PRZYPAŁOWE HISTORIE MŁORDEK | 15

[@bushcraftpl3941]

Moja przypałowa historia: Mieliśmy na mojej pierwszej lekcji rozmowę o koronawirusie (higiena, mycie rąk i te sprawy) i ja (oczywiście w żarcie) powiedziałem, że do mnie wujek z Włoch przyleciał. Na drugiej lekcji przychodzi pani pielęgniarka, zabiera mnie do swojego gabinetu i mierzy mi temperaturę i uczy myć ręcę. A na trzeciej lekcji przychodzi pani dyrektor i mnie zabiera do sekretariatu. Potem przyjechał mój tata i Pani dyrektor go wzięła na rozmowę i na koniec potrzebowałem oświadczenia od lekarza, że nie mam koronawirusa. I tutaj prośba czy mógłbyś dać długą i wyczerpującą odpowiedź? Ps. Skróciłem tą historię jak się dało. Edit: WOW 103 like, mój rekord Edit2: 296 WOW naprawdę mój rekord, dzięki Edit3: 335 tego się nie spodziewałem. Dodam tylko, iż ten dokument o Koronawirusie musiałem mieć, ponieważ Pani Dyrektor od razu poinformowała sanepid, stacje sanitarno -epidemiologiczną, burmistrza i kuratorium A dopiero na koniec zadzwoniła do moich rodziców aby się upewnić o tym wujku. Już więcej nie edytuje Pozdrawiam wszystkich czytających

[@jekos4631]

XDDDDDDDD

[@havoebitch2504]

piękne XD

[@paciasus]

Ojooooj xddd

[@bushcraftpl3941]

Taka sytuacja... xd

[@nataliawlazowska9240]

O nie

[@szczepanikov]

IJOO IJOOO IJOOO IJOOOOOOOOOO XD PAMIĘTAJCIE O OPASKACH DLA MUSZKIETERÓW! ❤️

[@juliasolecka973]

Już zamówiłam!

[@gwoudka3249]

Nie wyślą, bo koronawajrus

[@kajajeske7780]

Powinieneś zmienić tą reklame apropo tych 200 zł miesięcznie na rzecz twojego kanału bo wcześniej mówiłeś że ktoś już to zrobił

[@majadrozdz900]

IJOoOoOo

[@bartoszcyniak636]

Co to ma niby być Patryk

[@apocalypse2725]

Kolejny odcinek z serii: "Patryk wyciera podłogę" 😂

[@aleksandram6224]

Moja przypałowa historia :👌🏻 Jak miałam ok 7 lat , moja starsza siostra straszyła mnie ,że w moje 8 urodziny (które były za 2 tygodnie) będę musiała się wyprowadzić bo będę już ,, dorosła" i samodzielna . Tak więc mądra Ola w swoje urodziny spakowała się ,wyszła da podwórko zaczęła wrzeszczeć ,że ,,JAK MOGLISCIE WYRZUCIĆ MNIE Z DOMU ???!!!" I zaczęła wrzeszczeć na całe osiedle ,czy może u kogoś zamieszkać a sąsiedzi gapili się na mnie z okien jak na nienormalną 😜😂 👌🏻

[@iwi1746]

Hahahahhahahah

[@nikvla1325]

O jezu ahahaha

[@paullex7007]

ja: jestem na evencie Szczepan: Wbija na chat głosowy ja: zaczynam śpiewać Szczepan: wychodzi Fajnie XDD

[@_orzech_4592]

Paylaa Games o nieee hahah

[@havoebitch2504]

piękne

[@fidzetok]

XD

[@uwuuwu14]

Xd

[@anastazja1442]

ostatnio wszedł gdy śpiewała moja psiapsi ale za to nie wyszedł XD

[@niejerzynawiezy]

Moja przypałowa historia : Wyszłam ze szkoły i sobie idę...i idę...i idę...i potem doszłam i tam było dwóch chłopaków i jeden do mnie powiedział: eJ bO mÓj kOlEgA mÓwI żE jEsTeś ŁAdNA I cZY moŻE tWóJ nUmER???!!! A ja nie wiedząca co powiedzieć: eemmmm nie booo...NIE MAM TELEFONU !!! I uciekłam z TELEFONEM w ręce :)

[@kt0ska648]

XD

[@ascisko]

Dobre xD

[@debil2256]

Ale cham z cb

[@havoebitch2504]

XD

[@iwi1746]

XD

[@wikasi4036]

Moja przypałowa historia: To było jeszcze w tym roku, razem z moją przyjaciółką jechałyśmy do szkoły, bo dzisja był nasz pierwszy dzień w technikum. Musuałyśmy jechać busem bo nasza wieś jest około 50 km od miasta, w której była nasza nowa szkoła. Wsiadając zajęłyśmy ostatnie miejsca w busie i zapowiadało się, że nic się nie wydarzy. Chce wspomnieć, że nie za bardzo się orjentowałyśmy gdzie dokładnie jest nasz przystanek. Ale jechali z nami nasi brania. Mój braciszek przypomniał mi, że mamy tu wysiąść. Troche się stresowałam bo w busie stało tak dużo ludzi, że torowali nam przejścia. Kiedy w końcu się przez nich przecisnęłyśmy zauważyłyśmy, że bus dalej jedzie i się nie zatrzymuje. Kierowca się do nas odezwał i powiedział, że właśnie minęłyśmy przystanek. Byłam tak zawstydzona tym wszystkim, że miałam ochotę się zapaść pod ziemie. Ale nie był to koniec naszych przypałów. Kiedy się zatrzymaliśmy pomyślałam, że teraz wysiądziemy. Pomine to, że nie potrafiłam otworzyć tych drzwi bo miały dziwny mechanizm otwierania. Kiedy wysiadałyśmy usłyszałam za nami jedynie to: "Zwarjowały?!" Dopiero gdy zamknęłam drzwi ogranęłam, że wysiadłyśmy na światłach na których się zatrzymaliśmy. Było mi naprawdę wstyd. Po tym wszystkich obie zadzwoniłyśmy do naszych rodziców aby nie mieć przypadłu w domu, bo nasi bracia oczywiście by na nas donieśli. Wszysło tak, że nasi rodzice zaczęli się z nas śmiać. Na drugi dzień balam się jechać z naszym kierowcą😂 Pozdrawiam

[@zjebciauwuxd]

Moja przypałowa historia: Śpiewałam piosenke dla dzieci (bo mój brat jest mały) i nagle śpiewając "ka, ka, ka, karkówka" (nie czepiać sie do tego XD) zaśpiewałam "ka, ka, ka, kakurwa" XDDDDD P.S KKCKCKCK PAPRYK i pozdrawiam kurke Marysie :3

[@nikolag3179]

O Jezu XDDD

[@pogromcagrzybow5886]

@@nikolag3179 Poprawnie mówi się "JEZU MARIA ROSA SINA " XD ci którzy oglądali aot(attack on titan)zrozumiał XD

[@77wowi]

Ja kiedyś jak grałem z kolegą w CSa to chciałem się go spytać czy chce digla (taki pistolet) a spytałem się "nie chcesz może dilda?" moja mama była obok

[@cotusiedziejee]

Xd

[@kasiawierzbicka1464]

O matko ale się uśmiałam xDDD

[@zosiakupper7760]

Moja przypałowa historia: (Proszę o zablurowanie nicku) Gdy byłam młodsza o jakieś 6,7 lat, razem z przyjaciółką chodziłyśmy sobie po ogródkach działkowych (miałyśmy takie ubranie, jakie wiesz, nosi się na działce, podarte itp.) W końcu zaszłyśmy gdzieś, gdzie jeszcze nigdy nie byłyśmy, więc się zgubiłyśmy. Usiadłyśmy na krawężniku, żeby zastanowić się co robić, aż tu nagle podszedł do nas jakiś pan i dał nam 20 złotych, bo pomyślał, że jesteśmy bezdomne😆 Jeśli przeczytałeś to bardzo dziękuję i pozdrawiam.🐔😅

[@Paulina_777]

