Dialog z Szymonem jest możliwy ale niestety nie działa. Doda "ale mi się wydaje" lub coś podobnego. Potem i tak nie pamięta co ta "dróga" strona mówiła.
@drPiotrNapieraa2 жыл бұрын
tak robi
@Gike-2 жыл бұрын
bardzo ciekawy punkt widzenia
@drPiotrNapieraa2 жыл бұрын
W materiale strony Myśleć Głębiej podobało mi się punktowanie chadeckich skrótów myślowych Szymona Pękali z Wojny Idei, ale już nie małoduszność i pewna jednostronność przekazu filozoficznego M.G.
@xlselektor Жыл бұрын
Tylko że MG nie udaje że nie jest jednostronny. A Wojna idei udaje różne rzeczy
@QesteriusFirst Жыл бұрын
@@xlselektor ale dalej to jest nieeleganckie i szkodliwe
@sirjohn49962 жыл бұрын
Oczywistym jest fakt, że Pękala jest fanem Petersona, ale dużo ciekawszą obserwacją jest, że Peterson nie znosi postmodernizmu i krytykując go zaczyna unosić się emocjonalnie, co może sugerować, że nie jest obiektywny. W internecie można natknąć się na stwierdzenia, że Peterson nie rozumie postmodernizmu. Moja teza jest taka, że rozumie go dobrze, ale specjalnie go deprecjonuje i upraszcza, bo jest niewygodny dla filozofii, którą Peterson sobie ukuł. Jako ciekawostkę (z braku lepszego słowa) dodam, że jeden z pierwszych odcinków podcastu Petersona (ten list, jeśli ktoś kojarzy, jak znajdę to odcinek dorzucę później) brzmi trochę jak manifest ideologiczny. Może to jego własna metanarracja i właśnie dlatego nie lubi postmodernistów?
@firesalamander47952 жыл бұрын
Ye tylko że. On na prawdę nie ma pojęcia to nie jest jakaś metoda, to jest trochę jak płakanie że marksizm kulturowy. Nigdy nie przytoczył ani jednego konceptu Althussera, Lacan, Foucault, Deleuze i Guattari, Derridy, Butler, Irigaray, Wittig, Baudrillarda, Badiou, Žižka, Kristevy i tak dalej. Podmiot ideologiczny, wzięcie Freuda do ekstremum i uznanie że istnieje represja tego czego nie ma w podświadomości, genealogia, schizofrenik Guattari i pająk Deleuze, dekonstrukcję i gramatologie, performatywność płci, asymetrię płci w symbolicznym i zerwanie z Lacan, symulakra, zrównanie superego Badiou i hipoteza komunizmu i na końcu Žižka czyli syntezy Hegla przez Lacan moderowanej przez Marksa. On naprawdę. Nie czyta tych rzeczy.
@Arvalios2 жыл бұрын
Ja mam wrażenie, że M.G. uważają się, jakby to powiedział Ziemkiewicz za "liberalistokrację", tzn. osoby, które pragną oświecać głupi lud. Stąd te niepotrzebne złośliwości. Po prostu czują się lepsi od innych.
@lobstertail2 жыл бұрын
Do formy można mieć wiele zarzutów ale treść jest zdecydowanie trafniejsza i bliższa prawdy, a chyba o to głównie chodzi. Z resztą W.I. nie jest lepszy, swoje wypociny kreuje na prawdę objawioną i ma w tym dużo tupetu pudrowanego tozależnościami, żeby w każdej chwili móc się wycofać.
@pyMarek2 жыл бұрын
Oni bywają sarkastycznie nawet względem siebie "siorbanie jerby". Co do Szymona to są uszczypliwy bo Szymon jest jaki jest. Z pozoru jest możliwy z nim dialog ale jeżeli ktoś ma inne poglądy to Szymon dodaje coś w stylu "ale mi się wydaje" a po pewnym czasie zapomina co ta 'dróga ' strona mówiła, zwyczajnie wypiera.
