Porwania w Śląskiem? Podobieństw w tych sprawach jest wiele

  Рет қаралды 514,085

Marcin Myszka

Marcin Myszka

Күн бұрын

►►Dzieci siostry Bernadetty
► 26 i 27 października 22:00 na CBS Reality 📺
▶️ Program CBS Reality dostępny w ofercie operatorów:
Cyfrowy Polsat 82
Canal+ 170
UPC 392 i 417 (na 3 różnych dekoderach)
Netia 135
Multimedia 188 dekodery MMP i 527 dekodery Vectry
Orange 344
Nagranie odcinka zostało zrealizowane we wrześniu, przed wprowadzeniem obostrzeń sanitarnych.
Moje programy
▶️ Kryminatorium 🎧 • PODCAST
► Spotify: spoti.fi/2DCSWGD
► iPhone (aplikacja Podcasty): apple.co/2xUnc9P
► Google Podcasts: goo.gl/vWbjne
►KZbin (playlista): bit.ly/2s2HJu6
▶️ Słuchaj, nie uwierzysz! 🎧• PODCAST
► Spotify: spoti.fi/2OwDMVX
► iPhone (aplikacja Podcasty): apple.co/3fzcMRJ
► Anchor: anchor.fm/sluc...
► Google Podcasts: bit.ly/30baUrQ
►Pocket Casts: pca.st/ubujy8pr
👍 SOCIAL MEDIA👍
📸 INSTAGRAM
@marcinmyszka1
► / marcinmyszka1
📲FACEBOOK
► / kryminatorium
📱 GRUPA FACEBOOK "Kryminatorzy"
► / 2347243365308144
📩 Współpraca/kontakt 📩
► kryminatorium@gmail.com
Jednostki prowadzące poszukiwania dzieci wymienionych w materiale
► Anna Jałowiczor
KA KPP Cieszyn Wydział Kryminalny, 40-038 Katowice, ul. Lompy 19
telefon: (0-32) 200 1444
email: dyzurnykwp@policja.katowice.pl
► Kuba Jaworski
KA KMP Katowice Referat Poszukiwań i Identyfikacji Osób, 40-038 Katowice, ul. Lompy 19
telefon: (0-32) 200 1444
email: dyzurnykwp@policja.katowice.pl
► Basia Majchrzak
Jednostka policji prowadząca poszukiwania
KA KMP Jastrzębie-Zdrój, 40-038 Katowice, ul. Lompy 19
telefon: (0-32) 200 1444
email: dyzurnykwp@policja.katowice.pl
► Iwona Wąsik
KA KPP Tarnowskie Góry, 40-038 Katowice, ul. Lompy 19
telefon: (0-32) 200 1444
email: dyzurnykwp@policja.katowice.pl
► Mateusz Domaradzki
KA KMP Rybnik, 40-038 Katowice, ul. Lompy 19
telefon: (0-32) 200 1444
email: dyzurnykwp@policja.katowice.pl
_______
📌Autor
Marcin Myszka
📺Wystąpili
Anna Malinowska
Tomasz Przybyła
Michał Trocki
🔉Lektor
Paweł Wódczyński
📝 Źródła
►Gazeta Wyborcza
►Policja.pl
► zaginieni.pl
► Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie
► 997 Magazyn kryminalny
► Telewizyjne biuro śledcze

Пікірлер: 1 200
@VoxPopuli666
@VoxPopuli666 3 жыл бұрын
Mieszkam w okolicy. Mając 4 lata (rok 2000) byłem na działce dziadków, wraz z nimi i rodzicami. Podczas gdy oni wszyscy siedzieli w altance, ja bawiłem się na zewnątrz. Wtedy też doszło do sytuacji, której nigdy nie zapomnę i jestem przekonany, że to nie żadne urojenie. Działka była spora. Dziadek sadził na niej truskawki, ziemniaki i inne bajery. Za poletkiem nie było żadnego ogrodzenia. W pewnej chwili, gdy spojrzałem w tamto miejsce, dostrzegłem starszego mężczyznę, około 40stki, w zimowej skórzanej kurtce. Nadmienię, iż był to środek lipca. Ten mężczyzna klęczał jakieś 5 metrów ode mnie, wyraźnie się podkradając. Gdy tylko go dostrzegłem, uciekłem z krzykiem do altanki. Mój ojciec wybiegł, by sprawdzić, co to za facet. Już go tam nie było. Drugą sytuację miałem dwa lata później, wracając z sąsiedniej miejscowości. Szedłem wtedy z ojcem, ale rozdzieliliśmy się, bo szedłem zwyczajnie szybciej. Biegałem, biłem patykiem pokrzywy etc. Droga była prosta, a w okolicy ani żywej duszy. Wtedy dostrzegłem podejrzanie wyglądającego faceta jakieś 100-150 metrów przede mną. Szedł w moją stronę. Gdy przeszedłem na drugą stronę jezdni, on zrobił to samo. Gdy przeszedłem raz jeszcze, sytuacja się powtórzyła. Mężczyzna ten miał w ręku coś, co przypominało parciany worek. Co zrobiłem? To, co dwa lata wcześniej. Uciekłem z krzykiem do idącego z tyłu ojca. Gdy ten facet zorientował się, że nie jestem sam, zawrócił. Mam głupie przeświadczenie, że dwukrotnie cudem uniknąłem porwania.
@zlamarcia2357
@zlamarcia2357 3 жыл бұрын
moglo tak byc
@Dominator263
@Dominator263 3 жыл бұрын
Nieźle, skurwysyny
@Dominator263
@Dominator263 3 жыл бұрын
Nieźle, skurwysyny
@isa-hj5sz
@isa-hj5sz 3 жыл бұрын
Śląsk ma mroczną Tajemnice, polecam kanał Dariusz Kwiecień ten człowiek zgłębia temat czyta tam pamiętniki Bartnika ciary są
@CheemsX
@CheemsX 3 жыл бұрын
Mają rozmach skurwysyny
@agnieszkamacik7891
@agnieszkamacik7891 3 жыл бұрын
Ja pamiętam.tylko jedna sytuację z okresu dorastania ,miałam jakieś 14 lat wyjechałam do Wrocławia uczyć się i grać w siatkówkę . W dużym mieście byłam zupełnie sama ,wynajmowałam pokój u starszej pani .Pamiętam jak dziś ,że wracałam z treningu był chyba listopad,grudzień godzina 17 -18 sta.Jechalam tramwajem ,siedziałam i patrzyłam prze okno ,było ciemno ,odwróciłam się na chwilę i patrzę ,a gość mnie obserwuje ,patrzy się na mnie i nie przestaje .Wtedy to mnie zmroziło jak skuczybyk, .wiedziałam,że za dwa przystanki wysiadam .Siedzę tak i wiem ,że jestem w czarnej dupie .W pewnym momencie jak już się drzwi zamykały i słyszałam sygnał zamknięcia ,ruszyłam z impetem w kierunku wyjścia ,drzwi się za mną zamknięty gwałtownie ,przecisnełam się w ostatnim momencie.Facet ruszył za mną i na szczęście nie zdążył .Pamiętam ,że się odwróciłam i widziałam jak przeklinał.Nie wiem co by się stało gdyby zdążył . Dlatego jeśli jesteś rodzicem i czytasz to ,nie pozwól by twoje dziecko mieszkało w dużym mieście bez opieki
@cgcgcvc5003
@cgcgcvc5003 3 жыл бұрын
Nie ma znaczenia wielkość miasta a co jeśli facet pojechałby autobusem za tobą a mieszkała byś i wysiadała na wiosce w której brak żywej duszy w mieście chociaż jest szansa na jakiś świadków, którzy w razie czego mogą zareagować, ale i tak przerażajace
@kama7823
@kama7823 3 жыл бұрын
Dzięki Agnieszko! Trzymaj się zdrowo ♡
@CecyliaPohl
@CecyliaPohl 3 ай бұрын
14 lat sama w dużym mieście wynajmowałam pokój? To się kupy nie trzyma
@gosrozsadku7970
@gosrozsadku7970 4 жыл бұрын
Takie rzeczy zawsze mnie przerażały, nawet bardziej niż tematy morderców, dziecko ginie i po tylu latach dalej nie wiadomo co się z nim stało.
@Evan-kk8np
@Evan-kk8np 3 жыл бұрын
Przerażające jest to, jak dużo osób (widząc po komentarzach) mogło zostać porwanych...
@Evan-kk8np
@Evan-kk8np 3 жыл бұрын
@@purpoz75 mega współczuję, i współczuję też komukolwiek kto był o krok od porwania, mi by chyba później lekko usiadło na psychice gdyby spotkało mnie coś podobnego :((
@michalkon4667
@michalkon4667 3 жыл бұрын
@@purpoz75 mogę się zapytać o wiek który miałeś kiedy to się wydarzyło? Z góry dzięki za odpowiedź
@magicznadama577
@magicznadama577 3 жыл бұрын
Ja jak idę a idzie ktoś obcy to mam w kieszeni gaz i trzymam ręke w pogotowiu, kiedyś szedł pijany facet z ogromnym psem, który biegał koło niego bez kagańca, kiedy zbliżali się do mnie pies ruszył w moim kierunku, tylko, wyjęłam pieprz z kieszeni to pies zniknął mi z pola widzenia.
@TradycyjnySlaskiPsychopata
@TradycyjnySlaskiPsychopata 3 жыл бұрын
W 2002 roku miałem dość nietypową sytuację, którą może trudno powiązać z tymi konkretnymi wydarzeniami, ale z perspektywy lat przyprawia mnie o ciarki, gdy myślę teraz o tym, zwłaszcza po obejrzeniu tego materiału. Rzecz miała swój początek w kościele jednej z parafii na peryferiach Bytomia. Miałem wtedy 9 lat. To była wieczorna msza o 18:00, do pewnego momentu życia dosyć często uczęszczałem do kościoła, albo z babcią, albo sam, wtedy akurat wybrałem się sam. W trakcie nabożeństwa zorientowałem się, że obserwuje mnie kobieta, w wieku około 30 kilku lat, w długich czarnych włosach, lekkej jeansowej kurtce. Siedziała trochę z tyłu, ale każdorazowo, gdy tylko się obiecałem w jej kierunku, to napotykałem jej świdrujące spojrzenie. Po mszy, już przed kościołem, ta kobieta podeszła do mnie, zapytała mnie o imię, i zapytała czy idę w kierunku X (blisko węzła komunikacyjnego, przystanki tramwajowy i autobusowy), a że akurat blisko nich mieszkałem, odrzekłem że tak. Podczas drogi próbowała mnie zagajać, mówiąc że mieszka w centrum, że ma syna w podobnym wieku, i że pewnie szybko byśmy się zaprzyjaznili. W pewnym momencie zapytała mnie, czy mam ochotę się czegoś napić, po drodze była mała knajpka, a sama podkreślała, że musi się czegoś napić. Stwierdziłem, że zgoda, zwłaszcza że rzeczona knajpka była już w zasadzie rzut beretem od mojego domu, więc stwierdziłem że z grzeczności się zgodzę i po wszystkim liczyłem że każdy pójdzie w swoją stronę. Czułem przy tym wyraźne zaniepokojenie, nurtowało mnie, co ta kobieta robi w tej części miasta, skoro jest z centrum, i jak sama mówiła, trochę boi się wracać całkiem sama do przystanku tramwajowego (choć to jedna ze spokojniejszych okolic, i skoro się tak boi, to czemu zdecydowała się na wypad o późnej porze tutaj i to tylko na mszę, jakby nie miała bliżej siebie kościołów), ale że nie byłem/jestem zbyt rezolutny, to nie ośmieliłem się o to zapytać wprost. W knajpie kobieta zamówiła mi colę, sama zaś wzięła sobie piwo. Z minuty na minutę coraz bardziej dawała mi do zrozumienia nie znoszącym sprzeciwu tonem, że muszę koniecznie jechać z nią, że ja taki duży kawaler, i mógłbym jej towarzyszyć w drodze do centrum i wrócić. Na nic zdawały się moje argumenty, że mieszkam tuż obok, że rodzice zapewne już się martwią, i jestem zmęczony. W pewnym momencie kobieta powiedziała, że musi wyjść na zewnątrz do kogoś zatelefonować. Tak też zrobiła, po czym gdy wróciła i dopiliśmy swoje napoje powiedziała, że chciałaby, żebym chociaż dotrzymał jej towarzystwa na przystanku do przyjazdu tramwaju. Zgodziłem się, w końcu to tylko chwila drogi stąd, trochę czekania i będzie po historii. Na samym przystanku w pewnym momencie pojawił się mężczyzna, postawny blondyn, ubrany w dresy, który po spojrzeniu na mnie rzucił do kobiety, że "no no, faktycznie przystojniak", i kobieta powiedziała do mnie, że koniecznie MUSZĘ jechać z nimi, bo chciałaby mnie przedstawić synowi i że mogę u nich nocować. Wtedy pierwszy raz stanowczo powiedziałem, że muszę już wracać do domu, i że w sumie to już idę, była już 21:00 I nie mogę do tak późna przebywać poza domem, ale w tym momencie facet mnie przytrzymał delikatnie, ale stanowczo za ramię, i powtórzył słowa kobiety dodając, że będzie fajnie i że na następny dzień odstawią mnie do domu i nawet usprawiedliwią przed rodzicami. Zajechał tramwaj, ja wystraszony obrotem spraw kombinowałem jak się urwać, ale oboje zastawili mnie z tyłu sobą tak, że niemożliwym była ucieczka, musiałem wejść do tramwaju. Gdy weszliśmy doszło do niesamowitego zrządzenia losu, Gdy z kobietą idąc w stronę siedziska potknęła się i jej partner musiał ją asekurować, co wykorzystałem w ostatnim momencie wybiegając ze środka, nim zamknęły się drzwi. Ojj, pamiętam jak w pierwszym momencie staruszek chciał mi dać reprymende za szlajanie się do tak późna, a gdy zacząłem mu przytaczać co się stało, to momentalnie zbladł...
@kolodziejczak4200
@kolodziejczak4200 3 жыл бұрын
Tylko mnie denerwujecie, czy tylko ja byłem na tyle mądrym dzieckiem żeby unikać każdego obcego dorosłego łba?