6:30 kocham cie za tą scenkę 😏😂 MOJA PRZYPALOWA HISTORIAA Co sobotę z 2 koleżankami mam korki z angielskiego, gdy jesteśmy już po korkach i wracamy na rynek do miasta, wchodzimy jeszcze do żabki i raz kiedy chciałam podejść po napój na półce, szłam przed siebie a głowę miałam odwróconą w stronę przyjaciółki (w bok), nagle jakimś cudem wylądowałam na ziemi, a stało się to tak że wywaliłam się o skrzynie z piwami. Nie dość że moja przyjaciółka mi o tym nie powiedziała że to tam stało to jeszcze śmiała się na cały sklep i pani która pracowała w tym sklepie, w duchu tak się śmiała ze mnie i to było widać bo, robiła jakieś dziwne miny XD Polecam swoją niezdarność! To nie pierwszy raz kiedy się ośmieszam 😏😂. LAJKUJCIE ŻEBY WIDZIAŁ!!! 1!1!1!1!1!1

[@just_karp]

Moja przypałowa historia: W tym roku szkolnym zaczełam z koleżankami sprzedawać w sklepiku. No i na pewnej przerwie sprzedaje ja i moja najlepsza przyjaciółka. Obok nas stali tacy typiarze co ciągle próbowali coś od kogoś wyżebrać. No to moja jakże hojna przyjaciółka kupiła lizaka i powiedziała, że kto będzie dla niej milszy go dostanie. No i oni odrazu zaczeli dawać jej jakieś komplementy, no ale potem zadzwonił dzwonek. No i jeden z nich zamknął za nią sklepik. Zaraz potem ogarnełyśmy, że zostawiłyśmy tam kluczyk, no i był problem bo nie dało się go zabrać, a zapasowego kluczyka nie było... i tak oto staliśmy jakieś 20 minut i próbowaliśmy otworzyć sklepik. Skończyło się tak, że samodzielnie rozmontowaliśmy sklepik, a panie na dyżurze nawet nie zauważyły, że sklepik nie ma drzwi 👌

[@faithlessone5394]

Wow ale fajnie że macie taką opcję w szkole że uczniowie obsługują sklepik szkolny 😯

[@gwoudka3249]

Ale jak zamknął sklepik, skoro kluczyk był w środku? Zamyka się sam, automatycznie?

[@me8024]

@@gwoudka3249 Może są drzwi samozatrzaskowe

[@alicja5922]

No ale jak ktoś ma pomalowane paznokcie to widać z kilometra Brak drzwi w sklepie - drobiazg, każdy przecież mógł przeoczyć To takie true

[@wiktoriapuym9812]

@@faithlessone5394 u nas też można

[@anka9114]

Moja przypalowa historia Miałam około 4 lata byłam z rodzicami na zakupach, w pewnym momencie zaczęłam płakać już nie pamiętam dlaczego. Zapadła wtedy decyzja że tata przejdzie sie ze mną do parku bym sie tam uspokoiła a mama dokończył w spokoju zakupy. No to ja siedzę na ławce i płacze. Podeszła do nas starsza pani (później sie dowiedzialam że to moja sąsiadka) i powiedziala ,,taka mała dziewczynka a tak głośno płacze". Na co ja jej dumnie powiedzialam ,,a ty jesteś stara i brzydka idź stąd" i wytknelam jej język. Mina taty i tej Pani bezcenną. Pozdro Patryk

[@grzegorzgrzywacz3277]

A kiedy przywitanie: '' Sieeeeeemaaneczko moi drodzy, z tej strony Patryk Szczepanik Szczepanikov, tak jak zawsze iiiiiiiiiii... '' Come on!

[@cytrynkaimiodek226]

Właśnie!!! Przecież to tradycja!!!

[@mikkao8281]

Mam przypałową historie! To było jakiś miesiąc temu, siedziałam sobie w moim pokoju w piękne sobotnie popołudnie i nagle słyszę takie walenie młotkiem. To był mój sąsiad. Postanawiam przeczekać to stukanie, ale w pewnym momęcie tak się zdenerwowałam że mu odpukałam (po prostu waliłam pięścią w ścianę dzielącą nasze domy), i przestał walić, po czym znowu zaczoł, no to mu znowu odpukałam ale tym razem jeszcze głośniej, po czym on do mnie za ściany krzyknoł : NO CO?! Jezus jak ja się wtedy przestraszyłam xD

[@wiktoria8826]

Moja przypałowa historia: Ogólnie to lubię grać w wszelkiego rodzaju przedstawieniach. Jedno przedstawienie zapadło mi szczególnie w pamięci. A grałam wtedy czarownice. Byłam w jakiejś cringowej sukience i kapeluszu. Podczas przedstawienia podeszłam do pani (była za kurtyną) i zapytałam gdzie moja miotła. Ona mi odpowiedziała że zapomniała zabrać z sali i wyjdę bez niej. No dobra, przyszła moja pora na scenie. Wychodzę na środek i mówię do mikrofonu, ale nie słychać mnie. No to szybko pobiegłam do pani za kurtyną, aby coś z tym zrobiła. Okazało sie, że po prostu był wyłączony ten mikrofon, pani go włączyła i wróciłam na scenę jak gdyby nigdy nic i powiedziałam swoją kwesie. Ale to jeszcze nie koniec. Najlepsze jeszcze przed nami! Gdy weszłam na scenę po raz drugi (tak, w tej cringowej sukience) powiedziałam co miałam powiedzieć i wszyscy poszli za kurtyne, a ja miałam tam zostać i poczekać aż Jaś i Małgosia wyjdą. Na moje nieszczęście pani zapomniała też z sali Marzanny (Nie pytaj co to za przedstawienie, nie mam pojęcia, ja tylko byłam czarownicą bez miotły) Ale była ona kluczowa w przedstawieniu, więc pani pobiegła po nią, a ja biedna stałam na tej scenie w tej sukience, bez miotły i wszyscy się na mnie patrzyli i nie wiedzieli o co chodzi i dlaczego nic się nie dzieje. Po dwóch minutach pani wreszcie przyszła z tą marzanną i skończyliśmy przedstawienie. Pozdrawiam cię Patryk jeśli to czytasz

[@gucio7497]

Usiadłam na ławce, nagle poczułam mokro, pierwsza myśl OKRES XD ALE NIE, ławka była świeżo pomalowana xD 😅🙁

[@gucio7497]

@Liseku Akurat na brązowo... 😂🙂🙁

[@faithlessone5394]

O boże biedne spodnie haha

[@zosiakozowska4680]

Ja miałam na odwrót . . .

[@mateuszluberda310]

@@zosiakozowska4680 w sensie że ty byłaś pomalowana i ławka na tobie usiadła? xD

[@zosiakozowska4680]

@@mateuszluberda310 Ale zabawne. Tak. Ławka na mnie usiadła i se spodnie uwaliła

[@parramara]

Moja przypałowa historia: Naprzeciwko szkoły do której kiedyś chodziłam (podstawówka) był kiedyś taki stary drewniany i mega zniszczony dom. Codziennie z przyjaciółką go mijałyśmy, aż wkońcu stwierdziłyśmy, że zwiedzimy ten dom bo wkońcu był opuszczony.. Wchodzimy cicho do środka i idziemy przez wąski korytarz. Było tam mega ciemno i strasznie. Podłoga okropnie skrzypiała przez co miałyśmy wrażenie ,że ktoś za nami idzie. Podeszłyśmy do jakiś drzwi i zastanowiłyśmy się. Otwierać? Czy uciekać stąd jak najszybciej? Pociągnęłyśmy za klamkę, a tam stała starsza pani, która spokojnie lepiła sobie pierogi xd

[@malixastalker0317]

Moja przypałowa historia: Oglądałam sobie CIEBIE i kiedy już skończyłeś wyskoczyła ta muzyka "MAAAMY PO 20 LAT~" i w tym momencie... Moja siostra mi wbiła do pokoju. Od tego czasu śmieje sie ze mnie, że słucham takich piosenek... Dzięki...

[@izaa7614]

... Jak byłam mała to myślałam że mój mózg jest podpięty do mózgu prezydenta, i wszystkie te pomysły tak naprawdę ja wymyślałam...