@tytusblixen7932 жыл бұрын
@@pyMarek Szymon jest ideolo a udaje że nie jest
@adamnowak97897 ай бұрын
Biorąc po uwagę miałkość, ogólnikowość i chaotyczność tego całego wywodu nabieram przekonania że to Szymon Pękala ma coś sensownego do powiedzenia i jest wart oglądania.
@TwojStary-be8el Жыл бұрын
Szymon ma ADHD
@mrjetro2 жыл бұрын
Szymon na Wojnie Idei zrobił materiał o tak zwanych dorosłych dzieciach alkoholików. Uwzględnił tam jedynie perspektywę terapeutów i ich klientów a nie uwzględnił w ogóle perspektywy naukowej, która wyraźnie i od dość dawna twierdzi, że całe to DDA (dorosłe dzieci alkoholików) to humbug. Ciężko zgadnąć o co chodzi czy kolega Zakolak (tak będę nazywał pana Szymona z uwagi na to, że nie zasługuje w mojej ocenie na szacunek) wierzy w DDA np. bo sam się za takiego uważa i uważa, że coś mu to załatwia czy też rozumie, że ludzie którzy wierzą w DDA to bardzo zdyscyplinowana grupa, która chętnie klika i hajpuje cokolwiek co potwierdza ich poglądy na DDA. W każdym bądź razie pan Zakolak oprócz tego, że robi coś nieobiektywnego i w ogóle nie uwzględniający tego co ma na ten temat do powiedzenia współczesna nauka to jeszcze nie reaguje ani nie odpowiada na rzeczową krytykę. Gdyby chodziło o krasnoludki to OK. Jak ktoś wierzy to niech mu będzie. Może się Jadnak zdarzyć ktoś kogo interesuje prawda, miał pecha wychowywać się w dysfunkcyjnym domu i nie dowie się, że tak zwana terapia dorosłych dzieci alkoholów (czy innych takich) obiektywnie pomaga jedynie terapeutom płacić rachunki a dla pacjentów (z obiektywnego punktu widzenia) to jedynie i aż - strata zasobów i błędna definicja faktycznych problemów życiowych oraz ucieczka od życia.
@mrjetro2 жыл бұрын
@@prezmyk tak
@mrjetro2 жыл бұрын
@@prezmyk Nie ma czegoś takiego jak syndrom DDA, takie osoby nie różnią się zbytnio od reszty populacji. Są tylko nieco bardziej nerwowe, towarzyskie i skłonne do ryzyka - i to tyle z różnic odkrytych przez psychologów. Termin DDA jest jedynie konceptem mającym charakter teoretyczny wyprowadzony z doświadczeń terapeutycznych, wykorzystywany w terapii i ruchu samopomocowym i nie istnieje jako jednostka chorobowa (w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-10) czy samoistne zaburzenie osobowości (w DSM)[1]. Kryteria diagnostyczne DDA są nieostre i wzajemnie sprzeczne dlatego przepisuje się im tzw.: efekt horoskopowy (efekt Forera lub efekt Barnuma)[1]. Z przeprowadzanych badań profili osobowości wynika, że osoby wybierają profil DDA jako kategorię opisu mojego ja, niezależne od historii rodziny i został wybrany przez 71% DDA oraz 63% nie-DDA wszystkich badanych osób[2][3][1]. W załączniku fragment książki "50 wielkich mitów psychologii popularnej". www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_15824664379zieKw6GnNufhnKUZf7HRu.jpg
@mrjetro2 жыл бұрын
@@prezmyk »Z tego co się orientuję środowisko wciąż jest podzielone, a dyskusja trwa. Są zwolennicy i przeciwnicy, każdy ma jakieś argumenty lepsze lub gorsze« Nauka nie jest kwestią demokracji. Szanowny panie to są tak proste sprawy, że aż się chce płakać, że ktokolwiek dyskutuje. Bierzemy grupę ludzi z „dda” i grupę kontrolną - wszystko zgodnie z metodologią. Badamy. Zgodnie z metodologią. Porównujemy wyniki. I dochodzimy do wniosku, że dda nie istnieje. I tak wiele razy. Jeśli jest pan po studiach wyższych to zachęcam do zwrócenia dyplomu.