PRZYPAŁOWE HISTORIE MŁORDEK | 9

[@katarzynakatarzynska4403]

Patryk gotowy na moją przpalową historię. Mam nadzieję że tak. A więc jak miałam jakieś 2 lata to mieszkałam jeszcze w bloku. I moja kochana mama pomyślała ,, Hej wyjdę z moją córeczką na spacer ". Więc moja mama dłużej nie myśląc wsadziła mnie w wózek i pojechaliśmy. Koło naszego bloku pękła rura i robotnicy którzy przyszli to naprawić strasznie zaczęli przeklinać. A więc mądra ja postanowiłam (oczywiście nie pamiętam tego) postanowiłam że wezmę sobie te słowa głęboko do serca. A więc jesteśmy z mamą w sklepie a ja tak na cały sklep wrzeszczę te brzydkie słowa. Moja mama nie wiedząc co robić wybiegła ze mną że sklepu. Lajkujcie żeby widział 👇mam nadzieję na bycie w odcinku

[@Niedzwiedz-rr8ys]

Nie zaczyna się zdania od "A więc " ☺

[@koniolofcie3994]

mądrala! nie wtrącaj się niech ona pisze jak chce! może to i jest błąd ale każdy je popełnia! ty napisałaś mod a nie pod i co pomyliłaś się.

[@KG-re5qb]

Hej zobacz na mój nick i awatar

[@Niedzwiedz-rr8ys]

@@koniolofcie3994 Ja nie chcę się kłócić, ale zwróciłam uwagę nie ze złośliwości tylko tak "na zaś". Po za tym chciałam napisać od a nie pod, więc jak nie wiesz to też po co się wtrącasz?

[@sowasowa2599]

jak jest likujcie że by widział to Cię ominie ;-;

[@szczepanikov]

DIBRA A TERAZ PRZYZNAĆ SIE KTO NASTAWIŁ BUDZIK NA LAJWA W ŚRODE? x)

[@roxiyt1314]

Ja Xd

[@julkaaaa5409]

Ja xD

[@anubisbutgay]

Ja xd

[@juliet9218]

Jak cie tam wynaleść Prosze o odpowiedź

[@olxkaa]

O której live

[@fixxne1904]

*MOJA PRZYPAŁOWA HISTORIA* Były rekolekcje i z klasą jeździliśmy do kościoła. Koło mnie usiadł pan z wieelkim brzuchem ... myśląc że mnie nie słyszy powiedziałam mojej przyjaciółce że on zjadł moją koleżankę ( naszej koleżanki nie było od tygodnia w szkole a temu panu ruszał się brzuch ) a on tak się spojrzał i wyszedł... PROSZĘ PANA PRZEPRASZAM

[@Julia-hi8ye]

Yhym to juz bylo -.-

[@antoninakazimierczak4786]

Nie wieze

[@am31ka00]

Ja już to chyba gdzieś czytałam🤔🤔

[@alicjawielgosz3233]

Moje życie to zlepek niezręcznych sytuacji. Dla przykładu: - Kiedy miałam 12 lat, na wycieczce ja i moje koleżanki byłyśmy zmuszone usiąść z przodu.Jakoś tak wyszło, że zaczęłyśmy oceniać imiona. Ja powiedziałam, że Renata brzmi jak z reklamy płynu do mycia podług. Moje przyjaciółki się zaśmiały. Po czym w tym samym momencie uświadomiłyśmy sobie że nasza opiekunka, która siedzi obok nas ma na imię Renata. - Gdy miałam 7 lat, chodziłam na grupowe korki z angielskiego. Był tam taki o dwa lata starszy Jacek, który bardzo mi się podobał i był słaby z angielskiego. Więc jako dobra koleżanka, aby mu pomóc bardziej zrozumieć ten język powiedziałam, że "Nauka angielskiego to jak nauka polskiego tylko, że po angielsku" .Do tej pory pamiętam jego minę.

[@maja-gf1pm]

XD

[@kluseczkapatryka2883]

Xdde

[@Atencjusz-xn8jd]

Miałem około 6 lat wstałem o godzinie 7 i chciałem napić się soku idę do kuchni szklanka soczek leje i gitara ale sok był nie dobry 30 minut przychodzi tata i mówi kto pił wino

[@angelikanowaczyk8854]

Wiktor Stupak

[@Atencjusz-xn8jd]

@@angelikanowaczyk8854 ?

[@maja-gf1pm]

XDXD

[@Natalka-gp4mq]

XD

[@saramsp1090]

Wiktot byłeś pijany ??? XD

[@patixalovic138]

*Historia Zaklinaczki Kur* Nie jest to historia moja lecz mojej mamy ale i tak jest fajna ( według mnie oczywiście, może tobie też się spodoba) Moja mama jak była mała to mieszkała na wsi. No i jej rodzice ( moi dziadkowie) mieli zwierzęta w tym kury i kurczaki. I jak moja mama zawsze do nich szła (do tych kur oczywiście). Siadała, brała małego kurczaka, kładła na swoich kolanach, kładła go na plecki nóżkami do góry i je głaskała. A te były jak zahipnotyzowane, i nawet jak je odkładała to one przez około minutę były jeszcze w takiej pozycji. A później wracały do normy i żyły swoim kurczakowi życiem dalej. Kiedy usłyszałam tą historię zaczęłam nazywać ją zaklinaczką kur. :D

[@nieklikajwmojavatar3858]

Wow kurde co ty z Warszawy że się dziwisz tak samo jak byś powiedziała że mleko bierze się z kartonu

[@patixalovic138]

Nie z Warszawy tylko z Elbląga

[@w1k159]

Pati 120 oo pozdro, też z Elbląga

[@patixalovic138]

Piątka! ^-^

[@laurasobocinska5460]

Mój przypał: Ostatnio szłam na próbę do występu, na którą potrzebowałam mieć lalkę wyglądającą jak niemowlę. Pożyczyłam ją od przyjaciółki (nie, nie bawi się lalkami, po prostu została jej jeszcze na strychu). Nie wzięłam żadnej reklamówki, a moja torebka była za mała, więc niosłam tą lalkę na ręce. Była ubrana w normalne ubranko i czapkę, dlatego z daleka nie było widać że jest plastikowa. Miny ludzi w autobusie i na przystanku widząc „dziewczynę w wieku ok 16 lat z małym dzieckiem na ręku”- bezcenne 😂😂😂

[@takiezycie4593]

Siedziałam sobie w pokoju. Akurat mieliśmy remont(to było jakieś 7 lat temu) i nagle usłyszałam jak ktoś wchodzi po schodach i mówi, , dobra, dam sobie radę ". Myślałam że to mój brat bo miał podobny głos. Drzwi od mojego pokoju były lekko uchylone i zobaczyłam że mój brat (wtedy myślałam że to on) kładzie jakieś rury do remontu na podłodze. Strasznie się tłukł, więc krzyknęłam ,, co jest!" i okazało się że to nie mój brat ale jakiś pan. Wychylił się i na mnie popatrzył a ja mruknęłam ,, a nic"

[@djwawrzus7357]

Bosz przeczytałem nagie

[@mojeimiemojenazwisko9862]

Moja przypałowa historia wyglądała tak: Kiedy byłam mała, miałam wtedy około trzech lat. Genialna ja postanowiłam, że wejdę pomiędzy ścianę a szafę. A że jako dziecko wyglądałam jak gruba kura to utknęłam tam XD. Zaczęłam płakać, pierwszy przybiegł mój dziadek, który jak zobaczył co się stało, to zaczął się śmiać i to nagrywać. Potem przybiegła moja mama i śmiejąc się wyciągnęła mnie z tamtąd. Teraz chyba jednogłośnie możemy podarować mojemu dziadkowi nagrodę dla NAJLEPSZEGO DZIADKA ROKU. XD Pozdrawiam Patryka i wszystkie kury na ziemi🐔🐔🐔

[@zyciowy_przegryw1355]

popieram nagrodę :)

[@misiaaxd6146]

Zawsze w przedszkolu miałam dużo przypałów z moimi kolegami. Pewnego dnia gdy z całą klasą bawiliśmy się w ,,mam chusteczke haftowaną... '' to mój kolega dał mi tą husteczke i mi się oświadczył *zaczęłam płakać* xd

[@bazyliabataliapotterhead7645]

Co odpowiedziałaś?