[@wiktoriab5686]

Papryk! To moja przypałowa #historia *wesoła atmosferka, budowa domu w tle* Jak miałam jakieś 6 lat (teraz mam...... *NIE POWIEM ILE,* wszyscy tu mówią, a ja uważam, że to w historii nie ma znaczenia) to z sąsiadką (też 6 lat) znalazłyśmy na działce motyla (jak chcesz lepsze wyobrażenie, *zorzynka rzeżuchowca,* znajdź sobie w google grafice i pokaż też widzom), który miał coś ze skrzydłem (jakieś podarte miał takie, wiesz). I my, jako wrażliwe dziewczynki stwierdziłyśmy, że mu pomożemy. To go wzięłyśmy na listek i położyłyśmy na podmurówce (jak ktoś nie wie co to, to to takie betonowe coś pod płotem), ale strasznie wiało i bałyśmy się że go zwieje, więc zaczęłyśmy budować dookoła niego domek z cegieł ( takich prawdziwych, ciężkich, dużych cegieł, bo akurat budowaliśmy dom i walały się wszędzie), żeby mu nie było zimno. No i jak ściany były gotowe, no to przyszło do dachu... *smutna muzyczka i deszcz w tle* no i sześcioletnie my... nie będąc obeznane z fizyką i budownictwem... położyłyśmy kolejną cegłę jako dach... w dziurę... bo myślałyśmy, że się utrzyma. *SPOJLER.* Nie. Nie utrzymała się. No i nam smutno było, bo zabiłyśmy motylka, a chciałyśmy mu tylko pomóc. I wymyśliłyśmy, że zrobimy mu pogrzeb. Zakopałyśmy go w żwirku na grządce. Następnego dnia chciałyśmy go odkopać (żeby sprawdzić czy nadal tam jest), ale go nie znalazłyśmy... *włącz spowrotem wesołą atmosferkę* STWIERDZIŁYŚMY ŻE ZMARTWYCHWSTAŁ I ODLECIAŁ. Nawet nie wiesz jakie nam to szczęście dało. Pozdrawiam Cię! *Lajkujcie żeby widział!*

[@alicjaiwanek1741]

Moja historia: Byłam sobie na wakacjach i ładowalam telefon i mój ukochany tata włączył mój telefon żeby zobaczyć ile mam procent i zobaczył tam powiadomienie z yt „Miłosne historie widzów" od takiego youtubera szczepanikova (nie wiem czy kojarzysz) no i zaczęliśmy o czymś rozmawiać a on „ No a ty oglądasz na telefonie jakieś miłosne historie". Nawet nie wiesz jak mi było wstyd a moja siostra musiała jeszcze wtrącić swoje 3 grosze mówiąc „ No mi przychodzą ciągle powiadomienia" bo wtedy jeszcze miałam z nią konto. Pozdrawiam Patryka i Julke.

[@asuriuwu5453]

Hej Papryczku Pepiczku Nie wiem czy to też się zalicza, ale opowiem : Więc byłam w tedy w zerówce (około 6/7 lat) i zaczęła mnie boleć głowa, więc pojechałam z mamą do pobliskiego lekarza. Pani doktor nie wiedziała co mi jest i kazała nam jechać do lekarza w takim trochę większym mieście, lecz ta pani nie też nie wiedziała co mi jest i kazała nam pojechać do Prokocimia (sorki jak źle nazwę napisałam) do Krakowa. Tam przechodziłam różne badania. Po jakimś czasie okazało się, że mam nowotwora mózgu. Spędziłam w tym szpitalu jakieś pół roku, dostawałam zastrzyki i już mi nawet że szkoły laurki zrobili... ALE okazało się nagle, że to był zwykły ból głowy i lekarze się w czymś pomylili A ja biedna musiałam przyjmować te zastrzyki ;'C Pozdrawiam cieplutko :>

[@torcikczekoladowy4557]

Współczuję ❤️ Wgl to Prokocim team Pjona ✋ Ale ja mam wrażenie że oni w tym Prokocimiu to sobie nie dają rady... Ja byłam se u pani takiej i ona praktycznie nic nie mówiła co mi może być itp. (nic poważnego, po prostu mam niskorosłość) no i tak po jakichś 3 latach leczenia (oczywiście z przerwami do domu XD w szpitalu byłam najdłużej na 3 dni więc super) zostawili nas i dalej nie wiadomo co mi jest. Może nic, bo już tak lepiej rosnę ale jednak kurcze nie wiadomo bo nic nie chcą powiedzieć. Rok później poszłam do gastrologa (zgaga, gazy i te sprawy ( ͡° ͜ʖ ͡°) ) i się okazało że mam refluks... no spoko tylko że tam to zupełnie inaczej było, tam widać że się tak bardzo interesują pacjentem, lekarze tam dokładnie tłumaczą co będzie robione, co jest grane i wogóle. Potem kazali iść do poradni gastrologicznej (czy coś takiego) do Prokocimia, moja mama tam dzwoni i uwaga uwaga, co usłyszała: "Eee... To chyba nie ma sensu... No bo to nic poważnego... A macie skierowanie? Tak...? Yhh... No nie wiem..." I taka była rozmowa... No niby w Prokocimiu fajnie, niektóre panie są bardzo miłe ale oni chyba trochę nie dają rady...

[@emilia70325]

Kiedyś byłam na Malediwach w restauracji, podchodzi kelner i mówi ,,Merry me?" (Mam 12 lat a na Malediwach tam już mają żony 😂) a ja odpowiedziałam ,,No thanks, no thanks" xdddd

[@bundekzminecrafta874]

ale ze zapytal cie czy bedziesz jego zona? XDD

[@alicja2348]

@@bundekzminecrafta874 no tak

[@Wasted_Horse]

xD

[@emilia70325]

@@bundekzminecrafta874 tak xD

[@_atraMend_]

Przewiduje przyszłość...... Będziesz na odcinku

[@ameliaolgakobiaka6969]

Moja przypałowa historia : Byłam na wycieczce w kopalni soli w Bochni . Tam jest taki korytarz i w pewnym momencie zgasili światło. Wyświetli na ścianie taką kręcącą się dziurę i dzięki temu niby się cofaliśmy w czasie . Ja zaekscytowana (to było tak nie na poważnie bo wiadomo że ci ludzie z tej kopalni nie umieją się w czasie cofać ) podeszłam do mojej przyjaciółki w ciemności rozpoznając ją po dotyku jej kurtki . Trzymając jak za kurtkę potrzesnełam nią mówiąc 'ej no patrz ale extra , XDDD i takie tam . Trwało to dłuższa chwilę . Gdy zaświecili światło zorientowałam się że to moja wychowawczyni .... Udając , że to nie ja poszłam do mojej przyjaciółki i poszliśmy dalej. Ps. Nauczycielka miała kurtkę z takiego samego materiału co przyjaciółka . Pozdrawiam Papryk 😀 i marysie też

[@agnieszka259]

idealnie na koronaferie!

[@monaliza7289]

Moja przypałowa historia: Byłam kiedyś z klasą w jakimś muzeum w Warszawie. I jak zwiedzaliśmy to poszłam z kumpelami(trzema chyba) do jakiegoś tunelu( takiego przejścia za ścianą). I jak tam szłyśmy to jedna z nich się odwróciła i powiedziała ,,bu”, a ja miałam chwile mind fucka, ale potem tak się wydarłam, że chyba było słychać na całe muzeum. No i my wyszłyśmy i przyszła jakaś pani co tam pracowała, i nauczycieli się na nas darły, że czemu krzyczymy i kazały stać w miejscu i się nie odzywać. Ale na szczęście nikt się nie dowiedział, że to byłam ja XD

[@dagab9305]

Moja przypałowa historia: Byłam w rossmannie i pani w kasie dziwnie się na mnie patrzyła i uśmiechała, tak samo niektórzy ludzie na ulicy a ja nie wiedziałam o co chodzi. Dopiero w domu zdałam sobie sprawę że mam na połowie włosów jakąś dziwną białą substancję... Najprawdopodobniej nasrał na mnie jakiś ptak:)) przynajmniej tak to wyglądało... Pozdro XD

[@jaty8711]

Moja przypałowa historia: Miałam ok. 7 lat. Byłam z rodziną u dziadków w Wielkanoc. Siedzieliśmy przy stole, a ja nagle wstaje i krzyczę ,, jedzcie i pijcie z tego wszyscy". Cała rodzina się ze mnie śmiała. Pozdrowionka dla Papryka i kurki Marysi