@MrBolo1899
@MrBolo1899 3 жыл бұрын
ciaryyyyyyyyyyyyyyyyyy
@maxxxtkd9
@maxxxtkd9 3 жыл бұрын
ciekaw jestem jaka mieli mine hehe sie udalo sie uciec a juz Cie mieli na talerzu
@Kochampatchwork
@Kochampatchwork 3 жыл бұрын
Porwali kogoś innego
@iwoneczka2231
@iwoneczka2231 3 жыл бұрын
Tobie się udało uciec,dzieci nie zdają sobie sprawy z niebezpieczenstwa,nie znają życia,ile zaginięć jest spowodowane takimi sytuacjami jak opowiadales, ile zabójstw, ileporwan ......dzieci nie są świadomi niebezpieczenstwa,a zresztą nie tylko dzieci.....
@patrykkol997
@patrykkol997 4 жыл бұрын
Cała sprawa z Mateuszem Domaradzkim zapadła mi w pamięci na całe życie gdyż był to mój kolega z klasy. Matka zabierała mnie i brata na sanki w miejsce gdzie później zaginął Mateusz. Pamiętam jej przerażenie kiedy dowiedziała się o jego porwaniu...
@mona35ful
@mona35ful 3 жыл бұрын
Mieszkam w boguszowicach i często mysle o nim😥😥😥
@zlamarcia2357
@zlamarcia2357 3 жыл бұрын
@@mona35ful ciekawe zyje gdzies?
@Kurty94
@Kurty94 3 жыл бұрын
@@zlamarcia2357 czyli jakby przyjąć, że skazani skłamali na temat zabójstwa i zakopania ciała, to co się z nim mogło stać?
@jsjxxhhh2765
@jsjxxhhh2765 3 жыл бұрын
@@Kurty94 najwyraźniej oni byli tylko płotkami, a tajemnica jest duużo mroczniejsza i bardzo szeroka. Pewnie obejmuje wielu ludzi i dzieci
@matafax9575
@matafax9575 Жыл бұрын
Mój brat też był z nim na sanki a także kolega z klasy
@ukaszk7730
@ukaszk7730 3 жыл бұрын
Ja jestem Ze Szczecina i pamiętam jak w latach 90-tych gdy miałem 10-13 lat wyszedłem z psem około godziny 11:00, gdy trochę oddaliłem się od domu, ale nadal blisko osiedli, zatrzymał się obok mnie samochód, van coś w rodzaju Forda Galaxy, facet w średnim wieku z wąsami zapytał o drogę, gdzie jest pewna szkoła, wiedziałem gdzie, więc wyjaśniłem mu, że kilka ulic dalej i jak tam dojechać. Gdy odjechał nadal spacerowałem z psem uznając to za nic szczególnego, obszedłem pobliską hurtownię i ku mojemu zdziwieniu na jej parkingu, znowu spotkałem ten sam samochód i tego człowieka. Wydało mi się to podejrzane, a on kolejny raz zapytał o drogę z auta (w pobliżu było trochę ludzi, rozładunek hurtowni itp.), tym razem próbując nakłonić mnie abym wsiadł do auta i mu pokazał gdzie to jest. Czując, że coś jest nie tak, bo przecież mógł zapytać kogoś tam na miejscu, po co wrócił tu, próbowałem odmówić mówiąc, że przecież mam psa, odpowiedział że nie szkodzi nawet z pieskiem. W końcu udało mi się odejść w stronę ludzi i dał mi spokój.
@pomaranczowydomek1011
@pomaranczowydomek1011 2 жыл бұрын
Miałem w życiu jedną podejrzaną sytuację, kiedy na parkingu na przeciwko apteki u mnie w mieście jakiś dziadek oferował mi cukierka jeśli zechcę z nim wsiąść do auta. Akurat wtedy czekałem na zewnątrz, aż mama kupi leki. Jakoś tak wyszło, że powiedziałem o tej sytuacji w szkole podstawowej (nie pamiętam ile miałem dokładnie lat) i rozeszła się ta informacja po nauczycielach. Były rozmowy z pedagogiem, dyrektor robił jakieś spotkania z rodzicami i informował ich o tej sytuacji itp. Nie byłoby w tym nic aż tak szokującego gdyby nie fakt, że okazało się, że od jakiegoś czasu rzeczywiście chodzą pogłoski o jakimś starszym panu nawołującym małe dzieci do auta. Co smutne w tej krótkiej historii to fakt, że mój ojciec miał do mnie pretensje, że teraz musi chodzić do szkoły i "nazmyślałem", żeby zrobić szum i sensacje. Bądźcie odpowiedzialnymi rodzicami...
@krwawokrwista
@krwawokrwista 6 ай бұрын
Okropnie współczuję... Żałosnego masz ojca. Zaś Twoja historia mogła się przyczynić do ocalenia wielu duszyczek!🤍 Dziękuję Ci za to. :)
@aleksandramroczek8169
@aleksandramroczek8169 4 жыл бұрын
Jak byłam dzieckiem, dziwiłam się, dlaczego rodzice zabraniali jeździć samej rowerem po lesie, chodzić samej po polach, oddalać się od domu... albo kazali meldować czy dotarłam do koleżanki, gdy już sama się przemieszczałam. Dopiero teraz wiem, że to wcale nie było bez powodu. Źli ludzie czyhają wszędzie, nigdy nie wiadomo kogo będziesz mijać po drodze.
@emiliap7017
@emiliap7017 3 жыл бұрын
prawda...
@BlueSky-lo9kp
@BlueSky-lo9kp 3 жыл бұрын
Prawda... ALE JA I TAK MAM TAKA SCHIZE żE JAK WIDZE ZE KTOS OBOK MNIE IDZIE TO UCIEKAM
@alexmountain5526
@alexmountain5526 3 жыл бұрын
Chyba sobie kupię kukri(taki duży nóż).
@kartrok3072
@kartrok3072 3 жыл бұрын
złych ludzi się tworzy. Też słaba praca policji i ludzi
@kenzi1-_-1
@kenzi1-_-1 3 жыл бұрын
Kurde, po tym filmie aż strach iść do szkoły. Bo mnie zmroziło, ale w 2k21 chyba nie ma już takich dużych porywań
@okuratnynarkotykarz1052
@okuratnynarkotykarz1052 3 жыл бұрын
Ja miałem również dziwną sytuację gdy miałem 8 lat w 2010 roku, wracałem ze sklepu który był 100m od mojego domu, nagle mężczyzna w młodym wieku z szyderczym uśmiechem zaoferował mi cukierki i podwózkę do domu, siedział w samochodzie wraz z innymi mężczyznami. Odmówiłem i szybko uciekłem do domu.
@AeliaMarie
@AeliaMarie 2 жыл бұрын
Chyba jestem jedynym przykładem z Wielkopolski. W lutym 1999 roku moja mama wyszła ze mną wieczorem na przystanek autobusowy, skąd miałyśmy kogoś odebrać. Stał tam jeden jedyny samochód, poza tym żywej duszy. Gdy zaczęłyśmy zbliżać się do przystanku, nagle ktoś włączył światła prosto na nas. Mamie zapaliła się czerwona lampka i zaczęłyśmy zawracać, wtedy powoli ruszył za nami. Ponieważ miałam dopiero 2 lata i nie wiedziałam co się właśnie dzieje, mama zaproponowała, żebyśmy pobawiły się w wyścigi i chowanego i zaczęłyśmy biec. Wówczas przyśpieszył, potem zaczął ścigać, ale na końcu drogi był kiosk, więc zamiast biec dalej pustą ulicą do domu mama schowała się ze mną za tym kioskiem. Nie zauważył tego i gdy wjechał na główną drogę, rozglądając się za nami, mama zobaczyła, że był to ok. 40-letni mężczyzna o jasnych włosach na rejestracji poznańskiej. Dowiedziałam się o tym wszystkim dopiero 14 lat później i nie chcę myśleć, przed czym uratowała mnie mama zachowując zimną krew.
@renatapiasecka4413
@renatapiasecka4413 Жыл бұрын
Wyobrażam sobie co Pani mama musiała przeżyć wtedy,ale i później po tym zdarzeniu- pozdrawiam
@AeliaMarie
@AeliaMarie Жыл бұрын
@@renatapiasecka4413 Przez prawie cały okres chodzenia do szkoły codziennie, gdy tylko byłam już w klasie, miałam meldować telefonicznie, że już dotarłam cała i zdrowa. A jednak mama zawsze pamiętała, że nie może mnie trzymać pod kloszem, i zawsze dbała o równowagę między troską a przesadą - tak naprawdę dba do dziś :) Pozdrawiam również!
@kalebind
@kalebind Жыл бұрын
​@@AeliaMarie aach roznie bywa
@anetagowacka5685
@anetagowacka5685 6 ай бұрын
Pewnie przed niczym:) chciał poderwać twoją mamę, albo z kimś was pomylił
@Izabela_its_me
@Izabela_its_me 2 ай бұрын
Serio? Chciał poderwać mamę? 🤦No sorry nie ten sposób​@@anetagowacka5685
@xoxo710
@xoxo710 3 жыл бұрын
mieszkam też na Śląsku, w okolicy Bytomia ale moi dziadkowie mają działkę w Zabrzu, i tam też często przebywam i przebywałam, ale pewnego dnia w 2013 chciałam sobie iść z kuzynka po lody do okolicznego sklepu, ale z racji że bylysmy małe a zaczęło się ściemniać pewni pijani mężczyźni podjechali pod nas czarnym samochodem i zatrzymali się, ale w ostatniej chwili cudem koleżanka mojej babci podbiegła pod nas udając moją babcie żeby z tej sytuacji jakoś wybrnąć, do tej pory mam ciarki jak pomyślę sobie co by sie stało ze mną i moja kuzynka gdyby nie ta kobieta
@aaaaaaaaaaaaabbbbful
@aaaaaaaaaaaaabbbbful 4 жыл бұрын
W końcu! Kryminatorium jest równie wspaniałe, jednakże w pewnych historiach brakuje zdecydowanie obrazu. Świetnie, że w końcu dodałeś nowy film :)
@black.cake1
@black.cake1 4 жыл бұрын
Dokładnie :)
@negatywPL
@negatywPL 4 жыл бұрын
jakos w roku 1999-2000 w okresie lato-jesien(gralismy za gnoja w pilke na osiedlu), w tychach jakis gosc w kurtce i glanach wyszedl z klatki oferujac mojej 5 letniej siostrze i jej 6 letniej kolezance "cukierki i zeby szły za nim" i ich szczescie, ze akurat w tej wylotowej czesci osiedla gralismy i je zobaczylem(8 letni synek) i zapytalem gdzie ida, bo juz w tym czasie byla mowa, zeby nie chodzic z nieznajomymi oferujacymi slodycze itp itd, jak teraz uslyszalem o tym gosciu w kurtce i w glanach to mnie zmrozilo, bo to prawdopodobnie ten gosc, za 5 minut z ojcem go szukalismy, ale wiadomo ze bylo po temacie...
@vilian8724
@vilian8724 4 жыл бұрын
A pamięta pan jego twarz?może by się dało zrobić portret pamięciowy
@negatywPL
@negatywPL 4 жыл бұрын
@@vilian8724 niestety ale nie ma opcji, co prawda po dzis pamietam ta sytuacje mimo upływu lat i po dzis dzien opowiedzialem to praktycznie wszystkim swoim znajomym, to jednak pamietam tylko goscia w glanach i kurtce mimo słonca i idącego jakims dziwnym krokiem patrzacego sie w ziemie i za nim 2 dzieci, twarzy nie widzialem, jak do nich podszedlem nawet nie drgnal tylko szedl dalej tym swoim dziwnym marszem, ale sam fakt, ze to pamietam tak dobrze pomimo upływu lat daje do myslenia, z pewnoscia takich sytuacji bylo wiecej
@masterix6024
@masterix6024 4 жыл бұрын
Tak czy siak lepiej pójść na policję. Zawsze mogą pokazać jakieś zdjęcie albo co innego co odświeży pamięć.
@arekarkowski7006
@arekarkowski7006 4 жыл бұрын
Siemasz ! też jestem z Tychów.... na jakim to było os. jesli mozna spytac ? wyglądał ci na skina czy coś w tym stylu ? wtedy był okres tych wylęgarni zjebów.
@negatywPL
@negatywPL 3 жыл бұрын
@@masterix6024 twarzy nie widzialem, a z profilu po 20 latach niewiele mozna zapamietac, wiecej szkody niz pozytku, raczej to informacja dla innych z tamtego okresu, bo moze cos podobnego widzieli
@wilczek1979
@wilczek1979 4 жыл бұрын
Większości wydaje się, że takie porwania to rzadkość, ale w późnych latach 90 i wczesnych 2000 było to na porządku dziennym. W 2002 roku, gdy miałam około 2 lata, byłam z mamą na spacerze na mieście, gdy podeszła do nas pani pochodzenia Romskiego i stwierdziła, że jestem ich dzieckiem i ona odbierze mnie mojej mamie. Sytuacja kuriozalna, moja mama mówi, że musiała pomylić osoby, na co ona stwierdziła, ze na pewno się nie pomyliła i chciała wyrwać mnie z wózka. Zebrała się grupka ludzi i próbowali odpędzić tą kobietę. Zarzekała się, że to ona mnie urodziła, a jako, że urodą bardziej przypominałam ją niż moją mamę to ludzie sami już nie wiedzieli kto mówi prawdę. Mama jednak zdążyła ze mną uciec, jednak często wspominała o tym, że czuje, że ktoś nas obserwuje i bardzo mnie wtedy pilnowała. Nie chcę sobie nawet wyobrażać co by było gdyby mama odwróciła się od tego wózka na chociaż 10 sekund...
@wolsiaky
@wolsiaky 4 жыл бұрын
Ojej, okropne! 😭
@janpencil101
@janpencil101 3 жыл бұрын
Trzeba było babę zatrzymać i powiadomić policję. Może miała więcej na sumieniu. Taka opowieść nic nie zmienia, jeśli nie reagujemy.
@wilczek1979
@wilczek1979 3 жыл бұрын
​@@janpencil101 Tak jak wyżej napisałam, mam zupełnie inną urodę od mojej mamy i podczas tego całego zdarzenia ludzie sami nie wiedzieli kogo dzieckiem jestem i komu mają pomagać. Cudem stamtąd uciekłyśmy, więc mama nie miała nawet głowy do tego, żeby tą panią zgłosić.
@edytazegota5294
@edytazegota5294 3 жыл бұрын
@@wilczek1979 Jest kupa dzieciaków niepodobnych do Mamy. Ja na ten przykład jestem podobna do sióstr Taty. Od zawsze. To nie świadczy o niczym...