[@misiaaxd6146]

@@bazyliabataliapotterhead7645 hahaha już nie pamiętam ale po mojej reakcji można było uzgodnić że niw byłam zainteresowana

[@bazyliabataliapotterhead7645]

XD

[@maja-gf1pm]

XD

[@zerofilmowgrazyna4948]

@Misiaa_XD TO miałam podobnie

[@kubajaky]

Moja przypałowa historia: kiedys kiedy bylem maly bylem w kościele i kiedy ksiadz zawolal na kazanie dzieci sie zebraly (ja tez) i wtedy zauwazelem ze jedna z dziewczyn miala koszulke w falbanki - zapatrzylem sie tak w te falbanki ze nieswiadomy sobie zaczalem wyciagac do niej reke jakbym chcial ja łaskotac ale nagle sie ocknalem i zabralem sobie reke . Nigdy nie zapomne twarzy. Tej dziewczyny i jej kolezanek smiejacych sie ze mnie (na szczescie byly one dosc mlode i mam nadzieje ze nie pamientaja tego)

[@olivkae8472]

Moja przypalowa historia : gdy mialam okolo 6 lat (teraz mam niecale 13) pojechalam z rodzicami do supermarketu (ciekawe xdd) przy kasie zaczęłam patrzeć jak pani kasuje nasze rzeczy i moi rodzice zapłacili, a ja dalej patrzylam (na zakupy innej pani) i nagle tak patrzę i myślę ,,to nie moja mama xd" i patrzę a rodzice byli prawie przy wyjściu (ps. Jestem jedynaczką do teraz xd) i dobiegłam do nich i gdyby nigdy nic zlapalam mame za rękę i szlam dalej z nimi. Tak wogole to twoje filmiki mogę oglądać godzinami i mi sie nie znudza 😁🔥👌

[@liliaplay5228]

Moja historia Jak miałam 3 lata babcia wmawiala mi że jak zjem pestkę z arbuza to mi arbuz wyrośnie w brzuchu no i ja w to wierzyłam i pewnego razu zjadłam jedną pestkę i zrozpaczona pobiegłam płakać (schowalam się pod łóżko) nagle zaczął mnie boleć brzuch więc ryczalam jeszcze bardziej aż przyszła babcia i powiedziała mi że to nie prawda.

[@starygramofon9461]

Też tak miałem xd

[@ameliabaranowska22]

XD

[@niewiem5759]

Też tak miałam wmawianie ale nic mi nie było nawet jak zjadłam 5 pestek xD

[@justynadzido1133]

Ja nadal nie jem pestek (*)

[@agatakaminska6858]

Miałam jakieś 4 lata. Sąsiedzi moich dziadków mieli kury. W dużym pokoju miałyśmy telewizor (ale taki wiesz... stary, duży sześcian), który był ustawiony (tak trochę krzywo, że jeden róg wisiał nad podłogą) na komodzie z szufladami. Rodziców nie było w domu, pilnowała nas przyjaciółka babci (taka niby ciocia), bawiłam się z młodszą siostrą w psy. Wysunęłyśmy górne szuflady i udawałyśmy, że pod nimi jest nasza buda. W pewnym momencie chyba uderzyłam w komodę czy coś, w każdym razie telewizor się zachwiał i na mnie spadł. Moja siostra zdążyła uciec, ale ja nie. Spadł mi na głowę (pewnie dlatego czasem mi teraz odwala). Ciocia zadzwoniła po rodziców i karetkę, ogólnie była strasznie zestresowana, ja leżałam na podłodze (straciłam przytomność. Nie, nie świadomość xD). W końcu lekarze przyjechali (mieli wielki plecak i wsadzili do niego moją siostrę...) i zabrali mnie do szpitala. Było prawdopodobieństwo, że nie przeżyję, ale w sumie w końcu nie miałam nawet operacji. Najlepsze jest to, że nadal pamiętam, co leciało w telewizji xD Truskawkowe ciastko xD A kury nie miały związku z tą opowieścią.

[@lucyskymsplucyskymsp1840]

Ten prank z kurami XD

[@emiliazygmunt4842]

To ja mam kolezanke ze jej 2 razy na mies odbija i glupkuje xd

[@piotrkomorowski1203]

Nie no szacun że pamiętasz co wtedy było w TV. Ja to nie pamiętam co leciało wczoraj XD

[@juliad.5169]

I teraz trauma do końca życia na bajkę ,,Truskawkowe Ciastko" XDDDDD

[@fioletowyczowiek4975]

Po co pakowali do plecaka twoją siostrę? ;-;

[@vinyamoie100]

Jak byłam mała (ok.8-9lat) to przyjechałam do buni na wieś. Po jakimś czasie zauważyłam borówki i zaczełam je jeść. Po czym podeszłam do babci i powiedziałam je, że sa borówki w ogrodzie, a ona mi powiedziała, że one sa trujace i nie mogę ich zjeść, bo umrę. Rozpłakałm się i powiedziałam buni, że zjadłam te jagody. Babcia dostała jakiegoś ataku(w przenośni) i już miała mnie zabierać na płukanie żoładka, ale jeszcze poprosiła, żebym jej te borówki pokazała. Podeszłyśmy do krzaka i okazało się, że to były borówki, a obok nich rosły trójace jagody XD.

[@gzegzoka4929]

Życiowy wygryw

[@helsis]

@@gzegzoka4929 No xd

[@justynadzido1133]

Wygrałaś życie!

[@natalia__3540]

Moja przypałowa Histrioia: miałam (Z jakieś 5 lat a moja siostra z jakieś 6) dostała wtedy swój pierwszy telefon (prestiż xD) więc pomyśleliśmy że nagramy,, horror " Więc polałam siostre i nóż ketchupem aż tu nagle mama weszła jej mina bezcenna xDDD

[@bozyzar333]

XDDD

[@roksanaknapczyk9350]

XDD

[@mafianarkoman6976]

Kiedyś na weselu (nawet nie wiem kogo ) czekałam z rodzicami na parę młodych no i strasznie się kręciłam nogi mnie bolały od czekania więc powiedziałam "tato podnieś mnie " ale okazało się że zamiast taty przede mną stał jakiś chłopak (około 20 lat) i zaczął się śmiać . Chciałam wrócić do domu ale tata powiedział mnie że będą szczeniaczki to zostałam . Nie było szczeniaczków . Byłam tak zła że przewróciłam fontannę z czekoladą i uciekłam do łazięki . Trauma na całe życie tyle wrażeń .(ps.miałam 4 lata i to pamiętam nie mam już nic do powiedzenia )pisze 2 raz może teraz wybierzesz trzymam kciuki

[@majax052]

Przypałowa historia mojej koleżanki: Gdy miała jakieś 6 lat i była z rodzicami w restauracji(zamawiali i jedli xd) za filarem była jakaś rodzina z bardzo opalonym chłopcem(podobno wyglądał jak murzyn). I moja koleżanką tak na cały głos powiedziała swojej mamie "Oo Murzynek bambo"

[@zofiak8371]

Fajna historia nie musi być długa

[@juliazwardon1153]

@@zofiak8371 długie lepsze :(

[@Julia-hi8ye]

MOJA PRZYPAŁOWA HISTORIA - Jak byłam mała to myślałam że jak się wyrwie kartki z kalendarza to będzie koniec świata.... Babcia zawsze na ścianie miała taki kalendarz 1 DZIEŃ = 1 KARTKA i gdy babcia zerwała ostatnią kartkę schowałam się pod stół i krzyczałam do babci '' O NIE, CO TY ZROBIŁAŚ! WSZYSCY UMRZEMY! '' I musieli mnie uspokajać pewnie z godzinę lub więcej XD POZDRAWIAM KAŻDEGO O NAZWISKU KUROWSKA/WSKI 🐓 (SIEBIE) 😂

[@betxengi5388]

Znam kogoś o takim nazwisku ;o

[@julia-bn2tz]

moje koleżanki z klasy XD (bliźniaczki) powiem im

[@pati9845]

Moj kolega xD

[@pozytywna_p9214]

Moja nauczycielka od polskiego ;--;

[@gacherkanatalka1132]

A Kurkowską? Plosee xD

[@oliwia5965]

Kiedy miałam około 3 latka w Boże Narodzenie podbiegłam do mojego dziadka i zaczęłam krzyczeć,, Julek muszę cię udezyć!'' po czym w płaczu pobiegłam do mojego pokoju. Do tej pory w każde święta jest to wspomniane...

[@wiki4335]

A wiec XD gdy miałam 4/5lat (mam teraz 16) to miałam ospę a z tego powodu że byłam dość mądra jak na małe dziecko ( przynajmniej tak moja rodzina uważałaxDD) moja mama, babcia i siostry poszły do kościoła. Z powodu choroby siedziałam sobie pod Kocem i oglądałam telewizję, w której nie było nic ciekawego. Tym bardziej że było tylko TVP 1 i 2. Jako iż przez całe 30 min przestawiałam z nudów kanały stwierdziłam że ,,A co ja se będę leżała” wstałam założyłam jakieś o 10 rozmiarów za duże laczki (czyli ciapki jak coś) i na ramiona zarzuciłam o wiele za duży polar babci który sięgał mi do kostek a rękawy do kolan. Ja jako małe dziecko nie znałam się na zegarku ani nic wiec stwierdziłam że moich bliskich długo nie ma i się zaczęłam martwić. Mieszkam na skrzyżowaniu a droga naprzeciwko mojej posesji to droga wiodąca kościoła. No to mądra Wika wyszła przed dom i patrzyła czy idzie któraś ze zgub ( mama, siostry lub babcia) przy okazji co chwila chowając się do domu bo mama zakazała mi wychodzić. Jako że jak wspominałam wcześniej ,,długo” ich nie było, Wika zamknęła dom (NA KLUCZ XDD GŁUPIA NIE JESTEM XDD) trzymając klucz w rece zaczęła isc tą uliczką do kościoła, przy okazji chowając się za zaparkowane samochody aby sąsiedzi nie naskarżyli mamie że wyszłam XDD MIAŁAM OSPĘ XD wiec cała blada w za dużym obuwiu doszłam do kościoła (byl taki mały osiedlowy). Otworzyłam drzwi aby sprawdzić czy tam jest moja mama itd. W końcu stało się tak że mama stała naprzeciwko drzwi i szybko wzięła mnie na rece i wracała do Domu po pierwsze bo miałam ospę i żeby mi się nic nie stało po drugie trochę wstyd bo wyglądałam jak jakies dziecko śmierci blade i w ubraniach za dużych XD i po trzecie moja mama myślała że ma zwidy. XDDDDD ALE PRZYNAJMNIEJ DOM ZAMKNĘŁAM TAK?