[@msp_cos3966]

Moja przypałowa historia(mam nadzie że będę na odcinku): Jak byłam mała(miałam około 4-5 lat) to moja mama śpieszyła się do pracy i wołała mnie żebym przyszła bo musi mnie odwieść do przedszkola. No i ja mądra biegnę po schodach na dół i nie dość że się w tedy wywaliłam to jeszcze moja mama nie zauważyła że wyszłam w spodniach od piżamy i potem jak moja kol zapytała się mnie czemu mam na sobie spodnie od piżamy, to ja się rozpłakałam i nie umiałam uspokoić, i moja mama musiała po mnie przyjeżdżać. Xddddddd

[@kreska97]

Miałam podobną sytuację XD

[@stupid_wolf2785]

moja przypałowa historia: jak miałam 8 lat to mój kolega na placu zabaw rzucał kamieniami w kałuże, rzucił takim bydlakiem który odbił się od podłoża i trafił prosto w moje oko, całe szczęście śćągnełam okulary . Mama Alana (bo tak miał na imię) odwiozła mnie do domu, potem miałam siniaka pod okiem przez tydzień. Pozdrawiam cieplutko

[@weronika8835]

Moja przypałowa historia: Miałam ok. 7 lat i byłam z rodzicami na nartach i szliśmy chyba coś zjeść i tata wziął moje narty i sobie gdzieś poszedł, i ja zobaczyłam jakiegoś Pana który był bardzo podobny do mojego taty więc do niego podeszłam i zaczęłam go wypytywać dlaczego wziął moje narty i zaczęłam mu mówic że wolę jeździć niż jeść a po chwili ten pan się odwrócił i to był jakiś random, zaczął się ze mnie śmiać a mało tego moja też też zaczęła :c PS. Od teraz zawsze upewniam się do kogo mówię

[@ahafajniejest5055]

moja przypałowa historia: jak byłam mniejsza (jakaś 2-3 klasa) to moja przyjaciółka praktycznie codziennie do mnie przychodziła no a do moich rodziców często przychodzili znajomi, a my miałyśmy fazę na harrego pottera. chodziłyśmy do kuchni a z niej czołgałyśmy się do dużego pokoju przykryte ręcznikami przez które trochę widziałyśmy i myślałyśmy że nas nie widać, czasem zachowywałyśmy się trochę jak zwierzęta xd

[@magdabaczynska3417]

Moja przypałowa chistoria: Raz jak poszłam do sąsiada bo chciałam coś pożyczyć no i weszłam na jego plac i on ma dwóch synów którzy mają tak pomiędzy 30 40 lat (są świrnięci🤡) no i jeden z nich (smutna muzyczka)zaczął mnie gonić z gałęzią która miała kolce i mnie walnął w plecy😑😞 Ps. Pozdrawiam i życzę ci powodzenia w odnalezieniu Marysi🐔💞

[@marcelkapsel3722]

*MoJa MeGa PrZyPaŁoWa HiStOrIa EvEr* Dwa lata temu( dokładniej 16.07.2018) Byłam w MOSP(Młodzież Ochotniczej straży pożarnej[tacy co będą chcieli być w przyszłości strażakami]) I no Uczyłam się na czas rozwijać Wąż strażacki.... i po 15 próbach by dobrze złapac NO ŹLE ZŁAPAŁAM I..... gdy chciałam rozwinąć uderzyłam Sobie tą metalową Końcówką od Węża W CZOŁO Guza miałam przez ok. 1,5 tygodnia #ZeroWychodzeniaNadwórBoPrzypał No i.... tyle no poprostu Wypisałam się i tyle 👌 PERFEKT BEJBE 👌👌 ⚓⚓⚓⚓ Pozdrawiam Kubeczek UwU i ciebie Patryś

[@julia-bn2tz]

dobra to jest mega krindżowa sytuacja, ale i tak ją opowiem Byłam w sobie w galerii i postanowiłam, że kupię sobie shake'a w maku. Zamówiłam sobie (na tym dotykowym czymś idk jak to się nazywa) i idę za to zapłacić. Moja aspołeczna dupa, się tak zestresowała w trakcie stania do kolejki, ale ok. Dałam parogonik i słyszę takie: ,,em.. to nie jest mcdonald." JUZUUUUUS POSZŁAM DO KOLEJKI KFC! Cofnęłam się do maka wzięłam tego shake'a przez chwilę miałam zawał, że ukradłam go komuś innemy więc spieprzałam jak najdalej. Śmiałam się z tego ok. godzinę. Pozdrawiam

[@emiliah6331]

Gdy oglądałam twój odcinek walentynkowy to jadłam czipsy i gdy czytałeś historie i przeczytałeś niechcący „pokaż mniej ” to tak mnie to rozśmieszyło i wyplułam czipsa na telefon...

[@czowiek641]

Moja historia: Ogólnie to było w przedszkolu, kiedy nie umiałam sobie jeszcze tak dobrze podcierać pupy. No i raz mama mnie odbiera i pyta czy zrobiłam kupę w przedszkolu i ja odpowiadam, że tak. No to pyta czy dobrze podtarłam, a ja na to dumna, że tak, noi teraz uwaga skąd ja to wiedzialam, a stąd że moja koleżanka mi sprawdziła, a ja jej. Jestem szczęśliwa, że moja mama pamięta tą rozmowę, a nie to co zobaczyłam wtedy.

[@achixvian9840]

Moja przypałowa historia : Kiedyś jechałam autobusem (mam chorobę lokomocyjną) 3 razy pod rząd i jak już mieliśmy wysiadać to się zrzygałam na pana koszulke cała była w żygach i jeszcze przed tym jak wysiedliśmy mama mi dawała obrzyganą chusteczkę pod brodę i jeszcze bardziej się porzygałam bo czułam ten zapach rzygów Pozdrawiam Papryka i Kurkę Marysię ❤️

[@hakuna_matata6135]

(Patryk proszę zamarz nick) Moja przypałowa historia: W ferie zimowe mama zapisała mnie i mojego brata na półkolonie do koni. Rano gdy przyszliśmy nikt nam nie powiedział że nie można na dół znosić telefonów. Ja oczywiście go miałam w kieszeni tak jak zawsze i podczas jedzenia śniadania wypadł mi z kieszeni i wpadł pod stół. Nagle wszystkie oczy były wpatrzone na mnie. Prowadzący półkolonie myśleli że podczas śniadania grałam na telefonie więc się oburzyli i coś zaczęli gadać że tak to się kończy jak się gra przy śniadaniu. Było mi strasznie wstyd i przez resztę półkolonii wszyscy myśleli że jestem uzależniona od telefonu.

[@mateuszkrol4709]

Współczuję ci

[@ss-wn8go]

U mnie na koniach ( też z końmi) też nie można było mieć telefonów. U mnie problem był taki że pisałam z moim przyjacielem i pomagałam mu w problemach ( ma problemy rodzinne). I chciałam mu raz pomóc. Prawie mi zabrali telefon i dzwonili do mojej matki Xd Płakałam że śmiechu jak gadali z moją mamą

[@nataliakedziora7013]

Najpierw powiem: nie ukrywajcie rzeczy przed rodzicami bo to się skończy bardzo źle... A więc moja przypałowa historia: Wracałam po ciężkim dniu po szkole.Poszłam do mojego pokoju a tam moja mama czytające mangi GEJOWSKIE. nie wiedziałam że moja mama będzie mi syf w pokoju sprzątać, ale pod łożkiem znajdowały moje gadzety z anime i tam różne poduszki z gołymi facetami.Było mi tak wstyd ale moja mama miała taka beke z ze mnie. Ale i tak dostałam kare:/ Chcę pozdrowić moje dwie przyjaciółki Magdę i Nikole ^^ Pozdrawiam też cb Patryk i kure Marysie c:

[@dorotastudzinska2136]

Moja przypałowa historia: Raz jak miałam z 6 lat, byłam na placu zabaw i podszedł do mnie kolega i nazwał mnie gwiazdą a ja wkurzona odpowiedziałam że on jest kwadrat.

