GLEBA jako żródło życia biologicznego - Probiotechnologia

[@ArmaniGonzale]

Bardzo dobry wykład dziękuję za ogrom wiedzy

[@SuperElwira]

O tak oby więcej takich kanałów bo mamy stan katastrofy ekologicznej naprawdę. Padają ptaki, insekty, motyle, zapylacze-nie pszczoły lecz zapylacze od gmo I pestycydów dołączonych do nich fosfoograficznych jak glifosat. Macie to dziadostwonwe krwii -badania I jest wysyp nowych chorób autoimmuniologicznych oraz próg zawałów I udarów obniżył się o 20 lat, dzieci mają raka lub rodzi się dużo mutantów, one umierają potem ale to straszne I nowe zjawisko. W jeziorach padają ryby biolodzy zrobili badania I wyszło że od pestycydów-przecież te wody wszystkie spływają, parują a te zwierzęta nie są odporne. Każdy w domu musi ograniczyć chemię domową i zużycie wody. Nie nać się bakterii potrzebujemybichba pranie ich nie zabija-robikismy badania zostają nawet po wygotowaniu kilkakrotnym. Pranie częste, długie i na wysokich temperaturach to strata energii i wody-strata kasy I zasobów. Każdy z nas musi być odpowiedzialny. Fosforany z proszków to też silne neurotoksyny wciągacie to przez skorę. Są środki z kasztanów eko. Ja w domu wszystko wodą. Tluszcz-recznik papierowy i zagotowuje bo zjadasz płyn z talerza 7-14x by trzeba płukać. Nie trzeba chemi do podłóg i szyb, niczego-ciepła woda i gąbka z drapaczkiem sklepowa. Zaschło-zostw na tym mokrą gąbkę lub szmatkę. Brudne pranie namocz 1 dzieci wcześniej w gorącej wodzie. Smar-masłem. Jest wiele sposobów. Chemia jest zbędna. Dziecinz za czystych domów mają alergie I inne choroby autoimmuniologiczne-każdy medyk wam to powie. W zakładach chemicznych czesto są łuszczycę, wystarczy zmiana diety na nie przetworzoną I nie chemiczną I wszystkie choroby sisileczą-cukrzyca, nadciśnienie, łuszczyca, IBS itd. Ja i moi znajomi wyleczyliśmy wiele takich chorób dietą I ruchem. W Korei 100 latki biegają na siłkę i robią szpagaty, a u nas 20nlatki mają zawały i udary, bo się trujemy lekami, jedzeniem i pestycydami oraz chemią domową.

[@ArmaniGonzale]

Żyzność wpływa także na powolną poprawę pH gleby. Zmiana pH nie jest jednak sprawą prostą. Zakwaszenie gleby jest zawsze związane z jej naturalnym pochodzeniem. Gleby kwaśne można częściowo poprawić, ale nigdy nie da się dojść to odczynu zasadowego. Trzeba raczej odpowiednio dopasowywać uprawiane rośliny do gleby. Przy glebach kwaśnych, zazwyczaj przyjmowało się, że warto je wapnować. Wapnowanie ma jednak swoje ujemne skutki, jest nawet takie powiedzenie, „Gdy ojciec wapnuje, syn bankrutuje”. Gdy gleba jest kwaśna i stosujemy wapno, to raptownie zmienia ono pH. Gdy zmienia się pH, życie glebowe musi częściowo zaginąć - organizmy nie są w stanie funkcjonować przy nowym pH. Martwe organizmy na 2,3 lata poprawiają żyzność gleby, ale po 4 latach zaczyna być jeszcze gorzej niż przed wapnowaniem. Widoczne było to zwłaszcza po II Wojnie Światowej, gdy gospodarstwa wcześniej funkcjonujące dobrze na V i VI klasach gleby, a po wprowadzeniu wapnowania zaczęły występować problemy - gleby przestały rodzić, a obecnie wiele z nich jest zalesionych. Jeśli chcemy zastosować wapno w gospodarstwie ekologicznym powinniśmy wybierać takie, które działa bardzo powoli i przez wiele lat. Dobrym wapnem jest wapno magnezowo - węglanowe, dolomit i mączki bazaltowe, które są najlepsze (ale muszą być z listy dopuszczalnych nawozów w rolnictwie ekologicznym).