@wilczek1979
@wilczek1979 3 жыл бұрын
@@edytazegota5294 nie świadczy, ale w takiej sytuacji jaka mnie spotkała, gdy dwie kobiety kłócą się o jedno dziecko patrzy się również na wygląd tego dziecka. No i na nasze nieszczęście byłam bardziej podobna do niedoszłej oprawczyni, przez co ludzie nie byli skorzy do pomocy.
@annamagorzatazuchora3137
@annamagorzatazuchora3137 4 жыл бұрын
Bardzo sie ciesze, ze w koncu zaczyna glosno mowic sie, ze te sprawy moga byc powiazane. Tam zbyt wiele dzieci zniknelo w tym samym czasie. Od lat czytam o nich i nie moge uwierzyc, ze nie bylo to od poczatku wiazane. Zwykle w bialy dzien, w chlodniejsze miesiace, totalny brak sladow. Mam nadzieje, ze Archiwum X da rade.
@Anna-gk8ff
@Anna-gk8ff 3 жыл бұрын
Bedac juz dorosla szlam wieczorem glowna ulica duzego miasta. Ktos nagle wyskoczyl z bramy i mnie do niej wciagnal. Bylam tak przerazona, ze nawet nie zdazylam zajaknac. Nagle koles powiedzial: ha ha to byl zart i mnie puscil. Oszolomiona wybieglam z bramy i nadal nie bylam w stanie nawet sie odezwac. Serce mi kolatalo i czulam sie sparalizowana. Teraz juz wiem jak musi sie czuc ofiara. To bylo straszne ale sprawilo, ze stalam sie ostrozniejsza.
@acidfreon160
@acidfreon160 3 жыл бұрын
W lipcu 1989 roku wracałam od koleżanki do domu. Chciałam pochwalić się wyprawką szkolną. Mieszkałam w małej miejscowości w woj. lubelskim. W pewnym momencie pojawił się za mną bardzo charakterystyczny samochód przypominający volkswagena garbusa w żółtym kolorze, co było dziwne, to że samochód jechał bardzo wolno i zatrzymywał się kiedy i ja przystawałam. Jechał tak blisko że mogłam zobaczyć kierowcę i pasażerkę kierowcą był łysiejący starszy mężczyzna nosił ciemne okulary, a pasażerką była kobieta w średnim wieku. Pamiętam że udawałam że nie widzę samochodu, nie biegłam jednak starałam się iść szybciej. Będąc bliżej domu obejrzałam się na samochód w tym momencie kierowca otworzył drzwi i próbował wciągnąć mnie do środka, jednak nie zdążył mnie złapać, uciekłam krzycząc. A Oni odjechali. Moja mama widziała ten samochód. Wypytywaliśmy sąsiadów i innych mieszkańców tej miejscowości. Okazało się że taki samochód był widziany tego dnia w kilku miejscach , Kierowca zatrzymywał się kilka razy przy dzieciach jednak za każdym razem został spłoszony przez dorosłego opiekuna. Wiem że miałam potem koszmary, śniło mi się że ktoś mnie zabiera, a ja nie mogę krzyczeć, jeżeli już krzyczę to że nikt mnie nie słyszy. Mam nadzieję że choć jedna sprawa zostanie wyjaśniona.
@mzska1544
@mzska1544 3 жыл бұрын
Przepraszam, ale mogłaby Pani powiedzieć, gdzie dokładnie znajduje się ta miejscowość, czyżby nieopodal Hrubieszowa ? 🤔
@gagagaggagaga9659
@gagagaggagaga9659 3 жыл бұрын
@@mzska1544 No właśnie gdzie to jest. Albo może Choniatycze albo może Choniatyczki. A może jednak bardziej gdzieś w okolicy Zamościa.
@oboguwmoimzyciu748
@oboguwmoimzyciu748 2 жыл бұрын
Ludziska dziś czytam te komentarze to niewiarygodne ilu z was spotkała dziwna sytuacja. Cieszę się ze uszliście cało z tego
@systempolska
@systempolska 4 жыл бұрын
Te zaginięcia można łączyć z serią zaginięć w Zachodniopomorskim, ten sam okres wydarzeń.
@jacekcb
@jacekcb 3 жыл бұрын
Nie tylko.Na dolnym śląsku też była masa zaginięć.Co więcej dzieci tu nadal giną masowo.Ale w mediach o tym dziwnie cicho.
@ulfberg404
@ulfberg404 3 жыл бұрын
w zachodniopomorskim czesc ludzi podejrzewala ksiedza i mowili,ze nie bezpodstawnie.Ksiadz byl przenoszony do roznych parafii w Polsce.Znam temat,pochodze z tego rejonu
@magicshark02
@magicshark02 4 жыл бұрын
Ostrzegano nas mieszkalem kolo Rybnika mowiono bysmy uwazali na „czarne auto” i chodzili w grupach tyle pamietam
@jestemplacus3557
@jestemplacus3557 3 жыл бұрын
Też to pamiętam od mojego kolegi siostra pod kościołem miała próbę porwania ponieważ podjechało auto i ja chciało wrzucić do środka ale ludzie to zauważyli i podbiegli do auta i wyszarpali ją i właśnie kazano nam chodzić w grupach a ja z kolegami pod wieczór ko szukaliśmy ale nie znaleźliśmy go a i jeszcze 1 go widziałem pod taką pocztą
@adriannaschuchmielska6518
@adriannaschuchmielska6518 3 жыл бұрын
Tez mieszkalam w okolicach rybnika (boguszowice) u nas tez kazdy uwazal na Czarne auto. Tez byla sytuacja ze gosciu jezdzil samochodem Wolal dzieci Zeby im cos pokazac i kiedy sie Podeszlo To gosciu nie mial spodni i pokazywal Jak sie onanizuje....
@aleksandragalan6711
@aleksandragalan6711 3 жыл бұрын
Przykre jest to, że o tych sprawach już się nie mówi, że te dzieci zostały już zapomniane i prawdopodobnie prawda nigdy nie wyjdzie na jaw. Zawsze mnie to dziwiło, jakim cudem człowiek może po prostu rozpłynąć się w powietrzu, nie ma zbrodni doskonałych.. Jednak chciałabym opowiedzieć historię z prawdziwego zdarzenia, która przytrafiła się mojemu bratu bliźniaku, wtedy mieliśmy około 9 lat. Mieszkaliśmy na małej wsi w woj lubelskim, rodzice nas nie pilnowali, ale to nie było zupełnie nic dziwnego. Mała wioska, każdy siebie znał, wychodziliśmy rano wszyscy się bawić i wracaliśmy albo na obiad, lub nawet i na kolacje. Wtedy zagrożenie nie wydawało się być takie realne. Jednak wracając do historii mojego brata no właśnie.. Któregoś popołudnia mój brat wziął rower i pojechał się przejechać, rodzice nie pozwalali nam jeździć dalej niż 200 metrów. Mój brat minął zaledwie 3 domy(licząc od naszego domu) kiedy zatrzymał się samochód z którego jakiś facet zaproponował mu cukierka. Po prostu zapytał mojego brata czy chce cukierka. Samochód stał na drodze, a mój brat był na takiej ścieżeczce jak to kiedyś były na wsi, zaledwie był z 4 metry od ulicy. Na szczęście mój brat okazał się rozsądny i czuł, że coś jest nie tak, wziął rower szybko uciekł, przyjechał do domu i natychmiast o tym opowiedział. Już nie pamiętam jaka była reakcja rodziców, ale do dzisiaj ciągle o tym myslę.. co by było gdyby jednak zgodził się na tego cukierka... aż ciarki mnie przechodzą bo być może już nie miałabym ukochanego brata bliźniaka. Pamiętram, że wtedy myślałam, że zmyśla jednak niedawno go o to dopytywałam i teraz również i mówił prawdę, dopiero teraz tak naprawdę dotrało do niego jaka tragedia mogła go spotkać. I to były podobne okoliczności jak w tych zaginięciach.. zupelnie biały dzień, lecz w przypadku mojego brata upalny letni dzień, domy były dookoła, jednak nikt nic nie widział, akurat taki pech. Nie wiem być może ta osoba nie miala złych intencji, jednak ja jestem osobą czujną i wyczuloną, jestem pewna, że ten mężczyzna chciał zrobić krzywdę mojemu bratu. Nie wierzę że człowiek tak po prostu zatrzymuje się obok dziecka i oferuje mu cikierka bez złych intencji... Myślę, że w tych sprawach przedstawionych przez Pana sytuacja jest podobna, jaka przydarzyła się mojemu bratu. Z taką różnicą, że akurat te dzieci nie miały tyle szczęścia co mój brat...
@randiaperreo9031
@randiaperreo9031 9 ай бұрын
Czlowiek jak pomysli że cala podstawowke przelatal z kluczem na szyi, że eksplorowal nie tylko sw ulice a cala dzielnice i nie zostal porwany i dzisiaj jest w calosci, to czuje sie mega farciarzem😏 W tamtych czasach dzieciaki od rana do wieczora byly na podworku, dzisiaj jest kompletnie inaczej.
@kejtoss
@kejtoss 4 жыл бұрын
Jak byłam mała to rodzice tak mnie wyczulili, ze raz nawet nie wzięłam cukierka od mamy koleżanki z placu zabaw, bo wcześniej tej mamy nie widziałam i nie byłam pewna czy tylko jej nie udaje
@gnaeuspumpeius3690
@gnaeuspumpeius3690 3 жыл бұрын
Mnie podobnie tylko że ja nie otworzyłem drzwi do domu mojej babci i dziadkowi bo mama powiedziała żebym nikomu nie otwierał XD
@patrycjak.951
@patrycjak.951 3 жыл бұрын
ja byłam z mamą w sklepie i jakiś dziadek kupił i chciał mi dać lizaka ale odmówiłam, a mama ze śmiechem, że mogę bo to jej znajomy.
@VvLunaVv
@VvLunaVv 3 жыл бұрын
Nowy sasiad zatrzymał się czarnym autem, czy mnie podwieźć.... Miałam z 9 lat, to bylo pod moją brama, kierowałam sie do sklepu... a ja bylam tak nauczona, ze spanikowałam i narobilam pisku. Mamoo... I przyszła i gadala z nim chwilę. Mialam z 7 lat... Dzis 28...
@Shaibuz96
@Shaibuz96 3 жыл бұрын
Moja mama w wieku 17 lat miała taką sytuację, że jesienią ok. godziny 18 gdy wracała z kościoła szedł za nią jakiś typ ubrany na czarno w kapturze na głowie. Kościół był ok 150 metrów od domu a moja babcia z okna zawsze miała podgląd na kościół i na drogę, którą moja mama wracała. W pewnym momencie, gdy mama przyspieszyła ten gość za nią też, moja babcia wszystko widziała. Gdy moja mama wbiegła do klatki to ten gość za nią a następnie razem z moją mamą wsiadł do windy. Mieszkamy na 7 piętrze więc winda chwilę jedzie na górę. Okazało się że miał przy sobie nóż i w windzie zaczął szarpać moją mamę. Gdy już winda wjechała na 7 piętro moja babcia otworzyła drzwi i tak gościa zlała, że ten zaczął przepraszać. Strach pomyśleć co by było gdyby mama miała dalej do domu albo babcia nie widziała całej sytuacji...
@gagagaggagaga9659
@gagagaggagaga9659 3 жыл бұрын
Matko Boska. O Mój Boże. Chwała Babci.
@greenbike08
@greenbike08 4 жыл бұрын
Marcin, daj takiemu od robienia wizerunku po latach swoje foto z dzieciństwa i niech cię "zrobi" (nieświadomie) i się porównaj ;)
@xlast7404
@xlast7404 3 жыл бұрын
Skoro gość to robi parę h 1 zdjęcie to wątpię żeby robił to publicznie raczej współpracuje z policją i robi to na zlecenie
@krzysztofh5101
@krzysztofh5101 4 жыл бұрын
jako ojciec 4 małych dzieci ogładałem z przerażeniem....Aż dziwne że nikt nie wróci do tego...Co sie stalo z tymi dziećmi ? jak rodzice ? szukają ? Jak zyć ze świadomościa że nie wiadomo co się stało z dzieckiem.... Chyba bym zwariował
@xlast7404
@xlast7404 3 жыл бұрын
Tylko pytanie czy lepiej szukać gdzie szansa na odnalezienie jest 0.0001 czy lepiej spróbować zapomnieć bo nie mogę sobie wyobrazić normalnego funkcjonowania takiego rodzica który codziennie po parę h dziennie rozmysla, rozpaczą, szuka winnych szybko by się wykończył
@krzysztofh5101
@krzysztofh5101 3 жыл бұрын
@@xlast7404 www.czecho.pl/wiadomosci/9290-zabojstwo-asi-surowieckiej-czechowice-dziedzice sprawa z mojej miejscowości. Po kilku latach rodzice dalej mieli nadzieje ze znajda córkę, prosili policję żeby ponownie spróbować namierzyć telefon.... i się udało. Tragiczny finał. Dramat.
@agnieszka3130
@agnieszka3130 3 жыл бұрын
W mojej rodzinie jest taka historia moja ciocia do dziś nie może dojść do siebie a podejrzewam że to już ponad 40 lat
@agnieszkasmieszka1312
@agnieszkasmieszka1312 2 жыл бұрын
Dokładnie. Wolę nawet nie próbować sobie tego wyobrażać.
@kalebind
@kalebind Жыл бұрын
@@agnieszkasmieszka1312 😭😭😥
@naceledukacja
@naceledukacja 2 жыл бұрын
Zaginięcia i porwania dzieci to szczególny temat. Przede wszystkim dla rodziców. Dzięki za materiał rzetelnie przygotowany. Jeżeli ktoś chce pozostać w temacie to przeprowadziłem wywiad z dyrektorem fundacji ITAKA zajmującej się zaginięciami dzieci i dorosłych. kzbin.info/www/bejne/mHOWl5KKp81mmtU Pytania 01:02 - Czy zaginięcia dzieci możemy podzielić ze względu na coś? 03:51 - Jak często dochodzi do zaginięć dzieci w Polsce? 07:48 - W wyniku jakich zaniedbań dochodzi do zaginięć dzieci? 17:39 - Co możemy zrobić by zmniejszyć lub zniwelować możliwość zaginięcia dziecka? 23:31 - Jaka jest procedura reagowania i zgłaszania zaginięcia dziecka na policji? 27:48 - Poza pooszukiwaniami dziecka jaką pomoc otrzymują rodzice zaginiętego dziecka? 35:41 - Czy policja po 10 latach od zaginięcia może uznać że dziecko nie żyje i zakończyć poszukiwania? 41:49 - Na co zwrócić uwagę widząc ogłoszenie o zaginięciu dziecka by być pomocnym w poszukiwaniach? 46:29 - Czy są regiony polski w których zaginięcia dzieci zdarzają się częściej? 48:50 - Jakie czy rodzica mogą spotkać konsekwencje prawne z tytułu zaginięcia dziecka? 55:33 - Na czym polega działalność Fundacji Itaka? 1:00:45 - Dlaczego pracujesz w fundacji Itaka?