[@weronika4869]

Moja przypałowa historia: Oglądałam ten film, wcześniej sobie zrobiłam kanapkę z moimi ulubionymi składnikami miała na sobie wszystkie te składniki, żadnych nie brakowało. Włączam sobie ten odcinek i sobie jem tą idealną kanapeczkę. Wtedy nagle patrzę... I ty wyskakujesz z sucharem i ci ta ślina ciekła(?) no dobra trochę obrzydzona oglądam dalej. Bum! Ty wstajesz z tymi obślinionymi spodniami a mój żołądek zwrócił całą idealną kanapkę... Do zlewu w kuchni. (Mam naprzeciwko pokoju kuchnię) Dzięki, naprawdę obrzywiłeś mi cały dzień i ta kanapka do końca życia będzie dla mnie już obrzydliwa

[@z_zertka]

Moja przypalowa historia Ja w okresie 1-2 kl podstawówki ciągle śpiewałam w kiblu(raczej tak cicho). I pewnego dnia w szkolnym kiblu myślałam, że jestem sama(w kiblu. Tak całkowicie). Siedząc na muszli cholernie głośno śpiewałam sobie(strasznie fałszując) jakieś: ,,LA LA LA LA, LALALALA". I nagle prawie dostałam zawału spadając z kibla, bo usłyszałam głos z kabiny obok' ,,EJ DZIECKO NIE JESTES TU SAMA!" Pozdrawiam, Zuza✌️✌️😷😷

[@maxhsiro7629]

Moja przypałowa historia: Jak byłam mała (jakoś 5/6 lat) zawsze miły mi się nazwy różnych rzeczy albo osób, w pewien słoneczny dzień wybrałam się z mamą na plac zabaw, poszłam się bawić i w ogóle po czym zobaczyłam ślimaka, podeszłam do niego przykucnełam nad nim i zaczęłam krzyczeć "Mamo patrz! Pijak tu się czołga, pijak!" Moja mama zdezorientowana nie widziała o co chodzi, wszyscy ludzie na placu patrzyli się na mnie 👉👈

[@nikita-pz1mz]

Moja przypałowa historia: Ostatnio na polskim pani kichnęła więc chciałam powiedzieć na zdrowie, a powiedziałam dzień dobry. Pozdrawiam!!

[@Brunette33333]

Moja przypałowa historia: Na moim podwórku znajdują się takie drzwi (od zaplecza kebaba obok mojej kamienicy. Obok niego stały dwa śmietniki. Z kolegami bawiłam się chowanego. Nie miałam się gdzie schować więc schowałam się za tymi śmietnikami zaraz przy ścianie. Akurat wyszedł ten pan z baru aby wyrzucić śmieci. Dziwnie się na mnie patrzy z tymi śmieciami a ja kładę palec na usta i mówi "Ciiii...". Wyrzuca śmieci i ucieka na zaplecze. Pozdrawiam Papryk

[@taemineq__666]

Do przypałowych historii: (Patryk, proszę zamasz nick, wm, że nic nie zdradza ale mam powody XD) Więc, w ostatnie halloween zbierałam cukierki wraz z grupką znajomych. Wkońcu poszliśmy do pewnego domu. Zadzwoniliśmy na dzwonek, otworzyła nam młoda pani i dała cukierki. Ja i dziewczyny chciałyśmy iść do następnego domu jednak chłopaki postanowili wykorzystać psikusy (jajka) i rzucili nimi prosto w schody. Ta pani to wszystko słyszała bo nie zdążyła jeszcze wyjść z ganku. Zaczęła po nas krzyczeć i na nas przeklinać, a my zaczęliśmy uciekać, ale panie nas złapały (mnie i koleżanki bo chłopaki uciekli) i zadzwoniły po policję. Gdy przyjechała zostaliśmy spisani i wyśmiani za to, że zbieramy cukierki🤦‍♀️(tak przez policję). Oczywiście chłopacy też zostali złapani. Później wszyscy mieliśmy przypał. Teraz się z tego śmiejemy ale wtedy nie było tak zabawnie... (Może ta historia wydaje się mało przypałowa, ale gdybym opisywała szczegóły to trwała by wieki) Będę na odcinku? XD

[@sabzxs1162]

Aha.... Twój nick niczego nie ujawnia, a poza tym ta historia nie jest taka przypałowa

[@Frozen_Hunterrr]

@@sabzxs1162 +1

[@mateuszluberda310]

Ja tam mam immunitet bo mam urki w Halloween Xd

[@taemineq__666]

@@sabzxs1162 Wm, poprostu, nie chcę aby ktoś z tych znojomych zobaczył ten film (jak możę będę), bo znają mój nick a w tedy by mn zabili xD

[@taemineq__666]

@@mateuszluberda310 fajnie, moja kuzynka też ma;)

[@MadziullX]

Jestem Magda a to moja przypałowa historia: Zastanawiałeś się kiedyś nad najgłupszą rzeczą jaką można zrobić pod prysznicem? Poślizgnąć się i próbować złapać się STRUMIENIA WODY, żeby się nie przewrócić. Na szczęście skończyło się tylko na upadku na plecy bo, żeby tego było mało zapomniałam zamknąć do końca kabinę. XDD

[@ameliajarnot2987]

Moja historia: Dosłownie wczoraj miałam rekolekcje i mieliśmy jakąś tam lekcje w klasie i zostawiłam na ławce worek i poszłam do przyjaciółek pogadać bo siedze z takim jednym kolesiem a do niego poszli koledzy i zajrzali do tego worka a ja tam miałam z 30 podpasek i stwierdzili że nosze niecenzuralne rzeczy do szkoły

[@julqva8516]

To Twoi koledzy są głupi xD

[@kasia6736]

Klasie, kolesiem, zajrzali, rzeczy*

[@ameliajarnot2987]

@@julqva8516 nie no nie najgorsi bardzo ich lubie i puźniej wszyscy z teho beke cisneliśmy

[@julqva8516]

@@ameliajarnot2987 a ok

[@Nori101]

Moja przypałowa historia Byłam z koleżankami w windzie i zaczęłyśmy z nikąd tańczyć. Nie czułyśmy jak winda się zatrzymała bo tańczyłyśmy, winda się otworzyła a tam jakaś pani z dzieckiem stała. Tak nam było głupio że szybko wybiegliśmy z budynku nie patrząc za siebie Pozdrawiam Marysię i Maję jak to widzicie :)

[@ninjasta7148]

Przypałowa historia: Szkoły zamknięte i mamy koronaferie, a ja dzisiaj musiałam jechać do kuzynki autobusem i nagle na przystanku gdy wysiadam wsiada moja nauczycielka i ona do mnie takie "a ciebie kwarantanna nie obowiązuje?!" było mi głupio do końca dnia.

[@angel366]

@Shiwonnie NO WŁAŚNIE TEŻ O TYM POMYŚLAŁAM XD

[@karolinalasonczyk5536]

Moja przypałowa historia Dwa dni temu gdy jeździłam na rowerze i rozmawiałam z moim tatą to prawie przejechałam kure ale za hamowałam a ta kura widziała że jadę ja dzwoniłam dzwonkiem bo bałam się że nie zahamuje A ta nic miała to gdzieś i dalej tam stała i jeszcze musiałam ją omijać a tak WOGULE to ta kura jest taka wredna bo zawsze jak są wypuszczone a ja z moją 3 letnią siostrom je dokarmiam to ta jak nam się już skończy dalej nas goni. A ja mam teraz traumę i nie jeżdżę przy kurach na rowerze a jak już są to zamiast w górę to jeżdżę w dół. ❤️

[@Deimend]