[@BaniaZjawa]

xD

[@zuzasiema]

Gdy byłam gdzieś tak w zerówce przyjechała do mnie kuzynka na wielkanoc, więc postanowiliśmy iść na dwór. Była wtedy rosa, obydwie miałyśmy białe rajstopy i jasne sukienki. Wybiegłyśmy na dwór, kilka metrów od mojego domu jest łąka na której biegały kury i gęsi naszego sąsiada. Wpadłam na genialny pomysł - pobiegłyśmy po ziarno (mamy gospodarstwo i ziarno mieliśmy w stodole), no i razem z psem poszłyśmy tym kurom je rzucać. Mój pies na widok kur się wkurzył i zaczął je gonic więc ja pobiegłam do psa go zatrzymać, nagle *gleba* - lerzę na trawie. Pies pobiegł do kuzynki - ubrudził ją całą. Nagle słyszę: "Zuzia! Co wy robicie! Do domu!" - moja wsciekła mama która nas szukała a za nią rodzice mojej kuzynki z minami jakby chcieli nas zabić. Kuzynka natychmiastowo pojechała do domu a ja siedziałam sama w pokoju płacząc w poduszkę 😂😂😂

[@nadzieja8004]

Ja ogólnie chodziłam SE po szkole na przerwie, bo mi sie nudziło. Zovazcyłam, że było zgromadzisko przy jednej klasie. Patrzę co się dzieje, a tam mój chłopak się bije z innym. Podbiegam do niego i próbowałam uspokoić, ale jego kolega wywalił krzesło przez okno (wybił je). Oni uciekli, ja stałam w szoku, wszyscy się rozeszli a wina spadła na mnie -______-

[@nadzieja8004]

@@wiktoria7742 no jasne że tak. Przez niego miałam naganę i musiałam to wszytko odkupywać

[@aliia4874]

Dobra moja przypałowa historia jest taka... (Całe moje życie to przypał więc no... XD) Mieliśmy się opiekować jajkiem... (Tak jajkiem przez tydzień) A jak już po tygodniu to jajko było ocenione itd (no wiesz Badrygu mój) stwierdziłam ze fajnie by było wyrzucić to jajko przez okno no i genialna ja nie trafiłam se i jajkiem rzuciłam w... Tak... Tak w nauczyciela bo akurat przechodził koło okna... Eeee xD Przypał był na maksa 😂

[@betxengi5388]

Biedny nauczyciel xD

[@aliia4874]

XD

[@aliia4874]

Ale to nauczyciel od matmy to można xd

[@fanrembola745]

Alii a xDD

[@nieaktywna5909]

Boje sie cb ;-; Czy ty wszędzie jesteś?

[@skiiiiiiper]

Stracenie świadomości to jest taki uczuć że nie ogarniasz co się dzieje, gdzie jesteś i nie panujesz nad sobą. Ja mam tak czasami, bo jak miałam 6 lat to miałam straszny wypadek skutkujący utratą pamięci, ale to nic takiego ( wcale tak nie myślę ).

[@Scenariusz_]

Nie moja ale.... a zobaczysz ;) W szkole w 5 klasie mieliśmy konkurs że cała szkoła ( 4- 3 gimnazjum) miała śpiewać hymn i wszyscy stali w dużej hali od wf-u i śpiewali obok mnie stała moja przyjaciółka Misia (skrót od Michalina) nagle Misia zemdlała. Chciałam jej pomóc ale podszedł pan od historii i powiedział: śpiewaj dalej. Ja taka zaskoczona wstałam i przyglądałam się jak pan z nią wychodzi ale usłyszałam że Misia dalej śpiewa. Po tym Misia dalej była u pielęgniarki. A podszedł do mnie chłopak (który mi sie kiedyś podobał) i spytał czy się stresuje. A ja...... nawrzeszczałam na niego cytuje: "JAK MAM SIE NIE STRESOWAĆ STAŁAM OBOK MISI A ONA ZEMDLAŁA!!" Potem byłam taka zła na siebie.

[@klarsona.r.m.y8052]

Mój PRZYPAŁ; No więc zaczęło się niewinnie. Była impreza urodzinowa czy coś i moja kol wysyłała mi zdjęcia z meetupa i ja je sobie oglądałam. Wysłała mi też jedno zdjęcie z TOBĄ i ja je sobie powiększyłam, tak że jej nie było widac (XD) i nagle zauważyłam mojego starszego kuzyna który stał nade mną i on zaczął się drzeć na całą sale że oglądam jakichś ŁADNYCH CHŁOPCÓW (co on ma w głowie) i nagle podszedł mój starszy brat i powiedział że to już ten wiek że się za chłopakami ogląda XDD Śmierć na miejscu ogólnie.

[@julaxd7657]

O Boże XDDD

[@Kirlux]

"ładnych chłopców - co on ma w głowie" *PATRYK! ONA CIE HEJTUJE!*

[@klarsona.r.m.y8052]

Oj tam oj tam XD

[@egzystuje8519]

Moje stare konto do którego zapomniałam hasła Zapal znicz (*)

[@xgusiadc9915]

Tak około rok temu... mój braciszek który ma teraz 2 latka (czyli miał roczek... ale ja matematyk hehe) Siedziałam z nim i z moją mamą Adaś sobie gadał coś typu: gugaga xD Tak patrzyłam się na niego i powiedziałam: -U jaki slodki 😁😍 Adaś sie odwrócił do mnie, spojrzał na mnie podniósł lewą nóżkę... i Puścił bąka 😂

[@sunwalkermoonwalker2274]

cri

[@zuzannab372]

Typowy chłopiec XD

[@dianabarry4518]

Moja przypałowa historia: Jak miałam około 4 lata a mój brat cioteczny 2 to siedziałam sobie na kanapie(w domu babci były święta, czy coś takiego) i oglądałam telewizję a on był bardzo wrednym dzieckiem ( i dalej jest xd) więc przeszkadzał mi, zasłaniał telewizor. I z początku nie reagowałam, ale po pewnym czasie już mnie to zdenerwowało. W którymś momencie walnęłam go nogą w twarz (nie spodziewał się, bo to było z zaskoczenia) a on po prostu sobie przeleciał kawałek podłogi i taki zdziwiony nie wiedział co się dzieje po chwili zaczął płakać. Dorośli przybiegają patrzą i nie wiedzą o co chodzi bo on siedzi na podłodze z metr od kanapy płacze a ja sobie spokojnie oglądam telewizor I jeszcze 2 historia może nie przypałowa ale też niczego sobie;) (Miałam wtedy 6-7 lat )Moi pradziadkowie mieli KURY i jedna była taka ładna, biała bardzo mi się podobała, a że mała Dominisia kochała zwierzątka, to nie mogło się obejść bez głaskania i noszenia jej na rękach (w cale się nie wyrywają ani nie uciekała!). A w najbliższym czasie była Wigilia u tych pradziadków. ( Ze 2 lub 3 lata później niż w tamtej historii) No dobrze, ale do czego zmierzam? A no do tego że w trakcie Świąt (imprezy xdd) uparłam się że ja MUSZE mieć tą kurę ze sobą. I prababcia się zlitowała i poszła ze mną po nią (kure) do kurnika (jej). I ta oto kura siedziała z całą rodziną (na moich kolanach) przy stole Wigilijnym. I nawet jest na ZDJĘCIU z tych Świąt (takim rodzinnym). P.S. Przy tym przedsięwzięciu nie ucierpiała ŻADNA kura (Serio nie ucierpiała a nawet się najadła 😂) Pozdrawiam hehe

[@magicznytoscik362]

Ja miałam taką sytuacje: Miałam 4-5 lat i pierwszy raz zostałam sama. Przestraszyszyłam się i zablokowała drzwi sznurami i skakankami. Kiedy mama chciała wejść normalnie do domu, to się zablokowała w te liny i musiałam jej pomagać. Do dziś (A mam 11 lat) nie kupiła więcej mi skakanki... Historia druga: Byłam w sklepie z mamą (też miałam 4-5 lat) i się od niej oddaliłam, ponieważ chciałam sobie poszukać cukierków. Potem nie mogłam znaleźć mojej mamy i pobiegła do kasy i zaczęłam krzyczeć i płakać. Kasjerka patrzyła się na mnie dziwnie i się okazało, że moja mama jest przede mną. Niestety mama mnie słyszała i nie mogłam zjeść cukierka. Edit: Proszę lajkujcie to 👍

[@zestyasss]

3:01 kocham tą minę 😂😂😂😂😂😂😂

[@wiesawsroka1657]

Pa Ti ja też

[@nataliawojciechowska8311]

Ja też

[@jok3r996]

Ja też

[@ktosnapewno_xd8771]

Zarąbista

[@mc3benko317]

nie ma za co XD

[@pigonskka2364]

Dobra mam przypał idealny 😏😏 W czwartej klasie szkoły podstawowej (teraz siódma) szłam sobie jak gdyby nigdy nic do domu ( *mam około 3km* ) i gdy już tam byłam zorientowałam sie że nie mam kluczy , telefon sie wyładował , na zewnątrz -3 , godzina 13 (mój tata wraca z pracy o 16) więc czekam cała zapłakana na schodach zimno jak diabli więc tak sobie myśle EJ PIWNICA JEST OTWARTA 😏😏 i tak tam wchodze patrze uuuu KARTONY i tak sobie na nich siadłam i przespałam na nich do 17 xD po czym jak sie obudziłam miałam taki łata fisz co jest . Do teraz moja mama sie z tego śmieje xD

