wzrostu ludności 3. Na podstawie wierceń lądolodów udało się zrekontuować temperatury , które miały miejsce 1000 lat temu. Pomimo istnienia wtedy średniowiwcznego optimum klimatycznego, średnia temperatura była wtedy i tak 1°C niższa niż obecnie. 3. CO2 nie blokuje energii słonecznej, która dociera do Ziemi, gdyż ta jest pod postacią energii światła widzialnego, z którą CO2 nie oddziałuje. Energia uchodzi z Ziemi pod postacią światła podczerwonego (o zmniejszonej energii), a w tych częstotliwościach promieniowanie może już oddzieływać z CO2. Człowiek ma dominujący wpływ na obecne zmiany klimatu i jest na to mnóstwo dowodów.

[@maciejzielinski2432]

Wtedy pojawia się np, teleskop hubble'a i wszystkie teorie idą się czochrać 😂😂😂

[@bozenamalaka228]

Fajna kase zbieraja za takie kocopoly. Jeszcze nie widzialam czerwonych domow, chyba ze pomalowane.

[@piotraugustyniak3651]

Hałabała niezłe bajki pisze

[@superhiperekstramega7409]

Jeden udaje że się nie zgadza a drugi z tym dyskutuje. Jaja sobie z ludzi robicie? 😂

[@lubor87]

ale kiełbaska z grilla smakuje, co?

[@martinsvoboda126]

Jeśli ktoś lubi wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne to smacznego! Ja ze względów zdrowotnych staram się omijać takie potrawy.

[@tomcruz-r1c]

A jakby nie człowiek to i Sachara nie byłaby pustynią .

[@piotrpaszkiewicz4550]

Rzeczywiście, ci panowie powinni garnki sprzedawać. Bełkot.

[@smoketoomuch81]

dla gościa wszystko jest proste, ciekawe czy to próba manipulacji i robienie z ludzi idiotów, czy poprostu dam tego nie potrafi wytłumaczyć.

[@JarekGrzywok]

Wegiel Was boli...Wulkany Wam wybiją z glowy jakies ocieplenie klimatu...

[@arturwolak902]

Pierwsze pytanie o antropocentryczne ocieplanie, odpowiedź, jak zawsze, ogóle straszenie o ocieplaniu.

[@mateuszbukowski4929]

Pan Popkiewicz podaje wyłącznie dane IPCC. Kto zna historię tej organizacji to woli poszukać inne źródła.

[@kamilpoter4022]

To są najlepsze dane jakie istnieją w nauce - jako że jest to podsuwanie ostatnich lat badań w zakresie nauki o klimacie.

[@mateuszbukowski4929]

@@kamilpoter4022 zaufać to drogi Panie można niezależnym badaczom z zakresu nauk o ziemi a nie IPPC. I żeby było jasne nie neguję dynamicznych zmian termicznych od roku 1860.

[@kamilpoter4022]

​@@mateuszbukowski4929 a co takiego IPCC robi złego :) Przeciez oni nic nowego do nauki nie wprowadzają, tylko cytują wnioski prac naukowych.

[@iczkimer]

Zaraz Marcin kilka lat temu w atmosferze 4-6atomów/sek teraz w oceanach 14atomów/sek ???? Mam wszystkie twoje wykłady. Tego też nie rozumiem mamy prawie 1,5 stopnia które miało być w 2050. Do końca stulecia ma być 2,5-2,8. ??? Skąd tak mało. Linia od holocenu płasko i linia obecnie kij hokejowy ?? To bardziej pionowo się nie da się. Czy będzie dzwon. Następna rzecz lekko poruszona to ,,SŁOWNIK KLIMATYCZNY,, i wart naprawdę omówienia. Błędy pomiaru obecnie żaden problem. Jak już mierzą to tolerancja błędu jest maleńka. To jest najlepsze wiele metod badawczych które nie mają ze sobą niby nic wspólnego a wynik taki sam. Teoria to udowodnienie hipotezy na wiele sposobów. Kopernik stosował metody i wiedzę nabytą choć studiował ,,złych,, astronomów. Inaczej Kopernika by nie było. A w obliczeniach bardzo się pomylił to już nie geniusz ? W latach 70 naukowcy się mylili. Ci wolą tamtych 50 lat temu i telefon na sznurze ?? - 2000 lat to czas ,,mędrców,,. - 200 lat naukowców. - 100-50 rozpoczyna się czas który można nazwać nauka. Pytanie czy nauka coś znaczy ? Czy obserwacje 80latków na własnej skórze coś znaczą. Nic najwyżej jęknięcie. Jak ci ludzie którzy nie rozumieją NIC mogą zrozumieć smartfon(a tym fizyka, chemia, matematyka a nawet biologia). Nasz prezydent COP 18 ,, klimat zmieniał się zawsze,,. Większej bzdury nie słyszałem. Przez jakieś 4mld lat nie było żadnego klimatu tylko piekło(co za różnica zimne czy gorące czy zabójcze gazy). Dopiero 600mln lat był jakiś tam klimat często ekstremalny i wielkie wymierania.