[@SuperElwira]

Super info dzięki. Ale też gleba musi być kwaśna ale naturalnie nie sztucznie. No sami się trujecie bo to wszystko spada na was z deszczem, pijecie to że studni, zjadacie z roślinami a potem są raki I dużo rolników choruje dlatego się zacżęly prostety bo juz 20 lat temu wam mówiliśmy, że nie tędy droga-Naomi Klein cała ksiązkę napisała No Logo o tym co robią korporacje i ile pozwów poszło przeciwko nim-myslę, że warto pozywać te firmy zbiorowo. Wdychasz to jak przesypujesz.

[@ostoja2004]

Zmieniasz pH popiołem z drzewa , nawożąc ją a po kilku dniach podajesz bakterie tlenów i masz nowe życie biologiczne . Nasz dziad poszedł by tam oddawać fekalia , ale my na szczęście mamy bulbulatory i odżywki dla bakterii , czas namnażania 24h i w pole !!!! Zdrówka życzę

[@ack4635]

Uprawy wysokohektarowe to dobry przykład jak nie powinno uprawiać się ziemi....a potem zdziwienie gdzie podziała się próchnica. Z NPK nigdy nie powstał ani gram próchnicy.

[@olandozborski5493]

Przepis jest prosty dużo masy organicznej plus mikroorganizmy i zero chemii a efekty

[@SuperElwira]

Chemia to chory rolnik i jego rodzina który nie ma siły, zagrute wszystko wokół na 15 lat i wkurzeni konsumenci którzy zaczną sypac pozwami niebawem, już są pozwy ale gdy firma się obroni będą atakować rolników i UE wprowadzi zakazy. w USA doszło do takich walk ze palili uprawy chemiczne i gmo.

[@dariuszzaremba8804]

Mondry człowiek

[@olandozborski5493]

Witam stosuję mikroorganizmy od kilku lat to naprawdę działa trzeba tylko cierpliwości i wytrwałości. Efekty już są zauważalne

[@marcingawedzki806]

Po jakim czasie było widać efekty?

[@SuperElwira]