[@xmtylda734]

Moja przypałowa historia Mój dziadek miał kury i... Ja chciałam złapać jedną i chciałam żeby była moja, kiedy ją złapałam włożyłam ją do wózka dla lalek i głaskałam ją po główce, ona chyba się do mnie przywiązała bo zawsze do mnie przychodziła, ale pewnego dnia pomyliłam kury i jednak dziabnęła mnie w palec :(

[@nikttakilol2469]

1.W klasach 1-2 z moją przyjaciółką(Paulą o ksywie kotlet, pozdro dla niej) zakochałyśmy się w naszych wspólnych znajomych(byli tak w 4-5 kl, nazywali się Antek i Fabian) i pewnego razu poszłyśmy się na nich pogapić i wskazując na nich palcami prawiłyśmy im komplementy xD.Po jakiś 5min podeszli do nas i nas ochrzanili z góry do dołu, że mamy ich nie obrażać.WTEDY TO BYŁO NAPRAWDĘ SMUTNE. 2.Kiedyś w klasach 1-2 koleżanka namówiła mnie, żebyśmy ukradły ze świetlicy szkolnej litllespetshop czy jakoś tak xd . Od pięciu lat zbieram się na odwagę, żeby je oddać i przeprosić xDD 3.TA SYTUACJA I CZWARTA JEST POWIĄZANA ZE MNĄ ALE NIE JEST MOJA Pewna dziewczyna, która okazała się być fałszywą przyjaciółką.Siedziała za mną na plastyce i cały czas mnie wyzywała, a ja powiedziałam(kłamałam ) TY NAPRAWDĘ ZAKOCHAŁAŚ SIĘ W WOJTKU?!!Przepraszam proszę pani! 4.Mój starszy brat miał naprawdę jak on to mawia ''opętaną''(przesadzała z religią)nauczycielkę. Była za bardzo religijna.Gdy mieli po 17 lat(mają 24-25)traktowała ich jak w klasach podstawówki.Jeden z kolegów mojego braciszka stwierdził, że napisze dla beki na tablicy jej sali 666.Nauczycielka jak to zobaczyła zaczęła odprawiać egzorcyzmy XD.

[@bozyzar333]

Lol to nie zle tez tak chce xd

[@natalish8649]

XXDDDFSDDDDDDSFFDDDDDDDDFDDFDDDDFSFDXFDDXCS Gdybym miała taką nauczycielkę XD

[@Dick_Destroyer_-sx1wy]

1. [*] 2. XD 3. Muszę to zrobić xD. 4. Ja też mam taką nauczycielkę, ale żeby odprawiała egzorcyzmy to jeszcze nie widziałam xD.

[@fixelcia7210]

Dwa lata temu byłam z koleżanką na koloni. Mój wujek przywoził naszą grupę pierwszego i odwoził drugiego dnia. To był dzień wyjazdu, wujek po nas przyjechał. Cała grupa od nas pakuje się do autobusu, wujek mówi - Chodźcie do autobusu. - Czekaj, zdjęcie z ciocią musimy zrobić. A animatorka tam coś podpisywała i musiałyśmy czekać aż skończy. W końcu po kilku minutach zrobiłyśmy sobie zdjęcia i tak dalej. Patrzymy, a tu wujka nie ma. Wychodzimy z budynku - autobusu też nie ma! Koleżanka zaczęła jęczeć, że pojechał bez nas. Ja ją uspokajam, że pewnie na ulicy stoi i czeka. No, ale na ulicy też go nie było, autobusu nigdzie nie widać! Już miałyśmy łapać stopa od jakiś innych ludzi, którzy przyjechali autem, ale wtedy sobie przypomniałam, że kilka dni temu zadzwoniłam do drugiego wujka, żeby dał numer do wujka od autobusu, bo nie miałam. No to dzwonię: - Wujek, no gdzie wy jesteście? Na to wujek, który myśli, że siedzimy w autobusie: - Nie rób sobie żartów, wracamy przecież autobusem! - No nie, bo pojechałeś bez nas! - To teraz na nogach do nas, ja się nie będę wracał! Oburzyłam się, bo nie dość że jest moim wujkiem, to i ojcem chrzestnym. Ale co tu robić, idziemy z koleżanką na nogach, ciągnąc za sobą ciężkie walizy. A po jakimś czasie zza zakrętu wyjechał nasz autobus!( Nigdy nie zapomnę widoku kolegi strzelającego facepalma) Potem okazało się, że pojechali bez nas jakieś dwa kilometry... ;-;

[@nikisto]

Ja miałam taką sytuację ze ok. rok temu (miałam wtedy 14 lat) wychodzimy sobie z todzicami z biedronki i idziemy na parking, wtedy otaczamy jakiś samochód wyglądający prawie jak nasz, ja już prawie łapie za klamkę kiedy uswiadamiam sobie ze tam siedzi moja przyjaciółka. Wtedy poszukaliśmy swojego *prawdziwego* samochodu. Najlepsze jest ze ta przyjaciółka w ogóle się nie zorientowałam bo miała słuchawki i gapila się w telefon, a jak jej to opowiedzialam to dodała tylko ze właśnie poczuła się lekko obserwowana. Xd

[@proudtobepansexual1918]

Każdy wie po ci ci te rękawiczki były przed nagrywaniem ( ͡° ͜ʖ ͡°) Żeby prestiżowo głaskać kury

[@oliwia4965]

XDDD

[@piotrkomorowski1203]

Prestiżowo jak Lord Kruszwil

[@qwerssgfpoltjrkt3139]

Piotr K. To akurat nie śmieszne było.

[@oliwia4965]

@@qwerssgfpoltjrkt3139 no XD

[@demgeldh5694]

*Historia:* Nauczycielka wyszła na chwilę z sali a mój kumpel wszedł na ławkę i zaczął tańczyć, ale przyszło co do czego i pani z nienacka weszła do sali i krzyknęła imię tańczącego kolegi a ten biedny tak się wystraszył, że spadł z ławki prosto w następną ławkę na piórnik koleżanki. Co lepsze dostał uwagę o treści "Uczeń tańcząc skacze po piórniku koleżanki" -_-

[@Dick_Destroyer_-sx1wy]

XD Jak przeczytałam treść uwagi to prawie z krzesła spadłam

[@demgeldh5694]

Aż tak? XD

[@Andzia14]

Ten uczuć gdy nie wiesz jak zacząć odcinek więc zakładasz rękawiczki XDDD

[@kochaniutka7440]

Mój tata kiedyś kazał mi umyć szyby w aucie, a ja nie wiedziałam czym. Mój sąsiad zaproponował mi kota i ja to zrobiłam xd

[@antoninawolk1171]

Kiedyś jadłam z mamą i siostrą czipsy. Było ciemno. Sięgnęła pod kołdrę i chyba wyczułam kawałek czipsa. Więc wzięłam go do buzi potem poczułam i darłam się na cały głos- OFU MUCHA!!!!!!!!. Szybko wzięłam ją na palec i wytarłam o koc. Pobiegłam do łazienki i wypłukałam buzię. Od tej pory boję się much

[@xcello5904]

Kudłaczu, kiedy będą straszne historie młordek?!

[@hawalawa3295]

Mimo wszystko te historie już są troszkę straszne

[@xcello5904]

@@hawalawa3295 na pewno nie zaprzeczę xD

[@mieciu223-k7t]

Ja jak miałem ok 3 latka to miałem focha na rodziców(był to 1 listopada i byliśmy w jakimś mieście na cmentarzu). Jak wracaliśmy do samochodu to zobaczyliśmy taką głęboką fontanne. Bardzo mi sie spodobała. A rodzice chcieli już iść. No i udawali że idą żebym się przestraszył i do nich dobiegł. Ale zamiast tego usłuszeli mój krzyk. Wpadłem do fontanny(było ok 5 stopni). A potem jechaliśmy do dziadków. Podobno jak wysiadłem z samochodu prawie goły tylko wkoszuli taty(niezapientej) to dziadkowie musiwli usiąść

[@jagodzianka0384]

Dobra wiec przedstawiam ci moja historie: (UWAGA! XD) Był to dzień jak każdy inny... mialam moze 5/6 lat (nie wiem ile ale bylam w przedszkolu) świetnie sie bawiłam itp. rodzice zaczęli juz zbierać sie po swoje dzieci (zeby nie było ze moi co nie XD) wszyscy juz sobie poszli i zostałam tylko ja z moja wychowawczynią, pani co chwile dzwoniła do mojej mamy ale nie odbierała... było mi smutno bo myślałam ze zostanę tu juz na zawsze (XD) pani juz sie denerwowała bo w sumie byla taka godzina ze juz kończyła prace, chyba po 30 minutach przyszedl po mnie moj dziadek, kiedy tylko zobaczyłam go w drzwiach zaczęłam sie ubierać jak burza gdy bylam juz gotowa szybko wyleciałam z sali i jedynym słowem jakie powiedziałam było „to naraaa” Nadal chce mi sie śmiać z tej historii chociaz w tamtym czasie nie było mi tak wesoło do póki nie przyszedl po mnie moj dziadek

