PYTANIA DO LOGOPEDY - wywiad z ekspertem - dr Marzena Machoś

[@adriannagabska438]

Dziękuję za ten wywiad. Pani Anno, też jestem fanką karmienia piersią, jestem również neurologopedą, ale nie mam wielu doświadczeń w pracy z noworodkami, tylko nieliczni logopedzi pracują na oddziałach. Dla mnie to wspaniałe, że Pani dr dzieli się swoimi wieloletnimi obserwacjami. Ważne, byśmy mówili o własnych doświadczeniach- ja mam głównie doświadczenia ze swoją zdrową córką, urodzoną o czasie. Ale sytuacje są różne. Niektóre dzieci rodzą się za wcześnie, niektóre mamy nie wytrzymują tego,że dziecko chce być na piersi non stop i nie ma w tym "złego". Pani dr w wywiadzie wyraźnie zaznacza, że "niektóre dzieci potrzebują smoczka". Ważne, by przyjąć różne perspektywy. Niektóre dzieci nie znaczy ,że wszystkie. Nie ma tu generalizacji. Dla mnie treść wywiadu jest uspokajająca- młode mamy powinny wiedzieć,że może być różnie i smoczek to nie jest samo zło. Ale zgadzam się, że w ciąży i na szkole rodzenia za mało mówi się o karmieniu piersią , o realiach z tym związanych, o tym, że rzadko kiedy od początku jest łatwo i przyjemnie, bo młode mamy nie wiedzą "co i jak", ale ,że warto podjąć trud!!!! I nie podawać za szybko smoczka (jeśli w ogóle są ku temu powody, bo często nie trzeba tego smoczka). Bo jak Pani pisze korzyści z karmienia są przeogromne. Doradcy laktacyjni powinni być na każdym oddziale noworodkowym dostępni non stop. Pięknie, gdyby była na to kasa! Bo wartość takiej pomocy i wsparcia jest nieoceniona.

[@Androidgamesthebest]

Pojawił mi się Twój kanał na karcie, kliknąłem bez zastanowienia i teraz wiem że był to dobry wybór ☺️💲

[@InstytutEdukacjiLogopedycznej]

W 2020 roku z dr n. hum. Marzena Machoś - logopedą, specjalistką wczesnej logopedii klinicznej, będzie możliwość spotkać się podczas czterech tematów szkoleniowych: 1️) Nie patrzy, nie słucha, nie mówi! Od czego zacząć? - diagnoza i trening bazowych umiejętności komunikacyjnych 2️) Guguhopla, od zabawy do mówienia. Od samogłoski do zdania obrazkowo-literowego. 3️) Niemowlak u logopedy. Diagnoza, zabawa i wczesna stymulacja 4️) Od jedzenia do mówienia - rola funkcji pokarmowych dla rozwoju mowy Najbliższe szkolenia: 1.02 Opole: Nie patrzy, nie słucha, nie mówi! Od czego zacząć? - diagnoza i trening bazowych umiejętności komunikacyjnych 2.02 Opole: Guguhopla, od zabawy do mówienia. Od samogłoski do zdania obrazkowo-literowego. 22.02 Rzeszów: Niemowlak u logopedy. Diagnoza, zabawa i stymulacja. 23.02 Rzeszów: Guguhopla, od zabawy do mówienia. Od samogłoski do zdania obrazkowo-literowego. 07.03 Wrocław: Niemowlak u logopedy. Diagnoza, zabawa i stymulacja. 08.03 Wrocław: Od jedzenia do mówienia - rola funkcji pokarmowych dla rozwoju mowy 09.05 Katowice: Od jedzenia do mówienia - rola funkcji pokarmowych dla rozwoju mowy 10.05 Katowice: Guguhopla, od zabawy do mówienia. Od samogłoski do zdania obrazkowo-literowego. 06.06 Lublin: Od jedzenia do mówienia - rola funkcji pokarmowych dla rozwoju mowy 07.06 Lublin: Guguhopla, od zabawy do mówienia. Od samogłoski do zdania obrazkowo-literowego. Polecamy i zapraszamy serdecznie :) Szczegóły i zapisy na: 1) facebook.com/InstytutEdukacjiLogopedycznej/posts/2731423710313156?notif_id=1579872228259270&notif_t=page_post_reaction 2) instytutlogopedyczny.pl/szkolenia.html

[@annakrzyzewska2019]

Absolutnie się nie zgodzę z tym, że dzieci karmione wyłącznie piersią potrzebują smoka by zaspokoić potrzebę ssania nieodżywczego. Karmienie piersią to nie tylko podawanie pokarmu, to w dużej mierze ssanie nieodżywcze! Przecież dziecko ssie pierś inaczej by pobrać pokarm i inaczej by zaspokoić potrzebę ssania. Są takie etapy w rozwoju dziecka 0-2 lata, że więcej ssie nieodżywczo, niż po to by zaspokoić głód. I o ile dzieciom karmionym butelką smoczek jest prawdopodobnie niezbędny, o tyle tym karmionym piersią jest zbędny absolutnie. Natura wyposażyła nas brodawki sutkowe idealnie dostosowane do tego by dać dziecku wszystko czego potrzebuje jeśli chodzi o ssanie. Przez takie twierdzenia jakie Pani prezentuje kobiety podają swoim dzieciom smoczek, co często prowadzi do kłopotów z karmieniem piersią, a nie rzadko nawet do odrzucenia piersi i przejścia na karmienie sztuczne! Młode matki nie wiedzą, że dziecko powinno spędzać przy piersi tyle czasu ile potrzebuje, nawet jeśli jest to 24h na dobę. Ssanie niespożywcze piersi to zapach mamy, bicie jej serca, jej twarz w polu widzenia, jej kołyszące ramiona, ciepło, dotyk jej skóry. To jest kwintesencja ssania nieodżywczego, które przede wszystkim jest niezbędne dla rozwoju mózgu dziecka. Jak smoczek może to zastąpić?! Podsumowując dla dzieci karmionych piersią najbardziej optymalne jest ssanie wyłącznie piersi, zapewnia to odpowiednią podaż mleka, brak bólu brodawek, nie dezorientuje dziecka podczas trudnych momentów w rozwoju. Ssanie smoka u dzieci kp nie wnosi żadnej wartości dodanej. Pierś matki zawsze wystarczy. Proszę zapoznać się również z literaturą odnośnie karmienia piersią.

[@mamamili4560]

Wypowiem się jako mama - to wszystko, co Pani pisze jest oczywiście bardzo piękne i jak najbardziej do wykonania przy pierwszym dziecku. Przy drugim trudniej jest już zapewnić pierś przez 24 h/dobę, ponieważ jest jeszcze starsze dziecko, które również potrzebuje zapachu mamy, bicia jej serca, jej kołyszących ramion, ciepła i dotyku jej skóry. Według mnie trochę za dużo teorii a za mało praktyki w Pani komentarzu. Moje pierwsze dziecko było bezsmoczkowe, drugiemu podałam smoczek, co w żaden sposób nie wpłynęło na: karmienie (karmione piersią przez ponad 2 lata, butelka nieużywana a nawet nieposiadana), jedzenie (BLW od 7 m-ca życia), mowę (w wieku 4 lat realizuje wszystkie głoski, łącznie z R), więź między nami. Moim zdaniem dobrze jest szukać najlepszej drogi dla siebie i dziecka, biorąc pod uwagę wszystkie aspekty, nie tylko teorię.