Przeszedłem Risen 2: Mączne Wody żebyście wy nie musieli! | Skrót Fabularny | Część II

[@czapla1024]

0:38 0:57 4:04 9:30 przecież Stalek Cię odprowadza NIEMAL pod samo Puerto Isabella i obóz Shaganumbi, tylko Tobie się nie chciało dialogów przeklikać. A do Świątyni Ziemi nie może iść bo jest zbyt rozpoznawalny i nie może sobie pozwolić na zauważenie przez Inkwizycję (logiczne) lub ludzi Wrony w obozie tubylców (bo wtedy być może większość plemienia pójdzie bronić Świątyni) 3:14 sakwy które ten aligator pilnuje są częścią dostawy dla Wrony, której dostarczenie jest potrzebne do ścieżki tubylców. Masz więc opcję: zawinąć towar i zwiać albo dowieść swoich zdolności i męstwa. W drugim przypadku Ranapiri, wojownik plemienia, zostaje Twoim handlarzem i nauczycielem. To ja się pytam, jak jeszcze chciałbyś skomplikować questa o potworze w rzece? 12:08 niby odpowiednik Xardasa a ma głos Vatrasa kek

[@johnnyalpha7238]

Srałem przed chwilą na kiblu żebyś Ty rano nie musiał

[@kirmarks02]

1. 4:49 ta to trochę durne. Ja osobiście chyba wybrałem tubylców. 2. 8:08 dobrze mu tak.

[@akumis5558]

przy statku brakowało tylko jeszcze beknięcia xd

[@Damian-rf8pv]

Powiem szczerze gra bardzo mnie wciągnęła. Widać że miejscami niedopracowana i liniowa ale ogólnie można całkiem fajnie się bawić przy rozgrywce

[@ludwikwit4996]

Risen 2: Noc Wrony

[@WolvGame]

Takie 6/10

[@jackrippe_r]

Przeszedłem to 15 lat temu w dwa dni, gówno gra