[@dariachyb1599]

SuNshine 03 przedszkolu*

[@natalka5812]

Tęsknię za tym

[@theagatte0132]

Jak byłam mała i chodziłam do przedszkola był taki Franek i on mi cały czas dokuczał. Ale pewnego dnia gdy z moimi przyjaciółkami bawiłam się drewnianymi klockami i znowu zaczął mi dokuczać więc się zdenerwowałam i wzięłam największy i najcięższy klocek i rzuciłam nim w jego. Na drugi dzień przyszedł z śliwką na oku i już się do mnie nie zbliżał, a gdy byłam blisko odchodził. Już więcej nie miałam z nim problemu. Brawo ja

[@julkalewandowska4372]

Miałam 6 lat byłam na feriach w Świeradowie Zdrój i zajeżdżałam na nartach i jakiś chłopak we mnie wjechał i zemdlał a ja zaczęłam się dżeć że go zabiłam

[@betxengi5388]

Brawo ty xD

[@eretrosa]

Może zemdlał przez twoje piękno? 😎😎

[@julkalewandowska4372]

@@eretrosa chyba nie

[@ucja4667]

wyssane z palca;-;

[@julkalewandowska4372]

@@ucja4667 nie

[@samotnawierzba419]

Moja historia: Gdy byłam mała (miałam 7 lat) pojechałam na obóz sportowy na dwa tygodnie. Ogólnie razem ze mną w pokoju na tym obozie, która kiedyś trenowała judo, była strasznie agresywna w stosunku do mnie. Bałam się jej, więc wykonywałam wszytskie jej polecenia. Kiedyś namówiła mnie, bym po myciu się poszła goła do chłopaków do pokoju, i się pokazała... do dzisiaj nie mogę sobie tego wybaczyć, tym bardziej, że zrobiłam to na tym obozie parę razy. Jest mi tak strasznis wstyd, nawet teraz jak to piszę xdd

[@helpme3433]

A KTO NIE Z DISCORDA???

[@zosiul3266]

ja lol

[@annawilusz9558]

Ich

[@dealerskikot3585]

JA

[@d.984aneta6]

JaXD

[@kitty_cat32]

Ja ale już instaluje mi sie

[@sylwiasweey3379]

Moja przypałowa historia która stała się ostatnio. Wyniosłam szafę z mojego pokoju na korytarz bo i tak stała pusta. Weszłam do niej i zaczełm wołać moją młodszą siostrę. Po kilku minutach wygłupiania się przyszli moi rodzice. Ja nadal siedząca w szafie zostałam w niej zamknięta siłą i przewrucona drzwiami do ściany. Ja przerażona wyszłam drugą stroną szafy. Wyobraź sobie minę moich rodziców. Połowę dnia spędziłam na naprawianiu mojego kochanego mebla :))))))

[@NoName-ic2dd]

Oto moja wspaniała historia z dzieciństwa. W drugiej klasie szkoły podstawowej często udawaliśmy się na szkolne wycieczki. Pewien raz pojechaliśmy do teatru. Gdy mieliśmy po spektaklu opuścić teren budynku zgłosiłam pani, że muszę iść do toalety. Wchodząc do ubikacji trzasnęłam drzwiami (Jak ja to mam w zwyczaju). Niestety nie wiedziałam, że przez mój geniusz zostane zamknięta w łazience przez następną godzinę. Moja wychowawczyni wraz z klasą szarpała się przez jakiś czas z drzwiami lecz dopiero jeden z pracowników teatru był w stanie je otworzyć... Przez całą drogę powrotną byłam czerwona jak burak ze wstydu i od tego czasu nigdy nie poszłam do publicznej toalety...

[@emiliasiwierska7408]

Cześć Patryk ! Dziś opowiem ci pewna historię o moim koledze z Holandii (mieszka razem ze mną na takim jednym polskim zadupiu) znamy się od zawsze itd, ale nie będę przynudzać i przejdę do sedna rzeczy. Mój kolega ma kury 😂 kiedyś stwierdziłam ze je nakarmię i zaczęłam zrywać roślinki i je im dawać (bardzo mądrze) niestety zerwałam pokrzywę i wrzeszczą rzuciłam ja gdziekolwiek no m je parzyła. Trafiłam w kurę. Zaczęła kwiczeć, a potem inna ją zjadła i zaczęła się dławić. A ja uciekłam. Odpowiedzialna jestem

[@patrycjaporecka6329]

Moja przypałowa historia zdarzyła się...... Przed chwilą Zaczełam udawać kurę machając rękami jakbym miała skrzydła i walnełam się łokciem w stolik . Babryk weź pomóż strasznie boli

[@patrycjapep7142]

Jak miałam 3 lata to byłam u mojej cioci na farmie i tam były KURY (ale spokojnie nic im się nie stało). Ja bardzo lubiłam małe kurczaczki i chciałam mieć jednego w domu, wiec jak mama kupiła jajka w sklepie to ja ukradłam jedno jajko i zaczęłam się nim opiekować, nawet przykryłam kocykiem, bo bałam się, ze jak zacznę wysiadywać to je zgniote. I niestety moje jajeczko się nie wyklulo😂😂

[@emiliazygmunt4842]

Tez probowalam, a jak w telewizji zaczelo lecic DeFacto to zdalam sb sprawe ze sie nie da bo juz bylo ochladzane ze sie nie wykluje xd... I ja takie ,,Maj darnkes majnes frends..." xD

[@oliwkalanger7098]

7:14 minuta Moje picie przywitało się z podłogą

[@TheSiarczyn]

Miałam wtedy jakieś 5 lat. Moja mama spała a ja wpadłam na genialny pomysł. Postanowiłam napisać ESEMESA do mojej mamy o treści moamo co dziś na obiad. Wtedy nie wiedziałam jeszcze że żeby wysłać ESEMES muszę mieć swuj telefon i numer mamy. No i wtedy wzięłam telefon mamy i weszłam na FACEBOOKA. Coś tam kliknelam i... Napisałam wiadomość. Ja zadowolona odlozylam telefon i poszłam do swojego pokoju. Kiedy mama się obudziła wzięła telefon do ręki otworzyła FACEBOOKA i... Zobaczyla wiadomość namisanom i obublkowanom. Mama poszła do mojego pokoju ja dostałam 1 godzinny wykład o właśnie tej sytuacji no i na tym się skończyło. Pozdrawiam i dzienkuje 😊

[@maniamania8075]

MÓJ PRZYPAŁ W SZKOLE: kiedyś jak byłam mała (7-8 lat) chciałam iść do toalety. Nagle pani woźna przychodzi i mówi: -Tutaj jest toaleta męska (a to była damska xd) No i poszłam do "damskiej" i zobaczyłam jak jakiś chłopak z 7 klasy sikał i ja później się darłam i krzyczałam na cały korytarz xdI pani wychowawczyni mówiła czemu ja tak się drę.. Ja powiedziałam: -Proszę pani ja krzyczałam bo gołąb latał po szkole I pani wyszła z klasy żeby zobaczyć czy jest ten gołąb.... Rozglądała się na każde strony. Później mówi do mnie: -Ty kłamiesz,tak? -Na serio nie kłamię -LATAŁ TU CZY NIE? -No tak mówiłam przecież... A raczej nie bo w toalecie jakiś ptak był.. XD pozdrawiam Cię BADRYG

[@kubajarosz7222]

Mania Mania O jejuuu 😂

[@maniamania8075]

@@kubajarosz7222 wiem to było śmieszne i straszne 😂😂

[@mateusz643]

Ale jak miałaś 7/8 lat to nie bylo 7 klas, chyba ze to bylo rok temu XDDD

[@ira838]

wydaje mi się że zmyślona

[@piotrkomorowski1203]

@@mateusz643 miałem pisać to samo

[@jiminyougotnojams9869]

NO TO PATRYKU MASZ TU TEN NO... WIESZ. Gdy chodziłam do przedszkola, czasami mieliśmy takie półgodzinne (nie wiem dokładnie ile to było) wyjścia na plac zabaw (nasze przedszkole miało plac zabaw z drugiej strony otoczne bramką, może wy też tak mieliście?) No i jak na normalnym świecie na tym placu zabaw była trawa. A ja, miłośniczka patatających stworzeń udawałam, że jestem koniem (chyba każdy udawał jakieś zwierzątko, gdy był małym dzieckiem). No i jak to koń się pasie to ja też spróbuje więc tak jakby... JADŁAM TRAWĘ. I najlepsze jest to, że ta trawa mi smakowała XD (iksde). No i ja, mądre dziecko powiedziałam moim koleżankom - Ej, chodźcie spróbować trawę! Jest pyszna (to jest takie normalne, niczym wołanie na pierogi) no i zjadłyśmy tą trawę. Potem gdy wracaliśmy do naszej sali i mieliśmy czas to razem z tymi koleżankami robiłyśmy wyścigi (na czworaka biegaliśmy, może wiecie o co chodzi) no i jak zawsze wygrywałam. A i gdyby co Patryku, Pani miała nas w dupie (FAMILY FRIENDLY - w uszach) no i nawet na nas nie zwracała uwagi. Stwierdzam, że miałam super dziedziństwo :)

[@xnadiannaxx2236]

Xdd miałam to samo tylko że ktoś mnie zawołał na trawe a potem w sali robiliśmy wyścigi z moją koleżanką Mają xdd

[@nemesis864]

