Pustki - Kalambury

[@xcalibur79]

Dziękuje za tą muzyczną interpretację tekstu W. Broniewskiego ! Piękna inicjatywa...

[@jakublewandowski147]

Super piosenka, zawsze jak gramy w Kalambury, to pijemy piwo. Jest super

[@jakublewandowski147]

No i znowu gramy w Kalambury. Super do tego wracać

[@Kapisz0n]

jedynie słuszna interpretacja gwarantuje to, że zawsze będzie jakaś krynica mądrości i punkt odniesienia. Dzięki za wyjaśnienia!

[@caraluch69]

płytka świetna-polecam są porostu świetni i tak naturalni w tym co robią rewelka !!

[@kalijka]

@deszcze2 można różnie odczytywać.. dla mnie ten wiersz jest właśnie dwupoziomowy i dzięki temu taki genialny. "nie ma ochoty i woli" jest dość dwuznaczne, przyznajmy.

[@vsetkymenasuobsadene]

pustki su famozna polska (europska) kapela, neviem ako dnes, ale pred cca dvoma rokmi, ked som v PL pracoval, som o nich vedel viac ako samotni poliaci, drzim kapele palce, nech nadalej produkuju tak kvalitnu muziku akou sa mi zapacili!!

[@martusia7f]

zakochałam się w Panu, który gra na gitarce i śpiewa :D

[@doubleM93PL]

Zawsze są ludzie którzy doszukują się czegoś czego do końca sami nie wiedzą. Sądząc po lekturze tych wpisów wynika to z ich być może niewiedzy bądź z czegoś innego. Jak coś jest dobre to jest dobre. To jest więcej jak dobre

[@Matinhoknsk]

świetne choć mi już chyba zawsze ta piosenka będzie się kojarzyła z wykonaniem Muńka.

[@TLoveKing]

Cudo, o mojej ukochanej Warszawie :)

[@MrsBaska4]

Aranżacja poezji do muzyki to genialny pomysł;-) I cokolwiek autor miał na mysli - ważne, jaki to ma wydźwięk teraz..

[@kiri6117]

genialne...

[@deszcze2]

genialna aranżacja, świetny kawałek. z tym że zupełnie bezsensowy i głupi teledysk. broniewski napisał ten wiersz pięć lat przed wojną i wcale nie ma w nim mowy o krwi i zabijaniu, jest o wieczornym spacerze ulicami warszawy o zachodzącym słońcu rzucającym czerwone (krwawe) promienie na Ochotę i Wolę (po których autor chodzi bez po-woli i bez ochoty). wiersz jest zbudowany na zasadzie kontrastu - dosłowne odczytywanie przenośni o krwotokach na ulicach to ignorancja.

[@kupiec1000]

Pomyślałem: "W końcu niezły tekst pustek, a to Broniewski..."

[@cadpluspl]

A czy dla artysty-poety może być coś piękniejszego, niż to, ze jego twórczość zaczyna żyć własnym życiem, interpretowana przez innych wedle własnego uznania?

[@elzbietakarkoszka5364]

cadpluspl, skoro się samo napisało to niech się samo przeczyta i samo wysle

[@jakub936]

No, i sprawdź, kim był autor tekstu! ;-)

[@stereoglider]

@deszcze2 Nie taki głupi - czy to nie ciekawe, że wiersz napisany przed wojną, tak dobrze pasuje do Warszawy po wojnie? Nie ma Ochoty i Woli... Ulic kamiennych krwotok... Oto prawdziwa poezja, wyprzedziła swoje czasy, dosłownie i w przenośni.

[@69v96]

tak straszył za wykorzystanie w nim ujęć z "Cz.H."

[@69v96]

?_kochane PUSTKI ---dlaczego Duch Pana Władysława będzie was straszył za ten klip

[@belmonta123456789]

film fantastyczny, tylko co ma do tego piosenka? Dla mnie dziwina kombinacja

[@nemes10]

za krótki

[@marcinnowacki69]

kawałek kapitalny, ale jednak na koncercie brzmi tysiąc razy lepiej

[@ziiz79]

może posłucha tekstu i uważaj na polskim:)

[@Pultus90]

Masz świętą racje - ale trochę Broniewski wykrakał: "nie ma Ochoty i Woli..."

[@mkolejwa]

A ja wiem co chodziło autorowi piosenki po głowie gdy to komponował :-) The Grass Roots - Midnight Confessions

[@graciborski]

Panocku, jaki kontrast? :P Wiersz zgodnie z tytułem stanowi jeden wielki kalambur i opiera się na grach słownych.

[@nadio3027]

d

[@69v96]

PUSKI -_k-o-ch-a-m_ serialu -nie oglądam a Duch Pana Broniewskiego po obejrzeniu tegoż obrazka już straszy jego twórców zespół - słabiej innnych - mocniej Na pohybel ...

[@industrialnyleon]

jest tyo odmiana muzyki w której o coś chodzi, ważny jest tekst a nie kilogram pudru na ryju, czy wypięta dupa w za ciasnej mini, ale tak już jest , że to co modne z daleka śmierdzi gnojem

[@TheDoodoosh]

Muzyka skonczyla sie w latach 80. Teraz wszystko brzmi tak samo...

[@Stalord1990]

Nacjonalizm pochodzi z dumy, nie z kompleksów.