Pstrąże (miasto widmo) - rozwalona część cywilna

Część cywilna Pstrąża, można ją znaleźć po oznaczeniu przedszkola na Google Maps. Historia miasta była podobna jak u wielu innych wuludnionych blisko dawnej granicy niemieckiej. Początkowo była sobie osada, potem przyszli Niemcy i zrobili użytek dla swojej armii. Potem przyszli "wybawiciele" ze wschodu, wypchnęli hitlerowców, przejęli budynki i tak sobie byli aż do lat 90., kiedy w bałaganie prawnym musieli się wynieść. Potem było chronine przez władze polskie, żeby nie rozkradli niczego, aby finalnie pozostawić ruinę.
Aktualnie miasto jest totalnie wyludnioe, w przeciwieństwie do Kłomina, które również zwiedziałem:
• Kłomino - miasto widmo...
PS. Standardowo, nie wchodzę w miejsca, w których jest ponadnormatywne ryzyko dostania cegłą w łeb.
#abandoned #urbex #widmo

[@Krzysztof-km6dk]

Pozdro ! - Od strony Świętoszów są zakazy

[@RafiXX]

Zgadza się, ja wjechałem i wchodziłem od drugiej strony. Idąc dalej na zachód są jakieś budynki, wydaje się, że jest brama, ale tam nie podchodziłem. Strona południowa też jest wolna.

[@PaszTed81]

Wybrałbym się pozwiedzać czy teren jest ogólnie dostepny dla ludzi?

[@RafiXX]

Też nie wiedziałem, pojechałem w ciemno. Formalnie są znaki zakazu w niektórych miejscach (części tzw wojskowej, będzie w kolejnych filmach), ale część cywilna czy most go nie ma. Można pójść w wiele miejsc i nie ma zakazów. Gdzieś dalej są budynki, gdzie faktycznie coś się dzieje. Wojskowych samochodów nie widziałem. Dojazd od strony północno zachodniej wygląda tak, że trzeba przejechać te 4-5 km polnymi drogami, ale spokojnie osobówka przejdzie. Po drodze też są opuszczone domy (miejscowość Buczek). Ludzi raczej nie ma. W ciągu ok 6 godzin widziałem jedną osobę na nogach i kilka samochodów, które gdzieś jeździły, ktoś wysiadał, robił trochę zdjęć i znikał.