Słucham Ojca Maksymiliana od czasu "Serafinowego oka". To jest piękne jak wytrwałość może nas przemienić ale przede wszystkim rozwinąć. Ile dobra rodzi. Ojcze bardzo Ci dziękuję za Twoja obecność w moim prostym życiu.Nie zliczę ile razy przez Twoje konferencje Pan Bóg udzielał mi odpowiedzi, wskazówek. Nieocenione. Dziękuję. 🙂