Dzień dobry. Szanowny Państwo. Mam takie pytanie. Pod koniec trwania ubezpieczenia swojej polisy OC w zeszłym roku wykonałem kilka telefonów do kilku towatzystw ubezpieczeniowych celem przedstawienia oferty. Po kilku dniach jedną z nich opłaciłem, w sumie nie zmieniałem towarzystwa ubezpieczeniowego tj zostałem przy tym, w którym rok wcześniej ubezpieczałem pojazd. Więc na tamten moment nie wypowiadałem z żadnym towarzystwem ubezpieczeniowym umowy. Co się jednak okazuje, po kilku miesiącach dostałem pismo pocztą polską z kancelarii windykacyjnej, w którego teści pisze, że prowadzona jest wobec mnie windykacja za nieopłaconą polisę OC. Owe Towarzystwo Twierdzi, że zawarłem z nimi umowę, mimo tego, że nie opłaciłem składki ubezpieczeniowej. Czy jest to wogole możliwe? Czy jest też taka opcja, że została popełniona tutaj pomyłka, lub ktoś podszywa się pod moją osobę, chcąc wyrządzić mi szkodę majątkową? Jakie mam w tym momencie prawa? - Napisałem do tego towarzystwa ubezpieczeniowego prośbę o wyjaśnienie sytuacji, ale na odpowiedź czekam już 3 miesiące i żadnej reakcji z ich strony. Co w niniejszej sytuacji Państwo radzicie? Z góry bardzo dziękuję za wszelkiego rodzaju udzioneloną poradę w niniejszej sprawie. - Odpowiedź można kierować również na email: szpul33@gmail.com