Рет қаралды 55,447
Podcast #PodejrzaniPolitycy został nominowany do nagrody #beststreamawards2024 . Tutaj możesz na nas zagłosować: docs.google.com/forms/d/e/1FA...
Wygląda na to, że w Polsce zaczęła się fala upałów, a w spółkach kontrolowanych przez Skarb Państwa, po trwających pół roku rządach Koalicji 15 października, zaczął się okres „gorących krzeseł”. Zamiast powtarzać plotki o rzekomych zmianach na strategicznych stanowiskach nasi dziennikarze śledczy - Mariusz Gierszewski z Radia ZET i Radosław Gruca z RadioZET.pl - skupiają się jednak na konkretnym przypadku, który pokazuje, jakimi metodami można działać na nominatów koalicji. Chodzi o prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu, czyli instytucji przez lata kontrolowanej przez ludzi związanych z byłym premierem Mateuszem Morawieckim. Jej prezesem został niedawno Michał Dąbrowski, menadżer ze Śląska, w przeszłości związany z górnictwem, o którym mówi się, że skorzystał ze wsparcia byłego już ministra aktywów państwowych Borysa Budki.
Zwrócił na siebie uwagę od początku swoich rządów. Szybko zaatakował poprzedni zarząd ARP i zarzucił włodarzom instytucji m.in. zatrudnianie na bajońskich umowach partyjnych nominatów. Wprawdzie po protestach byłego zarządu spuścił nieco z tonu, ale w politycznych kuluarach pojawiła się plotka, że może wkrótce zmienić stanowisko. Przeciwko prezesowi wyciągnięto najcięższe działa. Jego nazwisko pojawiło się na liście wskazującej na to, że wspierał PiS. O co dokładnie chodzi i co wydaje się największą „zbrodnią” w oczach polityków koalicji rozdzielających stanowiska? Posłuchajcie sami.
To jednak nie koniec karuzeli stanowisk. Gorącą posadą może okazać się także fotel prezesa Orlenu Ireneusza Fąfary. W ostatnim czasie uaktywnił się on medialnie i uchylił rąbka tajemnicy co do swoich planów. Jednocześnie osoby mniej mu przychylne zaczęły powtarzać, że wcale nie jest pewne, czy Fąfara zagrzeje długo miejsce w fotelu prezesa. Powód? Jego niewystarczająco dynamiczne procesy rozliczeń. Konkretnie brak zwolnień pracowników koncernu powiązanych partyjnie. Podszczypywać zaczął go także jego poprzednik Daniel Obajtek, świeżo upieczony europoseł Prawa i Sprawiedliwości z Podkarpacia. Zwolennicy spiskowych teorii od razu zaczęli sugerować, że to tak naprawdę wsparcie dla Fąfary, bo przecież jeśli krytykuje go poprzednik, nie powinniśmy go ruszać, żeby nie potwierdzić słuszności zarzutów. Ile w tym prawdy? Nie wiadomo. Pewne jest to, że newsy o podejrzanej działalności Obajtka w Orlenie wciąż ujawniają dziennikarze śledczy. W odcinku specjalnym Mariusz Gierszewski opowiada o swoich ustaleniach dotyczących usług detektywistycznych zlecanych w Orlenie za czasów byłego prezesa. Sprawa jest niewygodna dla PiS, bo według ustaleń Gierszewskiego za pieniądze spółki detektywi z przeszłością w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Służbie Kontrwywiadu Wojskowego mieli zająć się śledzeniem innego menadżera dobrej zmiany Tomasza Zdzikota, byłego prezesa KGHM i bliskiego człowieka Jacka Sasina. Jak to wszystko zrozumieć i co nam to mówi o powtarzanym przez Grucę pojęciu „państwa mafijnego”? Dowiecie się z naszej dzisiejszej audycji. Zapraszamy od razu na jutrzejszą premierę „Podejrzanych Polityków” z Błażejem Makarewiczem. Nowy odcinek podcastu już w piątek o godzinie 20.
Wszystkie odcinki "Podejrzanych polityków" znajdziesz też na platformach streamingowych:
Google Podcast: bit.ly/3NxNsLZ
Apple Podcast: apple.co/3Owzv25
Spotify: spoti.fi/3yuN24M
i na player.radiozet.pl