Cierpliwości. Użyj słomy i resztek drewnianych z drzew liściastych. Jak sobie zepsułeś glebę nawozami pestycydami to odbudowa próchnicy głebokiej trwa 15 lat naturalnie i pestycydy tyle w glebie zostają, ale jak zrobisz to mądrze i przestaniesz lać chemię to można szybciej. 40% próchnicy jest zniszczone-słyszałeś, to ostatni dzwonek a korporacje, które sprzedają tą chemię i propagandę już zacierają łapki bo sami się ludzie wytruli, zniszczyli gleby a oni chcą sprzedawać globalnie jedzenie z labu ze świerszczy i sztucznych hodowli. Po to to było. Oszukano nas wszystkich aby zniszczyć rolnictwo. Tak samo ludzie sami szli pod prysznic w obozach pod wpływem propagandy a tam CyklonB od IG Farben, ktora produkuje teraz gmo I pestycydy. Nasi dziadkowie walczyli w powstaniu a my co? Pamiętam jak w szkole kazano mi pisać wypracowanie 20 lat temu, że gmo uratuje świat od głodu-jakoś jest więcej głodu, bo nic nie rośnie. W Afryce nawet bawełna już nie chce rosnąć. Natura do pewnego momentu daje radę zachować homeostazę aż wkoncu klęka-daj jej odpocząć. Z PUSTEGO NAWET SALOMON NIE NALEJE. Na całym swiecie są susze gleb i wyjalowione gleby. Głód. To tylko kwestia czasu aż UE zablokuje pestycydy, bo ludzie się badaja na zawartość. Teraz jest najlepszy czas na przejście bo masz dużo dotacji na energię odnawialną i eko hodowle, potem będą się sypały kary i trudno będzie się przestawić nagle. Nie pytaj ile czasu tylko spróbuj, bo nie warto możesz stracić wszystko i pójdziesz z torbami a Monsanto tylko na to czeka-pestycy to bron chemiczna, ktora sam sobie aplikujesz to Sarin z fosfoorganicznych, neonikotyny zabijają ptaki i owady giną w konwulsjach, KCL tez egzekucje. Powinniście płacić ogromne kary za zniszczenie natury i zatrucie wód i przysięgam, że stanę na glowie aby do tego doszło jesli się nie opamietacie, ale wszyscy wiemy, że macie ciężko i nikt nie chce wojny lecz jak walczyliśmy z alkoholizmem i nie dało się przemowić do rozsadku, bo to nałóg to teraz są leczeni przymusowo i nie ma, że boli, bo marnujemy na ich leczenie 30 miliardów rocznie, a to jest uzaleznienie od pestycydów. Nikt nie będzie ciagle dotował rolników chemicznych. Przyjedzie Pan I zrobi pomiary gleby zobaczy ile było wylane i odmówi dotacji-powiw nie ma opcji a eko hodowlę i zamykamy bo ten syf zostaje 15 lat a koncerny juz czekają aby wykonczyc rolników, i tak będzie wyglądała przyszłość, bo po co mu dawać kasę jak leję chemię skoro za rok znowu będzie miał katastrofę i będzie potrzebował dotacji. O i poczekają aż się kosmicznie zadłuzysz a potem bank przejmie dom i pole. Tak zrobiki w USA i jeszcze naliczali kary za rozsianie się gmo do sąsiada-sam nie zasiał a ma płacić za licencję. To tak jak zaawansowany alkoholik leczysz a on i tak pije i się truje, powoduje wypadki, jest agresywny i to już przestaje być tylko jego sprawa. Tu podobnie-woda przenosi ten syf wszędzie. Nie mówimy o ludziach co z głową. Poprostu oszukano was i nas. Teraz jest czas na przejście i zaufaj bo korzyści są ogromne, wiele osób chwali mikroorganizmy i eko hodowle. Tak jak ludzie bali się solarów a maja zyski. To tylko nawyki. Trzeba troszkę się nauczyć i tyle. Wiele ludzi ci jeszcze pomoże przejść na eko-miastowi przyjeżdżają za darmo pomagać na polach, bo tak im zależy aby rolnikom było łatwiej przejść, naprawdę się angażują i pracują po 12h, bo nie chcą chorować i zabijać zwierząt. Serio serio. A z mikroorganizmami szybciej. Złe myślisz musisz zdobyć cała wiedzę co kiedy i z czym i jaką bioróżnorodność stosować. Nie ma że posypiesz i magia. Teraz pestycydy nie będą działały bo nie ma już owadów, ptaków i zapylaczy, wody są zatrute i będzie coraz gorzej. Doprowadzisz się do bankructwa jak się nie przestawisz na eko hodowlę bez gmo. Koncerny oszukały wiele osób. Ja bym na twoim miejscu ich pozwała za zniszczenie gleby w ogóle masowe pozwy lub grupowe od rolników i macie wygraną sprawę, bo robiliście wg przepisu i zdycha. Powiem ci komu wysłać pozew: Monsanto, Dow, Dupont-wypłacili już mnóstwo odszkodowań. Szukaj pomocy u permakulturowców i skorzystaj z porad firmy ktora zamieściła wykład. Wszystko zalezy od gleby i co tam narobiłeś. Nie ma jak długo. Jak sobie mocno zniszczyłeś to się módl żeby nie bylo za pozno bo pojdziesz z torbami gdyz klimat wzrosl o 10 stopni w niektórych miejscach a insekty padły i ptaki. Brakuje zapylaczy i ptakow wybiliscie tez wszystko co zylo w ziemii I trzeba zakładać hodowle bakterii, grzybów, dzdżownic. Grzybnia popełnia samobóstwo aby ratować zdrowe osobniki. Jak nie został i jeden to trzeba odtworzyć a tyle przeciwgrzybiczych środków-po co? To tak jakby dziecku dawać od małego antybiotyki bo kiedyś moze zachorować i choruje od antybiotyków to dajesz więcej i zabijasz dziecko-to takie myślenie. Każdy lek jest toksyną i tu nie inaczej. Pestycy 15 lat zostają w glebie!!! Są narzędzia do pielenia takie trójkątne jak słoneczny dzień wszystko wychodzi samo. Jak można byc tak nieodpowiedzialnym? Nikt nie będzie jadl chemicznego jedzenia a kiesczuchy szyjują pozwy na rolnikow chemicznych za otrucie a to powazne oskarzenia a badaniami wykrywamy już glifosat w moczu i krwii. Ludzie się badają i będzie pogrom. Masz tego pełno na jutube o permakulturze. Masz książkę No Logo Naomi Klein możesz zobaczyć ile pozwów poszło w USA mnóstwo a wkurzeni ludzie palili uprawy gmo. Nawet lepiej rok popracować w Niemczech i dać odpocząć glebie i się przemielić dobrze i ponawozić jesli masz taką opcję. Zresztą ja nie jestem specem pytaj speców. Ja tylko mogę spróbować cie przekonać abyś nie używał chemii bo to drogo i nie trzeba-same straty i stajesz się mordercą ludzi i zwierząt, bo naprawdę jest dużo nowych chorób związanych z hormonami a pestycydy zaburzają hormony przemianę wapnia właśnie w glebie i u ludzi.