@mioszlewandowski8266
@mioszlewandowski8266 3 жыл бұрын
Mam 13 lat i gdzieś w 2 klasie byłem na wf graliśmy z kolegami w piłkę i przyszła po mnie jakaś dziwna pani wychowawczyni podeszła do niej i spytała czy kogoś szuka ta kobieta powiedziała ja po Miłosza gdy to usłyszałem zamrłem wychowawczyni spytała mnie czy znam tą kobietę nie znałem jej skąd znała moje imię skąd znała moje nazwisko wiedziała jaką mam lekcję nie umiem tego inaczej wytłumaczyć jak próba porwania
@patrycjasmodij1081
@patrycjasmodij1081 3 жыл бұрын
Mnie zdarzyło się w bloku na korytarzu, bawilam się z moimi młodszymi braćmi. Mieszkaliśmy na 9 piętrze 10-piętrowego wieżowca. Zauważyłam jedną z wind jadącą na ostatnie piętro, w środku było 4 lub 5 młodych mężczyzn (mieliśmy sąsiadów że starszymi ode mnie synami więc nie wydawało mi się nic dziwnego, myślałam że byli to koledzy). Usłyszałam odgłos otwierających się i zaraz zamykających się drzwi windy, ale nie słyszałam żadnych kroków. Coś mnie tknęło, zobaczyłam że winda zatrzymuje się na naszym piętrze, zaczęłam krzyczeć do moich braci "szybko i do domu!" i praktycznie udało nam się zamknąć drzwi korytarza (częściowo zabudowany) w ostatnim momencie. To był moment grozy, szoku... Gdybym mieszkała niżej nie miałabym takiego szczęścia. Fakt wydarzył się w około połowie lat 90. I też na Śląsku, Piekary Śląskie
@patrycjasmodij1081
@patrycjasmodij1081 3 жыл бұрын
Przypomniałam sobie że zdarzyło mi się coś podobnego podczas pobytu u mojej kuzynki na wakacjach w sierpniu 1997 roku, w Świebodzicach k/Wałbrzycha. 4 młodych mężczyzn zaczęło nas gonić, miałyśmy szczęście, że blisko był przystanek autobusowy i właśnie podjeżdżał autobus, wbiegłyśmy do środka i udało nam się uciec. Zawsze myślałam że były to 2 osobne przypadki, teraz mam wątpliwości czy to nie było powiązane, bardzo podobny mechanizm działania....
@klaudiaga20
@klaudiaga20 3 жыл бұрын
Dziewczynka z Tarnowskich Gor - corka listonoszki z mojego osiedla.. Wychodziła ze szkoły z koleżankami, ale wrocila sie po cos do szkoły bez nich i do dziś nie wiadomo co sie dzieje. Największy bol matki, bo nie wiadomo, czy palić świeczki, czy wierzyć, że gdzies jest i zyje :(
@gagagaggagaga9659
@gagagaggagaga9659 3 жыл бұрын
No właśnie to jest właśnie to. Mieliśmy tam kiedyś takich dalszych krewnych i też właśnie tam u nich takie bardzo podobne rzeczy się działo. Nawet nie warto nic mówić ale tak właśnie było. Teraz właśnie to dopiero tak wszystko wychodzi na jaw na światło dzienne. Takie przypadki zgłaszać zawsze wszystkie i wszędzie. Ja nie wierzę że to są historie wyssane z palca ale prawdziwe.
@strzyga6835
@strzyga6835 3 жыл бұрын
Pamiętam i nie zapomnę, jak miałam 13 lat i szłam do szkoły która była niecałe 600m od mojego domu. Było już jasno, wyszłam jakoś o godzinie 7:20. W pewnym momencie nie było nikogo i nie jechały auta. Szłam pod górę aż nagle zatrzymał się samochód, w którym był mężczyzna. Chciał żebym wsiadła i nie reagował na odmowy, przybliżał się do mojej strony żeby otworzyć drzwi. Odsunęłam się jak najdalej i byłam już przygotowana żeby zrzucić plecak i za przeproszeniem nie biec tylko spierdalać. Nagle ktoś wyszedł za rogu, facet widząc człowieka bez słowa szybko odjechał. Do dziś pamiętam jego wygląd. Wyglądał na wysokiego, szczupły, jasna cera, jasne oczy, kręcone jasno brązowe włosy, uśmiech biały, jakbym go spotkała drugi raz myślę że poznałabym go bez problemu. Sytuacja w Bielsku - Śląsk.
@justi2511
@justi2511 4 жыл бұрын
W koncu odcinek tez na tym kanale 😁. Zaginiecia dzieci i ogolnie doroslych tez sa straszne. Nie wiadomo co sie stalo. Kiedys wołał mnie jakis facet w samochodzie w 96 roku gdy mialam 8 lat i wracalam ze szkoly ale ucieklam. Zawsze wolalam byc uwazna a pare razy mialam rozne dosc niebezpieczne sytuacje.
@chaer1789
@chaer1789 3 жыл бұрын
Miałam sytuacje która wydarzyła się jak miałam 9 lat. Wracałam z rodzicami z Gubałówki. Jak szłam skakałam, biegałam, obracałam się, itp. Zobaczyłam że za mną i moimi rodzicami szedł dziwny koleś. Jako iż mój tata lubił zagadki kryminalne, a ja w wieku 8 lat podłapałam to ( może to wydaję się dziwne, ale tak już miałam ), to często oglądałam takie filmy, o porwaniach, najczęściej. Wtedy gdy widziałam podejrzanego człowieka, zapalała mi się lampka w głowie ( i teraz cieszę się że się tym zainteresowałam). Powiedziałam mojej mamie i tacie, o tym że ten facet jest dziwny, i się go przestraszyłam, oraz poprosiłam o przejście na drugą stronę ulicy. Ten gość cały czas się na nas patrzył. Oraz przeszedł razem z nami na drugą stronę ulicy. Wspomnę też że hotel mieliśmy bardzo nie daleko. Więc powiedziałam rodzicą byśmy poszli szybciej, tak też zrobiliśmy. Powiedziałam też, że boję się tego faceta. Trzymał on jedną rękę w kieszeni kurtki, co dodatkowo mnie przestraszyło. Jak byliśmy prawie przy hotelu, ten facet poszedł szybciej. Gdy weszliśmy do hotelu, ja odetchnęłam z ulgi. Widziałam przez drzwi i okna że on jeszcze, z 5 minut tam stał, i patrzył się na mnie, gdy tylko było mnie widać przez okna, mam wrażenie że szedł za nami z jakiegoś powodu. Nadal nie wiem czy on miał zamiar mi coś zrobić, gdy tylko oddale się od rodziców. Z perspektywy czasu, gdy sobie to przypomnę, ten facet wyglądał jak pedofil. Mam czasem wrażenie, gdy o tym pomyślę, że gdybym wtedy go nie zobaczyła, i została na chwilę w tyle, za rodzicami, mogłoby mi się coś stać. Teraz jak widzę kogoś takiego ( podejrzanego ), od razu idę jak najszybciej do domu/rodziców.
@apoleksjon
@apoleksjon 4 жыл бұрын
Moim zdaniem porwania dzieci to: -handel narządami -handel ludźmi i przymuszanie dzieci do prostytucji, -zabijanie w ofierze (poczytajcie o tym, to że kiedyś składało się dzieci w ofierze, nie oznacza, że pewne kręgi zaniechały tych praktyk, -potrzeba zabijania (ludzie mają różne potrzeby i to że dla jeden osoby zabicie jest grzechem, dla drugiej może być potrzebą). Moją kuzynkę w roku 1996 spod marketu w Warszawie porwała para - kobieta i mężczyzna. Ciocia zdążyła ich dogonić i wyrwać wózek z dzieckiem ale ta historia w naszej rodzinie uświadamia mi, że po ulicy chodzą ludzie i szukają okazji do porwania dzieci i może się to zdarzyć każdemu! Mężczyźni, kobiety, pewnie nawet osoby starsze, nie można nikomu obcemu ufać.
@hopczyk1
@hopczyk1 4 жыл бұрын
Dobrze, że to tak się skończyło 😰
@CamillaVeronica
@CamillaVeronica 4 жыл бұрын
Zapomniałeś o pedofilii która niestety jest powszechniejszym zjawiskiem niż nam się wydaje..
@mod_y84
@mod_y84 4 жыл бұрын
Masz racje, dodatkowo dzieci są porywane dla adrenaliny (narkotyk), to juz grubszy temat w który niekoniecznie warto sie zagłębiać bo ryje psyche
@veritas4545
@veritas4545 4 жыл бұрын
Czasem też porywaja bo nie mogą mieć swoich własnych dzieci.
@0ffie0ff
@0ffie0ff 4 жыл бұрын
Ja miałam dziwne zdarzenie będąc dzieckiem 3, może 4 letnim, ale pamiętam je i mam uraz. Do dziś budzi one we mnie lęk. Pewniej zimy moja mama wiozła mnie w saneczkach i chciała kupić ciastka w cukierni pod którą mnie zostawiła. Był dzień, jasno, dużo ludzi. Mama stała w cukierni w kolejce a siedziałam w tych sankach pod sklepem. W pewnym monecie podszedł do mnie mężczyzna ze dwiema dziewczynkach około 8, 10 lat. Facet powiedział do mnie, że jest kolegą mojej mamy i zabiera mnie do niej i zaczął mnie ciągnąć w tych sankach ulicą, odwalając się od cukierni, od mojej mamy. Ja zaczęłam płakać głośno, krzyczeć, bo wiedziałam, że mama jest w cukierni. Wołałam mamę. Jego dzieci śmiały się ze mnie. Oczywiście moja mama wybiegła ze sklepu natychmiast. Inni ludzie też wybiegli. Zrobił się raban. Moja matka była wstrząśnięta! Krzyczała na tego faceta, nie znała go. Pytała go, co robi z jej dzieckiem? Męczyna twierdził, że chciał zrobić kawał i tylko miał ochotę mnie w sankach przestawić pod inny sklep.... Ludzie też krzyczeli na niego, że takich żartów nie robi się. Na koniec zajścia on odszedł ze swoimi córkami bez żadnych konsekwencji swojego postępowania. Dziś żadna matka nie zostawi dziecka pod sklepem. Dzieci też nie bawią się same na dworze i bardzo dobrze.
@roksanakaczmarska8695
@roksanakaczmarska8695 3 жыл бұрын
Mieszkam w małej wiosce gdzie wokół peronu niema nic tylko pola i las, do drogi trzeba przejść kawałek by znaleźc się blisko domów. Kiedyś jak wysiadałam z pociągu (byłam wtedy sama) grupka mężczyzn była przy peronie, widać byli upici, ale na szczęście szłam w innym kierunku. Spuściłam wzrok nawet na nich nie patrzyłam i pewnym krokiem ruszyłam w stronę ulicy, nagle jeden z nich zauważył mnie i krzyczał do mnie ,,ej ty, wróć się” i zaczął mówić coś do swoich kolegów, bałam się ze za mną pobiegną lub pojadą (byli samochodem) niektórzy stali przy torach inni siedzieli w samochodzie, no więc ja wystraszona pobiegłam ile sił w nogach całą droge leciałam do domu, jakies 30 minut biegu, na szczęście nikt za mną nie pojechał, ale nie wiem co by było gdybym odpowiedziała coś tamtemu kolesiowi, jak sobie przypomnę, że często wracałam z tego peronu sama we mgle o 22, a do domu 30 minut pieszo, to aż mnie ciarki przechodzą jak łatwą zdobyczą mogłabym sie stać dla potencjalnego porywacza. Ale jednak uważałam zawsze, że takie rzeczy dzieją sie na filmach, a jednak jak bardzo się myliłam
@ZnC_mbs
@ZnC_mbs 4 жыл бұрын
Powiadomienie o filmie Marcina to chyba najlepsza wiadomość dnia
@wojciechkolek3370
@wojciechkolek3370 4 жыл бұрын
Zwłaszcza, że nie było odcinka 2 miesiące
@hopczyk1
@hopczyk1 4 жыл бұрын
Też tak uważam 😁
@-Pawuloniasty-
@-Pawuloniasty- 3 жыл бұрын
To smutne.
@rozallica
@rozallica 3 жыл бұрын
takie historie na szczęście przydarzają się coraz rzadziej, co nie oznacza, że zwyrodnialcy nadal nie grasują. pamiętam, jak parę lat temu (to mógł być 2015-16) poszła plotka w mojej szkole, że jakiś facet niemalże wciągnął jedną z uczennic do jego samochodu pokazując jej gazetki, szczęśliwie dziewczynka uciekła w ostatniej chwili. do dziś pamiętam, jak chodziłyśmy z koleżanką inną drogą do szkoły tylko dlatego, aby uniknąć srebnego samochodu. podejrzanych osób nigdy nie zabraknie...
@Gnotek
@Gnotek 3 жыл бұрын
mając świadomość, że gdzieś kręci się taki samochód, wolałabym wozić dziecko, niż pozwolić mu chodzić wciąż pieszo, nawet inną drogą
@natti1505
@natti1505 Жыл бұрын
Myśle że gdyby wrócić i przestudiować akta, znowu wrócić do sprawy tych dzieci, zobaczyć wszytskie nagrania jakiekolwiek dowody, może sprawy by ruszyły
@JP-qx2wb
@JP-qx2wb 2 жыл бұрын
Oszalalabym jako matka gdyby moje dziecko przepadlo bez sladu. Ta niemoc I brak wiedzy co sie dzieje z dzieckiem doprowadzilaby mnie do obledu. Tak Bardzo wspolczuje tym wszystkim rodzicom 🙏
@PodcastKryminalnySerieZdarzen
@PodcastKryminalnySerieZdarzen 6 ай бұрын
Dość stary materiał, ale bardzo lubię do niego wracać.
