🔴 Przeprowadzka do Tajlandii z rodziną - Raj czy Iluzja? @PoloniaFM część 2

[@Madzin-n4q]

Witam ❤

[@kontoyt9585]

Super Cię ogląda i słucha👋 , też planuję przenieść się na stałe do Th mam 48 lat/singiel/ więc te 2 lata może uda się pociągnąć na tej wizie ucząc się angielskiego/tajskiego:) ale planuję kupić condo w Hua-Hin -niższe koszty życia i nad morzem :)

[@piotrmotyl_pl]

Odezwij się do mnie to ci podpowiem parę rzeczy [e-mail]

[@MZ-Online]

Żyję od 1985 roku poza Polską, Obecnie mieszkam z Tajką od trzech lat w Samut Prakan na obrzeżu Bangkoku. Zawsze zastanawiałem się, czy jest w Bangkoku jakaś zorganizowana Polonia. Na szczęście nie muszę tu pracować, ponieważ mam dobra emeryturę i posiadam wizę OA. Tajlandia i ogóle Azja nie jest dla wszystkich expatów. Ciągle zmieniające się przepisy prawne i emigracyjne, rosnące koszty życia i gorący klimat ,szczególnie w mieście potrafią uprzykrzyć pobyt. Pomimo to nadal jestem zafascynowany tym krajem i ludźmi. Co mnie natomiast martwi to, że prawdopodobnie od 2025 roku będą obcokrajowcy żyjący dłużej niż 183 dni opodatkowani. W zależności od dochodów nawet o 30%. Temat ten jest szeroko dyskutowany w forach angielsko i niemiecko języcznych, Pozdrawiam

[@piotrmotyl_pl]

Hey, tak, Tajlandia nie jest dla wszystkich. Co do tych podatków to nie tak strasznie jest jak ludzie piszą. Dobry doradca podatkowy wystarczy;)

[@MZ-Online]

​@@piotrmotyl_pl Jeżeli pan zna jakiegoś dobrego, uczciwego agenta podatkowego, to chętnie poprosiłbym o kontakt. Czytałem, że wielu z nich wymaga za usługi nawet 48 000 THB i to rocznie , co jest zupełnym absurdem.

[@wmm3794]

Witam , kto jest ten 2gi pan . Bo nieusłyszałam .

[@piotrmotyl_pl]

Redaktor to Mariusz Fultyn

[@gregsmith5182]

pogadaj z kimś kto nie jest laikiem w tajskich sprawach aby zweryfikować fakty bo to wyglada jakbyś sam ze sobą gadał wpadając w samozachwyt, pozdro

[@piotrmotyl_pl]

Każdy ma swoją Tajlandię. Th ma swoje minusy ale radze sobie z nimi. Pamiętaj nikt cię tu nie trzyma, wyjedź jak ci tu źle, szkoda marnować czas na narzekanie.