[@maciejzielinski2432]

Największe zmiany klimatyczne antropogeniczne zachodzą w umysłach lewackich "naukowców " , tak tłumaczył , tak tłumaczył , że sam zrozumiał 🤣🤣🤣

[@iczkimer]

Kara śmierci dla wszystkich decydentów od urodzin Jakuba czyli od 1992. Na półce stoi ,,moja,, książka już historyczna ,,, Świat na rozdrożu,,. Nikt nie chciał czytać. Nawet dotknąć czy spojrzeć. Więc przeczytałem kilka razy. Jestem ,,uczniem,, Marcina ale mam mniej optymizmu. Do tego materiału odniosę się jutro _ POZDRAWIAM MARCINA JAKUBA I WSZYSTKICH MĄDRYCH LUDZI

[@peter_oso]

Nie tak ostro. Po zmianie ustroju to dopiero co niektórzy uczyli się jak nie marnować czegokolwiek, bo wcześniej nikt ich nie rozliczał. Inni jeszcze mieli taki zwyczaj podrzucania śmieci sąsiadom nawet jak wywóz był bezpłatny - bo nie będą się zniżać do słuchania jakiśtam wytycznych z urzędu gminy. Przeszliśmy długą drogę i dlatego teraz wpędzanie ludzi w poczucie winy z powodu ułamkowych wskaźników jest takie denerwujące, trzeba cierpliwości.

[@iczkimer]

@@peter_oso Ten 1992 rok to oczywiście RIO. Tam się świat zjechał po raz pierwszy. A oni do dziś udają że o niczym nie wiedzieli debile. I dlatego należy się im czapa - Pozdrawiam

[@Adam_Ostraszewski]

Za 55-80% efektu cieplarnianego odpowiada para wodna. Naukowcy to bagatelizują, bo niby 3/4 globu to ocean i nie mamy na to wpływu. Nikt nie inwestuje w badania jak rolnictwo i przekształcenia terenu wpływa na obieg pary wodnej. Nadmienię że chmury to nie para wodna ale aerozol w stanie ciekłym/stałym.

[@MrKhornel]

Ja tam nigdy nie widziałem, żeby para wodna była pomijana w analizach i właśnie to, że para wodna jest silnym gazem cieplarnianym sprawia, że zwiększanie stężenia CO2 jest niebezpieczne. Więcej CO2 -> wyższa temperatura -> więcej pary -> wyższa temperatura -> ... Klasyczne sprzężenie zwrotne.

[@Adam_Ostraszewski]

@@MrKhornel ale chodzi mi o wpływ taki wycięcie 3/4 lasów, osuszenie bagien, zniszczenie małej retencji, zmiana ekosystemu, zamiana tego w pola i pastwiska oraz suche bory.. Sprzężenie sprzężeniem, ale klimatyści skupiają się na prostych rozwiązaniach, temperatura globalna czy oceanów, badanie co2 w atmosferze czy odwiertów w lodzie, nie zadają sobie wiele trudu o wpływie powyższego, bo to dużo trudniejsze metodologicznie.

[@MrKhornel]

@@Adam_Ostraszewski Jeśli rozumiem to co mówisz, to zasadniczy problem tu jest taki, że to nie jest coś co można by zmienić. Tzn. zalesienie pastwisk i pól uprawnych wymagałoby globalnej redukcji spożycia mięsa. Na to nikt nie pójdzie. Łatwiej poszukać sposobów tam gdzie się da.

[@Adam_Ostraszewski]

@@MrKhornel Wiadomo że ograniczanie emisji i alternatywa dla węgli to jakiś pomysł, (chociaż prawda jest taka że zachód puki co robi trochę fikcję, bo energochłonne do wyprodukowania materiały sprowadzają z krajów gdzie nie przestrzega się żadnych cywilizowanych norm). Jestem ogromnym zwolennikiem sadzenia lasów wszędzie gdzie się da. Zamiast rozdawać olbrzymie dotacje na stawianie wiatraków często w miejscach gdzie ekonomicznie (ani ekologicznie) nie mają sensu powinni dawać na zalesianie, albo państwowo wykupywać mało atrakcyjne grunty i wykorzystywać nieużytki pod zalesianie. W Polsce mamy mało lasów, szczególnie na wschodzie. Byle potem tego nie spalali bo to kolejny absurd polityki klimatycznej biomasa, to już lepiej to drewno po x latach przeznaczyć na palety albo zakopać ;)

[@iczkimer]

Adaś przestań się wymądrzać. Naprawdę poczytaj. Nie mieszaj prawdy z bzdurami.