@watermelon2470
@watermelon2470 3 жыл бұрын
Ja rok 2005, 2006 (wiek gimnazjalny) wracałam do domu gdzie było już ciemno. Gościo zatrzymał się autem i zapytał czy mnie podwieźć. Odmówiłam. Na szczęście nie nalegał. Ale co dziwne wykręcił i pojechał w przeciwnym kierunku. Do domu wróciłam biegiem. A miałam naprawdę spory kawałek. Potem bałam się wracać do domu po ciemku i chodziłam sama tylko za dnia. Wtedy słyszało się o wycinaniu organów. Myślę, że to też może być prawdopodobne w przypadku tych dzieci. Albo porwania do burdelów. 😟😟
@adiiadii4555
@adiiadii4555 3 жыл бұрын
jak miałem 8 lat gdy szedłem ze szkoły zaczepiła mnie pewna kobieta zwracała się do mnie Kuba (mam na imię Adrian)i namawiała mnie żebym szedł z nia do mojego domu bo niby się z moją mamą umówiła ,zacząłem uciekać ,kto wie gdzie bym teraz się znajdował ...
@zca42
@zca42 3 жыл бұрын
Aż włos jeży się na głowie kiedy o tym pomyślę... Który to był rok już nie pamiętam 1999 może 2000 (miałam wtedy 9-10 lat)? Wracałam jesiennym, późnym popołudniem, a raczej już wieczorem, ze szkoły, gdzie odbyło się jakieś obowiązkowe spotkanie. Na zewnątrz było już ciemno, paliły się latarnie, szłam akurat w miejscu, gdzie z jednej strony rozciągało się pole, domy zaczynały się dalej. Usłyszałam zza pleców zwalniający samochód, który powoli dotoczył się do mnie, mężczyzna ze środka powiedział tylko: wsiadaj. Odpowiedziałam: Nie! I ruszyłam przed siebie lekko spanikowana. Jako, że działo się to na wsi, na większości podwórek wypuszczone były psy, w wielu domach nie paliło się światło, nie było gdzie uciec jedyne co zostawało to biec przed siebie wzdłuż ulicy, bo niestety pola, w które można było wbiec już minęłam. Sytuacja powtórzyła się po raz kolejny, kiedy już niemal biegłam przede mną zobaczyłam znajomego kolegę siostry. Był starszy ode mnie 4 lata, ale wyglądał na dużo starszego, zapewne przez swoją muskulaturę. Kazał facetowi spieprzać, ten nie mając już sposobności odjechał. Później od rodziców dowiedziałam się, że mężczyzna już wysiadł z samochodu i szedł w moja stronę - to przekazał im mój wybawca. Zdarzyło się to w Psarach koło Będzina - około 20 km od Katowic.
@mollypolen2385
@mollypolen2385 3 жыл бұрын
Tez przypomnialam sobie zdarzenie z dziecinstwa, w mojej malej miejscowosci naprzeciwko mojego domu byl sklep spozywczy, mialam chyba okolo 7 lat, wrszlam do sklepu aby kupic cukierki ( chyba, wiem ze weszlam sama do sklepu) w sklepie nie bylo nikogo, sprzedawca starszy pan z wasikiem, wyszedl zza lady do mnie chwycil mnje za reke i scisnal jedniczesnie rozgladajac sie „ niespokojnie” wokol ( tak bym okreslila to dzisiaj ze patrzyl sie w okna sklepowe czy nie ma nikogo na ulicy) ja natychmiadt wyrwalam reke z jego uscisku otworzylam szybko drzwi i ucieklam. Instyktownie czulam jakies niebezpieczenstwo. Pop jakims czasie, byc moze po oaru latach, uslyszalam ze znaleziono go utopionego w kanale. Wtedy od razu pomyslalam ze zrobil cos jakiemus dziecku i zostal za to utopiony.
@ulfberg404
@ulfberg404 3 жыл бұрын
agdzie to mialo miejsce?
@gagagaggagaga9659
@gagagaggagaga9659 3 жыл бұрын
No wlasnie gdzie to było. Czy tez gdzieś na Śląsku.
@mollypolen2385
@mollypolen2385 3 жыл бұрын
To mialo miejsce na wybrzezu w malej miescowosci nadmorskiej.
@Julitka9927
@Julitka9927 3 жыл бұрын
Może pamiętacie samochody z lodami które kiedyś jeszcze jeździły. Jako dziecko często z kuzynostwem biegaliśmy za autem jak tylko je zobaczyliśmy i zawsze wyglądało to tak samo czyli kupowaliśmy lody i wracaliśmy do domu. Raz moje kuzynostwo wyjechało na kolonie a ja jak co tydzień biegłam za autem z lodami. Wtedy facet zobaczył ze jestem sama zapraszał mnie na przejażdżkę samochodem a kiedy odmówiłam zaczął wysiadać. Na szczęście udało mi się uciec i nie chce myśleć co by się stało jakbym wsiadła wtedy do jego auta
@mod_y84
@mod_y84 4 жыл бұрын
W tych czasach 3/4 aut to duzy fiat. Mojemu dziadkowi nawet identycznego ukradli, nówka, jeszcze folie miał. PS. ludzie wtedy mieli inną mentalność i nie byli tak świadomi jak dzisiaj. Dzisiaj gdy ktoś da dziecku cukierek rodzic kaze go wyrzucic, kiedys taki gest uznawany byl za życzliwość.. dziewczyna na bank nie żyje
@By.Ann.888
@By.Ann.888 3 жыл бұрын
Ten odcinek przypomniał mi traumatyczną dla mnie sytuację, gdzie dzięki Bogu nic się nie stało. Sekundy o wszystkim zaważyły. Był rok 1996, miałam 10 lat, mój brat 5 lat. Pojechaliśmy z rodzicami jak często to miało miejsce do dziadków do Łodzi. Było lato. Dziadkowie mieszkali na parterze. Brat chciał iść na trawę przed oknami żeby się pobawić a rodzice kazali mnie iść z nim. Tak zrobiłam. Po niedługim czasie coś mnie tknęło żeby spojrzeć w stronę kamienicy, która stała po drugiej stronie osiedlowej drogi. Z klatki wyglądał mężczyzna w wieku jakoś 40 lat. Szczupły, ubrany na czarno. Obserwowałam dyskretnie go chwilę i co raz śmielej na nas się patrzył, wyszedł przed kamienicę. Na ulicy nikogo z ludzi nie było w tamtym czasie. Powiedziałam do brata żeby przyszedł do mnie bo biegał po trawie i wtedy ten mężczyzna ruszył zdecydowanym krokiem do nas. Ja zaczęłam krzyczec: tato! Pobiegłam krzycząć do klatki żeby dzwonić domofonem bo niestety już wtedy w ich bloku był założony. Podbiegłam do brata żeby go złapać a ten mężczyzna już nas złapał. W tej samej dosłownie sekundzie mój ojciec wybiegł. Zaczął gonić tego mężczyznę ale zanim wybiegła do nas mama i zaczął za nim biec, odległość między nimi była już zbyt duża. Mój brat tego nie pamięta bo był zbyt mały ale ja i wtedy długo nie mogłam dojść do siebie. Niestety rodzice nic nie zrobili. Nie zawiadomili policji. A ja pamiętam mimo, że minęło 25 lat sporo szczegółów z jego wyglądu.
@formless1000
@formless1000 Жыл бұрын
Hardkor. Pewnie po nocach się śni. I zostaw tu dziecko z dzieckiem przed blokiem. Stąd dzisiaj efekt wożenia dzieci wszędzie.
@By.Ann.888
@By.Ann.888 Жыл бұрын
@@formless1000 Już dziś mając 37 lat, mam to za sobą. I cieszę się, że nic finalnie się nie stało nam. Ale moi rodzice nigdy nie byli dojrzali... ale dzięki Bogu, że mnie tknęła intuicja.
@greekbirb
@greekbirb 4 жыл бұрын
Straszne przeżycie dla rodziny. Też wychowywałam się w latach '90 i na początku '00 i z tego co pamiętam, rodzice dość mocno mnie pilnowali. Co prawda nie chodzili za mną krok w krok, chodziłam sama na podwórko i później do szkoły, ale zawsze dbali bym była w towarzystwie innych dzieci albo żeby jakiś inny rodzic miał na nas oko. Nie było takiej możliwości, aby ktoś obcy zaczął kręcić się w pobliżu, może to też kwestia tego, że dorastałam w społeczności, która się znała i w razie kłopotów zawsze można było liczyć na jakąś "ciocię". W każdym razie niedopuszczalne było aby któreś z dzieci wracało samo po ciemku, w takich sytuacjach zawsze odprowadzał nas dorosły, nauczycielka lub mama któregoś z nas. :/
@hopczyk1
@hopczyk1 4 жыл бұрын
Ja też się wychowywałam w latach 90 i nie przypominam sobie, zeby rodzice jakoś szczególnie pilnowali dzieci. Biegaliśmy do późna po osiedlu.....
@greekbirb
@greekbirb 4 жыл бұрын
@@hopczyk1 rozumiem,mieszkałam w innym kraju,więc może to też ma znaczenie..
@TheSenija
@TheSenija 4 жыл бұрын
Też mnie to uderzyło, ja tylko raz wracałam po ciemku do domu, chyba po jakiejś akademii w Dniu Nauczyciela która odbywała się po poludniu. A i tak spotkałam się w pół drogi z Tatą który po mnie wyjechał. Nie wyobrażam sobie puszczać dziecka samego po nocy choćby i na kilkuminutowy spacer ale może to już skrzywienia bo za dużo podkastow i kryminalnego jutuba 😅
@inalorek2216
@inalorek2216 3 жыл бұрын
@@TheSenija Zadne skrzywienie.BYło to zimą, moja mama kąpala siostrę w łazience, potem otworzyla okno,żeby wypuścić parę- i uslyszala króttki,zdlawiony zaraz kobiecy krzyk na ulicy.Tak jak stała,w krotkim rękawku i w papciach na bose nogi zlapala tylko jakiś kawal drewna po drodze i wybiegla z domu na ulice. Niedaleko domu stala latarnia, była mgła,ale zauważyyla,ze jakiś ludzki kształt ciągnie inny kształt na skwerek przy ulicy.Wrzeszcząc wnieboglosy biegla w tamtym kierunku,wymachując drewnem.Ksztalt puścil inny i uciekl.Zresztą za mamą biegł już tata bo zauważył,ze nieubrana wybiegla z domu i pogonił za nia.Młoda kobieta wracała z pracy w sklepie,mieszkala kawalek dalej.Ktoś ją uderzył w glowę,podciąl nogi ,zatkał usta i ciągnał.Zdążyla tylko raz krzyknąć.Tak stracila tylko torebkę, a nie wiadomo co by było,gdyby nie moja mama. Zawsze trzeba uważać,
@TheSenija
@TheSenija 3 жыл бұрын
@@inalorek2216 wow, brawo dla Mamy, dzielna kobieta!
@nataszasz
@nataszasz 4 жыл бұрын
Widziałam kiedyś na forum w przeglądarce TOR temat o porwaniach dzieci. Czytałam o tym kilka lat temu. Panowie chwalili się, że po ofiarę są w stanie jechać na drugi koniec polski. Obserwują dzieci tygodniami, często wybierają dzieci z biednych lub patologicznych rodzin bo tak łatwiej je uprowadzić. Czesto nikt ich od razu nie szuka.
@Midori000100
@Midori000100 4 жыл бұрын
Tak, ja też kiedyś siedziałam na takim forum... W ogóle oprócz pedofili było tam pełno zwyrodnialców, wymieniali się doświadczeniami i wzajemnie dawali sobie rady.
@kapucynkizyciem2485
@kapucynkizyciem2485 3 жыл бұрын
Czy policja ma wgląd w to forum? Skoro każdego można namierzyć w czym problem?
@dhakrdjdjdj4611
@dhakrdjdjdj4611 3 жыл бұрын
@@kapucynkizyciem2485 namierzenie kogoś gdy ten używa tor bowser jest praktycznie niemożliwe
@wszechobecnaanaliza1195
@wszechobecnaanaliza1195 3 жыл бұрын
@@dhakrdjdjdj4611 Z tego co wiem, to jednak niektórzy wpadają, widać mają służby swoje metody
@dhakrdjdjdj4611
@dhakrdjdjdj4611 3 жыл бұрын
@@wszechobecnaanaliza1195 Oczywiście nie da się w pełni zabezpieczyć,ale jednak wyjątek potwierdza regułe
@SifuPL
@SifuPL 4 жыл бұрын
Chłopak zaginął, nie znaleziono żadnego śladu ani dowodu na jego śmierć a mimo to skazano dwie osoby na 25 lat więzienia. WTF?
@djbayer4806
@djbayer4806 3 жыл бұрын
Zeznania w Polsce są traktowane jako niezbite dowody, każdy może być winny jak zajdzie taka potrzeba. Chory prawo.
@pde385e
@pde385e 3 жыл бұрын
A potem podatnik musi zapłacić milionowe odszkodowanie.
@gfilm5o
@gfilm5o 3 жыл бұрын
Na logic
@annjann
@annjann 2 жыл бұрын
Urodziłam się w 1993 roku i mieszkałam w północnej Wielkopolsce. Moja babcia mieszkała na Dolnym Śląsku, jeździłam do niej na ferie i wakacje. Wtedy tego nie rozumiałam, ale pamiętam strach mojej mojej mamy, że niedaleko granica, że Czechy blisko, że mają mnie cały czas pilnować. Domyślam się, że informacje o zaginięciach dzieci były w telewizji i gazetach i pewnie stąd ten strach mojej mamy.
@sabinakrzysiek5136
@sabinakrzysiek5136 3 жыл бұрын
Ja pamiętam jak byłam dzieckiem może miałam 8 to były lata 90, szłam koło kościoła,nagle doszła do mnie pewna kobieta taka szczupła przed 50 zniszczona na twarzy trochę taka jak menelka i powiedziała do mnie żebym pomogła jej nieść torbę i że tu niedaleko mieszka,ale zdziwiło mnie że ta torba była lekka jak ją wzięłam i poszłam z tą kobietą,ale gdy szłam czułam lęk nagle zblizałysmy się do jakiejś bramy i kazała mi tam wejść,ale nie była pewna czy to tu i myślała chwilę a ja wykorzystałam moment i zostawiłam torbę i uciekłam
@91ewan
@91ewan 4 жыл бұрын
Szkoda, że zaniedbujesz ten kanał na rzecz Kryminatorium...
@Exclusive_FiveM_Scripts
@Exclusive_FiveM_Scripts 4 жыл бұрын
Jedno i to samo
@margheritab8987
@margheritab8987 4 жыл бұрын
@@Exclusive_FiveM_Scripts Raczej nie!