Moja przypałowa historia: Miałam wtedy z 6 lub 7 lat i razem z moją siostrą cioteczną (nazwijmy ją Milena i ona jest ogulnie starsza odemnie o 2 lata) i dwoma koleżami oraz jennym kolegą zrobiliśmy taki fajny sklep z lemoniadą oraz wodą gazowaną i niegazowaną (woda była w butelkach i kupowaliśmy ją z sklepu obok za jakieś 1 do 2 zł a sprzedawaliśmy ją za 3 lub 4 zł) i mieliśmy mało klientów (nie dziwie się teraz xD) więc uznałyśmy że zrobimy ulotki więc ulotki już gotowe i więc teraz był problem kto je rozniesie więc wpadłyśmy na świetny pomysł bo ja i Milena (moja siostra cioteczna) że miałyśmy rowery więc możemy pozawozić te ulotki oczywiście się zgodziłyśmy i w jakimś momencie zobaczyłam jakiegoś pana (wyglądał na jakieś 20 lat więc podeszłam do niego i chciałam mu dać tą ulotkę -czy chciał by pan ulotke od naszego sklepy na ulicy (i podaje jakiś adres) - oczywiście się go spytałam - jasne - wziął tą ulotke - dziękuje- odpowiedziałam z grzeczności -a... A czy jest za darmo ta ulotka? - pyta ja zdziwiona i lekko zestresowana mija siostra cioteczna się śmieje i ja odpowiadam - tak tak jasne - mówiłam to lekko zdziwiona. -oh dzięki wielkie napewno przyjdę... - powiedział jakiś dziwnie. Ja z moją Mileną szybko wsiadłyśmy na rowery i pojechałyśmy jak najdalej. Do dzisiaj wspominam te czasy i tego typa ogulnie to nie przyszedł do sklepu i już nigdy go nie widziałam Mam nadzieje że przeczytasz tą historię i serdecznie cię pozdrawiam oraz wszystkich którzy byli tam ze mną (a i tak w nawiasie to wydaliśmy 20 zł a zarobiliśmy 30 zł więc opłacalny biznes xD)

[@j-mochi3991]

Moja historia: Mój brat ma dziewczyne już ok. 2 miesiące, tydzień temu o 3 w nocy wpadłam na pomysł żeby założyć fake konto na fb i pisać z niego do dziewczyny mojego brata(jakby co nie podszywam się pod inną osobę,mam zdjęcie z jakieś bajki i jakieś randomowe litery) Zrealizowałam go. Mój brat się dowiedział o tym i mam teraz karę na pół roku. Pozdrawiam ciebie, kurkę Marysię i moją przyjaciółkę ze szkoły Inge 😘

[@naklejkaaa]

Moja historia: (mam na imię Iga jakby co) Jakiś tydzień temu, wracając ze szkoły grałam sobie we fnafa (gra horror) . I nagle na ekran wyskoczyła mi postać i krzyknełam na całą ulicę : " Chica ( Czika) ty debilko!!" i wszyscy patrzyli na mnie jak na idiotkę 😅🤣

[@Orion_PL]

Ja miałam podobnie jak grałam pierwszy raz w Slendermana na kompie. Pięć sekund jak zaczęłam grać typek już mi na ekran wyskoczył, ja się wydarłam, brat spadł z krzesła XDD Potem już tego nie włączyłam XDD P.S Szanuję za fnafa i undertale 🤗😁

[@whitestar8142]

To na tel grałaś?

[@naklejkaaa]

@@whitestar8142 tak

[@whitestar8142]

@@naklejkaaa Okej (Ale i tak na kompie się łatwiej gra -3- oczywiście według mnie)

[@miantek1003]

Chica* a poza tym każdy wie co to FNaF

[@patisia-ob1eq]

Moja przypałowa historia : Był wf i czekaliśmy na nauczyciela i jak już przyszedł to otworzył drzwi do sali gimnastycznej . On wszedł jako pierwszy a ja i moja przyjaciółka za nim . Nagle cała reszta naszej klasy zaczęła się tak strasznie cisnąć do tych drzwi że mnie popchnęli i ręka mi poleciała tak że uderzyłam pana z wf w tyłek XDDD Później jak się zorientował że to byłam ja to mnie przytulił .

[@kasiawierzbicka1464]

Co wy na to żeby Patryk rozpoczął nową serie pt. "Dziwne marzenia widzów" ??? tak- like nie-kom

[@theonly2742]

Tuż przed moją operacją pielęgniarka dała mi taką koszule co masz tył odsłonięty, no i co ja zapomniałam w pewnym momencie że każdy może mój tyłek zobaczyć 🤦‍♀️i lekarz chciał bym usiadła na wózek a on mnie zawiezie a ja powiedziałam "nie trzeba pójdę sama" no i poszłam i wszyscy tam lekarze widzieli moje gołe dupsko a on chciał bym usiadła żeby właśnie tego nie oglądać 🤦‍♀️🤦‍♀️ gdy sobie to uświadomiłam to błagałam żeby dali mi już narkozę bo ze wstydu bym im chyba tam umarła 🥴🥴

[@Keshover]

*Masz wolne od szkoły?* Tak-Like👍 Nie-Komentarz💣 Jeżeli wbije do końca Marca 23.000 subów będe musiał zaśpiewać Ona By Tak Chciała publicznie XDD

[@harperhelena]

Mam wolne

[@cake3540]

Haha ale ty zdesperowany jesteś skoro się promusjesz u innych xd😂😂😂

[@kimiko7152]

Wszyscy mają

[@gucio7497]

Spierdalaj z tymi komentarzy, weź się za robotę, a nie spamowanie i nic nie robienie

[@flowerthemusical2851]

Szkoły w(prawie) całej Polsce są zamknięte

[@martynaboruch5563]

Moja przypałowa historia: Kilka lat temu kupiłam sobie papugi znaczy tak w sumie to moja siostra sobie kupiła ale nie ważne i miałam wtedy około 6 lat i siedziałam w pokoju a nie wiedziałam że ptaki są wypuszczone i latają po pokoju. Uznałam że zamknę drzwi bo chciałam posłuchać muzyki i zamknęłam drzwi i słyszę że ptak się drze. Ja nie wiem czemu bo "przecież są w klatce" patrzę na klatkę a ptaków tam nie ma patrzę na drzwi i okazało się że przez przypadek zatrzasnęłam ptakowi palca w drzwi i dlatego się darl. Potem musiałyśmy jeździć do weterynarza z nim ale na szescie żyje i ma się dobrze (ja wtedy zostałam bardzo za to okrzyczana i dobrze w sumie) ale i tak trochę mi go szkoda dalej [*] Pozdrowionka

[@natanu_official]

Karmiłam chomika i do niego mówiłam takimi zdrobnieniami i mówię: No natalcia zaraz chomiczkowi naleje wudki. (Chciałam powiedziać "wady" w zdrobieniu😂)

[@xdania5979]

Nie wiem czy to jest przypałowa historia ale ją napisze. To wydarzyło się dzisiaj podczas kwarantanny. Pani od historii wysłała nam test ,który mamy zrobić i jej odesłać przez messengera, więc ja postanowiłam że nie będę zgapiać i to będzie fair. Na drugi dzień pani napisała na grupie oceny każdy miał 5,4 i 6 a ja jedyna 2 i potem okazało się że oni mieli takie dobre oceny bo zgapiali... potem wszyscy mieli ze mnie beke.... Pozdrawiam ciebie i kurę Marysię

[@Ðominika]

Moje dwie przypałowe historie; Moją pierwszą taką historią było to (działo się to kilka dni temu, ale jak to wstawiasz to pewnie 1982379 lat temu xd) no więc było to że gdy siedziałam z przyjaciółmi w parku wszystko niby normalnie się działo śmieszki śmieszkami, ale gdy moja mama do mnie zadzwoniła nie było już tak fajnie, odebrałam od niej a moi znajomi nagle zaczęli gadać do telefonu "Doma przestań pić! Odstaw te papierosy! Przestań! i jeszcze w oddali mój przyjaciel zaczął wydawać intymne dźwięki... Mama wiedziała że jestem sprzeciw alko i papierosom ale i tak dostałam ochrzan lecz później wyjaśniłam jej XD 2 story: (działo się w tych pięknych czasach bez wirusa gdzie papiery toaletowe nie były wandalizowane) Jedna 12-latka w szkole obok mnie zaczęła gadać z jej znajomą ja oczywiście rozmawiałam ze swoją, i po pewnym czasie usłyszałam od niej takie "pije by zapomnieć" To ja się odwróciłam nie mogąc powstrzymać się ze śmiechu "Czego? Tabliczki mnożenia?" Wszystko by było okej gdyby nie tylko jej tata nauczyciel przechodzący obok nas XD

[@manczykwojciech9028]

Moja przypałowa historia z dzieciństwa: Jak miałam ok. 8 lat to zawsze jak się kończyła lekcja to chodziłam po całej klasie i szukałam kredek. Następnie je temperowałam pod pretekstem że je leczyłam. Potem robiłam adopcje i inni je adoptowali i musieli się z nimi pokazywać u innej koleżanki czy jest (zdrowa)😅😅 LAJKUJCIE ŻEBY WIDZIAŁ!!! PS. Jestem dziewczyną a więc tylko nazwisko mi zamaż. 😃

[@cisza3407]

Jak ktoś mi powiedział że mam dziure w spodniach nadupie to przez cały dzień chodziłam dupa do ściany

[@olarzeznik4124]

Moja przypałowa historia: Jak byłam około w 2 lub 3 klasie to kupiłam sobie chrupki w sklepiku szkolnym. U mnie w szkole jest duży korytarz, a w nim - dużo dzieci. No i jak zawsze przechodziłam sobie przez niego z moimi chrupkami. I w tedy złapałam to opakowanie z chrupkami w jakieś miejsce - które łatwo rozerwać (ale ja tego nie wiedziałam). I w tedy mi się to opakowanie rozerwało i wypadły mi z niego chrupki. I te dzieci zaczęły się śmiać i przyszła pani która mi to posprzątała. Xddd to było straszne uczucie. Pozdrowisz? Pozdrawiam Ciebię Patryk i kurkę Marysię.