Kiedyś jak chodziłam do przedszkola to mój tata wracał wtedy z pracy bardzo późno (dla 4 letniej mnie to było późno) i jak tak sobie raz czekałam na mojego tatę to nagle zadzwonił dzwonek do drzwi i ja pobiegłam żeby się przytulić do taty jak robiłam to zawsze to jak tak biegłam z wyciągniętymi rękami krzycząc tataaaaaaa to nagle skapnęłam się że w drzwiach nie stoi mój tata tylko jakiś stary listonosz i się wystraszyłam więc szybko skręciłam w biegu i przebiegłam cały dom krzycząc na całe gardło "tatotilloza"

[@kruki3004]

moja przypał-owa historia, działa się w dzień twojego lajwa. Byłam ze współlokatorką i naszym owczarkiem u weterynarza. W pewnej chwili z gabinetu wyszła pani z kurą na rękach, ja mądra ...(mam 21 lat) patrzyłam się jak debil na jej zwierzaka próbując jednocześnie utrzymać naszego wyrywającego i panikującego psa, w pewnej chwili wywaliłam z tekstem ,,zróbmy zwierzyniec w domu, skoro już kury można w nich trzymać" moja współlokatorka i połowa lecznicy wybuchła śmiechem jak usłyszano że poza psem mamy jeszcze węża i kota, ale głupio mi do teraz

[@martynasztur8220]

Moja Przypalowa Historia🤦‍♀️ W wieku 11 lat pojechałam do znajomych rodziców na wieś. Takie odwiedzinki. Znajomi mieli duży kurnik i kury :)) Gdy podchodzilam do nich to uciekały, A że była nuda to pomyślałam że świetna zabawa będzie przy gonieniu Kurek. Podczas gonieniu kur pojawił się Kogut. Gdy zobaczył całą sytuację zaczął głośno gadakać i mnie gonić! Ze strachu wybieglam z podwórka, a kogut za mną. Gonił mnie z dobre 20 minut. Po czasie odpuścił. Ale mi było głupio ;~~;

[@bochenhleba7996]

kiedyś jak byłem mały (miałem 5 lat) to jechałem sobie na małym traktorku... i spadłem z niego i w szpitalu musieli mi czoło szyć... dwa tygodnie później znowu jechałem na moim ulubionym pojeździe (TRAKTOREK :D ) no i znowu się wywaliłem i znowu musieli mi szyć czoło (dwa centymetry dalej od tego wcześniejszego) potem gdy już o tym zapomniałem, w drugiej klasie podstawówki szedłem sobie przez korytarz, i spadło mi 5 groszy (wielka fortuna więc musiałem podnieść) i gdy się schyliłem to taki typo usiadł mi na plecach i walnąłem głową o ścianę i pojechałem do szpitala (jedyny plus był taki że zwolnili mnie z szkoły) i znowu szyli mi czoło i kolejne dwa centymetry od poprzedniego i do teraz mam taką fajną piramidę na czole i zawsze muszę chodzić w długich włosach bo inaczej wyglądam jakbym nie był zdrowy psychicznie XD

[@erikaszmaj7638]

Parę dni temu (może nawet jakoś ponad tydzień ) moja przyjaciółka zapytała się swojej mamy czy mogę u niej spać, jej rodzice się zgodzili moi też więc nie było nic przeciwko. Tej mojej przyjaciółce rozwalił się plecak i musiałam z nią i jej rodzicami pojechać do galerii (poprosiła mnie o to) żeby ten plecak z nią oddać do reklamacji. Poszliśmy do Tesco (jej rodzice chcieli zrobić zakupy) no i ja z Laurą (tak ma na imię moja przyjaciółka) chodziliśmy sobie same po sklepie szukając ciekawych rzeczy. W pewnym momencie weszłam na dział zabawkowy i tak dla żartu powidzialam jej żeby mi kupiła lalkę która wskazałam (mam 12 lat i się już takimi rzeczami nie bawię). Idziemy przez ten dział zabawkowy na półkach jakieś lalki puzzle itd. I na końcu były misie. Zobaczylam takiego fajnego jednorożca. Oczywiście jako osoba która ma 200 IQ pobiegłam i chcialam się do niego przytulić ale w pewnej chwili się zatrzymałam bo była tam moja pani od polskiego. I ja taka zmieszana i zawstydzona mówię pani "dzień dobry" a jak już ona poszła, z Laurą zaczęliśmy się śmiać. Mam nadzieję że będę na odcinku Pozdrawiam😍❤️😘

[@juliadubek1497]

Historia z mojego życia xDD : Jak miałam jakieś 3 latka w maju 2004 roku (jak by co to działo się w środku nocy, bo wróciliśmy z imprezy rodzinnej) biegnąc do stołu upadlam i rozcielam sobie czoło (w okolicach prawej brwi) no i w środku nocy jechaliśmy na ostry dyżur... UWAGA ... najciekawsze jest to że co roku w maju muszę się na ten stół nadziać albo tak porządnie w niego przypierniczyc (bo mam go nadal xddd) ... pozdrawiam Cię badrygu

[@poprostuweronika9764]

Ja na twoim miejscu cały maj leżała w łóżku żeby se krzywdy nie zrobić XD

[@stan_umyslu_1736]

Moja wstydliwa historia: Jak miałam ok. 7-8 lat (teraz mam 13), byłam z mamą w empiku. Moja mama poszła szukać jakiejś książki a ja oglądałam sobie pisaki. Po czasie zaczęłam szukać mamy j nie mogłam jej znaleźć. Przez przypadek jak biegłam uderzyłam jakąś kobietę w rękę (ale wcześniej się ten kobiety spytałam "mama?") Ona krzyknęła "ała moja ręka" a ja odbiegłam. Powoli zaczynałam płakać ale (happy end) okazało się, że moja mama już wyszła ze sklepu i na mnie czekała XDD Pozdrawiam ♥️

[@owelka]

Gdy miałam 5 lat to byłam w przedszkolu, mieliśmy takie ćwiczenia w których coś robilśmy, i ja nie umiałam połączyć (*znaczy umiałam ale poprostu wkurzałam panią swoim tępem) i pani nie wytrzymała i połączyła mi i w pewnym momencie zrobiła mi wielką dziurę w tych ćwiczeniach, i odchodzi bez słowa, a ja się patrzę na to i za chwile odwracam na kolejną stronę, zamykam książkę, pakuję się, wychodzę z sali i ktoś mnie odbiera (nie mówiłam wtwdy o tym) i do dziś o tym nie wiedzą 😉😉😉

[@nadiawojda7512]

Moja historia... Jak miałam cztery latka jechałam z mamą tramwajem do babci i jakaś pani wsiadła z e-papierosem do tramwaju a ja krzyczę na cały głos : MAMO CZEMU TA PANI GRYZIE DŁUGOPIS???!!! xDDD

[@razzberrymint7269]

quick czy to ty

[@werwik1330]

@@razzberrymint7269 czy tylko ja z nią tęsknię?

[@Hejka-r77]

1

[@vinyamoie100]

Nadia Wojda d

[@batty8377]

weraaa _ też tęsknię 😭

[@zuziakaminska3100]

" Chłopcy ukrzyżowali kolegę na lekcji" to uwaga XD mojego kolegi

[@wikaaaimielska5916]

Kiedyś jak miałam 4 lata to z moim bratem i bawiliśmy się we farmę czy coś w tym stylu. I ja byłam owieczką a mój brat był farmerem i była pora strzyżenia a więc mój brat wziął nożyczki i obciął mi moje włosy tak że byłam całkiem łysa (a miałam wtedy piękne długie włosy). Po paru godzinach świetnej zabawy mama wbiła do pokoju jej mina była bezcenna😂 potem całe lato musiałam chodzić w czapkach bo wstydziłam się że jestem łysa 😣

[@Orendzus]

A twój brat był starszy czy młodszy od ciebie ?

[@wikaaaimielska5916]

Starszy 😂 o 2 lata

[@Orendzus]

@@wikaaaimielska5916 XD

[@jagocka6886]

Miałam ok.4 lat i poszłam z babcią i siostrą do kościoła.Po mszy przechodził ksiądz i nachlapał mi widą święconą do oczu (wtedy bardzo sepleniłam)a ja kszyknełam na cały głos -ten ksiąze nachlapał mi do ocu!xddd

[@waniuu]

Kiedy chodziłem jeszcze do przedszkola (miałem 4-5sere teraz mam 14) strasznie nie nawiedziła sera XD. W naszej kuchni pod drzwiami od śmietnika była taka belka (biala powiedzmy ze moja kryjówka ). Kiedy użylo się dużej siły można było ja odsunąć. Wracając do historii. Tata rano robił mi rano kanapki z serem po czym szedł do pokoju oglądać TV (pewnie wiadomości). Ja mądry odsunął te belkę i wrzucałem tam ser. Po paru miesiacach ser zaczął się psuć. Rodzice nie mogli tego zlokalizować Kiedy całą kuchnie rozkręcenie zobaczyli tam ser. Kiedy pomagali im rozkręcać i to zobaczyli speszony uciekam do pokoju. Do tej pory nie robil mi tata z serem

[@olaturostowska189]

Mialam wtedy 8/9 lat (teraz mam 16) Miałam test na zakończenie 3 klasy podstawówki. Dobrze mi szło aż do czasu... Było pytanie ,, z czego można zrobić ciasto,, (czy coś takiego). No to mądra Ola zaznaczyła BURACZKI🤣 potem wypominali mi to przez dluugi długi czas... ALE NIE DAWNO DOWIEDZIAŁAM SIĘ ŻE MOŻNA ZROBIĆ CIASTO Z BURACZKOW (chyba się przejdę do mojej pani z podstawówki)