@polago1132
@polago1132 4 жыл бұрын
Wielu rzeczy szkoda, miedzy innymi czasu Marcina i naszego na czytanie komentarzy malkontentów jak Ty :) Ewo ciesz się że jest film MAŁE RZECZY ;)
@viknavy
@viknavy 3 жыл бұрын
a ja sie zgadzam bo podcasty mnie wogole nie interesują i szkoda ze ten kanał jest zamiedbany
@agamalinowa
@agamalinowa 3 жыл бұрын
podpinam się ; nie słucham podcastów a jego filmiki świetne są
@apoleksjon
@apoleksjon 4 жыл бұрын
Dobre jakościowo materiały wymagają czasu i przygotowania więc przestańcie się ludzie czepiać, że mało i mało filmów. Naprawdę Marcin robi kawał dobrej roboty, a wyczekiwanie na kolejny materiał jest spoko, bo potem można się delektować filmem. Co za dużo to niezdrowo drodzy :)
@KakashiEnjoyer
@KakashiEnjoyer 3 жыл бұрын
Masz rację!
@ela16061971
@ela16061971 4 жыл бұрын
pamiętam sprawę Mateusza, mieszkałam dosłownie kilkaset metrów od jego miejsca zamieszkania. To było bardzo głośne u nas w Rybniku. Znam jego mamę. Bardzo tajemnicza sprawa. Pamietem również jak w nocy z latarkami przeczesywali teren nieopodal górki, gdzie dzieci zjeżdżały zimą na sankach. Tam jest rozległa łąka, jeszcze tej nocy nie wiedziałam co się stało. Rano w drodze do pracy wchodziłam do piekarni na Paruszowcu i dowiedziałam się o tej strasznej sprawie. Współczuję rodzicom i całej rodzinie. Niestety nikt w Rybniku nie bardzo wierzy w to, że oskarżeni mieli z tym coś wspólnego. Oni ponoć obaj byli chorzy psychicznie, ale niestety nie znam zbyt wielu szczegółów tej sprawy.
@mona35ful
@mona35ful 3 жыл бұрын
Chorzy umyslowo gadajom to oni a potem ze nie oni go znali z podworka.zabili zakopali i zapomnieli gdzie?no dziwne.😥😥😥
@krystynakonieczka2731
@krystynakonieczka2731 9 ай бұрын
​@@mona35fulno a jak zakopali w taki mróz
@ColliSion18
@ColliSion18 4 жыл бұрын
Fantastyczny materiał zwłaszcza iż część tych spraw była poruszana w kultowym 997 Magazyn kryminalny.
@kocimietkaa
@kocimietkaa 3 жыл бұрын
Jestem z Gliwic. W 2001 lub 2002 roku przeżyłam coś, co mogło skończyć się źle. Wracałyśmy z przyjaciółką z placu zabaw nieopodal naszych bloków. Był dzień, o ile dobrze pamiętam było ciepło, mogło już kończyć się lato. Pomiędzy placem zabaw, a moim podwórkiem był niewielki park, gdzie przesiadywali lokalni żule. Tego dnia jednak nie pamiętam, żeby był tam ktokolwiek. Po latach w tym miejscu postawiono budynki, jednak wtedy było dość wyludnione, z drzewami i krzakami. W pewnym momencie zauważyłyśmy, że ktoś nas obserwuje zza krzaków. Do dziś pamiętam, że ten mężczyzna miał krótki zarost. Włosy miał ciemne, tyle pamiętam. Był nieco skulony i patrzył. Od razu krzyknęłam, żebyśmy biegły, bo się boję. Było w nim coś złego, nie umiem tego opisać. Na wysokości kościółka grekokatolickiego (który stał przodem od strony ulicy a tyłem do parku) do mojej klatki było z 3 minuty drogi. Ten mężczyzna stał na tyle blisko, że gdybyśmy go nie zauważyły, mógł bez problemu wciągnąć którąś z nas w te krzaki. Ja się nie oglądałam i biegłam, przyjaciółka spojrzała. Była nieco w tyle ale później byłyśmy już obok budynków więc ryzykowałby wychodząc tak daleko. Ponoć za nami szedł. Może myślał, że mamy dalej do domu albo, że nie będziemy miały gdzie się ukryć. W tej okolicy były wtedy też działki, więc może chciał nas tam zwabić i zrobić krzywdę. Nie wiem. Pamiętam, że rozpętała się po tym burza, moja mama, sąsiedzi i mama mojej przyjaciółki przez kilka tygodni wychodzili wypatrywać tego człowieka. Ponoć jeszcze raz był widziany podobny mężczyzna w okolicy skweru (tam też chodziłyśmy się bawić nad fontannę). Pamietam tylko ten zarost i czarne włosy. Przez lata ten obraz mógł się nieco zniekształcić w pamięci ale raczej był w wieku średnim. Jedynie tyle zapadło mi w pamięć. Nie słyszałam o tamtych wydarzeniach na Śląsku, choć regularnie w mojej okolicy mówiło się żeby uważać na dzieci i młode kobiety. Może to niezwiązane ze sprawą ale właśnie wczesne lata 2000 to był po prostu wysyp takich wydarzeń na Śląsku. Nam się jeszcze zdarzyło, że pewnej nocy ktoś dzwonił do drzwi. Mieszkałyśmy z mamą same, nie miałyśmy telefonu (po tym wydarzeniu mama kupiła nam telefon stacjonarny), mama poszła sprawdzić kto w nocy dzwoni. Stało tam trzech młodych mężczyzn, jeden był łysy z tego pamiętam i koniecznie chcieli dostać się do domu. Pamiętam jak mocno walili w drzwi, mówili, że potrzebują pomocy, pytali czy mama jest sama. Oczywiście, chcąc ich odstraszyć i nie mając innych możliwości mama powiedziała, że za chwilę ma wrócić mąż z pracy i żeby stamtąd poszli, bo zadzwoni na policję. Jeszcze chwilę tam stali ale obudzona tym hałasem weszłam na taboret i spojrzałam przez wizjer kto to. Byłyśmy przerażone, bo chwytali na gałkę w drzwiach i podchodzili do drzwi jakby podsłuchiwali. Mieszkałyśmy w bloku ale nikt z sąsiadów nawet nie wyszedł, a myślę, że słyszeli ten hałas. Śląsk jest kopalnią takich niepokojących zdarzeń i przestępstw z lat 90 i początku 2000.
@Kokichiwithscarashat
@Kokichiwithscarashat 3 жыл бұрын
O matko...
@arekarek5555
@arekarek5555 3 жыл бұрын
Co do drugiej historii miałem podobną. Z bratem za gówniarzy siedzieliśmy sami w domu. Brat starszy, 15 lat, ja wtedy 12 poszedł do sklepu i jak wrócił nie zaliczył drzwi z nerwów bo mówił, że miał wrażenie, że ktoś go śledzi. Myślałem, że chce mnie nastraszyć, ale w ostatniej chwili zauważyłem, że klamka powolutku idzie w dół. Na szczescie zdążyłem dobiec i przekluczyć zamek. Brat wydarł się przez okno wołając pomocy, co spłoszyło intruza. Do dziś mam ciarki jak to wspominam. Sąsiad czekał z nami w mieszkaniu do powrotu rodziców.
@arekarek5555
@arekarek5555 3 жыл бұрын
Kolejna historia to opowieść mojej zony- wracała jako dziecko do domu i gdy wchodziła na klatkę, zamykając drzwi spostrzegła Pana, który biegnie do klatki. Nie zdążył, co się okazało na jej szczęście. Pan prosił o otwarcie, wręcz blagal, ale ona spanikowała i uciekła do mieszkania. Była sama z babcią, zamknęła szybko drzwi i widziała przez wizjer jak po chwili biegnie ten koleś po schodach i się rozgląda po klatce. Przeszedł od góry do do dołu i potem zniknął. Kilka dni później w gazecie jej rodzice przeczytali, że złapali pedofila, a opis pokrywał się z tym, co żona wtedy zapamiętała. Czasami tylko chwilę mogą zadecydować o Twoim bezpieczeństwie.
@Albimar17
@Albimar17 3 жыл бұрын
co za bzdety... 99% z tego to Twoje domysly, nic wiecej. Tak jak w przypadku tych innych "nieprawdopodobnych" historyjek...
@kocimietkaa
@kocimietkaa 3 жыл бұрын
@@Albimar17 '' moje domysły'' jak to ująłeś człowieku, mogły źle się skończyć. Chyba kiedy dorosły obserwuje dwie małe dziewczynki zza krzaków to nie z nudów. No chyba, że ty tak robisz i uważasz to za normalne. Może się podzielisz tym? Zwłaszcza jak za nami szedł jeszcze później. No ale jak widać, byłeś tam, widziałeś... Zawsze mnie zastanawiało podejście takich osób, bo przecież nic się nie stało. Mi i mojej przyjaciółce nie, co nie znaczy, że dorosły facet czający się po krzakach za dziećmi ma dobre zamiary 🤦‍♀️ Tak samo jak grupka waląca komuś do drzwi w nocy, łapiąca za klamkę i dość dziwnie się zachowująca. No tak, przecież ich zamiary z pewnością były ok. A bzdurny to jest twój komentarz, to że w twoim życiu nigdy nic się nie dzieje, nie znaczy że inni mają tyle szczęścia.
@777Torti
@777Torti 3 жыл бұрын
Mieszkałem w okolicy Rybnika, kiedy miałem ok 4 lat (ok 1999 roku) , bawiąc sie pod blokiem w którym mieszkałem z innymi dziećmi, podjechał czerwony polonez/duży fiat. Były w środku 2 osoby, Kierowca zapronował mi cukierek i że podwiezie do domu. Szybko pobiegłem po mame ale w tym samym czasie odjechał. Od małego wiem że było coś na rzeczy, ciekawy metriał.
@lenakaminska4773
@lenakaminska4773 Жыл бұрын
miałam identyczna sytuacje w około 2006 roku( miałam 5-6lat) i tez jestem z rybnika 🫢
@Izabela_its_me
@Izabela_its_me 2 ай бұрын
​@@lenakaminska4773a pamiętasz coś więcej?
@itorakuratas5266
@itorakuratas5266 3 жыл бұрын
Mieszkam w małej wiosce 1000 mieszkańców, 30km od Katowic. Nie pamiętam dokładnie lecz zdarzenie miało miejsce między 2004-2006r, miałem wtedy 8-10 lat. Wyszedłem sam ze szkoły i zacząłem iść sam powoli w stronę domu oddalonego 10min drogi, na 1 zakręcie od wyjścia ze szkoły zatrzymał się przy mnie niebieski maluch w środku siedział facet i pani obaj w wieku ~50lat. Powiedzieli, że podwiozą mnie do domu bo znają moich dziadków, powiedziałem im, że dziękuje ale czekam na kolegów i w tej chwili za rogu wyszła grupka około 10 dzieci które wychodziły się ze szkoły i ten maluch od razu odjechał, potem nigdy więcej nie widziałem tych ludzi, te historie mi o tym przypomniały.
@sarabijok6486
@sarabijok6486 7 ай бұрын
Ja pochodzę z Bytomia moja babia wracała ze mną wieczorem do domu byłam mała jeszcze we wózku też babcia była zawsze czujna i idąc do domu czuła że ktoś za nami idzie więc przyspieszyła chłop nas dogadaniał na szczęście szedł sąsiad babcia go zawołała i podszedł i tamten zmienił kierunek drogi szczęście że tak się stało bo gdyby nie sąsiad nie wiadomo co by się stało
@inukira3465
@inukira3465 4 жыл бұрын
Trochę dziwnie się czuję oglądając to. Mieszkam w mieście niedaleko Katowic (jestem z 2001 r.) I byłam dość samodzielnym dzieckiem i do teraz pamiętam jak wracałam z piekarni ( to był 2007 lub 2008 rok) i gdy byłam już blisko domu jakiś mężczyzna do mnie podszedł i próbował mnie przekonać bym za nim poszła. Na szczęście nie raz było mi powtarzane by nie ufać nie znajomym więc oczywiście nie poszłam i chociaż wątpię ale gdzieś z tyłu jest ten głos który mówi ,,a co jeżeli to był porywacz któregoś z tych dzieci"
@hopczyk1
@hopczyk1 4 жыл бұрын
Dokładnie. Moja siostra została kiedyś zaczepiona przez obcego faceta, który częstował ja cukierkiem. Od razu uciekła..... Jak sobie przypomnę o tym to ciarki mnie przechodzą.......
@inukira3465
@inukira3465 4 жыл бұрын
@@hopczyk1 Dobrze,że wiedziała by nie brać. Dzielna dziewczynka
@Kapselinho
@Kapselinho 3 жыл бұрын
Ja mieszkam na wiosce 20km od Tarnowskich Gór gdzie wszyscy się znają i jak byłem mały to pamiętam taką sytuację że w nocy kilka razy pewna kobieta patrzyła przez okno a wiem że ta pani nie mogła mieć dzieci dreszcze mnie przechodzą jak o tym myślę i nie powiem że do pewnego wieku rysy na czole mi ta kobieta zostawiła teraz mam 33 lata i wyjechałem 10 lat temu na stałe do Niemiec ale jak wracam do Polski to często mi się to przypomina ta kobieta już jest w podeszłym wieku ale nie mam odwagi zapytać o tamtej sytuacji
@xlast7404
@xlast7404 3 жыл бұрын
@@Kapselinho nie rozumiem babka się patrzyła przez okno swojego domu i tego aż tak nie możesz ścierpieć?
@Albimar17
@Albimar17 3 жыл бұрын
@@Kapselinho xd
@przewodnikphotoblog
@przewodnikphotoblog 3 жыл бұрын
Odnośnie Ani Jałowiczor - bardzo zaskakujący jest dla mnie fakt, że wracała sama do domu zimą o godz. 20:00! Zaskoczyła mnie też wypowiedź jej babci w programie 997, jakoby chyba była to jej wnuczka.
@olala137
@olala137 3 жыл бұрын
Też pamiętam pod koniec lat 90. przychodziła kilka razy do szkoły policja i były pogadanki i filmy żeby nie iść z obcym panem, żeby nie brać cukierków, bo pan może porwać.. Pamiętam że była akcja że kiedyś była długa przerwa i wiadomo latało się dookoła szkoły albo do sklepu i koleżanka spóźniła się na technikę, była cała czerwona i zakrywała twarz, nie dawała rady pisać w zeszycie a jak próbowała to stawiała wielkie i krzywe litery, zagadywalysmy ją co się stało, szturchalysmy ołówkiem, potem już nie pamiętam czy pielęgniarka ja zabrała czy zgłosilysmy to pani, okazało się że ktoś jej podał narkotyki...kto i po co i gdzie? Była to czwarta albo piąta klasa...a dziewczyna była jedną z lepszych uczennic i byłyśmy w szoku że wzięłaby cokolwiek od obcej osoby..