[@sco0bydooyt504]

3:59 dajcie na 0,25 xDDD

[@wiktoriatomczak8414]

Moja przypałowa historia: Gdy byłam mała ( ok.6 lat) bardzo lubiłam oglądać Shreka i gdy w szkole poszliśmy na plac zabaw to poszłam na zjerzdżalnie z takim daszkiem, poprosiłam moją koleżankę żeby biegała wokół niej a ja krzyczałam ,, Czekam na księcia z bajki" a gdy podszedł do mnie mój kolega (była jesień i wszyscy mieliśmy na sobie czapki) powiedziałam ,, Zdejmij swój chełm ryceżu" a on ,,Nie bo mi będzie w głowe zimno" i mi się zrobiło smutno 😢😩 POZDRAWIAM❤ Lajkujcie żeby zobaczył👍👍

[@amxvideos8060]

Moja historia: Gdy byłam mała (jakieś 2-3 lata) śniło mi się że poszłam do łazienki i zaczęłam sikać. No i jak się obudziłam to była wielka plama na prześcieradle 😂😂 P.S lajkujcie żeby widział

[@marcelina1437]

Ja tez tak miałam XDD

[@xsofinix]

Moja przypałowa historia: Kiedy ja (Zosia)byłam młodsza (ok. 4 lata miałam) bawiłam się z moją kuzynką (Sandrą) w fryzjera, na początku tylko czesałyśmy sobie włosy, ale potem moja kuzynka znalazła... NOŻYCZKI! Obciełyśmy sobie grzywki XD. A potem zeszłyśmy na dół i musiałam tak na pieszo z mamą wracać do domu, a ona starała sie mnie jak najbardziej zasłaniać bo wyglądałam głupio (w końcu moja kuzynka i ja miałyśmy po 4 lata a dotykałyśmy nożyczek). Grzywka mi odrastała długo a chodziłam do przedszkola w tym czasie. XDDD Pozdrawiam

[@lewylewylewy88]

0:43 Papryk jaka zmienność głosów, na lektora byś się nadawał :)

[@asiur]

To jego montażysta

[@lewylewylewy88]

@@asiur ironia

[@asiur]

No tak hah

[@HeyitsMeDarky]

Moja historia: Gdy byłam mała (miałam nie więcej niż 7 lat) to całe dnie spędzałam na podwórku, więc mrówki i jakieś owady/ robaki nie były mi jakoś bardzo straszne, no i pewnego dnia postanowiłam, że pozbieram ślimaki (z muszlą oczywiście) wrzucałam je do mojego czerwonego wiaderka i gdy już uzbierałam ich naprawdę sporo, przykryłam wiaderko jakąś deską żeby nie uciekły, schowałam wiaderko i wróciłam do domu, po niecałych 2 tygodniach wróciłam po wiaderko, no i... Widoki nie były ciekawe, powiedziałam mamie, że coś się stało moim ślimaczką, a ona wyrzuciła to wiaderko, potem płakałam ze nie mam wiaderka :c. No niestety to nie koniec, genialna ja, pare dni po tym jak straciłam wiaderko, wmówiłam sobie, że to przez te głupie ślimaki nie mam wiaderka! Więc każdego jakiego znalazłam wyrzuciłam na drogę gdzie jeżdżą samochody, albo rzucałam najdalej jak potrafiłam i zrobilam sobie takie zawody z nich, spędziłam nad tym naprawdę długo czasu, możliwe że ponad 2 h, teraz jak o tym pomyślę, to się zastanawiam co ja miałam wtedy w głowie, no i teraz boje się tykać jakiegokolwiek ślimaka.

[@joannabrzezinska7973]

Moja przypałowa historia: W zerówce na jasełkach grałam choinkę

[@zuzazuzuz6942]

Przyjechałam w wakacje do moich przyjaciół do miasta i wymyśliliśmy aby iść do opuszczonego domu na starym osiedlu. Więc poszliśmy tak i gadaliśmy tam straszne historie. Kiedy moja przyjaciółka mówiła historie o dziwnych głosach ,które można usłyszeć w tym domu usłyszaliśmy kroki na parterze ( byliśmy na 1 piętrze). Wszyscy zmarli i podeszliśmy do okna aby jakby co wyskoczyć . Kroki się zbliżały i nagle.... okazało się że to policjanci, którzy poprosili nas o opuszczenie bo tu przychodzą ćpuny . Na szczęście nas nie spisali XD

[@zuziacz1]

Dopiero weszłam ale wiem że będzie super! ❤️

[@prosiaczekk3920]

Moja przypałowa historia: dawno temu dokładniej rok temu ;-;(klasa 4) byliśmy na przyrodzie. mieliśmy temat związany z drzewami (mamy nauczyciela od informatyki o nazwisku Sosnowski) i oczywiście mądra Zosia przekartkowała kilka stron i przeczytała że w lesie najwięcej jest sosen , chwile później kiedy pani mówiła nam o tym , to krzyknęłam 'Sosna wygrała!' pani zaczęła na mnie krzyczeć że nie mam szacunku do nauczycieli itp. później mi też zagroziła że uwagę mi wpisze , kilka dni później okazało się że tą uwagę wpisała mojej psia psi (sorki Marta) Postawmy znicz dla Marty ['] P.s lajek nie żule xD ale żeby na odc było to tak ,przepraszam Patryk

[@nikttegonieczyta]

Moja przypałowa historia : Raz gdy miałam może z 8 lat grałam w piłkę nożną z mojmi sąsiadami i Raz ktoś tak pięknie strzelił że trafił mnie brzuch a oni takie: "Podaj!" Pozdrawiam!

[@Chinus_skosik]

Moja przypałowa historia: grałam raz w pokemony z ziomkiem i chodziliśmy po mieście szukając ich. W pewnym momencie ide sobie, i tu nagle wpadam na słupa (głowa mnie do teraz boli jak o tym myśle). A mina babci w parku, bezcenna. Pozdrawiam ❤️

[@piekaraa]

ALE MASZ WYCZUCIE CZASU! AKURAT CIĘ OGLĄDAŁAM!

[@malwinak.4038]

Moja przypałowa historia: Kiedy byłam na feriach w Czechach (w tym roku), jechałam sobie z tatą na nartach z góry. kiedy chcieliśmy skręcić na drugi stok, (był tam zakręt a obok zakrętu wyciąg), na wyciągu był snowboardzista. ja jechałam i się zagapiłam i wjechałam w tego pana. snowboard mu spadł i chwile wisiał na wyciągu a potem on też spadł. Było mi bardzo wstyd że w niego wjechałam ale tata zdjął narty i poszedł mu pomóc. a do tego jak mój tata szedł mu pomóc, to poślizgnął sie o snowboarda (który spadł temu panu) i zaczął spadać w dół stoku. naszczęście złapał się narty i się podniósł. nic temu panu się nie stało i był bardzo miły. do dzisiaj mam traumę żeby się nie zagapiać. LAJKUJCIE ŻEBY WIDZIAŁ!!!

