Moja babcia ma altshaimera. Przyszło ostatnio do niej pismo z długami w spadku po bratanku (który zmarł 5 lat temu) Ciężko będzie u notariusza odrzucić ten spadek bo nie wiadomo czy uzna ją za poczytalną. Co mam zrobić w takiej sytuacji mogę się ubiegać o ubezwłasnowolnienie czy może da się to załatwić w łatwiejszy sposób? Generalnie sprawa jest bardzo dziurawa (np nie ma uwzględnionego brata zmarłego, a już się biorą za daleką rodzinę) pismo jest napisane w bardzo dziwny sposób ewidentnie gmina chce zwalić na kogokolwiek ten dług.