@marineko4891
@marineko4891 Жыл бұрын
Cóż, może ktoś na niej wymusił przyjęcie narkotyków
@UltimisRBX
@UltimisRBX 3 жыл бұрын
Aż zrobiło mi się zimno w pokoju, szczególnie że mieszkam w okolicy.
@jedrasqwerty2661
@jedrasqwerty2661 3 жыл бұрын
Świetny odcinek - normalnie jak I sezon True Detectiw, bardzo dobrze że przypomnasz o takich sprawach - to nie może być przypadek
@user-sr4zw9jp3h
@user-sr4zw9jp3h 3 жыл бұрын
Jestem z Zabrza. Pamiętam rozwieszone wszędzie plakaty z wizerunkiem Sylwii. Ilekroć przejeżdżam obok domu w którym mieszkała przeżywam jej zaginięcie jeszcze bardziej...
@urszularutkowska1232
@urszularutkowska1232 3 жыл бұрын
Kiedys mieszkal w zabrzu byl rok 1997/8 godz ok23.30 i tel .pilnuj sobie lepiej corki . maz byl w pracy na nocke totalna warjacja. Byla pilnowano w szkole panie zamykaly ja w klasie nie mogla wychodzic sama nawet do ubikacji. Zaprowadzalam i odbieralam ja ze szkoly trwalo to ok 6miesiecy ....moze glupi zart ale to co przezylam zostalo...pozdrawiam
@inalorek2216
@inalorek2216 3 жыл бұрын
Nie sądzę.Czasem nawetw zbrodniarzu budzą size resztki sumienia.Moze wspólpracowała przy tych porwaniach/morderstwach/sprzedaży dzieci osoba,ktora byla jakimś waszym znajomym- moze corka miala wlasnie ten typ urody,ktorą chciano.Sądze,ze to ktoś naprawdę zapobiegł porwaniu twojej corki,z jakichś przyczyn.
@muczofoczka
@muczofoczka 3 жыл бұрын
Moja córka miała próbę porwania...:/porywacz nie zauważył mnie...chowałam się przed nią...ona szukała...nigdy nie zamieszczam zdjęć dzieci w internecie...nigdy!
@n0rmalna
@n0rmalna 3 жыл бұрын
I dlatego ciesze sie ze zyje na islandii I tu nie ma takiej patologii
@Lucas_07-PL
@Lucas_07-PL 3 жыл бұрын
@@n0rmalna Jakby nie komuna to tu też by nie było.
@Gnotek
@Gnotek 3 жыл бұрын
bardzo mądre słowa, umieszczenie zdjęć dzieci w necie to zaproszenie dla porywaczy i pedofili, którzy szukają dzieci z konkretnym typem urody
@VvLunaVv
@VvLunaVv 3 жыл бұрын
icelandnews.is/wiadomosci/z-kraju/pedofilia-na-islandii
@inalorek2216
@inalorek2216 3 жыл бұрын
@@n0rmalna Akurat!
@jsjxxhhh2765
@jsjxxhhh2765 3 жыл бұрын
Mnie prawie porwano dosłownie z mojego domu. Często widziałam jedno , to samo auto akurat przy sklepie miedzy przystankiem autobusowym a moim domem. Zawsze był w nim jeden męszczyzna z ogromnymi okularami przeciwsłonecznymi. Już wtedy coś podejrzewałam i powiedziałam rodzinie o moich przypuszczeniach. Gdy wyszłam z autobusu razem z moim bratem i weszliśmy na naszą działkę. Ten sam wóz z dziwną przyczepą wjechał na nasze podwórko. Zanim męszczyzna w nim siedzący zaparkował i wuszedl z auta brat zdążyl pójść do swojego pokoju, a ja przebrałam prawie buty. Męszczyzna zadzwonił dzwonikem. Powiedzial że ma sadzonki kwiatów. Moi dziadkowie mają szklarnie więc się jakos mocno nie zdziwiłam. Ale on nie reagował na słowa że zawołam dziadka tylko chciał, abym razem z nim poszła oglądać i jak mantre powtarzał ,,Chodz pokarze ci te kwiaty, ubijemy interes, zarobisz, ubijemy interes chodz". [Dodatkowo był bardzo pochmurny dzień, a on miał mocnei ogromne okulary przeciwsloneczne.] Wtedy bylam już przerażona, ja stałam w dzwiach on kilka metrów odemnie. On zrobił duży krok w moją stronę . Naszczeście odruchowo trzasnelam drzwiami i zamknełam je łucznikiem. Naszczeście mama zoboczyla jak zamykam drzwi komuś przed nosem i sie go zapytala o co chodzi. On do niej też, ale juz nie tak pewnie żeby poszła oglądać te kwiaty. Mama odprawila go z kwitkiem(zna sie na kwiatach) i powiedziala że nie uprawiaja takich kwiatow bo do nich to trzeba dużo ogrzewania. I zakonczyla rozmowę. Widzialam go jeszcze kilka razy pod moim sklepem i szkołą, ale od tamtej pory zawsze ktos dorosly zabieral mnie z przystanku
@KasiaB13
@KasiaB13 4 жыл бұрын
Aż mi słabo na myśl że to miasta w okolicach tego w którym mieszkam...
@jacekjamka9697
@jacekjamka9697 3 жыл бұрын
Tak samo
@osamudazai4808
@osamudazai4808 3 жыл бұрын
Ja mam tak samo. Jak zobaczyłam, że jestam tam Zabrze to już miałam dość.
@reginagrobosz8807
@reginagrobosz8807 3 жыл бұрын
@@osamudazai4808 no ja mieszkam w Zabrzu i też miałam swego czasu dziwne przygody; jak dobrze w końcu się zestarzeć ;-)
@playwithk191
@playwithk191 Жыл бұрын
Skoro widzę, że dużo ludzi opisuje swoją sytuację rok ~2010, woj. dolnośląskie - głęboki rów, który dopływał do stawu i byłą tam taki jakby pomost, rów był strasznie głęboki tzn nie było nikogo w nim widać, przychodzimy ja, kolega i jego 2 siostry - nagle slysze szelest i w środku lata schodzi po tym rowie gość ubrany CAŁY na czarno w kominiarce wycięte tylko oczy, w lewej albo prawej dloni ma pistolet - albo jakas atrapa no nie wiem, i się na nas patrzy na kucaka i nic nie mowi - ja go zauważyłem 1 i jedyne co mi przyszło do glowy i jak sobie teraz myslę chyba najlepsze wyjście - powiedziałem do nich z nadzieją ze sie zgodzą - ee chodzmy stad, nudno tu - no i poszliśmy, i w sumie długo nie wiedziałem o co z tym chodziło - srodek lata, on na czarno jakis golf itd. Ale w okolicy nic nie działo się takiego wiec pewnie byłby to jedyny przypadek, ale bylo nas łącznie 4 więc chyba odpuścił? Nie wiem, dziwna sytuacja.
@mchoncer
@mchoncer 4 жыл бұрын
w koncu wrociles, juz się bałem, że sam o swojej sprawie bys musial robic odcinek 😂😂
@supikarolajna2828
@supikarolajna2828 3 жыл бұрын
najlepszy komentarz 😂
@VvLunaVv
@VvLunaVv 3 жыл бұрын
Ironia losu, co?
@nemka89
@nemka89 3 жыл бұрын
Sama mając 3 albo 4 lata uniknęłam porwania doskonale to pamiętam. Bawiłam się na schodach przed blokiem,po drugiej stronie na trawie opalała się moja mama. To było spokojne osiedle,każdy znał każdego. Pamiętam że podszedł do mnie facet który wziął mnie na ręce i zaczął odchodzić moja mama na szczęście w porę ogarnęła co się dzieje tłumaczył ponoć że chciał mnie zabrać do babci.
@tomaszchylka6947
@tomaszchylka6947 Жыл бұрын
Jak widać wcale nie takie spokojne
@jarekgf3635
@jarekgf3635 4 жыл бұрын
no w koncu, cos zaniedbany ten kanal
@marcinmyszka7912
@marcinmyszka7912 4 жыл бұрын
Racja, ale do końca roku kilka filmów jeszcze wleci. Następny materiał za tydzień w czwartek o tej samej porze
@KrzychuGolonka
@KrzychuGolonka 4 жыл бұрын
@@marcinmyszka7912 To ja już ustawiam przypomnienie
@donmat3848
@donmat3848 4 жыл бұрын
@@marcinmyszka7912 jeszcze nie bijemy brawo. Zobaczymy co czas pokaże. 😊
@aleksandraboczek390
@aleksandraboczek390 4 жыл бұрын
Pamiętam sprawę Mateuszka. Cały Rybnik włączył się do poszukiwań. Do dziś nikt nie wierzy, że zabójcami są niepełnosprawni intelektualnie kuzyni. Nawet pan Rutkowski włączył się w poszukiwania i nigdy ciała nie odnaleziono. A z tego co pamiętam mordercy nawet nie potrafili wskazać miejsca pozostawienia ciała Mateuszka.
@necron8101
@necron8101 3 жыл бұрын
A wyobrazić sobie ze mieszkam 2-3km od poszukiwań i teraz znowu to wznowili. Smutne. Ale niestety tą historię znam bardziej z opowiadań bo mam 13 lat
@seeyaingarage2864
@seeyaingarage2864 3 жыл бұрын
w takim razie w jaki sposób oskarżonym udowodniono winę?
@gfilm5o
@gfilm5o 3 жыл бұрын
Matko co za ludzkość
@gagagaggagaga9659
@gagagaggagaga9659 3 жыл бұрын
@@necron8101 Mój Boże.
@gagagaggagaga9659
@gagagaggagaga9659 3 жыл бұрын
@@seeyaingarage2864 No właśnie. Chyba że do niczego się nie przyznają i nigdy przenigdy przyznać się nie będą chcieli. O Mój Boże.
@patrycjatraciowska22
@patrycjatraciowska22 3 жыл бұрын
Miałam kiedyś dziwną sytuację w 3 klasie podstawówki. Wracałam koleżanka ze szkoły, która była na tej samej ulicy co mieszkałysmy. Plus był taki, że mieszkałysmy w tym samym wieżowcu. Śledził nas dziwny facet, który miał gołe nogi długi skórzany płaszcz okulary i czapkę z daszkiem, czarne skarpety i klapki, a w ręce zwykła reklamówkę. Śledził nas do samego domu. Plusem bylo, że nie znał budynku i były już nowe windy. Kiedy zaczęły się zamykać drzwi chciał je przyblokować, ale chyba nie wiedział że są czujki specjalne i w tym momencie zaczął pokazacywac nam swoje genitalia. Jak winds prawie się zamknela zaczął biec na schody. My dla zmyłki wyjechałysmy na inne piętro po czym szybko do mieszkania koleżanki bo był tam jej tata. Było kilka zgłoszeń odnośnie tego faceta. Ten sam... Nie wiem jakby to się skończyło gdybym szła sama, albo nie miałybysmy się gdzie schować.
@dobrzynskaa
@dobrzynskaa 3 жыл бұрын
Mógłby was...wiesz co
@moniica34
@moniica34 3 жыл бұрын
Kiedy sobie przypomnę ile razy w wieku 10 lat chodziłam sama. Własnie w latach 90tych. I to przez las gdzie taka droga prowadziła do mojej koleżanki to aż mnie ciarki przechodzą.
@tsctv4778
@tsctv4778 3 жыл бұрын
Dokładnie ja jeździłem rowerem przez las ze szkoły. Wiele razy spotykałem tam dziwnych ludzi.
@zbigniewjeziorek8385
@zbigniewjeziorek8385 Жыл бұрын
Moja kuzynka w latach 80 tych też najadła się strachu wyjechała na delegacje do Gdańska była młoda, dostała przy zakładzie pokoik z koleżanką, gdy się położyły do spania bo rano do pracy, to pod oknem krążył jakiś facet się gapił i zaglądał były nisko okna ,widział jej koleżankę ,ona akurat zasypiała ale jeszcze spojrzała odruchowo na okno i krzyknęła do niej wstawaj, idziemy do łazienki tam nie było okna i tak do rana siedziały ,a on już poszedł, ale się bały tam spać, może usłyszał krzyk i zobaczył że uciekły z pokoju. Raczej zboczeniec , najgorsze że było ogrodzenie i pilnowane przez portiera a i tak wszedł na teren zakładu , chyba że portier podglądał, mówiła że się zmieniali to trudno poznać i zapamiętać
@Katarzynasolange
@Katarzynasolange 4 жыл бұрын
Wychowywałam się przy Nikiszowcu jak byłam dzieckiem .Pamietam, że zawsze bałam się wieczorem wracać z lekcji religii ,które odbywały się w salkach kościelnych . Zawsze tam było strasznie mroczno.
@reginagrobosz8807
@reginagrobosz8807 3 жыл бұрын
Gdzie Kościół, tam mroczno ;-)
@inalorek2216
@inalorek2216 3 жыл бұрын
@@reginagrobosz8807 Idz się leczyć.
@kenzi1-_-1
@kenzi1-_-1 3 жыл бұрын
@@reginagrobosz8807 Kościół- grupa osób wierzących w Pana Boga. kościół- budynek religijny nwm jak to nazwać. Jak już to Pan Bóg może nas ochornić
@midnight_sun788
@midnight_sun788 4 жыл бұрын
Nareszcie film :D Zabieram się za oglądanie!
@-Pawuloniasty-
@-Pawuloniasty- 3 жыл бұрын
W latach 90-tych, nie tylko na Śląsku dochodziło do wielu porwań dzieci w Polsce. Okres przemian ustrojowych i lata 90-te to dość "dziki" okres w Polsce. Policja była niedofinansowana, w całym zresztą kraju panowała bieda. Jakiś czas temu głośna była sprawa amerykańskiego żołnierza, którego rozpoznała Polka, której syna przed laty porwano. Rozpoznała w nim swojego syna. Amerykańska rodzina nie miała żadnych jego zdjęć z dzieciństwa, sam żołnierz (weteran wojny w Iraku lub Afganistanie, nie pamiętam) nie zgodził się na testy DNA, na które nalegała jego rzekoma biologiczna matka z Polski. Kontakt się urwał. Takich przypadków porwań i wywozu dzieci za granicę mogła być cała masa. Pół biedy jeśli mieliśmy do czynienia z rodziną zastępczą (choć porwanie to nadal porwanie...), a nie jakąś siatką pedofilską czy coś. A niestety pewnie takie przypadki też bywają.