[@maciejjaworski7624]

"przeleciec kogos" oznacza pewien kontakt cielesny, ktorego YT nie lubi

[@Xami_imaX]

Moja przypałowa historia: Gdy miałam około 7 lat pojechałam z rodzicami na zakupy do biedronki. I mądra ja chciałam oddalić się od rodziców. Odbiegłam od nich do końca alejki, ale przestraszyłam się że mnie zostawią. Więc spojrzałam się do tyłu oceniłam odległość i zatrzymałam się na środku przejścia ¯\_(- _ -)_/¯. Usłyszłam kroki blisko mnie i złapałam za rękę mojego "Tate"(wtedy tak myślałam) po kilku krokach spojrzałam w górę i zorjetowałam się że to nie mój tata a moi rodzice szli za mną zrobiłam się czerwona na twarzy i do końca zakupów nie odchodziłam od taty. Pozdro dla wszystkich ❤️.

[@hanutakasztanska6239]

Moja historia Do 4 klasy myślałam że mlecze i dmuchawce to zupełnie inne kwiatki i gdy dowiedziałam że jest to to samo rozpłakałam się

[@karinafilak2225]

Moja przypałowa historia: (Daj tło miasta i spokojną muzyczke) Raz z moją mamą i bratem byłam w mieście i szłam takim chodniczkiem i patrze a tam przy sklepie stoji mega realistyczny manekin. Trzymał on telefon i ogólnie był mega dobrze wykonany. (Oczywiście stał do nas tyłem i to był manekin kobieta heh...) i macam tego... manekina, telepie ręką i mówie do mamy: "ale fajny manekin!" (Daj ostrą muzyczke) Nagle okazało się że to wcale nie manekin i ta kobieta zaczęła sie na mnie patrzyc i sie ze mnie smiac... (było to tak z 4 lata temu. Byłam mała) oczywiscie ten telefon omało jej z ręki nie wypadł. Po tym jak sie na mie popatrzyła powiedziałam: "o...to jednak nie manekin" mama jak i brat zaczęli się śmiać a ja i mama przepraszałyśmy. Potem uciekłam... LAJKUJCIE ŻEBY WIDZIAŁ!!

[@gucio7497]

Papryk ma spodnie xD

[@konsumentdrewna9654]

W zasadzie nie moja ale mojej starszej siostry Marty: Kiedy była w przedszkolu (miała jakieś 4 lata, teraz ma 18) miała MĘŻA Szymona. POPROSZĘ BUDYNEK BIEDRONKI W TLE I MUZE Z TYTANIKA. No i pewnego razu marta poszła do biedronki z rodzicami, okazało się że tam jest też szymon. Kiedy szymon zobaczył marte klęknął przy niej i krzyknął na cały sklep MARTO, ŻONO MOJA!

[@ohno6455]

O TAK nowy filmik! Łapka zostawiona i oglądamy ❤

[@kitacat6970]

Ja jak miał ok. 4-5 lat nie wiedziałam do czego są wkładki, więc zabrałam pudełko tych wkładek z łazienki i obkleiłam nimi wszystkie szafki w sypialni moich rodziców. Gdy moja mama to zobaczyła była zażenowana...

[@zuzkass]

6:31 nie wytrzymie czemu tak mnie to bawi XDDD

[@wiktoriakauzna3571]

Moja przypałowa historia: W szkole gdy mieliśmy mieć badania czy nie mamy wszy i graliśmy ping-ponga gdy pani mnie zbadała poszłam tam gdzie mieliśmy lekcję wf (proszę dramatyczna muzykę) i nagle puk dostałam paletką od ping-ponga w nos na szczęście nie leciała mi krew. Pozdrawiam Ps.pozdrowisz?😁😁

[@adaszlachta5258]

Moja przypałowa historia (DAWAJCIE LIKE BY WIDZIAŁ xD): Ostatnio na polaku w piórniku miałam taśmę dwustronną. Mój bardzo mądry kolega zabrał mi tą taśmę i przykleił sobie na rękę i powiedział że robi sobie depilacje xDD. Ja mu na złość oderwałam tą taśmę i on wydarł się na całą klasę XDDD. A potem był na mnie zły i zabrał mi plecak i uciekł i ja musiałam za nim biegać po całej szkole xD

[@taylorgir13e]

Dziekuje ze chociaż ty, poprawiasz mi humor bo mam ciężki okres w życiu ❤️

[@majnajal8878]

00:06 właściwie to jest taki kanał WszystoVlog I zanim patecki dołączył do ekipy to prowadził ten kanał ze swoim kolegąXD

[@kornaczka7059]

Moja historia: Na sylwestra (chyba w 2018) poszliśmy do kuchni zapalić zimne ognie, i ja zapaliłam pierwsza, ale nagle moja młodsza siostra przeszła przede mną i przypadkiem podpaliłam jej kawałek włosów, ale ona nic nie zauważyła, więc tata wziął ten kosmyk i zgasił go w palcach więc mojej siostrze nic się nie stało (: Pozdrawiam Marysię 👌

[@tylkojulia7591]

Mam dwie przypałowe historie: 1. Zaczęłam cię oglądać 2. Nie dodałes nigdy mojego kom do odcinka

[@weraaap]

Moja przypałowa historia: Ostatnio miał przyjść kurier z paczką z rzeczami dla mojego chomika Ja rozmawiałam wtedy z przyjaciółkami na kamerce Jak ten kurier przyszedł to ja się bałam tak bardzo że myślałam że jestem przed popełnieniem przestępstwa Jak odbierałam tą paczkę to kurier się tylko do mnie odezwał: -Ej mama do ciebie zadzwoniła? Na co ja odpowiedziałam (cała się trzęsłam i on to widział): -Yyy ten no tak oczywiście I zabrałam mu tą paczkę a on się zaczął śmiać (Potem jeszcze odkażałam tą paczkę co było kompletnie dziwne) I to była moja dosyć przypałowa historia Jeśli to czytasz Patryk to masz ode mnie (i od mojej rodziny bo też cię ogląda 😂) POZROWIENIA❤️

[@muraszeqchan7100]

PAPRYK PROSZĘ OGÓL NOGĘ No i moja przypałowa historia... 🤔 Może... Dobra więc *Dramatyczny głos* Pojechałam na tydzień kolonii w górach. Mieliśmy chodzić po górach i panie kazały założyć wygodne obuwie. To ja założyłam skarpety i sandały. No i już 1 temat na koloniach (gdzie byłi ludzie ni tylko z mojej szkoły) to byłam ja. XD

[@_hannasosna_4946]

Proszę przeczytaj na odcinku!!!Moja PRAWDZIWA przypałowa historia: No to zaczynajmy... W 4 klasie podstawówki pojechałam z klasą na wycieczkę dwu dniową. Bawiliśmy się w chowanego, ja się schowałam za basenem z kilkoma osobami. Te osoby zaczęły mnie chlapać wodą z basenu, no to ja chciałam się odegrać.... I taki ze mnie pechowiec że nabierając wodę rękami wpadłam do basenu (umiałam już wtedy plywać)😂😂😂 reakcja klasy i pań bezcenna. Przez jakiś rok panie i cała klasa się ze mnie jeszcze śmiała. Pozdrawiam cieplutko Papryk

[@alicjaiwanek1741]

Moja przypałowa historia: Byłam sobie na lodowisku z koleżanką (pozdrawiam cię Hania) I była taka jedna która strasznie szybko jeździła i ja z Hanią zaczęłyśmy ją krytykować no i chwilę później ona we mnie uderzyła i jak uderzyła to coś tam powiedziała i już chciała odjechać kiedy powiedział „hej Ala" a ja kompletnie nie wiedziałam kto to jest no ale kojarzyła mi się z taką Julką więc mówię „Julka? " a ona „ Nie to ja Amadeusz" a ja z takim wstydem „ o... o hej" I odjechałam. Potem przez cały czas jak jeździłam myślałam tylko o tym jak nazwałam mojego kolegę z przedszkola Julka.

[@sandrabieniek3465]

Moja przykładowa historia Kiedyś była u mnie koleżanka i śpiewaliśmy "Muchę w mucholocie". A ja oczywiście jak spiewalam to wydarlam się na cały dom. W tedy weszła do mojego pokoju mama i zapytałam się czy wszystko ze mną okej. Miałam taka beke z moją kol że to tragedia. Pozdrawiam Cię Patryk