[@cogastacaloda6023]

A JA CZEKAM NA KOMENTARZ: KTO NIE Z DISCORDA? XDDDDDDD BO TAK JAKBY PRZEZ JESZCZE 45 MIN SAM DISCORD TUTAJ BĘDZIE W KOMACH XDDD HM CIEKAWE DLACZEGO XDDDDDD

[@dealerskikot3585]

Ja nie mam discorda xD

[@jerzysowa9496]

Ja też

[@vvhater123]

Ja mam discorda haha

[@roberturban2331]

mam teamspeaka i discorda

[@jeksjsjsjnsnsns4021]

69 like 😏😏😏

[@lpsalways8952]

LAJKUJCIE ŻEBY ZOBACZYŁ👍🏻 Gdy miałam 7 lat (teraz mam 13)byłam na urodzinach mojej koleżanki noi bawiliśmy się w chowanego xd Jakoś dziwnie się stało że z 3 kol wbiegłyśmy do łazienki i schowałyśmy się za wanną.Po tem jak poprosiłam że by wyszły z łazienki bo chciałam skorzystać z no...Zamykam drzwi i załatwiam swoje potrzeby....potem myje ręce i idę (Na drugi koniec łazienki)po ręcznik i słyszę śmiechy..I zobaczyłam moją najlepszą koleżankę która cały czas była w łazience...(naszczęście przy kiblu była taka jakby ściana więc nic ekhym....nic nie widziała) Nadal się z nią przyjaźni i mamy z tego BEKĘ ale i tak mi inny o tym nie wie ....więc CIII.... POZDRAWIAM

[@katonatastrofa8103]

KOCHAM TĄ SERIĘ !!!❤💙

[@m9art8a]

Moja przypałowa historia zdarzyła się jakieś dziesięć lat temu, kiedy miałam około 5 lat. Mama wtedy ubrała mnie w dresowe spodnie, a ja wyszłam na rower. Przewróciłam się na chodniku bo dresy wkręciły mi się w łańcuch. Towarzystwa dotrzymywali mi mój starszy brat i siostra, którzy cały czas cisneli ze mnie beke. Po dwóch godzinach leżenia pod rowerem tata wrócił z pracy i narzędziami trochę popsuł mi rower uwalniając mnie. Od tego momentu nie założyłam więcej dresowych spodni. 😂😂😂

[@qbas8403]

Kiedy miałem około 9/10 lat, bardzo podobała mi się jedna dziewczyna (teraz też mi się podoba), starałem utrzymywać z nią kontakt. Pewnego razu graliśmy w jakąś gre (coś w stylu papier kamień nożyce), cały czas wygrywałem i widziałem że jej się to nie podoba, więc postanowiłem dać jej wygrać. Kiedy wygrała chciałem ją podnieść (brawo ja), ale niestety pech chciał że straciłem równowagę i upadliśmy, upadliśmy w taki sposób jakbyśmy mieli za chcialę uprwiać sex...nadal mi za to wstyd...pozdrawiam.

[@mrscamander4691]

Boże

[@mrscamander4691]

Jestem pewien że masz ok. 11-12 lta

[@qbas8403]

@@mrscamander4691 Mam 13lat, a jasno napisałem że historia wydarzyła się jak miałem 10lat, jak sie ma zboczinych znajomych co wypominają takie rzeczy to niestety ale zostaje to w głowie.

[@powermika6071]

Kiedyś była u mnie koleżanka nazywa się Rainbow na youtubie z taki kuleczkami na końcu na początku. I w tedy jak byłyśmy w moim pokoju wbija mój dziadek i mówi ,,może zjedzcie sobie bananki" a ja powiedziałam że później a ta koleżanka (Rainbow) powiedziała że ma alergie na banany. W ten dziadek mówi ,,a może przynieść wam banany?" ja powiedziałam ,,dobrze zjemy ale później" ta koleżanka powiedziała że ona nie może jeść bananów. A dziadek (troche niesłyszący) powiedział) ,,to bananki są w kuchni może wam przynieść?". Ja powiedziałam ,,później". I sobie poszedł do pokoju. Jakby co to ten dziadek który dał mi szlaban za to że byłam smutna. Pozdrawiam Badryg

[@mateuszbednarek5182]

Jak mialem 6 lat to moja babcia miala kury (przepraszam) i razem je zaganialismy do kurnika a jak nie chcialy wejsc to krzyczalem i raz sie kogut zdenerwowal i zaczal mnie gonic ja w trakcie ucieczki sie wyrabalem i musialem jechac do szpital bo zdarlem skore z polowy twarzy(spadlem na kamienie) xd

[@betxengi5388]

Mnie też nie raz kogut ganiał teraz mam wręcz fobie xd i trzymam się od kur z daleka

[@-verdiloss4785]

Jak byłam w 4 klasie, to z koleżankami postanowiliśmy się pobawić w chowanego. I ja genialna wpadłam na pomysł "Hej a może schowamy się w toalecie?". I poszłyśmy do tej toalety. Jakaś dziewczyna pukała do naszej toalety (czyli do tej w której się schowałyśmy), a myśmy głupie się chihrały. W końcu ta dziewczyna poszła po Panią nauczycielkę która patrolowała korytarz. Ta pani kazała nam wyjść, nakrzyczała na nas że tak nie wolno, i zaprowadziła nas do klasy. Całe szczęście nie dała nam uwagi. Nawet nie macie pojęcia jak nam przed całą klasą było wstyd. Pozdrawiam Rita ❤️

[@madziakonwerska7275]

Wiem, że nie lubisz takich historii,ale miałam wtedy około 3 lata. Moja mama wzięła mnie na ręcę i wychodziła ze mną z pokoju. Jednak zamykając drzwi, przytszasnęła mi palec u nogi, bo nie zobaczyła mojej nogi i delikatnie mówiąc ,,uszkodziła mi się paznokieć" i to bardzo... 😥 Pozdrawiam😊🙂

[@merciat]

Teraz moje 2 ( nie wiem czy ) przypałowe historie . ( Już dawno chciałam je napisać Ale św nie odważyłam ) 1 - tej nie pamiętam Ale mamą powiedziała więc to będzie opisywana z jej oczu . Wydazylo się to gdy miałam 4 lata a więc tak - miałyśmy pójść na spacer i gdy wyszlysmy już za furtkę i mamą się na chwilę odwróciła by ja zamknąć , po czym patrzy się na mnie i widzi że coś żuję i pyta się co żuje ? Ja mówię ze gumę na co ona się pyta z kąd ją mam po czym ja pokazałam na chodnik . Tak wiem że byłam bardzo mądrym dzieckiem xD 2 - gdy byłam mała ( nie pamiętam ile lat ) i był remont rodzice przestawili drzwi w lodówce tak ze otwierały się w drugą stronę po czym zawołali mnie i powiedzieli ze zamknęli lodówkę na klucz . Ja taka zdesperowana podbieglam do lodówki , ciągnęłam tak ze prawie się wywaliła , krzyczalam ,płakałam . Gdybyś ty słyszał ten płacz takiej rozpaczy , takiego To ty jeszcze na pewno w życiu nie słyszałeś . Jeśli hcesz wyważyć drzwi od lodówki polecam się na przyszłość 😂

[@nili6507]

Popłakałam się normalnie XD

[@piotrkomorowski1203]

Miłość do lodówki jest piękna😢

[@merciat]

@@piotrkomorowski1203 lodówkę wciąż mam , ta miłość dalej trwa i nie , nie sprzedam jej na allegro . Kocham ją między innymi za to co ma w środku , a nie za to jaka jest z zewnątrz xD

[@piotrkomorowski1203]

Aż normalnie napiszę powieść. Będzie to historia o miłości lodówki i pewnej dziewczyny. Pewnego dnia lodówka zostaje porwana przez złych komorników. Jeżeli dziewczyna nie zapłaci okupu komornicy odetną prąd i wnętrze lodówki się zepsuje. Wtedy rozpoczyna się śledztwo ale policja nie jest w stanie nic zdziałać. Dziewczyna postanawia wtedy sama odbić jej ukochaną lodówkę. Za 50 lat to będzie lektura szkolna.

