Рет қаралды 165,781
Było po 22.00, gdy przy schodach smoleńskich, pojawił się zwiadowca - Jacek Kurski.
Kilka minut później zjawił się już sam prezes Kaczyński. Jak zwykle z osobistym ochroniarzem plus Macierewicz, Suski, Błaszczak i kilka innych osób.
Prezes uzbrojony w czarny sprej zniszczył wieniec obywatelski złożony przy pomniku przez Zbigniewa Komosę. Zamalował na czarno napis na wieńcu. Zrobił to mimo obecności policjantów, którzy informowali go, że to postępowanie niezgodne z prawem.
Odpowiedział im krótko: „Nie jest”.
Po swoim wyczynie, wspólnie z kolegami, odmówił modlitwę „Pod Twoją obronę uciekamy się, święta Boża Rodzicielko” i zabrał się do przesłuchania interweniujących policjantów.
Kazał wezwać dowódcę, któremu oświadczył, że to interwencja poselska. Domagał się odpowiedzi na pytania: „Kto wydał rozkaz do działania tutaj? Nazwisko i stopień służbowy? Czy to Komendant Warszawy, czy Komendant Główny Policji? To wszystko robota ludzi Putina”.
Macierewicz dorzucił: „Co wy, Rosjan będziecie bronili?”
Warszawa, 10 czerwca 2024.
Materiał Roberta Kowalskiego.
OKO.press finansowane jest głównie z darowizn Czytelników. Dzięki Tobie możemy pracować - śledzić, szukać, pytać, sprawdzać, opisywać, porównywać - i nie odpuszczać.
👁🗨 Czytasz OKO? Wesprzyj OKO 👉 www.oko.press/wesprzyj/
Fundacja Ośrodek Kontroli Obywatelskiej OKO
92 1160 2202 0000 0003 0434 1595
Bank Millennium
ul. Madalińskiego 67B/38
02-549 Warszawa
Dziękujemy!
Wspierasz OKO.press comiesięczną darowizną? Dołącz do grupy Twoja OKOlica, gdzie porozmawiasz z innymi czytelnikami i czytelniczkami, będziesz mieć możliwość bezpośredniego kontaktu z osobami z redakcji i obejrzysz Polityczny PLUS, czyli dodatkowy materiał dostępny wyłącznie dla darczyń i darczyńców ➡ / 750410339317905