@-Pawuloniasty-
@-Pawuloniasty- 3 жыл бұрын
@@xxxmxxwm1564 Owszem, ale jednak sam PRL był bardziej odizolowany od zachodu i przypadków porwań polskich dzieci na zachód, do "adopcji" było siłą rzeczy mniej.
@Muszkinson
@Muszkinson 2 жыл бұрын
Podobno na 100% to jest on. Czyta wiadomości od matki tego chłopca, ale przestał odpisywać. Boi się, że jeśli prawda wyszłaby na jaw to on z automatu traci amerykańskie obywatelstwo i wraca do Polski - kraju biedy i złodziei, gdzie nigdy by się nie odnalazł.
@Naretha242
@Naretha242 Жыл бұрын
Lata 90’te Poznań, próbowano mnie porwać na poznańskim osiedlu. Bawiłam się w piaskownicy przed blokiem, lato. Byłam sama, czekałam aż przyjdzie ktoras z koleżanek. Na chodniku przy bloku, kilka metrów od piaskownicy pojawiła się para, młoda kobieta i mezczyzna. Wywołali mnie z piaskownicy, bo „chcieli mnie o coś zapytać”. Kobieta z uśmiechem pochylała sie nade mną i pytała czy pójdę z nią na chwile do samochodu. Powiedziałam, że muszę mamę zapytać o zgodę, odwróciłam sie i zaczęłam biec do swojej klatki schodowej. Wpadłam do mieszkania, powiedziałam mamie co sie stało. Mama wybiegła żeby tych gnoi znaleźć, ale nikogo już nie było. Do dzisiaj pamietam ten strach kiedy uświadomiłam sobie, że to są ludzie którzy chcą mi zrobić krzywdę, kiedy w panice biegłam do domu i waliłam do drzwi mieszkania w strachu czy nie biegną za mną. Uratowało mnie to, ze mama często mi mówiła, że nigdy nie mam iść z obcym.
@sandrini1631
@sandrini1631 3 жыл бұрын
to ja sie moze podziele moją historią, pamietam ze jak bylam w 3 klasie podstawówki to zaczęłam chodzic sama do szkoły (wczesniej tez chodzilam ale w 2 klasie przeprowadzilam sie do wroclawia a wczesniej mieszkalam w małej wiosce, wiec mama opierała sie zeby mnie puscic samą w takim duzym miescie) ale w kazdym razie bylam tak mniej wiecej w polowie drogi (wazne jest to ze bylam na szczescie na hulajnodze) i nagle zobaczylam ze jakis pan koło 60-80 do mnie biegnie (miał juz siwe wlosy i troche wiszącej skory) pamietam ze mial szary plaszcz i mial okolo 180/185cm wzrostu oraz byl dosyc szczuply i miał bezowe długie szerokie gładkie spodnie. Przyspieszylam troche kroku widzac ze za mna biegnie ale mnie dogonił. Wtedy na chwile sie zatrzymalam bo pomyslalam ze moze ma jakas sprawe do mnie i ze niekoniecznie ma zle zamiary. Nagle zaczął pytac na raz w szybkim tempie nie dajac mi dojsc do slowa o takie rzeczy (nie pamietam kolejnosci, bylam strasznie zdziwiona i zestresowana): ile mam lat, gdzie mieszkam, gdzie mam szkołe, czy chce cukierka, ile waze. Ja natomiast nie odpowiedzialam tylko jak konczyl pytanie to zaczelam jechac z predkosia swiatla (naszczescie byly zielone swiatla bo 3 szeregi pasow byly przede mna). Pamietam jeszcze ze jak juz po szkole wrocilam do domu to mama nie chciała mi uwierzyc i mowila ze zmyslam chociaz teraz mogłabym sobie reke uciac ze tak bylo. Aktualnie przeraza mnie to troche bo wiem ze gdybym pod koniec 2 klasy nie zaczęła interesowac sie zagadkami kryminalnymi i tp to mogłabym miec inna reakcje i nie wiadomo co mogłoby sie stac. Takze uwazajcie na siebie!
@daga1994
@daga1994 3 жыл бұрын
Rodzice tak mnie wyczulili i nauczyli, że nie wsidłam nawet do auta dziadka moich koleżanek (wracałam ze szkoły i chciał mnie zabrać, bo mieszka dwa domy dalej). Potem się bardzo złościł i skarżył moim rodzicom, że on tu miły, chciał dobrze, a g*wniara robi cyrki 😅
@matrot8581
@matrot8581 2 жыл бұрын
Jestem z Rybnika i pamiętam jak byłem mały, jak głośno było o sprawie Mateusza, aż dziwne, że tak mało stron zajmujących się sprawami kryminalnymi o tym wspomina współcześnie. Być może, dlatego, że teoretycznie została rozwiązana. Pamiętam, że wtedy nawet sprawę badał Rutkowski, który jeszcze wtedy był szanowany, a dodatkowo TVN był ze swoim programem "pod napięciem". Była nawet przez jakiś czas psychoza, rodzice nie chcieli nas samych puszczać na dwór. Mimo, że mieszkałem w zupełnie innej dzielnicy Rybnika. Co do tej sprawy.. Piaski, to strasznie dziwna dzielnica, wręcz niebezpieczna. Niestety trafiło na niego, ktoś zły postanowił zrobić mu krzywdę, swego czasu pamiętam, jak w szkole byli policjanci i ostrzegali przed nieznajomymi, ponieważ porywają i wywożą dzieci...
@ryszardsawczenko2734
@ryszardsawczenko2734 3 жыл бұрын
Trzeba nauczyć dzieci by natychmiast informowały rodziców lub opiekunów o podejrzanych zachowaniach dorosłych. To może zapobiec wielu tragediom. Dziecko nie powinno poruszać się same bo jest łatwym łupem dla przestępców. Rodzice, miejcie trochę wyobraźni...
@ElPaiter
@ElPaiter 3 жыл бұрын
Pochodze z Opolszczyzny,pamietam zdarzenie z dziecinstwa( ok. 1997),gdy kolege mojej mlodszej siostry probowal zwabic do samochodu jakis typ. Kierowca zwabil rozmowa,a z tylnych drzwi auta drugi mezczyzna probowal go wciagnac do srodka Na szczescie chlopiec zaczal krzyczec i jego ojciec wybiegl z domu i sploszyl porywaczy. Byc moze to zdarzenie tez w jakis sposob moze byc powiazane z historiami tych dzieci Pozdrawiam,stesknilam sie za Pana filmami.
@Fjarturoo
@Fjarturoo 3 жыл бұрын
Kiedyś byłem przed szkołą i podjechał samochód, facet sie mnie zapytał czy podwieść mnie do szkoły pomimo to że była za mną, wiele nie pamiętam ale chyba nawet dzwi tylne otworzył żebym wsiadał, wtedy powiedziałem że chce mnie porwać i uciekłem, nie wiem ile lat wtedy miałem ale napewno mniej niż 8 lat, dobrze że mi mama mówiła że porywają dzieci i żebym się pilnował. 😬
@wayofmag5897
@wayofmag5897 3 жыл бұрын
Pamiętam, jak bardzo przeżywałam sprawę Mateuszka w tamtym czasie :( i coś mi mówi, że za jego zaginieciem nie stoją osoby, które siedzą w więzieniu...
@krystynakonieczka2731
@krystynakonieczka2731 9 ай бұрын
Pewnie, że nie. Gdzie by go zakopali w taki mróz
@Robertrrteam
@Robertrrteam 3 жыл бұрын
Niestety, prawdopodobieństwo, że którekolwiek z tych dzieci żyje jest znikome, prawie żadne.
@patrycjawytrwala2481
@patrycjawytrwala2481 Жыл бұрын
Czemu ????
@Niki-du1dh
@Niki-du1dh Жыл бұрын
@@patrycjawytrwala2481 handel organami, pedofila Porywacze użyli, zabili i wyrzucili Niektórzy ludzie są okrutni🤷‍♀️
@olitka211
@olitka211 3 жыл бұрын
Mimo iż miałam wtedy 6 lat pamiętam zaginięcie Mateusza Domaradzkiego... Rodzice i dziadkowie nie chcieli mnie wtedy wypuszczać z domu żeby nic mi się nie stało... Dlatego dość znajoma jest dla mnie jego twarz
@joannab4691
@joannab4691 4 жыл бұрын
Ja oglądam bo pan Myszka mi się podoba
@VvLunaVv
@VvLunaVv 3 жыл бұрын
Myszkę, to ty trzymaj w ryzach. Skup się na treści. 😏
@kilerde3675
@kilerde3675 3 жыл бұрын
Rok temu w 2020 byłam z moimi koleżankami ja miałam 12 lat 2 koleżanki 11 a siostra jeden z nich 7. Poszłyśmy do takiej kawiarni u nas na wsi też na Śląsku. POszłysmy na lody, zostałyśmy tam na chwile a gdy wracałyśmy szedł za nami jakiśfacet na początku nie zwracałyśmy na to uwagi (szłyśmy wtedy drogą taką bardziej uboczną) ale nagle skapnęłyśmy się i przyśpieszyłyśmy i ten gościu za nami przyśpieszył nagle zaczełyśmy buec i on też i nie wiemy czy on był pijany czy udawał ale szedł po całej drodze i gdy dobiegłyśmy do domu koleżanki on chwike przed nim stał i sobie potem poszedł
@maleksa8946
@maleksa8946 Жыл бұрын
W jakiej miejscowości?
@cobain1795
@cobain1795 3 жыл бұрын
Po tym materiale az przypomniała mi się piosenka Soul Asylum "Runaway train" i teledysk z zaginionymi dzieciakami 😥 To niesprawiedliwe że takie niewinne osoby spotyka taki los...
@lusi5809
@lusi5809 3 жыл бұрын
Wreszcie ktoś poruszył temat, ktróy od dawna chodzi mi po głowie - podobne zaginięcia dzieci na przestrzeni stosunkowo krótkiego czasu...
@AlekSandra-xn1rl
@AlekSandra-xn1rl 3 жыл бұрын
Sprawę Sylwii pamiętam bardzo dobrze. Chodziła ze mną do szkoły, do młodszej klasy.
@graziagrazyna.
@graziagrazyna. 3 жыл бұрын
Mieszkałam na osiedlu tysiąclecia w Katowicach koniec lat 80 szłam piechotą w bloku od koleżanki do domu około godz 19 to była zima i nagle dwóch mężczyzn zaczęło mnie gonić ubrani byli w długie płaszcze. Wleciałam wtedy na pierwszy lepszy korytarz i tłukłam na drzwi ludzi, tak mnie uratowali i doprowadzili do domu.
@noanoe9626
@noanoe9626 3 жыл бұрын
Matko.. cud ze zdarzyłas
@kokoxankagame7376
@kokoxankagame7376 3 жыл бұрын
Wiem że to źle brzmi ale uwielbiam wracać do tego odcinka. Najlepiej zrobiony i bardzo chciałabym aby te dzieciaczki się znalazły... Całe i zdrowe. Każde z nich. A muzyka w tle sprawia że chce się płakać za dziećmi, których się nie zna.. naprawdę mega, że powstał taki odcinek tak jak już kiedyś pisałam
@kokoxankagame7376
@kokoxankagame7376 Жыл бұрын
@@Joas4307 tak bo często te sprawy zaginięć są zapominane
@Varikhem
@Varikhem 3 жыл бұрын
Pamiętam jak miałem około 6-9 lat czyli w latach mniej więcej 2000-2003 na osiedlu gdzie się wychowywałem, kilka domów obok mieszkał pewien chłopak miał lat 18-20. Czasami przychodził do nas i rozmawiał z nami, chyba nawet się bawił. Raz za garażami obok jego domu byliśmy grupką kilku dzieciaków i opowiadał nam że moglibyśmy pobawić się w "burdel". Mówił chyba coś o swoim domu ale nie pamiętam. Kojarzę że było to dla mnie wtedy trochę niepokojące ale kojarzyłem wtedy to słowo tylko z potocznym określeniem na bałagan, nie domem publicznym. Pewnego dnia rodzina po prostu zniknęła, mi samemu sporo czasu zajęło zanim zorientowałem się co mógł zrobić ten człowiek. Często słuchając materiałów na tym kanale wracam do tego myślami i zastanawiam się czy nie powinienem powiedzieć policji o tym, może byliby w stanie go skojarzyć z jakimś przestępstwem. Z drugiej strony de facto nie wiem o żadnej zbrodni jaką popełnił a znając naszą policję to sprawą by się nawet nie zainteresowali.
@VvLunaVv
@VvLunaVv 3 жыл бұрын
Też jesteś z 93,jak ja? 😁
@Varikhem
@Varikhem 3 жыл бұрын
@@VvLunaVv 94 ;)
@VvLunaVv
@VvLunaVv 3 жыл бұрын
@@VarikhemTak jakoś lata mi się pokryły z moimi. 🙂Nawiasem... Ja z grudnia, to jakby rok do tyłu😀 Pozdro
Miał 160 cm i wygląd chłopca. Trafił na stryczek w wieku 20 lat
24:08
Worst flight ever
00:55
Adam W
Рет қаралды 29 МЛН
pumpkins #shorts
00:39
Mr DegrEE
Рет қаралды 50 МЛН
Man Mocks Wife's Exercise Routine, Faces Embarrassment at Work #shorts
00:32
Fabiosa Best Lifehacks
Рет қаралды 6 МЛН
David Berkowitz - Syn Sama | NIEDIEGETYCZNE
24:28
Marcin Myszka
Рет қаралды 587 М.
Zaginione dzieci. Śledztwo w Zduńskiej Woli
17:11
Marcin Myszka
Рет қаралды 444 М.
Promyczka nie ma i nie będzie. Piotr Trawiński - #5NZ 143
40:02
Justyna Mazur-Kudelska
Рет қаралды 179 М.
Porwana daje znak po 19 latach? | NIEDIEGETYCZNE
10:06
Marcin Myszka
Рет қаралды 3,8 МЛН
Zaginięcie Roberta Wójtowicza | NIEDIEGETYCZNE
11:40
Marcin Myszka
Рет қаралды 919 М.
Zabójstwo dzieci w Jeńkach | ARCHIWUM X
12:11
Marcin Myszka
Рет қаралды 770 М.
Worst flight ever
00:55
Adam W
Рет қаралды 29 МЛН