[@merciat]

@@piotrkomorowski1203 xDDD

[@maja-ce9ut]

Moze to nie przypał ale musze ci sie pochwalic jaki ze mnie obrońca kur!!! Jak mialam z 6 lat i bylam u babci to jak wiadomo byly tam kury no to dobroduszna ja poprosilam babcie o jakies nasionka i nazrywalam koniczynki,mleczyki itp. no i je karmilam :3 OBROŃCY KUR GÓRĄ!! ^^

[@kawosz629]

Oł je!! 😂😂

[@ameliwona]

Lubie rosół

[@katarinkaaq1137]

@@ameliwona zgłoś - przemoc

[@aleksiur]

@@ameliwona zgłoś - Szerzenie nienawiści lub eksponowanie przemocy

[@pxiaxe]

Ja tak mam z palcem w pępku! XDD A tak przy okazji *PRZYPAŁOWA HISTORIA!* :D Jestem w sklepie z moją mamą. Mówi do mnie (moja mama), żebym wybrała sobie coś na wieczór. No więc jak to ja idę do działu z chipsami. Wybieram sobie chipsy i JAK ZAWSZE, gubię moją mamę ;-;... Nagle patrzę, MOJA MAMA!!! Podbiegam do niej i takie: Mamo, już sobie wybrałam." A ta "mama" odwraca się, ale ja szybko się orientuję, że to jednak nie moja mama, a jedynie jakaś bardzo podobna do niej pani i uciekam niczym STRUŚ PIĘDZIWIATR do innego działu w sklepie XDD Później znalazłam mamę, i ciągle mi jest wstyd... Nawet nie chcę sobie wyobrażać tych wszystkich ludzi wokół, którzy sobie pomyśleli jaka ja jestem upośledzona psychicznie XD :c... Pozdrawiam tą panią ze sklepu XDD

[@justchill7589]

Moja przypałowa historia Pewnego dnia gdy byłam w przedszkolu (około 5-6 lat) Pani rozdawała nam czekoladę (jakiś kolega miał urodziny), wzięłam dwie kostki gdy zauważyłam że jest z rodzynkami. Nie nawidzę rodzynek dla jasności, więc schowałam tą czekoladę pod koc. Po 5 minutach Pani zawołała "Czy ktoś nie zdążył dojśc do toalety?!"

[@pijanyjednorozec1011]

Ja tego nie pamiętam, ale mam to na nagraniach. Kiedyś grałam z starszą siostrą w chowanego i w naszym pokoju stał stół. Moja siostra się pod nim schowała i przykryła się poduszkami. Gdy ją znalazłam odkryłam poduszki. Potem ona szukała, więc GENIALNA JA schowałam się w tym samym miejscu. Ale najlepsze było to, że NIE PRZYKRYŁAM SIĘ PODUSZKAMI. Pozdrawiam😊😊☺☺

[@szymonwroblewski4078]

Obok mojego domu (mieszkam w bloku) chodzą czasami kury (obok jest takie duże pole). Jak wracałem ze szkoły to podeszła do mnie kura i to tyle.

[@patipopard132]

To bardzo długa Historia

[@ewelinawegrzyn337]

Jakie ty masz fajne loczki łooo 😮

[@nataszasawinska8606]

Jak byłam mała to myślałam że jak jacyś aktorzy występują w telewizorze to ja myślałam że się pomniejsza ludzi i z tylu się wchodzi do telewizora i zawsze pytałam mamę gdzie się wchodzi ale ona nigdy mi na to pytanie nie odpowiedziała...

[@ewarusin6670]

Natasza Sawinska też zawsze tak myślałam jak byłam mała, tak samo z radiem. Myślałam, że tam ludziki w środku. Albo później jak byłam troszkę starsza to myślałam, że w tym studiu to serio jest ten zespół, lub wokalista, a to tylko płyty ;( XDD

[@nataszasawinska8606]

@@ewarusin6670 heheh no to nie jestem jedyna :))

[@soneczko1274]

Kiedy byłam mała, miałam gdzieś 4 lata,pojechałam z rodzicami do Berlina na zakupy do PRIMARKA (taki sklep z odzieżą), i wpadłam na pomysł, aby schować się między ciuchami, ale kiedy odeszłam za daleko zorientowałam się, że nie ma moich rodziców (ten sklep jest ogromny) i zaczęłam płakać, wtedy podeszła do mnie jakaś pani która, okazało się, że również jest Polką, po rozmowie zaprowadziła mnie do moich rodziców. Pozdrawiam mordko!!

[@ShortAva]

Jak byłam mała to oglądałam taka bajkę w której na końcu jeden Bohater jeszcze nie spał a wszyscy inni tak i on na końcu stanął na środku drogi w lesie złapał za swój Kocyk który wszendzie ze soba nosił powiedział pora iść spać i upadał na ziemię zasypiając ale to wyglądało tak normalnie i ja raz to obejrzałam na dobranoc a następnego dnia wyszłam w Asfaltowa drogę stanęłam rozłożyłam ręce i powiedziałam pora iść spać i poleciałam do przodu nawet nie wyciągnęłam rękę do przodu i Zaryłam twarzą w asfalt

[@cogastacaloda6023]

DISCORD POZDRAWIAAAAA EIDNXJDK JESTEM NA POCZĄTKU B)

[@gocha7955]

POZDROO 💛

[@nat_kaa885]

POOOOOOZDRO ♥️

[@ktosnapewno9985]

Cogastacaloda 👌

[@lena-tp5mf]

Hejkaa B3

[@wiktorial5345]

Cogastacaloda ej no mi wyskakuje że filmik był dodany 8 minut temu a ty pisałaś to 1 godzine temu XD

[@xhizasamax]

3:02 jaki ty creepy jesteś xd. Jak cię zobaczyłam o mało nie dostałam zawału! xd

[@julusia5887]

Ten uczuć gdy jesteś szybsza od powiadomień xd

[@kakao7422]

Jak byłam w przedszkolu (6 lat) bujałam się na krześle na stołówce. Nagle za bardzo się bujnełam do tyłu i poleciałam na ziemie. Kiedy pani pomogła mi wstać ja wyprostowana krzyknęłam wymachując palcem 'TO PRZESTROGA DLA WAS WSZYSTKICH! Nie bujajcie się bo skończycie jak ja!' Najbardziej mnie dziwi skąd w wieku 6 lat znałam słowo 'przestroga' albo jego znaczenie. Zagadka po dziś dzień (dla mnie)

[@emilkaolejnik8077]

Jak bylam mala, tak okolo 4,5 lat, moj dziadek mial kury (spokojnie Patryk, nic sie im nie stanie). Ja te kury kochalam i codziennie do nich przychodzilam. Nawet dalam im imiona (do dzisiaj, nik nie wie -nawet ja- jak je rozróżniałam) Pewnego slonecznego dnia ide do moich przyjaciol, za mna idzie dziadek z piłą. Ja zrozpaczona pobieglam do Henryka, Janusza, Andrzeja,Grażyny, Karola i najmlodszej Karoliny (tak mialy te kury na imie). Zaczelam je przytulac i chować. Kiedy przyszedl moj dziadek, zauwazylam, ze jie wszedl na "posesje" kur tylko poszedl na ogrod. Ja pobieglam za nim i okazalo sie, ze dziadek szedl sciac drzewo. Kilka godzin pozniej zorientowalam sie, ze zostawilam kury w dolku, ktory zostal po deszczu. I do dzis te kury sobie żyją, nawet troszke sie ich gromadka powiekszyla. Aktualnie jest ich okolo 20. EDIT: ja niedlugo mam dwanascie lat, wiec juz troche minelo od tamtego dnia

[@angelikahalamoda5225]

Moja historia z dzieciństwa : jak miałam 4 latka (teraz mam 11 ) to gdy mama poszła się kąpać to poszłam do kuchni i wyciągnełam mąkę cukier i pomyślałam że fajnie będzie ugotować ciasto więc zaczęłam sypać mąkę i cukier na podłogę xdddddddddd mina mamy bez cenna😱😂😂😂

[@zuzad2736]

MOJA PRZYPAŁOWA HISTORIA Jak maiałam ok. 8 wraz z moją siostrą i jej przyjaciółką miały (ok. 15) wyszłyśmy na dwór i za taką górką rzucałyśmy kamieniami na budowę i moja siostra rzuciła w budke gdzie siedział jakiś człowiek i oczywiście wyszedł i na nas nakrzyczał my zaczełyś am y uciekać a on za nami biegł więc biegłyśmy coraz szybciej i okazało się że nie mamy kluczy do furtki do osiedla i próbowałyśmy się schować ale on nas zobaczył i ... dalej nie pamiętam ale było śmiesznie pamiętam też że się wtety rozpłakałam teraz się z tego śmieje... aha i nadal nie miałyśmy kluczy i mósiałyśmy iść na około XDDDDD 👇👇 lajkować żeby widział

[@iwbaawydtms]

Kiedyś dawno temu gdy byłam w przedszkolu gryzłam dzieci po rękach jak się wkurzyłam tak wiem...... xD

[@galopempomarzenia7783]

Lord Strzałka ja jestem w 5 klasie i dalej gryzę moich rówieśnuków nwm jak się pisze

[@iwbaawydtms]

@@galopempomarzenia7783 xd

[@kenandaiul2508]

Moja przypałowa historia.... Kiedy byłam mała (miałam wtedy okoł sześć lat) nalalam sobie do szklanki soku jabłkowego i poszłam na chwilę do innego pokoju i jak wrzuciłam wypiłam swój sok ale jakoś dziwnie smakował. A potem przyszedł tata i się pyta ,,Kto wypił jego piwo''

[@paulinap378]

Bardzo śmiesznie wspominam tą historię. Rok temu z powodu operacji miałam nauczanie indywidualne w domu. Kojarzę że chyba raz na dwa tygodnie przyjeżdżała do mnie siostrę na religię (tak wiem xd) gdy skończyłam wcześniejsze lekcje położyłam się w salonie. No i tak sobie leżę oglądam telewizję a tu nagle bez żadnego dzwonka słyszy jakieś kroki. Niespodziewanie przyjechała do mnie siostry na religię a nawet się z nią Nie umawiałem że ma właśnie w ten dzień przyjść. Gdy na gdy nagle ją zobaczyłam ona mówi do mnie ,,Paulina, zaslablas? '' tak to jest gdy nie spodziewasz się gości w domu🤭