Porównania krasnalowe. Czyli takie same bo inne ;)

[@Szybkizm3]

Możesz zostawiać link do tych modeli

[@KrasnalDiecast-s1k]

Lancia Delta HF Integrale: www.rcmart.com/tomytec-1-64-lancia-delta-hf-integrale-16v-white-lv-n130d-diecast-scale-model-car-4543736318378-00113025?search=lancia%20delta Honda NSX: www.toms.nl/article/TC-JC64-002-WH oraz pl.aliexpress.com/item/1005006797476249.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.977.24471c24ySSS26&gatewayAdapt=glo2pol De Tomaso Pantera: www.toms.nl/article/pa55644lhd Tom's ma też w innych kolorach. M.in. czarną. Niestety nie mogę zalinkować El Camino od Auto World. To był czteropak z AliExpress i nie jest już oferowany.

[@ojciecgracz6744]

Nie ma co bić leżącego😂 wiadomo, że hot wheels leży na dole łańcucha pokarmowego kolekcjonera

[@KrasnalDiecast-s1k]

Nie, no są jeszcze niższe piętra. Wprawdzie teraz nieco mniej niż kiedyś. Ale nadal Hot Wheels to solidny punkt z którego da się ciekawą kolekcję budować. A jeszcze jak ktoś w przeróbki chce się bawić to tym bardziej. Śledzę kilka kont na YT, gdzie często pojawiają się modeliki mogące pomażyc o poziomie HW mainline. To też ma swój urok. Sam się na to łapię. Czasem na pchlim targu poluję na jakieś dziwne modeliki od jeszcze dziwniejszych producentów.

[@ojciecgracz6744]

@@KrasnalDiecast-s1k nie znam nic gorszego od hot wheels i tak popularnego. Owszem są w Chińskich sklepach jakieś resoraki no name firm. Chodzi też o rozpoznawalność marki. Na pewno są gorsze modele ale nie są też tak popularne od hot wheels. W hot wheels specjalnie zatrudnieni projektanci dwoją się i troją aby auto miało określone wymiary i w tych wymiarach się mieściło i jeszcze aby przypominało konkretne auto :d. Ja tam jestem pełen podziwu, że te auta się skali nie trzymają zupełnie ale od razu da się rozpoznać jakie to auto. No i gdyby tylko w tych modelach najtańszych dawali światła z przodu i z tyłu to kosiliby równo konkurencję :D.

[@KrasnalDiecast-s1k]

@@ojciecgracz6744 Koszą i tak. Mattel ma 2 najbardziej rozpoznawalne marki Hot Wheels i Matchbox. Z ręką na sercu to bardzo lubię obie. Szczególnie te najtańsze. Problemy pojawiają się u mnie im wyżej cenowo idziemy. Kupuję premki ale dla mnie jest to już poziom "towar nie warty ceny". Są fajne i relatywnie łatwo dostępne. Ale jakość nie idzie w parze z ceną. I nie kupuję historii o tym, że bezpieczne dla małych dzieci i na tor. Powinny po prostu być tańsze. Sobie pomarudzę czasem ale i tak będę kupował. Choć u mnie nacisk to głównie mainline oraz klasa "premium" ale inne niż Mattel.